Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część VIII

[kamilanna]

Sel slicznosci co sie znow dzieje
Wydaje mi sie czy Ty ostatnio jakas (jakby to powiedziec) "rozedrgana emocjonalnie"

[fanka_fiorda]

Napisane przez kamilanna

Fanko masz racje
Powiedz jak Ci sie spisuje ten korektor,bo nie odpowiedzialas?
U mnie na plamy jest Ok ,ale jako baza na oczy

O widzisz, zapomniałam, przepraszam. To tak: na cienie podoczne super, rozświetla, rozjaśnia i w ogóle miodzio. Jako baza też raczej nie, niestety, a sobie sporo obiecywałam Dam mu na pewno jeszcze szansę, bo moja skóra od jakiegoś czasu (pewnie przez zimę i eksperymenty) jest bardzo wrażliwa i odwodniona i reaguje naprawdę dziwacznie

[angel of sadness]

Fanka, Kamilanna mówicie o tych korektorach z Pixie? Czy one wg Was nadawałyby się na czerwone przebarwienia po niespodziankach?

[86Paula]

Sel chetnie odwiedzilabym i jedna i druga
Kamila wiesz, jednak jest wieksze prawdopodobienstwo, ze zanim dojade to miejscowka na stale juz zajeta bedzie

Kamilanna, no mysle tak, tak, tak! spacer po Plantach i lody. niech szybciej bedzie wiosna!
to kiedy sie umawiamy? mam nadzieje, ze wyzdrowialas juz w pełni.

[kamilanna]

Napisane przez angel of sadness

Fanka, Kamilanna mówicie o tych korektorach z Pixie? Czy one wg Was nadawałyby się na czerwone przebarwienia po niespodziankach?

Tak chodzi o rozowy korektor Pixie.
Uzywam go na plamy posloneczne i dla rozswietlenia pod okiem i pod luk brwiowy.
Jednak nie wiem czy na czerwone przebarwienia nie bylby lepszy zielony

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Paula wolalabym spotkac sie jak troche sniegi sie roztopia i cieplej bedzie

[fanka_fiorda]

Napisane przez angel of sadness

Fanka, Kamilanna mówicie o tych korektorach z Pixie? Czy one wg Was nadawałyby się na czerwone przebarwienia po niespodziankach?

Będę ten temat badać w najbliższych dniach Dam znać.

[86Paula]

Kamilanna ok, masz racje. wtedy nie trzeba sie bedzie po centrach chowac zeby nie zamarznac

wyslalam domownikow na spacerek, mala oczywiscie kiedy zobaczyla, ze mama zostaje w domu to skuczala pod drzwiami klatki, ale tatus hop na raczki i poniosl ja kawalek i zapomniala podraptala dalej. dobrze, ja sobie chwilke w spokoju posiedze, poczytam.

[kamilanna]

Napisane przez 86Paula

Kamilanna ok, masz racje. wtedy nie trzeba sie bedzie po centrach chowac zeby nie zamarznac

wyslalam domownikow na spacerek, mala oczywiscie kiedy zobaczyla, ze mama zostaje w domu to skuczala pod drzwiami klatki, ale tatus hop na raczki i poniosl ja kawalek i zapomniala podraptala dalej. dobrze, ja sobie chwilke w spokoju posiedze, poczytam.

Jak Ci dobrze
Fajnie tak samej w domu pobyc

[cansada]

Sel co jest?
A propo wczesniejszego pytania u mnie dzis +25C i Calima.

Remont w domu dalej trwa, nic nie moge znalezc.......
...... poza tym znalazlam buty o ktorych zapomnialam.

Frenka a gdzie sie teraz chodzi na imprezy w Krakowie , dla tych ++30, dawniej to Pasja byla ale teraz jakis klub dla bardzo mlodych tam otworzyli/ chociaz ze starymi bramkarzami, no nie moglam uwierzyc po kilkunastu latach ....
Podaj jakies namiary, bo chce sie spotkac z moja przyjaciolka ktora przyleci z Wloch na kilka dni wiec musimy rozplanowac rozklad zajec

[angel of sadness]

Napisane przez kamilanna

Tak chodzi o rozowy korektor Pixie.
Uzywam go na plamy posloneczne i dla rozswietlenia pod okiem i pod luk brwiowy.
Jednak nie wiem czy na czerwone przebarwienia nie bylby lepszy zielony

boję się, że ten zielony będzie przebijał... na niego pewnie przydałby się ten różowy

Napisane przez fanka_fiorda

Będę ten temat badać w najbliższych dniach Dam znać.

w takim razie czekam na opinię

[frenka]

