Rudowłose - część II - wątek zbiorczy

[rousse]

Napisane przez julianna-p

a co do kompleksow, pokaz swoja wypowiedz psychologowi, bedzie mial cos do powiedzenia, ja to zrobilam

dokładnie, ja co prawda miałam tylko jeden semestr psychologii , ale...

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez BlairM88

Kompleksy z powodu rudych włosów to miałam jak byłam małym rudzielcem i dzieci za mną nie przepadały. A teraz nie mam zamiaru się farbować.
Nie jestem też trolem ( na forum jest kilka wątków które poruszałam i tam również jest informacja o kolorze moich włosów i cerze), jak to któraś z Was napisała, po prostu zobaczyłam wątek i mówię co myślę, jestem naturalnie ruda i nie będę tego zmieniać żadnymi specyfikami, a moja wiadomość była tylko przesłaniem.
Moje włosy zmieniają kolor w zależności od pory roku i słoneczności. A Wasze oburzenie z powodu mojej wiadomości wynika chyba tylko z kompleksów

Także sorry, że w ogóle napisałam, ale od tego w końcu jest forum - aby wypowiadać swoje myśli. Pozdrowienia dla wszystkich naturalnych rudzielców, które SĄ naturalne bez przerwy.

Julianna-p pierwsza podstawowa zasada korzystania z forum: naucz się czytać nie powiedziałam, że jestem doskonałością.

No to miłego eksperymentowania!

Współczuję, że musisz malować rzęsy i usta i nakładać tapetę, nie lepiej być naturalną?
Co do kompleksów, właśnie sama to potwierdzasz: w dzieciństwie ci dokuczali to teraz próbujesz się z kompleksów leczyć . Choć uważam, że włosy to jest i był Twój najmniejszy urodowy problem... .
Ja nie potrzebuję "kondolencji" , zabawa z włosami sprawia mi przyjemność.

[julianna-p]

Napisane przez rousse

dokładnie, ja co prawda miałam tylko jeden semestr psychologii , ale...

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------



Współczuję, że musisz malować rzęsy i usta i nakładać tapetę, nie lepiej być naturalną?
Co do kompleksów, właśnie sama to potwierdzasz: w dzieciństwie ci dokuczali to teraz próbujesz się z kompleksów leczyć . Choć uważam, że włosy to jest i był Twój najmniejszy urodowy problem... .
Ja nie potrzebuję "kondolencji" , zabawa z włosami sprawia mi przyjemność.

co do pogrubionego mam tak samo, to swietna zabawa bawic sie kolorami, widziec siebie w roznych wersjach
mialam na glowie wszystkie mozliwe kolory po kilka razy i....... znow mnie nosi by zostac brunetka np

i jak juz mamy w watku przeslania oto moje
rudy to nie kolor wlosow , to charakter
amen

[Filifonka]

Napisane przez julianna-p

co do pogrubionego mam tak samo, to swietna zabawa bawic sie kolorami, widziec siebie w roznych wersjach
mialam na glowie wszystkie mozliwe kolory po kilka razy i....... znow mnie nosi by zostac brunetka np

i jak juz mamy w watku przeslania oto moje
rudy to nie kolor wlosow , to charakter
amen

Piszesz, że często zmieniałaś kolor powiedz jak utrzymujesz je w dobrej kondycji?
mam koleżankę, która non stop ma inny odcień na głowie. A to czarny, zaraz potem rudy, brąz i znów rudy, ombre itd. włosy ma w tak genialnej kondycji, że się napatrzeć nie mogę nie wiem czy to kwestia mocnych włosów, czy kosmetyków...
Ja niestety nie mogę sobie poradzić z ciągłym przesuszaniem się końcówek pomimo odżywek... Nie mam mocno wycieniowanych włosów, ale tam gdzie mam cieniowaną grzywkę na bok niestety takie wysuszone końcówki rzucają się w oczy.
Chyba już taki "urok" moich włosów, bo przy naturalnych też miałam taki problem.

