Rozmowa kwalifikacyjna

[sab_eth]

sandrina, a to pani sprzedawczyni w sklepie sportowym nie może przyjść w, wtedy nie tak eleganckiej naturalnie, marynarce na rozmowę? a pan sprzedwaca w białej koszuli i spodniach w kancik? czemu?

p.s. nie mówię o murarzach, kosiarzach, bo to oczywiste

[sandrina]

Napisane przez sab_eth

sandrina, a to pani sprzedawczyni w sklepie sportowym nie może przyjść w, wtedy nie tak eleganckiej naturalnie, marynarce na rozmowę? a pan sprzedwaca w białej koszuli i spodniach w kancik? czemu?

p.s. nie mówię o murarzach, kosiarzach, bo to oczywiste

no pewnie, że może - ja nie mówię, że nie; źle się wyraziłam - chodzi mi o to, że na niektóre stanowiska można sobie pozwolić na luźniejszy zestaw - jak ktoś przyjdzie w dżinsach i koszuli/czy nawet t-shircie to w sklepie zostanie to lepiej odebrane niż w jakiejś korporacji czy banku (coś mi nie idzie tłumaczenie dzisiaj). Na podstawie własnych obserwacji mogę stwierdzić, że kandydaci na sprzątaczki, telemarketerów czy pracowników prod. ubierają się daleko od jakichkolwiek "standardów" wspomnianych w tym wątku. Wydaje mi się, że tak się po prostu przyjęło.I ja tu pisze o małych firmach - może w dużych jest inaczej.

[sab_eth]

off top - ale w call center/ telemarketingu można na rozmowę przyjść w stroju gargamela, ponieważ 90% ludzi jest kierowanych na szkolenie, z czego 90% przechodzi, z czego 90% rezygnuje w czasie kilku tygodni - tam jest tak ogromny przemiał - to niczego nie zmienia.

ulotki, sprzątanie, budowlanka - jasne, byle czyste to ubranie, ale raczej niewielki % wizażanek chce iść na spawaczkę, dlatego ubiór na podobną okazję pomijam.

w innych przypadkach - mniej lub bardziej "sztywna" wersja "zestawu garniturowego", nawet jeżeli byłaby to wersja tylko z bluzką koszulową z mankietami, czarną ołówkową spódnicą i pełnymi butami do pracy na 1/2 etatu w sieciówce.

pozdrawiam

[justmine2]

Widzę, że rzeczywiście ta rozmowa do niczego nie prowadzi, więc z mojej strony też już będzie eot, chciałam tylko jako przykład wkleić 1 link dot. rozmowy kwalifikacyjnej (o ile nie ma zastrzeżeń) : http://www.youtube.com/watch?v=RzH0u...layer_embedded#! gdzie zaprezentowany strój jest, przynajmniej moim zdaniem, skromny, niewymuszony, dosyć elegancki, no i nie ma garnituru. Oczywiście nikt nie musi się z tym zgadzać i może podważać zarówno moje zdanie, jak i ten przykład, ale jednak ktoś ten filmik przygotował, najprawdopodobniej skonsultował, zaaprobował, czyli słowem uważa, że tak też może być. Tyle ode mnie.

[paczanga]

Napisane przez justmine2

Widzę, że rzeczywiście ta rozmowa do niczego nie prowadzi, więc z mojej strony też już będzie eot, chciałam tylko jako przykład wkleić 1 link dot. rozmowy kwalifikacyjnej (o ile nie ma zastrzeżeń) : http://www.youtube.com/watch?v=RzH0u...layer_embedded#! gdzie zaprezentowany strój jest, przynajmniej moim zdaniem, skromny, niewymuszony, dosyć elegancki, no i nie ma garnituru. Oczywiście nikt nie musi się z tym zgadzać i może podważać zarówno moje zdanie, jak i ten przykład, ale jednak ktoś ten filmik przygotował, najprawdopodobniej skonsultował, zaaprobował, czyli słowem uważa, że tak też może być. Tyle ode mnie.

