ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)

[Hexxana]

Napisane przez beoneself

Mi totalnie to już wisi wszystko, jak myślę o tłustej Avenie to aż mi niedobrze A jako wrażliwy naczynkowiec miałam baaardzo ograniczony wybór filtrów, przestestowałam chyba wszystkie możliwie i tylko ta jedna Avene mi podeszła
Teraz już nawet Dirosealu nie stosuję. Filtrowałam się i dirosealowałam około 7 miesięcy, BEZ ŻADNYCH REZULTATÓW. Nie dziwię się sobie, że zwątpiłam. Teraz zamiast w drogie apteczne kosmetyki zainwestowałam w lepszy korektor i jakoś sobie radzę z naczynkami na policzkach (a trochę ich mam, wierzcie mi, wyglądam chwilami jak burak).
A na naczynka stosuję... tylko maseczkę z daxa I mam wrażenie, że pomaga mi lepiej niż Diroseal i filtry....
Mam niezły mętlik w głowie.

Jezeli moge Ci cos poradzic to polecam vit.K w ampulkach do inekcji Vitacon,mieszam zawartosc z oliwka Hipp lub daje bezposrednio na skore i...efekt jest duzo duzo lepszy niz Diroseal;sproboj,wydatek nie jest wielki-jedynie potrzeba recepte na Vitacon.

[Akszeinga]

U mnie najgorsze było pobielanie. Uzywałam LRP Aqua Lait a na to skrobie. Miałam dość pytań :"jesteś chora", "ale ty jesteś blada,słabo Ci" lub "wystaw się dziewczyno troche na slonce bo ludzie pomysla ze juz nie zyjesz"

I teraz się nie filtruje
BUNT
Zastanawiam się czy jeśli nałożę "normalną " ilość filtra czyli tylko tyle aby maznąć po twarzy to rzeczywiście nic mi nie da.Będąc w tym roku nad morzem dałam koledze o jasnej karnacji swój filtr, rozsmarował go cienką warstwą na ciele i nastepnego dnia tam gdzie był filtr skóra była ok a tam gdzie nie czerwona jak burak.Wiec nawet taka mala ilość w jakiś sposób zadziałała.

Jeśli tylko 2,5 ml daje pełna ochornę to dlaczego firmy produkujące filtry tego nie głoszą,to byłaby dla nich doskonała reklama.
Więcej musisz nakładać----> szybciej sie konczy filtr---> kupujesz nowe opakowanie---> zysk dla producenta.

[Madziorka]

obrazek, super

[Basia39]

Jeśli chodzi o zwątpienie filtrowe to nie jesteście same dziewczyny - ja też je przeżywam obecnie. Nie filtruję się na co dzień, czekam do wiosny z tym

Teraz to tylko jak pogoda wyjątkowo słoneczna jest, a ja wybieram się na dłuższy spacer wsmarowuję na oko swoją emulsje Avene, a na nos wciskam przeciwsłoneczne okulary.

Retin lub Zorac raz lub dwa razy w tygodniu, w pozostałe dni nawilżanie i na tym koniec mojej pielęgnacji. Eksperymentować z żadnymi nowościami mi się nie chce, bo i po co skoro jest dobrze tak jak jest, pozbyłam się części swoich kosmetyków, przez co ulżyło i lodówce i mi

Cera w stanie zadowalającym, nie mam powodu do narzekań

bieta obrazek jest super! - popłakałam się ze śmiechu

[justa79]

obrazek genialny, mój TŻ mógłby coś takiego powiedzieć, pokażę mu, to się ucieszy

Akszeinga, a używasz czegoś z wit. C pod filtr? podobno Aqua-Lait nabiera koloru pod wpływem wit. C, to może nie byłabyś taka blada. a do skrobi może dodaj trochę cynamonu czy kakao... lub nałóż puder brązujący. sposób zawsze się znajdzie u mnie np. samoopalacz przebija spod całej tej warstwy bielącej.

