kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics

[zoila]

Nałożyłam ten nieszczęsny Butter Cream na twarz - kolor jest nawet niezły na twarzy, chociaż bardziej przypomina mi Light Sunset niż Butter Cream z AG . Ale mojej skóry trzyma się zdecydowanie lepiej niż AG - nie zlazł z nosa, brody ani czoła, najbardziej tłustych partii mojej twarzy. Nie wiem, czy wszystko im wyszło, bo Pixie miało chyba teraz stworzyć podkład do cery suchej, a LB lepiej trzyma mat niż AG, więc nie jestem pewna jak sucharki na niego zareagują.

[quench]

A u mnie dzisiaj ciasto, ciasto, ciasto. Niestety, nowa formuła nie jest dla mnie

[reniferrudolf]

Napisane przez syshda

Tez kupilam Butter Cream i dostalam wiadomosc na facebooku, ze ten kolor i Creamy Natural maja byc poprawione.

Szkoda ze dopiero teraz o tym informuja, wybralabym inny odcien

[margitea]

Napisane przez reniferrudolf

Szkoda ze dopiero teraz o tym informuja, wybralabym inny odcien

jakbym wiedziała, że creamy natural poprawią to też bym się wstrzymała. może byłby mniej brzoskwiniowy?

[syshda]

Napisane przez margitea

jakbym wiedziała, że creamy natural poprawią to też bym się wstrzymała. może byłby mniej brzoskwiniowy?

No wlasnie ma byc mniej brzoskwiniowy:
" Dwa odcienie będziemy korygować Butter Cream i Creamy Natural. Oba odcienie mają odrobinę za dużo brzoskiwniowych tonów. Co przy tej sile krycia co ma MLB, wymaga korekty koloru. Dune jest dobrany idealnie. Jedyne na co proszę zwrócić uwagę to siła krycia. Ona może mieć wpływ na ostateczny odbiór odcienia. Jeżeli aplikowała Pani dwie warstwy Amazona to przy jednej warstwie MLB odcienie powinny być identyczne. Dwie warstwy MLB dadza wrażenie że odcień może wydawać ciut ciemniejszy."

[Joasia Be]

AAAA, mój zachwyt trwa. Żadne minerały nie zrobiły na mnie takiego wrażenia od czasu Complexion Perfectora i Lauress Ethereal. Tyle że z CP miałam kłopot z odcieniem, w Lauress tez ostatnio przy odchodzeniu od żółci nie mogłam jakoś ucelować, a tu jest wszystko w jednym. Podobnie jak South Ether - jak mi się uda pozbyć kilku rzeczy, kupie biga bareley beige. A że ja mam bigów co najmniej 10, to jest z czego schodzić
Trwałośc jest genialna. Cały dzień się pięknie trzymał dziś, dopiero o 19-ej lekko przycisnęłam bibułkę do nosa i czoła. Nawet gorący obiad nie zrobił szkody na nosie, co się zdarza nawet Lauressowi.

[mamaAmelka]

Napisane przez quench

A u mnie dzisiaj ciasto, ciasto, ciasto. Niestety, nowa formuła nie jest dla mnie

U mnie również nie sprawdziła się nowa formuła. I co dziwniejsze w moim przypadku Amazon lepiej kryje

[reniferrudolf]

Rano pół na pół nałożyłam Light Sunset i Butter Cream. O dziwo na twarzy pomarańcza nie wyłazi, ba BC nawet odrobinę (max pół tonu) jaśniejszy, LS taki jakby lekko opalony jest. Finalnie mam wrażenie, że BC będzie lepszy, bo jest bardziej żółtawy. A formuła bardzo mi odpowiada, chętnie kupię biga na zimę, jak tylko dojdę do ładu z odcieniem (zaraz się okaże że BC tak zakombinują, że też nie będzie mi pasował).
W każdym razie wychodzi na to, że nie jestem aż tak blada jak mi się wydawało

[SouthEater]

