2008-10-20, 19:40 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: sprzed kompa :))
Wiadomości: 465
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
asiulkaa może glizd nie zjadłam, ale jaja to na pewno były i dzieci i męża też nakarmiłam Właśnie poniosłam kolejne straty cała zawartość szafki poleciała, bo przecież w kaszy czy vegecie też mogły być te jaja, tylko może w bułce miały lepsze warunki i szybciej się wylęgły A za kilka dni pojawiłyby się i tam. Właśnie jestem na diecie, więc po tym co dzisiaj zobaczyłam to chyba zrzucę parę kilo Boże aż normalnie mam jakiś jadłowstręt. I przez cały czas sprzątania szafki miałam gęsią skórkę, brrr... Ale może to już KONIEC??? Jakoś tracę nadzieję
__________________
Jak jest Ci źle, to pomyśl że kiedyś byłaś najszybszym plemnikiem |
2008-10-21, 08:45 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
Wstręt do jedzenia faktycznie można sobie "zafundować". Nie tylko do jedzenia zresztą. Mnie się ta walka z molami nawet w weekend przyśniła :/ A najgorsze jest to, że zawsze "nowe egzemplarze" możemy sobie przynieść ze sklepu. Bdebdusia, być może właśnie te mole przyniosłaś w czymś ostatnio?
__________________
"Whatever you woke up worrying about this morning - get over it. Make a call and move on." sir Ken Robinson |
2008-10-21, 08:52 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
dziewczyny ja zamieszkałam kiedyś w bloku teściowej i wyobrażcie sobie były mole- w suszonych owocach i grzybach w szmacianych woreczkach!!!!!!
tłuste okropne larwy a fuj!!!!! trzeba wyrzucić wszystko tzn. te woreczki itp. a nastepnie wyjąć wszystko z szafki!!!!! i dokładnie umyć a najważniejsze rozejrzeć się po szafce-wejść głową do środka szafki i dokładnie przesądować,bo siedzą w kokonach jak motyle przyklejone do sufitu szxafki,w szczelinach itp. rzadnej chemii nie używałam aha ponoc mokę sie przesiewa po to przez sitko,zeby kulka-larwa -niespodzianka się nie trafiła |
2008-10-21, 13:32 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
Wywalanie wszystkiego z szafek i oglądanie ich wnętrza przez lupę mam za sobą Dodatkowo przecieranie octem. Przez 2 dni oddychać się w kuchni nie dało, wszędzie parował ocet, ale się zawzięłam. Teraz zaatakowałam octem łazienkę, zagotowałam to cholerstwo, wniosłam w kilku szklankach do łazienki i zamknęłam drzwi. Niech paruje, niech śmierdzi, byle ubiło te cholery. Sposób z octem jest ponoć "babcino-prababciny", więc w jego skuteczność święcie wierzę Morduje podobno nawet jaja moli, o larwach i osobnikach dorosłych nie wspominając. Ok, niech morduje
P.S. Wczoraj mój mąż wkroczył do domu z dziwnym wyrazem twarzy i oznajmił mi, że ocet śmierdzi nawet na klatce schodowej I dobrze, proszę bardzo - niech śmierdzi. Może wymorduje mole w całym bloku
__________________
"Whatever you woke up worrying about this morning - get over it. Make a call and move on." sir Ken Robinson |
2008-10-23, 10:24 | #35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 20
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
witam! Dołaczam sie do kregu zdesperowanych i wieszajacych sie! Niejstety dziewczyny miałyscie racje!mogłam sie tylko pocieszyc te dwa tygodnie ale to tylko tyle! Wczoraj znalazłam na suficie pełzajaca gliste masakra. Wszystko co mam w szafce jest nowe gdyz wczesniej wszystko wywaliłam!Mam obawy ze przynosze sobie to swinstwo juz ze sklepu lub wychodzi mi to z kratki wentylacyjnej!odkad pojawiło mi sie to wogule w kuchni ciagle znajduje to w tych samych miejscach! a szafka niby czysta zadnych kokonow i latajacych moli! kiedy wyciagam co kolwiek z szafki ogladam dokladnie wszystko i nic juz naprawde niemam pojecia co dalej i jak to wybic! chyba zadzwonie po jakoms firme ktora zastosuje jakies srodki owadobujcze jestem gotowa na wszystko! niechciala bym ktoregos dnia znalezc larwy w jedzeniu:/