[Akszeinga]

Używam serum z wit C i jest ładny lolorek ale skorbi mi wszytsko niszczy

[bogoss]

Napisane przez truheart

bogoss, mój francuski nie jest jakiś wspaniały, ale z tego co zrozumiałam to kremik zapowiada się fajnie Tylko gdzie go kupić i ile by u nas kosztował

Nie wiem czy mozna go kupic w Polsce, pewnie kosztuje kolo 20 euro. Sprobuj na francuskiej stronie e-bay - butiki.
Zastanawiam sie czy go nie kupic, wlasnie sie smaruje lysanylem, a to pierwszy filtr matujacy, jaki widze... Ciekawe czy rzeczywiscie matuje.
Co do ochrony UVA, to producent nie podaje wysokosci... No ale bylaby niezla alternatywa.

[bogoss]

Co do tej ochrony UVA, to producent podaje, ze filtr chroni przed promieniowaniem przez 6 godz, wiec chodzi pewnie rowniez o UVA. Takze tak na chlopski rozum, wartosc mozna chyba obliczyc...

[anah]

bieta, obrazek jest genialny

Ostatnio mało mam zwątpień. Nawet pokochałam ta swoją biel na twarzy. Niestety w lecie taka biel będzie niedopuszczalna i o zwątpienia nie będzie trudno. Jestem blada z natury, nie opalam sie i straszę tą swoją bladością, nie przeszkadza mi to, ale jest jedno ale. Bladość koloru cielistego to zupełnie co innego jak bladość filtrowa. Jeszcze jak sie człowiek przypudruje, to ujdzie, ale nie zawsze używam pudru i jestem biała.
Druga rzecz, nie mam odpowiednio jasnego korektora. Jako korektor zacznę używac chyba pasty cynkowej ale ta mi zdestabilizuje Parsol. Oj...

[Bekah]

Napisane przez anah

Druga rzecz, nie mam odpowiednio jasnego korektora. Jako korektor zacznę używac chyba pasty cynkowej ale ta mi zdestabilizuje Parsol. Oj...

Mam identyczny problem. Sama się na początku dziwiłam, co to jest, że mi się plamy robią. Posądzałam o to zły pędzel - zmieniłam i odkryłam, że to korektor. Każdy korektor nałożony na filtr robi mi plamy, które czynią jeszcze wyraźniejszymi skrobia + puder; każdy jest za żółty. Nawet fluid Couvrance nałożony punktowo odcina mi się od koloru twarzy, a to mu się nie zdarza(ło).
Chyba pozostaje mi zaprawa murarska albo pasta do zębów.

[isa666]

Ja ostatnio z kolei walczę i się filtruję, nawet pisałam w wątku o bladolicych, że idąc do pracy nawaliłam tonę Iwostinu na twarz, wyglądałam przez to jak trup, ale to dlatego, że dzięki takiej białej cerze odstraszałam ludzi, a ruch w pracy(na poczcie) był tego dnia niesamowity

[truheart]

Napisane przez Hexxana

Filtruje sie,jednak bardzo nieortodoksyjnie a co! mam w nosie czy wyjda mi zmarszczki,plamy...moze to niezbyt madre podejscie ale to moj wybor,moja decyzja.Zycie jest zbyt krotkie abym caly czas starala sie za wszelka cene byc zadowolona kiedy nie zawsze jest to realne.
Buntuje sie,tak!ale mam z tego daleko idaca przyjemnosc czego i Wam zycze

Ja też nie szaleję z przepisową ilością - i tak mam problem, bo grzywka mi się przykleja do filtra i wyglądam jak zza krzaka więc bez tapety matującej się nie da, dla mnie to jakaś nowość, bo mam raczej suchą skórę i nigdy nie miałam problemów z żarówiastym licem

Napisane przez Erato

Ja miałam dziś rano nie tyle zwątpienie, co wkurzenie filtrowe Nie wiem co mi do łba strzeliło, żeby zamiast ukochanego antka fondante nałożyć emulsję Avene. I jeszcze do niej kropnęłam trochę tonującej, żeby biało nie było. Wszystko fajnie, nawet sie na Redermicu wchłonęło niby, błysku nie było. Ale jak zapudrowałam, to łojezusie Istne paskudztwo, kluchy i ciapy. Zmyłam wszystko w cholerę, klnąc na czym świat stoi, bo zapudrowanie Avene w stopniu pozwalajacym nie przyklejać się do wszystkiego zabiera mi chyba z pół godziny I cała ta praca na marne Maznęłam byle jak cieniutką warstwą fondante, szybko trochę pudru i do pracy. I tak się spóźniłam No nie mogę z tym Avene i już

