Wrześniówki 2017 - 💗 część 6 💗

[rudaska]

Madzialenka ta opryszczka jest w 3 miejscach blisko siebie. Pod prodą i na szyjce. Teraz dodzwoniłam się do Zabrza. Termin na wiosnę. Jadę tam ze skierowaniem bo jeśli się okaże że to dłuższe i poważniejsze leczenie to jednak wolę po nowym roku przejść na NFZ. W Zabrzu mają dobre kliniki

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[Madzialenka12344321]

Rudaska trzymam kciuki!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

MADZIALENKA a takie odrobaczenie jak wygląda, w sensie te pasożyty są wydalane? I jak jest np. z rzeczami dziecka pościelą, to się jakoś pierze szczególnie?Ja już wcześniej myślałam żeby Igora zbadać bo zaczęły mu się robić sińce pod oczami, no i ten kaszel ale raz że to tylko prywatnie, a o mnie i tak już mówią że wymyślam i tak to jakoś odłożyłam w głowie

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Jutro czeka mnie niezły dzień za kółkiem. Mam nadzieję że jakoś z Olim przetrwamy bo będzie dużo jeżdżenia, brak drzemki albo krótka, brak normalnych posiłków, siedzę i myślę co mu wziąć lekkiego żeby zjadł

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[poli230]

Rudaska, kciuki za jutrzejszy dzień. Też bym szla prywatnie, bo na nfz to kolejki masakryczne. Moja mama umówiła się do lekarza, nie pamiętam tylko jakiego na wrzesień 2020.

Marta, a jak Twoja mama po operacji?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

poli - nie pisalam w sumie, ale nie było operacji.W dzien operacji dostała @ i wysłali ja do domu. Jutro robi kolejne podejście do szpitala i jak coś to operacja pojutrze

madzialenka - o kurcze! Zdrowia dla taty! Niech się oszczedza

rudaska - wesolo macie oby jutrzejszy dzień szybko minął. Wspolczuje stania w tej kolejce

[madzieeek]

Dziewczyny, sorry że tak z doskoku, ale trochę nie wyrabiam i na pisanie czasu mi brak. Szybkie pytanie: co na odparzny tyłek? Pierwszy raz nam się to zdarzyło, malutki cierpi. Nie wiem skąd się to wzięło, bo nic w pielęgnacji nie zmienialiśmy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

Napisane przez madzieeek

Dziewczyny, sorry że tak z doskoku, ale trochę nie wyrabiam i na pisanie czasu mi brak. Szybkie pytanie: co na odparzny tyłek? Pierwszy raz nam się to zdarzyło, malutki cierpi. Nie wiem skąd się to wzięło, bo nic w pielęgnacji nie zmienialiśmy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi przy dwóch najlepiej sprawdzał się puder alantan albo altek dla dzieci. Nie jest trudny do zmycia jak sudocrem a super pomagał nawet przy mocnych odparzeniach

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[czbasia]

Madziek.. Zasyp maka ziemniaczana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Rudaska ja wszystko prałam. Ale preparat dostała tylko Maja.

Marta ale pech. Już by miała za sobą. A jak u ciebie z plamieniem?

Madziek bepanten. Jaś nigdy nie miał, ale Maja non stop.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Madziek jeśli duże odparzenie to kąpiel w krochmalu lub kaliku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzieeek]

Dziękuję Wam wszystkim, z wymienionych mam w domu mam mąkę ziemniaczaną, na początek spróbuję tym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolekKB]

Madzieeek, ja polecam zielony linomag, bepanthen też mamy, sudocream sporadycznie, ale trzeba wsmarować, żeby białego nie było widać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migotka889]

Hej�� U nas też non stop odparzony tyłek. Sudocrem trochę pomaga, ale sporadycznie smaruję. Przeważnie zasypuję pudrem z Babydream, ale to chyba badziewie.
Od kilku dni mam meeeeega ale to meeeega parcie na kolejnego dzidziusia. Tak samo miałam przy pierwszym. Musiało być już, teraz, zaraz! Tylko, że mąż na tą chwilę nie chce...może za rok. Wiem, że to dla nas byłby strzał w kolano w tym momencie, ale nic na to nie poradzę.
A tak poza tym to Szymek ciągle chce na ręce, (aż mi kręgosłup siada), piszczy, krzyczy. Robi to specjalnie bo : piszczy-sprawdza naszą reakcję-śmieje się i znów piszczy aż uszy bolą...

[rudaska]

MIGOTKA dla pnie puder z babydream to też badziew. Bożeno jaka jestem głodna...

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[marttb]

madzialenka - znowu dzisiaj od rana plamie, nie może być od zmeczenia bo ledwo po nocy jestem.

my używamy bepanthen, generaljie po każdej kapieli smaruje dupke i odparzen nie miała nigdy. Kilka razy uzywalismy innych, ktorw kupiłam jako wyprawkę i co jakis czas musiałam zmienić na chwilę na bepanthen bo tamte tak nie chroniły pupki i robiła się już zaczerwieniona.