__________________
asiorekkk |
2008-10-23, 13:47 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 849
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
asiorek2008
Zapakuj całe jedzenie w słoiki lub szczelne pojemniki, jak przez jakieś 3 miesiące nie zjawią się nowe mole to jest duża szansa że się ich pozbyłaś. Od razu chciałam zauważyć że puszki nie są szczelnym opakowaniem, w kilku pojawiły mi się robaczki. Znalazłam informację o cyklu życia moli na stronie http://www.bio-life.pl/art,5433 Mól spożywczy występuje w wielu krajach. W zależności od klimatu, cykl życiowy owada może trwać od 4 tygodni (najkrótszy) do 300 dni (najdłuższy). Samica składa średnio od 60 do 300 jaj, z których wylęgają się żarłoczne larwy. W zależności od temperatury, stadium larwalne może trwać od 2 do 41 tygodni. To właśnie larwy moli, a nie dorosłe osobniki powodują najwięcej szkód. Podczas żerowania wytwarzają duże ilości cienkich nici, w które owijają zarówno żywność jak i zrzucaną przez siebie skórę oraz odchody i skorupki jaj. Ilość produktu zanieczyszczona w ten sposób, przewyższa ilość żywności, jaką larwa może spożyć. Przechodząc w stadium poczwarki, larwy przemieszczają się najdalej jak mogą od źródła pokarmu, a z wytwarzanych przez nie nici powstaje kokon. Często wędrują po całym pomieszczeniu, umieszczając kokony najchętniej w miejscu, gdzie sufit styka się ze ścianą. Dorosłe mole mierzą nie więcej niż 8, 10 mm i żyją od 5 do 7 dni, dopóki nie spełnią swej podstawowej funkcji – reprodukcji. Nawet najbardziej rygorystyczne zachowanie zasad higieny nie gwarantuje, że w naszej kuchni nie zalęgną się dokuczliwe szkodniki. Trzeba pamiętać, że, zwłaszcza w czasie cieplejszej pory roku, mole mogą przelecieć do naszej kuchni z mieszkania sąsiada.
__________________
asia |
2008-10-23, 14:01 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: sprzed kompa :))
Wiadomości: 465
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
No to mnie teraz asiulkaa załatwiłas Z tego co piszesz to dopiero z larw zmieniają się w poczwarki i idą robić sobie te kokony. A ja zdałam sobie sprawę z tego, że mam mole dopiero jak znalazłam te kokony i latało ich kilka dorosłych. A te larwy musiały być już wcześniej A ja wcześniej to się za bardzo w mąkę czy bułkę tartą nie wpatrywałam To teraz to już chyba przestanę jeść wogóle, jak sobie pomyślę ile ich mogłam zjeść zanim się kapnęłam.
__________________
Jak jest Ci źle, to pomyśl że kiedyś byłaś najszybszym plemnikiem |
2008-10-23, 19:32 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
Bdebdusia: zainwestuj w płytkę owadobójczą GLOBOL albo EXPEL (zresztą to chyba to samo, na Allegro można znaleźć i w niektórych hipermarketach też podobno bywają). Od kiedy postawiłam jedną u siebie w kuchni, zdechło wszystko, z muszkami owocówkami włącznie. Wcześniej możesz też spróbować z octem (zagotować, przelać do kilku naczyń i porozstawiać w kuchni).
Mnie te świnie (vel mole) przeniosły się z kuchni do łazienki, ale i tam zafundowałam im octowe opary, zacementowałam wszelkie szczeliny i chwilowo żadnych nowych paskudztw nie odnotowałam (chwilowo czyli od wczoraj...). Płytki owadobójczej tam nie wstawię, bo łazienka jest za mała na jej zastosowanie - prędzej siebie i męża bym wykończyła, niż te pełzające i latające cholery... Ale ocet też chyba podziałał całkiem nieźle. Chociaż cieszyć się będę dopiero, jak za pół roku powiem, że nie zauważyłam w domu ani jednego mola.