A widzisz, ja emulsję Avene bardzo lubię i jak tylko gdzies ją znajdę to zaraz zakupię. Teraz z braku laku pani wcisnęła mi Dermedica (tak, wiem, filtr niestabilny, dowiedziałam się po fakcie ) i przeżywam z nim codziennie rano właśnie to co opisałaś wyżej z Avene. Dzisiaj nawet poszłam z takimi kluchami pod oczami do pracy bo już mnie cholerka strzeliła i ręce opadły...najbardziej teraz lubię wypełzać z domu po zmroku... wtedy panuje wolność i swoboda na mojej twarzy

Napisane przez bieta

Mam nadzieję, że się nie obrazicie Mnie ten obrazek mocno rozśmieszył, a myślę, że do wątku wątpiącego się nadaje Znaleziony na jednym z innych portali

Rewelacja, przynajmniej cellulitu nie widać

Napisane przez beoneself

Mi totalnie to już wisi wszystko, jak myślę o tłustej Avenie to aż mi niedobrze A jako wrażliwy naczynkowiec miałam baaardzo ograniczony wybór filtrów, przestestowałam chyba wszystkie możliwie i tylko ta jedna Avene mi podeszła
Teraz już nawet Dirosealu nie stosuję. Filtrowałam się i dirosealowałam około 7 miesięcy, BEZ ŻADNYCH REZULTATÓW. Nie dziwię się sobie, że zwątpiłam. Teraz zamiast w drogie apteczne kosmetyki zainwestowałam w lepszy korektor i jakoś sobie radzę z naczynkami na policzkach (a trochę ich mam, wierzcie mi, wyglądam chwilami jak burak).
A na naczynka stosuję... tylko maseczkę z daxa I mam wrażenie, że pomaga mi lepiej niż Diroseal i filtry....
Mam niezły mętlik w głowie.

Rozumiem cię Dirosealuję się pół roku i jakoś też nie widzę powalających efektów, oczywiście nie oczekuję likwidacji istniejących naczynek, ale spodziewałam się, że rumień troszku zblednie natomiast jedna rzecz mnie jeszcze trzyma przy tym mazidle - efekty na skórze mojej mamy, widoczne gołym okiem mam nadzieję, że u mnie też w końcu się pojawią.

[justa79]

Napisane przez bogoss

to pierwszy filtr matujacy, jaki widze...

taaa, emulsja Avene też miała być matująca

[kropka75]

Nie, nie jest to prowokacja. Tylko moje przemyślenia filtrowe...

Naczytałam się o tym już tyle, że mi uszami wychodzi. I parę spraw mnie w tym całym filtrowaniu niepokoi:

1. Żaden producent nie mówi ile tego filtra nakładać. Skąd się wzięło to 2,5ml?

2. Ciągle czytam, że zabezpiecznie jest pewne i stabilne przez 2-3 godziny (czasem czytam, że 6), więc rozumiem, że smarując się rano np. o 6 i przywalając to pudrem, przestajemy być zabezpieczni w okolicach południa najpóźniej. Więc po co robić to w ogóle skoro wracamy do domu o 15-ej (słońce i promieniowanie większe niż bladym świtem) czy 17-ej już bez filtra praktycznie?

3. Jaki sens ma nałożenie mniejszej ilości (co, jak widzę, robi sporo osób) jeśli to działa ileś tam razy słabiej? Czy nie lepiej nałożyć odpowiednią ilość normalnego kremu SPF 15, skoro różnice w przepuszczalności promieniowania między filtrami 15 a 50 to raptem ok 5%?
Dokładając w pracy krem SPF 15 mam w drodze do domu zabezpiecznie w ok. 93%-ach i nie muszę się pudrować, mając na sobie filtr 50 i puder potem filtra już nie dołożę, chyba że się przed wyjściem z roboty zmyję i wysmaruję od nowa.

