Zdrowie a zdrowie mamy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-24, 09:22   #1
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997

Zdrowie a zdrowie mamy


Z góry uprzejmie proszę o zachowanie jakiegoś poziomu w dyskusji i nie żarcie się w koło Macieju

Temat kontrowersyjny, i zapewne znajdą się mocne głosy po obu stronach...

Mama zaczyna karmić piersią, po czym okazuje się, że pomalutku, powolutku musi wyeliminować ze swojej diety masę produktów (osobiście znam dziewczynę, która przez 4 miesiące jadła chleb z 2 rodzajami dżemu - nic poza tym)., bo dziecko nie toleruje białka, nie toleruje tego warzywka, tamtego owocu i tak dalej.

I o ile - uzgodnijmy to już na początku: nie kwestionuję absolutnie tego, iż pokarm mamy jest najlepszy - to pozostaje pytanie: gdzie w takiej sytuacji zdrowie mamy?

Ja wiem, że są witaminki, inne preparaty, które można niby brać zastępczo - ale one nie zastąpią normalnego, zbilansowanego posiłku.

Pośrednio zresztą - gdzie w tym tak naprawdę zdrowie dziecka, które przecież z mlekiem dostaje to, co je mama - a więc przez czas tak rygorystycznej diety dostaje mało zdrowe pożywienie, prawda?

Jak zapatrujecie się na taką kwestię?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 11:01   #2
Sosnowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Nie wiem, jak w tej akurat sprawie. Co mówią lekarze... itp.
Ale po tym jak sama chciałam, ale nie mogłam (z powodu leków) karmić i moje dziecko od urodzenia było na mieszance, wyleczyłam się z kultu matczynej piersi. Owszem, mleko matki jest najlepsze, ale nie ma co demonizować modyfikowanego.. Uważam, że nic na siłę.
Sosnowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 11:19   #3
stateczko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Łańcut
Wiadomości: 86
GG do stateczko
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Ja karmiłam piersią tylko trzy tygodnie. Przez ostatni tydzień karmienia mogłam jeśc tylko biszkopty i wodę, przy okazji chodziłam do szkoły i po tygodniu diety biszkoptowej pokarmu zrobiło się tak mało, że po wypiciu obu piersi Kuba nadal płakał z głodu. Mimo że cała rodzina uznała mnie za czarną owcę która nie troszczy się o dziecko kupiłam mu mleko modyfikowane i karmiłam coraz rzadziej aż w końcu przestałam. Martwiłam się że przez to Kuba będzie miał słabą odpornośc, ale nie mogłam już słucha jak moje dziecko płacze z głodu. Kubuś teraz ma dwa lata i rozwija się normalnie, a choruje rzadziej niż dzieci moich znajomych matek które karmiły ponad rok piersią.

Przez jakiś czas można stosowac rygorystyczna diete, ale myślę że szajajba ma rację, na dłuższą metę zdrowie matki może podupaśc. Zwłaszcza jeśli dziecko nie toleruje białka. wiadomo że w mleku i serach jest dużo wapnia, a jeśli nie można ich jeśc to może pojawic się osteoporoza. Ja miałam skazę białkową jak byłam mamła a moja mama w wieku 43 lat ma już 40 procent ubytku w kościach
stateczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 11:32   #4
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;20223677]
Pośrednio zresztą - gdzie w tym tak naprawdę zdrowie dziecka, które przecież z mlekiem dostaje to, co je mama - a więc przez czas tak rygorystycznej diety dostaje mało zdrowe pożywienie, prawda?

Jak zapatrujecie się na taką kwestię?[/QUOTE]
To nie całkiem, bo te rzeczy, które magazynujemy, albo gdzieś nam się odkładają, dziecko bierze z nas, np. pięknie zjada nam wapń.
Możemy bez niego w diecie funkcjonować, a małe wyciągnie ile zdoła. Po dupie na początku dostaną nasze kości i zęby...

