Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne...

[AaniaA]

Napisane przez Gonia

Gonia 1 - Dawno sie nie odzywałaś.... jak u Ciebie przebiega kuracja?

wlasnie Goniu1, daj znac jak tam buzka sie sprawuje? mam nadzieje, ze nic nowego nie wyskakuje.

[anetka_m]

Dziewczyny, a czym smarujecie teraz buźki? Ja jestem już po 4 msc Izoteku i chyba ostatnio używałam za lekkich kremów, bo ciągle mam uczucie ściągniętej skóry Może to tez dlatego, że chłodniejsze dni nadchodzą i cera sama nie umie się już obronić, jak za czasów łojotokowego szaleństwa Może macie jakieś sprawdzone mazidła na noc (na pewno coś tłuściejszego) i na dzień, żeby tylko z kolei się cera za bardzo nie świeciła... Z wielu względów używam na dzień samego kremu, z resztą tyle lat tuszowałam te wszystkie niedoskonałości, że teraz nie mogę się nacieszyć chwilami gdy z domu wychodzę tylko z kremem nawilżającym na buźce

[Gonia]

Napisane przez anetka_m

Dziewczyny, a czym smarujecie teraz buźki? Ja jestem już po 4 msc Izoteku i chyba ostatnio używałam za lekkich kremów, bo ciągle mam uczucie ściągniętej skóry Może to tez dlatego, że chłodniejsze dni nadchodzą i cera sama nie umie się już obronić, jak za czasów łojotokowego szaleństwa Może macie jakieś sprawdzone mazidła na noc (na pewno coś tłuściejszego) i na dzień, żeby tylko z kolei się cera za bardzo nie świeciła... Z wielu względów używam na dzień samego kremu, z resztą tyle lat tuszowałam te wszystkie niedoskonałości, że teraz nie mogę się nacieszyć chwilami gdy z domu wychodzę tylko z kremem nawilżającym na buźce

ja używam co drugą noc Nanobase - doskonale się sprawdza . Na dzień czasem fitry, albo nic .....

[hateme4]

ja jestem już jakis czas po kuracji Ioztekiem.I po prostu swiat stal sie piękniejszy.Skora jest czysciutka,nie mam plam ani blizn.Moge wreszcie isc na basen,na plaze nie martwiac sie o to ze mam na plecach ogromne krosty.Skora sie przestala przetluszczac i jest w naprawde swietniej formie,w czasie kuracji była sucha a teraz jest normalna.Gorąca namawiam na ten lek.Na prawde pomaga,a nie jak np.antybiotyki przynosszące chwilową poprawe.Wysyp to w sumie normalna rzecz.A najfajesze jest to ze moja tłusta ,bardzo zanieczyszczona buzia zaczela sama sie oczyszczac podas kuracji..Dosłownie wyszly mi z twarzy wągry,grydki znikkneły....A co do nawilzania uzywalem kremu na dzien Lancome do skory suchej.Swietni sie sprawdzal.A na noc moja pani doktor powiedziala ze lepiej jest skore natłuscic i kazala mi samrowac buzie wazelina kosmtyczna (Ziaja ,2 zł ) .Bralem Izotek przez 6 miesiecy,w dawce 30 mg na kilogram.Nie odczuwalem zadnych skutkow upocznych oprócz suchoosci skory i ust.
Jedyne czego sie boje to nawrót.Załamał bym sie.

