Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2.

[anumbrella]

No to jestem w szoku ponieważ byłam pewna, że jestem typem albo wiosny albo lata
Dzisiaj poświęciłam trochę czasu i przejrzałam swoją garderobę. Nie mam zupełnie beży oraz brązów, ogólnie praktycznie żadnych ciepłych kolorów ponieważ wyglądam w nich źle. Nigdy nie miałam beżowych ubrań. Za to sporo w żywszych barwach. Czerwienie, granaty. Jeśli jasne kolory to własnie jak z palety Bright winter.
Zrobiłam sobie również dwa zdjęcia. W szarej bluzce i w jasnym kolorze ust. I w czerwonej bluzce i w czerwonych ustach. I już sama nie wiem
Włosów nie farbuję.
Zdjęcie jest trochę wyostrzone niemniej mój kolor wlosów jest farbowany. Zdarza się,że inni myślą,ze jest to farba.

[lwia paszcza]

Napisane przez anumbrella

No to jestem w szoku ponieważ byłam pewna, że jestem typem albo wiosny albo lata
Dzisiaj poświęciłam trochę czasu i przejrzałam swoją garderobę. Nie mam zupełnie beży oraz brązów, ogólnie praktycznie żadnych ciepłych kolorów ponieważ wyglądam w nich źle. Nigdy nie miałam beżowych ubrań. Za to sporo w żywszych barwach. Czerwienie, granaty. Jeśli jasne kolory to własnie jak z palety Bright winter.
Zrobiłam sobie również dwa zdjęcia. W szarej bluzce i w jasnym kolorze ust. I w czerwonej bluzce i w czerwonych ustach. I już sama nie wiem
Włosów nie farbuję.
Zdjęcie jest trochę wyostrzone niemniej mój kolor wlosów jest farbowany. Zdarza się,że inni myślą,ze jest to farba.

no generalnie, jeśli już dla zimy pastele, to takie lodowate bardziej, i wtedy powinny być dobre ale typowo letnie, rozbielone, na pewno nie. Chodzi mi to, że ludzie mogą to mylić, przynajmniej w nazewnictwie. Nie przejmuj się, ja zaczynałam od ciemnej jesieni (jestem bright spring). A prawda jest taka, że typ się bardzo często wyczuwa podświadomie. Nawet, gdy próbujesz przerobić się na inny - nic z tego sama znalazłaś kolory swojej palety w szafie

[la fresa del vidrio]

Zrobiłam sobie amatorskie mierzenie kolorów. Wybierałam te z palety bright spring i bright winter. Nie znam się na tym, ale sugerowałam się tym, w czym moim zdaniem wyglądam lepiej, czyli skóra jest bardziej "czysta", a nie "szarawa", "zgaszona" itd. W większości typów były to kolory bright winter, zdarzyło mi się też kilka bright spring, ale relatywnie mniej. Te bright winter były bardziej czyste, intensywne, mniej przygaszone i było mi w nich dobrze, zwłaszcza w chłodnej, turkusowej zieleni, intensywnym fiolecie, takim hot pinku i w czerwieniach zimy. Wychodzi na to, że mogę być zimo-wiosną. Ale czy to możliwe? Wszędzie jest napisane, że bright winter mają jasne oczy plus ciemne włosy. Ja mam ciemne włosy i oczy w kolorze średniego brązu (ale sprawdzałam, są "przejrzyste").

W sumie, jeżeli nie dojdę do swojego typu, to przynajmniej wiem, że najlepiej mi w mocnych, intensywnych odcieniach i najbardziej korzystnie będę wyglądać, czerpiąc z palet bright winter i bright spring.

[Wampierz]

Napisane przez anumbrella

Prosze o określenie mojego typu urody, ponieważ sama już nie wiem jakim typem jestem

Z opisu dla mnie brzmi jak jakiś chłodniejszy typ, najprawdopodobniejsze wydaje się lato, w. może chłodna zima. Ale przede wszystkim trzeba zrobić porządną przymiarkę, bo może się okazać, że te skłonności to pewnych kolorów i unikanie innych to tylko nawyki.

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez lwia paszcza

coś mi tu nie gra, tzn. jest sprzeczność pomiędzy kolorami pastelowymi i zgaszonymi - przy typach soft, a cytrynową żółcią i jaskrawymi barwami, w chłodnawej tonacji. Albo jedno, albo drugie. Na razie mamy do wyboru, jak dla mnie, albo BW, albo lato, i to raczej zgaszone. Musisz jeszcze popatrzeć i poprzymierzać, i wtedy pisać Ale póki co, raczej BW najbardziej do mnie przemawia.

