Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II

[201803111829]

Napisane przez Osterhase

Dziewczyny, polecicie jakiś dobry podkład do cery tłustej? Dobry, oznacza nie powodujący po kilku tygodniach stosowania dramatycznego przetłuszczania się i nie pogorszający stanu cery.

Aktualnie używam Vichy Teint Ideal Illuminating do cery tłustej. Przez pierwszy tydzień byłam zachwycona, miałam wrażenie, że nawet polepsza mi stan cery. Niestety potem zaczęła się ta sama historia, co z innymi podkładami. Po godzinie od nałożenia mam masło na twarzy a stan cery mi się dramatycznie pogorszył.

Z revlonem było to samo.

Inne podkłady wypróbowane w ciągu ostatnich lat to samo.

Mam taką pracę, że muszę mieć krycie - ale również wyglądać elegancko, znaczy bez oleju na twarzy. Już nie wiem co robić...

Będę wdzięczna za wskazówki.

Używasz pudru na podkład?

[Kleotka]

Napisane przez NaturalnaWodaMineralna

Ja stosuję minerały ale szybko znikają mi z twarzy. Gdyby nie to byłyby idealne. A boję się już wrócić do zwykłych podkładów w kremie, bo widać u mnie diametralna różnice w zależności od tego jakiego podkładu używam.
Poza tym stosuję puder matujący z kolorówki a ostatnio dowiedziałam się że takie pudry mogą nasilać przetłuszczanie więc sama już nie wiem czy używać czy nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozwiń proszę tę teorię

[201611290914]

Napisane przez Kleotka

Rozwiń proszę tę teorię

Ogólnie moim "guru" w sprawach pielęgnacji jest dziewczyna która prowadzi bloga http://mademoiselleevebloguje.blogspot.com/?m=1 i wierzę w każde jej słowo. Pod ostatnim postem znajdziesz moje zapytanie na ten temat i jej odpowiedź.
Kiedyś używałam samego podkładu, ale zaopatrzyłam się w puder który stosuje jako bazę pod podkład i jako puder wykańczajacy. Podejrzewam że może to wzmagać wydzielanie sebum, bo wysusza naskórek, poza tym tarcie po twarzy pędzlem dwu lub trzykrotnie też może mieć na to wpływ.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kleotka]

Napisane przez NaturalnaWodaMineralna

Ogólnie moim "guru" w sprawach pielęgnacji jest dziewczyna która prowadzi bloga http://mademoiselleevebloguje.blogspot.com/?m=1 i wierzę w każde jej słowo. Pod ostatnim postem znajdziesz moje zapytanie na ten temat i jej odpowiedź.
Kiedyś używałam samego podkładu, ale zaopatrzyłam się w puder który stosuje jako bazę pod podkład i jako puder wykańczajacy. Podejrzewam że może to wzmagać wydzielanie sebum, bo wysusza naskórek, poza tym tarcie po twarzy pędzlem dwu lub trzykrotnie też może mieć na to wpływ.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też ją czytam, bardzo mądra dziewczyna i posiada wiedzę, która dementuje od dawna istniejące teorie.

Właśnie sama się nad tym ostatnio zastanawiałam, czy czasem niechcący nie wzmagam sobie przetłuszczania cery. Nakładam primer pod minerały, potem minerały, a potem znowu primer. I buzia faktycznie świeci się dużo szybciej. Kiedyś potrafiłam nawet nie matować nie matujących kremów i było git.

[chimay]

Napisane przez Kleotka

Też ją czytam, bardzo mądra dziewczyna i posiada wiedzę, która dementuje od dawna istniejące teorie.

Ten blog naprawdę się wyróżnia w zalewie bliźniaczo podobnych blogów kosmetyczno-lajfstajlowo-haulowo-reklamowych.

Napisane przez Kleotka

Właśnie sama się nad tym ostatnio zastanawiałam, czy czasem niechcący nie wzmagam sobie przetłuszczania cery. Nakładam primer pod minerały, potem minerały, a potem znowu primer. I buzia faktycznie świeci się dużo szybciej. Kiedyś potrafiłam nawet nie matować nie matujących kremów i było git.