[Gonia]

Napisane przez hateme4

ja jestem już jakis czas po kuracji Ioztekiem.I po prostu swiat stal sie piękniejszy.Skora jest czysciutka,nie mam plam ani blizn.Moge wreszcie isc na basen,na plaze nie martwiac sie o to ze mam na plecach ogromne krosty.Skora sie przestala przetluszczac i jest w naprawde swietniej formie,w czasie kuracji była sucha a teraz jest normalna.Gorąca namawiam na ten lek.Na prawde pomaga,a nie jak np.antybiotyki przynosszące chwilową poprawe.Wysyp to w sumie normalna rzecz.A najfajesze jest to ze moja tłusta ,bardzo zanieczyszczona buzia zaczela sama sie oczyszczac podas kuracji..Dosłownie wyszly mi z twarzy wągry,grydki znikkneły....A co do nawilzania uzywalem kremu na dzien Lancome do skory suchej.Swietni sie sprawdzal.A na noc moja pani doktor powiedziala ze lepiej jest skore natłuscic i kazala mi samrowac buzie wazelina kosmtyczna (Ziaja ,2 zł ) .Bralem Izotek przez 6 miesiecy,w dawce 30 mg na kilogram.Nie odczuwalem zadnych skutkow upocznych oprócz suchoosci skory i ust.
Jedyne czego sie boje to nawrót.Załamał bym sie.

Super, że jesteś tak zadowolony . Myśl pozytywnie i nie dopuszczaj myśli o nawrocie....
Ja też jestem zadowolona ale ja jestem dopiero na poczatku mojej mam nadzieje, ostatecznej wygranej z tym diabelstwem. Ja walczę z grudkami, napisałeś, że i ich się pozbyłeś.... po jakim czasie zaczęły Ci znikać? Bo ja narazie pryszzcy się już pozbyłam ale grudki wciąż są....
Melduję, że niestety ze skutków ubocznych od wczoraj cierpię na ból stawów biodrowych... ale co tam stawy..... ból minie i mam nadzieje, że razem z nim grudki.....

[azzis]

Ja też chętnie pozbędę się grudek
Ten mój ostatni "wysyp" to chyba tylko dlatego, że jestem przed okresem (mam nadzieję). Ogólnie pozchodziły mi te syfy z policzków. W dalszym ciągu mam zaskórniki w okoliach szyi, które pod wpływem Effaclaru oczyszczają się i dzięki temu mam te gule. Od 2 dni nie smaruję tych miejsc Effaclarem i gule wysuszają się i zmniejszają.
Mnie coś boli kręgosłup od 2 dni, ale nie wiem czy to przez Akne...

[Gonia]

Napisane przez azzis

Ja też chętnie pozbędę się grudek
Ten mój ostatni "wysyp" to chyba tylko dlatego, że jestem przed okresem (mam nadzieję). Ogólnie pozchodziły mi te syfy z policzków. W dalszym ciągu mam zaskórniki w okoliach szyi, które pod wpływem Effaclaru oczyszczają się i dzięki temu mam te gule. Od 2 dni nie smaruję tych miejsc Effaclarem i gule wysuszają się i zmniejszają.
Mnie coś boli kręgosłup od 2 dni, ale nie wiem czy to przez Akne...

Azzis - ten ból kręgosłupa może być przez Akne.... czytałam gdzie na forum dermatologicznym, że kilka osób skarżyło się na ból kręgosłupa i stawów....
ale nie poddajemy się, nie marudzimy tylko walczymy dalej

[Blondyneczka17]

ja biore równo miesiąc i 10 dni i jak narazie mam totalny wysyp . Jest źle i to chyba mało powiedziane, ale nie załamuję się. Wiem, że nadejdzie dzień, w którym stwierdze z czystym sumieniem, że jest lepiej . stosuję krem nivea miód + mleko a na usteczka pomadke izotekową. jak narazie jedyne skutki uboczne to suchość skóry i warg .

[azzis]

Napisane przez Gonia

Azzis - ten ból kręgosłupa może być przez Akne.... czytałam gdzie na forum dermatologicznym, że kilka osób skarżyło się na ból kręgosłupa i stawów....
ale nie poddajemy się, nie marudzimy tylko walczymy dalej

A ja mialam nadzieje, że to może od zbyt długiego przesiadywania przed kompem To dopiero 1,5 mies. kuracji i jak tak ma być do końca to nie za dobrze :/

Gonia, pewnie, że się nie poddajemy, ale pomarudzić chyba możemy co?
U mnie oprócz suchych ust, doszedł ten ból kręgosłupa i suchość skóry (od dzisiaj nawilżam ciało ostro balsamem).

