Jak wybrać rozsądnie ??

[Ona___00]

Cześć, postanowiłam tutaj napisać swój problem życiowy.. najlepiej zacząć od początku. Z Moim obecnym partnerem poznałam się 5lat temu, po roku zamieszkaliśmy razem potem zaręczyny i zaplanowany ślub na ten cudowny rok. Związek był na prawdę w porządku mimo ze jest 4ry lata młodszy ode mnie i nie do końca wiedział jak powinno się traktować kobietę bo poznając się On mial 20lat (mega zaradny, many swoje mieszkanie bez kredytów, podrozowalismy, niczego nam nie brakuje) Ślub miał odbyć się w tym roku, ale z wiadomych przyczyn nie odbył się i nie wiem czy mnie to mocno smuci. W pracy mam pewnego mężczyznę który odkad tam pracuje nie był mi obojętny, zawsze jakieś żarty, dobrze się nam współpracowało i patrzyłam inaczej, przechodząc obok aż mnie zginą w brzuchu takie emocje we mnie wywołuje. W grudniu tamtego roku na wigili firmowej było za dużo alkoholu (nie doszło do niczego tylko tance) i ten jeden SMS od niego zmienił wszystko „kocham Cię czy chcesz spędzić ze mną resztę życia?” On 6 lat starszy, dwójka dzieci i żona, która pod koniec roku zmarła... byłam jego ogromnym wsparciem, rozmowa, obecnością jak to mówi nie zapomni mi tego do końca życia.. prowadzę podwójne życie, spotykamy się jak tylko możemy, dzwonimy do siebie i w pracy spędzamy czas. Snujemy plany zakochaliśmy się w sobie wiemy ze to okropne co robimy... tylko co dalej? Którego mam wybrać, pakować się w związek i dwójkę dzieci ? Czy zakończyć to i zostać z narzeczonym, który jest niesamowicie wspaniałym facetem, ale nie czuje się przy Nim piękna kobieta, nie ma tego porzadania emocji... nie wiem co robić, postanowiłam napisać tu żeby poznać opinie osób trzecich...

[skara]

Jestem za rozstaniem z oboma. Obecnego chłopaka nie kochasz, a tamten mężczyzna ma bardzo skomplikowaną sytuację, zresztą chyba kręcił z Tobą gdy żona jeszcze żyła, co dobrze o nim nie świadczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[wakeupme32]

Po pierwsze to rozstań się z narzeczonym - z tego i tak nic nie będzie, to widać. Już go nie kochasz, dobrze że ślub Wam się sam odwołał przez pandemie bo to i tak nie ma sensu. Zostaw go niech sobie ułoży życie z dziewczyną która go doceni a nie zdradza go na boku.

Jak zerwiesz z chłopakiem to z tamtym masz jasną sytuację - on wolny Ty wolna, mówisz że się kochacie to bądźcie razem i tyle. Chyba że dwójka dzieci to dla Ciebie aż taki problem no ale tu nic nie poradzisz, więc albo bierzesz go z całym dorobkiem albo zostawiasz.
Tak czy owak przestań oszukiwać narzeczonego, chłopak nie zasługuje na coś takiego, młody jest to sobie kogoś znajdzie a nie marnuje z Tobą czas.

[patusiaa23]

Tak tak, dopiero po smsie od goscia z pracy sobie uświadomiłaś, że się piękna przy obecnym nie czujesz, oczywiście.

[Ballantines_1]

W pierwszej kolejności rozstań się z narzeczonym i unormuj swoją sytuację jako wolna kobieta - chodzi przede wszystkim o samodzielne mieszkanie. Z owym możecie się po prostu spotykać. Nie pakuj się od razu w rodzinkę z dwójką dzieci, daj sobie czas.
Pamiętaj, że praca z partnerem rzadko kiedy dobrze wychodzi. Czy w razie czego któreś z was jest skłonne zmienić pracę?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Chyba bym umarła ze śmiechu gdyby mi jakiś znajomy z pracy wyznawał miłość smsem.