Napisane przez reniferrudolf

Rano pół na pół nałożyłam Light Sunset i Butter Cream. O dziwo na twarzy pomarańcza nie wyłazi, ba BC nawet odrobinę (max pół tonu) jaśniejszy, LS taki jakby lekko opalony jest. Finalnie mam wrażenie, że BC będzie lepszy, bo jest bardziej żółtawy. A formuła bardzo mi odpowiada, chętnie kupię biga na zimę, jak tylko dojdę do ładu z odcieniem (zaraz się okaże że BC tak zakombinują, że też nie będzie mi pasował).
W każdym razie wychodzi na to, że nie jestem aż tak blada jak mi się wydawało

Za to ja uważam, że latem odcienia w Pixie nie znajdę Bo wyjdę poza skalę Skoro teraz pasują mi te z końca list

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Swoją drogą trochę nie rozumiem tego opisu, że niby MLB są kryjące. Ja bym im dała 3,5 w 5-stopniowej skali, przy czym 4,5 dałabym kryjącemu Amilie

[quench]

Napisane przez mamaAmelka

U mnie również nie sprawdziła się nowa formuła. I co dziwniejsze w moim przypadku Amazon lepiej kryje

U mnie to samo. Nie wiem od czego to zależy. MLB przypomina mi Annabelle w wersji kryjącej. Takie samo ciasto już po 2-3 godzinach.

[mamaAmelka]

Napisane przez quench

U mnie to samo. Nie wiem od czego to zależy. MLB przypomina mi Annabelle w wersji kryjącej. Takie samo ciasto już po 2-3 godzinach.

Ja ciasta akurat nie mam MLB znika mi prawie zupełnie z twarzy po ok 4 h No i słabo kryje.
Formułę Amazona lubię na równi z Amilie wersją kryjącą i Erą Minerals Surreal . Dają u mnie podobny efekt na twarzy i bardzo dobrze kryją już przy jednej warstwie, a mam cerę naczynkową.

[BukaBuka]

Szok, jak bardzo rożne są nasze odczucia i jak różnie reagują nasze cery na ten sam kosmetyk ;-) Dla mnie MLB kryje mocniej niż AG. Trwałość lepsza, trzyma się pięknie na licu cały dzień ;-) co ciekawe, pomimo lepszej trwałości, również lepiej stapia się z moją skórą, tam gdzie jest bardziej sucha. Moja cera to istne wyzwanie.

[AncientQueen]

Hej dziewczyny,

U mnie niezła zagwozdka z MLB.
Miałam wczoraj na sobie Morning Gold - nieco za jasny, ale nie odcina się w widoczny sposób. Jednak po kilku godzinach nie czułam się w nim dobrze, ciastolił się i odsłonił wiele niedoskonałości, ścierając się w kilku miejscach. Nie wiem, może moja cera miała gorszy dzień albo to po prostu wina nieco nieco zbyt bladego odcienia? Dalsze testy odkładam na zimę.

Z kolei dziś miałam Dew Kiss i pomimo strachu, że będzie za ciemny - jest całkiem okej. Ładnie się wtopił, co prawda przy dwóch warstwach na policzku wychodził już minimalnie ciemnawy kolor, ale czułam się w nim bardzo dobrze (o dziwo, pierwszy raz mi się to zdarza z podkładem, który jest nieco ciemniejszy). Co prawda widzę, że szyja jest jaśniejsza od twarzy, ale nie odcina się w widoczny sposób i wygląda bardzo naturalnie, może nie podkreśla mojej bladości, ale czuję się w nim dobrze. Hmm, kiedy uszczuplę swoją niemałą kolekcję, może kupię sobie biga albo choć kilka próbek, żeby mieć konkretną ilość proszku, tylko teraz - AG czy MLB...? Będę jeszcze testować, ciekawe jak ten kolor wygląda w AG
Ten kolor (podobnie jak Creamy Natural) wyglądał lepiej "po godzinach" niż Morning Gold. Mam nawet wrażenie, że był trwalszy niż AG.

SouthEater też uważam, że MLB nie jest jakoś wybitnie kryjący, na pewno mniej niż Amilie Coverage, a podobnie jak Amilkowy mat. Ogólnie u mnie nie ma aż tak wielkiej różnicy między formułami Pixie, ale może ukażą się przy dłuższych testach

Tak a propo.. Poprawka Creamy Natural, serio? Nie, żebym się nie cieszyła, bo kolor z AG dużo bardziej mi pasuje, ale gdybym wiedziała, to nie zamawiałabym próbek, a teraz znów trzeba... Buu.