[Gonia]

Napisane przez Blondyneczka17

ja biore równo miesiąc i 10 dni i jak narazie mam totalny wysyp . Jest źle i to chyba mało powiedziane, ale nie załamuję się. Wiem, że nadejdzie dzień, w którym stwierdze z czystym sumieniem, że jest lepiej . stosuję krem nivea miód + mleko a na usteczka pomadke izotekową. jak narazie jedyne skutki uboczne to suchość skóry i warg .

ja jestem na etapie 1 miesiąc i 16 dni..... narazie wysypu nie mam, mam nadzieje, że mnie to ominie.... ale mam tak jak pisałam suche usteczka no i teraz ból stawów biodrowych - ale mnie to w ogóle nie zniechęca - więc przeciwnie jestem coraz mocniejsza w moim dążenia do ładniejszej buźki
Blondyneczko nie ma co się załamywać - wszyscy mówią, że po wysypie będzie już dużo dużo lepiej
Trzymaj się mocno

[Gonia1]

Napisane przez Laity

Potwierdzam U mnie znowu skóra jest mieszana, ale strefa T nie świeci się tak mocno, jak kiedyś.

Laity, a kiedy odstawiłas izotek?

Skopiuję Wam moją wypowiedź z innego forum:

Bardzo jestem ciekawa opinii osób, które już skończyły leczyć się izo. Ja skończyłam brać lek miesiąc temu i niestety jakiś tydzień temu zauważyłam, że twarz zaczęła się lekko przetłuszczać, włosy też. Nie jest tak strasznie jak przed rozpoczęciem leczenia, kiedy to twarz miałam dosłownie oblepioną tłuszczem, ale izotek przyzwyczaił mnie do tego komfortu, że cały dzień miałam suchą skórę. Teraz wygląda to mniej więcej tak, że po kilku godzinach od umycia twarzy pokrywa się leciutką warstwą tłuszczyku, przyłożę chusteczkę do skóry i mam spokój na następne kilka godzin... Tak chyba wygląda normalna cera, prawda?
Najgorzej z powiekami - makijaż nie trzyma mi się na nich już tak długo, jak podczas leczenia. No i te włosy...podczas kuracji myłam je co 4 dni, czasem rzadziej (wyglądały ładnie) a teraz już na drugi dzień czuję, że tuż przy skórze coś się dzieje, nie są pierwszej świeżości... I nadal bardzo wypadają.

[hateme4]

skora ktora juz po kilku godzinach pokrywa sie warstwą tłuszczu nie jest normalna.Na izotek kazdy w sumie reaguje inaczej.U jednego po kuracji w koncowym trwalym efekcie skora bedzie sucha,u innego normalna,a u jeszcze innego znowu moze sie przetluszczac.To kwestia indywidualna.U mnie jest tak :skora jest normalna z lekką tendencją do wysuszania sie,nie przetluszcza sie,ale włosy sie przetluszczaja ,codziennie je musze myc :/.
a co do skutków ubocznych to moga sie one utrzymywac krótko po odstawieniu leku.

W sumie to ponowne przetluszczanie wlosow mi nie przeszkadza zbytnio,ranno je umyje(bo jak umyyje je wieczorem to juz kolo poludnia robia sie tłuste..heheh) i caly dzien sa ok ..

Wiecie co jest najlepsze....to ze jak dotykam swojej buzi teraz to czuje gladka,miła w dotyku ,nawilzona skore ,a nie tłuste pole minowe pełne grud,wągier i pryszczy... to uczucie po pieciu latach męki z trądzikiem warte jest wszystkich piniędzy

[Gonia]

Napisane przez Gonia1

Laity, a kiedy odstawiłas izotek?

