Atrederm

[blogerka]

ja tylko na nosie tego nie mam a tak to cała twarz i swędzi mocno ;|. Ale jak już schodzi to skóra jest bardzo fajna i tak od jednej od drugiej aplikacji. Chociaż na razie mam za sobą dopiero 4 w przeciągu ponad miesiąca.

[movie]

Napisane przez blogerka

ja tylko na nosie tego nie mam a tak to cała twarz i swędzi mocno ;|. Ale jak już schodzi to skóra jest bardzo fajna i tak od jednej od drugiej aplikacji. Chociaż na razie mam za sobą dopiero 4 w przeciągu ponad miesiąca.

Ja przykladalam octeniseptem i potem nakladalam olej tamanu. Jest lepiej. Wczoraj znow nalozylam Artre i zobacze czy to od tego.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[blogerka]

Napisane przez movie

Ja przykladalam octeniseptem i potem nakladalam olej tamanu. Jest lepiej. Wczoraj znow nalozylam Artre i zobacze czy to od tego.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzięki, spróbuję z octeni.

[amanda332]

dziewczyny a czy zamiast kremów do nawilżania można używać oleju np. z pestek winogron ?

[blogerka]

nie wiem czy akurat tego, ale na innym forum czytałam, że dziewczyny nawilżają jakimiś olejkami (?) / olejami i podobno daje radę.

Czy któraś ma podobne efekty jak ja? Taki jakby "liszaj" mega chropowata skóra, jakby kasza rozlana na całą twarz (poza nosem) aż do 7 dni po nałożeniu, później skóra łądna. Nie wiem co to jest i jak się z tym uporać.

[Skarfejs]

Napisane przez amanda332

dziewczyny a czy zamiast kremów do nawilżania można używać oleju np. z pestek winogron ?

Jeśli Ci się sprwdza to nie ma przeszkód.

Napisane przez blogerka

Czy któraś ma podobne efekty jak ja? Taki jakby "liszaj" mega chropowata skóra, jakby kasza rozlana na całą twarz (poza nosem) aż do 7 dni po nałożeniu, później skóra łądna. Nie wiem co to jest i jak się z tym uporać.

Wydaje mi się, że to silne podrażnienie.

[blogerka]

Napisane przez Skarfejs

Jeśli Ci się sprwdza to nie ma przeszkód.


Wydaje mi się, że to silne podrażnienie.

Też tak obstawiam, tylko co w takim wypadku? odstawić atre? .. nie potrafię, bo jak podrażeniania schodzą po tygodniu to widzę, że przebarwienia są jaśniejsze niż były jeszcze miesiąc temu a nierówności na skorze też jest mniej. Z drugiej strony łażenie z takim liszajem przez tydzień jest straszne. Może znacie coś na złagodzenie tych objawów.
Dodam, że rok temu używałam 0.05% codziennie w ostatnim miesiący, a zaczynałam od używania co drugi dzień i te podrażnienia nie były aż takie straszne. Teraz jestem na 0.025% i dziwi mnie to, bo podobno z roku na rok skóra powinna być coraz bardziej odporna na drażniące działanie tego specyfiku a u mnie jakby było na odwrót.
Dodam, że ostatni raz nakłądałam go w zeszłą środę na noc i dopiero dzisiaj widzę, że moja skóra zaczyna wracać do normalności, kolejną aplikację planuję na za tydzień dopiero. Troche to rzadko stosować raz na dwa tygodnie? ... ale z jednej strony myślę, ze do marca szmat czasu, a nie chcę jak rok temu chodzić dzień w dzień z podrażnioną twarzą, w tym roku postanowiłam kurować się na spokojniej.

[sforcia]

Napisane przez blogerka

nie wiem czy akurat tego, ale na innym forum czytałam, że dziewczyny nawilżają jakimiś olejkami (?) / olejami i podobno daje radę.

Czy któraś ma podobne efekty jak ja? Taki jakby "liszaj" mega chropowata skóra, jakby kasza rozlana na całą twarz (poza nosem) aż do 7 dni po nałożeniu, później skóra łądna. Nie wiem co to jest i jak się z tym uporać.