[kala__20]

Ja też jakiejś wielkiej różnicy między formułami nie widzę. Chodzi o zachowanie na mojej twarzy. Zachowują się bardzo podobnie. I czaję się na promocję jakąś na AG. MLB też sobie kupię biga, ale czekam na poprawiony Butter Cream

[AncientQueen]

Napisane przez kala__20

Ja też jakiejś wielkiej różnicy między formułami nie widzę. Chodzi o zachowanie na mojej twarzy. Zachowują się bardzo podobnie. I czaję się na promocję jakąś na AG. MLB też sobie kupię biga, ale czekam na poprawiony Butter Cream

Też właśnie większej różnicy nie odczuwam Są od siebie nieco inne, ale jak na razie nie widzę, by różniły się jakoś szczególnie. Ale zobaczymy, może w trakcie dalszych testów zmienię zdanie

[zoila]

Napisane przez kala__20

Ja też jakiejś wielkiej różnicy między formułami nie widzę. Chodzi o zachowanie na mojej twarzy. Zachowują się bardzo podobnie. I czaję się na promocję jakąś na AG. MLB też sobie kupię biga, ale czekam na poprawiony Butter Cream

Ciekawa jestem, kiedy go poprawią... I czy poprawiona wersja załapie się jeszcze na promocję .

[syshda]

Napisane przez zoila

Ciekawa jestem, kiedy go poprawią... I czy poprawiona wersja załapie się jeszcze na promocję .

Napisali mi, ze jak poprawią, to rozesla maila do osob, które zamowily probki w tych kolorach.

[zoila]

Napisane przez syshda

Napisali mi, ze jak poprawią, to rozesla maila do osob, które zamowily probki w tych kolorach.

O, miło z ich strony . Dzięki!

[AncientQueen]

Napisane przez syshda

Napisali mi, ze jak poprawią, to rozesla maila do osob, które zamowily probki w tych kolorach.

Ooo, super!

[Joasia Be]

Napisane przez kala__20

Ja też jakiejś wielkiej różnicy między formułami nie widzę. Chodzi o zachowanie na mojej twarzy. Zachowują się bardzo podobnie. I czaję się na promocję jakąś na AG. MLB też sobie kupię biga, ale czekam na poprawiony Butter

Na allegro jest AG za 57 zł.

[chindarella]

Hej Ja niestety nie jestem zadowolona z Pixie testuje czwarty dzien z kolei Dune w dwóch formułach.
MLB ciut lepiej kryje niz AG
Ciezko mi się nakłada podklad w formule AG (Amilie zajmuje mi chwilę, Pixie jakoś ciezko się rozprowadza)
Po 3 godzinach lekkie ciasto i w jednej i w drugiej formule
Po nałożeniu odcień jest idealny, ale po czasie ciemnieje (AG i MLB)
Obydwie formuły wchodzą w zmarszczki mimiczne czego nie cierpię
Może moja skóra ma gorsze dni, a może ten podklad nie jest dla mnie. A szkoda

[olencja kwiatencja]

Po dwóch tygodniach w końcu dostałam swoje próbki, poczta pierwszą paczkę mi zgubiła No ale ja to z tym MBL mam jakiegoś pecha, chyba dostałam Butter Cream przez przypadek w Amazonie. A tak już uśmiech, ze w woreczku takie same, patrze na naklejkę a tu Amazon

[Moniaszka]

Ach, trochę mnie tu nie było

No ale cóż, miłośniczka AG zobaczyła, że jest nowa formuła... I czytam te Wasze komentarze i sama nie wiem jak tu się nastawiać do MLB...

Liczę na to, że jutro dostanę próbki i w końcu dosłownie przekonam się na swojej skórze

A że mam buziaka skłonnego do zaczerwienień, a w AG kolor creamy natural, a tu coś mówicie, że jest trochę zmieniony to hmmm, liczę na to że znajdę swój kolor, no i to lepsze krycie mnie intryguje. To po prostu byłby już podkład idealny

Ajajaj doczekać się nie mogę

A jak u Was sprawuje się na suchej skórze?