Dumałam nad tym pod koniec mojej długawej przygody z minerałami. Nie wiem, do tej pory, czy zwiększone przetłuszczanie było tylko efektem estetycznym spowodowanym mieszaniem się proszku z sebum czy też rzeczywiście tlenki w podkładach powodowały, że cera przetłuszczała się bardziej. W ostateczności skończyło się porzuceniem minerałów.

Ale moja cera tak samo źle znosi także inne produkty z pigmentami typu kremy BB czy zwykłe podkłady a nawet pudry półtransparentne niezależnie od ich potencjału matującego.

[Korah]

Ja na razie się zakochuję w minerałach Annabelle. Nie jest całkiem różowo, ale trzymają się super lub w najgorszym razie średnio (w upale), w każdym bądź razie jeszcze nie nawaliły po całości. Na razie nie widzę większych problemów, niż przy typowych podkładach płynnych, a wręcz rzuca się w oczy to, że nie zostawiają śladów i nie ścierają się, jak przejadę palcem, to jest czysty, a makijaż bez zmian. To pierwsze minerały, które mnie do siebie przekonują, które po prostu chciało mi się nałożyć kolejny i kolejny raz.

[chimay]

Ja ostatnio dostałam próbkę BB Dr Grandt i z ciekawości nałożyłam. Kolor dość neutralny, ale co z tego, jak zaraz zobaczyłam na mojej twarzy ten dawno nie widziany efekt "truskawy", nieładna faktura, cera jakby starsza, brzydsza, suchsza. Nie, nie, to są zdecydowanie rzeczy nie dla mnie i to nawet po opanowaniu łojotoku

[Kleotka]

Napisane przez chimay

Ten blog naprawdę się wyróżnia w zalewie bliźniaczo podobnych blogów kosmetyczno-lajfstajlowo-haulowo-reklamowych.

Dumałam nad tym pod koniec mojej długawej przygody z minerałami. Nie wiem, do tej pory, czy zwiększone przetłuszczanie było tylko efektem estetycznym spowodowanym mieszaniem się proszku z sebum czy też rzeczywiście tlenki w podkładach powodowały, że cera przetłuszczała się bardziej. W ostateczności skończyło się porzuceniem minerałów.

Ale moja cera tak samo źle znosi także inne produkty z pigmentami typu kremy BB czy zwykłe podkłady a nawet pudry półtransparentne niezależnie od ich potencjału matującego.

O to, to, to. Powiem więcej, posłałam w kosmos wiele innych blogów z zakładek i czytam teraz właściwie tylko ten. Wreszcie ogromna wiedza poprta badaniami naukowymi i specjalistycznymi artykułami, a nie pitolenie trzy po trzy o tym samym.

U Ciebie faktycznie minerały mogą powodować pogorszenie wizualne cery. Mimo wielu zalet, minusów też mają bardzo dużo i dobranie właściwych to przede wszystkim sprawdzenie pojedynczych substancji, no a to chyba nie do zrobienia

Taką miałam niedawno rozkminkę, bo w domu, kiedy tylko przypudruję jakiś krem, twarz mi się tak nie przetłuszcza jak szalona.

[Korah]

MademoiselleEve jest super, też ją czytam i podoba mi się, że dokładnie opisuje historię swojej cery z kosmetykami różnymi. Np. coś zachwala, ale kilka postów później potrafi szczerze przyznać, że to jednak nie było to, albo, że musiała stosować rzadziej.

Z płynnych podkładów mam do testów sporą odlewkę BB So Bio Etic, odcień najjaśniejszy, ale obawiam się, że niestety będzie pomarańczowy na mojej skórze. Jest bardzo chwalony, jeśli chodzi o naturalne podkłady/kremy tonujące, niestety wiele z nich to buble do kwadratu, nawet takie z górnej półki.

[chimay]

Napisane przez Korah

MademoiselleEve jest super, też ją czytam i podoba mi się, że dokładnie opisuje historię swojej cery z kosmetykami różnymi. Np. coś zachwala, ale kilka postów później potrafi szczerze przyznać, że to jednak nie było to, albo, że musiała stosować rzadziej.

