Atrederm

[ASiKYoASiK]

Atrederm jest rewelacyjny. zastępuje peelingi, o niebo lepszy od drogich peelingów u dermatologa!!!!!

Czym nawilżacie buxkę czy Atredermie? ja stosuję Cetaphil, zastanawiam się czy Humentan nie będzie lepszy

[AniaM69]

Na poatredermowe, a ostatnio na posalicylowe podrażnienia polecam supertlustą emulsję przeciwzmarszczkową AVA-MUSTELA. Rewelacja! Skład boski (m.in. olej norczy) i działanie super. Nic nie piecze, nie podrażnia i tzryma gębę w kupie

[jada]

a jest coś nie na zmarszczki znaczy sie kremy hehe mam dopiero naście lat i wolę coś takiego innego

[maxiona]

Ja ostanio stosowałam na przesusz i buraka maść nagietkową, dermalibour, emolium krem specjalny, żel aloesowy , niektóre miejsca (te swędzące mocno) potraktowałam kremem hydrokotizon i oczywiście termalka. Nie wszystko na raz oczywiście. No i była jeszcze pianka apipanten , ale piekła straszliwie i zmyłam. Wewnętrznie zastosowałam wapno musujące i witaminę C musującą 1000 mg.

[konstrukt]

Jeśli skóra jest bardzo podrażniona i piecze przy kremach, to polecam Rossman Babydream krem sutkowy. Świetnie się sprawdza na spierzchnięte usta i otarcia noska przy katarze, miejscowo na podrażnienia poatredermowe również.

[lenka855]

pomozcie...


stosuje atrederm 0,025 od 2 dni i strasznie luszczy mi sie skora...jakby po opalaniu...odchodzi doslownie platami.co zrobic???

[konstrukt]

Nawilżać!
To jest prawidłowa reakcja, skóra się odnawia. Nie stosuj codziennie, pozwól swojej twarzy się zregenerować zanim znów zastosujesz Atrederm.

[lenka855]

nawilzam....na polikach ,czole i noscie jest ok nie szczepie jedynie po aplikacji kremu ale na brodzie mam jeden wielki rumien ktory szczypie caly czas

[pearlania]

Napisane przez lenka855

pomozcie...


stosuje atrederm 0,025 od 2 dni i strasznie luszczy mi sie skora...jakby po opalaniu...odchodzi doslownie platami.co zrobic???

Przede wszystkim przeczytać wątek dziewczyny podawały już wiele kremów, które pomagały w walce z łuszczeniem i przynosiły ulgę podrażnionej skórze; ja od siebie polecam oliwkę hipp i krem bambino ale dziki lekturze wątku mam tez kilka innych typów do wypróbowania

[lenka855]

bylam w aptece i dano mi LINOLANTAN...zobaczymy jak podziala


edit;juz jest wszystko ok,zrogowacialy naskorek zszedl calkowicie z twarzy z brody nawet dwukrotnie.teraz w poniedzialek znow zastosuje

[jada]

ja juz stosuje codziennie skora schodzi ale mam bardzo gladziutki noseki ogoólni9e skore wągry są i male pryszcze na brodzie i czole ale gładziutka skórka piękna jak dupa niemowlaka mniej się tłusci i wcale nie odpada mi platami tylko po prostu sie łuszczy :P

[konstrukt]

Napisane przez lenka855

bylam w aptece i dano mi LINOLANTAN...zobaczymy jak podziala


edit;juz jest wszystko ok,zrogowacialy naskorek zszedl calkowicie z twarzy z brody nawet dwukrotnie.teraz w poniedzialek znow zastosuje

lenka mogłabyś napisać jaki jest ten Linolantan, bardziej maść czy żel ?

[lenka855]

Linolantan jest konsystencji żelu...polecam kosztuje kolo 8.50/30g.zawiera gliceryne, alantoine, nagietek,skrzyp i babke lancetowa.Jest polecany do pielegnacji skory podraznionej,przesuszonej ,tradzikowej.

[konstrukt]

A nie zapycha ? Pytam bo ma jest oparty na glicerynie.

