Jak przytyć?

[mockingbird_]

Hej! Zacznę od tego, że nie wiem czy dobrze umieściłam wątek ,ale wydaje mi się że tak.Koniecznie potrzebuje waszej pomocy.Jestem chuda- przy wzroście 164 cm ważę ok. 43 kg.Od zawsze jestem chuda odkąd byłam dzieckiem wszyscy się mnie czepiali z tego powodu.Obecnie mam 17 lat (rocznikowo 18)i problem się nasilił.Nie mogę normalnie pójść do lekarza,nie ma znaczenia z jaką chorobą to i tak od razu pojawiały się u mnie podejrzenia anoreksji,nawet potem rezygnowałam z dalszego chodzenia,bo miałam dosyć tych dochodzeń.Chciałam podkreślić, że moja mama i babcia też kiedyś były chude ,problem zniknął kiedy zaszły w ciąże. Główny problem właśnie leży w mojej mamie ,ona cały czas mi wypomina, że jestem chuda,ciągle mówi że pewnie mam anoreksje(jak mogę ją mieć ,skoro zdaje sobie z tego sprawę,a do tego biorę jakiś syrop na apetyt,anorektyk by chyba tego nie robił?),tłumacze jej na czym polega anoreksja,przytakuje mi a potem znowu mi powtarza że jestem anorektyczką,potrafi mnie porównywać do 6-letniego dziecka które ma 20 kg i mówić mi, że o ile to dziecko jest młodsze a niedługo będzie ważyło tyle samo co ja.
Dobra tu nie chodzi mi o roztrząsanie spraw prywatnych tylko o porady jak przytyć? na prawdę nie daje sobie już rady. Może znacie jakieś tabletki które by mi pomogły?Aha jeszcze mam problem ,ponieważ jestem strasznie wybredna w jedzeniu,większość rzeczy nie lubię,ponieważ po zjedzeniu mnie mdli(nigdy nie rzygam),nie jem np.dżemu bo po słodkim boli mnie brzuch,nie wypije mleka bo także boli mnie brzuch,nawet po wypiciu wody niegazowanej występują u mnie krótkotwałe bóle brzucha.To może być jakaś choroba?Naprawdę co by nie było w lodówce to większości nie jestem w stanie tego zjeść.Dodam ,że robiłam wyniki -wyszły idealnie ,nie mam nadczynności tarczycy ani innych chorób,więc lekarz nie wiedział jak mi pomóc.Może przyczyna tkwić w stresie?
Proszę o pomoc ,bo powoli zaczynam nienawidzić swojego ciała.

[MissChievousTess]

Młoda jesteś, pewnie jak ja masz wysoki metabolizm. Ja ważyłam do 18 roku życia 44 kilo i nic nie mogłam z tym zrobić. Przytyłam dopiero teraz, po 30 roku życia (obecnie ważę 53 kilo). Niektórzy tak mają. Inna sprawa to to, żeby jednak się dobrze odżywiać.
Możesz jeść więcej białka, na nietolerancją laktozy są tabletki- zapytaj w aptece, wody to ja sama nie mogę za bardzo pić, więc pijam herbaty, zioła, soki. Po samej wodzie tak jak Ty źle się czuję i miałam tak od zawsze.
Ot taka Twoja uroda i nie trzeba z tym walczyć.

[FashandRoll]

Zbadaj sobie tarczycę, może masz nadczynność i przez to nie możesz przytyć.
A jeśli chodzi o dietę, to trzeba jeść dużo węglowodanów. (ryż, chleb itd.)

[Ervisha]

Po przykładowe jadłospisy zapraszam tutaj
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=753029&page=68

[Osleidis]

Skoro po tak wielu produktach boli Cię brzuch to warto sprawdzić czy z jelitami wszystko ok.

[shiba28]

Ja myślę, że nie możesz przytyć bo nie jesteś zdrowa. Zdrowy organizm będzie trzymał odpowiednią ilość tkanki tłuszczowej i mięśniowej. Niektórzy niezdrowi ludzi tyją, inni są za chudzi. Możliwe, że wszystko przez Ciebie "przelatuje" i substancje odżywcze nie są wchłaniane jak należy. Jeśli boli Cię brzuch często, to musisz mieć problemy z układem pokarmowym, może mała ilość kwasu żołądkowego, może nieszczelne jelita, jest duużo opcji. Może też być nadczynność tarczycy. Wypadałoby zrobić kompleksowe badania. Nie radzę Ci jeść węglowodanów czy opychać się czekoladą, tu chodzi o to żeby wyprowadzić organizm na prostą, wtedy sam dojdzie do swojej właściwej wagi (wiem z doświadczenia). Mogłabym Ci polecić kogoś kto by Ci pomógł, ale to na priv

[verissa]

Napisane przez FashandRoll

Zbadaj sobie tarczycę, może masz nadczynność i przez to nie możesz przytyć.
A jeśli chodzi o dietę, to trzeba jeść dużo węglowodanów. (ryż, chleb itd.)

Jeżeli chce się przytyć to raczej chodzi o beztłuszczową masę ciała a takiej się nie buduje na samych węglowodanach, musi być też odpowiednia ilość białek i tłuszczu żeby to miało sens no i ćwiczenia