Mi się tak czasem zdarzało jak przesadziłam z częstotliwością i za bardzo podrażniłam skórę. Czym się nawilżasz? U mnie pomagało nie tyle nawilżanie co natłuszczanie - smarowałam się nawet czystą lanoliną albo linomagiem w dni największego łuszczenia. Później zaczęłam mieszać atre z cethapilem albo innym prostym kremem przed aplikacją, problem zniknął

[amanda332]

Napisane przez blogerka

nie wiem czy akurat tego, ale na innym forum czytałam, że dziewczyny nawilżają jakimiś olejkami (?) / olejami i podobno daje radę.

Czy któraś ma podobne efekty jak ja? Taki jakby "liszaj" mega chropowata skóra, jakby kasza rozlana na całą twarz (poza nosem) aż do 7 dni po nałożeniu, później skóra łądna. Nie wiem co to jest i jak się z tym uporać.

mi się wydaje , że to może jest po prostu wysuszona skóra , też mam coś pdobnego czasmi, np. na lii żuchwy albo w miejsach gdzie mialam jakiegos pryszcza i posmarowalam atre, to pozniej pryszcz znika i pojawia sie taki maly ''liszaj'' ale to chyba skora jest wysuszona w tym miejscu..

[blogerka]

Napisane przez amanda332

mi się wydaje , że to może jest po prostu wysuszona skóra , też mam coś pdobnego czasmi, np. na lii żuchwy albo w miejsach gdzie mialam jakiegos pryszcza i posmarowalam atre, to pozniej pryszcz znika i pojawia sie taki maly ''liszaj'' ale to chyba skora jest wysuszona w tym miejscu..

wiesz, to też może mieć związek, bo ja miałam mocno opaloną po lecie skórę (mimo stosowania filtrów) i na pewno atre dał jeszcze bardziej popalić.
A jaki masz sposób na te skrajne przesuszenia?

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez sforcia

Mi się tak czasem zdarzało jak przesadziłam z częstotliwością i za bardzo podrażniłam skórę. Czym się nawilżasz? U mnie pomagało nie tyle nawilżanie co natłuszczanie - smarowałam się nawet czystą lanoliną albo linomagiem w dni największego łuszczenia. Później zaczęłam mieszać atre z cethapilem albo innym prostym kremem przed aplikacją, problem zniknął

mam jakiś z laroche natłuszczający.
A gidze tą lanolinę kupić? Bo zauważyłąm, że właśnie kremy z lanoliną (używałam dziecięcego) jednak najbardziej mi pomagają.
Co do tej przesady z częstotliwością, to u mnie nie ma o tym mowy, bo ja stosuje go raz na 2 tygodnie i za każdym razem następnego dnia pojawia się ten liszaj, znika po dokładnie tygodniu, wiedy jeszcze czekam 7 dni (bo chce się nacieszyć normalną skórę) i ponownie nakładam, i tak w kołko. Jestem po 4 aplikacjach dopiero

[Skarfejs]

Napisane przez blogerka

wiesz, to też może mieć związek, bo ja miałam mocno opaloną po lecie skórę (mimo stosowania filtrów) i na pewno atre dał jeszcze bardziej popalić.
A jaki masz sposób na te skrajne przesuszenia?

Skoro nakładasz środek silnie drażniący na już podrażnioną skórę to nic dziwnego, że takie kwiatki Ci wychodzą

[amanda332]

nawilżam jakimś kremem i samo właśnie znika po czasie fajny jest też krem
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ra-wersja.html

[Skarfejs]

Napisane przez amanda332

nawilżam jakimś kremem i samo właśnie znika po czasie fajny jest też krem
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ra-wersja.html

fajny? a skład ma paskudny.

[jyyli]

Napisane przez Skarfejs

fajny? a skład ma paskudny.

Ale skutecznie zapobiega utracie wody, więc jest naprawdę dobry dla osób z łuszczycą czy AZS.

[sforcia]

Napisane przez blogerka

wiesz, to też może mieć związek, bo ja miałam mocno opaloną po lecie skórę (mimo stosowania filtrów) i na pewno atre dał jeszcze bardziej popalić.
A jaki masz sposób na te skrajne przesuszenia?