[jada]

hej a ja mam pytanie czy po używaniu atredermu w na pcozatku pojawiają sie pryszcze znaczy pojawia sie pogorszenie? bo ja coś zauwyazylam ze mi ropne wyskakują i nie wiem dlaczego boje sie ze to na dlużej podobno tak jest ze na początkuy jest gorzej ale nie wiem sama

[lenka855]

tak...podobno pogorszenie stanu cery to normlne przy poczatkowym stosowaniu atredermu...u mnie buzka juz coraz bardziej gladsza

[kaska18]

hej, ja powoli zaczynam wątpić w cudowną moc Atre. Używam go już 2,5 miesiąca i początkowo zauważyłam pozytywne efekty- buzia się wygładziła, miałam mniej niespodzianek, ale teraz jest ich więcej, skóra się przetłuszcza, nie wygląda już tak ładnie jak np. przed miesiącem. Łuszczenie nie jest teraz tak straszne jak na początku kuracji- czy to może być przyczyną mniej widocznych efektów?Zastanawiam się nad częstszym stosowaniem Atre( wcześniej było co 3 dni) albo zamianą stężenia z 0.025 na 0.05. Co proponujecie, doświadczone Biochemiczki?

[Elfia4]

Napisane przez lenka855

pomozcie...


stosuje atrederm 0,025 od 2 dni i strasznie luszczy mi sie skora...jakby po opalaniu...odchodzi doslownie platami.co zrobic???

Nawilżać i natłuszczać cerę, zmniejszyc częstotliwosć stosowania atredermu i pamiętać o filtrach. Ja bym na poczatek zaczęła od stosowania np. dwa razy w tyg. potem zwiekszając, ale nie od razu od takiej dawki, bo skóra kilka dni wytrzyma to katowanie, a potem długo bedziesz doprowadzała ja do normy.
Eh, chyba muszę od rodzinnej wysępić recepte na atre, bo na drmatologa nie mam czasu, a do rodzinnej siostre wyślę, zeby naściemniała w moim imieniu W końcu coraz mniej czasu do wiosny, a więc i na silne kuracje złuszczające.

[jada]

Napisane przez kaska18

hej, ja powoli zaczynam wątpić w cudowną moc Atre. Używam go już 2,5 miesiąca i początkowo zauważyłam pozytywne efekty- buzia się wygładziła, miałam mniej niespodzianek, ale teraz jest ich więcej, skóra się przetłuszcza, nie wygląda już tak ładnie jak np. przed miesiącem. Łuszczenie nie jest teraz tak straszne jak na początku kuracji- czy to może być przyczyną mniej widocznych efektów?Zastanawiam się nad częstszym stosowaniem Atre( wcześniej było co 3 dni) albo zamianą stężenia z 0.025 na 0.05. Co proponujecie, doświadczone Biochemiczki?

ja mam taki problem że mi wyskakują pryszcze takie raczej nie bolące i nie wiem czy tak ma być.jeju a ja używam atre o.25 codzinnie na noc może spróbuj cześciej albo po rpsotu idź do dermatologa, hm moze n ie jestem doswiadczoną biochemiczką ale hihi napisałam

[TonnyMontana87]

To ja w takim razie podam mój sposób postępowania z atredermem. Uzywam stężenia 0.05%; w czwartki i w piatki. W czwartek na cała noc, pozniej jak wstaje kilo kremu żeby nawilżyć i znów atrederm tak na około 7 godzin, następnie znów kremik i przez następne 2 dni max nawilżenie. Skora schodzi i jakos sie wszystko stabilizuje. Zauważyłem , ze teraz trochę później reaguje skora wiec muszę smarować sie w środę. A co do nasilenia trądziku to mnie wyskakują pojedyncze zaskórniki które głęboko siedziały. Wiec zeby wszystko sie oczyściło trzeba dac więcej czasu atre i będzie miodzio hehe. jedli wyskakują wam ropne krostki to powinniście spytac o opinie specjalisty.
Pozdrawiam

[jada]

kicha.nie wiem co mysleć o tym płynie skóra mi nie schodzi schodzi dopiero jak nic nie mam na twarzy zadnego kremu będe uzywać tego do końca i jak nie da rzadnego rezultatu to wyrzuce to przez okno.zła jestem bo to niby takie super ja już chyba nie wiem no 6 tydzień to robie i watpie że jest lepiej. po jakim czacie bedzie git skórka?