Mnie się podoba, że nie daje łatwych odpowiedzi i nie zachwala jakiegoś produktu jako rozwiązanie na bolączki dla wszystkich tłustych/trądzikowych cer, co niestety praktykuje wiele blogerek. Potem czytający kupują, zaczynają używać, dzieje się coś nie tak, albo nie dzieje się nic z tego, co powinno, ale smarują dalej, bo przecież blogerka i komentujący zachwalali, więc jak to u mnie może się nie sprawdzać, jak poużywam jeszcze z miesiąc, to pewnie zniknie trądzik, zmarszczki itd. Sama się lata temu przejechałam w ten sposób na Zoraku, bo króliki doświadczalne Laboratorium Urody pozbywały się za jednym zamachem pryszczy i zmarszczek, a słowem nikt się wtedy nie zająknął o tym, że ciągłe łuszczenie wcale nie musi minąć, a wysypy pryszczy nie są żadnym oczyszczaniem się tylko reakcją zapalną.

[201611290914]

Jeśli chodzi o przetłuszcanie po minerałach to Ewa radziła spróbować gąbeczke typu beauty blender lub zmienić bazę pod minerały na żelowa. Będę próbować.
W ogóle pamiętam jak pierwsze dwa - trzy razy w życiu nałożyłam minerały to trzymały się idealnie cały dzień. A później lipa, nie wiem czy to możliwe czy to moje subiektywne wrażenie że na początku się tak trzymały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kleotka]

Napisane przez chimay

Mnie się podoba, że nie daje łatwych odpowiedzi i nie zachwala jakiegoś produktu jako rozwiązanie na bolączki dla wszystkich tłustych/trądzikowych cer, co niestety praktykuje wiele blogerek. Potem czytający kupują, zaczynają używać, dzieje się coś nie tak, albo nie dzieje się nic z tego, co powinno, ale smarują dalej, bo przecież blogerka i komentujący zachwalali, więc jak to u mnie może się nie sprawdzać, jak poużywam jeszcze z miesiąc, to pewnie zniknie trądzik, zmarszczki itd. Sama się lata temu przejechałam w ten sposób na Zoraku, bo króliki doświadczalne Laboratorium Urody pozbywały się za jednym zamachem pryszczy i zmarszczek, a słowem nikt się wtedy nie zająknął o tym, że ciągłe łuszczenie wcale nie musi minąć, a wysypy pryszczy nie są żadnym oczyszczaniem się tylko reakcją zapalną.

Ja dzięki niej dowiedziałam się, że przyczyną moich zaskórników jest ogromna keratynizacja i muszę używać peelingu bardzo często, a nie jak wszędzie mówią, maks 2 razy w tygodniu

W ogóle dziewczyna ma mega wiedzę i warto na niej polegać. Wymieniłam z nią wiele wiadomości i dowiedziałam się więcej, niż od niejednego dermatologa.

Napisane przez NaturalnaWodaMineralna

Jeśli chodzi o przetłuszcanie po minerałach to Ewa radziła spróbować gąbeczke typu beauty blender lub zmienić bazę pod minerały na żelowa. Będę próbować.
W ogóle pamiętam jak pierwsze dwa - trzy razy w życiu nałożyłam minerały to trzymały się idealnie cały dzień. A później lipa, nie wiem czy to możliwe czy to moje subiektywne wrażenie że na początku się tak trzymały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja używałam kilka razy bazy żelowej pod minerały i załamka Minerały rozkładały się nie równo, wielokrotnie nawet "pękały", myślałam że mnie coś trafi. Dla mnie tylko baza delikatnie kremowa.

[iamsolucky]

Napisane przez chimay

Dumałam nad tym pod koniec mojej długawej przygody z minerałami. Nie wiem, do tej pory, czy zwiększone przetłuszczanie było tylko efektem estetycznym spowodowanym mieszaniem się proszku z sebum czy też rzeczywiście tlenki w podkładach powodowały, że cera przetłuszczała się bardziej. W ostateczności skończyło się porzuceniem minerałów.