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

A jeśli chodzi o dietę mamy... wszystko zależy od chęci i odporności własnej. Ja po tygodniu jedzenia gotowanej marchewki i kurczaka zaczęłam mieć bóle gardła, migdałów i katar... a wspomóc się niczym nie mogę, bo ani cebula, ani czosnek, ani miód nie wchodzą w grę... :/

Można się zamęczyć na śmierć, to prawda... ale ja tak chciałam karmić. Zazdroszczę kobietom, które mówią: nie i koniec i nic im w duszy nie buczy. Mnie buczy.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 11:37   #5
stateczko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Łańcut
Wiadomości: 86
GG do stateczko
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

miałam wyrzuty sumienia ale stawały się coraz mniejsze za każdym razem gdy Kuba płakał z głodu a moje piersi były już puste. teraz nie żałuje, że tak wcześnie przeszłam na mleko modyfikowane
stateczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 11:44   #6
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Kropuś, a teraz pomyśl: co ważniejsze - twoje chęci karmienia (tu mam na myśli faktycznie TWOJE odczucia, z pominięciem dalszej części - że karmienie piersią najlepsze dla malucha), czy obecnie zdrowie synka i to, by był najedzony? Pamiętaj, miłość mamy nie objawia się tylko karmieniem piersią, a ty jesteś NAJLEPSZĄ MAMĄ, JAKĄ TWÓJ SYNEK MOŻE SOBIE WYMARZYĆ

To tak abstrahując od głównej idei wątku.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 12:40   #7
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Co niektórzy moje zdanie w tej kwestii znają.
Ale powtórzę nic na siłe ,wbrew sobie ,także swojej wygodzie.

Karmilam 2 miesiace i starczy ,nie mialam z tego zadnej przyjemnosci oprocz stresu ,że zaraz znowu bedzie mi wisiec na cycku,że wszytsko musze robić w biegu ,nie moge się wyspać,czy chociażby poleżeć w wannie ,że o ew. nie jedzeniu czegoś nie wspomnę -jadlam wszytsko ,na szczescie dziecko nie mialo kolek ani uczulenia/allegrii,nietolerancji.

Ból sutków taki ,że zęby w parapet z bólu :-/ pomogly nakładki.

Do tego caly ten moj stres i niewygoda zaczela powodowac ,że mloda sie nie najadała.
Dostała butlę i spokój na 3 godziny,uporządkowany rytm dnia,blogi sen .
Relaks i przyjemność z "posiadania" dziecka.

Na szczescie nikt mi nie buczał nad głową tekstami:"zła ,wyrodna matka,karmienie ponad wszytsko" ale w prasie taka presja była przekładana reklamami sztucznych mieszanek

Dziecko zdrowe,mądre ,zdolne.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-24, 13:18   #8
Sosnowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

presja była i jest. O ile zdrowa promocja karmienia piersią jest ok, o tyle przy okazji robi się krzywdę kobietom, które z jakiś powodów karmić nie mogą (taaaaaak... są takie).
Ale to temat już poruszany był i są inne wątki. Ja mogę powtórzyć - "nic na siłę"..
Sosnowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 13:32   #9
201607291951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

w pierwszym miesiącu karmienia ból , dziecko wyło z głodu przez co ciągle tylko wisiało na cycku , gdyby doszła do tego jakaś alergia na pewno podałabym mleko modyfikowane .

Mam to szczęście , że jem wszystko a dziecku nic nie jest , rozumiem kropkę, że ma wyrzuty, sama biłam się z myślami odstawienia małego , -dałam radę ale jak już pisałam doszłaby jakaś alergia; bądź inny problem to pewnie bym się poddała
201607291951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 13:37   #10
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość
Mam to szczęście , że jem wszystko a dziecku nic nie jest , rozumiem kropkę, że ma wyrzuty, sama biłam się z myślami odstawienia małego , -dałam radę ale jak już pisałam doszłaby jakaś alergia; bądź inny problem to pewnie bym się poddała

moze nie nalezy tego rozpatrywac w kwestii zwycięstwo-poddanie się bo to nie wojna tylko poprostu kolejna decyzja w życiu ,tym bardziej ,że odstawienie od piersi nie oznacza głodówki dla dziecka tylko to wybor innego sposobu
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 14:00   #11
201607291951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