Skopiuję Wam moją wypowiedź z innego forum:

Bardzo jestem ciekawa opinii osób, które już skończyły leczyć się izo. Ja skończyłam brać lek miesiąc temu i niestety jakiś tydzień temu zauważyłam, że twarz zaczęła się lekko przetłuszczać, włosy też. Nie jest tak strasznie jak przed rozpoczęciem leczenia, kiedy to twarz miałam dosłownie oblepioną tłuszczem, ale izotek przyzwyczaił mnie do tego komfortu, że cały dzień miałam suchą skórę. Teraz wygląda to mniej więcej tak, że po kilku godzinach od umycia twarzy pokrywa się leciutką warstwą tłuszczyku, przyłożę chusteczkę do skóry i mam spokój na następne kilka godzin... Tak chyba wygląda normalna cera, prawda?
Najgorzej z powiekami - makijaż nie trzyma mi się na nich już tak długo, jak podczas leczenia. No i te włosy...podczas kuracji myłam je co 4 dni, czasem rzadziej (wyglądały ładnie) a teraz już na drugi dzień czuję, że tuż przy skórze coś się dzieje, nie są pierwszej świeżości... I nadal bardzo wypadają.

Gonia 1 - a możesz przypomnieć jaką dawkę brałaś i jak długo? doszłaś do dawki 120mg/kg ciała?

[Gonia]

dzsiaij troszkę już lepiej - już mi tak stawy biodrowe nie dokuczają..... nie było to jakies uciążliwe, po prostu nie mogłam zbyt szybko chodzić... kurcze, kiedyś jak mnie coś bolało, to bardziej narzekałam, a teraz wszystko zniosę dla mojej cery

[Gonia1]

Napisane przez hateme4

skora ktora juz po kilku godzinach pokrywa sie warstwą tłuszczu nie jest normalna.

"Już" po kilku godzinach? Przed kuracją izo moja cera była tłusta po 2 godzinach od umycia. Nie załamuj mnie, proszę, że moja cera znowu jest tłusta. Bo ta warstewka tłuszczu nie jest jakaś gruba... w sensie: skóra wygląda na lekko rozświetloną, ale ja przyzwyczaiłam się do suchej cery dlatego ścieram tę warstewkę. Przecież skóra normalna też produkuje sebum, ale w normalnych ilościach.

Ja także mam wrażenie, że skóra gdzie są włosy przetłuszcza mi się bardziej niż skóra twarzy...Dziwne...

A dawka, jaką wzięłam, to nieco ponad 150 mg na kg masy ciała.

[hateme4]

Gonia1 skora ktora jest normalna produkuje sebum,ale w takich ilosciach ktorych nie widac na twarzy...skora normalna jest matowa i gladka....jesli sie blyszczysz to oznacza ze twoja skora znow sie przetluszcza...w sumie to ja nie wiem jak wyglada twoja buzia...mowie tylko to co powtarza mi moja pani dermatolog .dodam ze moja twarz przed kuracja izotekiem w strefie T robila sie tlusta juz po pol godzinie po uzyciu..a po godzinie cala moja twarz była pięknie i rowno natluszczona

[Limonatka]

weteranki Aknenorminowe - 1 listopada prawdopodobnie zaczynam swoja kuracje, jestem przerazona, ale chec posiadania ladnej cery przewaza wszystko. Bede sie jeszcze przed 1 listopada kontaktowala z moim dermatologiem, ale mam do was pytanie:
1) czy ktorakolwiek z was brala Aknenormin biorac tabletki na nadcisnienie? ja takie biore i zastanawiam sie czy to nie wchodzi w jakies interakcje z Akne?
ah i jeszcze drugie pytanie, troche dziwne, ale kto tam wie co z czym wchodzi w interakcje: myslicie, ze szczepionka przeciw rakowi szyjki macicy (HPV) moze miec jakis wplyw na przebieg kuracji Akne? Zamierzam sie w listopadzie jakos zaszczepic.