[czbasia]

Marta pojedz na ip albo moze uda sie do gina prywatniw wbic..moze progesteron by pomogl.
Co do pielegnacji u nas minimalne teraz. Kapiemy w babydream i w razie potrzeby zielony linomag do pupy albo maka (zdarza sie moze raz na 2tyg) tyle... A nakupowalam tego w wyprawce ze hohoho. Żadnych kremow oliwek..nic od urodzenia. W lecie tylko filtry..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

U nas puder babydream się sprawdza bardzo, jednak tylko wtedy kiedy pupka jest lekko zaczerwieniona.Jak już pojawi się odparzenie to czasami sudocrem ale najbardziej pomaga kąpiel w krochmalu. Najlepsze co może być. Basiu ja też na kupowałam i wszystko leży.. Nie mam komu tego oddać. Migotka u nas takie samo zachowanie😉Madzialenka zdrówka dla taty. Marta ja bym podskoczyla na ip. O ile jedno plamienie to nic takiego ale skoro się powtarza to lepiej sprawdzić.Moze nadzerka krwawi znowu? Przy okazji dowiedziała byś się który to tydzień. Dziewczyny kiedy macie zamiar przenieść dzieci to swoich pokoi?

[rudaska]

U mnie od początku to w ogóle minimum jeśli chodzi o kąpiele żel i szampon babydream albo hipp puder i tyle. Oliwki służą mi do zmywania naklejek i taśmy

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[aniolekKB]

Marta, na Twoim miejscu bym sprawdziła te plamienia. Jak masz możliwość, to leć na IP.

Madzialenka, zdrówka dla taty.

U nas też minimum jeśli chodzi o kosmetyki. Płyn do kąpieli babydream, balsam też Bd, ale używamy sporadycznie. Jak wszystko ok, to pupki niczym nie smaruję. Jak jest zaczerwienienie, to linomag zielony idzie w ruch, krem z filtrem lub na zimę. I to chyba wszystko.

Juka, my powoli chcemy przenieść Emilkę do Marty. Jak dostanę pożyczkę w pracy, to robimy rewolucje w ich pokoju. Marta dostała swój pokój jak się przeprowadziliśmy do nowego mieszkanie. Akurat miała rok i miesiąc coś około.

Mamy mały sukces. Emi nauczyła się pić sama z normalnego kubka Tzn. z tego kolorowego kubka z Ikei. Wlewam jej trochę i wypije bez rozlewania. Czasem ciut poleci, ale i tak jestem w szoku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Aniołek brawo😉Sprytne te nasze dzieci. Tak właśnie się zastanawiam. Pokój ma urządzony od dawna. W nocy nie je ale często się budzi jak smoczek wypadnie. Z tym smoczkiem pewnie szybko się nie rozstaniemy wiec nie wiem czy jest sens czekać aż go odrzuci. Boję się trochę że im będzie starsza tym będzie trudniej.

[czbasia]

Michal juz przeniesiony( jak mial 9mies) tzn teraz spi ze mna jak maz w del ale nie mam ich jak usypiac. Monika sama nie zasnie a Michal zasypia troche pozniej. Wiec śpimy we 3.
Z doswiadczenia wiem ze im bardziej kumate tym ciezej. Monia dopiero z musu sie wyniosla z lozeczka jak miala 3 5 roku i Michas sie urodzil. A urządzenie pokoju kupowanie lozka pozniej poscieli wspolne nic nie dalo. Cieszyla sie do wieczora i obiecywalaze spi u siebi...a nadchodzila chwila snu i duu..pa..plakala i odpuszczalismy. Z tym smoczkiem tez mamy problem...biegne jak sie obidzi i daje.. Jak w niare szybko sie ogarne zaśnie jak nie trzeba usypiac. O ile teraz jak nie pracuje jeszcze jakos to idzie tak później nie wyobrazam sobie tego i podejrzewam ze czesciej bedzie u nas goscil.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migotka889]

Aniołek- super. U nas jeszcze butelka, bo mały je w nocy.Prawdę mówiąc trochę ostatnio odpuściłam mu naukę picia z kubeczka, ale w koncu muszę wziąć się w garść. Zasypiam dzisiaj na siedząco.

[marttb]

ja licze że Zosia pójdzie do siebie jak zamieszkamy w domu

a wiec zrobilam jej sniadanie, zjadla, wiec kolej na mnie, robie kanapki, wisi nade mna i krzyczy mamo! mniam mniam, pije herbate, pici, pici! co za dziecko

jak pojadę z rana na ip to nie jest tak ze pogonia mnie? wiem ze na zwykła ip to wyganiaja i każą iśc np dk rodzinnego. Mój ginekolog mnie nie przyjmie, wcisneli mnie juz i tak mega szgbko bo 2 tygodnie czekam na wizyte, nie 3 miesiące.

aniolek -

[migotka889]

Hehe u nas tak samo. Jak coś jemy to Szymek musi spróbować��
Jak jest u Was z mówieniem? Szymek mówi mama, tata,baba, dada, tak, nie, co - i tyle. No i oczywiście coś tam po swojemu. To nie za mało?