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------



mam jakiś z laroche natłuszczający.
A gidze tą lanolinę kupić? Bo zauważyłąm, że właśnie kremy z lanoliną (używałam dziecięcego) jednak najbardziej mi pomagają.
Co do tej przesady z częstotliwością, to u mnie nie ma o tym mowy, bo ja stosuje go raz na 2 tygodnie i za każdym razem następnego dnia pojawia się ten liszaj, znika po dokładnie tygodniu, wiedy jeszcze czekam 7 dni (bo chce się nacieszyć normalną skórę) i ponownie nakładam, i tak w kołko. Jestem po 4 aplikacjach dopiero

Ja zamawiam w sklepie z półproduktami - mazidła albo zsk, możesz też zapytać w aptece czy Ci nie sprzedadzą. Krem z rossmanna sutkowy jest też oparty na lanolinie, fajnie na mnie działał. Z innych kremów pomagał też cicalfate z Avene

[kashin]

Napisane przez amanda332

dziewczyny a czy zamiast kremów do nawilżania można używać oleju np. z pestek winogron ?

Oczywiście że można stosować oleje, a jaki komu pasuje, to już sprawa indywidualna. Ja używam migdałowego, kokosowego, sezamowego i arganowego. Nie wyobrażam sobie innej pielęgnacji podczas łuszczenia, jak tylko oleje Na co dzień stosuję krem Hipp, ale w czasie kuracji jest to niemożliwe, piecze!.
Świetnie roluje się olejem skórki, można wyjść do ludzi i nie straszyć.

[blogerka]

Napisane przez Skarfejs

Skoro nakładasz środek silnie drażniący na już podrażnioną skórę to nic dziwnego, że takie kwiatki Ci wychodzą

Tak, tylko że ja wróciłam z wakacji dnia 10 sierpnia i już wydaje mi się, że nic mi z tej opalenizny nie zostało, a nadal mam taką samą reakcję na atre. Dlatego jedynie gdybam, co może być przyczyną i szyukam rozwiązania

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez kashin

Oczywiście że można stosować oleje, a jaki komu pasuje, to już sprawa indywidualna. Ja używam migdałowego, kokosowego, sezamowego i arganowego. Nie wyobrażam sobie innej pielęgnacji podczas łuszczenia, jak tylko oleje Na co dzień stosuję krem Hipp, ale w czasie kuracji jest to niemożliwe, piecze!.
Świetnie roluje się olejem skórki, można wyjść do ludzi i nie straszyć.

Głupie pytanie to są takie zwykłe oleje, których się używa w kuchni? Czy masz na myśli jakieś specjalne?

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez kashin

Oczywiście że można stosować oleje, a jaki komu pasuje, to już sprawa indywidualna. Ja używam migdałowego, kokosowego, sezamowego i arganowego. Nie wyobrażam sobie innej pielęgnacji podczas łuszczenia, jak tylko oleje Na co dzień stosuję krem Hipp, ale w czasie kuracji jest to niemożliwe, piecze!.
Świetnie roluje się olejem skórki, można wyjść do ludzi i nie straszyć.

Głupie pytanie to są takie zwykłe oleje, których się używa w kuchni? Czy masz na myśli jakieś specjalne?

[babcia_miecia]

Dołączam.

Stosuję Artederm 0.025% od miesiąca w celu wygładzenia skóry i pozbycia się zaskórników oraz blizn potrądzikowych. Na razie, pomimo częstego podrażnienia oraz schodzenia skóry, jestem zadowolona. Widać efekty, szkoda tylko, że zaczął mi się wysyp na twarzy i to w większości nawet nie w postaci ropnych wyprysków czy zaskórników (choć i tych nie brakuje), co takich czerwonych quasi-blizn, które miałam kilka lat temu przed stosowaniem kremów z kwasami. Miała któraś z Was coś takiego?

Nadmienię, że używam kremów z filtrem spf 50 i staram się nie wychodzić na słońce, a jeśli już muszę, to zakładam okulary przeciwsłoneczne i kapelusz.

Z częstotliwością też bywa różnie, czasem używam 3 dni pod rząd, a później robię 2 dni przerwy, czasami co drugi dzień. Wiele zależy od stanu skóry, podrażnień itd.

[amanda332]

ja tam na składach się niezbyt znam, ale mi pomaga, a to najważniejsze

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez blogerka

wiesz, to też może mieć związek, bo ja miałam mocno opaloną po lecie skórę (mimo stosowania filtrów) i na pewno atre dał jeszcze bardziej popalić.
A jaki masz sposób na te skrajne przesuszenia?