[rousse]

Jeszcze wrzucę inspirację- piękny i naturalny rudy kolor
http://2.bp.blogspot.com/-WSZlO_7H-n...B4/s1600/4.JPG
takiego koloru mogę komuś tylko zazdrościć i gratulować, a nie twojego, Blair sorki

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez julianna-p

i jak juz mamy w watku przeslania oto moje
rudy to nie kolor wlosow , to charakter
amen

Racja

[Filifonka]

Napisane przez rousse

Jeszcze wrzucę inspirację- piękny i naturalny rudy kolor
http://2.bp.blogspot.com/-WSZlO_7H-n...B4/s1600/4.JPG
takiego koloru mogę komuś tylko zazdrościć i gratulować, a nie twojego, Blair sorki

Omg To jest naturalka?
Piękny kolor i takie błyszczące

[mandarynka882]

cześć
co sądzicie o tych farbach?
http://allegro.pl/loreal-majirel-far...744630329.html
cena fajna, tyle samo co l'oreal drogeryjny..
mi się marzy kolor 7.40 a obecnie mam coś jak tam 7.45 tylko wypłowialy

[julianna-p]

Napisane przez Filifonka

Piszesz, że często zmieniałaś kolor powiedz jak utrzymujesz je w dobrej kondycji?
mam koleżankę, która non stop ma inny odcień na głowie. A to czarny, zaraz potem rudy, brąz i znów rudy, ombre itd. włosy ma w tak genialnej kondycji, że się napatrzeć nie mogę nie wiem czy to kwestia mocnych włosów, czy kosmetyków...
Ja niestety nie mogę sobie poradzić z ciągłym przesuszaniem się końcówek pomimo odżywek... Nie mam mocno wycieniowanych włosów, ale tam gdzie mam cieniowaną grzywkę na bok niestety takie wysuszone końcówki rzucają się w oczy.
Chyba już taki "urok" moich włosów, bo przy naturalnych też miałam taki problem.

wiec powiem tak, ze to na pewno po czesci sila z natury, moja siostra tez ma mocne wlosy, brat placi za to zeby je miec ciensze i nie wygladac jak w kasku. mojej siostrze jednejgo weekendu zorbilam dekolor z czarnego na blond, a potem jeszcze po tygodniu rudy i nawet kncowka jej sie nie rozdwoila

ale moge sprzedac moje tipy
1) znajdz farby, ktore Twoje wlosy lubia, moje wola bezamoniakowe albo te z ograniczona jego iloscia, ale znam przypadki gdzie jest odwrotnie
2) jesli wlosy sie susza, rozdwajaja silikon na konce obowiazkowo
3) witaminy- moje wlosy wypadaja gdy ich nie lykam przez dlugi czas
4) grzywke cieniuj wylacznie brzytwa ja mam jakis japonski cud, ktory nie tylko daje ekstra efekt, ale zapobiega rozdwajaniu
5) najwazniejszy na koncu moje naturalnie rude wlosy suszyly sie i rozdwalajaly dopoki nie ogarnelam, ze mam nie tylko skore wrazliwa na slonce, filtr na wlosy, one sa tez mniej odporne na slonce

kolorek boski na fotce

mandaryna one nie sa dobre dla wlosow

[kathy579]

Napisane przez julianna-p

co do pogrubionego mam tak samo, to swietna zabawa bawic sie kolorami, widziec siebie w roznych wersjach
mialam na glowie wszystkie mozliwe kolory po kilka razy i....... znow mnie nosi by zostac brunetka np

i jak juz mamy w watku przeslania oto moje
rudy to nie kolor wlosow , to charakter
amen

ja tez tak mam co jakis czas mogła bym zmieniac

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez Filifonka

Piszesz, że często zmieniałaś kolor powiedz jak utrzymujesz je w dobrej kondycji?
mam koleżankę, która non stop ma inny odcień na głowie. A to czarny, zaraz potem rudy, brąz i znów rudy, ombre itd. włosy ma w tak genialnej kondycji, że się napatrzeć nie mogę nie wiem czy to kwestia mocnych włosów, czy kosmetyków...
Ja niestety nie mogę sobie poradzić z ciągłym przesuszaniem się końcówek pomimo odżywek... Nie mam mocno wycieniowanych włosów, ale tam gdzie mam cieniowaną grzywkę na bok niestety takie wysuszone końcówki rzucają się w oczy.
Chyba już taki "urok" moich włosów, bo przy naturalnych też miałam taki problem.

