Rodzina ważniejsza - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-03-30, 07:49   #1
demba
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 3

Rodzina ważniejsza


Jesteśmy ze sobą już 5 lat, świetnie się rozumiemy i jest nam ze sobą dobrze, w przyszłym roku planujemy ślub
ON jest bardzo przewiązany do swojej rodziny, bo tak został wychowany (w przeciwnieństwie do mnie) że aż czasami mnie to irytuje.
Jego rodzice zawsze musza wszystko wiedzieć- gdzie idziemy, co, kiedy i z kim robimy. Ze wszystkiego się tłumaczy.
No ale przechodząc do sedna sprawy- ON zachowuje się jakby rodzina była dla niego ważniejsza niż ja i często jest mi z tego powodu bardzo przykro. Moim zdaniem jeżeli się kocha druga osobę i pragnie się spędzić z nią resztę swojego życia to własnie ta osoba powinna być najważniejsza na świecie.a na pytanie "kto jest dla ciebie najważniejsza osoba w życiu" odpowiada: " nikt, nie ma osoby najważniejszej, Ty jesteś ważna i rodzina jest ważna. Kocham rodzinę i Ciebie kocham. Wszyscy jesteście na równi. Nie ma osoby najważniejszej." Podczas jednej kłótni, spowodowanej wtrącaniem się jego matki zapytałam zdenerwowana: To wybierz albo ona albo ja, bo mam dość wtrącania się w nasz związek, trzy osoby to za dużo". On na to:" Nikogo nie wybieram"
Rozmawiamy na ten temat ze jest mi z tym źle ale on nie widzi w tym problemu, a ja z każdym dniem coraz bardziej zastanawiam sie czy to ma sens, bo dziwnie jest mieć świadomość ze nie jest się najważniejsza osoba na świecie dla swojego życiowego partnera.
Co o tym myślicie?
demba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-30, 12:28   #2
morsmordre
sajkolidżist
 
Avatar morsmordre
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
Dot.: Rodzina ważniejsza

Nie wyobrażam sobie żeby mój TŻ kazał mi wybierać między nim a rodzicami Co w tym złego, że ma dobry kontakt z rodziną? Może te pytania rodziców nie są zadawane w złej wierze, a ze zwykłej ciekawości? Nasi rodzice też często nas pytają o to, co zamierzamy robić w danym dniu itd. i nie widzę w tym żadnej patologii
196
__________________
Wymieniam się

2017: 34
2018: 4
morsmordre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-30, 12:45   #3
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Rodzina ważniejsza

Rozumiem Twoją chęć przecięcia pępowiny, bo to zadnen komfort jak TŻ się ze wszytskiego zwierza matce i pozwala na wtrącanie się w Wasze zycie.

Ale wybór pomiędzy matką a kobietą? To cios poniżej pasa i ja na miejscu TZa bym się wściekła... Zagranie bardzo nie w porządku, nikt nie ma prawa oczekiwać takiego wyboru. Twój TŻ powinien postawić granicę, ale nie rezygnować z rodziny...
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-30, 13:03   #4
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Rodzina ważniejsza

Jego rodzice się wtrącają w jakiś sposób w Wasze życie, czy denerwuje Cie sam fakt, że im sporo mówi?
I co złego jest w tym, że uważa rodzinę na równi ważną z partnerką? Przecież jeśli mielibyście mieć dzieci to też ma mieć hierarchię, czy dzieci czy Ty, albo które dziecko ważniejsze?
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-30, 18:33   #5
Jazgotek
Rozeznanie
 
Avatar Jazgotek
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 600
Dot.: Rodzina ważniejsza

Wydaje mi się, że jesteś po prostu zła o to, że Twój TŻ ma dobre relacje z rodziną, a Ty nie, w związku z czym całą swoją uwagę i miłość przelałaś na niego i jesteś zła, że on na to nie patrzy w ten sam sposób.