Ja nie widzę sprzeczności, cytrynowy to chłodna żółć i nie musi być jaskrawa, najczęściej dostępny jest w handlu jako jasny kolor.

Co do BW nie widzę żadnych przesłanek, jeśli ktoś jest BW i dobrze określa swoje najlepsze kolory to czarny, biały i mocne jaskrawizny są zwykle na liście. Jeśli ktoś jest BW ale jest mało zorientowany co do różnicy między naprawdę twarzowym a ok kolorem to częsty jest zespół "Wszystkie kolory mi pasują, może z wyjątkiem zgniłej zieleni".

Ogólnie odpowiedzi sugerują coś raczej po chłodnej stronie, na pewno nie jesień, skoro typowo jesienne kolory są najbardziej na nie.

Za to na liście ulubionych jest dużo typowo letnich kolorów.

Również określanie jako "wyraziste, mocne" kolorów typu cytrynowy, malinowy czy granat raczej nie wskazuje na typ intensywny.


Nie wykluczam całkowicie możliwości bycia zimą czy nawet np. jasną wiosną przez Anumbrellę, ale najpierw trzeba trochę poprzymierzać, wyczuć kierunek i dopiero wtedy przechodzić do konkretnych typów.

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Napisane przez la fresa del vidrio

Zrobiłam sobie amatorskie mierzenie kolorów. Wybierałam te z palety bright spring i bright winter. Nie znam się na tym, ale sugerowałam się tym, w czym moim zdaniem wyglądam lepiej, czyli skóra jest bardziej "czysta", a nie "szarawa", "zgaszona" itd. W większości typów były to kolory bright winter, zdarzyło mi się też kilka bright spring, ale relatywnie mniej. Te bright winter były bardziej czyste, intensywne, mniej przygaszone i było mi w nich dobrze, zwłaszcza w chłodnej, turkusowej zieleni, intensywnym fiolecie, takim hot pinku i w czerwieniach zimy. Wychodzi na to, że mogę być zimo-wiosną. Ale czy to możliwe? Wszędzie jest napisane, że bright winter mają jasne oczy plus ciemne włosy. Ja mam ciemne włosy i oczy w kolorze średniego brązu (ale sprawdzałam, są "przejrzyste").

W sumie, jeżeli nie dojdę do swojego typu, to przynajmniej wiem, że najlepiej mi w mocnych, intensywnych odcieniach i najbardziej korzystnie będę wyglądać, czerpiąc z palet bright winter i bright spring.

To są tzw. "siostrzane typy" i niełatwo jest między nimi rozróżnić na oko, lub na początku autonalizy. Więc i tak masz bardzo dobry wynik! teraz daj sobie troszkę czasu i powinno ci się wyklarować czy zima, czy wiosna.

Kolorami oczu i włosów się nie przejmuj, każdy typ może mieć każdy kolor.

[asiuniaax]

Drogie Wizażanki ! Przeszukałam mnóstwo stron internetowych, for itp i nadal nie znalazłam dla siebie satysfakcjonującej odpowiedzi. Jakim jestem typem urody? Proszę o pomoc...

1. Jak się opalasz - dość szybko, jasny brąz ale bez przebarwień, na nieco brzoskwiniowy kolor.

2. Kolor oczu - niebieskie z szarą obwódką. Brwi i rzęsy brązowe.

3. Piegi - nie mam. Za to mam dużo pieprzyków.

4. Cera - myślę, że chłodna, ale o żółtym odcieniu. Żyły niebieskie, twarz lekko zarumieniona, skłonność do pękających naczynek.

5. Naturalny kolor włosów- za młodu był to popielaty blond, potem zaczęłam farbować i, no właśnie... Przestałam dopiero w marcu 2016. Aktualny kolor? Sama nie wiem, taki mysi, szarawy, z mnóstwem siwych włosów... Na zdjęciach wygląda na ciemny kolor. Dodam jeszcze, że włosy są kręcone. Nie są to sprężynki, ale do włosów prostych bardzo im daleko. Zaczęły się kręcić dopiero w okresie dojrzewania i tak już im zostało

6. Kolor ust- róż, wpadający jakby w malinowy odcień.

[201703061347]

Napisane przez asiuniaax

Drogie Wizażanki ! Przeszukałam mnóstwo stron internetowych, for itp i nadal nie znalazłam dla siebie satysfakcjonującej odpowiedzi. Jakim jestem typem urody? Proszę o pomoc...