Ale moja cera tak samo źle znosi także inne produkty z pigmentami typu kremy BB czy zwykłe podkłady a nawet pudry półtransparentne niezależnie od ich potencjału matującego.

obstawiam tlenki cera faktycznie po podkładach- i sypkich i płynnych przetłuszcza się bardziej a jak przypudruje się buzię posmarowaną samym kremem/serum pudrem transparentnym bez żadnych barwiących tlenków to jest dużo dłużej mat

Napisane przez Kleotka

Ja używałam kilka razy bazy żelowej pod minerały i załamka Minerały rozkładały się nie równo, wielokrotnie nawet "pękały", myślałam że mnie coś trafi. Dla mnie tylko baza delikatnie kremowa.

też mam takie doświadczenia, bazy żelowe(mam na myśli ogólnie pielęgnację w żelowej formule) tworzą na skórze zastygającą choć niewidzialną przed makijażem warstewkę i ona pod wpływem mimiki pod makijażem się rozwarstwia i mogą się wręcz takie duże pęknięcia tworzyć jak na suchej ziemi podobny efekt mam z matującymi silikonowymi kremami jak np Janda żelazko zmarszczek, opinie ma świetne że super matująca baza pod makijaż a dla mnie ten krem absolutnie się nie nadaje pod żaden podkład a już minerały wyglądają na nim tak że trzeba od razu zmywać takie ciacho, prześwity, błoto

[Kleotka]

Napisane przez iamsolucky

obstawiam tlenki cera faktycznie po podkładach- i sypkich i płynnych przetłuszcza się bardziej a jak przypudruje się buzię posmarowaną samym kremem/serum pudrem transparentnym bez żadnych barwiących tlenków to jest dużo dłużej mat



też mam takie doświadczenia, bazy żelowe(mam na myśli ogólnie pielęgnację w żelowej formule) tworzą na skórze zastygającą choć niewidzialną przed makijażem warstewkę i ona pod wpływem mimiki pod makijażem się rozwarstwia i mogą się wręcz takie duże pęknięcia tworzyć jak na suchej ziemi podobny efekt mam z matującymi silikonowymi kremami jak np Janda żelazko zmarszczek, opinie ma świetne że super matująca baza pod makijaż a dla mnie ten krem absolutnie się nie nadaje pod żaden podkład a już minerały wyglądają na nim tak że trzeba od razu zmywać takie ciacho, prześwity, błoto

Sprawdziłam tę teorię dzisiaj - troszkę podkładu mineralnego, na to odrobina pudru bambusowego. Po godzinie można było ściągać mi to z twarzy szpachelką. Takie tłuszcz, że olaboga A przecież było dzisiaj zimno, twarz nie miała ani kiedy tak naprodukować tłuszczu, ani powodu do takiej ilości.


Wyjęłaś mi to z ust Próbowałam na różnych bazach żelowych, z żadną minerały nie współpracują. W ogóle ostatnio pogniewały się na moją cerę, bo wyglądają na niej wyjątkowo fatalnie. Nie wiem, w czym problem, może się już przejadły czy kto wie

[201611290914]

Też mam coraz gorsze odczucia wobec minerałów. Ciągle myślę żeby kupić sobie podkład w płynie. Tylko że nie pamiętam już czy te płynne dawały lepszy efekt i boję się że stan cery się pogorszy.
Spróbuję jeszcze nakładać minerały na mokro gąbeczką.
A próbowałyscie tych suchych podkładów które według Ewy mniej się ważą itd np ecolore ? Ja właśnie ecolore próbowałam i rzeczywiście ładniej wyglądały na skórze ale tak samo szybko znikały z twarzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[iamsolucky]

Meow są świetne dla tłustej skóry Neauty też mi się sprawdziły ale tylko późną jesienią i zimą, w pozostałe pory muszę płynnych używać bo jak jest ciepło to minerały mi się warzą i nie ma mowy by dobrze wyglądały na filtrze mimo że filtr i tak zawsze skrobią lub ryżowym przypudrowuję.