Napisane przez cansada

Frenka a gdzie sie teraz chodzi na imprezy w Krakowie , dla tych ++30, dawniej to Pasja byla ale teraz jakis klub dla bardzo mlodych tam otworzyli/ chociaz ze starymi bramkarzami, no nie moglam uwierzyc po kilkunastu latach ....
Podaj jakies namiary, bo chce sie spotkac z moja przyjaciolka ktora przyleci z Wloch na kilka dni wiec musimy rozplanowac rozklad zajec

No wiesz co? :P Ja jestem 30- :P :P :P

Nie wiem, jaką muzykę lubisz. No ale ja jestem na imprezach z rzadka. Ale lubię Drukarnię (kiedyś była na Rynku, potem na Kazimierzu, teraz na Podgórzu). W Drukarni towarzystwo kulturalne, dobra muzyka.

[Viollet87]

Napisane przez selene211

Znaczy się nic nie robisz oprócz wcinania sajgonek

No mniej więcej tak w czwartek mi TŻ strzelił wykład mający mnie zmotywować do domowych ćwiczeń - i najbardziej mnie wkurza, że ma rację i sama wiem, i obiecuję sobie... ale widać w tej kwestii jestem mocna tylko w gębie Może mnie ta nauka jazdy na nartach zmobilizuje do wzmocnienia ciała no i nadejście wiosny też na pewno podziała mobilizująco, bo przez zimę (co roku) jest tak, że mi się ruszać taaaaaaak baaaardzo nie chceeee...

Napisane przez cansada

Sel co jest?
A propo wczesniejszego pytania u mnie dzis +25C i Calima.

Boziu jak ja tęsknię za takimi temperaturami... u nas dzisiaj -6. Marzę o tym, żeby wyjść na zewnątrz bez kurtki / płaszcza i ogrzać twarz w słońcu



Obżarłam się na obiedzie tak, że ... bo się rodzicom zachciało zamiast zwykłych dań jakiegoś stołu biesiadnego... masakra, domownicy poszli poleżeć po uczcie a ja muszę się wziąć za myślenie



edit: ojciec znalazł gdzieś w domu malutką biedronkę, wziął ją na kawałek papieru i teraz chodzi z nią po całym domu, pokazuje nam wszystkim po kolei i przeżywa jak mrówka ciążę, co on teraz z nią zrobi, że przecież nie da na zewnątrz na mróz i w ogóle tragedia...

[fanka_fiorda]

Viol
Ja Ci idzie? Bo mnie jak po grudzie, ciągle gdzieś łażę, a to po domu, a to po necie, zamiast usiąść i tłumaczyć Jutro pewnie nie będę spać, bo we wtorek rano mam to wysłać Może się uda w robo jutro podziubać trochę...

[cansada]

Napisane przez frenka

No wiesz co? :P Ja jestem 30- :P :P :P

Nie wiem, jaką muzykę lubisz. No ale ja jestem na imprezach z rzadka. Ale lubię Drukarnię (kiedyś była na Rynku, potem na Kazimierzu, teraz na Podgórzu). W Drukarni towarzystwo kulturalne, dobra muzyka.

Frenka piszac to ++30 to mialam siebie na mysli i moja przyjaciolke ukochana
Drukarnia , no jeszcze mnie tam nie bylo.....jesli kulturalne towarzystwo to ide w ciemno noca .
Ja juz skonczylam imprezowanie, ale na wyjazdach zawsze wychodze
Jakis jeszcze klub/pub ktory polecasz?

A moze Violl cos naskrobie na ten temat

Violl juz niedlugo, a twarzy do sloneczka nie wystawiam, pomimo wysokich stabilnych filtrow i tak lapie bardzo delikatna opalenizne

[frenka]

Napisane przez cansada

Frenka piszac to ++30 to mialam siebie na mysli i moja przyjaciolke ukochana
Drukarnia , no jeszcze mnie tam nie bylo.....jesli kulturalne towarzystwo to ide w ciemno noca .
Ja juz skonczylam imprezowanie, ale na wyjazdach zawsze wychodze
Jakis jeszcze klub/pub ktory polecasz?

Ale do tańca? Czy tak do posiedzenia i pofilozofowania nad alkoholem jakimś?

[cansada]

Napisane przez frenka

Ale do tańca? Czy tak do posiedzenia i pofilozofowania nad alkoholem jakimś?