__________________
"Whatever you woke up worrying about this morning - get over it. Make a call and move on." sir Ken Robinson |
2008-10-23, 20:09 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: sprzed kompa :))
Wiadomości: 465
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
Ja właśnie wcześniej pisałam o tej płytce, że działa na mrówy i na mole chyba też. Ta Globol to jest w sklepie 50 metrów od mojego domu, ale... No właśnie ale... w domu mam dwoje dzieci 2 i 5 lat i szczeniaczka, przy których nie powinno się ich stosować. W sumie to chłopcom nie powinno sie nic stać, nie przebywają w kuchni nie wiadomo jak długo. Ale pieska nie mam gdzie przenieść Ja ostatnio znowu wsio wywaliłam, szafki pomyłam octem (tylko że na zimno) i w szafkach nic nie znalazłam. Tzn. pisałam wcześniej, że miałam robale w bułce tartej w słoiku. Ale teraz wywalone wszystko, szafki pomyte, kokony miałam na samym początku, ostatniego latającego widziałam 10 dni temu. Może te cholerstwa sie wyniosą wreszcie, bo ja mam już autentycznie schizy jakieś: im dłużej się wpatruje np. w mąkę (bo teraz wszystko oglądam), to tak się gapię i gapię i mąka zaczyna mi sie ruszać. Normalnie obłęd jakiś Dobrze, ze mąż i dzieci nie wiedzą o tych glizdach w bułce, bo mieliby to co ja
__________________
Jak jest Ci źle, to pomyśl że kiedyś byłaś najszybszym plemnikiem |
2008-11-20, 19:33 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: sprzed kompa :))
Wiadomości: 465
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
Dziewczyny zaglądacie tu jeszcze? Bo ja chciałam się dzisiaj rano pochwalić Wam, że od miesiąca nic mi nie lata, bułkę tartą kupiłam pierwszy raz kilka dni temu (jakiś uraz mam po tych larwach znalezionych wtedy w bułce właśnie), wszystko nadal w słoikach, żadnych nowych robali w żarciu. Teoretycznie wszystko ładnie pięknie... Ale niestety nie mam czym się chwalić, bo przed chwilą wypatrzyłam znów kokon pod sufitem, tylko że tym razem nie w salonie tylko w pokoju dzieci Jestem załamana, myślała że to już koniec... A jak u was?
__________________
Jak jest Ci źle, to pomyśl że kiedyś byłaś najszybszym plemnikiem |
2008-11-21, 07:27 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 849
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
U mnie jak na razie dobrze, jak meblowałam łazienkę miesiąc temu to wywaliłam parę rzeczy z kartonu z jedzeniem, bo były robaczki, powyrzucałam niektóre rzeczy trochę na zapas, no i jak na razie nie spotkałam jeszcze żadnego mola. Zakupiłam też dodatkowe szczelne pojemniki więc teraz już prawie niczego otwartego. No ale okaże się najwcześniej za pół roku czy się udało.
__________________
asia |
2008-11-26, 08:22 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
U mnie jedna cholera przyczepiła się do pułapki, ale poza tym spokój. Mam nadzieję, że to był jakiś "gość z zewnątrz", który wleciał mi do kuchni przez okno...
__________________
"Whatever you woke up worrying about this morning - get over it. Make a call and move on." sir Ken Robinson |
2008-11-26, 21:44 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: sprzed kompa :))
Wiadomości: 465
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
No a ja znalazłam jeszcze jeden kokon w sypialni Z salonu się wyniosły jak je wcześniej raidem potraktowałam, to mi się po chałupie rozlazły I jednego latającego też wypatrzyłam. Załamka, normalnie załamka. Coś czuję, że zacznie się od początku. Schizy odnośnie robali juz mi zaczęły powoli przechodzic, a teraz wróciły. Znowu gapię sie w każdą mąkę, cukier, przyprawy... A najgorzej to w bułkę tartą.
