Znalazłam skuteczny sposób na wypadanie włosów :)

[taszita]

etha! jak za dużo piszesz to nikomu nie chcę się czytać - zresztą tam były ważne rzeczy ale nudne nazwy

[etha]

Napisane przez taszita

etha! jak za dużo piszesz to nikomu nie chcę się czytać - zresztą tam były ważne rzeczy ale nudne nazwy

Szkoda.. Dużo czasu zajęło mi zgromadzenie tych informacji. Gdyby ktoś mi je podał wcześniej byłabym mu najwyżej bardzo wdzięczna...

[WweronikaWw]

Chyba kupie ten prostenal
Moje wlosy wypadaja (choc nie mam lysych plackow)
Mysle ze to wina ,ze przez rok rozjasnialam (woda 12+proszek)

i tez zauwazylam ,ze mam za duzo wlosow tam gdzie nie trzeba.

[dobrarada]

Napisane przez etha

Szkoda.. Dużo czasu zajęło mi zgromadzenie tych informacji. Gdyby ktoś mi je podał wcześniej byłabym mu najwyżej bardzo wdzięczna...

ja przeczytałam bardzo uważnie i jestem pod wrażeniem !
zresztą na ten temat czytałam naprawdę sporo i też wiem ile czasu zajmuje dotarcie do informacji i logiczne powiązanie faktów.

zobaczymy jak dalej to wszystko będzie wyglądać. Póki co mam miesiaczkę więc pewnie włosy znów się będą sypać więcej
no ale to max tydzień, więc może aż tak duzych strat nie będzie

tak mniej więcej za miesiąc znów zrobię fotki i wkleję. zobaczymy jak to będzie

[MM-1968]

Znalazłam taki szampon http://www.nanogen.pl/wypadanie.html
zawiera: Wyciąg z Palmy Sabałowej (Saw Palmetto Extract)
- zmniejsza poziom 5-AR (przez co również DHT)

Wyciąg z kory Śliwy Afrykańskiej (Pygeum Africanum Extract)
- zmniejsza poziom 5-AR (przez co również DHT)

Pokrzywa zwyczajna (Utrica Dioica)
- stymuluje zdrowy wzrost włosa

Wyciąg z zielonej herbaty (Green Tea Extract)
- daje naturalny efekt antyandrogenowy

Dysmutaza ponadtlenkowa (Superoxide Dismutase)
- powszechnie stosowany lek przeciwko wypadaniu włosów

Cynk połączony z witaminą B6 (Pyridoxal 5 Phosphate)
- właściwe połączenie cynku z witaminą B6 korzystnie wpływające na mieszki włosowe

może też warto spróbować

ja póki co dzis zażyłam 2 kaspułkę, jak mi się poprawią włosy to załączę fotki
stosowałam już też wszytko: neril, aplicort, wax, ampułki joanna, loreala , piję herbatę pokrzywową, smarowałam nawet kolagenem-śmierdział same ryby, wcierkę przepisaną przez dermatolog-tak fajnie chłodziła skórę głowywszystko pomagało tylko na chwilę a po waxie jeszcze bardziej przetłuszczają się włosy, ale używam go nadal tyle, że z amlą w proszku przy wcierkach najgorsze jest to, że włosów jeszcze więcej pozostaje na palcach obojętnie jak delikatnie się to robi, teraz jeszcze przerzucę się na farby ziołowe, ale mam tyle siwych włosów i nie wiem jaki będzie efekt

a...biorę belissę odkąd pojawiła się na rynku....od jakiegoś czasu też vitapil i ciągle nic

[babicha]

Przeczytałam cały wątek i pobiegłam do apteki po nowy nabytek Łyknęłam dzisiaj drugą tabletkę i nic tylko czekać na efekty, na które naprawdę mam wielkie nadzieje
Etha Twoje informacje były bardzo logiczne i jak najbardziej potrzebne, a jak komuś nie chce się czytać....cóż, jego strata. W tym wątku przede wszystkim potrzebne są właśnie takie konkretne posty.

[abercrombie&fitch]

Z tego co wyczytałam to kolejnym typowym objawem łysienia androgenowego jest cofanie się w rozwoju włosów. Czyli miniaturyzacja cebulek, coraz słabsze i cieńsze włosy, nawet coraz bardziej jaśniejsze. Czyli wracanie do stanu z czasów bycia niemowlakiem aż w końcu zanik cebulki i jeśli nie będziemy działać to zabliźnianie skóry.

I tu mam zagwozdkę bo ja dokładnie coś takiego zaobserwowałam w ciągu tych 2-3 lat od kiedy często ale nie cały czas wypadają mi włosy. Te najkrótsze i najmłodsze włoski są cieńsze i delikatniejsze od tych długich.