uważam że jak włoski są grube to odporne - ale czasem farbka kiepsko chwyta - tak ma moja mama, jeśli natomiast są cienkie no to trzeba uważac

[AniaAga]

Napisane przez mandarynka882

cześć
co sądzicie o tych farbach?
http://allegro.pl/loreal-majirel-far...744630329.html
cena fajna, tyle samo co l'oreal drogeryjny..
mi się marzy kolor 7.40 a obecnie mam coś jak tam 7.45 tylko wypłowialy

Julianna ma rację, nie polecam, wypróbowałam na swoich włosach i trzy tygodnie po niej włosy do formy doprowadzałam . Cena taka sama jak drogeryjny Loreal ale jakość gorsza...........

[kathy579]

Napisane przez julianna-p

wiec powiem tak, ze to na pewno po czesci sila z natury, moja siostra tez ma mocne wlosy, brat placi za to zeby je miec ciensze i nie wygladac jak w kasku. mojej siostrze jednejgo weekendu zorbilam dekolor z czarnego na blond, a potem jeszcze po tygodniu rudy i nawet kncowka jej sie nie rozdwoila

ale moge sprzedac moje tipy
1) znajdz farby, ktore Twoje wlosy lubia, moje wola bezamoniakowe albo te z ograniczona jego iloscia, ale znam przypadki gdzie jest odwrotnie
2) jesli wlosy sie susza, rozdwajaja silikon na konce obowiazkowo
3) witaminy- moje wlosy wypadaja gdy ich nie lykam przez dlugi czas
4) grzywke cieniuj wylacznie brzytwa ja mam jakis japonski cud, ktory nie tylko daje ekstra efekt, ale zapobiega rozdwajaniu
5) najwazniejszy na koncu moje naturalnie rude wlosy suszyly sie i rozdwalajaly dopoki nie ogarnelam, ze mam nie tylko skore wrazliwa na slonce, filtr na wlosy, one sa tez mniej odporne na slonce

kolorek boski na fotce

mandaryna one nie sa dobre dla wlosow

brzytwa tak ale na proste i grzywki
natomiast nie do kręconych i falowanych i nie cieniowac brzytwą.
pamiętam jak mi kiedys fryzjer zjecha z objetości właśnie brzytwą -w efekcie włosy/końce wyglądały na połamane.

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Napisane przez AniaAga

Julianna ma rację, nie polecam, wypróbowałam na swoich włosach i trzy tygodnie po niej włosy do formy doprowadzałam . Cena taka sama jak drogeryjny Loreal ale jakość gorsza...........

niestety wysuszaja i to bardzo i smrodek amoniaku okropny

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez mandarynka882

cześć
co sądzicie o tych farbach?
http://allegro.pl/loreal-majirel-far...744630329.html
cena fajna, tyle samo co l'oreal drogeryjny..
mi się marzy kolor 7.40 a obecnie mam coś jak tam 7.45 tylko wypłowialy

zerknij na Revlon bardzo podobna paleta a farby łagodniejsze

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez sylvietta86

Siemka!!! sto lat mnie już tu nie było...:/
Ja miałam kokosowy efavitu, u mnie po nim też był puch, więc skończył jako dodatek do codziennej owsianki Rycynowy to mój ulubiony, kolor rzeczywiście po nim mocno schodzi, dlatego używam, gdy efekt farbowania wychodzi zbyt ciemno lub dwa razy przed kolejnym farbowaniem gdy już nie ma co schodzić
Ostatnimi czasy trochę eksperymentowałam. Porzuciłam na jakiś czas hennę, gdyż stwierdziłam, że robią mi się po niej dredy. W międzyczasie użyłam tonera Loreal dialight, bodajże 7.43 i byłam zadowolona-włosy błyszczały, były w dobrej kondycji a ciemny odcień, który wyszedł dość szybko się zmył. Ostatnią, którą użyłam była artego one60nine 7.4 z oksydantem 6%, wyszło bardzo ciemno, ale bardzo ładnie, tak kasztanowo, poza tym dość szybko się zmyło i teraz będę mieszać 8.34 z 7.4 Mam tylko wrażenie, że włosy mi się przesuszyły:/ Pozdrawiam Forumowiczki!

