2011-02-17, 07:17 | #91 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
|
Dot.: Rozwód kościelny
No właśnie...miesięczna pensja. Jak ja zaniosłam zaświadczenie o zarobkach, ( a tak się składa, że na papierku mam najniższą krajową), to ksiądz mi powiedział, że to niemożliwe i pozostawia tą kwestię mojemu sumieniu. No żesz kurde...Pocieszyłeś mnie, że Ty nie masz dochodów, a jednak Twoja sprawa się toczy, bo już myślałam, że za 1000 zł to im sie nie opłaca przyjmować wogóle sprawy.
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!
♥ Jesteśmy zaręczeni !!! ♥ http://s8.suwaczek.com/201102120926.png ♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011 http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png |
2011-02-17, 20:12 | #92 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 75
|
Dot.: Rozwód kościelny
Cytat:
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny |
|
2011-03-03, 11:27 | #93 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
|
Dot.: Rozwód kościelny
u mnie jest stala oplata za prowadzenie procesu, niezalezna od dochodu, co mnie bardzo ucieszylo.
|
2011-03-11, 11:53 | #94 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
|
Dot.: Rozwód kościelny
Wreszcie dostałam dziś pismo o zawiązaniu sporu i przyjęciu skargi. Tylko nie wiem skąd oni wzięli sobie kwotę do zapłaty za ta sprawę...cholercia !!!
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!
♥ Jesteśmy zaręczeni !!! ♥ http://s8.suwaczek.com/201102120926.png ♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011 http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png |
2011-03-16, 09:17 | #95 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Rozwód kościelny
Cytat:
byłam dziś na czytaniu akt sprawy. dużo rzeczy sie potwierdziło na mój temat w opinii psychologa. ogolnie czekałam tyle bo jego opinia z przesłuchania w grudniu była wydana na początku marca. teraz czekam na pismo od obrońcy węzła i wyrok...
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
|
2011-03-16, 11:38 | #96 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 142
|
Dot.: Rozwód kościelny
Nie ma czegoś takiego jak rozwód kościelny chyba? Unieważnienie małżeństwa co najwyżej?
__________________
http://werandapelnaslonca.blogspot.com/ |
2011-03-16, 11:47 | #97 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Rozwód kościelny
nie ma czegoś takiego jak rozwód kościelny ale nie ma też takiego czegos jak unieważnienie małżeństwa
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
2011-03-17, 07:32 | #98 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
|
Dot.: Rozwód kościelny
Ale jest coś takiego jak stwierdzenie nieważności małżeństwa
Jodie... koszty procesu wycenili mi na 2 200 pln.
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!
♥ Jesteśmy zaręczeni !!! ♥ http://s8.suwaczek.com/201102120926.png ♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011 http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png |
2011-03-17, 08:55 | #99 |
Przyczajenie
|
Dot.: Rozwód kościelny
2 200??? O kurczę, to bardzo dużo. Jestem w szoku. Muszę zacząć odkładać
|
2011-03-17, 09:43 | #100 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Rozwód kościelny
Cytat:
ciekawe skad ta kwota
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
|
2011-03-17, 17:48 | #101 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
|
Dot.: Rozwód kościelny
o kurcze no to rzeczywiscie niezly taryfikator,
mam pytanie ile razy w trakcie calego postepowania bylyscie w sadzie? czy to jest tylko na przeslychaniu, spotkaniu z bieglym oraz przy wgladzie w akta? czy jeszcze w jakis okolicznosciach? |
2011-03-17, 20:38 | #102 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 273
|
Dot.: Rozwód kościelny
Dołączam do Was
Dobija mnie to czekanie na wyrok, chociaż jak czytam o tych Waszych terminach to nie jest tak źle... U mnie to ma się tak: X 2009 - złożyłam skargę XI 2009 - przyjęcie skargi chyba II 2010 - przesłuchanie stron (z tym,że ex się nie stawił w pierwszym terminie i wzywali go jeszcze chyba przez 2 m-ce) V 2010 - przesłuchanie świadków VII 2010 - kolejne przesłuchanie świadków (niestety nie stawili się wszyscy świadkowie ze strony ex powołani przeze mnie) I 2011 - odczytanie akt (oczywiście musiałam się odwołać -do tych 2 stron bzdetów exa nasmarowałam 6 stron odwołania, poprosiłam też o przesłuchanie świadków którzy się nie stawili w parafiach i z tego co wiem to napewno 1 z nich się stawił... No i teraz czekam.... myślcie,że długo to może jeszcze potrwać? Koszty 2200? SZOK Czy dobrze zrozumiałam,że koszty wyceniają indywidualnie?Ciekawe na podstawie czego...
__________________
Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami |
2011-03-17, 21:22 | #103 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Rozwód kościelny
Cytat:
2 - przesłuchanie 3 - psycholog 4 - czytanie akt Cytat:
przełom 07/08.2010 - złożenie akt 09.2010 - przesłuchanie moje 11.2010 - przesłuchanie świadków 12.2010 - przesłuchanie z psychologiem 03.2011 - czytanie akt. i teraz jest juz zamkniete postępowanie dowodowe. teraz czekam na uwagi obrońcy węzła - mają przyjść na dniach tak mi powiedzieli w sądzie podczas czytania akt do których moge ale nie muszę sie wypowiadać. aha - mój mąż został uznany za nieobecnego w sprawie.
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
||
2011-03-18, 07:37 | #104 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
|
Dot.: Rozwód kościelny
No u mnie narazie idzie powoli:
- styczeń 2011 - złożenie skargi - marzec 2011 - przyjęcie skargi i wezwanie do zawiązania sporu. A koszty to widać u mnie warszawskie. Pewnie to jest średnia miesięczna pensja, ale krajowa... nie moja Cóż jakoś w ratach będę to spłacać (dobrze, że jest przynajmniej taka możliwość).
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!
♥ Jesteśmy zaręczeni !!! ♥ http://s8.suwaczek.com/201102120926.png ♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011 http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png |
2011-03-18, 08:37 | #105 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 273
|
Dot.: Rozwód kościelny
Ja wolałabym,żeby mój ex był nieobecny.... ale ten wredny typ tam ma, że gdzie się tylko da to próbuje namieszać... ale, zeby coś załatwić to absolutnie nie...
Kontaktu nie mamy ze sobą żadnego już prawie 2 lata i nie wiem jaki on ma w tym interes, podejrzewam ze boi się przyznać żeby go kosztami nie obciążyli tak jak przy rozwodzie cywilnym
__________________
Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami |
2011-03-18, 08:48 | #106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Rozwód kościelny
kejti - kosztami jest obciążona strona powodowa.
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
2011-03-18, 13:31 | #107 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 273
|
Dot.: Rozwód kościelny
Ja to wiem, ale szanowny pan ex raczej nie... On jest ogólnie mało zainteresowany w temacie, więc z tego wnioskuję, że taki jest jego tok myślenia: skoro ja składałam pozew o rozwód, on się przyznał i obciążyli go kosztami procesu to pewnie i przy stwierdzeniu nieważności tak będzie...więc lepiej namieszać i za cholerę do niczego się nie przyznawać
A ja kosztów nie ponosiłam żadnych na szczęście, bo jak czytam o tych kosmicznych kwotach to pewnie darowałabym sobie, bo mnie na to nie stać poprostu... Ps. A może by tak połączyć ten wątek z unieważnieniem małżeństwa? Bo rozdwojenia jaźni można dostać
__________________
Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami Edytowane przez kejti85 Czas edycji: 2011-03-18 o 13:35 |
2011-03-18, 17:11 | #108 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
|
Dot.: Rozwód kościelny
dzieki za info
u mnie wyglada to tak II 2011 napisanie i zlozenie skargi II -III 2011 przyjecie skargi i zawiazanie sporu a teraz czekam na dalsze info i jeszcze jedno pytanie czy o odpowiedzi meza na skarge dostje sie jakies zawiadomienie? np. czy bedzie obecny, albo jakich swiadkow powolal? moj ex krzyczal ze do sadu koscielnego nie zajrzy ale on taK UWIELBIA MI UTRUDNIAC ZYCIE ZE wcale sie nie zdziwie jak teraz sie objawi albo jeszcze wpadnie na genialny pomysl przyplywu milosci , i ciekawe co wtedy? |
2011-03-18, 21:37 | #109 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 75
|
Dot.: Rozwód kościelny
Cytat:
Jeśli chodzi o informacje o przesłuchaniu ex-żony to ja nie dostałem nic takiego, odnośnie świadków z jej strony "info" też nie dostałem ( jeśli w ogóle takowych miała). Jedyne informacje jakie otrzymałem listownie to o przesłuchaniu świadków z mojej strony ( termin i godziny ). Obecnie jestem po wizycie ( 2 tygodnie temu ) u biegłej pani psycholog a druga strona miała być w minionym tygodniu ( czy się stawiła to się okaże ). I teraz następuje czas oczekiwania na kolejny etap postępowania sądowego.
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny |
|
2011-03-21, 15:55 | #110 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
|
Dot.: Rozwód kościelny
no i dostalam pismo z sadu z informacja ze pozwany pisemnie zadeklarowal wole pogodzenia sie a sad zacheca do przemyslenia swojego zachowania naprawienia wlasnych bledowdarowania doznanych urazow i wznowienia wspolnoty malzenskiej..........pros ze poinformowac sad o podjetych decyzjach
i wie ktos co z tym zrobic? |
2011-03-22, 07:20 | #111 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Rozwód kościelny
Cytat:
przy przesłuchaniu pytają czy podtrzymujesz skargę itd i czy nie chcesz sie pogodzić.
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
|
2011-03-28, 09:15 | #112 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 564
|
Dot.: Rozwód kościelny
Cytat:
Dokładnie. Ja za I instancję zapłaciłam 1600 zł (jakoś tak, dawno to było i nie pamiętam dokładnie-zależy od zarobków) a za II 500 zł (to chyba wszyscy tyle samo). Sprawę założyłam bodajże w 2006 roku i w połowie 2010 roku unieważnili mi ślub. W grudniu dostałam informację z II instancji (to jest z automatu) że teraz u nich się toczy i żebym kasę przysłała No i teraz znowu muszę czekać myślę że jakieś pół roku. Tak w sumie po tych wszystkich latach to stwierdzam że wcale mi to nie było potrzebne (mimo że mam teraz drugiego męża i z nim dwoje dzieci), na początku inaczej do tego podchodziłam. Aczkolwiek życzę powodzenia wszystkim "chętnym" ---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ---------- Cytat:
Na szczęście "dobrą" dla sprawy PS świetny podpis |
||
2011-03-29, 09:13 | #113 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
|
Dot.: Rozwód kościelny
dostalam juz wezwanie na przesluchanie czyli jednak moja odpowiedz uznali i proces trwa.
dziwnie to zabrzmi w tym kontekscie ale ulzylo mi jak juz wiem kiedy mam tam isc |
2011-03-29, 09:33 | #114 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Rozwód kościelny
no to super ! i kiedy przesłuchanie ?
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
2011-03-29, 18:25 | #115 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
|
Dot.: Rozwód kościelny
|
2011-04-02, 22:10 | #116 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 20
|
Dot.: Rozwód kościelny
Cytat:
Po pierwsze to troche trwa, po drugie musisz to niezle udowodnic a czasami naklamac, co znowu kluci sie z doktryna kosciola i wyznawanej wiary! Po kolejne to samo musi potwierdzić Twoj partner co czasami nie jest latwe! |
|
2011-04-04, 11:33 | #117 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Rozwód kościelny
odpowiedź rychło w czas
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
2011-04-14, 14:45 | #118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Rozwód kościelny
przyszło pismo z uwagami obrońcy węzła to teraz zostało oczekiwanie na wyrok
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
2011-04-14, 15:14 | #119 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
|
Dot.: Rozwód kościelny
Cytat:
jodie jesli moge zapytac tak ogolnikowo jak wygladaja uwagi obroncy wezla?bo wiem ze on szuka wszystkiego co przemawia za waznoscia malzenstwa ale czy jakos Cię tam cos zaskoczylo lub cos takiego. nawet nie bardzo wiem jak sformulowac pytanie |
|
2011-04-14, 18:13 | #120 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 564
|
Dot.: Rozwód kościelny
Cytat:
Cytat:
|
||
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:17.