Wersja 2, bo nigdy gadania dosc dla nas !!!! potem wersja 1 jak sily pozwola

[frenka]

Napisane przez cansada

Wersja 2, bo nigdy gadania dosc dla nas !!!! potem wersja 1 jak sily pozwola

Ja jestem fanką Kazimierza, moje ukochane to Les Couleurs, Mleczarnia, Eszeweria, fajne też jest Miejsce. Na szybkie jedzenie między jedną a drugą knajpą to La Fuente (kanapki za gorąco )

[Viollet87]

Napisane przez fanka_fiorda

Viol
Ja Ci idzie? Bo mnie jak po grudzie, ciągle gdzieś łażę, a to po domu, a to po necie, zamiast usiąść i tłumaczyć Jutro pewnie nie będę spać, bo we wtorek rano mam to wysłać Może się uda w robo jutro podziubać trochę...

No mnie idzie, bo musi - ja dzisiaj choćbym spać miała nie iść to MUSZĘ zamknąć rozdział, jutro go muszę promotorce złożyć juz jestem umówiona. Ale spoko, jeśli się za dużo nie będę opierdzielać to do północy skończę licząc już z poprawkami.

Napisane przez cansada

A moze Violl cos naskrobie na ten temat

Violl juz niedlugo, a twarzy do sloneczka nie wystawiam, pomimo wysokich stabilnych filtrow i tak lapie bardzo delikatna opalenizne

Ja nie znam klubów totalnie, mało imprezuję mam kilka do których co jakiś czas wpadam, ale tam raczej nie ma szans na rozmowę, bo są to miejsca nastawione na taniec, głośną muzykę itp.

A co do opalenizny - ja nie jestem taka restrykcyjna lubię się opalać. Naturalnie w granicach rozsądku, ale nie uciekam przed słońcem (a latem wręcz się raz na czas na nie wystawiam) i filtrów okrągły rok też nie używam.

[ferguusson]

Napisane przez Viollet87

...

Obżarłam się na obiedzie tak, że ... bo się rodzicom zachciało zamiast zwykłych dań jakiegoś stołu biesiadnego... masakra, domownicy poszli poleżeć po uczcie a ja muszę się wziąć za myślenie



edit: ojciec znalazł gdzieś w domu malutką biedronkę, wziął ją na kawałek papieru i teraz chodzi z nią po całym domu, pokazuje nam wszystkim po kolei i przeżywa jak mrówka ciążę, co on teraz z nią zrobi, że przecież nie da na zewnątrz na mróz i w ogóle tragedia...

to mnie najbardziej wkurzało jak bylam w pod koniec podstawówki/LO. Niedziela po obfitym obiedzie.. wszyscy udaja się na drzemkę(bo chłopcy byli mali więc i tak spali, a rodzice przy okazji) błoga cisza w domu.. a ja musiałam się uczyć

co do biedronki Tyle powiem.

Napisane przez cansada

...
Violl juz niedlugo, a twarzy do sloneczka nie wystawiam, pomimo wysokich stabilnych filtrow i tak lapie bardzo delikatna opalenizne

opalanie to ZUO. Chociaż jak padnie trochę słonka na twarz i się lekko zabrazowi.. ehh.. cieple krainy..

[cansada]

Napisane przez frenka

Ja jestem fanką Kazimierza, moje ukochane to Les Couleurs, Mleczarnia, Eszeweria, fajne też jest Miejsce. Na szybkie jedzenie między jedną a drugą knajpą to La Fuente (kanapki za gorąco )

Kazimierz tez lubie, ale Krolicze Uszy czy Singer to juz nie to samo co kiedys.....ale odwiedze Twoje miejsca, no i La Fuente to nie znalam

[frenka]

Napisane przez cansada

Kazimierz tez lubie, ale Krolicze Uszy czy Singer to juz nie to samo co kiedys.....ale odwiedze Twoje miejsca, no i La Fuente to nie znalam

La Fuente stosunkowo nowe jest- 6 miejsc przy barze ledwie. Takie trochę tapas bar

[cansada]

Napisane przez Viollet87

No mnie idzie, bo musi - ja dzisiaj choćbym spać miała nie iść to MUSZĘ zamknąć rozdział, jutro go muszę promotorce złożyć juz jestem umówiona. Ale spoko, jeśli się za dużo nie będę opierdzielać to do północy skończę licząc już z poprawkami.

Ja nie znam klubów totalnie, mało imprezuję mam kilka do których co jakiś czas wpadam, ale tam raczej nie ma szans na rozmowę, bo są to miejsca nastawione na taniec, głośną muzykę itp.

A co do opalenizny - ja nie jestem taka restrykcyjna lubię się opalać. Naturalnie w granicach rozsądku, ale nie uciekam przed słońcem (a latem wręcz się raz na czas na nie wystawiam) i filtrów okrągły rok też nie używam.

Violl pisz , pisz.....