no jasne że nie wojna
ale taką decyzje większość kobiet podejmuje z ciężkim sercem (przynajmniej dla mnie byłoby to trudne ) dlatego tak to ujęłam
201607291951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-24, 14:04   #12
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość
no jasne że nie wojna
ale taką decyzje większość kobiet podejmuje z ciężkim sercem (przynajmniej dla mnie byłoby to trudne ) dlatego tak to ujęłam
moze dlatego,że gloryfikuje sie kobietę z dzieckiem przy piersi a gani butelki a przeciez obie te drogi sa normalne i nie szkodzą .
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 14:11   #13
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

krowie między rogi to ona między nogi - porzekadło ludowe

cielęta też się mlekiem w proszku dokarmia
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 14:13   #14
201607291951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
moze dlatego,że gloryfikuje sie kobietę z dzieckiem przy piersi a gani butelki a przeciez obie te drogi sa normalne i nie szkodzą .
a nie koniecznie dlatego
wychodząc ze szpitala postanowiłam karmić butelką, nawet w szpitalu dziecię było dokarmiane- na moją prośbę , nie chciałam karmić cyckiem z ww wymienionych powodów ,
nigdy nie tępiłam butli , wręcz przeciwnie jestem typem wygodnickim
ale jakoś tak zostałam przy cycku i teraz z ciężkim sercem musiałabym małego odstawić , nie wiem sama skąd to się bierze na pewno /u mnie przynajmniej/ nie przez nagonkę karmienia piersią
201607291951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 15:16   #15
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;20227775]Kropuś, a teraz pomyśl: co ważniejsze - twoje chęci karmienia (tu mam na myśli faktycznie TWOJE odczucia, z pominięciem dalszej części - że karmienie piersią najlepsze dla malucha), czy obecnie zdrowie synka i to, by był najedzony? Pamiętaj, miłość mamy nie objawia się tylko karmieniem piersią, a ty jesteś NAJLEPSZĄ MAMĄ, JAKĄ TWÓJ SYNEK MOŻE SOBIE WYMARZYĆ

To tak abstrahując od głównej idei wątku.[/QUOTE]


Bo widzisz... to nie o moją przyjemność fizyczną chodzi, bo i niewygodnie i boli, ale o jego... Gdy go przytulam jak płacze, to on szuka mojej piersi, a mnie serce boli, że nie mogę...
Albo gdy je to tak słodko się tuli i łapki na piersi mojej układa i tak chrumka fajnie, i przysypia rozkosznie gdy się naje... tego mi żal. Jemu to sprawia przyjemność, ta moja bliskość, a mnie przez to też.

I serce mi teraz pęka.

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Co niektórzy moje zdanie w tej kwestii znają.
Ale powtórzę nic na siłe ,wbrew sobie ,także swojej wygodzie.

Karmilam 2 miesiace i starczy ,nie mialam z tego zadnej przyjemnosci oprocz stresu ,że zaraz znowu bedzie mi wisiec na cycku,że wszytsko musze robić w biegu ,nie moge się wyspać, czy chociażby poleżeć w wannie ,że o ew. nie jedzeniu czegoś nie wspomnę -jadlam wszytsko ,na szczescie dziecko nie mialo kolek ani uczulenia/allegrii,nietolerancji.

Ból sutków taki ,że zęby w parapet z bólu :-/ pomogly nakładki.

Do tego caly ten moj stres i niewygoda zaczela powodowac ,że mloda sie nie najadała.
Dostała butlę i spokój na 3 godziny,uporządkowany rytm dnia,blogi sen .
Relaks
i przyjemność z "posiadania" dziecka.

Na szczescie nikt mi nie buczał nad głową tekstami:"zła ,wyrodna matka,karmienie ponad wszytsko" ale w prasie taka presja była przekładana reklamami sztucznych mieszanek

Dziecko zdrowe,mądre ,zdolne.
A na czym polega różnica w spaniu?

Na cycku mam max 3 godz. snu i na butli. Na butli nawet mniej, bo muszę wstać i zrobić, a potem pilnować, a na cycku czasem oboje zaśniemy, więc mamy te parę minut dodatkowo.