4. Skąd się bierze panika, że filtr musi być minimum 50, jeśli daje to raptem jakieś 97% ochrony, a SPF 15 już ok 93%? Między 20 a 70 jest różnica, ale między 93 a 97? Niewielka.

To tyle moich dylamatów. Jeśli mnie ktoś zechce oświecić będzie mi miło.

[truheart]

Napisane przez justa79

taaa, emulsja Avene też miała być matująca

to się nazywa zwątpienie

[justa79]

kropka - koncentrujesz się jedynie na SPF, nie wspominasz słowem o PPD.
SPF określa wysokość ochrony przed UVB. przebarwienia i fotostarzenie są wynikiem działania UVA. im wyższe SPF, tym wyższe PPD (to odpowiedź na pytanie, dlaczego SPF 50 - SPF to sobie może być i 15, ale będzie wtedy miało za niskie PPD).

a przez 2 godz. chronią filtry niestabilne, dlatego my używamy fotostabilnych.

jaki sens ma nałożenie mniejszej ilości? taki, że np. 1 ml SPF 50 daje ochronę powiedzmy (nie mierzyłam :P) SPF 7 a 1 ml SPF 15 - SPF 2? ja i tak nakładam przepisową ilość.

[rudzitsu]

Napisane przez bieta

Mam nadzieję, że się nie obrazicie Mnie ten obrazek mocno rozśmieszył, a myślę, że do wątku wątpiącego się nadaje Znaleziony na jednym z innych portali

[bogoss]

Napisane przez justa79

taaa, emulsja Avene też miała być matująca

Ten filtr zawiera Sepicontrol A5 (regulujacy wydzielanie sebum) i puder matujacy. Chyba w piatek go kupie i wam opowiem czy sie swiece...

[Contax]

Napisane przez justa79

taaa, emulsja Avene też miała być matująca

Jak się go wsmaruje w takiej ilości jak zwykły krem, to rzeczywiście matuje, jednak przy naszych 2,5 ml nie ma szans

[kropka75]

Napisane przez justa79

kropka - koncentrujesz się jedynie na SPF, nie wspominasz słowem o PPD.
SPF określa wysokość ochrony przed UVB. przebarwienia i fotostarzenie są wynikiem działania UVA. im wyższe SPF, tym wyższe PPD (to odpowiedź na pytanie, dlaczego SPF 50 - SPF to sobie może być i 15, ale będzie wtedy miało za niskie PPD).

a przez 2 godz. chronią filtry niestabilne, dlatego my używamy fotostabilnych.

jaki sens ma nałożenie mniejszej ilości? taki, że np. 1 ml SPF 50 daje ochronę powiedzmy (nie mierzyłam :P) SPF 7 a 1 ml SPF 15 - SPF 2? ja i tak nakładam przepisową ilość.

To wracam do lektury pod tym kątem teraz. Dziękuję za oświecenie.

A skąd wiadomo czy stabilny czy nie? Nic o tym na opakowaniach nie widzę. Co musi mieć miejsce by było pewne, że jest stabilny? I ile taki trzyma?

[Ash]

Stabilne to te apteczne: vichy, bioderma, la roche posay, iwostin, svr...

[Madziorka]

Napisane przez Contax

Jak się go wsmaruje w takiej ilości jak zwykły krem, to rzeczywiście matuje, jednak przy naszych 2,5 ml nie ma szans

to prawda

[Basia39]

Napisane przez kropka75

To wracam do lektury pod tym kątem teraz. Dziękuję za oświecenie.

A skąd wiadomo czy stabilny czy nie? Nic o tym na opakowaniach nie widzę. Co musi mieć miejsce by było pewne, że jest stabilny? I ile taki trzyma?

Stabilnymi kremami chroniącymi przed UVA/UVB są te, które zawierają w składzie Mexoryl SX (Terephthalidene Dicamphor, Sulfonic Acid) lub XL (Drometriloze Trisiloxane). Mexoryl to patentem koncernu L'Oreal - można go spotkać w produktach firm kosmetycznych należących do tego koncernu, również w Ambre Solaire Garniera.

Mexoryl chroni przed promieniowaniem podczas opalania w pełnym słońcu ok. 4 godzin.