[201611290914]

Napisane przez iamsolucky

Meow są świetne dla tłustej skóry Neauty też mi się sprawdziły ale tylko późną jesienią i zimą, w pozostałe pory muszę płynnych używać bo jak jest ciepło to minerały mi się warzą i nie ma mowy by dobrze wyglądały na filtrze mimo że filtr i tak zawsze skrobią lub ryżowym przypudrowuję.

A jakie polecasz z płynnych? Są jakieś z w miarę nieszkodliwym składem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez Kleotka

Ja dzięki niej dowiedziałam się, że przyczyną moich zaskórników jest ogromna keratynizacja i muszę używać peelingu bardzo często, a nie jak wszędzie mówią, maks 2 razy w tygodniu

W ogóle dziewczyna ma mega wiedzę i warto na niej polegać. Wymieniłam z nią wiele wiadomości i dowiedziałam się więcej, niż od niejednego dermatologa.




Ja używałam kilka razy bazy żelowej pod minerały i załamka Minerały rozkładały się nie równo, wielokrotnie nawet "pękały", myślałam że mnie coś trafi. Dla mnie tylko baza delikatnie kremowa.

I jak działasz na nadmierną keratynizacje? Są efekty? Też to u siebie podejrzewam, mam masę cielistych grudek na policzkach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kleotka]

Napisane przez NaturalnaWodaMineralna

I jak działasz na nadmierną keratynizacje? Są efekty? Też to u siebie podejrzewam, mam masę cielistych grudek na policzkach.

To jest taka cecha skóry, której nie da się wyleczyć, można jedynie łagodzić objawy. Ja działam tak: co dwa dni peelinguję buzię i nakładam maseczkę oczyszczającą, po tym używam Locacidu, a inne co drugie wieczory to krem nawilżający (w moim przypadku jest to Sylveco, lekki krem brzozowy). To bardzo dużo zmienia, buzia jest czystsza, gładsza, nie chropowata.
Są to bardzo pozytywne efekty, ale jest jeszcze druga strona medalu - właśnie teraz mam największe skutki odstawienia hormonów, na dodatek śmierć osoby z rodziny i mam totalną masakrę na twarzy. W najgorszej wersji, bo zapalnej. I już peeling zmusza mnie do omijania pryszczy, żeby ich nie poroznosić i trochę to ostatnio
kiepsko wygląda.
Ale przy braku zmian zapalnych to był naprawdę dobry system

[chimay]

Napisane przez NaturalnaWodaMineralna

A próbowałyscie tych suchych podkładów które według Ewy mniej się ważą itd np ecolore ? Ja właśnie ecolore próbowałam i rzeczywiście ładniej wyglądały na skórze ale tak samo szybko znikały z twarzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, bo one tak samo zawierają tlenki, jak i każde inne. U mnie nawet puder półtransparentny wygląda źle.
Z kolorówki na skórę kładę tylko róż i korektor pod oczy. Może jakby mi się cera pogorszyła w sensie kolorystycznym ( głównie przebarwienia), to bym coś tam próbowała kombinować, ale tak to naprawdę nie ma sensu w moim przypadku. Nawet jeśli po zakończeniu kuracji lekami powróci mi łojotok, zaskórniki i rozszerzone pory, to podkład tylko to wszystko podkreśli, więc po co mi to? Dla mnie podkłady są dla osób, które mają coś do zakrycia, a mankamentów typu zmarszczki, obwisy, tłustość podkład nie zniweluje.

[201611290914]

Napisane przez chimay

Nie, bo one tak samo zawierają tlenki, jak i każde inne. U mnie nawet puder półtransparentny wygląda źle.
Z kolorówki na skórę kładę tylko róż i korektor pod oczy. Może jakby mi się cera pogorszyła w sensie kolorystycznym ( głównie przebarwienia), to bym coś tam próbowała kombinować, ale tak to naprawdę nie ma sensu w moim przypadku. Nawet jeśli po zakończeniu kuracji lekami powróci mi łojotok, zaskórniki i rozszerzone pory, to podkład tylko to wszystko podkreśli, więc po co mi to? Dla mnie podkłady są dla osób, które mają coś do zakrycia, a mankamentów typu zmarszczki, obwisy, tłustość podkład nie zniweluje.