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------



mam jakiś z laroche natłuszczający.
A gidze tą lanolinę kupić? Bo zauważyłąm, że właśnie kremy z lanoliną (używałam dziecięcego) jednak najbardziej mi pomagają.
Co do tej przesady z częstotliwością, to u mnie nie ma o tym mowy, bo ja stosuje go raz na 2 tygodnie i za każdym razem następnego dnia pojawia się ten liszaj, znika po dokładnie tygodniu, wiedy jeszcze czekam 7 dni (bo chce się nacieszyć normalną skórę) i ponownie nakładam, i tak w kołko. Jestem po 4 aplikacjach dopiero

Napisane przez blogerka

Tak, tylko że ja wróciłam z wakacji dnia 10 sierpnia i już wydaje mi się, że nic mi z tej opalenizny nie zostało, a nadal mam taką samą reakcję na atre. Dlatego jedynie gdybam, co może być przyczyną i szyukam rozwiązania

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------



Głupie pytanie to są takie zwykłe oleje, których się używa w kuchni? Czy masz na myśli jakieś specjalne?

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------



Głupie pytanie to są takie zwykłe oleje, których się używa w kuchni? Czy masz na myśli jakieś specjalne?

ja właśnie zamierzam kupić olej z pestek winogron z biedronki , 1 l za 15 zł chcę go kupić w celu olejowania włosów, a również na twarz się przyda podczas stosowania ate

[byasia]

Potrzebuję Waszej porady. Czy mogę dodawać kropelkę atre do porcji olejku na dłoni i taką mieszankę na buzie. Szukam pomysłu, by nie używam kremów, a wyłącznie olejków.

[Skarfejs]

Napisane przez byasia

Potrzebuję Waszej porady. Czy mogę dodawać kropelkę atre do porcji olejku na dłoni i taką mieszankę na buzie. Szukam pomysłu, by nie używam kremów, a wyłącznie olejków.

Możesz, ale działanie będzie słabsze.

[byasia]

ale pewnie i tak działanie będzie lepsze niż niebotycznie drogich kremów z retinolem

[kas0709]

Napisane przez amanda332

dziewczyny a czy zamiast kremów do nawilżania można używać oleju np. z pestek winogron ?

Hej. Ja używam oleju lnianego.. więc myślę, że tak

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez byasia

Potrzebuję Waszej porady. Czy mogę dodawać kropelkę atre do porcji olejku na dłoni i taką mieszankę na buzie. Szukam pomysłu, by nie używam kremów, a wyłącznie olejków.

Hej. Możesz, ale musisz mimo wszystko kontrolować nawilżenie skóry. Proponuje używać takiej mieszanki co drugi dzień. Pozdrawiam

[amanda332]

i jak tam dziewczyny z Waszymi efektami ?

[mayasilver]

Stosuje Atrederm o niższym stężeniu 0,025% od okolo 2-3 tygodni - codziennie wieczorem. Rano wklepuje Bioderma, Sebium, Hydra Moisturising Cream

Efekt: WSZYSTKIE zaskorniki zniknely, blizny sa wyraznie splycone, przebarwienia znikaja. Nie pojawiaja sie zadne stany zapalne a co najwazniejsze i najpiekniejsze - NIE MUSZE JUZ STOSOWAC PODKLADU I PUDRU!!

Kochani w zyciu nie mialam tak pieknej cery! Wystarczy krem Biodermy i caly dzien buzia jest matowa i wyglada zdrowo i promiennie.

Jezeli bardzo sie luszcze wtedy narzucam Cicalfate Antybakteryjny krem regenerujący i po skorkach ani sladu

Chcialabym rowniez dodac ze do efektu przyczynil sie antybiotyk Tetralysal 300 tj tabletki grzecznie lykalam 2 tygodnie przed rozpoczeciem kuracji Atredermem i biore je nadal gdyz kazano mi je lykac przez min 3 miesiace.

[134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c]

Łe, a już myślałam, że samym atre i kremem udało Ci się to osiągnąć :P Ja już atre raczej zostawiam, ewentualnie na plecy i ramiona będę stosować raz na jakiś czas, bo tam rzeczywiście dało efekt, zaskórniki znikły na długo po jednej kuracji. Teraz troszkę się pogorszyło, ale jest znacznie lepiej niż przed atre. Twarzy mi zupełnie nie ruszył, a wręcz mam wrażenie, że przyczynił się do większego zapchania.