1. Jak się opalasz - dość szybko, jasny brąz ale bez przebarwień, na nieco brzoskwiniowy kolor.

2. Kolor oczu - niebieskie z szarą obwódką. Brwi i rzęsy brązowe.

3. Piegi - nie mam. Za to mam dużo pieprzyków.

4. Cera - myślę, że chłodna, ale o żółtym odcieniu. Żyły niebieskie, twarz lekko zarumieniona, skłonność do pękających naczynek.

5. Naturalny kolor włosów- za młodu był to popielaty blond, potem zaczęłam farbować i, no właśnie... Przestałam dopiero w marcu 2016. Aktualny kolor? Sama nie wiem, taki mysi, szarawy, z mnóstwem siwych włosów... Na zdjęciach wygląda na ciemny kolor. Dodam jeszcze, że włosy są kręcone. Nie są to sprężynki, ale do włosów prostych bardzo im daleko. Zaczęły się kręcić dopiero w okresie dojrzewania i tak już im zostało

6. Kolor ust- róż, wpadający jakby w malinowy odcień.

Zapomniałaś o najważniejszym - czyli o tym, żeby opisać kolory, które podkreślają Twoją urodę i te, które Ci nie służą.
Na zdjęciu wyglądasz bardzo kontrastowo, ale tu nie ufamy zdjęciom .
Odpowiedz na pytania:

7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę?

8. Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń?


9. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste?


10. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone?

11. Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie?


12. Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo?

[asiuniaax]

Dziękuję, już uzupełniam :

7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę? Lubię kolory raczej wyraźne(ale nie jaskrawe!) i w takich dobrze się czuję- bardzo dobrze czuję się w odcieniach różu, głównie fuksja. Jakieś fiolety. Ładnie współgrają z moją tęczówka.



8. Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń? Biel lubię czasem nosić, ale nie wydaje mi się, abym wyglądała w niej super korzystnie. Czerń- jak najbardziej. Bardzo lubię, czuję się w niej dobrze, nie raz usłyszałam, że do twarzy mi w czerni.





9. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste? Nie lubię jaskrawych kolorów, myślę że mi nie pasują, moja skóra wygląda przy takich bardzo dziwnie.





10. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone? Bardzo lubię szarości, myślę że pasują mi



11. Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie? Myślę, że zdecydowanie zimne, choć pewnie znalazłby się jakiś wyjątek. W ciepłych kolorach wyglądam tak jakby starzej





12. Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo? Myślę, że tak. Zresztą często się tak noszę

[earthpace]

Napisane przez asiuniaax

Dziękuję, już uzupełniam :

7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę? Lubię kolory raczej wyraźne(ale nie jaskrawe!) i w takich dobrze się czuję- bardzo dobrze czuję się w odcieniach różu, głównie fuksja. Jakieś fiolety. Ładnie współgrają z moją tęczówka.



8. Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń? Biel lubię czasem nosić, ale nie wydaje mi się, abym wyglądała w niej super korzystnie. Czerń- jak najbardziej. Bardzo lubię, czuję się w niej dobrze, nie raz usłyszałam, że do twarzy mi w czerni.





9. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste? Nie lubię jaskrawych kolorów, myślę że mi nie pasują, moja skóra wygląda przy takich bardzo dziwnie.





10. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone? Bardzo lubię szarości, myślę że pasują mi



11. Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie? Myślę, że zdecydowanie zimne, choć pewnie znalazłby się jakiś wyjątek. W ciepłych kolorach wyglądam tak jakby starzej





12. Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo? Myślę, że tak. Zresztą często się tak noszę

Jeśli raczej zimne kolory to lato albo zima. Lato ma zimne i wybielone, stonowane, do zimy należą kolory intensywne, nasycone.
Z tego co piszesz lepiej Ci w kolorach o większym natężeniu więc wypadałaby zima (lub jasne lato), ale zimom zdecydowanie dobrze w bieli i czerni (zimnej, niebieskiej, czystej bieli, nie tej żółtawej/ecru/"naturalnej" zażółconej lub wypranej w kolorze obrusa). Jeśli nie jest Ci twarzowo w bieli to albo raczej nie zima albo mierzysz złą biel i dlatego uważasz, że źle w niej wyglądasz.
Fuksje i fiolety to kolory prawdopodobnie łatwiejsze dla... wiosny niż dla zimy. Ponieważ to wiosenne odcienie tych kolorów są główni w sklepie. Fuksja zimowa jest niebieskawa. Fiolety zimowe z kolei są..hm.. mniej purpurowe. Ciężko opisać tak na forum. Zachęcam do pooglądania palet na barwyurody.blogspot.com. I przede wszystkim nie warto się od razu kierunkować na dany sezon, ale po kolei przymierzać wszystkie. Nie pomijaj wiosny, bo z tego co widzę to one często się mylą z zimami
Także.. albo źle oceniasz temperaturę kolorów i np. możesz być wiosną (jak Ci w seledynowym, żółtawych zieleniach, błękicie?) albo przymierzaj kolory zim i jasnego lata, aby znaleźć swój typ.

Wstawie Ci orientacyjnie przykład o co chodzi z natężeniem koloru
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...021ea51659.jpg Nie chodzi o to, że tylko zimy mają "żywsze" kolory, ale chodzi o nasycenie, jaskrawość. Być może Ty jesteś w tych sezonach "pośrednich" co mają ożywione kolory, ale nie jaskrawe czyli jasna wiosna-jasne lato-ewentualnie czysta zima lub ciemna zima (te dwa ostatnie sezony mają już mocniejsze i ciemniejsze kolory niż dwa pierwsze wymienione). I widać np. różnice między letnim a zimowym fioletem Letni jest jakby sprany


Pewną pomocą bywają szminki, jakie są dla Ciebie twarzowe?

[asiuniaax]

Seledynowy? Baaaardzo źle w nim wygladam... Co do szminek, to bardzo lubię i dobrze wyglądam w zgaszonych kolorach np jakiś szary róż, ale na pewno nie w jasnych kolorach. Włosy mam zdecydowanie o chlodnym odcieniu, choć ciężko mi ocenić teraz, połowa jest jeszcze pokryta farbą...

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Z tych dwóch zestawień zdecydowanie bardziej pasuje do mnie bright winter

[lwia paszcza]

Napisane przez asiuniaax

Seledynowy? Baaaardzo źle w nim wygladam... Co do szminek, to bardzo lubię i dobrze wyglądam w zgaszonych kolorach np jakiś szary róż, ale na pewno nie w jasnych kolorach. Włosy mam zdecydowanie o chlodnym odcieniu, choć ciężko mi ocenić teraz, połowa jest jeszcze pokryta farbą...

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Z tych dwóch zestawień zdecydowanie bardziej pasuje do mnie bright winter

czy możesz mi napisać jedną rzecz: jaskrawe kolory - czy w twoim odczuciu chodzi o kolory mocno nasycone, intensywne, czy po prostu o żarówiaste neony: https://www.google.pl/search?q=%C5%B...WqBgAQ_AUIBigB bo te pojęcia często się myli... a to może bardzo ułatwić rozróżnienie typu
No i te zgaszone, przytłumione, SZARAWE kolory, które mają wyglądać tak: https://www.google.pl/search?q=subdu...PlBgcQ_AUICCgB
Ja po zdjęciu i tak na swoje przeczucie również widzę raczej bright winter. Wiosna nie. No i raczej na pewno nie jesień, a jeśli lato... to raczej nie stłumione; musisz nauczyć się trochę co naprawdę znaczą określenia przytłumione itp; to się przydaje i pomaga

[asiuniaax]

O mamo ! Nie, zarowiastych kolorów nie cierpię, bardzo źle w nich wyglądam. Właśnie dlatego zdecydowałam się napisać na forum, bo mam problem z określeniem typu, nawet nazwać kolorów nie potrafię... xD

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Ooo jednak przytlumione nie. W takich kolorach wyglądam jakbym była chora xD

[201705240954]

Też widzę bright winter. I to podobieństwo do Sophie Ellis Bextor

[lwia paszcza]

Napisane przez asiuniaax

O mamo ! Nie, zarowiastych kolorów nie cierpię, bardzo źle w nich wyglądam. Właśnie dlatego zdecydowałam się napisać na forum, bo mam problem z określeniem typu, nawet nazwać kolorów nie potrafię... xD

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Ooo jednak przytlumione nie. W takich kolorach wyglądam jakbym była chora xD

czyli chyba mamy zwycięzcę, bo nie tylko ja widzę bw jak sobie teraz poczytasz 12 blueprints i inne blogi na temat analizy kolorystycznej, dużo ci się rozjaśni

[asiuniaax]

Dzięki dziewczyny wiedziałam, że na forumowiczki można liczyć Biorę się za lekturę !