[Surmina]

Jada - to, iż nie schodzi Ci skóra po Atredermie, nie jest w żadnym razie wskaźnikiem, iż preparat nie działa. Pisała już o tym Basia (odsyłam Cię do jej strony) Pamiętam, iż wspominała, iż każda z nas może reagować inaczej.
Poza tym złuszczające działanie retinoidów jest tylko niejako efektem
ubocznym (niekoniecznym)
Ja wcześniej używałam przez dwa lata Retin-A, teraz używam AtreDerm i cóż, skórka zaledwie wokół ust mi się lekko łuszczy!
Jutro wybieram się do byłego opiekuna forum - Medycyna estetyczna, dr Jankowiaka, dopytam więc dokładnie.

[tamtam]

jak myslicie...czy moge rozcienczyc atrederm 0.05 rozcierajac z oliwka hipp?0.05 troche zamocny dla mnie. czytalam ze mozna z jakims prostym kremem zmieszac, ale akorat nie mam teraz takiego.;/albo moze z jakims tonikiem mozna? albo nawet woda? co myslice?

[Elfia4]

No to od jutra zaczynam Od kilku dni mam recepte na atrederm, ale czekałam z zakupem, zeby mnie nie kusiło próbowanie, bo dzisiaj musiałam facjatę w tv pokazać.
Teraz mam kilka dni kiedy mogę się przesuszać, łuszczyć itp., więc nie ma co zwlekać. W sumie już dzisiaj zaaplikowałam isotrexin, którym "poczęstowałam" się do siostry Nie powinnam sie po nim łuszczyć, bo skórę mam zaprawioną w bojach, głównie kwasowych. Niedawno trochę sie złuszczyła, ale na nosie dalej są przyschnięte skórki, które może atre ruszy.

[Elfia4]

Użyłam wczoraj na noc atredermu 0,05% i jedyne co zauważyłam to tłustą i swiecącą skóre jak po wysmarowaniu juvitem. Zero wysuszenia, ściągnięcia czy łuszczenia. Wręcz przeciwnie, bo moja skóra jest dzisaj mocno nawilżona i rano przysuszałm ją acne-dermem. Nie wiem czy to tylko poczatkowa reakcja, ale spodziewałam sie po opisach czegos mocno wysuszajacego z większą ilościa alkoholu, a tymczasem bazą jest głownie gliceryna i mam wrażenie, ze atre moze trochę zapychać pory.
Na szczęscie na delkodzie wchłonął sie szybko i nie została tłusta warstwa, wiec w razie czego sprawdzi sie tam

[marea]

Napisane przez Elfia4

Użyłam wczoraj na noc atredermu 0,05% i jedyne co zauważyłam to tłustą i swiecącą skóre jak po wysmarowaniu juvitem. Zero wysuszenia, ściągnięcia czy łuszczenia. Wręcz przeciwnie, bo moja skóra jest dzisaj mocno nawilżona i rano przysuszałm ją acne-dermem. Nie wiem czy to tylko poczatkowa reakcja, ale spodziewałam sie po opisach czegos mocno wysuszajacego z większą ilościa alkoholu, a tymczasem bazą jest głownie gliceryna i mam wrażenie, ze atre moze trochę zapychać pory.
Na szczęscie na delkodzie wchłonął sie szybko i nie została tłusta warstwa, wiec w razie czego sprawdzi sie tam

Retinoidy to zwykle bomba z opznionym zaplonem wiec nie przesadzaj, zaczniesz sie luszczyc po 2ch / 3 ch dniach...a jesli bys jeszcze dzis dowalila mozesz miec wielkie luszczenie takze po 1nym uzyciu nie podchodz az tak bardzo entuzjastycznie

[Elfia4]

