2008-07-15, 08:49 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kisiajowo :)
Wiadomości: 999
|
Dot.: Opychanie się...
|
2008-07-15, 13:59 | #32 |
Zadomowienie
|
Dot.: Opychanie się...
z ang. eating disorders-zaburzenia odżywiania
__________________
|
2008-07-15, 15:44 | #33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 486
|
Dot.: Opychanie się...
aha he trzbabyo tak odrazu
__________________
|
2008-07-16, 11:31 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 82
|
Dot.: Opychanie się...
Objadanie sie zawsze ma podłoże emocjonalne więc... może jakiś psycholog dobry mógłby wam pomóc zajrzeć w głąb siebie i znaleźdź przyczynę tego problemu.
Też byłam w tym piekle i sie z niego wydostałam! Mój jeden posiłek potrafił być jak 3 przeciętnego człowieka! Najgorsze były właśnie wyrzuty sumienia i ten ból brzucha. Już nigdy nie chce do tego wracać. Ja co prawda poradziłam sobie sama... przeczytałam pare psychologicznych ksiażek,pracowałam nad sobą itp... ale wiem że nie na każdego to działa i nie każdy potrafi samodzielnie z tego wyjść. Życzę wam powodzenia
__________________
"Głupich pytań słyszałam wystarczająco dużo, żeby już ich nie zadawać." absta |
2008-07-16, 17:28 | #35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 486
|
Dot.: Opychanie się...
chciałąm isc do psychloga ale bariera byli dla mnie rodzice bo pelnoletia nie ejstem..i musiałąym im o tym powiedziec a nie chce...sama sobie prubuje dac rade małymi kroczkami dojde do celu jak narazie zawiazałąm sobie na nagdarstku zielona niteczke...symbolizuje chcec pokonania tyhc zabuzen odzywiania i jak na na spogladam wiem ze musze sie opanowywac..i ze chce sie tego pozbyc ...i jak narazie troszke pomaga
__________________
|
2008-07-17, 07:32 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 82
|
Dot.: Opychanie się...
No tak rozumiem... Całkowicie rozumiem... Za nic nie powiedzialabym wtedy niczego rodzicom
Cóż mi pozostaje życzę powodzenia
__________________
"Głupich pytań słyszałam wystarczająco dużo, żeby już ich nie zadawać." absta |
2008-07-17, 12:16 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 486
|
Dot.: Opychanie się...
dziekuje
a wiecie co jest najwazniejsze? nie to ze ktos we mnie wiezy tylko ze sama w siebie wieze ze mi sie uda i w ogole poradze sobie z tym i wydaje mi sie ze od tego traeba zaczac trzeba uwierzyc w samego sobie
__________________
|
2008-07-17, 13:15 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 50
|
Dot.: Opychanie się...
Ja też w Ciebie wierze swojego czas miałam problemy, opychałam się aby odreagować stres w parcy, miałam straszną szefową, od tego wszystkiego nabawiłam się problemów z chlesterolem i ciśnieniem, przy takim trybie życia proponuje wszystkim zadbać o siebie o jakąś profilaktykę jak chociażby Proficar, wizyty u lekarza. Ja na szczęście mam to za sobą.
Życze powodzenia
__________________
..psy szczekają.. |
2008-07-17, 13:27 | #39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 486
|
Dot.: Opychanie się...
jeszcze raz dziekuje:
__________________
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:41.