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
moze nie nalezy tego rozpatrywac w kwestii zwycięstwo-poddanie się bo to nie wojna tylko poprostu kolejna decyzja w życiu ,tym bardziej ,że odstawienie od piersi nie oznacza głodówki dla dziecka tylko to wybor innego sposobu
Dla mnie to jednak nie jest kolejna zwykła decyzja w życiu. Ale może ja pokićkana jestem...

Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość
no jasne że nie wojna
ale taką decyzje większość kobiet podejmuje z ciężkim sercem (przynajmniej dla mnie byłoby to trudne ) dlatego tak to ujęłam
Ano właśnie.

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość
a nie koniecznie dlatego
wychodząc ze szpitala postanowiłam karmić butelką, nawet w szpitalu dziecię było dokarmiane- na moją prośbę , nie chciałam karmić cyckiem z ww wymienionych powodów ,
nigdy nie tępiłam butli , wręcz przeciwnie jestem typem wygodnickim
ale jakoś tak zostałam przy cycku i teraz z ciężkim sercem musiałabym małego odstawić , nie wiem sama skąd to się bierze na pewno /u mnie przynajmniej/ nie przez nagonkę karmienia piersią
I znowu się podpiszę...

U mnie też nie chodzi o żadne gloryfikowanie, co tam się komu roi, co ktoś mi nakazuje to mnie to fika zwykle, mam swoje zdanie, często odmienne od większości, co na tym forum nie jeden już wie... a jednak mimo tego, że nie chciałam karmić, nie miałam parcia, kupiłam mleko zastępcze na miesiąc przed porodem, butelki też... to potem, jak mały zaczął nie umiałam go nie karmić. Autentycznie, mimo bólu, sprawiało mi to przyjemność, psychiczną oczywiście... i zaczęło mi zależeć.

A co inni o tym myślą to mi zwisa i powiewa... Nie dam sobie prawić morałów ani na temat karmienia, ani też niekarmienia. Żal mi jest tak po matczynemu, od wewnątrz. Może irracjonalnie, ale jednak.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2010-06-24 o 15:11
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 16:36   #16
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Zaraz na początku napiszę, że piszę o sobie, swoich odczuciach itd. Więc prosze mi nie udowadniać, ze czułam inaczej

Obydwoje dzieci karmiłam piersią, pokarmu miałam dużo, dzieci się najadały, spały, mnie nic nie bolało, dla mnie było to dużo wygodniejsze niż zabawy z butelkami. Poza tym nawet do głowy mi nie przyszło żeby nie karmic piersią jak miałam tyle pokarmu, ze mogłabym dwoje na raz wykarmić.
Karmiłam dość długo, szczególnie drugie dziecię, a obydwoje mniej więcej do 5 miesiąca byłi tylko na cycu.
I byłam na diecie. Na początku "normalnej", dla matki karmiącej bo mi bardziej zależało na tym, żeby dzieciaka brzuch nie bolał i żeby sobie spał i nie darł paszczy, niż na jedzeniu.
A potem okazało się, że syn ma alergię prawie na wszystko. Ale też trafiłam na lekarza, który miał dobre podejście i okazało sie, że też wiele rzeczy jeść mogę, ja juz teraz dokładnie nie pamiętam ale marchewkę, buraczki, jabłka mogłam, mogłam ziemniaki i ryż, mięso gotowane, rybę, to tak przez pierwszy miesiąc, dwa, potem były wprowadzane inne pokarmy.
Jednak akurat moje dziecko skazy białkowej nie miało i chociaz na początku musiałam zrezygnować z nabiału, to potem jakies tam śladowe ilości mogłam jesć.

I ja serio nie pamiętam jakichs osłabień organizmu, nie odczułam tego, że zmieniłam dietę, przecież to nie następuje z dnia na dzień, organizm tez sie nie wyjaławia od razu ze wszytskiego. Wyniki miałam przez cały okres karmeinia dobre, bo przy okazji choroby dziecka i ja byłam pod opieka lekarza.
Syna karmiałam prawie rok i dieta mi nie zaszkodziła. Łykałam jakies witaminy ale nie pamietam czy cały czas czy nie.
Córkę karmiłam prawie dwa lata, z tym, że z nia akurat z dietą nie było problemu, przez pól roku "trzymałam" jaka taką dietę a potem zaczęłam powoli "dokładac" do diety i pod koniec karmienia jadłam już wszytsko.