A jak dziewczyny myślicie, bo ja mam zamiar malowanie przed świętami zrobić, i jakbym calutkie mieszkanie, każdy kąt spsikała tym raidem Wyniosę się oczywiście na kilka dni z dziećmi (i psem) z domu. No bo w sumie z salonu wypłoszył je. To może by to coś dało? Żarcie i tak pewnie wypierniczę znowu, mimo że w słoikach stoi. Już sama nie wiem co robić. Boję się trochę tej płytki, bo pies śpi w kuchni, a to podobno może zaszkodzić. Kurde jeszcze kupie jutro tą pułapkę na mole. Szkoda, że wcześniej tego nie zrobiłam
__________________
Jak jest Ci źle, to pomyśl że kiedyś byłaś najszybszym plemnikiem |
2008-12-01, 15:31 | #44 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 20
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
hey dziewczyny! JA ciegle nie zlokalizowałam świnstwa;/ i to wsumie jest dlamie pocieszajace bo wciaz mam nadzieje ze wlatuja mi kratka wentylacyjną! Jak juz pisałam wczesniej mam zawsz pojedyncze sztuki albo 1 mola albo jedna pełzajaca glizde mniej wiecej tak raz na tydzien. na dzien dzisiejszy znowu nie zaobserwowałam ze dwa tygodnie czysto( niestety wiem ze to nie powód do uciechy ;/) pozdrawiam i trzymam kciuki zebysmy to wszystko i wszystkie zwalczyły
__________________
asiorekkk |
2008-12-01, 18:36 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 849
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
Cytat:
__________________
asia |
|
2008-12-08, 16:56 | #46 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 20
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
Cytat:
pozdrawiam!
__________________
asiorekkk |
|
2008-12-16, 20:30 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: sprzed kompa :))
Wiadomości: 465
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
Dziewczyny wróciłam dziś ze sklepu z zakupami, wypakowałam sobie spokojnie, szykuję obiad, otwieram ryż i co widzę...MOLE Wkurzona zawinęłam pudełko w reklamówkę i z powrotem do sklepu. A miła pani widziała ususzone dorosłe osobniki (były na zewnątrz torebek), wytrząchnęła je, przejrzała ziarenka i stwierdziła, że ryż czysty. Ja jej mówię, że ja już tego nie chcę! No to odstawiła na półkę, jakby nigdy nicJa w swojej nieszczęsnej bułce tartej też nic nie widziałam jak przesypywałam do słoików, a po jakimś czasie były tam larwy. Tragedia normalnie.
Jak u was z niechcianymi lokatorami? Ja wreszcie kupiłam tą pułapkę, tylko na razie nic się nie przykleiło. A wisi już prawie trzy tygodnie
__________________
Jak jest Ci źle, to pomyśl że kiedyś byłaś najszybszym plemnikiem |
2008-12-17, 07:10 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 849
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
U mnie od dwóch miesięcy nic. Mam coraz większą nadzieje że jednak remont dał efekty. Znalazłam w starych kostkach grzybowej ślady po bytności robaczków, ale co ciekawe robaczków nie było, a po oszacowaniu ilości gówienek stwierdzam ze nie dorosły, podejrzewam że chemia w kostkach mogła im trochę zaszkodzić.
__________________
asia |
2008-12-31, 02:01 | #49 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 598
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
Hej dziewczyny... dołączam do grona zrozpaczonych i zdesperowanych posiadaczek moli spożywczych(( przed świętami znalazłam w szafce 3 larwy i kokon po nich. wywaliłam wtedy wszystkie otwarte opakowania z żarciem. dziś wróciłam od rodziców (mieszkam sama w Warszawie) i po mieszkaniu latało z 15 ciem, które ubiłam.... nie wiedziałam co to, ale właśnie się dowiedziałam... na różnych forach piszą, że trudno to dziadostwo wytępić, jestem załamana... nie wiem jak dziś zasnę, będę się bała, że oblezą mnie w nocy, albo że obudzę się a sufit będzie czarny od nich tragedia.... miałam iść na imprezę jutro, ale chyba kupię z 5 tych lepów, napsikam muchozolem czy czymś i wrócę do rodziców najgorsze to to, że wyczytałam na innym forum, że te chamy włażą jakoś do zakręconych butelek i słoików:/ chyba będę musiała się przeprowadzić zabijcie mnie............
|
2008-12-31, 07:45 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 849
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
Cytat:
Samych latających stworzonek nie ma się co brzydzić, przecież jak latają muchy po mieszkaniu to z niego nie uciekasz. Mole nie wchodzą do zakręconych słoików (jeśli są szczelnie dokręcone), możliwe że niewidoczne larwy były w jedzeniu zanim jeszcze jedzenie zostało włożone do słoika, lub słoik nie został do końca dokręcony, a im wystarczy mała szczelina dlatego też u mnie w puszkach się znajdowały. Teraz przy zakupach nowych pojemników sprawdzam czy są szczelne.