Ewa pisała że minerały bardziej sypkie i pyliste mają właśnie trochę inny skład i mogą lepiej się sprawdzać.
Według mnie tłusta cera z zaskórnikami bez podkładu wygląda okropnie. Podkład nawet lekki jakoś dla mnie poprawia sytuacje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez Kleotka

To jest taka cecha skóry, której nie da się wyleczyć, można jedynie łagodzić objawy. Ja działam tak: co dwa dni peelinguję buzię i nakładam maseczkę oczyszczającą, po tym używam Locacidu, a inne co drugie wieczory to krem nawilżający (w moim przypadku jest to Sylveco, lekki krem brzozowy). To bardzo dużo zmienia, buzia jest czystsza, gładsza, nie chropowata.
Są to bardzo pozytywne efekty, ale jest jeszcze druga strona medalu - właśnie teraz mam największe skutki odstawienia hormonów, na dodatek śmierć osoby z rodziny i mam totalną masakrę na twarzy. W najgorszej wersji, bo zapalnej. I już peeling zmusza mnie do omijania pryszczy, żeby ich nie poroznosić i trochę to ostatnio
kiepsko wygląda.
Ale przy braku zmian zapalnych to był naprawdę dobry system

Też zaczęłam stosować Locacid może więc będę stosować go w takim systemie jak Ty. Czyli w praktyce ze 3 razy w tygodniu wychodzi? Luszczysz się? Ja bardzo nie wiele i jest mi dziwnie bo wcześniej stosowałam atrederm po którym luszczyłam się jak szalona ale wzmagał chyba przetłuszcanie.
Też odstawiłam tabletki. Prawie 2 miesiące temu. Na razie nie widzę skutków. A Ty kiedy odstawiłas i co się teraz dzieje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez NaturalnaWodaMineralna

Ewa pisała że minerały bardziej sypkie i pyliste mają właśnie trochę inny skład i mogą lepiej się sprawdzać.
Według mnie tłusta cera z zaskórnikami bez podkładu wygląda okropnie. Podkład nawet lekki jakoś dla mnie poprawia sytuacje.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie zdecydowanie pogarszał. Zaskórników i tak nie zakrywał, nadawał skórze fakturę pomarańczy tzn podkreślał nierówności i rozszerzone pory, pogarszał przetłuszczanie. Oczywiście zaraz po nałożeniu był alabaster, ale z każdą następną godziną coraz gorzej. Dokładanie kolejnych warstw pudru, żeby tuszować powyższe też raczej na dłuższą metę nie ratowały sytuacji.

[iamsolucky]

Napisane przez NaturalnaWodaMineralna

A jakie polecasz z płynnych? Są jakieś z w miarę nieszkodliwym składem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

z nieszkodliwym nie znam, bo skoro nawet minerały które maja 4 skłądniki na krzyż potrafią pogorszyć skórę to co dopiero te płynne, choć to tylko teoretycznie mogą pogorszyć bo czasem są lepsze niż minerały
z płynnych które nie podkręcały u mnie fabryki tłuszczu- co nie znaczy że matowiły i należy je zmatowić jakimś bezbarwnym pudrem- to jest np Pupa bb krem do skóry tłustej tylko on prawie nic nie kryje i nie ma jasnych kolorów to raczej krem koloryzujący ale przypudrowany dry flo daje mi dosyć długo świeżą cerę.
Super trzymający mat był dla mnie koreański OHUI for men natural uv cc cream(próbka) koniecznie przypudrować ale po przypudrowaniu był mega trwały i satynowo matowy ok. 8 godzin bez poprawek i znowu kolor był kiepściutki i tylko kolor powstrzymał mnie przed kliknięciem całego pakietu próbek
Świetny też był The Saem skin fit silk finish bb cream- rewelacyjne wygładzał, efekt blur i mat, podejrzewam że mógłby mocno suche skórki podkreślać których ja akurat nie miałam, tu kilka słówek o nim:
http://www.kikaytrekkie.com/2013/02/...-skin-fit.html

i tak zastanawiam się czy koreańskie bb kremy dla mężczyzn nie były by idealne właśnie dla skóry z rozszerzonymi porami i przetłuszczającej się bo zwykle to cecha męskiej skóry