[mayasilver]

[1=134ee42273c188326c7d135 a8ec6bae158ae6ed6_65555cb 7a917c;48540901]Łe, a już myślałam, że samym atre i kremem udało Ci się to osiągnąć :P Ja już atre raczej zostawiam, ewentualnie na plecy i ramiona będę stosować raz na jakiś czas, bo tam rzeczywiście dało efekt, zaskórniki znikły na długo po jednej kuracji. Teraz troszkę się pogorszyło, ale jest znacznie lepiej niż przed atre. Twarzy mi zupełnie nie ruszył, a wręcz mam wrażenie, że przyczynił się do większego zapchania.[/QUOTE]

Sam antybiotyk wg mnie nie dzialal tak dobrze jak w parze z Atre - moge sie mylic, moze akurat czasowo sie zgraly
Natomiast po paru nocach z Atre i 'kilogramach' zrzuconej skory () zaskorniki poprostu zniknely!

Innym produkutem ktory rowniez dzialal cuda byl Bioderma- Sebium Serum ktory oparty jest na złuszczających właściwościach kwasu glikolowego (15%). Moze to auto-sugestia z racji tak wysokiego % kwasu w kremie to codziennego uzytku ale widzialam efekty.

I chociaz osobiscie wole Avene to musze przyznac ze te pare produktow Biodermy swietnie sie spisuje.

Na zaskorniki dzialaly rowniez olejki Clarins Huile Orchidee Bleue(jak cera byla odwodniona) i Huile Lotus ( gdy nie mialam problemu z nawilzeniem tylko z sebum, zaskornikami itp.) Niesamowicie wydajne, rewelacyjnie nawilzajace, zadnych skutkow ubocznych - istne cudenka

[anielska diablica]

Napisane przez mayasilver

Stosuje Atrederm o niższym stężeniu 0,025% od okolo 2-3 tygodni - codziennie wieczorem. Rano wklepuje Bioderma, Sebium, Hydra Moisturising Cream

Efekt: WSZYSTKIE zaskorniki zniknely, blizny sa wyraznie splycone, przebarwienia znikaja. Nie pojawiaja sie zadne stany zapalne a co najwazniejsze i najpiekniejsze - NIE MUSZE JUZ STOSOWAC PODKLADU I PUDRU!!

Kochani w zyciu nie mialam tak pieknej cery! Wystarczy krem Biodermy i caly dzien buzia jest matowa i wyglada zdrowo i promiennie.

Jezeli bardzo sie luszcze wtedy narzucam Cicalfate Antybakteryjny krem regenerujący i po skorkach ani sladu

Chcialabym rowniez dodac ze do efektu przyczynil sie antybiotyk Tetralysal 300 tj tabletki grzecznie lykalam 2 tygodnie przed rozpoczeciem kuracji Atredermem i biore je nadal gdyz kazano mi je lykac przez min 3 miesiace.

Nie odbierz tego, że neguję twoje sukcesy, ale nie przypisywałabym ich w tak krótkim czasie Atredermowi, a właśnie Tetralysalowi I pisze tak z własnego doświadczenie. Bodajże w 2 msc brania Tetralysalu zauważyłam mega ogromną poprawę cery i było tak, aż do zakończenia kuracji, która trwała 6 msc. Twarz w tym czasie miałam idealną. Jak patrze na zdjęcia z tamtego okresu to sama sobie zazdroszczę tak wspaniałej buźki, niestety tak 3 tygodnie po odstawieniu Tetralysalu twarz zaczęła wyglądać gorzej niż przed rozpoczęciem kuracji. Tetralysal generalnie z tego "słynie", że w trakcie brania wygląda się cudownie, a po zakończeniu wszystko wraca do stanu pierwotnego bądź bywa gorzej. Mam nadzieję, że Ciebie to ominie i wyleczy cię całkowicie, a nie zaleczy. I powodzenia w stosowaniu Atredermu Ja na razie się wacham czy zacząć używać czy darować sobie te niewygodny, bo stosowałabym go tylko w celu zrzucenia ogromnych ilości skóry, wygładzenia twarzy i spłycenia blizn i dziur. A na to Atrederm jest chyba już za słaby.

[amanda332]

a co myślicie o stosowaniu benzacne jeśli stosuje kuracje atredermem ? nie zaszkodzi ? mam pare grudek na czole i pare malych pryszczy czy mogłabym posmarować je benzacne ?

[karmazynka99]

Napisane przez amanda332

a co myślicie o stosowaniu benzacne jeśli stosuje kuracje atredermem ? nie zaszkodzi ? mam pare grudek na czole i pare malych pryszczy czy mogłabym posmarować je benzacne ?

nie radze, możesz "poparzyć" sobie cerę