Wmawiają mi anoreksję. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-07, 18:37   #1
MissBlanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 53
Unhappy

Wmawiają mi anoreksję.


Od pewnego czasu dużo ćwiczę, z tego powodu też zrzuciłam troche kilogramów. Na początku ważyłam 64kg, a teraz 51, przy wzroście 168 cm. Wiem że to jest niedowaga, ale po mnie az tak tego nie widać, ale jednak różnica 13 kg jest widoczna. I w związku z tym pare nauczycielek w szkole (liceum) i moi rodzice wymyśliło sobie, że za mało jem, że jestem za chuda i ze mam anoreksję.
Ja naprawde jem normalnie. Jak mam ochotę na ciastka to jem, nie mam czegoś takiego że sobie odmawiam słodyczy. I moi rodzice przecież też to chyba widzą, bo jem z nimi śniadania, piję kawę (do której zawsze jest kawałek ciasta) i nie uciekam od wspólnych posiłków, a mimo to uważają że zaraz popadnę w anoreksję.

Doradźcie mi jak mam im to wytłumaczyć żeby przestali się martwić ?
Ja też już mam dość ciągłego wysłuchiwania że jestem za chuda. Dlaczego nikt nie rozumie że ja chce się dobrze czuć w swoim ciele?
MissBlanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-07, 20:13   #2
ChilliRed
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 177
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Mam w klasie dziewczyne która ma dokładnie tą samą sytuacje taka sama wage i tyle samo zrzucila olac ludzi robic swoje
__________________
Stąpam po ostrzu miecza.
To nie odwaga.
To równowaga.
ChilliRed jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-07, 21:53   #3
bertha233
Raczkowanie
 
Avatar bertha233
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 471
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Trzymaj się. Dużo robi też zazdrość i schematyczne myślenie. Teraz to dość "popularne" i zaraźliwe zaburzenie.. : ) Dużo się o tym mówi, pisze i słyszałam nawet stwierdzenie ze w polskich gimnazjach i liceach jest "boom" na ED. sama słyszałam dwa razy komantarz na temat mojego ciała od ludzi, którzy mnie nie znali (raz na ulicy, drugi raz rozmowa na parkingu przez pewnym CH gdy czekałam na rodziców).. Ludzie są zahukani.

A może ktoś jest chory? (nie na ED)
A może ktoś ma takie skłonności, uwarunkowania, taki jest?
A może trenuje sport wyczynowo?

Nie oceniajcie po wyglądzie. To dytyka nie tylko osoby z nadwagą i otyłością ale i te b. szczupłe. To przykre.

Kochana trzymaj wagę, nie zwracaj uwagi na to co ktoś mówi.
__________________
Tiki riki tiki tak

1.04 - 50kg - R stop 19.04 - 48.3kg - yy?
W zimę można schudnąć

Zabiegana studentka
bertha233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-07, 22:33   #4
Magi_1988
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 126
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Nauczycielkami się nie przejmuj. Trudniejsza sprawa z rodzicami, bo jeśli rzeczywiście myślą, że wpadasz w anoreksje, to mogą się tym bardzo martwić. Spróbuj z nimi porozmawiać spokojnie, wytłumacz, że czujesz się dobrze w swoim ciele, że lubisz ćwiczyć. Nie masz wstrętu do jedzenia, bo lubisz zjeść z nimi ciastko do kawy, a anoreksja to inaczej jadłowstręt psychiczny. Powiedz, że rozumiesz, że się o Ciebie martwią i że wiesz, że gdybyś potrzebowała ich pomocy, to możesz na nich liczyć. Przede wszystkim rozmawiaj z nimi - jak będziesz odburkiwała (choć ich uwagi mogą być denerwujące), to pomyślą, że się zamykasz i wpadasz w chorobę. Zawsze jak Cię zaczynają irytować ich uwagi, to pomyśl, że oni naprawdę chcą dobrze dla Ciebie i się po prostu martwią.

