Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II

[sabinka1500]

Czemu moja skóra po tygodniu od zrobieniu peelingu wraca do swojego wcześniejszego stanu, czyli blizny znowu robią się ciemniejsze i wychodza male pryszcze?

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[mycha9393]

Napisane przez pestycyda

Rozpatruję na poważnie kurację kwasem migdałowym, bo nie mogę sobie dać rady z moją buzią . Wiem że twarz po zabiegach trzeba mocno nawilżać i chronić przed słońcem. I tu mi coś nie gra bo cerę mam mieszaną. Normlnie qybrałabym krem matujący z wysokim filtrem, ale skoro trzeba cerę po kwasach nawilżać to już sama nie wiem... Każda buźka pewnie reaguje trochę inaczej ale ciężko ocenić czy używając po kwasie kremu nawilżającego z filtrem nie zatkam cery i tak skłonnej do zaskórników... Jak sądzicie czy krem Vichy, Capital Soleil, Emulsion Anti-Brillance Toucher Sec SPF 50 jest dobrym wyborem? Ma b. Dobre recenzje ale czy zapewni dosteteczne nawilżenie?

ja mam mieszana. na noc intensywnie nawilzam, krem+serum. co jakis czas maska nawilzajaca/algowa.
na dzien ziaja med spf50+ matujacy. swietnie sie sprawdza. cena niska-22zl

Wysłane z mojego samsunga s4

[frezja123]

Zrobiłam dziś peeling na samej wodzie, ok 22.2proc
(3.5ml wody + 1,25ml kwasu // 1g kwasu : 4.5g roztworu)

Szczypało lekko cały czas (wcześniej ,przy niższym stężeniu szczypało tylko ok 5-6min, później nic)
Trzymałam 12 min.
Buzia zrobiła się lekko czerwona.
Nałożyłam nawilżacz.
Zobaczymy jak efekty Mam nadzieję, że będę się łuszczyć, bo ostatnio średnio to wyszło...

[Weridiana1986]

A ja nadal mam brązowe plamy po kwasach i zaczynam się martwić, że one już nie zejdą

I nie wiem czy zostawić to tak jak jest czy próbować niższych stężeń albo toniku by jednak tą skórę delikatnie złuszczać bo skoro kwas złuszcza skórę i tym samym usuwa przebarwienia to i może tym razem rozjaśni to co sam zrobił ..

[frezja123]

Napisane przez Weridiana1986

A ja nadal mam brązowe plamy po kwasach i zaczynam się martwić, że one już nie zejdą

I nie wiem czy zostawić to tak jak jest czy próbować niższych stężeń albo toniku by jednak tą skórę delikatnie złuszczać bo skoro kwas złuszcza skórę i tym samym usuwa przebarwienia to i może tym razem rozjaśni to co sam zrobił ..

a może jakiś krem rozjaśniający przebarwienia ?

[Weridiana1986]

Napisane przez frezja123

a może jakiś krem rozjaśniający przebarwienia ?

Taki krem pewnie też opierałby się na kwasach.. myślę nad jakimś tonikiem, który powoli i delikatnie złuszczałby naskórek. Ale co raz częściej świeci słońce i taki tonik chyba nie jest najlepszym wyjściem w tej chwili :/

[BeataR89]

Witam
Dziewczyny a ile jest ważny kwas migdałowy po otwarciu?

[frezja123]

Napisane przez BeataR89

Witam
Dziewczyny a ile jest ważny kwas migdałowy po otwarciu?

Ważny po otwarciu? Myślałam, że trzeba przestrzegać daty na opakowaniu... po prostu.
A jest jakaś inna data ważności po otwarciu, niż ta określona przez producenta?

[sabinka1500]

No na kremie np nie pisze daty przydatnosci. Jest podane tylko ile miesięcy od otwarcia jest dobry

[buumkie14]

Aż z ciekawości zerknęłam na opakowanie swojego kwasu (ALE glikolowego) i data ważności na zgrzewie jest do 2018 r. natomiast po otwarciu 12 miesięcy.

[BeataR89]

Napisane przez frezja123

Ważny po otwarciu? Myślałam, że trzeba przestrzegać daty na opakowaniu... po prostu.
A jest jakaś inna data ważności po otwarciu, niż ta określona przez producenta?