Z drogeryjnych nieźle prezentował się Astor skin match(stara wersja) kilka razy go nałożyłam ale odcień za ciemny dla mnie
Do matowienia najlepsza jest mieszanka krzemionki spherica z mikrosferami silikonowymi


z taką boską skórą można pozwolić sobie na ekstremalny glow:
https://www.youtube.com/watch?v=6F70IMsDRKk

[201708250935]

Napisane przez iamsolucky

z nieszkodliwym nie znam, bo skoro nawet minerały które maja 4 skłądniki na krzyż potrafią pogorszyć skórę to co dopiero te płynne, choć to tylko teoretycznie mogą pogorszyć bo czasem są lepsze niż minerały
z płynnych które nie podkręcały u mnie fabryki tłuszczu- co nie znaczy że matowiły i należy je zmatowić jakimś bezbarwnym pudrem- to jest np Pupa bb krem do skóry tłustej tylko on prawie nic nie kryje i nie ma jasnych kolorów to raczej krem koloryzujący ale przypudrowany dry flo daje mi dosyć długo świeżą cerę.
Super trzymający mat był dla mnie koreański OHUI for men natural uv cc cream(próbka) koniecznie przypudrować ale po przypudrowaniu był mega trwały i satynowo matowy ok. 8 godzin bez poprawek i znowu kolor był kiepściutki i tylko kolor powstrzymał mnie przed kliknięciem całego pakietu próbek
Świetny też był The Saem skin fit silk finish bb cream- rewelacyjne wygładzał, efekt blur i mat, podejrzewam że mógłby mocno suche skórki podkreślać których ja akurat nie miałam, tu kilka słówek o nim:
http://www.kikaytrekkie.com/2013/02/...-skin-fit.html

i tak zastanawiam się czy koreańskie bb kremy dla mężczyzn nie były by idealne właśnie dla skóry z rozszerzonymi porami i przetłuszczającej się bo zwykle to cecha męskiej skóry

Z drogeryjnych nieźle prezentował się Astor skin match(stara wersja) kilka razy go nałożyłam ale odcień za ciemny dla mnie
Do matowienia najlepsza jest mieszanka krzemionki spherica z mikrosferami silikonowymi


z taką boską skórą można pozwolić sobie na ekstremalny glow:
https://www.youtube.com/watch?v=6F70IMsDRKk

Zazdroszcze im tej skóry. Ja wyglądam okropnie jak zaczynam się świecić, a efekt jaki ona uzyskuje daje mi sam filtr.. Chociaż nie wiem czy psychicznie byłabym w stanie z takim blaskiem chodzić

[iamsolucky]

U Azjatek ( z idealną skórą) jakoś mi się ten blask podoba, chyba kwestia tej płaskiej twarzy i małego nie wystającego noska bo na europejkach taki glow na całej buzi nawet jak perfekcyjna skóra to już tak dobrze nie wygląda

ktoś próbował dodawać low luster do pudru?
http://www.kolorowka.com/pl/p/Low-Luster/585

[chimay]

Napisane przez nagomiko

Zazdroszcze im tej skóry. Ja wyglądam okropnie jak zaczynam się świecić, a efekt jaki ona uzyskuje daje mi sam filtr.. Chociaż nie wiem czy psychicznie byłabym w stanie z takim blaskiem chodzić

U mnie nawet na normalnej obecnie cerze mam taki błysk po każdym filtrze, azjatyckie nie są tu wyjątkiem. Przypudrowanie konieczne.

Napisane przez iamsolucky

U Azjatek ( z idealną skórą) jakoś mi się ten blask podoba, chyba kwestia tej płaskiej twarzy i małego nie wystającego noska bo na europejkach taki glow na całej buzi nawet jak perfekcyjna skóra to już tak dobrze nie wygląda

ktoś próbował dodawać low luster do pudru?
http://www.kolorowka.com/pl/p/Low-Luster/585

To chyba trafione w dziesiątkę. Mnie się glow u białych kobiet w ogóle nie podoba, dla mnie to wygląda niezdrowo. A u osoby z przetłuszczającą się cerą to już w ogóle katastrofa.

