Pilnie poszukiwana pomoc - prośba o dobre rady !!! Zagubiona dusza

[ovi]

Skoro uwazasz ze dokleilysmy Ci taka latke, to czemu nam nie pokazesz ze jest inaczej?

[aaricia8]

Jeśli chodzi o cytaty to znalazłam jeden Twój Zagubiona_duszo_Durisaz:

Nie będę tego nikomu tłumaczyła bo mam dosyć tłumaczenia się z czegokolwiek komukolwiek, szczególnie, że możecie mieć różny poziom wykształcenia i być na innym etapie rozwoju umysłowego...

źródło: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...167397&page=10
post nr 280

Jak dla mnie to jest własnie jechanie po innych. I to Ty je wykonujesz. Zastanów się nieco nad sobą.

[Jamaika88]

Tak, zima. Teraz możesz przeczytać sobie opis tego typu ( choć nie wiem po co, przecież w opisie nie znajdziesz indywidualnych rad, tylko rady dla ogółu) i użycz swojej wrażliwości estetycznej i dokonać metamorfozy.

[miss_seepy]

"no nie wytrzymałam żeby sie nie odezwać albo dziewczyna sobie tu jaja ze wszystkich robi albo jest tak głupia że naprawdę nie warto sobie nią głowy zawracać "

sory hakate, ale nie warto to pisac takich uwag jak ty :-/ piszesz.

[ovi]

"żegnajcie...jak będziecie kiedyś czytały gazetę to szukajcie niejakiej Justyny...w odpowiednim dziale...najlepiej nekrologów..."

Ty nas straszysz?
chcesz obudzic w nas poczucie winy? :|

[Jamaika88]

Wiesz co zagubiona duszo? Lepiej nie kuś losu.

[aaricia8]

Napisane przez zagubiona_dusza_Durisaz

HR bazuje na psychologii społecznej bo rekrutacja odpowiednich pracowników odbywa się na podstawie typów osobowości i pewnych cech tzw. idealnego pracownika.

Rozmawiasz z osobą, która kilka dni temu zdała egzamin z psychologii społecznej. Ale jak się ma psychologia społeczna do zmiany fryzury?

Napisane przez zagubiona_dusza_Durisaz

Co do etykiety to dostałam etykietę osoby niemiłej i nieuprzejmej

Nie, Ty nie dostałaś etykiety. Sama ją stworzyłaś.

Napisane przez zagubiona_dusza_Durisaz

bo nawet nie miałam okazji byście mnie z tej miłej strony poznał i chociaż było cos takiego jak "gruba kreska" to wy nadal obnosicie się ze mną jak z chorą psychicznie kretynką. Dziekuję bardzo.

Nie dziękuj. Zacznij inaczej pisać, inaczej traktować ludzi i inaczej się do nich zwracać. Na początek nieco milej.

Napisane przez zagubiona_dusza_Durisaz

żegnajcie...jak będziecie kiedyś czytały gazetę to szukajcie niejakiej Justyny...w odpowiednim dziale...najlepiej nekrologów...

Nie szantażuj nas. To nie fair i nie poważne.

Napisane przez ovi

Skoro uwazasz ze dokleilysmy Ci taka latke, to czemu nam nie pokazesz ze jest inaczej?

Dokładnie

Ok, no to zróbmy pakt.
My postaramy Ci się pomóc, a Ty zmienisz ton wypowiedzi i ugryziesz się w język (czy właściwie w dłonie) zanim napiszesz coś, co może ranić innych. Nie tylko Ty tu jesteś wrażliwą osóbką.
Ale do tego potrzeba zgody dwóch stron. Idziesz na to?

[ovi]

"Ok, no to zróbmy pakt.
My postaramy Ci się pomóc, a Ty zmienisz ton wypowiedzi i ugryziesz się w język (czy właściwie w dłonie) zanim napiszesz coś, co może ranić innych. Nie tylko Ty tu jesteś wrażliwą osóbką.
Ale do tego potrzeba zgody dwóch stron. Idziesz na to?"

Popieram idee

Zagubiona, czytaj uwaznie - to jest wyciągniecie reki na zgode!

[Mercy]

Napisane przez zagubiona_dusza_Durisaz

HR bazuje na psychologii społecznej bo rekrutacja odpowiednich pracowników odbywa się na podstawie typów osobowości i pewnych cech tzw. idealnego pracownika. co do pomocy tutaj...to wiecie najłatwiej pomagać innym a sobie nie. Pomagający innym wypaliłam się i sądziłąm, że jesteście w stanie mi pomóc nie angażując się w moje kwestie osobiste etc. Co do etykiety to dostałam etykietę osoby niemiłej i nieuprzejmej bo nawet nie miałam okazji byście mnie z tej miłej strony poznał i chociaż było cos takiego jak "gruba kreska" to wy nadal obnosicie się ze mną jak z chorą psychicznie kretynką. Dziekuję bardzo.

nie wiem czy cos zle zrozumiałam, ale to ty zaczełas opowiadac o swoich uczuciach i zyciu.

