"szponowate" paznokcie

Jula · 2002-07-01, 16:15

Mam problem z paznokciami: są "szponowate" - rosną w dół i na dodatek mają nierówną, jakby karbowaną powierzchnię! Czy to może być wynik ich obgryzania w dzieciństwie? Czy można coś z tym zrobić?

guest · 2002-07-01, 22:18

Co do "szponowatości" twoich paznokci, to chyba taka już ich uroda i nic się nie da z tym zrobić...A prążkowane, czy karbowane paznokcie ja mam też, nie wiem jak twoje, ale moje mają wzdłuż rowki. Wyglądaj tak od zawsze, aby lepiej wyglądały zawsze używam jakiegoś bezbarwnego lakieru albo odżywki, ale szczerze mówiąc bardzo mnie to denerwuje i też zastanawiam się czy można coś na to poradzić...

**Magdalena3city** · 2011-06-28, 17:48

ja kiedys tez takie mialam, i tez kiedys obgryzałam...teraz ze szponowatych zostal mi jeden
nalozylam sobie akryl ,wiem jak dziala akryl takze nie ma co mi wyjasniac ze niszczy...bylam tego swiadoma,teraz mam genialne paznokcie nie potrzebuje akrylu...
spowodowal ze przestalam obgryzac, i z czasem jak odrastaly paznokcie a akryl szedl do przodu skracalam do momentu az akrylu nie bylo.
Zeby nie byl gruby jak glut w porownaniu do naturalnego , starlam wyrównujac go- zwklym papierowym pilnikiem i pomalowalam. nie odznaczala sie granica miedzy naturalnym swiezo rosnacym a przesuwanym akrylem.
Doszlam do momentu gdzie akryl opilowalam jako ostatni element i moje juz rosly dalej bez problemu.

2002-07-01, 16:15	#1
Jula Zakorzenienie Zarejestrowany: 2002-03 Lokalizacja: wizaż Wiadomości: 4 671	"szponowate" paznokcie Mam problem z paznokciami: są "szponowate" - rosną w dół i na dodatek mają nierówną, jakby karbowaną powierzchnię! Czy to może być wynik ich obgryzania w dzieciństwie? Czy można coś z tym zrobić? __________________ "Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/

2002-07-01, 22:18	#2
guest Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-03 Wiadomości: 15 954	Re: szpony Co do "szponowatości" twoich paznokci, to chyba taka już ich uroda i nic się nie da z tym zrobić...A prążkowane, czy karbowane paznokcie ja mam też, nie wiem jak twoje, ale moje mają wzdłuż rowki. Wyglądaj tak od zawsze, aby lepiej wyglądały zawsze używam jakiegoś bezbarwnego lakieru albo odżywki, ale szczerze mówiąc bardzo mnie to denerwuje i też zastanawiam się czy można coś na to poradzić...

2011-06-28, 17:48	#3
Magdalena3city BAN stały Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: różnie, nie jestem ciagle w 1 miejscu Wiadomości: 379	Dot.: "szponowate" paznokcie ja kiedys tez takie mialam, i tez kiedys obgryzałam...teraz ze szponowatych zostal mi jeden nalozylam sobie akryl ,wiem jak dziala akryl takze nie ma co mi wyjasniac ze niszczy...bylam tego swiadoma,teraz mam genialne paznokcie nie potrzebuje akrylu... spowodowal ze przestalam obgryzac, i z czasem jak odrastaly paznokcie a akryl szedl do przodu skracalam do momentu az akrylu nie bylo. Zeby nie byl gruby jak glut w porownaniu do naturalnego , starlam wyrównujac go- zwklym papierowym pilnikiem i pomalowalam. nie odznaczala sie granica miedzy naturalnym swiezo rosnacym a przesuwanym akrylem. Doszlam do momentu gdzie akryl opilowalam jako ostatni element i moje juz rosly dalej bez problemu.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)