siemka no to chyba nie bede kupowac elfavitu
fotki plizzz

[mandarynka882]

dzięki za odpowiedź

ogólnie to się przymierzam do Mango L'oreal bo teraz mam 2 tyg miedzianą czerwień Garnier, ale wyszedł z ciemny, trochę rozjaśniłam Blondem Londy i myślę co dalej...
poczytam o jakich fryzjerskich piszecie i jakie polecacie w rozsądnej cenie.
na allegro trochę ich jest

[Filifonka]

Napisane przez julianna-p

wiec powiem tak, ze to na pewno po czesci sila z natury, moja siostra tez ma mocne wlosy, brat placi za to zeby je miec ciensze i nie wygladac jak w kasku. mojej siostrze jednejgo weekendu zorbilam dekolor z czarnego na blond, a potem jeszcze po tygodniu rudy i nawet kncowka jej sie nie rozdwoila

ale moge sprzedac moje tipy
1) znajdz farby, ktore Twoje wlosy lubia, moje wola bezamoniakowe albo te z ograniczona jego iloscia, ale znam przypadki gdzie jest odwrotnie
2) jesli wlosy sie susza, rozdwajaja silikon na konce obowiazkowo
3) witaminy- moje wlosy wypadaja gdy ich nie lykam przez dlugi czas
4) grzywke cieniuj wylacznie brzytwa ja mam jakis japonski cud, ktory nie tylko daje ekstra efekt, ale zapobiega rozdwajaniu
5) najwazniejszy na koncu moje naturalnie rude wlosy suszyly sie i rozdwalajaly dopoki nie ogarnelam, ze mam nie tylko skore wrazliwa na slonce, filtr na wlosy, one sa tez mniej odporne na slonce

Moje rodzeństwo też ma mocne, grube włosy. Tylko mi się dostało w przydziale "siano"
Końcówki mam suche i mega szorstkie w dotyku. Może to też wina codziennego mycia. Ale przy moich cienkich włosach każde dłuższe układanie, "bawienie się" nimi kończy się szybszym przetłuszczeniem, więc muszę je codziennie myć żeby były świeże.
Nie mogę też stosować kilku odżywek równolegle, więc używam jednej silikonowej bez spłukiwania i mam w zanadrzu drugą właśnie z filtrem UV (używam jej jak widzę, że ta jedna odżywka nie wystarcza, bo przy równoległym stosowaniu mam przeciążone włosy). Aktualnie używam do golenia nóg (taki sposób za zużycie rzadko używanej odżywki)
Witaminy właśnie planuję kupić, bo zauważyłam też rozdwajanie się paznokci i częstsze problemy ze skórą twarzy
Grzywkę cieniuję u fryzjera. W domu podcinam tylko końcówki Resztę włosów mam obcięte do prosta, więc łatwo je podciąć samemu
Wpływ temperatury wykluczam, bo nie suszę suszarką (tylko w ekstremalnych sytuacjach ), a prostownicy używam może 1 raz/3 miesiące
Dziękuję bardzo za porady

Napisane przez kathy579

ja tez tak mam co jakis czas mogła bym zmieniac

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------


uważam że jak włoski są grube to odporne - ale czasem farbka kiepsko chwyta - tak ma moja mama, jeśli natomiast są cienkie no to trzeba uważac

Moja mama ma też grube włosy i ciężko jej chwyta farba. Grubość włosa ma jakiś znaczny wpływ na to?