Poza tym przyjrzyj się jadłospisom na utrzymanie wagi (Twoja waga jest ok, warto ją utrzymywać, już nie chudnąć) oraz uwagom co jeść przed i po treningach. Możesz też spróbować nabrać masy mięśniowej; waga pokaże więcej i zmieścisz się w BMI dzięki odpowiedniej ilości mięśni, bo też ten współczynnik uwzględnia odpowiednie umięśnienie i pozorna niedowaga wynika z niedużej ilości mięśni. A żeby mięśnie urosły, to trzeba zwiększyć spożycie kalorii i mądrze ćwiczyć.
Magi_1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-07, 22:51   #5
shopaholic
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 688
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

u mnie cała rodzina mi wmawia, że nic nie jem, albo mam anoreksję, albo bulimię. Coś strasznego. Już mam dosyć tego, a nie będę każdemu udowadniała, że jem, bo faktycznie jest tak, że jem zdrowo. Dlatego mniej więcej wiem, co czujesz...
__________________
Mieć pasję to klucz do sukcesu.
Zakupom na dzień dzisiejszy mówię zdecydowane ...może.
shopaholic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-07, 23:50   #6
karton
Zakorzenienie
 
Avatar karton
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 028
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

przytulam bo doskonale rozumiem jak się czujesz

podobnie jak mój tata byłam krągłym dzieckiem, po którymś bilansie w ośrodku zdrowia usłyszałam od lekarki, że mam "zrzucić ten brzuch", oczywiście jakieś tam uwagi rówieśników, rodziców zresztą też.
nie pamiętam by waga mi samej aż tak przeszkadzała, żebym myślała "o Boże jestem taka gruba muszę schudnąć".

koniec roku szkolnego, początek wakacji i moje postanowienie "ok, to chociaż przestanę jeść słodycze", nic wielkiego, trochę więcej sportu, lżejsze kolacje a reszta domowym rytmem odżywiania, jak wcześniej.

pech chciał, że w czasie tych wakacji przyszło też naturalne wyszczuplenie/wzrost ciała (znów powtórka z rozrywki = tata), do tego kilkodniowe ostre problemy układu pokarmowego podczas wakacji w Turcji (gorączka, żywienie bananami i biszkoptami, wielkie osłabienie - noszono mnie pod prysznic itp)...

to wszystko się złożyło na to, że wakacje dobiegły końca a ja byłam chuda. bardziej niż bym tego mogła chcieć.

rozpoczęcie roku szkolnego i nikt mnie nie poznał.
na początku wielkie WOW!!!

a potem się zaczęło. zwłaszcza nauczyciele.
ja wróciłam do już zupełnie normalnego jadłospisu (+słodycze),
podobnie jak u Ciebie rodzice widzieli co jem, jem z nimi, jem jak normalny człowiek. niczego sobie nie odmawiam itp.

ale uwagi nauczycieli:
pani od biologii (ja stoję z koleżankami): "Ciebie to trzeba by zacząć karmić jak gęsi..."
na polskim (przy całej klasie) "ktoś tu niknie w oczach"
czy posądzenia o pasożyty wychowawczyni...

albo inne urocze komentarze koleżanek (tych co mówiły WOW)
"ją ponoć rodzice wysłali na obóz odchudzający bo była za gruba"

no i koło zaczęło się nakręcać, w końcu rodzice (jak Twoi) też zaczęli doszukiwać się czego nie było, anoreksji czy bulimii.
rozmowy z ciotkami
"ale powiedz jest coś na co masz ochotę?"
i moje wielkie oczy i nieme pytanie "ale o co chodzi???"
czy mama biegnąca pod łazienkę po Wigilii...
ja poszłam się zwyczajnie załatwić a ona kazała mi stanąć koło niej i "chuchnij" czy aby nie zwracałam.

sprawa ucichła bo ja przybrałam na wadze, byłam szczupła ale już nie chuda.

zabawne, bo to taki szmat czasu ale nadal boli. teraz bardziej niż wtedy.
(może dlatego, że teraz mam prawdziwe ed, tyle, że nie chudnę, wręcz przeciwnie)
heh, ludzi nie zadowolisz, dlatego nie ma się nawet co tym przejmować...