Ja nie mam żadnej daty na butelce dlatego pytam. Mam połowę butelki kupiłam go pod koniec września

[sabinka1500]

Mój kwas migdalowy w proszku jest wazny chyba przez 2lata, a ty masz w butelce czyli zrobiony już jakiś roztwor o jakims stezeniu , nie wiadomo czy dodali tam jakiś konserwant wiec ciężko stwierdzić jaka ma datę przydatności

[BeataR89]

Napisane przez sabinka1500

Mój kwas migdalowy w proszku jest wazny chyba przez 2lata, a ty masz w butelce czyli zrobiony już jakiś roztwor o jakims stezeniu , nie wiadomo czy dodali tam jakiś konserwant wiec ciężko stwierdzić jaka ma datę przydatności

Dokładnie mam taki http://www.forever-young.pl/10-kwas-...30ml-143-p.asp

[sabinka1500]

No nie pisze tam składu

[BeataR89]

Napisane przez sabinka1500

No nie pisze tam składu

Na butelce jest skład: mandelic acid, malic acid, water, glycerine, triethanolamine

[sabinka1500]

Nie widzę tu konserwantu żadnego. Hmmm

[nandadevir]

kupowałam w ZSK duże opakowanie kwasu migdałowego w proszku, w zeszłym roku w lutym, ma ważność do 2016 roku do sierpnia. Tani w porównaniu do ilości, zużyłam dopiero połowę.

[buumkie14]

Dziewczyny ja obecnie stosuję kwas glikolowy 12%, ale mam zamiar przerzucić się na tonik z kwasem migdałowym 10%. Czy ten migdał faktycznie tak fajnie rozjaśnia? Bo tyle razy sobie obiecywałam żeby już nie drapać nic na twarzy, ale nie udało się i mam kilka czerwonych plamek po prostu po zdrapanej skórze. Czy migdał pomoże? Bo póki co to glikolowy średnio to rozjaśnia

[kolejna_wizazanka]

Napisane przez sabinka1500

Czemu moja skóra po tygodniu od zrobieniu peelingu wraca do swojego wcześniejszego stanu, czyli blizny znowu robią się ciemniejsze i wychodza male pryszcze?

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Z tymi pryszczami też tak mam. Normalnie nie mam pryszczy a po peelingi zrobionym, żeby pozbyć się zaskórników mam ich mnóstwo, chociaż cera przyzwyczajana do kwasów od miesięcy. Dlatego dałam już sobie spokój z peelingami.

[helvetet]

czesc dziewczyny
przeczytałam część wątku, oczywiście niecałego. Mam do Was pytanie. Mam cere trądzikową, obecnie pozbywam się z twarzy stanów zapalnych. Moim wielkim problemem są przebarwienia, nierówność cery.. Wielkie nadzieje pokładam w kwasach, tylko nie wiem który wybrac na początek?Glikolowy czy migdałowy? Zależy mi na mocnym łuszczeniu. Dodam, że już kilka razy leczyłam się retinoidami, moja cera jest dosyć 'zjechana' i mam wrażenie, że przepalona wszystkimi maściami, więc jest sens zaczynania od toniku? Czy moglabym od razu zabrać się za peelingi? /bardzo prosiłabym o rady, jestem zielona w tym temacie, a nie chciałabym zrobić sobie krzywdy

[ewapucy]

Napisane przez helvetet

czesc dziewczyny
przeczytałam część wątku, oczywiście niecałego. Mam do Was pytanie. Mam cere trądzikową, obecnie pozbywam się z twarzy stanów zapalnych. Moim wielkim problemem są przebarwienia, nierówność cery.. Wielkie nadzieje pokładam w kwasach, tylko nie wiem który wybrac na początek?Glikolowy czy migdałowy? Zależy mi na mocnym łuszczeniu. Dodam, że już kilka razy leczyłam się retinoidami, moja cera jest dosyć 'zjechana' i mam wrażenie, że przepalona wszystkimi maściami, więc jest sens zaczynania od toniku? Czy moglabym od razu zabrać się za peelingi? /bardzo prosiłabym o rady, jestem zielona w tym temacie, a nie chciałabym zrobić sobie krzywdy

Cześć!
Jeśli walczysz za stanami zapalnymi poleciłabym ci kwas migdałowy.Mi pomógł je wyleczyć jak i wyrównał strukturę mojej skóry również mocno "zjechaną" różnymi specyfikami. Kwasu glikolowego nie wolno używać na nie wyleczony trądzik także z tego zrezygnuj.Lepiej przygotuj skórę tonikiem lub kremem z migdałem ,żebyś nie zrobiła sobie krzywdy. Pozdrawiam

[buumkie14]

helvetet ja obecnie stosuje peeling glikolowy (ale tylko 12%) no i powoli będę odchodzić od tego kwasu bo wiadomo idzie wiosna słońce będzie grzało dlatego wolę migdała on jest bezpieczniejszy na taką porę roku no i pomimo tego, że skórę mam przyzwyczajoną do kwasów to jednak zacznę od stężenia 10% tak dla bezpieczeństwa i tobie też polecam stopniowe dawkowanie

[Villemo.]