Nie rozumiem, jak można komuś kazać wybierać między sobą, a matką? O ile kobieta nie miesza się do waszego związku, dyktuje mu co ma robić i jaki ma być to jest to po prostu brzydko z Twojej strony i masz szczęście, że TŻ się nie zdenerwował. No bo w tym złego, że opowiada im o swoim życiu?
__________________
24.02.2009 zakochałam się
26.03.2015 zgodziłam się


68 - 67 - 66 - 65 - 64 - 63 - 62 - 61 - 60 - 59 - 58 - 57 - 56 - 55
Jazgotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-30, 20:40   #6
cleopadra
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
Dot.: Rodzina ważniejsza

Moi rodzice tez zawsze wiedza ,gdzie ide i z kim ,nawet o ktorej powinnam wrocic.U mnie w domu rodzinnym zawsze tak bylo,gdy czasami wypadnie jakis spontan to dzwonie do rodzicow i ich o tym informuje.Dla mnie to normalne ze rodzice wiedza gdzie jestem,w rodzinie Tezeta tez jest podobnie ,wiec nie mamy problemu.
Daj sobie na luz,przeciez jak rodzice wiedza gdzie jestescie to nic zlego
cleopadra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-31, 05:53   #7
demba
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 3
Dot.: Rodzina ważniejsza

Dziękuje Wam wszystkim za rady i obiektywne podejście do tej sytuacji.
demba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-04-01, 08:02   #8
Firithreiel
Raczkowanie
 
Avatar Firithreiel
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 174
Dot.: Rodzina ważniejsza

Ciekawe jest to co mówicie, a ja się podzielę z Wami tym, czego dowiedziałam się na naukach przedmałżeńskich. Mianowicie w momencie kiedy zakłada się z kimś rodzinę, to ta osoba ma być najważniejsza na świecie. Państwo prowadzący zajęcia pokazywali taką piramidę, na której w hierarchii ważności najpierw był współmałżonek, potem dzieci a dopiero dalej rodzice i teściowie. Nie na równi, a w takiej właśnie kolejności. I jak dla mnie to ma sens, bo nie wyobrażam sobie, że przy podejmowaniu wspólnych decyzji bardziej niż zdanie współmałżonka miałoby się liczyć zdanie jednych lub drugich rodziców. I niestety, tak to już jest, że jak facet chce się ożenić, to powinien matkę (czy rodzinę w ogóle) "odstawić" na trochę dalszy plan, bo jeśli żona jest zmuszona konkurować z teściową, to prowadzi do patologii.
__________________
"Ile rzeczy trzeba mieć w dupie, to się w głowie nie mieści!" Mała Mi

Blog ślubny- konkret z minimalną dozą pitolenia-zapraszam
Firithreiel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 08:55   #9
verumka
Wtajemniczenie
 
Avatar verumka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
Dot.: Rodzina ważniejsza

Cytat:
Napisane przez Firithreiel Pokaż wiadomość
I niestety, tak to już jest, że jak facet chce się ożenić, to powinien matkę (czy rodzinę w ogóle) "odstawić" na trochę dalszy plan, bo jeśli żona jest zmuszona konkurować z teściową, to prowadzi do patologii.
Ale patologią jest też kazanie wybierać komuś "albo ja albo matka". Rozumiem, jeśli rzeczywiście i obiektywnie teściowa synowej żyć nie daje, dokucza jej, wtrąca się jak tylko może, to wtedy gość powinien stanąć po stronie żony. Ale jeśli sytuacja jest normalna, a rodzina jest po prostu dla chłopaka ważna, to nie w porządku jest stawianie go w takiej sytuacji wyboru. Znam taką rodzinę. Synowa nie znosiła swojej teściowej ot tak, dla zasady, wcale nie dlatego, że ta robiła jej krzywdę. Tak zamanipulowała mężem, że ten od lat chyba ponad 10 nie odwiedza swojej matki W OGÓLE. Kobieta została sama, bo mąż nie żyje, a więcej dzieci nie miała. To jest fair? Sama jeśli nie lubi, nie musi teściowej odwiedzać, przymusu nie ma. Ale nie ma prawa zabronić tego swojemu mężowi.

