Ciasta mi nie wychodzą

[201704060907]

Napisane przez Doris1981

Najwidoczniej jesteś adoptowana. Serio nie masz w życiu większych problemów?

No mam, nie mogę pracy znaleźć, ale nie o tym wątek.

[Italia88]

racja, ciasta bez pieczenia to idealny pomysł, polecam ciasto o nazwie 3bit na spodzie z herbatników - smakuje wyśmienicie i nie wymaga pieczenia

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Albo coś z ciasta francuskiego
Albo sernik na zimno.
Albo tartę ze spodem z herbatników i np. masą budyniową - na to tylko owoce i jest jak ta lala.
Ostatnio robiłam taką tartę - http://www.mojewypieki.com/post/tart...-na-krakersach Nie ma tu specjalnie co zepsuć, a wyszła rewelacyjna.
Albo np. czasami mazurki robi się na waflach.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Jeszcze tiramisu jest proste, biszkopty namoczone w kawie, mascarpone+śmietanka+troc hę cukru pudru i posypać kakako.

[201605051021]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;52189973]
A na widok żelazka przed jakąś uroczystością moje dziecko się popłakało (bo nie widuje tego sprzętu zbyt często ). A jak już coś wyprasowałam, to mi zaczęło bić brawo!
Taka ze mnie marna kobieta [/QUOTE]

Oficjalnie zostalam wasza fanka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez eevone

Oficjalnie zostalam wasza fanka

A autorce polecam profil &ujowa Pani Domu na fb, kopalnia inspiracji

[201704060907]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;52190062]Albo coś z ciasta francuskiego
Albo sernik na zimno.
Albo tartę ze spodem z herbatników i np. masą budyniową - na to tylko owoce i jest jak ta lala.
Ostatnio robiłam taką tartę - http://www.mojewypieki.com/post/tart...-na-krakersach Nie ma tu specjalnie co zepsuć, a wyszła rewelacyjna.
Albo np. czasami mazurki robi się na waflach.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Jeszcze tiramisu jest proste, biszkopty namoczone w kawie, mascarpone+śmietanka+troc hę cukru pudru i posypać kakako.[/QUOTE]

Od ciasta francuskiego trzymam się z daleka. Jeszcze gorsze to dla mnie niż pieczenie biszkoptu...

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Mojej mamie nigdy w życiu nie wyszedł biszkopt. Mi biszkopt wychodzi tylko i wyłącznie w przypadku, gdy tata jest gdzieś blisko, w kuchni albo w sąsiednim pomieszczeniu Dlatego u mnie w domu biszkopt najczęściej piecze tata. A gdy jest na wyjeździe to nikt się za to ciasto nawet nie bierze, bo szkoda składników I nie znoszę gotować. Dlatego szukam gotującego faceta

A jeśli naprawdę facet potrafiący piec ciasto nie rozwiąże twojego problemu, to spróbuj ciast bez pieczenia. Na dół biszkopty, na grę jakaś masa.

Jeśli nawet to nie wyjdzie to kupuj np. śląski kołacz, po nim nigdy nie widać, czy pieczony w domu czy w cukierni.

Kiedyś wchodząc na intymnie dochodziłam do wniosku, że nie mam problemów. A ostatnio wchodząc na intymnie dochodzę do wniosku, że ludzie nie mają problemów

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez mizmaz

Od ciasta francuskiego trzymam się z daleka. Jeszcze gorsze to dla mnie niż pieczenie biszkoptu...

No ale przecież sama nie musisz go robić. W Biedrze i Lidlu są po ok. 3,50 za płat, kroisz, nadziewasz czekoladą/owocem czy choćby cynamonem, smarujesz roztrzepanym jajkiem i na 20 minut 200 stopni. To możesz nawet gościom zaserwować, moi rodzice gardzą wszelkimi sernikami i innymi takimi na rzecz właśnie takich ciastek

[I am Rock]

Ja piekę tylko sennik bez spodu, bo nie sposób tego spaprać.