Tak to wygladało u mnie.
Nie twierdzę jednocześnie, że inna mama nie może zareagowac gorzej, bo przecież kazdy organizm moze zareagować inaczej. Piszę tylko, że karmienie i dieta nie musi u każdego (a arczej każdej) oznaczać szkody na zdrowiu matki.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2010-06-24 o 16:48
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 18:26   #17
stateczko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Łańcut
Wiadomości: 86
GG do stateczko
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Masz rację Luba, każdy organizm znosi dietę przy karmieniu inaczej. Ważne jest to co napisałaś, że podczas karmienia byłaś kontrolowana przez lekarza. Każda rygorystyczna dieta powinna byc kontrolowana. Zwłaszcza, że nie zawsze odczuwamy braki ważnych składników pokarmowych. Np osteoporoza o której już pisałam. kiedy kości robią się słabsze wcale tego nie odczuwasz.

Świetna sprawa, że karmiłaś tak długo
stateczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 19:16   #18
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Ja karmiłam 6 miesięcy wyłącznie piersią.. potem jeszcze cztery piersią uzupełniająco

Dietę "mam karmiących" stosowałam na początku bo durna połozna środowiskowa mnie opierniczyła za zjedzenie jajka i jabłek

teraz juz nie dałabym się tak zastraszyć..bo zmoich obserwacji wynika ze to czy moje dziecko mialo atak kolki czy nie nie mialo zadnego zwiazku z moją dietą..

uwazam ze spokojnie mozna karmić stosując zwyczajną lekkostrawną zbilansowaną dietę.. obserwując indywidualne reakcje dziecka..

karmiąc prawie rok nie odnotowałam żadnego ubytku w zębach.. mialam super paznokcie i włosy

dodatkowo bralam caly czas witaminy które bralam juz w ciąży.. w trakcie i po zakończeniu karmienia mialam robione wyniki badań krwi itp.. wszystko bylo super

Edytowane przez scorpionec
Czas edycji: 2010-06-24 o 19:17
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 19:32   #19
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość




A na czym polega różnica w spaniu?

Na cycku mam max 3 godz. snu i na butli. Na butli nawet mniej, bo muszę wstać i zrobić, a potem pilnować, a na cycku czasem oboje zaśniemy, więc mamy te parę minut dodatkowo.

.
Mnie bylo wygodniej na butli bo np. w nocy mialam mleko zrobione w lodówce ,mloda sie budzi ,biore butle wstawiam do podgrzewacza i za sekund 5 mloda je.
I kolejne 4-5 godzin mam spokoj.
na cycku przysypiala podczas jedzenia za chwile ryk bo wypuscila cycka ja sie budze znowu karmienie ,zasypiam .
Zwyczajnie lubie miec miejsce na spanie i lubie spac min. 3 godziny pod rząd bez nerwow ze przyduszę czy zrzuce dziecko

W dzien moglam spokojnie wyjsc na kilka godzin bez szukania miejsca na karmienie cyckiem ,butla i spokój.

Podczas karmienia buta odczuwałam zwyczajnie spokój a dzieki temu i mloda byla spokojniejsza ,moglam sobie zaplanowac dzien bez wyciagania cycka bo dziecko chce pić.

Butla byla dla mnie wygodniejsza .
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2010-06-24 o 19:35
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-24, 19:46   #20
shiava
Zadomowienie
 
Avatar shiava
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Ja tez nie karmilam dlugo piersia, pewnie ze 3 miesiace.
Mialam wrazenie, ze mlody sie nie najadal.
No i tak jak dziewczyny pisaly wyzej - niewygodnie, szukac miejsca trzeba bylo, gdziekolwiek wychodzilam to wiedzialam ze za 2-3h musze byc z powrotem i nakarmic.
Poza tym ludzie sie gapili jak na malpe w zoo, nawet jak siedzialam odwrócona bokiem w parku na najdalej ustawionej laweczce.
No i to zdrowe jedzenie... Jestem fanką McDonaldów, KFC i innych smieciowych fast-foodow. Karmiac - musialam sobie odmawiać, i jesc zdrowo.
Stwierdzilam ze nie bede sie meczyc i sobie odmawiac, skoro mozna zrobic tak zeby wilk byl pelen, i owca cala.

