Scent Bar III

[miss natasha]

Napisane przez your Angel

Kto na podium ?

Ja spędzam błogo leniwy weekend z paniami widocznymi w awie grzecznie olewając zaproszenia na imprezki Och jak to wsaniale posiedzieć z mamą i przez długi weekend obalić dwie serie "Gotowych..." ...48 odcinków...

ohboziu piękny weekend już się nie mogę doczekać nadrabiania. które serie oglądacie?


w Indiach spłonęło ok 150 tysięcy worków z papryczką chili [jeden z największych bazarów w kraju] wyobrażacie to sobie...?

PS uwielbiam Trójkę - właśnie puścili 'Something I Can Never Have' NIN <sentyment>

[Favkes]

Dobra dziewczyny, spadam do łóżka ..... z Jasonem Stathamem w filmie War na dobranoc

Kolorowych snów ewryłan

[Fenris]

Napisane przez Sabbath

Chuchrowatych metali z polibudy?! A który z tych elementów jest, Twoim zdaniem, taki żenujący? Szczupła budowa ciała, słuchanie metalu, czy techniczne studia? I czy naprawdę sądzisz, że tylko szczupli studenci technicznych kierunków słuchający ostrej muzyki myślą o tym jak to fajnie pochlać? Tęższym, takim, którzy nie studiują albo słuchają muzyki pop to się nie zdarza nigdy?

Poprostu nie znoszę garbatych chudzielców w metalowych t-shirtach na bluzach, którym się wydaje, że postradali wszystkie rozumy, a tak naprawdę słuchają tylko nu metalu i piją nalewki na ławce. Najczęściej właśnie są z polibudy, także uogólniłam.
Znam ich pełno i takie typy zaczynają mnie obrzydzać poprostu. Ciamajdy.
Do metalu nic nie mam, do szczupłości też nie, do polibudy również. Chodzi mi o ten konkretny typ. Prawie jak toffik z kabaretu.
Tutaj piszę odnośnie własnych doświadczeń, może poprostu ja trafiłam na takie ciamajdy. Nawet kilka lat temu z takim byłam i możliwe, że dlatego mam do tego typu faceta obrzydzenie.

Napisane przez Sabbath

I czemu kpisz z trzynastolatków emo, czemu młode punki "i takie tam" są Twoim zdaniem groteskowe?
Ty w wieku trzynastu lat nie słuchałaś muzyki, nie szukałaś sposobu określenia siebie?

Punki ogólnie są dla mnie "groteskowe", ale jeśli chodzi o emo, to piszę o typie tej dziewuchy co śpiewa... jak ona ma?
TOLA. Trauma jakaś.
Ja w wieku 13 lat nie określałam siebie. Zaczęłam od 15 roku i źle na tym wtedy wyszłam.

[mskladaczek]

Ja tez dzis sie przykleilam do kompa i odkleic sie nie moge...
ale w miedzy czasie bylam w parku, zrobilam pranie, poklocilam i pogodzilam sie z Tetem i do kina wyskoczylam.

A ksiazki: "Pokuta" i podrecznik do okulistyki grzecznie czekaja

[Sabbath]

Napisane przez Fenris

Poprostu nie znoszę garbatych chudzielców w metalowych t-shirtach na bluzach, którym się wydaje, że postradali wszystkie rozumy, a tak naprawdę słuchają tylko nu metalu i piją nalewki na ławce. Najczęściej właśnie są z polibudy, także uogólniłam.
Znam ich pełno i takie typy zaczynają mnie obrzydzać poprostu. Ciamajdy.
Do metalu nic nie mam, do szczupłości też nie, do polibudy również. Chodzi mi o ten konkretny typ. Prawie jak toffik z kabaretu.

Ja ogólnie nie lubię ludzi, którym się wydaje, że pozjadali wszystkie rozumy.
Nie sadzę, by wśród metali było takich więcej, niż wśród innych typów. Ani mniej, oczywiście, żeby nie było.
A czy w NU - metalu jest coś złego?
Piszesz, jak gdyby słuchanie NU było gorsze, niż słuchanie (na przykład) pagan.

Napisane przez Fenris

Tutaj piszę odnośnie własnych doświadczeń, może poprostu ja trafiłam na takie ciamajdy. Nawet kilka lat temu z takim byłam i możliwe, że dlatego mam do tego typu faceta obrzydzenie.

A, to coś tłumaczy chyba.

Napisane przez Fenris

Punki ogólnie są dla mnie "groteskowe", ale jeśli chodzi o emo, to piszę o typie tej dziewuchy co śpiewa... jak ona ma?
TOLA. Trauma jakaś.

Nie znam Toli, ale znam genezę i założenia subkultury Emo. I szanuję je.

Ruch i filozofię Punk zaś nie tylko szanuję, ale i lubię. Mam kumpli anarcholi, punków, takich różnych Twoim zdaniem groteskowych ludzi i wiesz? On zwykle naprawdę myślą, naprawdę mają jakieś idee, zasady, przekonania. Nawet jeśli chleją nalewki na ławce, to można z nimi pogadać. I to nie tylko kiedy tez chlejesz i się z nimi zgadzasz - ba ja akurat z tych niezgadzających się jestem.

Napisane przez Fenris

Ja w wieku 13 lat nie określałam siebie. Zaczęłam od 15 roku i źle na tym wtedy wyszłam.

Ja mając 13 lat zaczynałam słuchać metalu, zwiewałam przez okno na koncerty, żyłam tym. Do teraz w sumie muzyka w pewien sposób mnie definiuje.
Tak więc ja na swoich trzynastoletnich wyborach źle nie wyszłam.
Może to nie zależy od wieku, co?