[earthpace]

Ja zawsze odradzam ocenianie po zdjęciach Moja siostra ma podobną do Ciebie kolorystykę a jest jasną wiosną. A, że ma białą/mleczną cerę od razu nasuwa się chłodny typ a jednak.. w ciepłych kolorach jej dobrze. Na zdjęciu w takim świetle jak z Twojego wyszłaby jak królewna śnieżka o przejrzystym oku, każdy by napisał, że BW No ale w kolorach BW robi się jakaś różowa i niewyraźna. Nie każdy kto ma czyste oczy jest BW, wiosny i sezony z wiosenną domieszką mają najczęściej czyste oko.

Mi się wydaje, że masz problem z określeniem natężenia koloru i przede wszystkim jego odcienia, który Ci pasuje. Czyli generalnie tak jak każdyvna początku analizy kto jest typem "mieszanym". Wiemy, że nie kolory stłumione, co sugeruje, że raczej nie jesień i nie SSu. Mówisz też jednak, że jaskrawe są fatalne, co BW z miejsca też powinno eliminować. Podobnie BS. Np. sprzeczną informacją jest, że pasują Ci szare różowe szminki a kolory BW. Zimy - skoro pasują im intensywne odcienie to i takie noszą na ustach, bo w pigmentach szarawych wyglądają jak trupy Brakuje tu konsekwencji. Fakt, że preferujesz intensywną czerwień nad rozmyty róż jeszcze nie musi oznaczać, że jesteś BW... może po prostu lubisz-lubisz bardziej czerwień niż akurat ten odcień różu. Może ten odcień różu jest zbyt pastelowy. Np. jasne lato i chłodne lato doskonale się odnajdują w malinowej czerwieni a i z powodzeniem noszą szaro-różowe szminki. Porównuje się kolory mierząc a nie szacując po zdjęciu, który wydaje się być lepszy. Szczególnie zachęcam do tego aby zarzucić na siebie 10 bluzek w różnych kolorach i po kolei każdą odsłaniać, aby widzieć reakcje twarzy na różne kolory. I warto wpierw poczytać co oznacza kolor ciepły - zimny, bo każdy niebieski ma swój ciepły i zimny odcień, podobnie każda żółć i czerwony.

Zachęcam do mierzenia kolorów, przejrzenia palet Dodam, że robi się to bez makijażu i w świetle dziennym.

Pozdrawiam

[lwia paszcza]

Napisane przez earthpace

Ja zawsze odradzam ocenianie po zdjęciach Moja siostra ma podobną do Ciebie kolorystykę a jest jasną wiosną. A, że ma białą/mleczną cerę od razu nasuwa się chłodny typ a jednak.. w ciepłych kolorach jej dobrze. Na zdjęciu w takim świetle jak z Twojego wyszłaby jak królewna śnieżka o przejrzystym oku, każdy by napisał, że BW No ale w kolorach BW robi się jakaś różowa i niewyraźna. Nie każdy kto ma czyste oczy jest BW, wiosny i sezony z wiosenną domieszką mają najczęściej czyste oko.

Mi się wydaje, że masz problem z określeniem natężenia koloru i przede wszystkim jego odcienia, który Ci pasuje. Czyli generalnie tak jak każdyvna początku analizy kto jest typem "mieszanym". Wiemy, że nie kolory stłumione, co sugeruje, że raczej nie jesień i nie SSu. Mówisz też jednak, że jaskrawe są fatalne, co BW z miejsca też powinno eliminować. Podobnie BS. Np. sprzeczną informacją jest, że pasują Ci szare różowe szminki a kolory BW. Zimy - skoro pasują im intensywne odcienie to i takie noszą na ustach, bo w pigmentach szarawych wyglądają jak trupy Brakuje tu konsekwencji. Fakt, że preferujesz intensywną czerwień nad rozmyty róż jeszcze nie musi oznaczać, że jesteś BW... może po prostu lubisz-lubisz bardziej czerwień niż akurat ten odcień różu. Może ten odcień różu jest zbyt pastelowy. Np. jasne lato i chłodne lato doskonale się odnajdują w malinowej czerwieni a i z powodzeniem noszą szaro-różowe szminki. Porównuje się kolory mierząc a nie szacując po zdjęciu, który wydaje się być lepszy. Szczególnie zachęcam do tego aby zarzucić na siebie 10 bluzek w różnych kolorach i po kolei każdą odsłaniać, aby widzieć reakcje twarzy na różne kolory. I warto wpierw poczytać co oznacza kolor ciepły - zimny, bo każdy niebieski ma swój ciepły i zimny odcień, podobnie każda żółć i czerwony.