Napisane przez BeataR89

Dokładnie mam taki http://www.forever-young.pl/10-kwas-...30ml-143-p.asp

Też mam ten kwas ale jeszcze go nie używałam. Mam mianowicie pytanie o kwas jabłkowy w nim zawarty - czy on może fotouczulac?

[WalkingOnADream]

Mam pytanie do osób bardziej zaprawionych w kwasach niż ja

Jakieś 3 tygodnie temu pani kosmetyczka zrobiła na mojej twarzy peeling kwasowy (niestety nie dopytałam, jaki to był kwas i z jakim stężeniem) - straszyła, że może szczypać i palić, natomiast ja dosłownie nic nie czułam (podobno miałam lekko zaczerwienione policzki, poza tym moja skóra bardzo dobrze na ten kwas zareagowała). Odporność mojej skóry na kwasy pewnie wynika z przyzwyczajenia do różnych specyfików na trądzik, które są dosyć agresywne (np. Brevoxyl, Skinoren).

Postanowiłam zrobić sobie tonik z kwasem migdałowym 10%. Co prawda moja cera bardzo dobrze zareagowała na ten tonik - już następnego dnia znikły stany zapalne (na czym, szczerze mówiąc, najbardziej mi zależało, bo pryszcze bolały jak nie wiem co), cera jest gładsza, przebarwienia lekko zbledły. ALE - spodziewałam się, że po trzecim dniu, jak gdzieś tu wyczytałam, nastąpi złuszczanie się skóry. Mija czwarty dzień, a złuszczania ani widu, ani słychu.

I tu moje pytanie: biorąc pod uwagę to, że nigdy dotąd nie stosowałam kwasów (oprócz tego jednego razu u kosmetyczki) i to, że moja skóra nie łuszczy się po zastosowaniu toniku 10%, jakie stężenie radziłybyście mi zastosować w przypadku peelingu z kwasem migdałowym? Nie ukrywam, że troszkę chciałabym swoją skórę "pomęczyć", żeby efekty były bardziej widoczne, bo, jak na razie, te zabiegi zdają się troszkę zbyt delikatne dla mnie

Co radzicie?

[nandadevir]

Po toniku raczej nie ma łuszczenia, tylko po pelingu, jak zrobiłaś ten tonik?wyregulowałaś ph?

[WalkingOnADream]

Aha, bo gdzieś wyczytałam, że po 3 dniach następuje łuszczenie, może to jednak dotyczyło peelingu
Mój tonik: do 90 g wody destylowanej dodałam 10 g kwasu migdałowego - wymieszałam to wszystko w gorącej kąpieli wodnej. Zmierzyłam pH i dodawałam sody oczyszczonej tak, by podnieść pH do 3,5.

[mycha9393]

Napisane przez WalkingOnADream

Mam pytanie do osób bardziej zaprawionych w kwasach niż ja

Jakieś 3 tygodnie temu pani kosmetyczka zrobiła na mojej twarzy peeling kwasowy (niestety nie dopytałam, jaki to był kwas i z jakim stężeniem) - straszyła, że może szczypać i palić, natomiast ja dosłownie nic nie czułam (podobno miałam lekko zaczerwienione policzki, poza tym moja skóra bardzo dobrze na ten kwas zareagowała). Odporność mojej skóry na kwasy pewnie wynika z przyzwyczajenia do różnych specyfików na trądzik, które są dosyć agresywne (np. Brevoxyl, Skinoren).

Postanowiłam zrobić sobie tonik z kwasem migdałowym 10%. Co prawda moja cera bardzo dobrze zareagowała na ten tonik - już następnego dnia znikły stany zapalne (na czym, szczerze mówiąc, najbardziej mi zależało, bo pryszcze bolały jak nie wiem co), cera jest gładsza, przebarwienia lekko zbledły. ALE - spodziewałam się, że po trzecim dniu, jak gdzieś tu wyczytałam, nastąpi złuszczanie się skóry. Mija czwarty dzień, a złuszczania ani widu, ani słychu.

I tu moje pytanie: biorąc pod uwagę to, że nigdy dotąd nie stosowałam kwasów (oprócz tego jednego razu u kosmetyczki) i to, że moja skóra nie łuszczy się po zastosowaniu toniku 10%, jakie stężenie radziłybyście mi zastosować w przypadku peelingu z kwasem migdałowym? Nie ukrywam, że troszkę chciałabym swoją skórę "pomęczyć", żeby efekty były bardziej widoczne, bo, jak na razie, te zabiegi zdają się troszkę zbyt delikatne dla mnie

Co radzicie?