[bigosowadama]

Napisane przez olencja kwiatencja

Po dwóch tygodniach w końcu dostałam swoje próbki, poczta pierwszą paczkę mi zgubiła No ale ja to z tym MBL mam jakiegoś pecha, chyba dostałam Butter Cream przez przypadek w Amazonie. A tak już uśmiech, ze w woreczku takie same, patrze na naklejkę a tu Amazon

Nie dostałaś przez przypadek. Może w pierwszej paczce miałaś butter cream MLB
Pixie zamiast w MLB daje w AG- chodzi o butter cream i creamy natural. Kombinują ze zmianą koloru w Mlb, żeby był podobny do formuły AG.
Ja też zamawiałam Creamy i butter w MLB.
Dostałam info na maila, że wyślą mi próbki AG (śmieszna sprawa, bo mam biga Cn).
I jak będą już ogarnięci z kolorem butter cream i creamy natural w MLB to roześlą je tym osobom, które zamawiały te 2 kolory. Wcześniej będą informować na maila.


Możesz napisać maila do nich co i jak. Pewnie napiszą Ci coś w podobnym stylu. Zawsze będziesz miała pewność.

[olencja kwiatencja]

Już pisałam, przez zawirowania pocztowe przeoczyli, ze zamawiałam te kolory i nie dostałam maila :d Co zabawne Creamy Natural dostałam w MBL xD To mogli wrzucić coś z nowości zamiast Amazona

[bigosowadama]

Napisane przez olencja kwiatencja

Już pisałam, przez zawirowania pocztowe przeoczyli, ze zamawiałam te kolory i nie dostałam maila :d Co zabawne Creamy Natural dostałam w MBL xD To mogli wrzucić coś z nowości zamiast Amazona

Wiesz ja dostałam info od pixie, że zamówienie zrealizowane, a dopiero potem maila o perturbacjach kolorystycznych.
Jak odpowiedziałam na ich maila, to okazało się, że już wysłali
Tak więc mam butter cream i creamy natural w AG zamiast MLB +3 dodatkowe próbki w MLB (nie wiem co z nimi zrobić, są za ciemne dla mnie) Hi hi

[olencja kwiatencja]

Ja nie wiedziałam, to nawet nie miałam jak zaproponować xd
Ponieważ cały dzień latałam bez makijażu użyłam MBL dopiero na wieczór. Nie wiem cyz to kwestia kremu, czy co 5h minęło i no świeca mocno ;d może to kwestia kremu pod, jeszcze nie wiem, zobaczymy jak jutro będzie Dodatkowo zbliża się krwawa mery, więc też może być to przyczyna xd

[bigosowadama]

Nie wiem co powiedzieć o Pixie MLB


Co do kolorów to wybrałam z nowości morning gold, dew kiss, cashmere, ,,ze staroci''- satin sand, vanila delight, i creamy natural (dostałam w AG)


W ramach powtórki w formule MLB creamy natural, butter cream i soft muślin poszły do wymianki ze względu na inny kolor niż AG.
Pixie będzie wysyłało maila z inf o poprawionych kolorach do tych osób, które zamawiały te 3 kolory.


Do rzeczy:
Pasują mi satin sand, morning gold i o dziwo cashmere.
Morning gold odcień podobny do Neauty golden pale i Pixie almond milk.
Morning gold jest bardziej żółty niż almond, ale to ten sam poziom.
Satin sand w MLB taki sam jak w AG. Nie będę się rozpisywać zbytnio o tym odcieniu, pasuje tak samo jak w AG.
Vanila delight w jednej i drugiej formule takie same i obie dla mnie za ciemne (niestety nie opaliłam się, a nawet jestem ciut bledsza)


Największe zaskoczenie to cashmere. U mnie nie wybijają żadne różowe tony. Jest beżowy (neutralny, cielisty nie różowy, taka kawa z mlekiem ), trochę jaśniejszy niż vanila i ma mniej żółci w sobie.


Dew kiss za ciemny dla mnie,ładny odcień- taka wersja vanilii delight z większą ilością oliwki. Ciemniejszy niż dune (AG), w porównaniu z nim jest bardziej brudnooliwkowy, ma mniej żółci a więcej beżu.