Zachęcam do mierzenia kolorów, przejrzenia palet Dodam, że robi się to bez makijażu i w świetle dziennym.

Pozdrawiam

a ja teraz uważam, że jest - bez obrazy oczywiście - z grubsza bez sensu takie odradzanie. O ile się wie, na co zwrócić uwagę, to typ można ocenić prawidłowo. Zresztą skoro na wielu blogach na temat analizy jest to praktykowane (vide: 12 blueprints i wypowiedzi na temat Sigourney Weaver, Claire Danes, Sharon Stone itp.), to nie rozumiem, czemu w domu się to nie bawić. Zresztą to mnie irytuje, albo się na pewno nie wie, jaki ktoś ma typ, albo się wie, tylko bawi się z osobami czytającymi blog w kotka myszkę. Albo rybki, albo akwarium, inaczej traci się wiarygodność. Zwłaszcza, że oceny dokonuje się na podstawie zdjęć robionych na przykład podczas imprez typu Złote Globy - o gwiazdach mówimy, więc coś chyba te flesze aż tak bardzo nie przeszkadzają. W moich oczach Christine Scaman już straciła dużo przez takie zagrywki; zresztą nie tylko w moich; po lekturze komentarzy można się zorientować, niektórzy ludzie, choć jest ich niewielu, widzą to. Moim zdaniem na przykład bright spring i bright winter są łatwe do wytypowania. Ale dlaczego, to już trzeba się samemu zastanowić, podpowiadać nie będę, a w każdym razie - jeszcze nie teraz Z góry uprzedzam uwagi - nie nasunęło mi się skojarzenie z BW po mlecznej skórze, na pewno nie no i po to zadałam pytanie o kolory zgaszone i żarówiaste, z dołączonymi linkami, żeby wyeliminować to, co ludzie często błędnie nazywają. A już to, co autorka lubi, to może być świetną wskazówką, bo często lubi się właśnie to, co pasuje. Była taka ciekawa intensywna wiosna opisana na 12 blueprints. Była też taka ciemna jesień, która NIBY lubiła paletę BS i co? W szafie pełno kolorów ze swojej palety i tak miała No i nie wyobrażam sobie lata, jakiegokolwiek, z takimi oczami. Oczy lata są wodniste, żywioł się ujawnia i rządzi tu tego nie ma.

[asiuniaax]

Drogie Panie- poradziłam się mojego mężczyzny tj pokazałam mu plaety kolorów bright spring i bright winter. No i zgadnijcie, co powiedział Oczywiście BW, bez dyskusji i wątpliwości twierdzi, że te barwy są moje I ja się z nim zgadzam, barwy jasnej wiosny kompletnie do mnie nie przemawiają.

[earthpace]

Napisane przez asiuniaax

Drogie Panie- poradziłam się mojego mężczyzny tj pokazałam mu plaety kolorów bright spring i bright winter. No i zgadnijcie, co powiedział Oczywiście BW, bez dyskusji i wątpliwości twierdzi, że te barwy są moje I ja się z nim zgadzam, barwy jasnej wiosny kompletnie do mnie nie przemawiają.

Pisałaś, ze nasycone, jaskrawe kolory Ci nie pasują A mężczyźni zawsze wskazują intensywne kolory, bo im się podobają Tak jak pisałam.. wg mnie przymiarki są miarodajne.

[lwia paszcza]

Napisane przez earthpace

Pisałaś, ze nasycone, jaskrawe kolory Ci nie pasują A mężczyźni zawsze wskazują intensywne kolory, bo im się podobają Tak jak pisałam.. wg mnie przymiarki są miarodajne.