[julianna-p]

filifonka nie ma sprawy, powiem Ci, ze moja mama ma takie wlosy jak Ty, ma typowo baby hair, latwo niszczace, latwe do przeciazenia wiec cos w tym jest, ze w rodzinie zawsze ktos tak ma
mojej mamie bardzo sluza farby welli pro, placenta i odzywka joanny naturii bez splukiwania to optymalny zestaw
moze sprobuj, ktorejs z tych rzeczy

[Burbery]

Ja niestety mam już powoli dosyć rudych włosów pomimo że wygladam w nich bardzo dobrze, to bycie rudzielcem jest bardzo uciążliwe. Wiecznie zabarwiona woda, szybko płowiejący kolor, wypłukiwanie się do nieładnych miedzianych refleksów-przetarć. Dodatkowo odrosty zaczynam widzieć już po 1,5 tyg .... Chyba niedługo wrócę jednak do brązu...

[kathy579]

Napisane przez Filifonka

Moje rodzeństwo też ma mocne, grube włosy. Tylko mi się dostało w przydziale "siano"
Końcówki mam suche i mega szorstkie w dotyku. Może to też wina codziennego mycia. Ale przy moich cienkich włosach każde dłuższe układanie, "bawienie się" nimi kończy się szybszym przetłuszczeniem, więc muszę je codziennie myć żeby były świeże.
Nie mogę też stosować kilku odżywek równolegle, więc używam jednej silikonowej bez spłukiwania i mam w zanadrzu drugą właśnie z filtrem UV (używam jej jak widzę, że ta jedna odżywka nie wystarcza, bo przy równoległym stosowaniu mam przeciążone włosy). Aktualnie używam do golenia nóg (taki sposób za zużycie rzadko używanej odżywki)
Witaminy właśnie planuję kupić, bo zauważyłam też rozdwajanie się paznokci i częstsze problemy ze skórą twarzy
Grzywkę cieniuję u fryzjera. W domu podcinam tylko końcówki Resztę włosów mam obcięte do prosta, więc łatwo je podciąć samemu
Wpływ temperatury wykluczam, bo nie suszę suszarką (tylko w ekstremalnych sytuacjach ), a prostownicy używam może 1 raz/3 miesiące
Dziękuję bardzo za porady



Moja mama ma też grube włosy i ciężko jej chwyta farba. Grubość włosa ma jakiś znaczny wpływ na to?

Pewnie tak

Wysłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk

[sylvietta86]

Napisane przez kathy579

siemka no to chyba nie bede kupowac elfavitu
fotki plizzz

Gdzieś kiedyś przeczytałam, że olej kokosowy dla większości włosów nie odpowiada...
mam tylko fotki po lorealu (trochę sprane, jakby co to mogę wrzucić), za tydzień zrobię artego, to wstawię...

[Filifonka]

Napisane przez julianna-p

filifonka nie ma sprawy, powiem Ci, ze moja mama ma takie wlosy jak Ty, ma typowo baby hair, latwo niszczace, latwe do przeciazenia wiec cos w tym jest, ze w rodzinie zawsze ktos tak ma
mojej mamie bardzo sluza farby welli pro, placenta i odzywka joanny naturii bez splukiwania to optymalny zestaw
moze sprobuj, ktorejs z tych rzeczy

Może z tą odżywką Joanny poeksperymentuję w takim razie
Jeszcze myślę nad jakąś maską regenerującą na razie poszukuje czegoś dobrego, a nie drogiego
Ostatnio mogłam też lekko podniszczyć grzywkę tapirowaniem, bo zachciało mi się eksperymentować z fryzurami (miłość do lat 40. 50.), a niestety moje "baby hair" bez chociażby lekkiego tapirowania nie ułożą się w żadną konkretną fryzurę, nawet przy litrze lakieru do włosów.

[Vea]

Napisane przez Filifonka

Natura nie jest nieomylna i czasami dziewczyny wyglądają niekorzystnie w naturalnym kolorze. Zmiana koloru może wiele zdziałać a czego się nie robi żeby czuć się dobrze

O, zgadzam się z Filifionką! ja na przykład mam naturalnie taki dość ciepły blond na poziomie 8-ym, a do tego cerę naczynkową, z tymże ciepłe włosy + czerwona cera to już w ogóle bezsens...dlatego jestem zmuszona koloryzować włosy na chłodny odcień - wtedy naczynka nie są aż tak widoczne w moim przypadku, niemniej jednak wszystkie chłodne tonacje szybko mi się ocieplają a ja już nie mam siły na zatrzymanie tegoż akcentu w swoich włosach, toteż rozważam namiętnie pozostanie w ciepłej (mojej naturalnej) tonacji, tyle tylko, że troszkę stłumionej, ujarzmionej - załącznik.
P.S. Może któraś z Was wie, cóż to za kolor może być?????.