[Mercy]

Ok, no to zróbmy pakt.
My postaramy Ci się pomóc, a Ty zmienisz ton wypowiedzi i ugryziesz się w język (czy właściwie w dłonie) zanim napiszesz coś, co może ranić innych. Nie tylko Ty tu jesteś wrażliwą osóbką.
Ale do tego potrzeba zgody dwóch stron. Idziesz na to? [/quote]



popieram, to jak bedzie z tym paktem?

[miss_seepy]

Moja sugestia jest taka, zeby skupic nasze wysilki pomocy J. na celu, jakim jest zamienie jej w atrakcyjna dziewczyne.
Byc moze wszelkie inne kwestie jakie rozdrapujemy przestana miec znaczenie...

[Mercy]

widze ze Zagubionej Duszy juz nie ma na forum.....

[aaricia8]

Napisane przez miss_seepy

Moja sugestia jest taka, zeby skupic nasze wysilki pomocy J. na celu, jakim jest zamienie jej w atrakcyjna dziewczyne.
Byc moze wszelkie inne kwestie jakie rozdrapujemy przestana miec znaczenie...

Racja - ale inicjatywa musi być z dwóch stron. Bo my grzecznie wyszukamy wszelkie możliwe propozycje a to się spotka z niemiłymi uwagami.
Coś w stylu - nadepnę komuś na nogę i go ofukam, że stał mi na drodze.

I co z tym paktem? Hę?

[Mercy]

mysle ze masz racje miss seepy.Duszyczko zgadzasz sie?

[beti33]

Chciałam zmienić płeć, ale mnie na to nie stać...sądziłam, ze otrzymam ...

Jesli tak jest rzeczywiscie i wewnatrz czujesz sie kims innym niz jestes to pewnie problem jest w tym, iz nie zakceptujesz siebie pod wizerunkiem powabnej kobiety i dlatego od razu z gory odrzucasz wiele porad wizazanek. Niestety natury raczej sie nie oszuka - to tak samo jak przykladowo osoba homoseksualna nie stanie sie nagle heteroseksualna. Owszem zdarzaja sie sytuacje gdy przykladowo homoseksualisci wbrew swemu wewnetrznemu poczuciu zakladaja rodziny z osobami odmiennej plci i tak samo pewnie Ty wewnetrznie czujac sie kims innym ale nie mogac tego zmienic - chcesz sprobowac zaakceptowac swoja zewnetrznosc i szukasz porady jak ja wyeksponowac najlepiej a glownie chyba szukasz wsparcia i akceptacji - a Twoj ton rozmowy sprawia ze nie jestes rozumiana... i chyba sama z gory odrzucasz ze ktos Cie zrozumie

Wiec moze po pierwsze nie kwestionuj tak agresywnie porad od osob, ktore czuja sie i sa pelnymi zycia kobietami tylko staraj sie zaczerpnac cos od nich... malymi kroczkami... i odnos sie do innych tak jakbys chciala zeby odnoszono sie do Ciebie

chcesz obudzic w nas

Jest to raczej wolanie o pomoc i pragnienie aby ktos wyciagnal do Niej pomocna dlon...

[zagubiona_dusza_Durisaz]

Jest mi to już obojętne nie mam gwarancji, że znowu nie usłyszę pod swoim adresem jakieś mega krytyki...bo ja jestem gotowa iść na współpracę, ale nie mam już zamiaru dalej się w to ładować. Nie jestem masochistką by wchodzić na pole minowe gdzie lada chwila którakolwiek z wizażanek nagle z czymś wypali.
Aaricia a ja studiuję na UW pedagogikę i równolegle Psychologię Społeczną na SWPS... A co do pokazywania, że jest inaczej...po co mam cokolwiek zmieniać skoro wy i tak tego do siebie nie przyjmiecie. Ja się mogę próbowac pozbyć tej karki ale dla was będę co najwyżej małą krzykliwą gnidą...opluwającą wszystkich na lewo i prawo...także więc...ja już nie będę się starała cokolwiek zmienić wy wiecie o mnie swoje. I żadne tu pakty nie pomogą bo miała być gruba kreska...która została przekroczona i roztarta...jest mi to wszystko jedno róbcie co chcecie.

