Czy mogę być w ciąży? Prawdopodobieństwo. Zbiorczy cz. XII

[Askaaa05]

Mam nadzieje że sie rozkręci.. zobaczymy jutro, aktualnie nic nie leci, ale pojawiły się brązowe skrzepy, chyba ciąże można wykluczyć?

[malootka]

Napisane przez takasobieja2323

Witam dziewczyny czy możecie mi powiedzieć czy ten test jest nieważny czy coś znaczy?

Wygląda na to, że negatywny. Aczkolwiek dziwny ten test. Jestem przyzwyczajona do tych "płytkowych". Jaka to firma?

[Islandia123]

Witam. Ostatni stosunek miałam pod koniec października, był on zabezpieczony. 5 dni później dostałam miesiączke. 2 tygodnie temu zaczęłam gorączkować. Zemdlałam, kręciło mi się w głowie. 4 dni temu dostałam znowu miesiączke, jednak jest ona zdecydowanie słabsza niż poprzednio, jednak równie bolesna. Teraz często mam mdłości przez cały dzień.Czy jest szansa, że jestem w ciąży? W przeciwnym razie co może mi dolegać?

[Adrianna_8]

Napisane przez Islandia123

Witam. Ostatni stosunek miałam pod koniec października, był on zabezpieczony. 5 dni później dostałam miesiączke. 2 tygodnie temu zaczęłam gorączkować. Zemdlałam, kręciło mi się w głowie. 4 dni temu dostałam znowu miesiączke, jednak jest ona zdecydowanie słabsza niż poprzednio, jednak równie bolesna. Teraz często mam mdłości przez cały dzień.Czy jest szansa, że jestem w ciąży? W przeciwnym razie co może mi dolegać?

W ciąży nie jesteś, ale warto się wybrać do lekarza. Nic dziwnego, że miesiączka była słabsza skoro organizm ewidentnie niedomagał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Islandia123

Witam. Ostatni stosunek miałam pod koniec października, był on zabezpieczony. 5 dni później dostałam miesiączke. 2 tygodnie temu zaczęłam gorączkować. Zemdlałam, kręciło mi się w głowie. 4 dni temu dostałam znowu miesiączke, jednak jest ona zdecydowanie słabsza niż poprzednio, jednak równie bolesna. Teraz często mam mdłości przez cały dzień.Czy jest szansa, że jestem w ciąży? W przeciwnym razie co może mi dolegać?

Jakbyś była w ciąży i miała okres to byłby jakiś fenomen medyczny. A jeszcze większy jakbyś w nią zaszła od zabezpiecznego stosunku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[takasobieja2323]

test z firmy facelle

[lovefrusciante]

Dziewczyny jak interpretować ten test? 2 dni spóźnia mi się okres, test zrobiony dzisiaj rano. Cieszyć się? krew dopiero w poniedziałek.

[Adrianna_8]

Test pozytywny!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lovefrusciante]

Aż się boję tak go interpretować żeby nie cieszyć się na zapas

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Gratuluję, jesteś w ciąży

[lovefrusciante]

Dziękuję i pozdrawiam )

[leonkaa]

Cześć wszystkim, mam taki problem i niewiem co o tym myśleć, otóż 3 cykle temu odstawiłam tab. anty po 2 latach, następnie kolejne cykle miałam miałam co 28 dni, od 2 cykli współżyjemy z mężem bez zabezpieczenia, okres powinnam mieć ok 27, nie pojawił się, piersi też mnie nie bolały do wczoraj, dzisiaj rano wstałam i bolą już dość intensywnie, wczoraj miałam jednorazowe plamienie ( brązowy zabarwiony śluz) widoczny tylko na papierze, dzisiaj już po nim ani śladu, nie boli mnie podbrzusze jak na okres, ani nic typowego, mam za to dziwny ból jakby macicy, jakby ciągnięcie kłucie, pobolewanie ciężko nazwać nie uporczywy ale odczuwalny, zrobiłam dwa testy 29 i 01 negatywne, lekarz umówiony za 10 dni, teraz się zastanawiam czy może być to jednak ciąża mimo negatywnych testów, a może torbiel jajników? jednak czy po jednym cyklu mógłby się na tyle rozwinąć żeby dawać objawy ? jeśli chodzi o owulacje to z obserwacji mogłabym powiedzieć że wystąpiła koło 17 stego, być może któraś z Was miała taki przypadek, wiem że nikt nie jest wróżką jednak martwi mnie to "ciągniecie w macicy" niewiem czy czekać te 10 dni czy jednak szukać jakiegoś lekarza na już. :conf used:

[Adrianna_8]

Napisane przez leonkaa

Cześć wszystkim, mam taki problem i niewiem co o tym myśleć, otóż 3 cykle temu odstawiłam tab. anty po 2 latach, następnie kolejne cykle miałam miałam co 28 dni, od 2 cykli współżyjemy z mężem bez zabezpieczenia, okres powinnam mieć ok 27, nie pojawił się, piersi też mnie nie bolały do wczoraj, dzisiaj rano wstałam i bolą już dość intensywnie, wczoraj miałam jednorazowe plamienie ( brązowy zabarwiony śluz) widoczny tylko na papierze, dzisiaj już po nim ani śladu, nie boli mnie podbrzusze jak na okres, ani nic typowego, mam za to dziwny ból jakby macicy, jakby ciągnięcie kłucie, pobolewanie ciężko nazwać nie uporczywy ale odczuwalny, zrobiłam dwa testy 29 i 01 negatywne, lekarz umówiony za 10 dni, teraz się zastanawiam czy może być to jednak ciąża mimo negatywnych testów, a może torbiel jajników? jednak czy po jednym cyklu mógłby się na tyle rozwinąć żeby dawać objawy ? jeśli chodzi o owulacje to z obserwacji mogłabym powiedzieć że wystąpiła koło 17 stego, być może któraś z Was miała taki przypadek, wiem że nikt nie jest wróżką jednak martwi mnie to "ciągniecie w macicy" niewiem czy czekać te 10 dni czy jednak szukać jakiegoś lekarza na już. :conf used:

Najpewniej organizm wraca do normy po tabletkach i stąd te zawirowania. Według mnie nie ma się czym stresowac. Szanse na ciąże niskie skoro testy wyszły negatywne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Seiko]

Hejka dziewczyny Aż głupio mi pytać o takie rzeczy bo czuję się jak gówniara, ale już mam mętlik w głowie 😌 W każdym razie, przedwczoraj uprawiałam seks z chłopakiem w pozycji "na jeźdźca". Niestety, gumka postanowiła pęknąć w finałowym momencie. Jednak część spermy po prostu wypłynęła pod wpływem grawitacji gdy się podniosłam. Jaka jest szansa na ciążę, biorąc pod uwagę te fakty oraz to, że było to ok 8 dni przed spodziewanym okresem? Nie mielibyśmy nic przeciwko dziecku ale chcę wiedzieć na co się przygotować. Pozdrawiam

[karola11]

Napisane przez Seiko

Hejka dziewczyny Aż głupio mi pytać o takie rzeczy bo czuję się jak gówniara, ale już mam mętlik w głowie 😌 W każdym razie, przedwczoraj uprawiałam seks z chłopakiem w pozycji "na jeźdźca". Niestety, gumka postanowiła pęknąć w finałowym momencie. Jednak część spermy po prostu wypłynęła pod wpływem grawitacji gdy się podniosłam. Jaka jest szansa na ciążę, biorąc pod uwagę te fakty oraz to, że było to ok 8 dni przed spodziewanym okresem? Nie mielibyśmy nic przeciwko dziecku ale chcę wiedzieć na co się przygotować. Pozdrawiam

Moim zdaniem szansa jest. Część spermy zawsze wypłynie po finale

[martaakow]