trzymam za Ciebie kciuki i przepraszam, że tyle napisałam
ale chyba miałam potrzebę sama z siebie
__________________
instagram: @uttterly
karton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 16:51   #7
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

jakoś nie wierzę, że zrzuciałaś 13 kg od samych ćwiczeń.... musiałaś być na diecie bo to fizycznie nie możliwe od samych ćwiczeń tyle schudnąć

i nie dziwię się, że inni też nie wierzą
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-08, 19:37   #8
MissBlanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 53
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

No bo jem regularnie, może nie jest tego dużo w przeliczeniu na kalorie, ale na pewno się nie głodziłam.
MissBlanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 22:11   #9
ChilliRed
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 177
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
jakoś nie wierzę, że zrzuciałaś 13 kg od samych ćwiczeń.... musiałaś być na diecie bo to fizycznie nie możliwe od samych ćwiczeń tyle schudnąć

i nie dziwię się, że inni też nie wierzą

Jasne że jest!! Buhaha to była glupia odpowiedz
__________________
Stąpam po ostrzu miecza.
To nie odwaga.
To równowaga.
ChilliRed jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 22:45   #10
bertha233
Raczkowanie
 
Avatar bertha233
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 471
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Obsesja ćwiczeń też istnieje. Nic nie sugeruję.
__________________
Tiki riki tiki tak

1.04 - 50kg - R stop 19.04 - 48.3kg - yy?
W zimę można schudnąć

Zabiegana studentka
bertha233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 08:01   #11
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Cytat:
Napisane przez ChilliRed Pokaż wiadomość
Jasne że jest!! Buhaha to była glupia odpowiedz
Chilired jeżeli nie chcesz kolejnych punktów karnych, to lepiej przypomnij sobie o kulturze wypowiedzi i szacunku wobec innych.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-09, 11:39   #12
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Cytat:
Napisane przez MissBlanka Pokaż wiadomość
No bo jem regularnie, może nie jest tego dużo w przeliczeniu na kalorie, ale na pewno się nie głodziłam.
a ile to jest "nie dużo" ? może pokaż przykładowy jadłospis swój dzienny ?

Cytat:
Napisane przez bertha233 Pokaż wiadomość
Obsesja ćwiczeń też istnieje. Nic nie sugeruję.
tylko, że to dalej nic zdrowego tak samo jak przesada w diecie...
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 12:02   #13
MissBlanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 53
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

No na śniadanie : bułka (kajzerka) z masłem, 2 plasterki szynki i herbata z 2 łyżeczkami cukru
Na drugie śniadanie: to samo co na śniadanie tylko bez herbaty o jestem w szkole
W porze obiadowej jem jakiś owoc np pomarańcz lub banan
Na Kolacje jogurt i kakao lub gorącą czekoladę albo czasem jesm zupe pomidorową jak jest

W weekend jem po śniadaniu kawałek ciasta i pije cappucino, na obiad raczej nic niejem bo nie lubie zup ani takiego mięsa. Później znowu pije kawę i jem kawałek ciasta no i na kolacje płatki lub jogurt.

Czasem jak mnie najdzie to na kolacje jem dużo więcej. Na przykład wczoraj zjadłam 2 placki ziemniaczane, talerz zupy pomidorowej, około 13 ciastek i jeszcze jakieś cukierki.
MissBlanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 16:16   #14
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Cytat:
Napisane przez MissBlanka Pokaż wiadomość
No na śniadanie : bułka (kajzerka) z masłem, 2 plasterki szynki i herbata z 2 łyżeczkami cukru
Na drugie śniadanie: to samo co na śniadanie tylko bez herbaty o jestem w szkole
W porze obiadowej jem jakiś owoc np pomarańcz lub banan
Na Kolacje jogurt i kakao lub gorącą czekoladę albo czasem jesm zupe pomidorową jak jest

W weekend jem po śniadaniu kawałek ciasta i pije cappucino, na obiad raczej nic niejem bo nie lubie zup ani takiego mięsa. Później znowu pije kawę i jem kawałek ciasta no i na kolacje płatki lub jogurt.

