Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niewiadoma - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Dom, mieszkanie, nieruchomości

Notka

Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-10-27, 17:59   #1
201607111004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
Question

Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niewiadoma


Przede mną wizja wyprowadzki od rodziców. Nie jest to nic pewnego ale zawczasu chciałabym wiedzieć czy nie porywam się z motyką na księżyc.

Przede wszystkim nie mam pojęcia na temat wynajmowania, opłat, wszystkiego związanego z tą częścią dorosłego życia. Przyznaję, że skoro do tej pory nie musiałam, to się tym nie interesowałam. Teraz pragnę nadrobić luki w wiedzy. Dlatego już na przyszłość : proszę sobie darować komentarze, że dorosła dziewczyna a nie ogarnia takich rzeczy - to nie wątek do krytykowania mnie, tylko do próby pomocy mi w tych sprawach. Wyjaśnienia, wyklarowania tematu.

Zacznijmy od tego, że nie studiuję ale uczę się darmowo zaocznie. Pracuję w tygodniu jednak zarabiam jedyne 1800 zł brutto, nie jest pewne czy po pół roku przedłużą mi umowę. Więc praca nie jest stała.

Mam kota, więc w grę wchodzi mieszkanie ze zwierzakiem w wynajmowanym mieszkaniu. Raczej nie szukam pokoju, akademiku itp. Wolałabym malutkie mieszkanko z osobną kuchnią. Ideał dwa pokoje by w drugim mieć swoją małą pracownię krawiecką, by kto nie miał tam wstępu.

Mieszkam w Trójmieście, celuję w Gdynię, nieco dalej na wschód i południe od Śródmieścia. Jakich kosztów mogłabym oczekiwać z takimi wymaganiami? Czy moje zarobki pozwolą mi na taki wynajem i przeżycie do pierwszego przy skromnym ale nie głodowym życiu?

Podobno ciężko o wynajem mieszkania mając zwierzę.

Czy szykować się na zakup własnych mebli? Wiem, że są mieszkania umeblowane, ale to często jakieś stare graty są i wiekowe wersalki zamiast łóżek

A może bardziej opłaca się mieć własne małe mieszkanko bez kredytu(niższe opłaty miesięczne)? Mam spory wkład własny ale pewnie jeszcze drugie tyle mi brakuje na małe dwupokojowe poza centrum.

Jeszcze mam wiele pytań ale już sama się w nich gubię. Pewnie w trakcie wątku z nimi wyskoczę. Nie wiem naprawdę od czego zacząć liczenie ewentualnych wydatków. Nie chciałabym by mój skok w dorosłość wyglądał: 90% wypłaty na opłaty, resztę wyczaruj
Dodatkowo głupio mi, że nie wiem takich rzeczy. Ale po to pytam by się w końcu dowiedzieć, nauczyć. Liczę na wasze rady, pomoc. Kulturalnie, oczywiście.

Zapomniałam dodać, że mieszkałabym sama. Nie mam towarzysza, który będzie się dokładał. Rodzice też nie pomogą. Chyba, że czasem mama dokarmi. ; )

Edytowane przez 201607111004
Czas edycji: 2015-10-27 o 18:00
201607111004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-27, 21:44   #2
nynka_1987
Zadomowienie
 
Avatar nynka_1987
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Szczecinek :/
Wiadomości: 1 269
Dot.: Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niew

Oj z taką kasą chyba bym się nie zdecydowała na wyprowadzkę.
__________________
nynka_1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-27, 21:45   #3
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niew

mieszkanie można wynająć umeblowane.