Swoją drogą co to znaczy, że twój facet " nie do końca wiedział jak powinno się traktować kobietę". Jak niby powinno się traktować kobietę?

[evonla]

Sama widzisz, że nie cieszył Cię nadchodzący ślub, z łatwością zakochałaś się w kimś innym.. Okłamujesz narzeczonego, można powiedzieć, że bierzesz go na przeczekanie, gdyby jednak sprawy z tym drugim się skomplikowały. Poinformuj narzeczonego i pozwól mu ułożyć sobie życie z kimś, kto na niego zasługuje, bo Ty z takimi wahaniami raczej dobrą partią na żonę to nie jesteś.

[Ellen_Ripley]

Rozsądnie to byłoby zrozumieć, że można być samej a nie jak ta przysłowiowa małpa łapać się kolejnej gałęzi, gdy się jeszcze poprzedniej nie puściło. Naprawdę musisz być z kimś? 1 post, a już mam o Tobie złe zdanie, bo niefajnie obchodzisz się z narzeczonym. Za dużo egoizmu i kalkulacji tutaj. Brak w Tobie szczerości, więc i od innych jej nie oczekuj.

[Lloyd]

Rozsądnie? Przyszykuj się do zmiany miejsca zamieszkania. Zerwij z narzeczonym. Zmień pracę. Wdowca odpraw.

Nie będę próbował cię umoralniać. Choć narzeczonego mi trochę żal, że trafił na taką kobietę.

[black_elderflower]

Szkoda mi narzeczonego. Umiesz tak mu patrzeć w oczy? Pytam serio, nie czujesz jaki wstyd Cię spala? Bo to moim zdaniem trzeba umieć żeby tak w bambus lecieć...

Proszę nie marnuj czasu temu mężczyźnie bo mu nikt tego czasu później nie odda...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ManillaLatte]

Facet wyznał ci miłość przez smsa i to wszystko zmieniło - złoto
Przede wszystkim żal mi twojego "narzeczonego". Nie jest ci zwyczajnie wstyd?
Rozumiem, że uczucia do kogoś mogą ulec zmianie i na to nic się nie poradzi, jednak to, co mu w tej chwili serwujesz jest delikatnie mówiąc not fair. Powinnaś z nim pogadać i zakończyć to jak najszybciej, skoro właściwie tkwisz już w innej relacji, a nie jak ta małpa nie puścisz jednej gałęzi, póki nie uczepisz się dobrze innej.

Za faceta z dziećmi w ogóle bym nie brała. Nie dość, że facet ma na karku dwójkę dzieci (chyba, że ci w ogóle nie przeszkadza), to w dodatku niewykluczone, że dalej cierpi po stracie żony i traktuje cię jako pocieszyciela, a z miłością nie ma to za wiele wspólnego.

Jeśli chcesz to rozegrać w miarę rozsądnie, to zerwij z narzeczonym, zakończ romans i poszukaj szczęście gdzie indziej.

[beauty45_c]

O matko. Tak, pojawiają się super emocje, motyle w brzuchu, bo zakochałaś się w innym typie mimo narzeczonego. A wiesz, że te wszystkie wspaniałe emocje z czasem miną? Nie wiem ile masz lat, ale to strasznie dziecinne i możesz tego w przyszłości potem bardzo żałować.
Po pierwsze nie kumam ludzi, którzy mają się lada chwila hajtać, ale wolą mieć kogoś innego na boku. No to zerwij zaręczyny i szukaj innego, skoro tamtego nie kochasz. Proste? Proste. Skoro wolisz wspaniałe, namiętne i ogniste emocje od ułożenia sobie spokojnego życia ze swoim narzeczonym, to proszę bardzo. Każdy ma wybór.

[wlosomaniaczkaaa]

Głosuję na pana z dziećmi. Zdecydowanie bardziej do niego pasujesz. Na bank nie zabraknie Ci w tym związku emocji.