[miss_seepy]

z drugiej strony nie można naciskać. Przerabiałysmy to samo na pierwszym watku, jak widac z marnym skutkiem. Ja wiem dziewczyny dlaczego tak piszecie, bo to dla mnie tez irracjonalne, bo nie przechodze braku akceptacji do jakiejs czesci siebie w ten sposob, ale jesli wylowimy z jej wypowiedzi to co jest istotne i przelozymy na odpowiednie rady, to ona sama zauwazy ze to ma sens i nie powinna sie wycofywac i zamykac w sobie.Naprawde wizerunek moze stac sie podstawa do zmiany swojego zycia.

J. na URL="https://wizaz.pl/forum/attachment.php?attachment id=737904&stc=1&thumb=1&d =1168723818"]tej fotce[/URL] wygladalas slicznie moim zdaniem Mozesz byc caly czas taka promienna!

[ovi]

szkoda czasu i checi.

Ona jest niereformowalna.

[zagubiona_dusza_Durisaz]

Poprostu jaką mam gwarancję, że znowu ktoś się nie zacznie wypowiadać na mój temat nie znając mnie w taki sposób jak to miało się skończyć na etapie grubej kreski co??? Jaką mam gwarancję??? Ja jestem ugodowa osobą, ale niecierpię kiedy ktoś niedotyrzymuje słowa...kiedy to tylko mnie obowiązuje...jaką ja mam mieć gwarancję??? mi to jest już naprawdę obojętne. Róbcie co chcecie ja się dostosuję a co wy chcecie teraz robić to mi to naprawdę wisi. Mówcie co mam robić...a ja to przyjmę jak głupia ugodowa owca. OK???

[miss_seepy]

Justyna, jak nawet wypali to co? po to masz zbudowac pewnosc siebie i poczucie wlasnej wartosci, zeby jakiekolwiek negatywne bodzce dolatujace do twojej osoby nie robily na Tobie najmniejszego wrazenia i powodowaly burzy w szklance wody.

[Jamaika88]

No to stawiamy kropkę i zamykamy tamten rozdział.

Jeśli chodzi o tym jesteś zimą. Pomysł prostej grzywki nie przypadł ci do gustu? Jeśli tak to napisz. Może masz jakąś wymarzoną fryzurę? Jeśli tak to daj jakieś zdjęcie.

[Meryy]

Napisane przez zagubiona_dusza_Durisaz

Już się nie odzywam dobrze miłe panie jak tak bardzo chcecie to pójdę się wykończyć bo mam kilka narzędzi na podorędziu. Naprawde teraz to się zachowujecie jak moja matka. Dziękuję wam serdecznie...już nigdy tu nie napiszę...bo wiem jak raz a dobrze i skutecznie wykończyć się...

Dziewczyno, czego Ty tutaj oczekujesz? Wpędzasz w poczucia winy, szukasz u wszystkich innych odpowiedzialności za to co się z Tobą dzieje, zamiast zastanowić się nad sobą i zacząć działać konstruktywnie. Rozumiem, że masz złe chwile, że jest Ci beznadziejnie, nie chcę umniejszać Twojego problemu bo też ostatnio mam takie stany. Z tym, że nie możesz oczekiwać od świata, że zrobi wszystko za Ciebie. Dziewczyny chcą Ci pomóc, więc skorzystaj z tego. Głowa do góry.

PS. Ile masz lat?

[miss_seepy]

Uzgodnilysmy wiec, ze jestes typem zimy i powinnas nosic grzywke ;D

[gwendolyn]

kurcze Zagubiona Duszo zaszło tu jakieś nieporozumienie, pierwszy wątek założyłaś w dziale METAMORFOZY i z tego co sie orientuję wątki metamorfozy dotyczą przeważnie wyglądu zewnętrznego.
Jeśli potrzebujesz pomocy i pragniesz zrozumienia w sprawach osobistych poszukaj odpowiednich watków w dziale INTYMNE bądź załoź tam swój.
Z tego co pamiętam to masz problemy z mamą (pewnie jak wiele z nas ), zostawił cie facet (pewnie jak wiele z nas ) i uważasz,że nie masz prawdziwych przyjaciół (pewnie jak wiele z nas ) - w INTYMNE znajduje się po kilka wątków o podobnej tematyce wystarczy tylko poszukać...
I przepraszam,że to napiszę- skoro jesteś tak inteligentna to dlaczego przejmujesz się uwagami w.g. ciebie głupich osób na jakimś głupim forum internetowym

[miss_seepy]

Ja jestem za grzywka bo mi sie podobalas na tym zdjeciu

[miss_seepy]

Ojejku.... !!!
Przeciez, ona chciala zmienic wyglad, tylko zaczela sie nam tlumaczyc dlaczego jest z nia tak jak jest, czemu garderobe dobiera jej mama itd... dlatego napisala na metamorfozach.

[aaricia8]

Napisane przez zagubiona_dusza_Durisaz

Jest mi to już obojętne nie mam gwarancji, że znowu nie usłyszę pod swoim adresem jakieś mega krytyki...bo ja jestem gotowa iść na współpracę, ale nie mam już zamiaru dalej się w to ładować.

Nie jest to dla Ciebie obojętne. Gdyby było obojętne to teraz byś spała, oglądała telewizję albo czytała książkę. A tymczasem jesteś TU i zakładasz drugi wątek na ten temat. Zależy Ci na zmianach ale sama się tego boisz.

Napisane przez zagubiona_dusza_Durisaz

Nie jestem masochistką by wchodzić na pole minowe gdzie lada chwila którakolwiek z wizażanek nagle z czymś wypali.

Proszę jeszcze raz (trzeci raz dziś) wskaż miejsca, gdzie "którakolwiek z wizażanek nagle z czymś wypaliła" - może my czegoś nie zauważamy i uda nam się to poprawić. Ale jeśli nie potrafisz wstawić takich cytatów to moim zdaniem to Ty patrzysz na nas stereotypowo - co zarzucasz nam. Jesteśmy zgrają czepiających się osób. A to nie prawda. I o tym też wiesz.

Napisane przez zagubiona_dusza_Durisaz

Aaricia a ja studiuję na UW pedagogikę i równolegle Psychologię Społeczną na SWPS...

Gratuluję w takim razie Ale nie umieszczaj proszę już więcej komentarzy n.t. czyjegoś wykształcenia i stanu umysłu. Nie wypada.

Napisane przez zagubiona_dusza_Durisaz

A co do pokazywania, że jest inaczej...po co mam cokolwiek zmieniać skoro wy i tak tego do siebie nie przyjmiecie. Ja się mogę próbowac pozbyć tej karki ale dla was będę co najwyżej małą krzykliwą gnidą...opluwającą wszystkich na lewo i prawo...także więc...ja już nie będę się starała cokolwiek zmienić wy wiecie o mnie swoje.

Nie, Ty nie rozumiesz.
Ty jesteś tym kim chcesz być. Przedstawiasz się tak, piszesz tak - jesteś tak odbierana. Proste. Twoje życie zależy od Ciebie. I od Ciebie zależy jak postrzegają Cię inni. Tylko i wyłącznie od Ciebie. I to chyba też wiesz, prawda?

Napisane przez zagubiona_dusza_Durisaz

I żadne tu pakty nie pomogą bo miała być gruba kreska...która została przekroczona i roztarta..

I mam do Ciebie dwie prośby:
1. A propos grubej kreski - zgadzasz się na wyżej wymieniony pakt?
2. Jeśli chcesz, abyśmy próbowały Ci pomóc odpisz proszę jednym słowem: TAK. Jeśli nie chcesz odpisz po prostu: Nie, a my damy sobie spokój.
Odpowiedz proszę.

[beti33]

zeby jakiekolwiek negatywne bodzce dolatujace do twojej osoby nie robily na Tobie najmniejszego wrazenia i powodowaly burzy w szklance wody.

Najlepiej ignorowac takie bodzce Zamiast odpowiadac to policzyc do 10 i zignorowac...

[miss_seepy]

A ja widze, jednak zmiane w J. , coraz rzadziej kwestionuje czyjes kompetencje
widze chec.

Proszę jeszcze raz (trzeci raz dziś) wskaż miejsca, gdzie "którakolwiek z wizażanek nagle z czymś wypaliła" - może my czegoś nie zauważamy i uda nam się to poprawić. Ale jeśli nie potrafisz wstawić takich cytatów to moim zdaniem to Ty patrzysz na nas stereotypowo - co zarzucasz nam. Jesteśmy zgrają czepiających się osób. A to nie prawda. I o tym też wiesz.

przykladow jest sporo, jej chodzi o to zwracanie uwagi na jej zachowanie.

[aaricia8]

No dobra, uwaga: GRUBA KRESKA

Zamykamy wcześniejszą dyskusję.
i teraz: czego od nas oczekujesz? Jakiego rodzaju porad?
Fryzura?
Makijaż?
Ubrania?
Jak Ty to widzisz? Co lubisz nosić? Czy się malujesz? Jeśli tak to jak? Jaki jest Twój styl i w czym się dobrze czujesz?