[etha]

MM-1968, WOW! Szampon! Nigdy bym o tym nie pomyślała. Ciekawe czy faktycznie jest skuteczny. Dzięki za informację!
Teraz tylko odłożyć trochę kaski i porozglądać się gdzie go można dostać.



Cieszę się, że mój długi i nudny post komuś się jednak przydał Pozdrawiam

[nalaseczka]

Hmmm, bardzo to wszystko ciekawe co piszecie. Będę regularnie czytała bo kto by nie chciał mieć pięknych włosów

[natigt]

lecę po ten szmpon

[Bejjka]

jutro będę miała wyniki badań krwi i poznam poziom testosteronu w swoim organizmie
badałyście sam testosteron czy DHT? bo orientowałam się i w żadnym labolatorium do którego dzwoniłam nie badają tego hormonu

[MM-1968]

Nie wiem czy to nie brednie, ale gdzieś wyczytałam, że ten podwyższony poziom dht jest tylko na skórze głowy..... a to tu przy opisie tego szamponu:

Dihydrotestosteron (DHT) i łysienie

Powszechnie wiadomo, że zarówno u mężczyzn jak i u kobiet borykających się z problemem wypadania włosów, występuje podwyższony poziom dihydrotestosternu (DHT) w obrębie owłosionej skóry głowy.



DHT skraca trwanie wzrostu włosa i jednocześnie przyspiesza starzenie się włosów, które stają się coraz cieńsze, cebulka przemieszcza się stopniowo w kierunku powierzchni skóry głowy i w końcu włos taki wypada.

Następuje nie tylko przyspieszone wypadanie włosów, ale proces ten zaburza również odrastanie nowych włosów w miejscach , w których doszło do przerzedzenia owłosienia. Po pewnym czasie wyrastają rzadkie, drobne włoski, tzw. meszek

[etha]

DHT występuje w całym ciele. Inaczej nie byłoby jak zbadać jego poziomu we krwi i ja nie miałabym problemu z nadmiernym owłosieniem ciała. Chodziło im zapewne o to, że włosy na głowie wypadają ze względu na to, że tam gdzie są jest za dużo DHT. O innych miejscach nie pisali, bo to nie działka szamponu. DHT jest wszędzie zły DHT

[MM-1968]

Napisane przez etha

DHT występuje w całym ciele. Inaczej nie byłoby jak zbadać jego poziomu we krwi i ja nie miałabym problemu z nadmiernym owłosieniem ciała. Chodziło im zapewne o to, że włosy na głowie wypadają ze względu na to, że tam gdzie są jest za dużo DHT. O innych miejscach nie pisali, bo to nie działka szamponu. DHT jest wszędzie zły DHT

A robiłaś badania na poziom? Ja robiłam tylko na testosteron....u nas innych nie robią a testosteron mam w porządku, jednak fotki moich przeswitów mówią same za siebie, witamin chyba juz wiecej nie da się w siebie pchać, jestem zestresowana to prawda, chorowałam na toksoplazmozę ale tego typu historie powodują przejściowe wypadanie, później włosy odrastają a przynajmniej po stosowaniu tych wszystkich wcierek a tu lipa jak wiatr zawieje widać skórę, spojrzysz "pod włos" widzisz skórę i zero nowych włosów po Waszych wypowiedziach zaryzykowałam z tym prostenalem....i chyba skuszę się na ten szampon, ale też jest drogi i chyba tylko go można kupić na tej stronie nanogenu jeszcze koszt przesyłki

[Lady Guidette]

Spójrzcie na akapit "Dla kobiet" http://www.biosila.pl/content/view/161/

Ja w to wchodzę

[etha]

Napisane przez MM-1968

A robiłaś badania na poziom? Ja robiłam tylko na testosteron....u nas innych nie robią a testosteron mam w porządku, jednak fotki moich przeswitów mówią same za siebie

Niestety nie robiłam badań, wcześniej też nie miałam gdzie, ale Diane mi pomagało, więc androgenów mam zdecydowanie za dużo. Testosteron miałam dość sporo ponad normę, jak jest teraz to nie wiem, ale sukcesywnie się zmniejszał podczas brania Diane. Teraz jestem w Krakowie, więc może za kilka miesięcy ponowię badania, kiedy skutki działania Diane przestaną być tak widoczne...