Czasem jak mnie najdzie to na kolacje jem dużo więcej. Na przykład wczoraj zjadłam 2 placki ziemniaczane, talerz zupy pomidorowej, około 13 ciastek i jeszcze jakieś cukierki.
nie żebym była ekspertem ale bardzooo nie zdrowo się odżywiasz

to np. bardzo nie dobrze, że rezygnujesz z obiadu a potem widać zapychasz to kolacją, poza tym bardzo miało białka masz w diecie, za dużo węglowodanów/cukrów - a na dodatek nie dość, że źle to jeszcze mało
to tak ogólnie ale na pewno ktoś bardziej kompetentny opisze dokładnie co i jak jest źle

może wejdź na wątek "nasze codzienne jadłospisy" i podpatrz jadłospisy dziewczyn na utrzymaniu wagi - zoabczysz o ile się różnią od twojego, co jest źle, czego brakuje

a zwłaszcza brakuje z uwagi na to, że jak sama mówisz wiele ćwiczysz, potrzebujesz porządnie zjeść bo twój organizm tych ćwiczeń nie wytrzyma
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-17, 11:26   #15
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

MissBlanka - ciepłe posiłki, obiady są bardzo ważne w diecie, więc nie dziwię się, że rodzice Cię o coś posądzają. Po prostu nie widzą, jak jesz coś normalnego. Nie musi być to od razu schabowy z frytkami i kapustą zasmażaną
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 06:31   #16
MissBlanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 53
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Problem w tym że nawet jak oni widzą to i tak dalej mówią swoje.
MissBlanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 22:35   #17
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Jeśli czujesz, że jest z Tobą wszystko ok, to po prostu ich olej.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-24, 19:03   #18
Marta9911
Rozeznanie
 
Avatar Marta9911
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 695
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Hey

Jak czytałam te wszystkie posty to bardzo przypominają moją obecna sytuację.
Schudłam około 18 kg od tak 8 sierpnia do przełomu listopad/grudzień dzieki dużej i systematycznej ilości cwiczeń we wakacje oraz ograniczeniu spożywanych kalorii [fakt, we wakacje jadłam często, ale bardzo małe posiłki, które mi wystarczały, od rozpoczęcia roku szkolnego, moje urodzinki etc jadłam już więcej, próbowałam żeby utrzymało sie 5 posiłków itp.] waga sobie powolutku leciała, a ja byłam zadowolona, bo w żadna anoreksje nie wpadłam, choc liczyłam kalorię, a także nie wyglądam na wychudzoną...
Niestety nie spodobało sie to nauczyciela i po części mojemu otoczeniu (zazdrość ludzi nie zna granic ). Nauczyciele pytali sie czy jestem na cos chora, że tak schudłam itp.
Ostatnio miałam zebranie rodziców i po zebraniu wychowawczyni poprosiła moja mamę na rozmowe (mama,wychowawczyni + pedagog szkolny), pytała się czy nie jestem na coś chora, czy w domu nie ma zadnych promlemów, czy 'jest jedzenie', czy nie biore narkotyków, czy upijam sie ect.
Mama po powrocie wróciła tak zdenerwowana, powiedziała o większkości rzeczy tacie, dostałam porządny opieprz i kazali mi przy nich zjesc kolację (mase kanapek + 3 jajka na twardo), choć mówiłam im, że jadłam już kolację [co było jak najbardzie prawdą].
Nauczyciel powiedział mamie, że nie wie skąd mam tyle energii, jesli tak mało jem (czyt. jej zdaniem NIC), że mam tak dobre stopnie, że tyle sie ucze (średnia 5,00) , że codzienie raniutko wstaje i dojeżdżam do szkoły ( tak 4:30/5:00 wstaje codziennie) --> dlatego te podejrzenie o narkotyki, do tego 'moje dobre duszyczki klasowe' zaczęły obsmarowywac mnie do wychowawczynie, mówić, że upijam się na imprezach, że dużo pije %, imprezuje itp. co mija się z prawdą, bo jesli chodziłam na imprezy to tylko 18 przyjaciół i to razem z chłopakiem, a tak to zeby jechac razem gdzies ze znajomymi to nigdy, nawet rodzice mnie nie puszczają ta tego typu imprezy, cięzko im było puścic mnie na urodziny razem z chłopakiem... kolezanka pytała si.ę mnie czy przypadkiem nie mam bulimii lub anoreksji, bo 'tak zeszczuplałam', ale oczywiście wszystko z ironia i szyderstwem w słowach, czemu ludzie zazdroszczą tego, że potrafiłam zmobilizowac się i schudnac, ucze sie dobrze, jezdze na wykłady w weekendy... tylko walic głową w mur