Napisane przez Seiko

Hejka dziewczyny Aż głupio mi pytać o takie rzeczy bo czuję się jak gówniara, ale już mam mętlik w głowie 😌 W każdym razie, przedwczoraj uprawiałam seks z chłopakiem w pozycji "na jeźdźca". Niestety, gumka postanowiła pęknąć w finałowym momencie. Jednak część spermy po prostu wypłynęła pod wpływem grawitacji gdy się podniosłam. Jaka jest szansa na ciążę, biorąc pod uwagę te fakty oraz to, że było to ok 8 dni przed spodziewanym okresem? Nie mielibyśmy nic przeciwko dziecku ale chcę wiedzieć na co się przygotować. Pozdrawiam

Szansa jest.
T0 bez znaczenia, że duża część spermy wypłynęła. Nie jest potrzebna cała. Plemniki poszły i tak tam, gdzie mialy iść.
Jak nie chcecie dziecka, to polecam tabletkę "po".
Ale jeśli nie macie nic przeciwko, to po prostu czekajcie

[Seiko]

No właśnie osiągnęliśmy ten etap kiedy nie ma paniki, po prostu chciałam wiedzieć na co się nastawić

[chimay]

Napisane przez Seiko

Hejka dziewczyny Aż głupio mi pytać o takie rzeczy bo czuję się jak gówniara, ale już mam mętlik w głowie 😌 W każdym razie, przedwczoraj uprawiałam seks z chłopakiem w pozycji "na jeźdźca". Niestety, gumka postanowiła pęknąć w finałowym momencie. Jednak część spermy po prostu wypłynęła pod wpływem grawitacji gdy się podniosłam. Jaka jest szansa na ciążę, biorąc pod uwagę te fakty oraz to, że było to ok 8 dni przed spodziewanym okresem? Nie mielibyśmy nic przeciwko dziecku ale chcę wiedzieć na co się przygotować. Pozdrawiam

Teraz to już po ptokach, ale na przyszły raz dobrze mieć testy owulacyjne pod ręką, bo zakładając że masz regularne cykle, to 8 dni przed spodziewanym okresem raczej nie miewa się dni płodnych nawet przy krótkich cyklach. Oczywiście zawsze coś może pójść inaczej niż zwykle, może wcale nie masz regularnych cykli, może miałaś przesuniętą owulację w cyklu, ale wtedy zrobienie testu pomoże określić, czy ryzyko jest duże czy niewielkie.

[craliv]

Hejka! Przyjmuje tabletki antykoncepcyjne i właśnie zaczynam 4 opakowanie. W niedzielę przyjelam tabletkę o stałej porze czyli o godzinie 13:00. Wieczorem tego samego dnia doszło do stosunku i chłopak skończył we mnie w środku. W poniedziałek zapomniałam wziąć tabletkę i przyjęłam ją we wtorek ok godziny 9:30. I zaraz o godzinie 13:00 (bo dzisiaj jest wtorek) wezmę 2 tabletkę zgodnie z moim blistrem. Jak duże jest prawdopodobieństwo zajścia w ciąże ? Dodam iż jest to ostatnia tabletka z 1 tygodnia

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez craliv

Hejka! Przyjmuje tabletki antykoncepcyjne i właśnie zaczynam 4 opakowanie. W niedzielę przyjelam tabletkę o stałej porze czyli o godzinie 13:00. Wieczorem tego samego dnia doszło do stosunku i chłopak skończył we mnie w środku. W poniedziałek zapomniałam wziąć tabletkę i przyjęłam ją we wtorek ok godziny 9:30. I zaraz o godzinie 13:00 (bo dzisiaj jest wtorek) wezmę 2 tabletkę zgodnie z moim blistrem. Jak duże jest prawdopodobieństwo zajścia w ciąże ? Dodam iż jest to ostatnia tabletka z 1 tygodnia

Bardzo niewielkie.