Ogółem nie miałam wcześniej problemów z wypadającymi włosami, temat mnie zainteresował ze względu na obniżenie androgenów Jestem tu tak gościnnie

[MM-1968]

Napisane przez etha

Niestety nie robiłam badań, wcześniej też nie miałam gdzie, ale Diane mi pomagało, więc androgenów mam zdecydowanie za dużo. Testosteron miałam dość sporo ponad normę, jak jest teraz to nie wiem, ale sukcesywnie się zmniejszał podczas brania Diane. Teraz jestem w Krakowie, więc może za kilka miesięcy ponowię badania, kiedy skutki działania Diane przestaną być tak widoczne...

Ogółem nie miałam wcześniej problemów z wypadającymi włosami, temat mnie zainteresował ze względu na obniżenie androgenów Jestem tu tak gościnnie

Ja nigdy w życiu nie brałam żadnych hormonów, robiłam badania na tarczycę łącznie z usg zawsze jest wszystko ok, jeszcze tylko jedno, biorę leki na nadciśnienie a te jak wiadomo powodują wypadanie włosów, ale wypadanie a nie łysienie a to jest różnica, włosy zawsze mialam delikatne, ale było ich dużo i o żadnych prześwitach nie było mowy te od jakiegoś roku się pojawiłyporażka, dziś idę do ginekologa popytam, może ona coś pomoże ....

[abercrombie&fitch]

Pisałam już że zamiast kuracji Prostenalem (albo kupowania drogich szamponów typu nanogen) można zrobić to bezpieczniej i taniej
Mianowicie kupujemy w sklepie z półproduktami ekstrakty.com:
-saw palmetto/palmę sabałową 5g za 4,88zł
-pokrzywę 5g za 3,05zł
-piperynę 10g za 4,39zł

W kosmetyce znajduje głównie zastosowanie zdolność piperyny do wzmagania przenikania substancji aktywnych jak EGCG, jednak jej potencjalne możliwości są o wiele szersze. Piperyna hamuje aktywność 5-alfa reduktazy (enzymu katalizującego przejście testosteronu w DHT) - może więc z powodzeniem stanowić element kuracji przeciwko łysieniu androgenowemu, nie tylko jako czynnik wspomagający działanie innych składników, ale i substancja aktywna.

-kofeinę 5g za 7,32zł

Chroni także włosy przed negatywnym działaniem testosteronu i jest stosowana w kuracjach przeciwko łysieniu androgenowemu. Łatwo i szybko wnika w cebulki - może więc być używana zarówno w tonikach, jak i w formie dodatku do szamponów. W tym drugim przypadku wskazane jest, aby szampon pozostawić na skórze głowy na 2 minuty.

Wychodzi 24,52zł, doliczamy przesyłkę.

To nie jest jednorazowa cena. Te półprodukty wystarczą na dużo dłużej (ok 3-4 miesięcy spokojnie) bo stężenie powinno być do ok 3 % w zależności od produktu (wszystkie są stosownie opisane jak używać).
Mieszamy to z naszą obecnie używaną wcierką do włosów tylko trzeba zwrócić uwagę w czym się rozpuszczają dane produkty (jedne zwyczajnie w wodzie, inne w alkoholu). Jeśli ktoś się boi że przesadzi, nie wie jakie proporcje zachować to trzeba poprosić na wątku Ziołowo/Mazidłowo/Thanato sowe sposoby na wzmocnienie, porost, wypadanie włosów o ułożenie receptury np na 50ml wody z dodatkiem etanolu. Takie wcierki trzeba przygotowywać na 2 tygodnie bo potem moga tracić swoje właściwości (nie ma tam niepotrzebnych konserwantów).

Dodam jeszcze że sama zamawiałam parę produktów na wzrost/wypadanie włosów ale akurat z naturalisa i teraz każdą wcierkę tak modyfikuję. Piperynę dodaję obowiązkowo bo zwiększa wchłanianie substancji.

[G12acka]

Napisane przez Domzdrowia

Czy nie myślałyście o tym, aby wybrać się do ginekologa-endokrynologa i zrobić badania? Takie nadmierne owłosienie, a dodatkowo wypadnie włosów może świadczyć o jakiś zaburzeniach hormonalnych.

Jesteś po prostu super...;/ Ciężko dokładniej czytać? Cały wątek jest o łysieniu spowodowanym zaburzeniem gospodarki hormonalnej. I tu ciekawostka - współczesna medycyna rozkłada ręce przy takim problemie.

Napisane przez etha

Bocznia piłkowana to po prostu inna nazwa saw palmetto Twoja mama dobrze kupiła.
Wiedziałam, że nikt nie przeczyta mojego posta

Rzuciłam nań tylko okiem, dzięki za uświadomienie

Napisane przez MM-1968

[/COLOR]do G12acka proszę napisz jak farbujesz włosy henną lub załóż taki temat lub wskaż gdzie mozna o tym poczytać

Już Ci napisałam na priv

[sheyla]

Bocznia piłkowana i saw palmetto to jedno ito samo.