nie, nie zawsze to jest po prostu - trafienie kulą w płot. To tak jakby powiedzieć, że każdy mężczyzna wybierze pikantną potrawę, a kobieta słodką. Ja jako kobieta wybieram słodko - kwaśne (albo raczej kwaśno słodkie, ale to głupio brzmi) z lekko pikantną nutą, tyle w temacie stereotypów. A mój partner wybrał ciemną jesień, (i to jest na pewno bardziej męska paleta niż BS, skoro o tym mowa) jako najatrakcyjniejszą ze wszystkich palet, i tak, to są jego kolory, widzę to codziennie. A już zupełnie inną sprawą jest to, że partner autorki wybrał bez pudła BW, mimo, że kolory BS również nie należą do mdłych, są ostre, soczyste i mocno nasycone.

gdybym nie pamiętała pewnych postów z 12 bleuperints, to może byłabym skłonna w to uwierzyć. Niestety, póki co dla mnie to się kupy nie trzyma. Nie w sytuacji, w której widzę, jak ludzi odruchowo ciągnie do swoich palet, nie po obserwacji, że wyczulone osoby również to widzą. Ja sama słyszałam uwagi, że przebieram się na jesień, a potrzebuję soczystych kolorów wiosny. I nie wiem również, po co partner autorki miałby jej mówić jakieś bzdury.

[asiuniaax]

Napisane przez earthpace

Pisałaś, ze nasycone, jaskrawe kolory Ci nie pasują A mężczyźni zawsze wskazują intensywne kolory, bo im się podobają Tak jak pisałam.. wg mnie przymiarki są miarodajne.

Nasycone kolory nie muszą być jaskrawe- ot, taka różnica.

Pokazałam mojemu TŻ obie palety barw, patrząc na mnie i na nie zdecydowanie wybrał BW. To nie tylko jego zdanie, zatem zagadka została rozwiązana

[earthpace]

Jeśli tak czujesz to nie będę się przecież kłócić Wskazałam jedynie sprzeczności jakie stoją między typem BW a tym co piszesz. Oraz fakt, że istnieją inne możliwości, które warto sprawdzić. Wiemy też z tego wątku, co na pewno Wampierz potwierdzi, że wiele osób się programuje na BW, bo chce być tym typem, bo ma ładną paletę. I nadal utrzymuje, że mężczyźni lubią kolory nasycone i intensywne - czerwienie, czernie (np. włosy), biele, żółcie. Są mniej niż kobiety wyczuleni na kolory, potrzebują więc silniejszych bodźców. Takie jest moje zdanie, pozwolę sobie przy nim zostać

[lwia paszcza]

Napisane przez earthpace

Jeśli tak czujesz to nie będę się przecież kłócić Wskazałam jedynie sprzeczności jakie stoją między typem BW a tym co piszesz. Oraz fakt, że istnieją inne możliwości, które warto sprawdzić. Wiemy też z tego wątku, co na pewno Wampierz potwierdzi, że wiele osób się programuje na BW, bo chce być tym typem, bo ma ładną paletę. I nadal utrzymuje, że mężczyźni lubią kolory nasycone i intensywne - czerwienie, czernie (np. włosy), biele, żółcie. Są mniej niż kobiety wyczuleni na kolory, potrzebują więc silniejszych bodźców. Takie jest moje zdanie, pozwolę sobie przy nim zostać

ale wytłumacz, po co argumentujesz cały czas tym, że mężczyźni źle rozróżniają kolory, skoro autorka pisze, że nie jest to tylko zdanie jej faceta z tym programowaniem się na bw. nie wiem, ja jestem bs i dość mi się ta paleta podoba, ale to jest mój typ siostrzany, więc to raczej zrozumiałe, mogę te kolory pożyczać. To się zgadza, a co do dalszego programowania, to moim zdaniem wishful thinking może dotyczyć każdej palety, zależy, kto jakie wrażenie chce wywołać.

[201705240954]

Pozwólcie dziewczynie samej zdecydować Na forum dajemy podpowiedzi, a nie wykazujemy że moja racja jest nakmojsza

[lwia paszcza]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Pozwólcie dziewczynie samej zdecydować Na forum dajemy podpowiedzi, a nie wykazujemy że moja racja jest nakmojsza

już chyba zdecydowała nie chodzi o to kto ma rację, bo zawsze piszę, że mogę się mylić, ale... często kiedy mówię coś spontanicznie, szybko, to to się potem sprawdza.