Mam cerę mieszaną, skonną do wyprysków, alergiczną (wysyp po specyfikach jak i jedzeniu).
Zimą idzie w kierunku bardziej suchej a latem tłustej.

Co do samej formuły MLB jak na razie to jest gorsza od AG. Na razie- testy cały czas trwają.
AG wygładzała mi twarz, nierówności i zaczerwienienia znikały. Dobrze trzymała mat i krycie.
Krycie w MLB jest moim zdaniem mniejsze i podkład gorzej się trzyma skóry.
Nakładałam 1-2 warstwy na lekki krem nawilżający. Bez pimera, bazy pudru itp. itd.
Obie formuły są moim zdaniem tak samo sypkie. Nie różnią się. Bardziej zbite są moim zaniem Amilie.


Ogólnie dobrze mi się nakładało MLB. Wkurzyłam się tylko w jednym momencie. Zrobiło mi prześwit na policzku, nie chciało się tam trzymać ( na zasadzie sypania bułką tortownicy posmarowanej wcześniej masłem, tam gdzie nie ma masła bułka nie przylega)
Właziło w tym miejscu w pory i podkreślało je, których nie widać bez makijażu! Wyglądało to jak nadziobane. Musiałam przykryć w tym miejscu creamy natural w AG. I się wyrównało.
Czoło po pewnym czasie miałam lekko świecące, w normie.
Reszta taka satynowa- nie świecąca się. Nie wchodzi mi w zmarszczki.
Będę kombinować z jakąś bazą pod.


Myślę, że na lato to będzie porażka. W zimie, kiedy jest bardziej sucho może się utrzymać.
To jeszcze zależy od kremu jakiego będę używać (a przeważnie używam odżywczego nawilżającego, ze względu na ogrzewanie, suche powietrze, klimę)




Aha na stronie Pixie są już podkłady w MLB poza creamy natural, butter cream i soft muślin


Mam nadzieję, że nie przynudziłam.

[Moniaszka]

Dobra, czas na mnie

Moje próbki to cashmere, barely beige i raffia cream. W AG używam creamy natural.

Raffia cream jednak trochę za ciemna, z AG mi idealnie pasowała latem, kiedy trochę przypiekłam twarz

I nie mogłam się powstrzymać żeby nie spróbować nowych kolorów

I jeden i drugi nadaje się do mojej karnacji, cashmere może jest minimalnie za jasny (na późną zimę będzie ok), barely beige wtapia się idealnie.

Kolory kolorami, co na to moja skóra Powiem Wam dziewczyny, że ulżyło mi kiedy zobaczyłam jak dobrze podkład trzyma się na buzi
Można zauważyć mocniejsze krycie, wiadomo, po kilku godzinach nos zaczyna lekko świecić, ale u mnie smarkającej to jest normalne
Konsystencja bardzo przyjemna, żadnych problemów z nałożeniem, nie ma efektu maski, wyrównany koloryt- ach mój nowy ulubieniec!

Teraz tak sobie myślę, czy zużyć AG, czy zamawiać MLB, czy może poczekać na creamy natural w wersji MLB. Czemu my kobiety zawsze mamy tyle dylematów

Tak z innej beczki- jakich kremów używacie pod podkład o ile w ogóle?

[Joasia Be]

Jest osobny wątek dla kremów i baz pod podkład. Ja używam Alterry - wcześniej takiego biało niebieskiego Sensitive, ale go wycofali. teraz kupiłam nowy też Alterry do zanieczyszczonej cery dorosłych - rewelacja za jakieś 10 zł. Lekki, idealnie się wchłania, nawet lekko matuje.

Dziś nałożyłam Cashmere i już sama nie wiem - wydaje mi się, ze to ta sama tonacja, co Barely Beige i Antique Beige, tylko ciut jaśniejszy od BB - tak o pół tonu, a od AB o 1,5 tonu.
Jestem w drugiej połowie cyklu, więc już nie ma takiego efekty "wow", jak był w pierwszej, no ale to normalka, skóra jest bardziej zanieczyszczona, szybciej zaczyna się błyszczeć (nie po 7 godzinach a po 4 ), ale i tak super