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez etha

Mam nadzieję, że dobrarada nie będzie mieć mi tego za złe, ale chciałabym podzielić się moimi zdobyczami Nie bierzcie wszystkiego na wiarę, bo w internecie też zdarzają się przekłamania, traktujcie to raczej jako punkt zaczepienia do dalszych poszukiwań. Oto co znalazłam w sieci (informacje szczątkowe, ale zawsze to coś):

Najpierw trochę o beta-sitosterolach.
W dużym uproszczeniu, interesuje nas to, że są to substancje, które blokują enzym 5-alfa-reduktazę katalizujący przemianę testosteronu w DHT. Aby beta-sitosterole miały właściwości antyandrogenne należy ich przyjmować 6mg na kilogram masy ciała na dobę, czyli np. osoba o wadze 55 kg powinna przyjąć 330 mg beta-sitosteroli dziennie. Beta-sitosterole obniżają też poziom cholesterolu we krwi.

Naturalnymi blokerami DHT są (kolejność dość przypadkowa):

• wymieniana już palma sabałowa (inaczej saw palmetto, palma karłowata, bocznia piłkowana, serenoa repens), jest to dość silny inhibitor 5-alfa-reduktazy
• wyciąg ze śliwy afrykańskiej
• ziele wierzbownicy drobnokwiatowej, robi się z niej herbatki, ja piję 2x dziennie po 1 łyżeczce suszu (1g) na szklankę. Do kupienia w aptece, np. na doz paczka 50g kosztuje 2,08 zł. Najlepiej przestać pić na kilka dni przed i po miesiączce, bo może nasilać krwawienia, ale ja tego po sobie nie zauważyłam. Działa dość silnie antyandrogennie.
• korzeń pokrzywy
• pestki dyni (zawierają 100mg beta-sitosterolu / 100g)
• znamiona kukurydzy (zawierają fitosterole: beta-sitosterol i stigmasterol)
• cynk
• zielona herbata, zawiera beta-sitosterole (gdzieś w internecie znalazłam, że już 5 szklanek zielonej herbaty dziennie dawało widoczny efekt w leczeniu przerostu prostaty u mężczyzn)
• korzeń lukrecji (na tym ja bym specjalnie nie polegała, dobre jest, ale nie można tego długo przyjmować)
• herbata miętowa (ale musi to być mięta kłosówka, nie zwykła mięta z supermarketu)
• koniczyna czerwona (inaczej koniczyna łąkowa, trifolium pratense)
• orzechy pistacjowe (zawierają 200mg beta-sitosterolu / 100g)
• orzeszki ziemne (zawierają 250mg beta-sitosterolu / 100g)
• migdały (100mg beta-sitosterolu / 100g)
• pestki słonecznika
• olej z wiesiołka
• siemię lniane
• korzeń piwonii chińskiej (inaczej biała piwonia, peonia lactiflora), podnosi poziom aromatazy, czyli enzymu który katalizuje konwersję androgenów w estrogeny, podobno świetnym połączeniem jest herbatka piwonia + lukrecja, ale jak wyżej, nie można tego stosować długo, najlepiej zamiennie z innymi środkami
• awokado (podobno zawiera dużo beta-sitosteroli, ale nie wiem ile, 4x więcej niż w pomarańczach)
• pomarańcze
• produkty sojowe (zawierają około 90mg beta-sitosterolu / 100g)
• wheat germ (zarodki pszenne?)
• olej sojowy (zawiera stigmasterol)

Z leków homeopatycznych podobno Dagomed 10 działał antyandrogennie, ale chyba go już nie produkują.

Uff...

I jeszcze gdyby się komuś miało przydać: trochę o fitohormonach ze strony crossdressing [klik]

Nie krzyczcie, że dużo, musiałam się wygadać Mam nadzieję, że się przyda. Ręka w górę, kto dotrwał do końca.

Jakiś czas temu moja koleżanka poleciła mi olej z wiesiołka na problemy z przetłuszczajacymi się i wypadajacymi włosami oraz kłopoty z cerą. Jej z kolej polecił ten specyfik jakiś lekarz, ponieważ miała kłopoty z hormonami. Stosowałam go przez ok. miesiąc i rzeczywiście pomógł mi, włosy jakby zagęściły się troszkę albo po prostu stały się bardziej puszyste.