Nie ma w tym nic dziwnego, że ktoś kocha swoich rodziców. Kurczę, dla mnie to naturalne. Kocham męża, ale rodziców tez kocham i gdyby mi facet powiedział "albo ja, albo rodzice - wybieraj" to chyba bym mu się roześmiała w twarz. To tak jakby kogoś zapytać "którą rękę Ci odrąbać? Prawą czy lewą? Wybieraj" Prawa jest dla mnie ważniejsza, bo większość rzeczy nią robię, co nie znaczy, że mogę sobie ot tak pozwolić na odrąbanie lewej, bo też jest mi potrzebna.

Oczywiście piszę to wszystko zakładając, że sytuacja jest normalna, a teściowie/rodzice zwyczajni, a nie patologiczni, bo wtedy trochę się to wszystko zmienia.
__________________


verumka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 19:27   #10
demba
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 3
Dot.: Rodzina ważniejsza

Sytuacja nie jest do końca normalna. Mama mojego narzeczonego potrafi co godzinę dzwonić i pytać co robi, nawet w sytuacji, gdy gdzieś wychodzimy. Kilkanaście telefonów dziennie bywa męczące. Trzy lata temu postanowiliśmy razem zamieszkać, ale jego matka zaszantażowała mnie, że jak on do mnie sie wyprowadzi to ona sie zabije, z tego powodu postanowiliśmy to przełożyć o 2 lata...Starałam się ją zrozumieć, bo przez kilka lat leczyła się psychiatrycznie. Sytuacja uległa pogorszeniu, gdy zamieszkaliśmy razem. Gdy wraca do domu to zawsze jest, ale Ty schudłeś, źle wyglądasz itp. Ciągle sugeruje, że nie dbam o niego i zamykam przed nim lodówkę... A tak na prawdę to staram się jak mogę i nie wydaję mi się, że chodzi głodny. Ubrania które mu kupie też są złe, a to zły kolor, a to w tym źle wygląda...Mój narzeczony pracuje fizycznie, ja natomiast nie. I to też często komentuje, że taka praca to nie praca itp. Podczas sprzeczek między nim a matką często mnie obraża (wyzywa). Robi to w celu by jego zdenerwować, bo wie jak to go denerwuję. Wszystkie te okoliczności sprawiły, że kazałam mu wybierać, ale dzięki Wam zrozumiałam, że postąpiłam bardzo źle... Mam teraz wyrzuty sumienia. Ogólnie jego matka bardzo chciała żebyśmy zamieszkali u niej. w domu, razem z nią. Może gdybyśmy zrobili tak jak ona chciała, to byłoby inaczej
demba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 21:38   #11
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
Dot.: Rodzina ważniejsza

jeśli jego matka tak się zachowuje teraz to wyobrażam sobie co by było jakbyście zamieszkali razem z nią, życia byś nie miała
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-01, 22:47   #12
Cherry Blossom Girl
nyan nyan ^^
 
Avatar Cherry Blossom Girl
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
Dot.: Rodzina ważniejsza

Jego matka jest toksyczna. Zamieszkanie we trójkę zrujnuje Wasz związek.
Cherry Blossom Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 07:52   #13
cleopadra
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
Dot.: Rodzina ważniejsza

Cytat:
Napisane przez Cherry Blossom Girl Pokaż wiadomość
Jego matka jest toksyczna. Zamieszkanie we trójkę zrujnuje Wasz związek.
W czworke,matka ma meza
cleopadra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 08:09   #14
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Rodzina ważniejsza

Szkoda, że dopiero później dodałaś szczegóły diametralnie zmieniające ocenę sytuacji.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 08:14   #15
verumka
Wtajemniczenie
 
Avatar verumka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
Dot.: Rodzina ważniejsza