Ale przy 1800 zł brutto własna kawalerka jest nierealna, a ty chcesz mieć dwa osobne pokoje . Weź po prostu sprawdź ceny najmu chociażby na gratka.pl. Bo rozśmieszyłaś mnie tymi mrzonkami

Stać cię najwyżej na pokój we wspólnym mieszkaniu studenckim
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett

Edytowane przez Elfir
Czas edycji: 2015-10-27 o 21:46
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 22:23   #4
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niew

No mogłaś zacząć od tego co ja przed chwilą zrobiłam, czyli od spojrzenia na ceny wynajmu mieszkań dwupokojowych/kawalerek w Gdyni. Wychodzi mi, że te ceny są podobne do warszawskich i że Cię nie stać na wynajęcie mieszkania.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 12:03   #5
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niew

Cytat:
Napisane przez SweetHusky Pokaż wiadomość
Przede mną wizja wyprowadzki od rodziców. Nie jest to nic pewnego ale zawczasu chciałabym wiedzieć czy nie porywam się z motyką na księżyc.

Przede wszystkim nie mam pojęcia na temat wynajmowania, opłat, wszystkiego związanego z tą częścią dorosłego życia. Przyznaję, że skoro do tej pory nie musiałam, to się tym nie interesowałam. Teraz pragnę nadrobić luki w wiedzy. Dlatego już na przyszłość : proszę sobie darować komentarze, że dorosła dziewczyna a nie ogarnia takich rzeczy - to nie wątek do krytykowania mnie, tylko do próby pomocy mi w tych sprawach. Wyjaśnienia, wyklarowania tematu.

Zacznijmy od tego, że nie studiuję ale uczę się darmowo zaocznie. Pracuję w tygodniu jednak zarabiam jedyne 1800 zł brutto, nie jest pewne czy po pół roku przedłużą mi umowę. Więc praca nie jest stała.

Mam kota, więc w grę wchodzi mieszkanie ze zwierzakiem w wynajmowanym mieszkaniu. Raczej nie szukam pokoju, akademiku itp. Wolałabym malutkie mieszkanko z osobną kuchnią. Ideał dwa pokoje by w drugim mieć swoją małą pracownię krawiecką, by kto nie miał tam wstępu.

Mieszkam w Trójmieście, celuję w Gdynię, nieco dalej na wschód i południe od Śródmieścia. Jakich kosztów mogłabym oczekiwać z takimi wymaganiami? Czy moje zarobki pozwolą mi na taki wynajem i przeżycie do pierwszego przy skromnym ale nie głodowym życiu?

Podobno ciężko o wynajem mieszkania mając zwierzę.

Czy szykować się na zakup własnych mebli? Wiem, że są mieszkania umeblowane, ale to często jakieś stare graty są i wiekowe wersalki zamiast łóżek

A może bardziej opłaca się mieć własne małe mieszkanko bez kredytu(niższe opłaty miesięczne)? Mam spory wkład własny ale pewnie jeszcze drugie tyle mi brakuje na małe dwupokojowe poza centrum.

Jeszcze mam wiele pytań ale już sama się w nich gubię. Pewnie w trakcie wątku z nimi wyskoczę. Nie wiem naprawdę od czego zacząć liczenie ewentualnych wydatków. Nie chciałabym by mój skok w dorosłość wyglądał: 90% wypłaty na opłaty, resztę wyczaruj
Dodatkowo głupio mi, że nie wiem takich rzeczy. Ale po to pytam by się w końcu dowiedzieć, nauczyć. Liczę na wasze rady, pomoc. Kulturalnie, oczywiście.

Zapomniałam dodać, że mieszkałabym sama. Nie mam towarzysza, który będzie się dokładał. Rodzice też nie pomogą. Chyba, że czasem mama dokarmi. ; )
Nie chcę Cię zniechęcać, ale znam ceny najmu w Gdyni i Gdańsku,bo mieszkałam na wynajęciu 5 lat i niestety, ale z takimi zarobkami będzie ciężko. Ciężko to będzie się nawet utrzymać wynajmując pokój, a o kawalerce można praktycznie zapomnieć

Są małe kawalerki 18m w 3mieście na sprzedaż, ale to tak min 120tys zł i nawet jeśli to kupisz bez kredytu to czynsz i opłaty bieżące niemałe (bo to starsze bloki są).
Przeczekałabym, nie śpieszyła się z wyprowadzką tylko znalazła lepiej płatną pracę.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 18:15   #6
201607111004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
Dot.: Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niew