Powinnaś mieć kanał na YT i nauczać, jak zmarnować tonę mąki i wagon jaj.
Kurczę, miałam na myśli sernik, nie sennik. hue, hue

[201604130936]

Napisane przez eevone

Z mojego doswiadczenia wynika, ze goscie i tak wola wino

Słusznie. Niech zamiast ciast robi domowe wino. Ja propsuje

[alexandrika]

Napisane przez mizmaz

Z dnia na dzień czuję się coraz gorzej, dosłownie jak GÓ*NO, bo przecież kobieta powinna piec ciasta, umieć to robić :-(

a skąd to przekonanie? znam wiele kobiet, które w swoim życiu nie upiekły żadnego ciasta, więc po prostu je zamawiają

ja sama całkiem nieźle gotuje, a do niedawna nie umiałam zrobić głupich naleśników

[zlotniczanka]

Napisane przez eevone

Oficjalnie zostalam wasza fanka

sorki, za offtop, ale prosy za Patsy na profilowym

[201607040946]

Napisane przez alexandrika

a skąd to przekonanie? znam wiele kobiet, które w swoim życiu nie upiekły żadnego ciasta, więc po prostu je zamawiają

ja sama całkiem nieźle gotuje, a do niedawna nie umiałam zrobić głupich naleśników

Nie jestem kobietą. Nie umiem piec.

[katmaz]

1. Wyłóż na blachę herbatniki, na to masa kajmakowa (gotowane mleko w puszce, można kupić gotowe), na to bita śmietana i cynamon lub kakao.
2. Wyłóż na blachę gotowe biszkopty i zalej galaretką, możesz jeszcze dodać owoce.
3. Kup ciasto przypominające swojskie, proste i domowe domowe (jakiś typowo kołoczowy sernik, makowiec albo szarlotka) i udawaj, że upiekłaś.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez mizmaz

Od ciasta francuskiego trzymam się z daleka. Jeszcze gorsze to dla mnie niż pieczenie biszkoptu...

Biszkopt to moje ulubione ciasto do pieczenia. Zawsze wychodzi. Zawsze.
Nie da się go zepsuć. Mam przepis tak łatwy, jak dwa dodać dwa.

[I am Rock]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;52193820]Biszkopt to moje ulubione ciasto do pieczenia. Zawsze wychodzi. Zawsze.
Nie da się go zepsuć. Mam przepis tak łatwy, jak dwa dodać dwa.[/QUOTE]
Dawaj. Bo mój zawsze dziwnie płaski.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Wprawdzie nie do mnie, ale polecam:
http://www.mojewypieki.com/post/pros...asto-z-owocami
To taki biszkopt z owocami. Rewelacyjny, zawsze wychodzi.

[adrijah]

Wy się śmiejecie, a ja trochę rozumiem Autorkę wątku.

Tzn. teraz już sama się z tego śmieję, ale jak byłam w liceum, trochę miałam podobnie. Moja Mama wychodzi z założenia, że jak nie masz penisa, to z automatu umiesz sprzątać, gotować, piec i wychowywać dzieci. Według niej to chyba siedzi w cyckach (nawet jeśli jeszcze nie urosły)
W życiu nie dostałam od niej dobrej rady jak coś zrobić w kuchni, wszystko, czego próbowałam, kończyło się porażką. A to coś było spalone, a to zakalec (chociaż ja i Tata uwielbiamy zakalce, więc tym się nie załamywałam), a to źle doprawione itd. Przez długie lata, kiedy widziałam tylko niezadowolenie Mamy, że tak źle mi idzie (nie tylko w kuchni), to podejrzewałam, że coś jest ze mną nie tak.
Cudownie "ozdrowiałam" z tego poczucia bycia gorszą kobietą, bo nie umiem tego i tamtego, kiedy się wyprowadziłam i po prostu nikt nade mną nie stał i nie wytykał mi błędów. Nagle się okazało, że jak się nie denerwuję, że mi znowu nie wyjdzie i Mama się przyczepi, to potrafię i zrobić dobry obiad i upiec ciasto, a i odkurzanie i sprzątanie łazienki jakoś lepiej idą

[Rena]

jest takie przyslowie, gdzie kucharek szesc tam nie ma co jesc... Was w tej kuchni jest o jedna za duzo, przy czym seniorka sie dowartosciowuje kosztem juniorki.

[Klementynka83]

Ciasto-galaretka w kilka warstw jest łatwe, dietetyczne i szybko się robi, tylko że ma stać kilka godzin w lodówce.

[Cola_Ola]

Zrób ciasto z proszku! One zawsze wychodzą A tak serio... Też mam do tego dwie lewe ręce i jeszcze bluzgam przy tym jak szewc. Daj sobie spokój

[2016070953]

Mój tata piecze fajne ciasta i w 99 % mu wychodzą, gotowanie ma w małym palcu ale białej gorączki dostaję jak na moje pytania odpowiada, że daje składniki na oko i że trzeba czuć, ok - jak się już tak umie jak on to tak, ale nie jak się nie ma aż takiego doświadczenia.