Jakby z opalania tluszczyk sie wytapial co ta bym byla bardziej sklonna sie pomeczyc, mnie oplanie meczy......

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez frenka

La Fuente stosunkowo nowe jest- 6 miejsc przy barze ledwie. Takie trochę tapas bar

zalicze dziekuje,

[Viollet87]

Napisane przez ferguusson

opalanie to ZUO. Chociaż jak padnie trochę słonka na twarz i się lekko zabrazowi.. ehh.. cieple krainy..

Zuo, wiem o tym... dlatego zachowuję umiar i rozsądek, ale całkiem z opalania nie mam zamiaru rezygnować Nie palę, praktycznie nie piję, nie ćpam, za kawą nie przepadam, zawsze śpię minimum 7 godzin na dobę... więc chociaz tyle mam przyjemności jak chodzi o rzeczy klasyfikowane jako używki, rzeczy niezdrowe czy zakazane poza tym zawsze łapie mnie od razu na brązowo (nawet bez filtrów! ale smaruję się ) więc przy rozsądnym używaniu słońca oparzenia się nie boję. A to że będę miała parę zmarszczek więcej - trudno. Jak już pisałam, ludzie palą i żyją to może mnie trochę słońca nie zabije

bo...

Napisane przez cansada

Violl pisz , pisz.....

Jakby z opalania tluszczyk sie wytapial co ta bym byla bardziej sklonna sie pomeczyc, mnie oplanie meczy......

... ja bardzo lubię leżeć na słońcu czy w cieniu drzewa ale w słoneczny, gorący dzień... jestem ciepłolubna, zima to dla mnie katorga.

[kamilawu]

Napisane przez Viollet87

edit: ojciec znalazł gdzieś w domu malutką biedronkę, wziął ją na kawałek papieru i teraz chodzi z nią po całym domu, pokazuje nam wszystkim po kolei i przeżywa jak mrówka ciążę, co on teraz z nią zrobi, że przecież nie da na zewnątrz na mróz i w ogóle tragedia...

Haha! Ja dzisiaj też znalazłam u siebie biedronkę, przebudzoną Łazi mi po parapecie Ale po mieszkaniu jej nie oprowadzałam, myślicie, że powinnam?

[kamilanna]

Napisane przez kamilawu

Haha! Ja dzisiaj też znalazłam u siebie biedronkę, przebudzoną Łazi mi po parapecie Ale po mieszkaniu jej nie oprowadzałam, myślicie, że powinnam?

[atoja]

no to i ja się wyłamie
1. u mnie dziś nie jabłecznik a murzynek
2. uwielbiam sie opalać .A jeszcze jak jakaś hiszpańska plaża lub inna śródziemnomorska - no poezja

Cansada wiatry, a jak z opadami na Kanarkach, bo widziałam wczoraj zajawkę, że powodzie silne

[angel of sadness]

Napisane przez kamilawu

Haha! Ja dzisiaj też znalazłam u siebie biedronkę, przebudzoną Łazi mi po parapecie Ale po mieszkaniu jej nie oprowadzałam, myślicie, że powinnam?

ja myślę, że powinnaś ją koniecznie przynieść jutro do klubo-kawiarni

[kamilawu]

Napisane przez angel of sadness

ja myślę, że powinnaś ją koniecznie przynieść jutro do klubo-kawiarni

Ale ty za nią płacisz Kto to zgadnie, ile taka bestia zeżre

[beafrance]

Napisane przez frenka

Ja po imprezie, więc nie wiem, o co chodzi? drugiego i trzeciego przepisu?

Oprócz obecnej czasowej obniżonej koncentracji, wyjście na imprezę miało same plusy Wytańczyłam się baaaardzo

oj zazdroszcze ci... tanczyc mi sie chce !

Napisane przez Viollet87

... ja bardzo lubię leżeć na słońcu czy w cieniu drzewa ale w słoneczny, gorący dzień... jestem ciepłolubna, zima to dla mnie katorga.

znaczy jestes rasowym lwem
laski bylam w bootsie ale tym kolo domu. kupilam lemirce to co chciala. niestety nie maja tam kolorowki Ud ani Too faced, wiec frenka i braworka - ciag dalszy informacji jutro.
w Londynie dzisiaj grey sky...taka pogoda na jedzenie, drzemanie i ogladanie filmow.
ide zaraz robic jakis obiad. a potem nadrobie to co wczoraj nabazgralyscie

[angel of sadness]

Napisane przez kamilawu

Ale ty za nią płacisz Kto to zgadnie, ile taka bestia zeżre

ewentualnie mogę jej postawić tartę szpinakową