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Nie chcę Cię zniechęcać, ale znam ceny najmu w Gdyni i Gdańsku,bo mieszkałam na wynajęciu 5 lat i niestety, ale z takimi zarobkami będzie ciężko. Ciężko to będzie się nawet utrzymać wynajmując pokój, a o kawalerce można praktycznie zapomnieć

Są małe kawalerki 18m w 3mieście na sprzedaż, ale to tak min 120tys zł i nawet jeśli to kupisz bez kredytu to czynsz i opłaty bieżące niemałe (bo to starsze bloki są).
Przeczekałabym, nie śpieszyła się z wyprowadzką tylko znalazła lepiej płatną pracę.
Dziękuję bardzo za informacje. Co do pogrubionego. Brakowało by mi około 25 tysięcy. Ale to chyba głupi pomysł kupować tak małe mieszkanie, kto je potem odkupi? I masz rację, pewnie poległabym na opłatach.


Chciałam też naprostować dwie kwestie, które są bardzo ważne.

Co do moich zarobków. Miało być netto. W skali opłat za mieszkanie to pewnie wciąż niemała różnica. To przykre, że ktoś chce i ma powody by zamieszkać samodzielnie a wciąż go na to nie stać. Takie życie.

Druga kwestia, do oburzonych, że założyłam wątek bez sprawdzania cen mieszkań do wynajmu.
Sprawdzałam, to prawda, bardzo pobieżnie ale sprawdzałam. I niestety nie było takich jakie by mnie interesowały. Albo za duże (około 55 metrów, choć dwa pokoje) albo w takim budownictwie lub części miasta, że cena była po prostu wyższa. Skoro dwu pokojowe 55 metrów widziałam za 1000 zł + inne opłaty (w ogóle zdziwiło mnie, że w cenę wynajmu nie wchodzi suma innych opłat ) to liczyłam, że może znajdzie się takie na około 30 metrów do 1100 zł za wszystko. Ale pewnie sobie marzę zbyt mocno. I dlatego tutaj napisałam, bo liczyłam na to, że może ktoś kiedyś widział małe mieszkanka na moją kieszeń i wie, że się da. Ale po waszych komentarzach widzę, że się chyba nie da. No chyba, że jakąś norę zupełną znajdę. Ale już wtedy wolę wziąć leki uspokajające i przeboleć mieszkanie z rodzicami, pewnie do 30 i odkładać do wkładu własnego i szukać naiwnego faceta, który mnie zechce
201607111004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 18:39   #7
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niew

Cytat:
Napisane przez SweetHusky Pokaż wiadomość
Dziękuję bardzo za informacje. Co do pogrubionego. Brakowało by mi około 25 tysięcy. Ale to chyba głupi pomysł kupować tak małe mieszkanie, kto je potem odkupi? I masz rację, pewnie poległabym na opłatach.

Chciałam też naprostować dwie kwestie, które są bardzo ważne.

Co do moich zarobków. Miało być netto. W skali opłat za mieszkanie to pewnie wciąż niemała różnica. To przykre, że ktoś chce i ma powody by zamieszkać samodzielnie a wciąż go na to nie stać. Takie życie.