[mamanaetacie]

Napisane przez hardgirl123

Mój tata piecze fajne ciasta i w 99 % mu wychodzą, gotowanie ma w małym palcu ale białej gorączki dostaję jak na moje pytania odpowiada, że daje składniki na oko i że trzeba czuć, ok - jak się już tak umie jak on to tak, ale nie jak się nie ma aż takiego doświadczenia.

U mnie jest dokładnie to samo z mamą i jej przepisami! Wszystko na oko :P

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez I am Rock

Ja piekę tylko sennik bez spodu, bo nie sposób tego spaprać.


Powinnaś mieć kanał na YT i nauczać, jak zmarnować tonę mąki i wagon jaj.
Kurczę, miałam na myśli sernik, nie sennik. hue, hue

Uwierz ze pieczony sernik da sie spaprac zamiast masy serowej wychodzi budyn. Moja mama jest specjalistka w tej dziedzinie. dlatego jak mówi ze chce upiec sernik wszyscy jej odpowiadaja zeby zadnego budyniowca nie robila.


Co do postu.
Ja kiedys w gim pieklam pokazowe biszkopty. Zawsze wysokie, nie opadaly itp.
Potem upieklam jeden u babci. Pochwalila mnie. I od tamtej pory była tragedia. Żaden biszkopt czy inne ucierane ciasta mi nie wychodzily. Serio, serio.
Z tym ze moja babcia ma zle oczy i co by ona nie pochwalila za chwile sie psuje.
Jak odkrylam (dzieki mamie ktora polaczyla fakty) dlaczego moje ciasta z dnia na dzień sie popsuly wymawiam jedno zdanie przy miksowaniu. Czasami kilkukrotnie. I nie ma ciasta które by mi nie wyszlo.


No i jeszcze oprocz magii do ciast z proszkiem do pieczenia zawsze dodaje tez ocet. Niby polepsza działanie proszku.

[TelAviv]

Ufff, jednak jestem kobietą, bo piec umiem, *uj z tym, że nie umiem gotować
A tak serio: wszystko kwestia treningu. Zrób ciasto bez okazji. Na ważne okazje zawsze wychodzą gorsze Najłatwiejsze wg mnie ciasto świata to brownie. Przepisów jest mnóstwo, ja korzystam od lat ze znalezionego kiedyś w Wysokich Obcasach przepisu:

2 tabliczki (200 g) gorzkiej czekolady
1 kostka (200 g) masła
100 g mąki
300 g cukru
6 jaj
50 g łuskanych włoskich orzechów

Nad garnkiem z gotującą się na małym ogniu wodą rozpuścić w misce masło z pokruszoną czekoladą, dokładnie rozmieszać.

Jaja ubić mikserem, stopniowo dodawać cukier i mąkę.

Do masy jajecznej wmiksować przestudzoną czekoladę i wymieszać z pokruszonymi orzechami.

Spód blachy wielkości 60x35 cm wyłożyć pergaminem, ciasto wlać na blachę. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 200 st. C, piec 18--20 minut.

Przy czym pamiętaj, że długość pieczenia zależy od piekarnika, może się zdarzyć, że będziesz je trzymała dużo dłużej.

[KarolinaSko]

U mnie nie wychodzi 1/3 ciast, a to z powodu złego piekarnika... nie wiem, co robić.

[adrijah]

zmienić piekarnik?

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez KarolinaSko

U mnie nie wychodzi 1/3 ciast, a to z powodu złego piekarnika... nie wiem, co robić.

Ale co z tym piekarnikiem nie tak?
Zle grzeje? Skacze temperatura? Wylacza sie?

[Alll]

Wydaje mi się, że Twój problem leży nie w nieumiejętności łączenia składników, a w obsłudze piekarnika. Na nic się zdadzą cudowne receptury, kiedy włożysz je do piekarnika który ma za niską czy wysoką temperaturę do danego ciasta. Kiedy np. biszkopt włożysz do piekarnika i bedzie za wysoka temperatura wtedy szybko urośnie, pięknie się zrumieni ale też szybko opadnie bo przy brzegach będzie bardzo ciepło a w środku surowe, czyli zakalec. Przy zbyt niskiej temperaturze ciasto nie będzie miało siły się podnieść, ugotuje się. Każdy piekarnik piecze inaczej, to także istotny szczegół.. Musisz poświęcić jakieś proste ciasto i tego się nauczyć. Przeważnie też w piekarniku masz na szybie wskazówki, na jakim poziomie piec jakie ciasta. Zwykle piecze się na najniższym poziome, ale oczywiście nie wszystko. Tak jak pisałam wiele zależy od modelu piekarnika.