Konewka

[Funieczka]

Dziękuję serdecznie za miłe opinie.
Rybko motyw wycięłam z serwetki. Wycyganiłam od mamy. A wczoraj przyszło już moje zamówienie. Wycinałam wszystko chyba do północy. Mam plany na tysiąc bombek i dzisiaj biorę się za malowanie.
Ale ja to chyba te plastiki przetrę jednak papierem ściernym. Nawet na matowych bombkach, odtłuszczonych spirytusem salicylowym farba miejscami się "ciagnie". Chociaż to może tylko mnie.

[bydgoszczanka]

Czekam na nowe bombeczki. Pozdrawiam

[Funieczka]

A ja wczoraj straciłam dwie dopiero co zrobione bombki. Kolega chciał zrobić mi kawał i udał, ze stuka bombką o stół, niestety zamach wziął trochę zbyt duży i wszystko rozsypało się w drobny maczek... Chlip chlip.
Odechciało mi się robic tych głupich ozdób swiatecznych...

[malijka]

No to kolega ma pewnie teraz spore poczucie winy ....

Szkoda fajnie by było zobaczyć nowe prace

[aburkowa]

Oj szkoda bombeczek Złap kolegę za główkę i udawaj, że chcesz nią stuknąć o stół...tylko zamach weź za duży

[Funieczka]

Dzięki dziewczyny...niby zła jestem, ale już zaczynam kombinować jaki nastepny motyw wcisnać na bombki hihihihihi. A jedną dam draniowi, zeby cos na niej namalował. Plastykiem jest, cos wymysli...

[kamilcia1]

bardzo fajna podkładka taka super świąteczna - bardzo mi sie podoba. i bombeczka tez super - szkoda, że kolega potłukł

[Funieczka]

Trochę zarzuciłam decoupage, ale nie zapomniałam tak na dobre. Trafiłam na targu staroci malutką półeczkę na przyprawy i wzięłam się za robotę. Może to nie jest najwyższych lotów, ale mnie się podoba i fajnie wygląda w kuchni. Jeszcze przed lakierowaniem, bo może coś dodać, coś ująć?

[aburkowa]

O, dawno Cię tu nie było i z takimi ślicznosciami wracasz Piekny ten komplecik, taki czysciutki, ja bym nic juz przy nim nie kombinowała, bardzo podoba mi sie taki jaki jest. zastanawiałam sie nad cieniowaniem, ale nie jestem do niego tutaj przekonana. super praca!

[Funieczka]

Dziękuję za miłą opinię. Mnie też cieniowania tu nie podchodzą. Chyba niepotrzebnie bym to wszystko "zagraciła".

[PIRANIA_P]

Bardzo piękna i taka delikatna.

[ryba_75]

bardzo dobrze jest jak jest, tzn. lakierować tylko trzeba bardzo mi sie podoba, taka delikatna i "lekka" ta półeczka a kolorystycznie to i do mojej kuchni by pasowała i proszę mi tu więcej decu nie zarzucać, tylko wklejać zdjęcia nowych prac

[Funieczka]

To może jeszcze nie jest ze mną tak źle ? Dzięki serdeczne za wszystkie miłe opinie. Teraz kombinuję co z pudełkiem na serwetki zrobić.

[drekaga]

Wszystko mi się bardzo podoba ale najbardziej konewka i deseczka z wiewiórą

[Funieczka]

Wiewióra wisi w kuchni pod zegarem w towarzystwie grzybków. A konewce przeznaczyłam rolę dzbana na suszki.
Znów mnie wciąga. Pomalowałam już pudełko na chusteczki i nie mogę się doczekać jutra, bo mam już motywy wycięte do naklejenia

[ryba_75]

no to klej, kochana, klej!! a pozniej szybko rób zdjęcia i nam tu pokazuj

[kamilcia_w]

stojak bardzo fajnie wyszedł, ale chciałam powiedzieć coś innego...PODZIWIAM za wycięcie tego wzoru, chce z nim zrobić świeczkę ale jak myślę ile będę to wycinać to się zniechęcam...

[olik04]

piękne! ty to masz talent

[Funieczka]

Talentu za grosz. Czasem tylko ujawnia sie zmysł estetyczny. Ale to tez tylko czasem .
Co do wycinania wzoru - naklęłam sie za wszystkie czasy. Jak dorożkarz. Ale uparłam się, bo taki ładny. Powiem wam jednak, ze jak tak się wyżyję na serwetkach to bardzo miła w domu jestem. A teraz mąż ma ze mną na pieńku, to mam duzo czasu na decoupage. Hihihi.