Wgl zawsze do szkoły brałam na II śniadanie tak 3 duże jabłka, ale widocznie to dla nauczycieli, czy tez mojego 'otoczenia' nie posiłek, jak kiedys wcinam na przerwie jabłko to kolega do mnie 'a ta znowy jabłko chrupie', no sorry, ale to chyba moja sprawa co lubie jeśc na II śn.
Po tej 'burzyliwej' rozmowie po zebraniu rodziców, mama kazała mi brac na II sn kanapki, więc tak zrobiłam, miałam akurat diwe pierwsze lekcje z wychowawczynia... mineła jedna, a na drugiej wyjęłam moje kanapki i zaczęłam pałaszować, wtedy przezyłam szok (moze pomyslicie, że wyolbrzymiam), ale zdążyłam ugryźć, a kolega z końca sali drze sie " smacznego Martuś", wychowawczyni gapi sie, jakby złoto widziała, a kolezanka, która siedziała obok mnie zmierzyła mnie i moja kanapkę i powiedzała tylko "o jak smakowcie pachnie" A później jedząc druga częsać kanapki na innej przerwie słysze tylko 'o śniadanko, smacznego'
Czyli jak sami widzicie to u mnie nie za ciekawie, musze więcej jeśc, żeby wszyscy dali mi swięty spokój, jestem pod stałym okiem nauczycieli, w domu patrza i kontrolują co jem, tata jest zadowolony, jak np. on cos tam sobie szamie, a ja trochę od niego uszczypnę jedzonka itp. c
Ogólnie to czuje sie jak anorektyczka+narkoman+alk oholik


Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale chciałam to z siebie wyrzucić
__________________
Wzrost: 165/167cm

Jest
: 68-70 kg

Cel
: 50-56 kg
Marta9911 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-25, 06:42   #19
MissBlanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 53
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Teraz doszłam do wniosku ze takie uwagi co do jedzenia należy puszczać wolno i nie zatrzymywać sie nad nimi. Mój tata reaguje tak jak twój, cieszy sie jak sama sobie zrobie kanapki i jem, pomimo że robie to dosć długo, to on od tamtej chcwili kiedy wychowawczyni zadzwoniła, dopiero zaczął to zauważać.
Moje niektóre koleżanki na przykład w ogóle nie jedzą śniadania, na II sniad zjedzą drożdżówkę, później coś na obiad i ogólnie rzecz biorąc nie odżywiają się ani regularnie, ani zdrowo, ale ze względu że "dobrze" wyglądają nikt na to nie zwraca uwagi.
Nie wiem jak ty, ale moim zdaniem nauczycielka powinna najpierw po9rozmawiać z uczniem, a opiero później robić aferę.
MissBlanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-25, 09:37   #20
Marta9911
Rozeznanie
 
Avatar Marta9911
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 695
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Zgadzam się, pierw nauczyciel powinien z nami porozmawiać, a nie wysuwać błędne wnioski..powierzchowne...

Jak ja "dobrze" wyglądała to miałam święty spokój z nauczycielami i otoczeniem, dla nauczycieli byłam tylko postrzegana jako uczeń ambitny i 'bez skazy', a dla otoczenia 'pączuszkiem', który nie stanowi jakiegoś zagrożenia (czyt. nikt na nią [mnie] nie spojrzy, a jak idziemy razem to cała uwaga jest nie na niej [mnie] a na mnie skupiana). Teraz dużo się zmieniło...
Wychowawczyni powiedziała mamie, że ma "mnie obserwować", czy nie dzieje się nic złego ze mną etc. i ma zadzwonić po feriach do mamy i umówic sie na kolejne spotkanie (mama,wychowawczyni i pedagog), ale jeszcze chcą w to mojego tate wciągnąc a on we wszystko uwierzy wychowawczyni, nawet pomyśli, że pije, borę narkotyki , bo jeśli to nauczyciel mówi to to jest święte, a moje zdanie wtedy może isć do smietnika, z mamą mam o tyle łatwiej, że porozmawiam z nia szczerze, wysłucha mnie i weźmie wszystkie opinie razem, przemysli i ustalimy jakis kompromis, 'plan działania', ale z tatą już tak nie jest...wtedy będę miała przerabane przez nauczycielke równą, może uda się, żeby mama trylko przez telefon porozmawiała, albo sama pojechała, mam taka nadzieje.