Acha zapomniałam o Tinosorbach (najnowsza generacja ) jeszcze, te oczywiście również są fotostabilne. Tinosorb S (bis-ethylhexyloxyphenol methoxyphenyl) i Tinosorb M (methylene bis- benzotriazolyl tetramethylbutylphenol).

A więc kremy ochronne firmy Avene, Bioderma i polskiej Iwostin - linia Solecrin.

W 2005 roku wymyślono też filtr Uvinul ponoć stosowany przez firmę RoC (Johnson & Johnson).

[rocki]

A czy ten Roca zawiera w składzie alkohol? Bo kupiłam Avene z dzieciaczkiem 40 i mam wrażenie że mnie zapycha a na alkohol moja skóra reaguje niespecjalnie...

[Basia39]

Napisane przez rocki

A czy ten Roca zawiera w składzie alkohol? Bo kupiłam Avene z dzieciaczkiem 40 i mam wrażenie że mnie zapycha a na alkohol moja skóra reaguje niespecjalnie...

Ja nie widziałam kremów tej firmy jeszcze w Polsce.

[rocki]

Ale widziałam go na ebayu, nawet by to drogo nie wyszło. Tylko muszę wiedzieć, czy ma w składzie alkohol... Co najdziwniejsze, wszystkie filtry były z GB, a nie z Francji

[Basia39]

Napisane przez rocki

Ale widziałam go na ebayu, nawet by to drogo nie wyszło. Tylko muszę wiedzieć, czy ma w składzie alkohol... Co najdziwniejsze, wszystkie filtry były z GB, a nie z Francji

Wpisz dokładną nazwę filtru w wyszukiwarkę Google i może na jakiejś stronie będzie podany jego skład.

[kropka75]

Napisane przez Ash

Stabilne to te apteczne: vichy, bioderma, la roche posay, iwostin, svr...

Rozumiem, że bez względu na faktor?

Napisane przez Basia39

Stabilnymi kremami chroniącymi przed UVA/UVB są te, które zawierają w składzie Mexoryl SX (Terephthalidene Dicamphor, Sulfonic Acid) lub XL (Drometriloze Trisiloxane). Mexoryl to patentem koncernu L'Oreal - można go spotkać w produktach firm kosmetycznych należących do tego koncernu, również w Ambre Solaire Garniera.

Mexoryl chroni przed promieniowaniem podczas opalania w pełnym słońcu ok. 4 godzin.

Acha zapomniałam o Tinosorbach (najnowsza generacja ) jeszcze, te oczywiście również są fotostabilne. Tinosorb S (bis-ethylhexyloxyphenol methoxyphenyl) i Tinosorb M (methylene bis- benzotriazolyl tetramethylbutylphenol).

A więc kremy ochronne firmy Avene, Bioderma i polskiej Iwostin - linia Solecrin.

W 2005 roku wymyślono też filtr Uvinul ponoć stosowany przez firmę RoC (Johnson & Johnson).

Dziękuję. I witam perfumomaniaczkę na terenie filtromaniaków.

A to działa tak samo bez względu na konsystencję, czy to krem czy żel czy mleczko czy co tam jeszcze? Kremy nie działanią mocniej albo dłużej?

[kasiahan]

Napisane przez kropka75

Rozumiem, że bez względu na faktor?


A to działa tak samo bez względu na konsystencję, czy to krem czy żel czy mleczko czy co tam jeszcze? Kremy nie działanią mocniej albo dłużej?

Filtry, o ktorych pisala Basia, sa stabilne bez wzgledu na faktor, ale jak juz Justa pisala im wyzszy SPf tym wyzszy PPD i lepsza ochrona przed UVA. Dlatego najlepszy faktor to 50, no 40 minimum
Kropko, konsystencja nie ma wplywu na dzialanie, tylko wlasnie faktor i stabilnosc filtra.

[Basia39]

Napisane przez kropka75

Dziękuję. I witam perfumomaniaczkę na terenie filtromaniaków.

A to działa tak samo bez względu na konsystencję, czy to krem czy żel czy mleczko czy co tam jeszcze? Kremy nie działanią mocniej albo dłużej?

Witam
Konsystencja raczej nie ma tu znaczenia, najważniejszy jest faktor