[elianka]

fajna pułeczka ) ja tez mam taką

[Funieczka]

Dziękuję Elianko.
Mam do was dziewczyny wielką prosbę. Upatrzyłam sobie kraka i planuję wielki zakup. Ale muszę dokupić do tego porporinę. I tu mam problem. Jaką? Płynną czy tą w proszku? W tym temacie jestem zupełnie zielona i prosze o małą radę. Którą wybrac? Będę się tym bawiła pierwszy raz i nie wiem z czym lepiej sobie poradzę.

[drekaga]

To jest też płynna porporina? Nie wiedziałam Ja mam w proszku i jestem zadowolona. Ale jestem początkująca, więc niech się wypowiedzą specjalistki

[bydgoszczanka]

Oooo, nowa praca, śliczna

[mala77]

poleczka sliczna. taka skromna i czysciutka. podobuje mnie sie ja bym na sloiczkach jeszcze widziala napisy w stylu sol, pieprz...

p.s. sorki za polskie znaki

[Funieczka]

A zastanawiałam się nad napisami, ale coś mi nie podeszło. Półka miniaturowa, więc napisy chyba z lupką bym odczytywała. A ja jeszcze okulary noszę, to same rozumiecie

[Funieczka]

Ech, nic mi nie idzie. Spieprzyłam pudełko na chusteczki. Do pojemnika na szczotki aż mi się nie chce podchodzić. Dowiedziałąm się wprawdzie paru pouczających rzeczy - w końcu na błędach się człowiek uczy, ale zła jestem. I czemu te cholerne serwetki mi się marszczą? Naklejam, wygładzam, są idealnie proste. Ledwo dotknę pędzlem z lakierem i wszystko się marszy.

[aburkowa]

Oj, z serwetkami tez tak mam, jeszcze nie wymysliłam na nie skutecznej metody, dlatego wole pracować z papierem. Zostawiam po naklejeniu do nastepnego dnia do wyschniecia a przy lakierowaniu i tak jakies zmarchy wychodzą. Pierwsze lakierowanie prawie suchym pedzlem, troszke to pomaga ale nie do końca. Zostaje tylko porzadne lakierowanie i szlifowanie, ewentualne podmalowanie pomarszczonych miejsc

[jambolaja]

Napisane przez Funieczka

Ech, nic mi nie idzie. Spieprzyłam pudełko na chusteczki. Do pojemnika na szczotki aż mi się nie chce podchodzić. Dowiedziałąm się wprawdzie paru pouczających rzeczy - w końcu na błędach się człowiek uczy, ale zła jestem. I czemu te cholerne serwetki mi się marszczą? Naklejam, wygładzam, są idealnie proste. Ledwo dotknę pędzlem z lakierem i wszystko się marszy.

To dziwne..mnie jak sie zmarszczy to od razu,a jak się uda ładnie to tak zostaje.Jeszcze nigdy nie zanotowalam takiego efektu.A po wierzchu też smarujesz klejem?Ja wyrównując serwetkę robię to pędzlem porządnie namoczonym w kleju.Istnieje wtedy niebezpieczeństwo ze serwetka nasiąknie i sie porwie,dlatego trzeba to robić delikatnie i szybciutko.Ale to już impregnuje serwetkę,jest pierwszą warstwą zabezpieczającą.A na schnięcie wystarcza kilkanaście minut..Może niepotrzebnie tyle czekasz?Lakier i tak stosuje się wodorozcieńczalny-to może być kladziony na ciut wilgotną powierzchnię..papier faktycznie pod tym względem góruje nad serwetką,ale ma też minusy w postaci dokładnego wycinania i koniecznych warstw lakieru.I tak najbardziej wolę serwetki ryżowe..A wiecie że jest nowość-papier ryżowy?Ciekawe czym to si je??????????

[drekaga]

Ja robię dokładnie tak jak jambolaja i jeszcze nigdy mi się serwetka nie pomarszczyła przy lakierowaniu (przy klejeniu to i owszem ). Dokładnie i delikatnie smaruję klejem po wierzchu serwetki i chyba to je zabezpiecza.
Też najbardziej lubię serwetki ryżowe

wg mnie papier ryżowy jest gładki lub we wzory, których się nie wycina, przykleja się go w całości jako tło: http://www.decolada.pl/papiery/stamp...pier-ryzowy/51
http://www.goha.pl/sklep/index.php?cPath=74_80
ale niektóre sklepy używają wymiennie nazwy papier ryżowy i serwetka ryżowa: http://decu.pl/sklep/index.php?cPath...26a4e7e1984537

[Funieczka]

Ja również staram się je rozprostować pociągając po wierzchu pędzlem nasączonym klejem. I dupa. Zdarzają mi się takie przypadki.
Co do serwetek ryżowych - właśnie sobie takową sprawiłam i będę eksperymentować. Dziękuję za rady.