[Memoryart]

Hej

Burbery - wiem o czym piszesz, ja tez miałam dosyć rudego i uwierz mi zdecydowałam się na zmianę. Poszły w ruch wszystkie chłodne blondy aby kolor ochłodzić, później różne brązy, ciemne blondy, złote brązy...przerobiłam farb - szkoda gadać. OK udało mi się pozbyć rudego ale niestety...nie udało mi się trafić idealnej farby, włosy nie chwytały równo, przy skroniach przez to wszystko złapało mi juz na bardzo ciemno....i okazało się że w tych pięknych kolorkach wyglądam jak sprana ścierka od podłogi:-( Jak zdecydowałam kolor ocieplić miedzią to znowu zobaczyłam siebie.....I tez wnerwia mnie to wszystko ale do moich piegów, bladej cery, zielonych oczu i koloru naturalnej bazy mysi blond...rudy jest najlepszy.Jedynie czekoladowe ( prawie czarne ) włosy tez mi pasowały ale latanie na henne ciągle i malowanie się żeby nie wyglądać jak z rodziny adamsów też mnie zmęczyło.

Rousse- ładne to zdjęcie załączyłaś...widziałam taki kolor kiedyś na mojej głowie ale niestety z farby drogeryjnej . Tak wychodzi sublime mousse 740

Dziewczyny co sądzicie o maskach koloryzujących? Jestem pod wrażeniem jednej -:
Ice cream KRO MASK professional RAME INTENSO

Kolor wyblakły jest nagle intensywny! do tego cudownie miękkie włosy

[rousse]

Napisane przez Vea

P.S. Może któraś z Was wie, cóż to za kolor może być?????.

Dla mnie to raczej chłodny popielaty blond

[julianna-p]

Napisane przez Memoryart

Hej

Burbery - wiem o czym piszesz, ja tez miałam dosyć rudego i uwierz mi zdecydowałam się na zmianę. Poszły w ruch wszystkie chłodne blondy aby kolor ochłodzić, później różne brązy, ciemne blondy, złote brązy...przerobiłam farb - szkoda gadać. OK udało mi się pozbyć rudego ale niestety...nie udało mi się trafić idealnej farby, włosy nie chwytały równo, przy skroniach przez to wszystko złapało mi juz na bardzo ciemno....i okazało się że w tych pięknych kolorkach wyglądam jak sprana ścierka od podłogi:-( Jak zdecydowałam kolor ocieplić miedzią to znowu zobaczyłam siebie.....I tez wnerwia mnie to wszystko ale do moich piegów, bladej cery, zielonych oczu i koloru naturalnej bazy mysi blond...rudy jest najlepszy.Jedynie czekoladowe ( prawie czarne ) włosy tez mi pasowały ale latanie na henne ciągle i malowanie się żeby nie wyglądać jak z rodziny adamsów też mnie zmęczyło.

Rousse- ładne to zdjęcie załączyłaś...widziałam taki kolor kiedyś na mojej głowie ale niestety z farby drogeryjnej . Tak wychodzi sublime mousse 740

Dziewczyny co sądzicie o maskach koloryzujących? Jestem pod wrażeniem jednej -:
Ice cream KRO MASK professional RAME INTENSO

Kolor wyblakły jest nagle intensywny! do tego cudownie miękkie włosy

popieram wszystko co napisalas, z tymze ja mam baze kasztanowa i jedyne co oprocz rudosci intensywnej do mnie pasuje to taki braz
i dziekuje, ze tego posta bo wlasnie uswiadomilas mi jaki blad chcialam popelnic
tej maski nie znam, moglabys napisac co wiecej, czy ma silikony bo kusisz

kathy blagam o Twoja wiedze czy po tym opisie stosowalabys artego one 60 nine, czy na same odrosty RB?? mam problem bo wlosie podniszczone, kolor po splukaniu fajny, ale kusi mnie takie 7.40
z drugiej strony jesli nie wiem co jest w srodku czy nie wyhoduje sobie lysiny
link do opisu
http://fryzjerpolski.pl/permanentna-...-bez-amoniaku/

ps. pilne bo mam mega odrosty
a mam dwa alternatywne pomysly
1)robic same odrosty RB i przeciagac na pare seuknd plus szamponetki by wlosy odratowac
2) artego z woda 9 na odrost, troche z 6 co drugi raz na calosc plus szamponetki, odzywki etc, co radzisz??