Moim zdaniem to doskonały przykład, że nie wszystko co sprawdza się w necie, sprawdza się w życiu. Zachowanie pana rekrutera prawie tak samo profesjonalne jak strój kandydatki

[BOA_OB]

Witajcie! Chciałam prosić o pomoc i poradę w następującej kwestii. Po raz kolejny muszę zmienić pracę i nie wiem, jak tłumaczyć na kolejnej rozmowie kwalifikacyjnej moją kolejną zmianę pracy. Pozwolę sobie pokrótce opisać moją sytuację. W czasie studiów pracowałam w kilku firmach (praktyki, staże). Po skończeniu studiów rok pracowałam w jednej firmie. Potem dostałam ofertę pracy w firmie rodzinnej, którą założył mój wujek. Niestety nie idzie nam tak, jak zakładaliśmy i po 6 miesiącach pracy u niego muszę szukać nowej pracy. Nie wiem, jak poradzić sobie z pytaniem, które na pewno padnie: Dlaczego po przepracowaniu pół roku zmienia Pani pracę?" Bardzo proszę o pomoc. Będę bardzo wdzięczna za każdą poradę

[kami_g]

Hej dziewczyny! Byłyście na tych rozmowach? Jak było? Ja idę jutro

[pati0090]

ja bylam w Częstochowie i nikomu nie polecam. Po rozmowie kwalifikacyjnej szefowa prosila bym zostala chwile zeby zobaczyla jak sobie radze. Tak naprawde trwalo to 3 godziny bez siedzenia. Caly czas trzeba bylo stac i podchodzic upierdliwie do klientow. Ze mna byla tez inna dziewczyna o prace. Miala to samo zadanie. Pozniej kazali mi czekac na odpowiedz. Nikt nie zadzonil choc zarzekali sie ze sie odezwa. Wkoncu sama zadzwonilam i powiedzieli ze jeszcze nie wiedza ktora przyjma i ze znow zadzwonia. Oczywiscie nie oddzwonili. Uwazajcie na ta firme z bizuteria ;/ bo sie przejedziecie jak ja

[MegiLena]

Witajcie,
wybieram się na rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko telemarketera do Call Center, poradzcie proszę jakich pytań mogę się spodziewać ?
Oraz na co powinnam zwrócić uwagę ?

[impegata]

Napisane przez MegiLena

Witajcie,
wybieram się na rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko telemarketera do Call Center, poradzcie proszę jakich pytań mogę się spodziewać ?
Oraz na co powinnam zwrócić uwagę ?

Mów wyraźnie

Może być jakieś pytanie a raczej zadanie w stylu :sprzedaj skarpetkę albo rekruter zada Ci jakieś dziwne pytanie, żeby sprawdzić jak zareagujesz na dziwnego klienta. Powodzenia

[agatka *~]

Ja najpierw musiałam się przedstawić i opowiedzieć o sobie, potem zdefiniować konsultanta-w dwóch słowach, jakieś pytania typu czy praca w sprzedaży telefonicznej jest podobna do sprzedaży bezpośredniej... Następnie był zadanie grupowe (dziwne...) Ogólnie spotkanie trwało 1,5 h...... masakra. Robią wielce rekrutacje, a i tak wszystkich przyjmują...

[5ed20e359c6e02ff4b6d2343033f9068648c91fd_610b1bf2637d5]

Dostaniesz jakiś produkt (poduszkę, kołdrę) i będziesz musiała przeprowadzić rozmowę która ma na celu przekonać do zakupu tego produktu. Mogą Ci się spytać skąd masz ich numer(powiedz że z internetowej książki telefonicznej),mój numer jest zastrzeżony(możliwe że właściciel się zmienił) byłam na takim pokazie i nie podobało mi się(u Państwa w mieście jesteśmy po raz pierwszy) i takie tam pierdoły. Mów wyraźnie spokojnie, z przekonaniem. Gdy zakończy się rozmowa powiedz że dałaś z siebie wszystko co mogłaś ale niestety nerwy zrobiły też swoje
Daj znać później jak poszło. Trzymam

[Martika_]

Ja na tego typu rozmowach zawsze miałam powiedzieć parę słów o sobie, a potem miałam odpowiedzieć na pytania typu: jakie cechy osobowościowe są ważne w pracy konsultanta, co natomiast przeszkadza, jak należy reagować na trudnego (marudnego, niemiłego, chamskiego) klienta, jak radzisz sobie ze stresem itp.
Miałam też znaleźć ileśtam zastosowań dla długopisu i spróbować sprzedać muchomora
Ale generalnie pytania są bardzo tendencyjnie i wiadomo czego się mniej więcej spodziewać na takiej rozmowie
Powodzenia

[kropaa]

Dziewczyny a ja mam jutro rozmowe do firmy z biżuterią na stanowisko produkcyjne. Czy któraś z was była na takiej rozmowie? Czego moge sie spodziewać oprócz standardowych pytań, głównie chodzi mi o "zadania"?