Teraz używałam lysanelu activ i acne-dermu na zmianę na noc, do tego zamiennie nawilżanie, wiec atre włączę w ten program co 3-4 dni. Zastanawiam sie też nad tym, czy można nałożyc atre wczesnym wieczorem i zmyć przed snem po kilku godzinach, żeby skóra nie dusiła sie pod tą warstwą gliceryny. Zamiast tego wolę na noc nałożyć coś lżejszego. Tylko, ze tretinoina jest wrazliwa na światło. Ciekawe czy na to z żarówek w domu też?
Ja właśnie tego mega złuszczania sie obawiam, dlatego wszystko ostrożnie testuje. Niestety całe dnie mam kontakt z ludźmi i nie mogę się nawet w pracy zaszyć w ciemnym kącie. Z drugiej strony z tego tez powodu muszę popracować nad cerą, zeby nie straszyć ludzi wulkanami na twarzy. Z dwojga złego jednak lepsze chwilowe łuszczenie i skorupa na twarzy, niż ciągła tapeta kryjąca wszystkie niespodzianki i rozszerzone pory.

[marea]

Napisane przez Elfia4

Teraz używałam lysanelu activ i acne-dermu na zmianę na noc, do tego zamiennie nawilżanie, wiec atre włączę w ten program co 3-4 dni. Zastanawiam sie też nad tym, czy można nałożyc atre wczesnym wieczorem i zmyć przed snem po kilku godzinach, żeby skóra nie dusiła sie pod tą warstwą gliceryny. Zamiast tego wolę na noc nałożyć coś lżejszego. Tylko, ze tretinoina jest wrazliwa na światło. Ciekawe czy na to z żarówek w domu też?
Ja właśnie tego mega złuszczania sie obawiam, dlatego wszystko ostrożnie testuje. Niestety całe dnie mam kontakt z ludźmi i nie mogę się nawet w pracy zaszyć w ciemnym kącie. Z drugiej strony z tego tez powodu muszę popracować nad cerą, zeby nie straszyć ludzi wulkanami na twarzy. Z dwojga złego jednak lepsze chwilowe łuszczenie i skorupa na twarzy, niż ciągła tapeta kryjąca wszystkie niespodzianki i rozszerzone pory.

Ja po dlugim uzywaniu kwasow dolaczylam akurat zorac ktory jest odrobine mniejszym kilerem niz atre ale luszcze sie strasznie..podobno potrzeba ok miesiaca 2ch by skora sie przyzwyczaila i przestala reagowac luszczeniem...proponuje odstawic wszelkie inne kwasy w tym okresie i uzywac nie czesciej niz co 3 dni by zminimalizowac te luszczenie i nawilzac nawilzac
Nie sadze by swiatlo zarowek bylo na tyle szkodliwe by go unikac..i jesli przebywasz w domu mozesz to wyprobowac..a mysle ze ta gliceryna ma za zadanie zminimalizowac skutki uboczne alkoholu i tretoiny w atre

[Elfia4]

Mam nadzieję, że po pewnym czasie skóra sie podsuszy i szybko będzie wchłaniać atre bez uczucia kleistego filmu na twarzy. Narazie powoli wprowadzę atre, ale z kwasów całkiem nie bedę rezygnować, zeby trochę podsuszać ewentuane wysypy. Może przerzucę sie na maseczkę aspirynowa raz w tyg. do tego punktowo lysanel i więcej będę nawilżać skórę.
Zamierzam kupić oliwkę hipp i na jej bazie zrobic olejek myjący na próbę. Powinien sie sprawdzic do mycia twarzy przy ewentualnym przesuszeniu.

[marea]

Napisane przez Elfia4

Mam nadzieję, że po pewnym czasie skóra sie podsuszy i szybko będzie wchłaniać atre bez uczucia kleistego filmu na twarzy. Narazie powoli wprowadzę atre, ale z kwasów całkiem nie bedę rezygnować, zeby trochę podsuszać ewentuane wysypy. Może przerzucę sie na maseczkę aspirynowa raz w tyg. do tego punktowo lysanel i więcej będę nawilżać skórę.
Zamierzam kupić oliwkę hipp i na jej bazie zrobic olejek myjący na próbę. Powinien sie sprawdzic do mycia twarzy przy ewentualnym przesuszeniu.

Chyba lepiej kupic ten z Biochemii Urody...ja kilka dni temu zrobilam sobie sama olejek myjacy ale jednak ten z BU jets o niebo lepszy szczegolnie ten w wersji pomaranczowej...