Teraz widzę, że ten "dobrze" wyglądające osoby mają pocześci lżej ..

Ale nie załamuje się! o nie Trzeba być silnym i olewać opinie 'tych dobrze radzących', ludzie sa fałszywi i zakłamani (ale to tylko moje osobiste zdanie)

No to ja teraz mykam robic blok czekoladowy

Pozdrawiam cieplutko
__________________
Wzrost: 165/167cm

Jest
: 68-70 kg

Cel
: 50-56 kg
Marta9911 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-25, 10:47   #21
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Olejcie zazdrośników
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-25, 18:26   #22
MissBlanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 53
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

no jak dla mnie to też wygląda że takie osoby mają łatwiej. Ale ostatnio pomyślałam sobie, ze większość ludzi twierdzi ze tylko osoby które mają to zapisane w genach mają "patent" na bycie szczupłym i tak naprawdę dopóki nie wyprowadze się do innego miasta to wszyscy będą pamiętać mnie- z nadwagą i jak będą mnie widziedz szczupłą to będą wspominać i robić uwagi.

Ostatnio (przez ferie) nawet przytyłam, nie mam co robić to czasem podjadam, ale nie jestem z tego zadowolona i już bym chciała żeby ferie się skończyły i wtedy wejde w normalny rytm życia.

Pozdrowienie
MissBlanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-25, 19:52   #23
Marta9911
Rozeznanie
 
Avatar Marta9911
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 695
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

MissBlanka mam takie samo podejście.. jak moja siostra powiedziała swojemu chłopakowi, że jeszcze niedawno wyglądałam jak moja druga siostra (ona "dobrze" wygląda, brzuszek ma spory, ale jej z tym dobrze, dużo o tym z nia rozmawiałam i szanuje, choć próbuje jej 'wpoić' zdrowsze odżywianie, ale nic na siłę oczywiście ), a on powiedział, że "nie wyobraża mnie sobie z 18kg więcej". I właśnie tak powinno być, że ludzie cię nie znają, nie wiedzą jaka byłaś kiedyś, ważne jest jak jest teraz Tylko wkurza mnie, jak np. wpadne na weened do siostry, zrobie sobie musli (zawsze zalewam woda i odstawiam, żeby spuchło ), a chłopak siostry p\powie co za papke tym razem jem Ogólnie to z rozmowy ze siostra to on uważa, że ja nic nie jem
Wgl tak brzmi jedno ze stwierdzeń mojej starszej siostry:
" Mam u siebie dwie 'świnki': jedna wygląda, jakby była karmiona w Oświęcimiu, a druga przez dobrego gospodarza". Aj..siostry..


Ja teraz mam jeszcze ost. tydzień ferii ;p ale cos czuje , że tyje przed wyjazdem na obóz matematyczny, czyli tak pod koniec lutego mykne zważyć się do przychodni niestey moja waga wskazówkowa różnie pokazuje, zależy jak ustanę Ostatnio jak wazyłam się w przychodni to miała ta taka dziwną wagę i też jakoś rudno było pielęgniarce okreścić, bo raz na 40 zjezdzała raz na 50 tym ciężarkiem, więc wyszło tak 50/51, ale to było po sniadanku i po szkole (miałam krócej lekcje, wyciadłam bliżej przychodni i mykłam )

Miłego wieczoru mój dziś był grzeszny (czyt. pieczenie dla gości i sam 'fakt' -> GOŚCIE=masa pyszności )