[8malina8]

Witajcie dziewczyny. Zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do firmy ubezpieczeniowej Ampliko Life S.A. , która odbędzie się już w tę sobotę . W związku z tym chciałam was zapytać jakich pytań mogę się tam spodziewać i jak na nie odpowiedzieć. Bardzo mi zależy na pracy i jak pojawiła się ta oferta od razu zadzwoniłam. W ogłoszeniu nie ma zawartych informacji o wymaganiach ani obowiązkach , za to jest podane wynagrodzenie (1000 zł/mies.) przemyślałam to i wydaje mi się że za taką sumę nie jest to praca bardzo odpowiedzialna . Czy mimo to muszę wiedzieć podstawowe informacje o tej firmie?pomóżcie mi proszę czekam n odpowiedzi i dziękuje z góry
pa

[Klarissa]

Napisane przez 8malina8

Witajcie dziewczyny. Zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do firmy ubezpieczeniowej Ampliko Life S.A. , która odbędzie się już w tę sobotę . W związku z tym chciałam was zapytać jakich pytań mogę się tam spodziewać i jak na nie odpowiedzieć. Bardzo mi zależy na pracy i jak pojawiła się ta oferta od razu zadzwoniłam. W ogłoszeniu nie ma zawartych informacji o wymaganiach ani obowiązkach , za to jest podane wynagrodzenie (1000 zł/mies.) przemyślałam to i wydaje mi się że za taką sumę nie jest to praca bardzo odpowiedzialna . Czy mimo to muszę wiedzieć podstawowe informacje o tej firmie?pomóżcie mi proszę czekam n odpowiedzi i dziękuje z góry
pa

Oczywiście! Jeśli nie wiesz nawet do jakiej firmy idziesz, czym ona się zajmuje to jak chcesz przedstawić siebie jako potencjalnego dobrego pracownika?

Btw to firma ubezpieczeniowa, więc raczej poszukują osób do sprzedaży ubezpieczeń

[anciam87]

Myślę, że za taką kwotę raczej nie będą pytać o to czy coś wiesz o firmie, bo w sumie vo wiecej możesz wiedziec niz ze to są ubezpieczenia? Ale zawsze warto być przygotowany i nie dać się złapać na jakiejś gafie!

powodzenia!

[anjuta]

jeśli naprawdę Ci zależy na sprzedawaniu ubezpieczeń, II, III filar itp to poszukaj przynajmniej na ich stronie jakie mają produkty, do kogo skierowane, nastaw się na pytania czysto sprzedazowe, a jak bardzo chcesz zobaczyć takiego sprzedawcę w akcji, to zadzwoń do jakiejś firmy i powiedz, ze chcesz przenieść II filar

[Klarissa]

1000 zł to jest podstawa wynagrodzenia, do tego dojdzie prowizja od sprzedaży ubezpieczeń. W ogóle sobie nie wyobrażam, że na rozmowę przychodzi mi ktoś, kto nie wie nawet na czym ta praca ma polegać, odsyłam takie osoby od razu do domu, po co mam tracić czas na kogoś, kto nawet się nie zainteresował tym, co ma robić?

Ja akurat pracuję w tej branży i tu się szuka ludzi zdecydowanych i świadomych tego, co mają sprzedawać i jak.

[rochelle_]

Napisane przez Klarissa

1000 zł to jest podstawa wynagrodzenia, do tego dojdzie prowizja od sprzedaży ubezpieczeń. W ogóle sobie nie wyobrażam, że na rozmowę przychodzi mi ktoś, kto nie wie nawet na czym ta praca ma polegać, odsyłam takie osoby od razu do domu, po co mam tracić czas na kogoś, kto nawet się nie zainteresował tym, co ma robić?

Ja akurat pracuję w tej branży i tu się szuka ludzi zdecydowanych i świadomych tego, co mają sprzedawać i jak.

A potencjalny pracownik oczekuje, że firma określi w ogłoszeniu wymagania, chociaż pobieżnie, prawda? Wtedy ma cokolwiek, aby na podstawie tego poczytać co nieco nt. firmy i jej produktów. A tu autorka pisze, że w ogłoszeniu nie było właściwie nic poza nazwą firmy i tel. Zresztą, nie wyobrażam sobie, żeby na rozmowie wymagano ode mnie wiedzy, którą powinnam dopiero nabyć (wiedzy produktowej, mogę poczytać, ale nie sądzę, aby w porządku było skreślanie kandydata, bo nie recytuje zalet produktu na rozmowie...). chyba że cię źle zrozumiałam, wtedy proszę o sprostowanie.