[Gonia]

Napisane przez Limonatka

weteranki Aknenorminowe - 1 listopada prawdopodobnie zaczynam swoja kuracje, jestem przerazona, ale chec posiadania ladnej cery przewaza wszystko. Bede sie jeszcze przed 1 listopada kontaktowala z moim dermatologiem, ale mam do was pytanie:
1) czy ktorakolwiek z was brala Aknenormin biorac tabletki na nadcisnienie? ja takie biore i zastanawiam sie czy to nie wchodzi w jakies interakcje z Akne?
ah i jeszcze drugie pytanie, troche dziwne, ale kto tam wie co z czym wchodzi w interakcje: myslicie, ze szczepionka przeciw rakowi szyjki macicy (HPV) moze miec jakis wplyw na przebieg kuracji Akne? Zamierzam sie w listopadzie jakos zaszczepic.

ja też byłam przerażona, zwłaszzca przy moim 1 razie oczywiście chodzi o wzięcie 1 tabletki.... a to dlatego,że się naczytałam o skutkach ubocznych, lekarz oczywiście mnie bardzo uspokajał i miał rację... skutki uboczne nie są takie starszne jak je malują...
Co do pytań o nadciśnienie i szczepionkę, to na pewno Twój lekarz Ci wsztstko powie....
Ja jestem narazie zachwycona tymi tabletkami, co prawda nie jestem weteranką, bo biorę je dopiero 1,5 miesiąca ale już od 2 tyg. zauważyłam OGROMNĄ poprawę.

[Sophie86]

A co z bólem stawów ? Ostatnio zaczęłam ćwiczyć ( oczywiście wcześniej zupełnie tego nie robiłam - ćwiczę dla zdrowia i sylwetki, nie wyczynowo) i stawy bardziej mnie bolą. Nie wiem,czy zaprzestawać ćwiczeń... Jak sobie radzicie ze stawami ?

[azzis]

Napisane przez Sophie86

A co z bólem stawów ? Ostatnio zaczęłam ćwiczyć ( oczywiście wcześniej zupełnie tego nie robiłam - ćwiczę dla zdrowia i sylwetki, nie wyczynowo) i stawy bardziej mnie bolą. Nie wiem,czy zaprzestawać ćwiczeń... Jak sobie radzicie ze stawami ?

Mnie ostatnio bolał kręgosłup przez 3 dni, ale minęło.
To oczywiste, że podczas wysiłku fizycznego ból stawów będzie wzmożony.
Ja nie ćwiczę, więc nie wiem co Ci poradzić, czy zaprzestać czy ćwiczyć w dalszym ciągu. Wydaje mi się, że możesz ćwiczyć jeśli nie przemęczasz się za bardzo.

[Gonia]

Napisane przez Sophie86

A co z bólem stawów ? Ostatnio zaczęłam ćwiczyć ( oczywiście wcześniej zupełnie tego nie robiłam - ćwiczę dla zdrowia i sylwetki, nie wyczynowo) i stawy bardziej mnie bolą. Nie wiem,czy zaprzestawać ćwiczeń... Jak sobie radzicie ze stawami ?

mnie bolały przez 3 dni stawy biodrowe ale już jest OK

[azzis]

Napisane przez Gonia

mnie bolały przez 3 dni stawy biodrowe ale już jest OK

Gonia nasze kuracje i objawy są bardzo podobne )) Mi też po 3 dniach ból kręgoslupa przeszedł

[Gonia]

Napisane przez azzis

Gonia nasze kuracje i objawy są bardzo podobne )) Mi też po 3 dniach ból kręgoslupa przeszedł

Ale powiedz sama - nie jest tak źle, jak pisza co niektórzy..... Skutki uboczne sa , ale da się to przeżyć.....

Azzis - czy tez zauważyłaś większą skłonność do przeziębień? Co jakiś czas boli mnie gardło.... ale po 2-3 dniach samo przechodzi - myslisz, że to może miec coś wspólnego z braniem Akne?

[azzis]

Napisane przez Gonia

Ale powiedz sama - nie jest tak źle, jak pisza co niektórzy..... Skutki uboczne sa , ale da się to przeżyć.....