Pamietam jak wyszlam raz na wyklady, zeszlo mi dluzej niz myslalam, i nie wzielam zapasowych wkladek do stanika.
Masakra, doslownie w pare sekund przeciekl mi stanik, sukienka, i wygladalo to okropnie.
Wrocilam do domu myslac ze dziecko drze sie w nieboglosy bo glodne, odciagnelam wczesniej dosyc malo pokarmu, ale nie. TZ wyszedl na spacer z dzieckiem, przy okazji kupil puszke mleka.
Zrobil, maly zjadl i cala noc przespal bez pobudki.

I tego wlasnie dnia skonczylam z karmieniem piersią

Edytowane przez shiava
Czas edycji: 2010-06-24 o 19:48
shiava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 20:13   #21
Hela28
Raczkowanie
 
Avatar Hela28
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Daleko nad jeziorem
Wiadomości: 240
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Ja tez z tych wygodnickich - tylko piersia karmilam do konca 2 msc , i bylam jak zoombie , maly budzil sie co godzine , dwie - samo karmienie trwalo dlugo :
bo najpierw jedna piers - potem zeby go rozbudzic to przewijanie druga piers i tak karmienie trwalo godzine itd., ja sama zle czulam sie z ciezkimi , twardymi cyckami , i o dziwo nie moglam schudnac jak karmilam , bo ciagle cos podjadalam , przestalam karmic i waga wrocila do normy .


A tak wracajac do tematu : ja nie jestem z tych co musza , gdyby okazalo sie ze ja zle sie czuje , dieta mi nie sluzy itp., to napewno bym przestala , jak narazie nie zauwazam zeby moj synek byl mniej odporny czy cos w tym stylu.
Hela28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 20:32   #22
stateczko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Łańcut
Wiadomości: 86
GG do stateczko
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

ja w pierwszym tygodniu karmienia miałam za dużo pokarmu, przez cały czas mleko kapało mi z piersi a ból był okropny. cały czas bolały mnie piersi, bo mleka było za dużo. nawet poród był łatwiejszym przeżyciem bo bóle po porodzie sie skończyły, a piersi bolały nieustannie
stateczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 09:24   #23
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Mnie bylo wygodniej na butli bo np. w nocy mialam mleko zrobione w lodówce ,mloda sie budzi ,biore butle wstawiam do podgrzewacza i za sekund 5 mloda je.
I kolejne 4-5 godzin mam spokoj.
na cycku przysypiala podczas jedzenia za chwile ryk bo wypuscila cycka ja sie budze znowu karmienie ,zasypiam .
Zwyczajnie lubie miec miejsce na spanie i lubie spac min. 3 godziny pod rząd bez nerwow ze przyduszę czy zrzuce dziecko
Wiele zależy od dziecka jak widać, bo ja np. miałam w nocy spokój karmiąc piersią. 3 godziny snu były pewne, a mleko od razu gotowe.

Od wczoraj jadę na butli i nim się ocknęłam, nim to mleko zrobiłam to już był ryk. Ja leciałam do kuchni, a mąż miział małego... Jutro chłop idzie na 24h do pracy, już się boję co to będzie w nocy, jak się ocknę za późno, bo Danielowi to trzeba dać jeść JUŻ.