__________________
asia |
|
2009-01-02, 03:41 | #51 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 598
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
asiulkaa, dzięki za słowa otuchy i rady
No właśnie bardzo bym chciała uciec.... Dziwna sprawa, bo przed świętami znalazłam ten kokon i larwy, wyrzuciłam wszystkie otwarte opakowania i myślałam, że będę miała spokój. Przedwczoraj postąpiłam radykalnie, bo w mieszkaniu jedzenie mam już tylko w lodówce. Wszystko wyrzucone, wymyte mleczkiem bakteriobójczym Kret (maska gazowa by się przydała przy czyszczeniu nim, bo nie można powstrzymać kichania ), poza tym spsikałam wszystko Raidem przeciw molom (ubraniowym niestety, tylko taki sprawy był w Rossmanie). poza tym w Rossmanie nie było tych słynnych lepów, a nie miałam za bardzo kiedy jechać do innego większego sklepu. kupiłam więc parę rzeczy przeciw molom ubraniowym - zawieszki Raida, zawieszki domol (rossmanowe), takie krążki żelowe domol... no i w szafie zawiesiłam te zawieszki a poza tym w kuchni (może to coś da??). najgorsze, że boję się, że to się zalęgło gdzieś za meblami i w życiu nie znajdę tego... w sobotę lub niedzielę wracam do Warszawy.. jadłowstręt murowany, tak jak ostatnio:/ |
2009-01-06, 18:43 | #52 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 20
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
Witajcie! Po długiej nie obecności jestem z powrotem nieco bardziej szczęśliwa! W końcu zlokalizowałam świństwo!!! Siedziały mi w małej szczelinie w szafce wcześniej do głowy nie pżyszlo mi żeby ich tam szukac zauwarzyłam tez ze jak sie cos pokruszyło w szafce tam wlasnie wpadało wiem juz teraz ze te larwy nie wchodziły mi do jedzenia gdyz tam miały pozywienie. Wczesniej w jedzeniu nigdy nic nie znalazlam nawet pajeczynek po ich obecnosci. Kiedy podniosłam te podwójna półkę i zobaczyłam kilka larw myślałam ze zwymiotuje! Wciagnełam wszystko do odkurzacza wyrzuciłam worek do pieca wyszorowałam półkę dokładnie i narazie spokuj chyba ze dwa tygodnie Mam nadzieje ze to koniec mojej meki z molami! Myśle tak dlatego iż nie dostały sie do jedzenia i chyba je wszystkie wciagnełam do tego worka. Pozdrawiam i powodzenia wam życzę w walce z obrzydliwymi molami
__________________
asiorekkk |
2009-01-06, 18:44 | #53 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 20
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
Witajcie! Po długiej nie obecności jestem z powrotem nieco bardziej szczęśliwa! W końcu zlokalizowałam świństwo!!! Siedziały mi w małej szczelinie w szafce wcześniej do głowy nie przyszlo mi żeby ich tam szukać zauwarzyłam tez ze jak sie cos pokruszyło w szafce tam wlasnie wpadało wiem juz teraz ze te larwy nie wchodziły mi do jedzenia gdyz tam miały pozywienie. Wczesniej w jedzeniu nigdy nic nie znalazlam nawet pajeczynek po ich obecnosci. Kiedy podniosłam te podwójna półkę i zobaczyłam kilka larw myślałam ze zwymiotuje! Wciagnełam wszystko do odkurzacza wyrzuciłam worek do pieca wyszorowałam półkę dokładnie i narazie spokuj chyba ze dwa tygodnie Mam nadzieje ze to koniec mojej meki z molami! Myśle tak dlatego iż nie dostały sie do jedzenia i chyba je wszystkie wciagnełam do tego worka. Pozdrawiam i powodzenia wam życzę w walce z obrzydliwymi molami
__________________
asiorekkk |
2009-01-13, 07:40 | #54 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