[Kleotka]

Napisane przez NaturalnaWodaMineralna

Też zaczęłam stosować Locacid może więc będę stosować go w takim systemie jak Ty. Czyli w praktyce ze 3 razy w tygodniu wychodzi? Luszczysz się? Ja bardzo nie wiele i jest mi dziwnie bo wcześniej stosowałam atrederm po którym luszczyłam się jak szalona ale wzmagał chyba przetłuszcanie.
Też odstawiłam tabletki. Prawie 2 miesiące temu. Na razie nie widzę skutków. A Ty kiedy odstawiłas i co się teraz dzieje?

Łuszczę się minimalnie, wystarczy zetrzeć skórki zwilżoną szmatką i jest git. Łuszczę się bardziej, kiedy dnia poprzedniego przyjęłam niewiele płynów i na to też zwracam uwagę. Tez wcześniej stosowałam Atrederm i naprawdę doceniam teraz to minimalne złuszczanie. Trochę zmęczyło mnie już gubienie kawałków brody

Ja tabsy odstawiłam z końcem marca. Właściwie cały ten czas było skromnie z efektami ubocznymi. Pojawiły się duże nierówności i masa zaskórników zamkniętych na brodzie, ale nie przeszkadzało mi to wybitnie.
Od jakiś 3 tygodni mam ogromny wysyp gul, stanów zapalnych, na twarzy, szyi i dekolcie. Nie wiem co się nagle stało, czy przypisywać to normowaniu się hormonów, ale chyba niedługo wybiorę się do dermatologa, bo zaczyna mnie to męczyć.

Napisane przez iamsolucky

z taką boską skórą można pozwolić sobie na ekstremalny glow:
https://www.youtube.com/watch?v=6F70IMsDRKk

Dziwię się, że dziewczyna z taką cerą jeszcze coś na nią nakłada


Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego nam tak ciężko zadbać o cerę przetłuszczającą się, jak Azjaci mają ją w genach i radzą sobie z nią idealnie?

[iamsolucky]

Oj, Azjaci też miewają okropny ropny trądzik ale dbanie o skórę jest tam trochę obsesją a juz na pewno większy nacisk niż w Polsce(w Korei oczywiście najbardziej) tam sporo jest ponoć fajnych marek typowo na trądzikowe sprawy, najbardziej znane za granicą np: COSRX, Ciracle, Zymogen i dużo esencji anty ageing z ogromną ilością ekstraktów dobrze też działają na wypryski(Sulwhasoo np.) do tego dochodzi sprawa grubości skóry, oni tą skórę mają nieprześwitującą, nawet jak parę krostek jest to na takiej cerze tak tego nie widać skoro ogólnie jest zbita, jednolita i żadne żyłki nie prześwitują i nie posiadają raczej doliny łez jak białasy więc i prawie cieni nie mają prędzej wory w średnim wieku Pewnie są osoby z naczynkową cerą ale chyba jest to rzadkość i może dermatologów i system leczenia lepszy
W Korei rynek kosmetyczny jest przeogromny, pielęgnacja i makijaż skierowana dla samych tyko mężczyzn jest nieźle rozwinięta, jak nigdzie indziej na świecie

[201703060948]

Napisane przez _Tinkerbell

Używasz pudru na podkład?

Używam czasami pudru, ale tylko takiego z Hauschki niby do stóp: https://www.dr.hauschka.com/de_DE/produkte/seidenpuder/

W zasadzie staram się unikać.

Zdecydowałam się teraz spróbować raz jeszcze z podkładami mineralnymi. W końcu, skoro niektóre kosmetyki, które pamiętam jako super teraz nie działają, to może działa to też w drugą stronę. Wypróbowuję Lily Lolo, których wcześniej nie próbowałam.

[201611290914]

Czy może ktoś polecić jakiś podkład w kremie z w miarę dobrym składem? Tylko nie taki który trzeba sprowadzać z zagranicy itp mam już dość minerałow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jolka299]

Ja też nie piję mleka, a moja cera nie jest idealna. Jest na niej pełno zaskórniaków...