[Sandra_a00]

Kochałam się z moim chlopakiem 28 pazdziernika(z prezerwatywa+ wyjął zanim doszedł) 4 dni później dostałam okresu, kolejny stosunek był 2 grudnia(jak poprzedni) moje miesiączki spoznialy mi się jak dotąd maks.3 dni, a teraz to juz tydzień.

Czy jest możliwość żebym była w ciąży?

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Zapomniałam dodać że cały listopad dość sporo się stresowałam

[malootka]

Napisane przez Sandra_a00

Kochałam się z moim chlopakiem 28 pazdziernika(z prezerwatywa+ wyjął zanim doszedł) 4 dni później dostałam okresu, kolejny stosunek był 2 grudnia(jak poprzedni) moje miesiączki spoznialy mi się jak dotąd maks.3 dni, a teraz to juz tydzień.

Czy jest możliwość żebym była w ciąży?

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Zapomniałam dodać że cały listopad dość sporo się stresowałam

Nie ma możliwości ciąży.

[Sandra_a00]

Czyli przez stres może mi się aż tak spozniac okres?

[Frezja__]

Napisane przez Sandra_a00

Czyli przez stres może mi się aż tak spozniac okres?

Tak.

[susiii1]

Nie wiemmczy dobry wątek, jestem tu nowa... więc przepraszam. Mam prawie 20 lat i ogólnie mam problem z nerwami, wykryto mi zaburzenia różne i stany lękowe więc podejdźcie trochę do mnie wyrozumialej, prosze.. a więc jeszcze nie uprawiałam seksu gdyż zwyczajnie to byłoby dla mnie zle i stresujące potem. A więc jedyne co robiłam z chłopakiem to 3tyg temu palcowka etc. Nigdy nie mialam z nim styku narzadami bezposrednio, z jego nasieniem tylko na rece ale zawsze szlam to myc..albo wytrzec.

Rzecz w tym, że 2 tyg temu bylam w szpitalu i nie ukrywam, jestem panikarą to bardzo sie ustresowalam tam. Dwa cale dni w leku totalnym i stresie przed wynikami. Jestem zdrowa ale nie wiem czy ten stres miał wpływ gdyz miałam badanie z kontrastem rtg. Okres spoznia mi sie już 6 dni i wariuje. Dotychczasz byl jak w zegarku, nie wiem co z nim jest, raz tylko 3 dni sie spoznil... jedyny z objawow okresow to pojawily mo sie pryszcze i czasem odczuwam klucie lewego jajnika jak w okres ale jego nadal brak od tylu dni... az w panice zrobilam rano test ciazowy paskowy z apteki i wyszedl negatywny. Jutro chyba powtorze test i jak wyjdzie negatywny to nie jestem w ciąży?? Brzmie jak chora psychicznie, nie mam z kim pogadać :/ to fobia a nie ciąża?? Dodam, ze od paru dni mam dziwny objaw gdyz mam mocne parcie na pecherz, co chwile. Wysikam sie i w sekunde znowu tak jest tylko wstane. Czy to to sobie wmowilam ? Nerwica czy ciaza? Chodze do psychiatry..

[cava]

Napisane przez susiii1

Nie wiemmczy dobry wątek, jestem tu nowa... więc przepraszam. Mam prawie 20 lat i ogólnie mam problem z nerwami, wykryto mi zaburzenia różne i stany lękowe więc podejdźcie trochę do mnie wyrozumialej, prosze.. a więc jeszcze nie uprawiałam seksu gdyż zwyczajnie to byłoby dla mnie zle i stresujące potem. A więc jedyne co robiłam z chłopakiem to 3tyg temu palcowka etc. Nigdy nie mialam z nim styku narzadami bezposrednio, z jego nasieniem tylko na rece ale zawsze szlam to myc..albo wytrzec.