[Filifonka]

Napisane przez Vea

O, zgadzam się z Filifionką! ja na przykład mam naturalnie taki dość ciepły blond na poziomie 8-ym, a do tego cerę naczynkową, z tymże ciepłe włosy + czerwona cera to już w ogóle bezsens...dlatego jestem zmuszona koloryzować włosy na chłodny odcień - wtedy naczynka nie są aż tak widoczne w moim przypadku, niemniej jednak wszystkie chłodne tonacje szybko mi się ocieplają a ja już nie mam siły na zatrzymanie tegoż akcentu w swoich włosach, toteż rozważam namiętnie pozostanie w ciepłej (mojej naturalnej) tonacji, tyle tylko, że troszkę stłumionej, ujarzmionej - załącznik.
P.S. Może któraś z Was wie, cóż to za kolor może być?????.

Ja miałam raz epizod z powrotem do natury, kupiłam jakiś ciemny blond, ale stwierdziłam, że to nie dla mnie szybko wróciłam do rudości
Po prostu lubię siebie w rudym
Kolor z załącznika bardzo ładny kiedyś pisałam już, że fryzjerka mnie namawiała na blond, bo ponoć ładnie by mi w nim było. Ale jakoś obawiam się takiej zmiany, wydaje mi się, że mogłabym wyglądać za jasno, bo jestem ostatnio blada na twarzy. Niby ogólnie mam ciemną karnację, a cerę bladą.

[konspiracja]

A ja bardzo lubie do Was zaglądac, choć ruda nigdy nie będę, ale bardzo podoba mi się ten kolor włosów i zazdroszczę tym farbowanym i naturalnym, którym w nim dobrze

Napisane przez rousse

Współczuję, że musisz malować rzęsy i usta i nakładać tapetę, nie lepiej być naturalną?

Hhe, he... i jeszcze nóg koleżanka też niech nie depiluje, bo naturalne najpiękniejsze

Napisane przez rousse

Jeszcze wrzucę inspirację- piękny i naturalny rudy kolor
http://2.bp.blogspot.com/-WSZlO_7H-n...B4/s1600/4.JPG
takiego koloru mogę komuś tylko zazdrościć i gratulować, a nie twojego, Blair [COLOR=Silver] sorki

No niestety, tutaj jak widzę potwierdza sie reguła, że o gustach sie nie dyskutuje bo ten kolor koleżanki "naturalnej" bardziej mi się podoba

[julianna-p]

Napisane przez konspiracja

A ja bardzo lubie do Was zaglądac, choć ruda nigdy nie będę, ale bardzo podoba mi się ten kolor włosów i zazdroszczę tym farbowanym i naturalnym, którym w nim dobrze


Hhe, he... i jeszcze nóg koleżanka też niech nie depiluje, bo naturalne najpiękniejsze


No niestety, tutaj jak widzę potwierdza sie reguła, że o gustach sie nie dyskutuje bo ten kolor koleżanki "naturalnej" bardziej mi się podoba

co do depilacji trafione w sedno, przeciez dla naszych babc toz to byla oznaka wyuzdania i najpewniej prostytucji

[kathy579]