Cytat:
Napisane przez shiava Pokaż wiadomość
No i to zdrowe jedzenie... Jestem fanką McDonaldów, KFC i innych smieciowych fast-foodow. Karmiac - musialam sobie odmawiać, i jesc zdrowo.
Stwierdzilam ze nie bede sie meczyc i sobie odmawiac, skoro mozna zrobic tak zeby wilk byl pelen, i owca cala.
To akurat ciekawy argument.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 09:28   #24
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Kropka, ja mam patent Do butelki wsypuję porcję proszku, w drugiej mam przegotowaną wodę w temp. pokojowej a w termosie gorącą gotowaną wodę Zrobienie mleka to 30 sekund I możesz mieć to w pokoju przygotowane, kolejna minuta zaoszczędzona A w nocy nie dodaję boboticu, więc znów oszczędność czasu
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 10:37   #25
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Kropka ja karmię nieco dłużej (córcia skończyła 9 m-cy) i jak zaczęłam rozszerzać dietę o zupki czy deserki (w związku z powrotem do pracy) to dokładnie tak jak Tobie brakowało mi tej bliskości, przytulenia, miziania rączką po buzi, po piersi Zastanawiałam się kto bardziej potrzebuje karmienia piersią ja czy moja Córa.

Od początku zakładałam, że bardzo chcę karmić piersią, że to najlepsze dla Dziecka. Przekonałam się, że dla mnie to też piękna sprawa.

Teraz wiadomo woli już podjadać to co my mamy na talerzu niż cycka, ale pokarm jeszcze mam, więc dokarmiam mleczkiem.


Co do tematu:
Według mnie pokarm mamy jest najlepszy, ale też uważam, że nic na siłę. Ja od początku nie stosowałam żadnej diety, jadłam dosłownie wszystko (łącznie z nabiałem, cytrusami i kapustą) i być może dlatego moje dziecko też dobrze toleruje wszelkie nowości.

Jeśli ze względu na dziecko miałabym wprowadzić pewne ograniczenia pewnie bym się na to zdecydowała. Nie wiem jak długo dałabym radę, ale na pewno bym spróbowała.
Jeśli jednak tak drastyczna dieta ma wpływ na zdrowie mamy, na jej samopoczucie itp. to myślę, że lepiej przejść na butlę.
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 10:51   #26
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Precious, czasem też jest tak, że nawet drastyczna dieta nie pomaga :/

A propos tego próbowania nowości - jeśli córeczka charakter przejmie po mnie, to nie będzie chciała, a jeśli po tatusiu, to chyba nawet skorupki jajka odpowiednio podane zje Małż kocha próbować nowe potrawy
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 11:07   #27
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;20250875]Kropka, ja mam patent Do butelki wsypuję porcję proszku, w drugiej mam przegotowaną wodę w temp. pokojowej a w termosie gorącą gotowaną wodę Zrobienie mleka to 30 sekund I możesz mieć to w pokoju przygotowane, kolejna minuta zaoszczędzona A w nocy nie dodaję boboticu, więc znów oszczędność czasu [/QUOTE]
Nie mam termosu niestety. Tzn. mam ale wszystkie śmierdzą kawą.

Czasu wiele nie ma, ale jednak trzeba wyjść z sypialni.
Wodę mam w butli przegotowaną, jak Ty. Włączam czajnik, sypię mleko do butli, wyłączam czajnik i dodaję parę ml do tej butli z wodą pokojową. Mieszam i już.

Ale to jednak dłużej niż z cyca, bo to nawet wstawać z łóżka nie musiałam...
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 11:09   #28
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

Zakup malutki termosik, trzymaj na noc przy łóżku
A może jak synuń przyzwyczai się do tego mleka i nie będzie go nic bolało, to też będzie spokojniej na jedzenie czekał?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 12:45   #29
stateczko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Łańcut
Wiadomości: 86
GG do stateczko
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

ja trzymałam wodę w tradycyjnym podgrzewaczu i gdy mały był głodny wystarczyło tylko dodac da niej mleka. kilka sekund i gotowe
stateczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 15:29   #30
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Zdrowie a zdrowie mamy

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;20253525]Zakup malutki termosik, trzymaj na noc przy łóżku
A może jak synuń przyzwyczai się do tego mleka i nie będzie go nic bolało, to też będzie spokojniej na jedzenie czekał?[/QUOTE]
No trzeba by.

Mam nadzieję.

Cytat:
Napisane przez stateczko Pokaż wiadomość
ja trzymałam wodę w tradycyjnym podgrzewaczu i gdy mały był głodny wystarczyło tylko dodac da niej mleka. kilka sekund i gotowe
Tzn. jak, cały czas miałaś podgrzewacz włączony i flachę w nim?
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:16.