[asiuniaax]

Drogie Panie, ależ nie ma o co się kłócić ! Swoją drogą ja się kiedyś właśnie "programowałam" na czarną damę tj odzież i włosy, kontrastowa nieopalona cera. Tak wiele lat, że zapomniałam już jak to jest być po prostu naturalną i sobą. No ale co się okazało tak czy siak jestem typem zimowym, więc dużo poza makijażem, zmianą stylu no i oczywiście kolorem włosów nie zmieniło https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=803064 - link do mojego wątku o przygodzie i trudnościach ze zmianą koloru włosów na jakikolwiek byle nie czarny xD Można się pośmiać z efektów

[201705240954]

Napisane przez asiuniaax

Drogie Panie, ależ nie ma o co się kłócić ! Swoją drogą ja się kiedyś właśnie "programowałam" na czarną damę tj odzież i włosy, kontrastowa nieopalona cera. Tak wiele lat, że zapomniałam już jak to jest być po prostu naturalną i sobą. No ale co się okazało tak czy siak jestem typem zimowym, więc dużo poza makijażem, zmianą stylu no i oczywiście kolorem włosów nie zmieniło https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=803064 - link do mojego wątku o przygodzie i trudnościach ze zmianą koloru włosów na jakikolwiek byle nie czarny xD Można się pośmiać z efektów

Przejrzałam, masz typ urody jak Ditta von Teese wiec eksperymenty z blondem mnie nie zdziwiły

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Gdyby nie niechęć do upubliczniania własnego wizerunku wrzuciłabym swoje zdjęcia. Latami diagnozowano mnie jako jesień, ostatecznie okazałam się ...wiosną. A diagnozowano mnie bo ktos kiedys napisał, że każda blondubnka z brązowymi oczami to jesień. Otóż nie

[asiuniaax]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Przejrzałam, masz typ urody jak Ditta von Teese wiec eksperymenty z blondem mnie nie zdziwiły

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Gdyby nie niechęć do upubliczniania własnego wizerunku wrzuciłabym swoje zdjęcia. Latami diagnozowano mnie jako jesień, ostatecznie okazałam się ...wiosną. A diagnozowano mnie bo ktos kiedys napisał, że każda blondubnka z brązowymi oczami to jesień. Otóż nie

Uwielbiam Ditę ! <3 Wrzuć swoje zdjęcie, nie wstydź się

[201705240954]

Napisane przez asiuniaax

Uwielbiam Ditę ! <3 Wrzuć swoje zdjęcie, nie wstydź się

Nie wstydzę się, chronię własną prywatność

[Corii]

Napisane przez asiuniaax

Drogie Panie, ależ nie ma o co się kłócić ! Swoją drogą ja się kiedyś właśnie "programowałam" na czarną damę tj odzież i włosy, kontrastowa nieopalona cera. Tak wiele lat, że zapomniałam już jak to jest być po prostu naturalną i sobą. No ale co się okazało tak czy siak jestem typem zimowym, więc dużo poza makijażem, zmianą stylu no i oczywiście kolorem włosów nie zmieniło https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=803064 - link do mojego wątku o przygodzie i trudnościach ze zmianą koloru włosów na jakikolwiek byle nie czarny xD Można się pośmiać z efektów

Fajna i ciekawa metamorfoza włosowa obecny kolorek masz bardzo twarzowy i ładny Widze ze pierwotne zamierzenie do blondu jasnego zostało porzucone
Przypomina mi to nieco moja zmianę koloru, tez z czerni ktora miałam jeszcze dluzej od Ciebie przez czerwien, rudoczerwien, brazy, blondy i w końcu do wymarzonego białego blondu

[asiuniaax]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Też widzę bright winter. I to podobieństwo do Sophie Ellis Bextor

Jejuu dziękuję ! Wspaniały komplement :3

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Nie wstydzę się, chronię własną prywatność

Mhmm to zrozumiałe

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez Corii

Fajna i ciekawa metamorfoza włosowa obecny kolorek masz bardzo twarzowy i ładny Widze ze pierwotne zamierzenie do blondu jasnego zostało porzucone
Przypomina mi to nieco moja zmianę koloru, tez z czerni ktora miałam jeszcze dluzej od Ciebie przez czerwien, rudoczerwien, brazy, blondy i w końcu do wymarzonego białego blondu

Dziękuję Owszem, porzuciłam pomysł rozjaśniania włosów gdy zauważyłam, że mój naturalny kolor jest dość ciemny i szkoda mi znów niszczyć włosy, skoro już są w tak świetnej kondycji i mogę pochwalić się ładnymi loczkami Póki co nie farbuję włosów od marca 2016 i czekam z niecierpliwością, aż całe będą naturalne <3 to taka dla mnie trochę niespodzianka po ponad 12 latach farbowania włosów :O