[rudaska]

Brawa dla Emi za picie. To są prawdziwe kroki milowe w rozwoju. Kolejne to smarkanie i wsiadanie samemu do fotelika
Oli jest w swoim pokoju, zaczy w pokoju razem z bratem odkąd skończył chyba 3 miesiące? Po nowym roku chyba zacznę już na noc wyjmować barierki, zależy czy zdecydujemy się na zmianę łóżek. Bo jak nie to niech śpi w łóżeczku i do 3 lat.
Oli nie mówi nawet mama. Także sobie poczekam jeszcze.
Mówcie mi mistrzu organizacji nawet w deszczu. O 9.30 byłam już po usg i po rejestracji małego. Termin na styczeń z kompletem badań w szpitalu klinicznym Czekam aż zaśnie i siadam do planera. Też nie funkcjonujecie bez planera?

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[agnieszka_kak]

Nie wiem, co to planer. Mam Outlook calendar w pracy, prywatnego nie prowadzę. Ale gratulacje!

Znów się rozchorowalam, żołądek się buntuje i szefowa poleciła mi iść do domu.

Moja kluseczka jest z tatą ma dziś na sobie bluzkę rozmiar 98 i spodnie 80. Trzeba było trochę podwinac rękawy, ale reszta pasuje...

Sent from my PRA-LX1 using Tapatalk

[juka_juka]

Marta a u Was nie ma IP ginekologiczne go? Jeśli nie to ja bym próbowała do jakiegokolwiek lekarza. Mimo że nie byłaś zapisana ma obowiązek przyjąć w takiej sytuacji. Robię Zosia chce herbatę wypić a mi ostatnio Myszka wsadziła rękę w kawę bo chciała spróbować. Oczywiście zimna bo ja tylko taka pije. Rudaska ja nie mam plennera. Moja smarkac się nauczyła dwa miesiące temu przy katarze jak szły piątki. Tatuś nauczył. Nie wiem jakim cudem ale zalapala.niestety w nocy nie chciała i był ryk. Dobrze ze chociaż w dzień spokój. No to utwierdzilyscie mnie w przekonaniu że czas ja powoli oswac i przenosić.

[marttb]

Napisane przez juka_juka

Marta a u Was nie ma IP ginekologiczne go? Jeśli nie to ja bym próbowała do jakiegokolwiek lekarza. Mimo że nie byłaś zapisana ma obowiązek przyjąć w takiej sytuacji. Robię Zosia chce herbatę wypić a mi ostatnio Myszka wsadziła rękę w kawę bo chciała spróbować. Oczywiście zimna bo ja tylko taka pije. Rudaska ja nie mam plennera. Moja smarkac się nauczyła dwa miesiące temu przy katarze jak szły piątki. Tatuś nauczył. Nie wiem jakim cudem ale zalapala.niestety w nocy nie chciała i był ryk. Dobrze ze chociaż w dzień spokój. No to utwierdzilyscie mnie w przekonaniu że czas ja powoli oswac i przenosić.

Jest, tylko zastanawiam sie czy w ciagu dnia z plamieniem w niepotwierdzonej ciązy mnie nie pogonią. Zosia też ciagle smarka w chusteczki, tylko ze ona nie ma kataru

migotka - u nas dużo słów, juz nawet nie jestem w stanie ich wszystkich wypisać

[Madzialenka12344321]

Juka Maję przeniosłam jak miała rok. Teraz jest gorzej, bo Jaś budzi się w nocy, a przenosząc go musiałaby spać u Mai. Bez sensu aby ją budził

Dzięki dziewczyny. Tata leży, metanol w tyłek dostaje i ruszać się nie może.

Aniołek brawo za picie z kubka

Jeśli chodzi o smoczek, to ja bym max do roku dawała i odstawiała. Im szybciej tym lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

Ja smoczek zabierałam po 1,5 roku ale dwa miesiące wcześniej ograniczałam tylko do spania. Zabierałam latem bo pora bardziej atrakcyjna, łatwiej było uśpić w dzień w wózku czy chuście. Na zimę bym nie zabrała

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
A płaczu były aż 3 wieczory

[poli230]

Marta, aż mnie dziwi, jaka jesteś spkojna. Może faktycznie przy drugim to jest luz, a trzecie to w ogóle, samo się wychowuje

Staś też wiele nie mówi, ale rozumie wszystko. Głównie pokazuje i krzyczy yyy i kiwa głową na tak, że coś chce. Mówi mama, tata, baba, nie ma, dziadzia czasem mu wyjdzie, am, yhy, hau hau, muuu.

Ja też lubię planować, ale w zasadzie jedynie w pracy, poza pracą nie mam zbytnio czego planować

Agnieszka, te rozmiary to są baaaardzo różne, nie ma co się sugerować liczbami.

Co do własnego pokoju - gdybym miała taką możliwość to chętnie bym go przeniosła. Na Twoim miejscu bym powoli to ogarniała.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz