|
Notka |
|
Moda Forum, na którym znajdziesz porady specjalistów i użytkowników w zakresie mody. Wejdź i poznaj odpowiedzi na nurtujące pytania. Zadaj własne. |
|
Narzędzia |
2005-12-18, 17:17 | #1 |
Zakorzenienie
|
Niewymiarowość
Nie wiem dokładnie do jakiego działu nadaje się ten wątek, mam nadzieje że dobrze trafiłam ...
Już nie mam siły rąk załamywać. Naprawde nie wiem, na kogo szyją te ubrania w sklepach. Nie wydaje mi sie żebym była jakimś ufoludkiem... z bluzkami tudzież kurtkami nie mam aż takich problemów. Najczesciej rękawy sa za krótkie ale powiedzmy że można to jeszcze jakos przeboleć. Najgorszy problem to spodnie. Jak są dobre na długość, w biodrach pasują, to pas odstaje jakbym musiała miec wtedy dwa razy wiekszy brzuch. JAk dobrze leżą u góry, to mam je do łydek :/ Czasami jak są dobrze na długość to wyglądam jakbym sobie za przeproszeniem w spodnie nasrała. Mam prawie 180cm wzrostu (178-179), 90 cm w biodrach, mam małą pupę i to graniczy z cudem, zebym znalazła spodnie które mi nie splaszczają tyłka. Niedawno wogole trafilam na hit - nie dosc ze spodnie byly za szerokie to jeszcze za krótkie ... I do tego mój rozmar stopy - 41. Nie jestem jedyna z tym problemem więc czemu nie mogę dostać normalnych butów na siebie kupilam w piątek zimowe i tak mnie obtarły ze zaniose je do szewca, żeb mi je rozbił, bo inaczej nie bede mogła w nich chodzić. Normalnie pocieszcie mnie jakos, bo za niedługo zwiątpię i chyba pójde na krawcowa żeby sobie ciuchy szyć sama |
2005-12-18, 18:09 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 161
|
Dot.: Niewymiarowość
Heyka...mam dokladnie to samo....tak dla pocieszenia nie jestes sama...jestem nizsza od Ciebie ale kupowanie spodni to masakra, mam malo spodni bo nie cierpie ich kupowania...jestem szczupla i ciagle gdzies odstaja albo sa za krotkie...ostatnio wkoncu kupilam spodnie w reserved....co prawda pas byl za duzy ale naprawilam to wkoncu paskiem...i nawet pomoglo...tam maja spoko spodnie, da sie cos wybrac i wsumie kiedys jeszcze kupowalam w pretty girl..tez maja takie bardziej dopasowane.ale niestety zmienili teraz styl ciuchow...pozdro nie zalamuj
|
2005-12-18, 18:26 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: Niewymiarowość
Ja mam odwrotny problem - wszystkie spodnie są na mnie za długie
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... Kobieta zmienną jest...moje hobby http://www.zapiskiroztrzepane.pl/ Awatar - made by Momo
|
2005-12-18, 19:24 | #4 |
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: Niewymiarowość
Mam tak samo jak momo mam 163 i noszę rozmiar 34, na dobrą sprawę powinnam ubierać się w działach dziecięcych chyba
|
2005-12-18, 19:46 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 630
|
Dot.: Niewymiarowość
No ja mam 174 i długie nogi, więc spodnie zwykle były za krótkie.
Od jakiegoś czasu spodnie kupuje tylko w diversie <mam z 5 par z tamtad>! Niezaprzeczalnym + tego sklepu jest to, że w każdym rozmiarze mają spodnie w wersji -extra short -short -medium -long -extra long Tak, że jest w czym wybierać <a spodni też jest spory wybór>! Nie łam się Modelkowe wymiary to nie jest powód do doła! Bynajmniej! Jesli chodzi o numer stopy 41 to tez Cie rozumiem... Zwykle na tym się w ogule kończy numeracja! ;/ Przez to to dopiero można poczuć sie jak jakiś mutant : / Ale zastanów się czy zamieniłabyś swój wzrost na 155? Ja nie!!! |
2005-12-19, 13:59 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niewymiarowość
dzieki za pocieszenie
powiem szczerze jestem bardzo zadowolona ze swojego wzrostu, jednak teraz to nawet trudno o faceta w większym rozmiarze a jesli chodzi o spodnie to naprawde mam z nimi duży problem najbardziej jednak dziwię się, kiedy wchodzac do Pimkie (notabene sklep juz chyba w polsce nie istnieje) widziałam spodnie, w które w życiu bym nie weszła. I osobiście nie znam nikogo, na kogo byłyby dobrze - tak maleńkie rozmiary. mam kolezanke, która jest prawie 30cm ode mnie niższa, ona zawsze musi skracać spodnie, do tego ma spory biust ... widze że niewymiarowość to powszechny problem |
2005-12-19, 19:10 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
|
Dot.: Niewymiarowość
ja mam tak samo...stopa 40-41 a do tego kazdespodnie mi odstaja na plecach tak minimum 5centymetrow..juz probowalam takie niskie naprawde i dalej nic....a juz jak ma kupic jakas sukienke to masakra!!!!!!!!gora 36 dol 38-40 czyli wszelkie komplety odadaja.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"
Nasz skarb |
2005-12-20, 22:42 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: Niewymiarowość
Natomiast mnie jak spodnie się uda przez 'pupinke' założyć to w pasie mam je z dobre 5 cm za duże co za tym idzie nigdy w życiu nie wyszłam z domu w jeansach bez paska, a może na przykład bym chciała? Ehh losie okrutny
Poza tym... mam stopę szeroką na podbiciu, rozmiar 40... Kupienie letnich butów typu sandał NIEMOŻLIWE ponieważ umarłabym z bólu wciskając w nie stopę KAŻDY but mnie odgniata (tata się śmieje, że nawet kapcie ) Problem z kupnem bluzek, marynarek, kurtek itp. ZA KRÓTKIE RĘKAWY (czasami nie tylko rękawy )WE WSZYSTKIM!!!! Jeżeli rękawy (i długość np.) są dobre to bluzeczka (czy coś innego) ma rozmiar XL, a ja noszę M na górze! Mam 177 cm wzrostu i nie wymieniłabym go na żaden inny, chociaż są chwile kiedy mam ochotę krzyczeć w przymierzalni |
2005-12-21, 18:48 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 64
|
Dot.: Niewymiarowość
Hm.. skąd ja to znam ?Mam 174 cm wzrostu, chuderlak ze mnie,że hej , no i to jeszcze (jakby to nazwać ?) płaskodupie .Jeżeli chodzi o bluzeczki,sweterki i tp.,to przymierzajac jakiś ciuszek, czuje się jak małpka ,każdy rękaw za krótki ,a jak rekaw dobry,to wygladam jak (kot) w worku (chodzi o talie).Ze spodniami to już makabra, jak dobre w pasie, to za krótkie.Jak dobra długość to zjeżdzają mi z tyłka . Dzisiaj chciałam sobie kupić sztruskowe (brązowe) spodnie ( z koronkowymi aplikacjami)- poprostu boskie ,wchodze do przymierzalni,a tu co?36 za małe(znaczy się dobre w udach-nie za obcisłe),ale za waskie w pasie,a w nr 38 wyglądałam jak w dresie .No i nici z zakupów
|
2005-12-21, 19:13 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Niewymiarowość
Ja mam co prawda tylko 170 cm wzrostu, ale długie nogi, dlatego potrzebuję spodnie o długości "od kroku" co najmniej 84 cm jeśli mają nie dyndać w okolicy kostek. Żeby wyglądały ładnie, zwłaszcza do butów na małym obcasie potrzebne mi są 87 cm... i to też jest tragedia, kupić strasznie trudno (mam kilka par z terranovy, kiepska jakość, wytrzymują max rok, ale przynajmniej wyglądają jak należy). Dodatkowo mam mało w biodrach, więc wszystkie te wyprofilowane spodnie i spódnice wyglądają po prostu koszmarnie...odstają , wiszą, masakra....obecnie przyznaję, że poza dżinasami, w których nie mogę iść do pracy, nie mam obecnie żadnych spodni, w których dobrze bym się czuła... bo właśnie niedawno terranovy mi się wydarły...nie wspomnę już o butach - ja mam rozmiar tylko 40, więc problemu z dostaniem nie mam, ale niestety te wszystkie buciki, które wyglądają ślicznie w rozmiarze 36 - 37 - w rozm. 40 wyglądają jak pokraczne kajaki....
|
2005-12-24, 00:40 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Wołomin
Wiadomości: 108
|
Dot.: Niewymiarowość
ja mam 183 wiec nawet szukanie tych dluzszych spodni nie ma sensu bo i tak wszystkie bede max przed kostke a to wyglada tragicznie. Rozwiązałam ten problem w taki sposob ze np jesli chodzi o dzinsy kupuje 2 pary i krawcowa robi mi z nich jedna nikt sie nie kapna bo szew jest pod kolanem tam gdzie sie spodnie zaginaja wiec trzeb je dokladnie obejrzec zeby sie zorietowac jak dzinsy ciemne to juz wogle nie widac zreszta duzo spodni jest teraz w rozne strony przezszywanych wiec to wyglada jakby bylo tak specjalnie .W taki sposob przynajmniej mam normalny kształt spodni nic mi nie odstaje bo rozmiar zazwyczja kupuje ten mniejszy nie patrzac juz na dlugosc
Druga sprawa to buty jesli sie ma 41 to najlepiej jak spodnie rpzykrywaja butki i wystaje np tylko czubek wtedy jest spoko. Kozaczki z czubkiem mozna jeszcze dostac w tym rozmiarze wiec nie jest az tak zle |
2005-12-25, 11:44 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 322
|
Dot.: Niewymiarowość
Witam wszystkie chudziutkie wizazanki! Ja rowniez mam podobny problem... Ale tylko i wylacznie z kupnem spodni. Nienawidze kupowac spodni, to jest jakis koszmar.. Mam 174cm wzrostu i jesli chodzi o dlugosc to nawet nie jest tak zle, natomiast problem tkwi w ich dopasowaniu. Jestem niewymiarowa i dlatego tak ciezko na mnie znalezc odpowiednie spodnie - otoz wchodze w rozmiar 40 - 38 natomiast mam takie chude nozki, iz musze sukac spodni w miare szerszych - zeby mozna bylo ukryc defekty... Do tego zeby w miare zgrabnie wygladac nogawki powinny byc ' blisko siebie" - ja tak to nazywam nie wiem czy wiecie co mam na mysli... Znalezienie takich spodni graniczy z cudem. O waskich spodniach moge pomarzyc, nie wspoiminając juz o rurkach. Reasumujac mozna sie poplakac ze zlosci w przymierzalni....
Aha no i nagawki maja byc proste od samej gory, bez zadnych "wypustek dodatkowych na biodra" |
2005-12-25, 11:51 | #13 | |
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Dot.: Niewymiarowość
Cytat:
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
|
2005-12-29, 19:28 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 51
|
Dot.: Niewymiarowość
.
Edytowane przez angella_80 Czas edycji: 2007-12-23 o 14:18 |
2006-01-01, 18:31 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Gniezno
Wiadomości: 1 322
|
Dot.: Niewymiarowość
Jejku... ja mam tylko 161 cm wzrostu... Karakan normalnie. Ale szczerze mówiąc wcale mi to nie przeszkadza Z niewymiarowością tez mam problem. Góra - w porządku, dół - pożal się Boże. Wąska talia, szerokie biodra - więc w pasie odstaje. Spodnie zawsze za długo (na szczęście mama mi skraca ). A buty...z rozmiarem nie mam problemu. Ale kupienie kozaków to mission impossible. Łydy mam jak głowę Dlatego muszę kupować botki, które też czasem ledwo dopinam :|. Botki do spódnicy? Da się przeżyć, ale marzą się kozaki . No ale cóż, niewymiarowośc sprawia, ze zakupy stają się bardziej... emocjonujące? :P
|
2006-01-01, 23:28 | #16 |
SPAMER
Nieopłacona reklama Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa-okolice
Wiadomości: 47
|
Dot.: Niewymiarowość
tym nizszym polecam dzial dzieciecy w h&m i cubusie-sama sie tam ubieram,rozmiar na 158,lub 146 zeby bylo obcislej,poza tym cukierkowe rzeczy tam sa czasem natomiast tym wyzszym nie wiem co poradzic,ale pociesze wszystkie ze i jedne i drugie maja problemy z ciuszkami.natomiast spodni jest zdecydowanie wiecej z dluuuugimi nogawkami,to czasem Wy wyzsze mozecie nie skracacale wspolczuje za krotkich rekawow w bluzkach. wogole te firmy to szyja na jakies manekiny a nie na normalne dziewuszki,przeciez nie wszystkie sa wymiarow manekina,tylko kazda ma jakies anomalia a tego nikt nie bierze pod uwage.ech.
|
2006-01-01, 23:36 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 345
|
Dot.: Niewymiarowość
Ja mam 175/6cm wzrostu i kupowanie spodni to droga przez mękę Na szczęście kilka razy udało mi się trafić na jakieś perełki, tak, że nawet mogę nosić obcasy. Polecam TAJLI WAJL, dżinsy są bardzo długie (ja plus 7cm obcasa) i świetnie wyglądają na pupie (nie spłaszczają) ale trzeba czatować na ładne modele bo, niestety, czasem kiepsko tam z zasortymentem.
Ostatnio namierzyłam dżinsy w orsayu z nowej kolekcji. Długie, szczupłe i nie "spłaszczające". Kupiłam natychmiast (takie okazje rzadko się zdarzają). Dawniej miałam problem z pasem - bo mam to (niby) fajne 60cm ale co z tego jak w biodrach 88 . Dlatego kupuję biodrówki i problem z głowy |
2006-01-02, 01:42 | #18 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Niewymiarowość
Ja też jestem taka niewymiarowa: w talii mam 56 cm, w biodrach 85, bez paska rzadko mogę wyjść w dżinsach, już się przyzwyczaiłam Całe szczęście, że spodnie z materiału jakoś często znajduję dopasowane
Za to denerwuję mnie to, że wszystkie spodnie zbliżone nawet długością do mojej wymarzonej marszczą mi się pod biodrami, tak na udach - po co te dodatkowe centymetry materiału, no Ale większym koszmarem jest dobór butów: mam nr 36, bardzo wąską stopę i wysokie podbicie. Ciężko jest mi znaleźć buciki nieklapiące jak chodaki w jakiś cenach bardziej ludzkich |
2006-01-02, 01:59 | #19 |
SPAMER
Nieopłacona reklama Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa-okolice
Wiadomości: 47
|
Dot.: Niewymiarowość
Najfajniej mialam z sukienka na 100dniowke w zeszlym tygodniu.nosze rozmiar ubran 32 lub 34.pojechalam do Centrum Mody w Nadarzynie pod Warszawa,2pietra stoisk z kreacjami,a w kazdym uslyszalam ze w takim rozmiarze nie robia sukienek,ani ubran wieczorowych.jedyne co mi zostalo to szukac malego 36-i na kazde stoisko gdzie sukienek po kilka wieszakow kilkumetrowych raptem malych 36 byly 2-3sztuki.wybor koszmarny,mnostwo kiczu i tandety.ale w koncu kupilam.i musze ja zwezic w biuscie,biodrach,talii,i skrocic.ech.
buty zas,nie tak zle jeszcze.ale mam na dlugosc rozmiar 37,lecz z uwagi na szerokie srodstopie musze kupowac 38,i wtykac watke do czubka. z uwagi na rozmiar gornych czesci garderoby 32,ubieram sie albo w dzieciecych dzialach h&m i cubusa,albo zwezam bluzki dol jest w miare.choc skracam ciagle nogawki.krawiec zarabia.i czasem zwezam jeansy.ale da sie przezyc. natomiast zakup plaszczyka na mnie graniczy z cudem,mam 160cm i wszystkie szargaja sie po ziemi.w river island sa jedynie wyrozumiali i produkuja rozmiar 6 czyli 32/34.kocham ich za to,i nienawidze za zabojcze ceny!i jeszcze tally weil robi male 34 jak gdzies na forum powiedziala jedna z Wizazanek:"zakupy nie bylyby emocjonujace gdyby wszystko pasowalo na nas" i zgadzam sie z nia. |
Nowe wątki na forum Moda |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:12.