I u mnie się pojawiły mole Nie mam pojęcia jakie, bo widziałam je w całym mieszkaniu, w każym pokoju trafił się choć jeden (w moim trzy :cry), a nawet w łazience i kuchni... sama nie wiem czy to ubraniowe czy spożywcze, czy może i takie i takie. Całe mieszkanie wypsikałam środkiem na mole, dziś zaczyna się wielkie sprzątanie. One są już od kilku dni, ale na myśl mi nawet nie przeszło, że to mole, n poczatku myślałam, że to zywkłe ćmy, dopiero mama wyprowadziła mnie z błędu. Wrr.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2009-03-04, 17:54 | #55 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: S-c
Wiadomości: 650
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
a ja od paru godzin nic nie robię tylko latam za molami....i na moje oko to zwykłe ubraniowe, najwiecej w sypialni przy odkurzaczu:/ mam podejrzenie albo siedzą tam albo......w pierzynce która jest w łóżku....nawt tam nie zaglądam....czekam na narzeczonego....bo ja sie boje
teraz siedze przy komputerze z rajdem na mole....fuuu
__________________
Razem ... ♥ |
2009-03-04, 18:02 | #56 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
Ja psikam od czasu do czasu w mieszkaniu i potem znikają. Co z tego, jak potem znów się pojawiają
Sprzątałam całe mieszkanie, nigdzie nie znalazłam gniazda ani niczego co na nie wyglądało. Mam już dość. Moje ciuchy śmierdzą od środków na mole, wydaję majątek an spreje i nic
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2009-03-04, 19:51 | #57 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: S-c
Wiadomości: 650
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
u mojej mamy były mole....okazało się że zagnieździły się w nieużywanej kołderce...w łóżku....wywaliła ją.... od tamtej pory do łóżka wkłada troszkę proszku do prania do ....moja babcia z kolei trzymała mydełka....w otwartych opakowaniach.... no i moli nie ma....
te moje które całe popołudnie tepie skąś wyłażą....stawiam na odkurzacz....wypsikałam rajdem chyba każdy kąt....teraz znajduje trupy moli na podłodze:/ narzczonego wciąż nie ma(taka praca) biedny jak przyjdzie bedzie szukał moli
__________________
Razem ... ♥ |
2009-03-04, 19:59 | #58 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
Jeśli podejrzewasz odkurzacz, to raz dwa leć wyrzucić worek (ew opróżnić jak masz materiałowy)
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2009-03-04, 20:02 | #59 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
sa takie bezzapachowe kostki do powieszenia na mole firmy Catch - bardzo skuteczne
można też kupić "bagno" - nazwa potoczna (roślina na małych targach do dostania) najlepiej włożyć np. do woreczków z gazy i porozkładać w szafach stary domowy sposób i bardzo ale to bardzo skuteczny (nie nawidzą zapachu tej rośliny) http://kris1304.ovh.org/opis/bagnoz.htm (częściowo chroniona roślina niestety - pisze niestety bo skuteczna) lub lawenda (hmm - tu mam mieszane uczucia) kolejny sposób - liście laurowe powkładac między ubrania i wietrzyć, wietrzyć dobrze, że ja nie mam tego problemu (kiedyś moja mama je u siebie tępiła) ja zawsze w swój kożuszek wkładam "bagno" i mam święty spokój płytka globol (w zielonej ramce) nie stosowac przy małych dzieciach - każde robactwo załatwi Edytowane przez sunshain Czas edycji: 2009-03-04 o 20:12 |
2009-03-04, 20:07 | #60 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: S-c
Wiadomości: 650
|
Dot.: Mole, wszędzie mam mole!!!
tak tak zaraz będzie walka z odkurzaczem:/
ja głupio reaguje na mole:/ boje sie ich strasznie....
__________________
Razem ... ♥ |
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:12.