[Klarissa]

Napisane przez rochelle_

A potencjalny pracownik oczekuje, że firma określi w ogłoszeniu wymagania, chociaż pobieżnie, prawda? Wtedy ma cokolwiek, aby na podstawie tego poczytać co nieco nt. firmy i jej produktów. A tu autorka pisze, że w ogłoszeniu nie było właściwie nic poza nazwą firmy i tel. Zresztą, nie wyobrażam sobie, żeby na rozmowie wymagano ode mnie wiedzy, którą powinnam dopiero nabyć (wiedzy produktowej, mogę poczytać, ale nie sądzę, aby w porządku było skreślanie kandydata, bo nie recytuje zalet produktu na rozmowie...). chyba że cię źle zrozumiałam, wtedy proszę o sprostowanie.

Moim zdaniem jak się gdzieś idzie na rozmowę to dobrze by było wiedzieć po co, aby nie tracić niepotrzebnie swojego czasu lub czasu rekrutera. Firma jest na tyle duża, że informacje o niej są dostępne bez problemu, nikt nie wymaga znajomości produktów od człowieka na rozmowie, ale chociaż ogólny zarys czym się firma zajmuje jest mile widziany Bo co ona odpowie na pytanie "dlaczego chce pani pracować w naszej firmie" - "a nie wiem, było ogłoszenie to przyszłam?".

[Karola981]

Napisane przez 8malina8

Witajcie dziewczyny. Zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do firmy ubezpieczeniowej Ampliko Life S.A. , która odbędzie się już w tę sobotę . W związku z tym chciałam was zapytać jakich pytań mogę się tam spodziewać i jak na nie odpowiedzieć. Bardzo mi zależy na pracy i jak pojawiła się ta oferta od razu zadzwoniłam. W ogłoszeniu nie ma zawartych informacji o wymaganiach ani obowiązkach , za to jest podane wynagrodzenie (1000 zł/mies.) przemyślałam to i wydaje mi się że za taką sumę nie jest to praca bardzo odpowiedzialna . Czy mimo to muszę wiedzieć podstawowe informacje o tej firmie?pomóżcie mi proszę czekam n odpowiedzi i dziękuje z góry
pa

wiedza o firmie jest jak zadanie domowe do odrobienia. Bez niej nie ma się co pokazywać na rozmowie kwalifikacyjnej. Po pierwsze wejdź na ich stronę. Zapoznaj się mniej więcej z produktami, tak żebyś umiała na ich temat powiedzieć choćby kilka zdań. Na początek nie dostaniesz pracy odpowiedzialnej (czyt. stanowiska kierowniczego), to jest oczywiste. Chyba, że masz kilkuletnie doświadczenie na podobnym stanowisku. Ale plusy tego są takie, że masz przy tym trochę niższe wymagania.
Pytania na rozmowach kwalifikacyjnych często są standardowe. Właściwie można tutaj wrzucić kilka najbardziej popularnych, wielu z nas mogłoby się to przydać
A swoją drogą - jak poszło? Dostałaś pracę? Albo kiedy spodziewasz się odpowiedzi?

[ana999ana]

A co myślicie o spodniach rurkach takich z satyny/atłasu? Czarne, błyszczące rurki, a buty - oficerki? Ja nienawidzę spodni z kantem, w ogóle mi to do mnie nie pasuje i się zastanawiam, czy takie rurki byłyby odpowiednie? Całkiem proste, bez żadnych ozdób, niczego. Do tego żakiet i bluzka koszulowa oczywiście.

Zastanawiałam się też, czy rozkloszowana spódnica pasuje na taką okoliczność, czy tylko klasyczne ołówkowe?

[invisible_01]

Napisane przez ana999ana

A co myślicie o spodniach rurkach takich z satyny/atłasu? Czarne, błyszczące rurki, a buty - oficerki? Ja nienawidzę spodni z kantem, w ogóle mi to do mnie nie pasuje i się zastanawiam, czy takie rurki byłyby odpowiednie? Całkiem proste, bez żadnych ozdób, niczego. Do tego żakiet i bluzka koszulowa oczywiście.

Zastanawiałam się też, czy rozkloszowana spódnica pasuje na taką okoliczność, czy tylko klasyczne ołówkowe?

Moim zdaniem satynowe rurki to coś strasznego, jeszcze tylko białe kozaczki i będzie komplet. Nie są według mnie w ogóle eleganckie i nie nadają się na rozmowę kwalifikacyjną.

Rozkloszowana spódnica w bezpiecznym kolorze - moim zdaniem jak najbardziej.