[patrag]

Wiecie co... zastanawiam się nad tym dlatego, że mam ciocię, która ewidentnie ma ten problem, łysieje jak facet, a do tego ma problemy z tarczycą... może jej polecę? Tylko jest już po 60-tce, jest sens walczyć jeszcze w sensie, że nie za późno, jeśli problem od b. dawna?

[etha]

Napisane przez patrag

Wiecie co... zastanawiam się nad tym dlatego, że mam ciocię, która ewidentnie ma ten problem, łysieje jak facet, a do tego ma problemy z tarczycą... może jej polecę? Tylko jest już po 60-tce, jest sens walczyć jeszcze w sensie, że nie za późno, jeśli problem od b. dawna?

Za późno nie jest nigdy, żeby zadbać o zdrowie. Ale równie dobrze twoja ciocia może mieć problem z za niskim poziomem estrogenów, spowodowanym menopauzą..

[G12acka]

Napisane przez sheyla

Bocznia piłkowana i saw palmetto to jedno ito samo.

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------


Jakiś czas temu moja koleżanka poleciła mi olej z wiesiołka na problemy z przetłuszczajacymi się i wypadajacymi włosami oraz kłopoty z cerą. Jej z kolej polecił ten specyfik jakiś lekarz, ponieważ miała kłopoty z hormonami. Stosowałam go przez ok. miesiąc i rzeczywiście pomógł mi, włosy jakby zagęściły się troszkę albo po prostu stały się bardziej puszyste.

Powiedz mi, pomógł Ci na przetłuszczanie?

[Magda_CK]

Mi również wypadają włosy, ale na takiej zasadzie, że zrobiły mi się bardzo duże zakola na czole (nie ma mowy o przedziałku na bok :/). Generalnie są rzadkie na całej głowie. Ponadto mam włoski wokół brodawek sutkowych. Czy to jest właśnie ten typ wypadania włosów, który zwalczyłby Prostenal?

[MM-1968]

Napisane przez Magda_CK

Mi również wypadają włosy, ale na takiej zasadzie, że zrobiły mi się bardzo duże zakola na czole (nie ma mowy o przedziałku na bok :/). Generalnie są rzadkie na całej głowie. Ponadto mam włoski wokół brodawek sutkowych. Czy to jest właśnie ten typ wypadania włosów, który zwalczyłby Prostenal?

Na razie pomógł założycielce tego postu, ja biorę dopiero od poniedziałku....więc na efekt muszę poczekać, jeśli wykluczona jest tarczyca to myślę, że możesz też spróbować, tak naprawdę to każda z nas, która nie zrobiła badań na to DHT ryzykuje mając nadzieję, że to pomoże ja już próbowałam chyba wszystkiego jestem chyba "przewitaminowana" i "przewcierkowana" dlatego postanowiłam zaryzykować, jeśli to nie pomoże .....lepiej nie mysleć....peruka?

[KENZO]

Ja także zaczełam kuracje od 5 dni - biore dawkę 2 razy dziennie po jednej kaps Prostenalu - tak jak we wskazaniach na opakowaniu - zamierzam taką dawkę brać przez m-c, a potem zmniejsze do 1 kaps zobaczymy jakie będą efekty , myslę , że napewno nie zaszkodzi

[MM-1968]

Napisane przez KENZO

Ja także zaczełam kuracje od 5 dni - biore dawkę 2 razy dziennie po jednej kaps Prostenalu - tak jak we wskazaniach na opakowaniu - zamierzam taką dawkę brać przez m-c, a potem zmniejsze do 1 kaps zobaczymy jakie będą efekty , myslę , że napewno nie zaszkodzi

Ja biorę 1 kapsułkę..... może też spróbować po 2 ????

[karo:)]

Dobrarado, mogłabyś mi powiedzieć, co się stanie, jeśli nie mam łysienia w typie, o którym piszesz, jednak chciałabym, żeby moje włosy szybciej rosły i mniej wypadały, bo wypadają garściami, a chciałabym brać ten specyfik? Jakie mogą być skutki uboczne?

[Stokrotka26112008]

witam wszystkie łyskinki ja kiedyś miałam takie ładne gęste włosy, a teraz?? farba,prostownica, zresztą pewnie to znacie;]] niby nie wypadają mi jakoś strasznie ale i tak ich mało.... najbardziej wypadają podczas mycia, nie wiem dlaczego... strasznie się wtedy plączą na końcówkach i wtedy wogóle jak rozczesuję to lecą.... próbowałam Vitapil, niezbyt mi pomógł. Mam też wax, jedwab do włosów i biorę od niedawna skrzyp polny i czuję że mi pomaga. Słyszałam że revalid jest dobry??używała któraś??

[KENZO]

Ja chciałam szybciej zobaczyc efekty wiec biorę tę większa dawkę