Rzecz w tym, że 2 tyg temu bylam w szpitalu i nie ukrywam, jestem panikarą to bardzo sie ustresowalam tam. Dwa cale dni w leku totalnym i stresie przed wynikami. Jestem zdrowa ale nie wiem czy ten stres miał wpływ gdyz miałam badanie z kontrastem rtg. Okres spoznia mi sie już 6 dni i wariuje. Dotychczasz byl jak w zegarku, nie wiem co z nim jest, raz tylko 3 dni sie spoznil... jedyny z objawow okresow to pojawily mo sie pryszcze i czasem odczuwam klucie lewego jajnika jak w okres ale jego nadal brak od tylu dni... az w panice zrobilam rano test ciazowy paskowy z apteki i wyszedl negatywny. Jutro chyba powtorze test i jak wyjdzie negatywny to nie jestem w ciąży?? Brzmie jak chora psychicznie, nie mam z kim pogadać :/ to fobia a nie ciąża?? Dodam, ze od paru dni mam dziwny objaw gdyz mam mocne parcie na pecherz, co chwile. Wysikam sie i w sekunde znowu tak jest tylko wstane. Czy to to sobie wmowilam ? Nerwica czy ciaza? Chodze do psychiatry..

Nerwica.
nawet jakbyś jakimś cudem(!) doznała niepokalanego poczęcia, to na objawy ciążowe typu częstsze siusianie, byłoby o wiele, wiele za wcześnie.


Przestań schizować.

[makakaka123]

Spokojnie, okres najprawdopodobniej spóźnia Ci się przez silny stres. Skoro test jest negatywny, to znaczy, że nie jesteś w ciąży. Parcie na pęcherz to też objawy stresu.

[karolina3388]

Hej dziewczyny, nie wiem co myśleć, zamiast krwawienia z odstawienia dostalam tylko białego sluzu z niteczkami krwi i nic więcej. Mam coś takiego pierwszy raz Czy to się rozkręci? Wszystkie tabletki brałam prawidłowo

[elvegirl]

Napisane przez karolina3388

Hej dziewczyny, nie wiem co myśleć, zamiast krwawienia z odstawienia dostalam tylko białego sluzu z niteczkami krwi i nic więcej. Mam coś takiego pierwszy raz Czy to się rozkręci? Wszystkie tabletki brałam prawidłowo

No chyba jednak nie pierwszy, miesiąc temu też panikowałaś



Tym stresem tylko sobie krwawienie przesuwasz.

[Przemeo181]

Sorki,nie wiem jak tu na telefonie nowy komentarz pod postem wstawić więc napiszę to jako odpowiedź.

Otóż mojej dziewczynie w listopadzie spóźnił się okres około 5 dni,lecz jeszcze pierwszego dnia którego miała dostać okres to dostała lekkiego krwawienia i nic więcej,po pięciu dniach dostała okresu sporego z przerwami na jeden dzień,lecz brzuch bolal ją srogo.

Okres trwał tyle ile miał trwać,z bólami i krwawieniem.

Dzisiaj wieczorem zemdlała po powrocie do domu w swoim pokoju,dziewczyna choruje na tarczycę i jest to jej pierwszy taki przypadek że tak się jej stalo.

Wczoraj po stosunku dzisiejszego dnia bolało ją podbrzusze,myślę czy to przez kształt męskiej rodzonej broni czy czego... oczywiscie nie bolało ją to tak mocno,żeby narzekała ale lekko bolało.

Co jest nie tak że zemdlała kobitki? Nie stawiam tu raczej ciąży,po tym pierwszym krwawieniu dostała stresu co nie miara,prawidłowo dostaje 30 dnia bo ma nieokrzesany ten okres..,a kalendarzyk jej pokazywał że dostanie 25 listopada. Czy wy macie tak że przed okresem dostajecie lekkiego krwawienia a za kilka dni dostajecie mocnego ? Zabezpieczam się z partnerką cały czas i kończę poza nią.

Czy to ta tarczyca tak wpływa ..? Ostatnio robila badania i dobrze wyszły a dziś taki psikus ze zemdlala..bardzo proszę o pomoc..