Pozdrawiam
__________________
Wzrost: 165/167cm

Jest
: 68-70 kg

Cel
: 50-56 kg
Marta9911 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-25, 21:26   #24
roselily
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 42
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Przeszłam anoreksję
anorektyczką karzą warzyć powyżej 50 kg
ty nią nie jesteś
pogaj z rodziacami i nauczycielami
że woolisz siebie trochę chudszą i wysportowaną
wiele dziecwzyn dba o siebie i nie ma anoreksji
to zwykłe dbanie o siebie

dopisane przez moderatora: proszę nie sugerować się tym , co pisze roselily, gdyż z jej wiadomości wynika, że pojęcia o anoreksji nie ma nawet bladego i nie zdaje sobie sprawy z faktu, iż anoreksja jest chorobą o podłożu psychicznym a co za tym idzie wyższa niż chorobliwie niska waga jej nie wyklucza.

Edytowane przez iza_wiosenna
Czas edycji: 2010-01-26 o 20:39
roselily jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 15:05   #25
MissBlanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 53
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Tylko, że ludzie nie do końca przyswajają taką wiadomość bo myślą że oni widzą i wiedzą lepiej
MissBlanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 15:45   #26
Marta9911
Rozeznanie
 
Avatar Marta9911
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 695
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Dla nich najlepiej jakby człowiek z powrotem tak przytył lub jeszcze więcej.. choc mam niby niedowagę, nie widac tego po mnie, mam jeszcze boczki i brzuszek... ;\ ale onie tego nie dostrzegają... a zazdroszczą nawet tego, że mam się tyle energii, oceny itp.
__________________
Wzrost: 165/167cm

Jest
: 68-70 kg

Cel
: 50-56 kg
Marta9911 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 20:44   #27
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

mów co chcesz, ale Twoja waga jest niska i możesz dla osób trzecich wyglądać CHUDO.

rozumiem Twoją frustrację, ale uważaj, bo niektóre Twoje słowa są niepokojące (np martwisz się feriami i nie cieszysz z czasu wolnego z powodu jedzenia, ciągle nam wspominasz mimochodem o wadze i o tym, ile kg wyszło Ci na bilansie [of kors tłumacząc dokładnie że byłaś po jedzeniu], według mnie koncentrujesz się na wadze i wygladzie dużo bardziej niż przecietna jednostka. bardziej nawet niż jednostka dbajaca o siebie. ]

think about it. serio. i mozesz sobie na mnie najezdzac ile chcesz za zdanie odmienne od poprzedniczek, ale go nie zmienie...
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 22:10   #28
Marta9911
Rozeznanie
 
Avatar Marta9911
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 695
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

iza_wiosenna nie nam zamiaru 'najeżdżać' rozumiem cie
Faktycznie duzo koncentruje się na wadze,ale głównie dla tego, że na prawdę nie chce zaprzepaścić tego, co juz udało mi sie zdobyć, może mam jakieś 'anorektyczne' podejście do tego, ale chcę utrzymać wagę, a nie dochodzić do wychudzenia, teraz dla mnie ciacho mamy, czy wypad z przyjaciółmi nie stanowi problemu, bo 'odchudzam się', jesli mam czas to ide i korzystam ze spędzonych razem chwil choć nawet będąc na diecie szłam na lody czy tez na chińszczyznę [uwielbiam ]. A co do ferii to ciesze się, że mam troche czasu wolnego, tylko dla siebie, poprawiłam prace maturalną na ustny z polskiego, ucze sie na sprawdziany, pisze wypracowanie z rosyjskiego i nawet te zajęcia sprawiaja mi poniekąd zadowolenie, bo wiem, że nie zmarnowałam czasu przed tv czy komputerem a co do wyjść z przyjaciółmi to w takie zimno trudno mi się zmobilizować, a jak pomyśle, że musilabym jechac godzine autobusem, w którym nie włacza ogrzewania, żeby spotkac się z koleżanką, to mi sie odechciewa wszystkiego, zapewne dostane 'opieprz' za 'brak czasu dla przyjaciół' od nich, ale zima mnie przezwycięża Musza wybaczyc i zrozumiec

A co do tego, że 'dla osób trzecich wyglądam chudo' to raczej sie nie zmieni, nawet jak trochę bym przytyła, bo u nich w głowach jest 'zakodowany' obraz Marty z PRZED diety, a PO zawsze będzie 'za chudo', tak jak pisała MissBlanka dopiero w innym otoczeniu 'uwolnimy' sie od tego życie

Dziękuje za uwagi i trafny 'dopisek' do wypowiedzi roselily .