Cytat:
Napisane przez demba Pokaż wiadomość
Sytuacja nie jest do końca normalna. Mama mojego narzeczonego potrafi co godzinę dzwonić i pytać co robi, nawet w sytuacji, gdy gdzieś wychodzimy. Kilkanaście telefonów dziennie bywa męczące. Trzy lata temu postanowiliśmy razem zamieszkać, ale jego matka zaszantażowała mnie, że jak on do mnie sie wyprowadzi to ona sie zabije, z tego powodu postanowiliśmy to przełożyć o 2 lata...Starałam się ją zrozumieć, bo przez kilka lat leczyła się psychiatrycznie. Sytuacja uległa pogorszeniu, gdy zamieszkaliśmy razem. Gdy wraca do domu to zawsze jest, ale Ty schudłeś, źle wyglądasz itp. Ciągle sugeruje, że nie dbam o niego i zamykam przed nim lodówkę... A tak na prawdę to staram się jak mogę i nie wydaję mi się, że chodzi głodny. Ubrania które mu kupie też są złe, a to zły kolor, a to w tym źle wygląda...Mój narzeczony pracuje fizycznie, ja natomiast nie. I to też często komentuje, że taka praca to nie praca itp. Podczas sprzeczek między nim a matką często mnie obraża (wyzywa). Robi to w celu by jego zdenerwować, bo wie jak to go denerwuję. Wszystkie te okoliczności sprawiły, że kazałam mu wybierać, ale dzięki Wam zrozumiałam, że postąpiłam bardzo źle... Mam teraz wyrzuty sumienia. Ogólnie jego matka bardzo chciała żebyśmy zamieszkali u niej. w domu, razem z nią. Może gdybyśmy zrobili tak jak ona chciała, to byłoby inaczej
No, to zmienia postać rzeczy, bo mamy do czynienia z osobą nie tylko toksyczną, ale i na dodatek chora psychicznie. Zamieszkanie razem było bardzo złym pomysłem, niestety... Prędzej czy później Was to zrujnuje.
Porozmawiaj z narzeczonym. Niech bierze Twoją stronę, niech Cię broni przed niesprawiedliwymi atakami matki. Powinien. Ale nie każ mu wybierać pomiędzy Wami dwiema, zwłaszcza, że matka jest chora. Jako dorosły człowiek powinien umieć wszystko wypośrodkować. Jeśli ma z tym problem, znaczy, że nie dojrzał do poważnego związku.
__________________


verumka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-03, 15:46   #16
Kokoroko1
Raczkowanie
 
Avatar Kokoroko1
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 157
Dot.: Rodzina ważniejsza

Ja nawet przed przeczytaniem o kłopotach ze zdrowiem psychicznym Twojej przyszłej teściowej, uważam że na pierwszym miejscu zawsze powinien być współmałżonek.

Mój narzeczony też sluchał mamy, sióstr raczej z troski niż chęci zrobienia mi przykrości, ale często ingerowało to w nasze plany, np. mieliśmy wyjść a mama dzwoni że na dziełce przewróciło się drzewo i trzeba je pociąć już teraz zaraz bo będzie źle. I on jechał, ja ustępowałam.. Ale któregoś dnia kiedy już wiedziałam, że będziemy razem tak na poważnie postawiłam sprawę jasno.
Albo moje zdanie liczy się nad zdaniem Twojej rodziny albo się rozstaniemy, bo ja nie będę walczyłą o Twoją uwagę z Twoją mamą czy kimkolwiek.

Podałam mu przykład: czy wyobrażasz sobie że Twoj tata na zawołanie swojego brata rzuca wszystko i zostawia Twoją mame w domu z ich wcześniejszymi planami? Czy widział żeby kiedykolwiek dla jego taty ważniejsze było zdanie matki, braci czy siostry? Odpowiedź była prosta, wiedział jak jego mama by się czuła zepchnięta na dalszy plan.

Poskutkowało tak bardzo, że ostatnio jak miał pomóc w rozładunku drzewa w sobotę, mnie zapytał o zdanie czy nie mam nic przeciwko że poświęci część naszego dnia aby pomóc cioci, którą z resztą bardzo lubię.

PS. Od naszej rozmowy na temat jego priorytetów minęły z 2 albo 3 lata i wciąż działa, z tym że ja się cieszę że martwi się o swoją rodzine, dobrze że im pomaga, jeszcze lepiej że wszystki decyzje konsultuje ze mną. Ja oczywiście mu nie zabraniam, chyba że mamy już wcześniej poważne plany, jednak mam poczucie pewnej wyższości i szacunku z jego stron do moich uczuć.
Kokoroko1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-03 16:46:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:14.