Azzis - czy tez zauważyłaś większą skłonność do przeziębień? Co jakiś czas boli mnie gardło.... ale po 2-3 dniach samo przechodzi - myslisz, że to może miec coś wspólnego z braniem Akne?

Wydaje mi się, że jeszcze za krótko bierzemy, żeby poczuć te wszystkie skutki uboczne. To co my mamy to jeszcze nic. Mnie przeziębienia jeszcze nie łapią wcale. Chociaż z innych skutków ubocznych zauważyłam, że od czasu do czasu boli mnie brzuch A jak u Ciebie jest z okresem? Bo mi się spóźnia odkąd biorę Akne.
Zaglądam czasem na inne forum dotyczące Akne i ludzie piszą, że po 4-tym mies. zaczynają się "prawdziwe" skutki uboczne. Oczywiście wcale nie musi nas to spotkać.

[Gonia]

Napisane przez azzis

Wydaje mi się, że jeszcze za krótko bierzemy, żeby poczuć te wszystkie skutki uboczne. To co my mamy to jeszcze nic. Mnie przeziębienia jeszcze nie łapią wcale. Chociaż z innych skutków ubocznych zauważyłam, że od czasu do czasu boli mnie brzuch A jak u Ciebie jest z okresem? Bo mi się spóźnia odkąd biorę Akne.
Zaglądam czasem na inne forum dotyczące Akne i ludzie piszą, że po 4-tym mies. zaczynają się "prawdziwe" skutki uboczne. Oczywiście wcale nie musi nas to spotkać.

ja mam okres jak w zegarku, bo biorę tabletki antykoncepcyjne .
Kurcze, powinnam iść na kontrolne badania cholesterolu i glukozy ale sie aż boje..... a niedługo kończy mi sie 2 opakowanie tabletek :-(

[Gonia]

a tak w ogóle to czasem sama z siebie się śmieje, bo jak coś mnie boli to od razu myśle, że od Akne.....

[azzis]

hehehe to ja mam dokładnie tak samo.
Coś mnie szczyknie, coś zaboli a ja już zapełniam w myślach listę skutków ubocznych Akne

Ja za tydzien ide do lekarza. Ciekawe co znowu wymyśli

[julia1612]

Cześc dziewczyny dziś wieczorem biore 1tabletke IZOTEKU.Jestem przreażona(te depresje itd...)Ale najwyższy czas juz z tym skończyć!Czy wy też bierzecie do izoteku antykoncepty??

[Sophie86]

Uff..to się trochę uspokoiłam . A więc z ćwiczeń nie zrezygnuję. Jakby się to u mnie utrzymało, pewnie powiem lekarzom.
Co do skutków ubocznych - są do przeżycia. Zgadzam się.
Jeśli chodzi o Wasze przejścia - zdarzają mi się częściej infekcje - ale myślę,że to nie wina Curacne, tylko antybiotyku ( Dalacin C), który wraz z nim biorę. Jeśli chodzi o cykl - rzeczywiście @ spóźnia się ( problem z cyklem miałam od zawsze, tylko teraz to jest o wiele bardziej widoczne ).
Azzis O jakich "prawdziwych" skutkach ubocznych ludzie piszą ?

[azzis]

W sumie może źle się wyraziłam, ale mając na myśli prawdziwe skutki uboczne, miałam na myśli te "ostrzejsze" opisane w ulotce.
Do tych prawdziwych i cięższych (dla mnie, tzn, nie chciałabym aby mnie to dopadło) skutków zaliczyłabym: krwotoki z nosa, depresję, kłopot z koncentracją, zmienność nastrojów, wrażliwość (na dotyk i ciepłą wodę) skóry na całym ciele, rumień na twarzy utrzymujący się długi czas, mocne bóle stawów, bóle brzucha (uszkodzona wątroba), silne złuszczanie skóry twarzy tak, że odłazi płatami, wypadanie włosów . Mnie na razie to omija i mam nadzieję, że nas wszystkich nie dopadnie.