[ana999ana]

Właśnie miałam wątpliwości co do tej satyny. Sama takich nie mam, ale widziałam w sklepie, a szukam właśnie takich rurek, które moznaby założyć na rozmowę. Ciężko to znaleźć, bo albo dżinsowe, albo jakieś dżinsopodobne, albo w ogóle legginsy...
Z tą spódnicą trochę mnie uspokoiłaś, chociaż nadal mam wątpliwości. Ale z drugiej strony, kobiety zawsze mają większe pole do popisu, niż faceci, którym tylko garnol pozostaje Więc może taka rozkloszowana spódnica rzeczywiscie byłaby ok... czarna lub szara

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

Witam
Jutro zostałam zaproszona na godzinkę próby do sklepu odzieżowego.
Byłam zanieść osobiście CV, zdążyłam się więc rozejrzeć jaki mają asortyment- sweterki, bluzeczki, rajstopy, torebki, rękawiczki.
Pani która do mnie dzwoniła powiedziała, że chciałaby ze mną porozmawiać i sprawdzić umiejętności handlowe- zaprasza mnie na pół godzinki- godzinkę. I oto pytania: Czego mogę się spodziewać na takiej rozmowie? Jak się ubrać?
Nie jest to żadna "sieciówka" więc pytania mogą być podobne niż w sklepach typu Reserved, ale pewnie nie takie same. No i w jaki sposób będzie sprawdzać te moje umiejętności handlowe?
Przyszły mrozy, więc nie wiem jak się ubrać, Pani mi powiedziała żeby założyć ciepły sweterek, ale co dalej? Na codzień w taką pogodę chodzę w butach trekkingowych i kurtce narciarskiej, mam kozaki na płaskiej podeszwie, do tego dżinsy, ciepły sweterek i płaszcz- może być?

[Madzionella]

Dziewczyny, ratujcie! Zimnica taka, a mnie jutro przyszło iśc na rozmowę do kancelarii. :panika: Myślalam o zestawie spodnie w kantke, koszula i sweter wiązany w pasie, ktory miałby zastąpić marynarke, ale to średnio eleganckie. A jak patrze na stronie jak mają dress code, to wszyscy na super-elegancko. I co tu zrobić? HEEELP!

[tajkuna]

Dla mnie elegancko to jest.

[anka_res]

Napisane przez Madzionella

Dziewczyny, ratujcie! Zimnica taka, a mnie jutro przyszło iśc na rozmowę do kancelarii. :panika: Myślalam o zestawie spodnie w kantke, koszula i sweter wiązany w pasie, ktory miałby zastąpić marynarke, ale to średnio eleganckie. A jak patrze na stronie jak mają dress code, to wszyscy na super-elegancko. I co tu zrobić? HEEELP!

Kancelaria, dress code - Moim zdaniem tylko pełen garnitur, inaczej masz szansę być ubrana gorzej niż prowadzący - a no no
Jeszcze gdybyś szła na rozmowę o parzenie kawy to może ale z podpisu wnoszę że tak nie jest. Ubierz na marynarkę grubą kurtkę (tylko nie z puchu - długa historia ) i tyle. Czeka Cię długie czekanie na przystanku czy coś w tym stylu?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

[1=9cfdbdf4a8633c241406c59 618b1b1f07a8603a7_62eda0f 28d492;31953074]Witam
Jutro zostałam zaproszona na godzinkę próby do sklepu odzieżowego.
Byłam zanieść osobiście CV, zdążyłam się więc rozejrzeć jaki mają asortyment- sweterki, bluzeczki, rajstopy, torebki, rękawiczki.
Pani która do mnie dzwoniła powiedziała, że chciałaby ze mną porozmawiać i sprawdzić umiejętności handlowe- zaprasza mnie na pół godzinki- godzinkę. I oto pytania: Czego mogę się spodziewać na takiej rozmowie? Jak się ubrać?
Nie jest to żadna "sieciówka" więc pytania mogą być podobne niż w sklepach typu Reserved, ale pewnie nie takie same. No i w jaki sposób będzie sprawdzać te moje umiejętności handlowe?
Przyszły mrozy, więc nie wiem jak się ubrać, Pani mi powiedziała żeby założyć ciepły sweterek, ale co dalej? Na codzień w taką pogodę chodzę w butach trekkingowych i kurtce narciarskiej, mam kozaki na płaskiej podeszwie, do tego dżinsy, ciepły sweterek i płaszcz- może być?[/QUOTE]