Druga kwestia, do oburzonych, że założyłam wątek bez sprawdzania cen mieszkań do wynajmu.
Sprawdzałam, to prawda, bardzo pobieżnie ale sprawdzałam. I niestety nie było takich jakie by mnie interesowały. Albo za duże (około 55 metrów, choć dwa pokoje) albo w takim budownictwie lub części miasta, że cena była po prostu wyższa. Skoro dwu pokojowe 55 metrów widziałam za 1000 zł + inne opłaty (w ogóle zdziwiło mnie, że w cenę wynajmu nie wchodzi suma innych opłat ) to liczyłam, że może znajdzie się takie na około 30 metrów do 1100 zł za wszystko. Ale pewnie sobie marzę zbyt mocno. I dlatego tutaj napisałam, bo liczyłam na to, że może ktoś kiedyś widział małe mieszkanka na moją kieszeń i wie, że się da. Ale po waszych komentarzach widzę, że się chyba nie da. No chyba, że jakąś norę zupełną znajdę. Ale już wtedy wolę wziąć leki uspokajające i przeboleć mieszkanie z rodzicami, pewnie do 30 i odkładać do wkładu własnego i szukać naiwnego faceta, który mnie zechce
Ten np 1000zł to sam koszt użyczenia mieszkania przez właściciela,a dodatkowo będziesz opłacać czynsz+liczniki (prąd, woda, gaz), tv i np. internet zależy od spółdzielni/mieszkania. Tych dodatków może być i 500zł ,a może być i więcej zależy czym mieszkanie jest ogrzewane (prądem i gazem zazwyczaj drożej niż centralne z sieci miejskiej).
1000zł z wszystkimi tymi opłatami to raz widziałam i mieszkanie szybko zniknęło.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-10-30, 19:22   #8
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niew

Nie wiem kogo "oburzonego" tu znalazłaś.
Rozumiem, że to było do mnie, jako chyba jedyna wspomniałam o przejrzeniu cen mieszkań Nie jestem oburzona, tylko zdziwiona, że przedstawiasz się w pierwszym poście jak takie dziecko we mgle, że nawet nie wiesz od czego zacząć sumowanie wydatków.
Najlepiej zacząć od największego wydatku, czyli od ceny mieszkania właśnie.
Ceny jakie są widzisz, może byś znalazła coś tańszego, ale to albo w nieciekawej okolicy, albo gdzieś na obrzeżach/poza miastem, albo samo mieszkanie takie sobie.

Często podają cenę samego "odstępnego", do którego trzeba doliczyć jeszcze czynsz i opłaty - taki chwyt chyba, żeby więcej osób zajrzało do danego ogłoszenia.

Gdybyś znalazła mieszkanie za 1100 ze wszystkim (to raczej niemożliwe, ale załóżmy), to zostałoby Ci tylko 700 zl. Mało. W tym musisz zmieścić jedzenie, wydatki na kota, leki, komunikację miejską, ubrania, kosmetyki...
Wydaje mi się, ze lepszą opcją jest poczekać, szukać lepszej pracy, ewentualnie tego faceta, bo z kimś zawsze łatwiej się utrzymać i wyprowadzić od rodziców.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-31, 12:48   #9
Flai
Raczkowanie
 
Avatar Flai
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 400
Dot.: Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niew

Zacznij może od wypisanie sobie swoich wydatków: jedzenie, bilet, zwierzę, pasja, kosmetyki, ubrania, oszczędności, kwota bezpieczeństwa na nagłe wydatki typu rozwalone buty czy choroba, mieszkanie. Jedzenie to tak 300-400, bilet 100, reszta zależna już od tego czy kupujesz materiały do szycia, malujesz się, często wychodzisz ze znajomymi itp. Jak dla mnie to bardziej celowałabym w samodzielny pokój, niż mieszkanie. Kot dość mocno utrudnia sprawę. Zaczekałabym do przedłużenia umowy bo w umowach o najmie jest zwykle jakiś okres wypowiedzenia, którego trzeba przestrzegać aby odzyskać kaucje. A nie pójdziesz do szefa pytać się czy ci umowę przedłużą bo w razie czego jesteś w tarapatach, chyba że masz oszczędności i z nich żyjesz.
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=7UeH0...-03%20Odsapnij
Na poprawę humoru

Skoro można usuwać płody bo nie są jeszcze dziećmi to dlaczego nie można "usuwać" trzylatków? Przecież oni też nie są jeszcze dorośli.
Flai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 09:20   #10
201607111004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
Dot.: Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niew

Dziewczyny, dziękuję bardzo : )
Teraz bardzo mi rozjaśniłyście sprawę. Rozumiem już, że ceny na które liczyłam to jak zaginiony święty graal. Przeliczyłam się. Nawet jakby żyła skromnie (ciucholandy, tanie jedzenie, kosmetyki do minimum) to gdzie jakieś spotkania ze znajomymi, rozwijanie pasji? Już by mi na to nie starczyło. A jeszcze dochodzi kot. Niby miesięcznie to małe koszta, ale zawsze jakieś.