Widoczne łuszczenie raczej pojawia się przy wyższych stężeniach jak dłużej potrzymamy.
jak chcesz efekt wow to bielenda ma w swojej ofercie 40% w ph 1.8(o ile dobrze pamiętam)
Ja go używałam w szkole i moge ci powiedzieć że jest dość mocny.

I przy toniku i eksfoliacji będą efekty widoczne tylko eksfoliacja będzie szybsza

[BeataR89]

Napisane przez Villemo.

Też mam ten kwas ale jeszcze go nie używałam. Mam mianowicie pytanie o kwas jabłkowy w nim zawarty - czy on może fotouczulac?

Ja przy tym peelingu używałam filtru, tak mi doradziła obsługa tego sklepu

[pulp fiction]

czy któraś z Was stosowała kwasy na stopy? słyszałam o tych skarpetkach złuszczających, ale są dość drogie i zastanawiałam się czy można coś podobnego ukręcic

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez WalkingOnADream

Mam pytanie do osób bardziej zaprawionych w kwasach niż ja

Jakieś 3 tygodnie temu pani kosmetyczka zrobiła na mojej twarzy peeling kwasowy (niestety nie dopytałam, jaki to był kwas i z jakim stężeniem) - straszyła, że może szczypać i palić, natomiast ja dosłownie nic nie czułam (podobno miałam lekko zaczerwienione policzki, poza tym moja skóra bardzo dobrze na ten kwas zareagowała). Odporność mojej skóry na kwasy pewnie wynika z przyzwyczajenia do różnych specyfików na trądzik, które są dosyć agresywne (np. Brevoxyl, Skinoren).

Postanowiłam zrobić sobie tonik z kwasem migdałowym 10%. Co prawda moja cera bardzo dobrze zareagowała na ten tonik - już następnego dnia znikły stany zapalne (na czym, szczerze mówiąc, najbardziej mi zależało, bo pryszcze bolały jak nie wiem co), cera jest gładsza, przebarwienia lekko zbledły. ALE - spodziewałam się, że po trzecim dniu, jak gdzieś tu wyczytałam, nastąpi złuszczanie się skóry. Mija czwarty dzień, a złuszczania ani widu, ani słychu.

I tu moje pytanie: biorąc pod uwagę to, że nigdy dotąd nie stosowałam kwasów (oprócz tego jednego razu u kosmetyczki) i to, że moja skóra nie łuszczy się po zastosowaniu toniku 10%, jakie stężenie radziłybyście mi zastosować w przypadku peelingu z kwasem migdałowym? Nie ukrywam, że troszkę chciałabym swoją skórę "pomęczyć", żeby efekty były bardziej widoczne, bo, jak na razie, te zabiegi zdają się troszkę zbyt delikatne dla mnie

Co radzicie?

Jakaś super zaprawiona nie jestem bo robiłam dopiero kilka peelingów Ale skoro nie łuszczysz się po toniku 10%, to bym stopniowo zwiększała stężenie no i stosowała kwas w postaci peelingu, a nie toniku (łatwiej, szybciej, intensywniej). Zaczynałam od 10% bez regulacji pH (pH = 1) i zwiększałam co 10%, bo też nie było żadnego łuszczenia - 10, 20, 30 i na razie stanęłam na 40% Ale ja to chyba ciężki przypadek, bo nawet 40% mnie nie rusza zbytnio

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez pulp fiction

czy któraś z Was stosowała kwasy na stopy? słyszałam o tych skarpetkach złuszczających, ale są dość drogie i zastanawiałam się czy można coś podobnego ukręcic

Ja nie stosowałam, ale czytałam wiele pozytywnych opinii o stosowaniu kwasów na stopy Więc sporo osób to praktykuje

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Napisane przez mycha9393

Widoczne łuszczenie raczej pojawia się przy wyższych stężeniach jak dłużej potrzymamy.
jak chcesz efekt wow to bielenda ma w swojej ofercie 40% w ph 1.8(o ile dobrze pamiętam)
Ja go używałam w szkole i moge ci powiedzieć że jest dość mocny.

I przy toniku i eksfoliacji będą efekty widoczne tylko eksfoliacja będzie szybsza

Na wszelki wypadek nie wskakiwałabym tak szybko w stężenie 40% -jest spora przepaść pomiędzy tonikiem 10% z wyższym pH (więc działającym delikatniej), a 40% z pH dość niskim bo 1.8... Moim zdaniem dla bezpieczeństwa warto stopniowo zwiększać stężenia i dla portfela lepiej kupić samemu kwas i sobie mieszać