Pozdrawiam
__________________
Wzrost: 165/167cm

Jest
: 68-70 kg

Cel
: 50-56 kg
Marta9911 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 12:11   #29
dolcebabex
Wtajemniczenie
 
Avatar dolcebabex
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 238
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

[QUOTE=MissBlanka;16316578]Od pewnego czasu dużo ćwiczę, z tego powodu też zrzuciłam troche kilogramów. Na początku ważyłam 64kg, a teraz 51, przy wzroście 168 cm. Wiem że to jest niedowaga, ale po mnie az tak tego nie widać, ale jednak różnica 13 kg jest widoczna. I w związku z tym pare nauczycielek w szkole (liceum) i moi rodzice wymyśliło sobie, że za mało jem, że jestem za chuda i ze mam anoreksję.
Ja naprawde jem normalnie. Jak mam ochotę na ciastka to jem, nie mam czegoś takiego że sobie odmawiam słodyczy. I moi rodzice przecież też to chyba widzą, bo jem z nimi śniadania, piję kawę (do której zawsze jest kawałek ciasta) i nie uciekam od wspólnych posiłków, a mimo to uważają że zaraz popadnę w anoreksję.

Napisz mi jakimi ćwiczeniami osiągnęłaś tak powalające rezultaty? 51 kg przy tym wzroście to waga w normie, sama tyle ważyłam w lipcu, ale niestety w wakacje mało stresu, dużo imprez i teraz ważę 57kg, ćwiczę codziennie na rowerze ale waga nic nie spada w dół, a najgoesze jest to że po takim treningu jak spalę 500 kcal mam wilczy apetyt, ale nie mogę się powstrzymać i chodzic glodna. Wolę już poćwiczyć niż nie jeść tygodniami.
__________________

dolcebabex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 20:53   #30
nataliii1425
Rozeznanie
 
Avatar nataliii1425
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: dem6n6l6gia
Wiadomości: 753
Dot.: Wmawiają mi anoreksję.

Cytat:
Napisane przez MissBlanka Pokaż wiadomość
Od pewnego czasu dużo ćwiczę, z tego powodu też zrzuciłam troche kilogramów. Na początku ważyłam 64kg, a teraz 51, przy wzroście 168 cm. Wiem że to jest niedowaga, ale po mnie az tak tego nie widać, ale jednak różnica 13 kg jest widoczna. I w związku z tym pare nauczycielek w szkole (liceum) i moi rodzice wymyśliło sobie, że za mało jem, że jestem za chuda i ze mam anoreksję.
Ja naprawde jem normalnie. Jak mam ochotę na ciastka to jem, nie mam czegoś takiego że sobie odmawiam słodyczy. I moi rodzice przecież też to chyba widzą, bo jem z nimi śniadania, piję kawę (do której zawsze jest kawałek ciasta) i nie uciekam od wspólnych posiłków, a mimo to uważają że zaraz popadnę w anoreksję.

Doradźcie mi jak mam im to wytłumaczyć żeby przestali się martwić ?
Ja też już mam dość ciągłego wysłuchiwania że jestem za chuda. Dlaczego nikt nie rozumie że ja chce się dobrze czuć w swoim ciele?
ja mam dokladnie ten sam problem!!
wazylam 58kg przy 166cm .. teraz doszlam do 50 ale ja wcale nie widze roznicy, ubrania wszystkie pasuja tak jak wczesniej i sie nie glodze wcale. rodzice caly czas mi wmawiaja ze mam anoreksje, nic nie jem, i nie chce powiedziec ile waze ;|
mowia ze pewnie z 40kg

nie mam juz sil
__________________
nigdy nie mów mi że noszę wciąż głowę w chmurach, bo nie mam ochoty na rozmowy o bzdurach.
nataliii1425 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:00.