Strasznie mnie wkurza, że każdy mi doradza "weź się wyprowadź, masz już tyle lat! Rodzice cię męczą, wyprowadź się od nich! Jesteś dorosła, usamodzielnij się. Idź do jakiegoś pokoju w obcym domu". Ludzie znają moje zarobki a jakoś łatwo im mówić, bym coś wynajęła. Więc pomyślałam, że może mają rację i mnie stać na kawalerkę, niech już nawet jedno-pokojową ale z osobną kuchnią. Taaaa, jasne.

Pokój nie wchodzi w grę, bo to tak jakbym dalej u kogoś mieszkała w malutkich czterech ścianach. To już wolę tak u rodziców i jedynie się dokładać w miarę możliwości. To że przy okazji się nasłucham i namęczę to już chyba takie życie. Może z czasem przyjdą większe pieniądze i jakiś życiowy partner. Może wtedy uda mi się wyjść z domu i przejść opóźnioną szkołę życia.

Tak trochę offtopując:
Czasami dziwię się, że wizażanki piszą iż wyprowadziły się w wieku 19 lat. Ciekawe wtedy jakie miały zarobki, w jakich warunkach mieszkały, czy z kimś? Większość tych wyprowadzek to chyba jednak do akademika na studia. -_- Bo skoro ja starsza z niby normalną pracą na etat i umową o pracę nie mogę, to gdzie takie młódki po maturze?

Edytowane przez 201607111004
Czas edycji: 2015-11-01 o 09:22
201607111004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 10:17   #11
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niew

Ile masz lat, że tak Ci wyjeżdżają z wiekiem, że powinnaś się wyprowadzić już, natychmiast?

Takie 19-latki to wyprowadzają się raczej na studia właśnie, ew. pracują, ale mieszkają w wynajętym pokoju za 400-600 zl, więc im jakoś starcza. Albo rodzice im dokładają, albo mieszkają z rodzeństwem itp.
Część trochę starszych pewnie trafia nieco lepszą pracę.

Ja mam 29 lat i pracuję, ale jakbym miała sama coś wynająć, to bym żyła na styk. Niestety wynajem jest drogi, dlatego TŻ wziął kredyt na mieszkanie, to nam wychodzi finansowo prawie tam samo jak wynajmowanie, a przynajmniej się powoli spłaca własne.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-01, 14:04   #12
201607111004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
Dot.: Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niew

Mam 26. W opinii rodziców już od lat nie powinno mnie tu być, tzn. na rodzinnym garnuszku, bez własnej rodziny : <
W opinii niektórych znajomych "dobra rada":
"co za problem się wyprowadzić?"

Tylko to chyba nie sztuka odejść i żyć na styk lub ledwo, ledwo.
Pociesza mnie, że te młódki, którym zazdroszczę wyprowadzki i rodziców z głowy, to jednak tak naprawdę żyją tak jak opisałaś, Lexie. Albo gdzieś kontem u kogoś albo po części za pieniądze rodziców.

Mam nadzieję, że umowę mi przedłużą. Ale chyba słabe szanse na większą stawkę w tym miejscu. Prawdopodobnie nie na moim stanowisku. By zamienić na inne musiałabym znać biegle zupełnie mi obcy język. Z samym angielskim nie da rady w naszym biurze na stanowiskach do spraw personalnych. A tam pewnie stawki sensowniejsze. Bo zadania cięższe i pracownik bardziej wykwalifikowany i z doświadczeniem większym niż moje. Póki co trzymam się tego miejsca bo poza zarobkami jest mi tam dobrze i robię to co umiem i ciągle się czegoś jeszcze tam uczę.
Mam nadzieję, że powoli, powoli i jakoś to będzie. Może do 30. roku życia coś ruszy.
201607111004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 17:34   #13
Veredise
Zakorzenienie
 