Napisane przez julianna-p

popieram wszystko co napisalas, z tymze ja mam baze kasztanowa i jedyne co oprocz rudosci intensywnej do mnie pasuje to taki braz
i dziekuje, ze tego posta bo wlasnie uswiadomilas mi jaki blad chcialam popelnic
tej maski nie znam, moglabys napisac co wiecej, czy ma silikony bo kusisz

kathy blagam o Twoja wiedze czy po tym opisie stosowalabys artego one 60 nine, czy na same odrosty RB?? mam problem bo wlosie podniszczone, kolor po splukaniu fajny, ale kusi mnie takie 7.40
z drugiej strony jesli nie wiem co jest w srodku czy nie wyhoduje sobie lysiny
link do opisu
http://fryzjerpolski.pl/permanentna-...-bez-amoniaku/

ps. pilne bo mam mega odrosty
a mam dwa alternatywne pomysly
1)robic same odrosty RB i przeciagac na pare seuknd plus szamponetki by wlosy odratowac
2) artego z woda 9 na odrost, troche z 6 co drugi raz na calosc plus szamponetki, odzywki etc, co radzisz??

Julianna, jest jedna najlepsza metoda - odrost farbą bez amoniaku lub z ograniczoną jego ilością a po długości ten sam kolor ale jedynie toner (typu colorance) nie ma bezpieczniejszej metody - ja też do tego powracam, myślę że z miesiąca na miesiąc kolor będzie coraz lepszy.
Nie katowałabym włosy nine60one po długości...ze względu na ,,MEA,, których w tego typu farbach jest większe stężenie (natomiast dla skalpu bedzie delikatnie) - tonery też mają MEA ale jest to minimalna nieszkodliwa ilośc która się wymywa od razu.

[AniaAga]

Kathy, a kiedy będziesz robić 9KG?

[julianna-p]

Napisane przez kathy579

Julianna, jest jedna najlepsza metoda - odrost farbą bez amoniaku lub z ograniczoną jego ilością a po długości ten sam kolor ale jedynie toner (typu colorance) nie ma bezpieczniejszej metody - ja też do tego powracam, myślę że z miesiąca na miesiąc kolor będzie coraz lepszy.
Nie katowałabym włosy nine60one po długości...ze względu na ,,MEA,, których w tego typu farbach jest większe stężenie (natomiast dla skalpu bedzie delikatnie) - tonery też mają MEA ale jest to minimalna nieszkodliwa ilośc która się wymywa od razu.

dziekuje za odpowiedz
tylko w takim razie musialabym wrocic do tonera z revlonu, ktory najbardziej przypomina 7.40 artego.
po Twojej odpowiedzi wiem natomiast jedno- mam zapas farb na odrosty na kilka miesiecy, toner sobie dokupie , w sumie mialam go kilka razy i faktycznie wtedy wlosy mialy sie bardzo dobrze

a jak Twoje wloski?? kupilas argan? czy moze wybralas cos innego??

[kathy579]

Napisane przez AniaAga

Kathy, a kiedy będziesz robić 9KG?

po wczorajszym myciu mega zjaśniały włoski - już jest kolorek ok
trochę jeszcze poczekam bo na razie jestem zadowolona (w windzie kolorek był super - aż się zdziwiłam że taki jasny)...
musze koniecznie dac fotke

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Napisane przez julianna-p

dziekuje za odpowiedz
tylko w takim razie musialabym wrocic do tonera z revlonu, ktory najbardziej przypomina 7.40 artego.
po Twojej odpowiedzi wiem natomiast jedno- mam zapas farb na odrosty na kilka miesiecy, toner sobie dokupie , w sumie mialam go kilka razy i faktycznie wtedy wlosy mialy sie bardzo dobrze

a jak Twoje wloski?? kupilas argan? czy moze wybralas cos innego??

na razie jestem bardzo zadowolona z queen jest nawet bardzo dobrze (gdyby nie miał 2 parabenów byłby no 1) , mam tez biowax do zniszczonych więc się wstrzymam, bo juz sie nie raz przekonałam że że większość oleji mi nie odpowiada. ...zostaje przy tym co mam, no i oczywiscie ,,silikoniki,, na końce.

[julianna-p]

Dziewczyny Bog karze za lenistwo, nie chcialo mi sie isc po toner i nalozylam RB na odrosty i mam buraczkowe

[201610111032]

Napisane przez julianna-p

tej maski nie znam, moglabys napisac co wiecej, czy ma silikony bo kusisz

Tu masz info na temat maski http://www.zalotka.com.pl/pozycja/In...-Kromask-300ml
Niestety składu nie ma.