Avatar Veredise
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
Dot.: Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niew

Moim zdaniem lepszym pomysłem byłby pokój w mieszkaniu. Wtedy koszty są znacznie niższe, a jak znajdziesz lepszą pracę albo dostaniesz awans (jak się coś zmieni), to wtedy mogłabyś sobie wynająć sama mieszkanko.
Jest jeszcze jedna kwestia. Ja mam akurat inną sytuację, ale od września tamtego roku mieszkam sama i powiem Ci, że po mieszkaniu całe życie z rodzicami mieszka się samemu dość... dziwnie. Tzn fajnie, ale jednak trochę smętnie wracać do pustego mieszkania. Ty masz kota, ja mam psa, ale gdybym mogła, to wolałabym mieszkać jednak z kimś chyba. Musisz się też nad tym zastanowić - czy na pewno mieszkanie całkiem samej będzie Ci pasować.
__________________
- Ah elle aime bien ça les stratagemes!
- Oui...
- En fait, elle est un peu lache. Je crois que c'est pour ça que j'ai du mal a saisir son regard.




Veredise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 17:46   #14
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niew

Może jak się zbliży koniec umowy - rozglądaj się za lepiej płatną pracą. Bo to chyba jedyna droga do wyprowadzki. No, nie jedyna, bo jeszcze można zamieszkać z facetem (to jest jeszcze jedna opcja, która wielu osobom ułatwia wyprowadzkę od rodziców - ja sama bym się raczej nie wyprowadziła, bo by mnie nie było stać - a wyprowadzałam się jak miałam koło 26 lat właśnie).
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-03, 09:33   #15
Bleuleri
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 35
Dot.: Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niew

Odpowiem zatem jak to się robi w wieku 19/20 lat:
1. Wynajmujesz pokój samodzielny lub dzielisz go z koleżanką/chłopakiem. Dlaczego? Mieszkanie to największy koszt usamodzielnienia, jednak masz szansę trafić do lepszego mieszkania (w wyższym standardzie), jeśli dzielisz koszty na kilka osób, niż kiedy szukasz samodzielnej kawalerki. Tym sposobem możesz dzielić pokój z kimś (lub mieć mały własny), za to masz dostęp do dobrze wyposażonej kuchni, czasem salonu nawet.
2. Pracownia krawiecka:
Studenci ASP często szukają mieszkań, w których jest 1 dodatkowy pokój przeznaczony właśnie na pracownię. Najczęściej są to mieszkania w kamienicy, ale w przypadku domu jednorodzinnego taka pracownia może być urządzona w garażu lub budynku gospodarczym. Polecam też ten tryb, bo masz do dyspozycji osobne miejsce do spania i do pracy.
3. Dzielenie kosztów
Mieszkanie z kimś daje ZAWSZE profity, niezależnie od tego czy to chłopak czy koleżanka, czy na stacji czy w akademiku. Gotować wspólnie jest zawsze taniej niż w pojedynkę, dzielisz koszty internetu, środków czystości, itd.
4. Złota zasada
Nie kupujesz mebli, jeśli Cię na nie nie stać. To duży wydatek, a z takiej pensji nie da się kupić mebli dobrej jakości, więc przy brakującym sprzęcie pozostaje komis lub ew. Ikea. Generalnie zasada jest taka, że ograniczasz koszty, by móc więcej odłożyć/przeznaczyć na pasje/hobby, i skupiasz się na dokształcaniu i poszukiwaniu lepszej pracy (lub polepszeniu warunków obecnej pracy, awansu). Dla wielu młodych ludzi (nie tylko studentów) dom to najczęściej tylko sypialnia, bo całe życie dzieje się praktycznie poza nim. Nie mówiąc o tym, że od razu kiedy usłyszysz o lepszej okazji, to się wyprowadzasz. I co wtedy, będziesz targać ze sobą nowo zakupione łóżko?
5. Nie stać Cię na mieszkanie, a co najwyżej na suterenę do remontu? Lepiej odkładać oszczędności na coś lepszego w przyszłości. Banki tak nie przyzna Ci kredytu, nie ma szans. Chyba, że chcesz obciążać nim rodziców, ale jaki to wtedy sens się wyprowadzać...
Bleuleri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-03, 13:00   #16
Flai
Raczkowanie
 
Avatar Flai
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 400
Dot.: Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niew

Studentki żyją przeważnie za pieniądze rodziców i dorabiają albo wyjeżdżają na wakacje za granicę do pracy. I za 1800 z akademikiem to mogą sobie żyć jak pączki w maśle, jak koszt życia tak z 1100 i 700 stów kieszonkowego Jeżeli już ktoś utrzymuje się sam to nie ma na nic czasu, chyba że pracuje już w zawodzie, robi zlecenia ale takie osoby ogarniały na przykład już w liceum dwa języki, czy jakiś przedmiot na błysk aby korki dawać. Z wyposażenia to narzuty, poduchy, jakieś lampy, plakaty, gadżety personalizujące pokój. Jak w pokoju nie ma biurka to najniższym kosztem z dyskontu. Co do mieszkania z drugą osobą w mieszkaniu to jest trochę inaczej niż z rodzicami o ile to nie jest właściciel. Jedyne narzucone zasady to porządek i czasem cisza późno w nocy a tak poza tym to nic nikomu do tego, co robisz, jak i gdzie
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=7UeH0...-03%20Odsapnij
Na poprawę humoru

Skoro można usuwać płody bo nie są jeszcze dziećmi to dlaczego nie można "usuwać" trzylatków? Przecież oni też nie są jeszcze dorośli.
Flai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-11, 17:31   #17
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niew

Na cenach w Gdyni się nie znam. Być może byś coś znalazła za te 1000 zl. Nie twierdzę, ze nie, bo są takie ,,perełki".
W Warszawie znajomi wynajmują 2-pokojowe mieszkanie za 900 zł. I to w dobrym standardzie, fakt że trochę daleko, bo na Białołęce. Koleżanka przy metrze wynajmuje za 1200 zł. Więc się da, ale są to takie okazje, których można szukać pół roku, rok...

Ale nawet jeśli byś znalazła i zakładając najbardziej optymistyczną wersję, to mając 800 zł na życie, to jest to niewiele. Miesiąc, jak się mieszka na swoim, jest naprawdę długi Powiedziałabym, że będziesz wtedy tylko ,,przeżywać" do pierwszego, zamiast żyć. Weź pod uwagę jedzenie, kosmetyki i inną chemię, jakieś rachunki za telefon, ewentualnie Internet i TV (jeśli potrzebujesz, to raczej rzadko jest w cenie wynajmu, bo każdy wybiera, co mu odpowiada), bilety. Weź pod uwagę sytuacje losowe - leki, wizyty u lekarza, ciuchy (nawet jak nie bedziesz ciągle kupować nowych, to zawsze coś może się zniszczyć i będzie potrzebne dokupić). Jeszcze masz kota, to też kosztuje.

No i jesteśmy tez tylko ludźmi, więc potrzebujemy też relaksu. Wyjście na kawę/piwo, kino, teatr, jakieś wyjazdy od czasu do czasu, książki - to wszystko kosztuje.

I już pewnie przekroczyliśmy 800 zł...
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-14, 10:19   #18
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Pierwszy raz - wyprowadzka od rodziców - budżet, zarobki, potrzeby, wielka niew

Wiesz co, mając Twoje zarobki (a wcześniej nawet i mniejsze) utrzymywałam się w Krakowie przez 5 lat. Więc jak się chce (musi), to się da, tylko ja nie mam takich wymagań, że mają to być dwa pokoje z kuchnią... Wynajmowałam mały pokoik i trudno.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-11-14 11:19:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:51.