[hecate]

Napisane przez Sabbath

Nie znam Toli, ale znam genezę i założenia subkultury Emo. I szanuję je.

A mnie irytuje ta cala nagonka na Emo. Ani lepszy ani GORSZY gatunek muzyki. Kogos wyraza, ktos sie z nim identyfikuje.

Co do Toli, umowmy sie, ze ona ma tyle wspolnego z EMO co ja z baletem. Jest kreowana na ten styl, jest zwyklym produktem. Nie ma w niej nic prawdziwego - moze oprocz prawdziwego parcia na szklo.

[Aragonte]

Napisane przez Betty83

Lubie za to patrzec na piekne kobiety.
Nie moge sie oderwac od ogladania Lord of the dance Michaela Flatley'a.
Te tancerki sa niezwykle i pieknie sie ruszaja. Do tego glos Anne Buckley, irlandzka muzyka i sie rozplywam.... a faceci w tym przedstawieniu jak dla mnie sa uzupelnieniem fabuly...

Ooo, to to Co prawda u mnie LOTD poszedł już w odstawkę, pokonany spektakularnie przez Dancing on Dangerous Ground

I po tym wtręcie w dyskusji, której nie zdążę już teraz przeczytać spadam spać chyba... Czuję się lekko nieprzytomna - może nawet nie ze zmęczenia, tylko przez długi i pracowity stan oderwania od rzeczywistości.

[Fenris]

Sabbath - w nu nie ma nic złego, nie o to chodziło (sama zresztą czasem posłucham). Powiem dosłownie - w metalowej subkulturze jest masa świetnych ludzi, ale też masa ludzi, którzy tam kompletnie nie pasują, zapożyczę od hecate - mogliby występować w balecie. Ale nieważne.
hecate - chodziło mi o dzieciaki, które naoglądają się za dużo MTV czy czasopism dla młodzieży i starają się coś nieudolnie naśladować, nie mając nawet takich poglądów. Emo, nie emo, obojętnie.

Trzeba iść spać, żeby się w miarę wyspać. Także możliwe, że jak zwykle źle opisałam to co miałam (chyba mi się to ostatnio średnio udaje, bo dość się wzburzacie niepotrzebnie), ale cóż. Piszę, czytam 10 razy, modyfikuję, a i tak nie przekazuję tego co chciałam.

[hecate]

Napisane przez Fenris

hecate - chodziło mi o dzieciaki, które naoglądają się za dużo MTV czy czasopism dla młodzieży i starają się coś nieudolnie naśladować, nie mając nawet takich poglądów. Emo, nie emo, obojętnie.

Trzeba iść spać, żeby się w miarę wyspać. Także możliwe, że jak zwykle źle opisałam to co miałam (chyba mi się to ostatnio średnio udaje, bo dość się wzburzacie niepotrzebnie), ale cóż. Piszę, czytam 10 razy, modyfikuję, a i tak nie przekazuję tego co chciałam.

Bo nastolatki maja tendencje identyfikowania sie z czyms im bliskim, podejmuja pierwsze wybory. No coz - nie poradzisz, ze lepiej czyta sie im Bravo niz literature piekna. A MTV no coz ... lansuje trendy.

Jeden chce byc 'przebojowy' jak Doda inny jak Tola. Zaczynaja od nasladowania i powoli odnajduja swoja droge. Owszem - wzbudza na mojej buzi usmiech naglowek bravo 'Czarna kredka, czarny lakier i ty zostan EMO' ale coz zrobic.

Czesto takie zwykle nasladownictwo poczatkowe prowadzi do tego, ze taka mloda osobka zaczyna utozsamiac sie z czyms, miec podobne poglady, zglebiac wiedze...
Ksztaltowac sie.

Fenrisku co do opisywania i niezrozumienia - czesto poruszasz kontrowersyjne lub delikatne tematy, do tego bardzo wyraziscie przedstawiasz swoje poglady i stad moze czasem prowokujesz rozmowe

[Sabbath]

Napisane przez hecate

A mnie irytuje ta cala nagonka na Emo. Ani lepszy ani GORSZY gatunek muzyki. Kogos wyraza, ktos sie z nim identyfikuje.

Jest jak piszesz. Muzyka jak każda inna. A może nawet lepsza ciut pod jakimś tam względem, bo idzie za nią myśl jakaś...

Napisane przez Fenris

Sabbath - w nu nie ma nic złego, nie o to chodziło (sama zresztą czasem posłucham). Powiem dosłownie - w metalowej subkulturze jest masa świetnych ludzi, ale też masa ludzi, którzy tam kompletnie nie pasują, zapożyczę od hecate - mogliby występować w balecie. Ale nieważne.

Fenris, w każdej grupie ludzi tak jest.
Ludzie są fajni, albo... mniej fajni.
Robią to, co robią szczerze, albo na pokaz.
mają przekonania, poglądy, idee, pasje, albo tylko fasadę. Albo w ogóle nawet fasady nie mają.

Taki świat.

Napisane przez hecate

Co do Toli, umowmy sie, ze ona ma tyle wspolnego z EMO co ja z baletem. Jest kreowana na ten styl, jest zwyklym produktem. Nie ma w niej nic prawdziwego - moze oprocz prawdziwego parcia na szklo.

Napisane przez Fenris

hecate - chodziło mi o dzieciaki, które naoglądają się za dużo MTV czy czasopism dla młodzieży i starają się coś nieudolnie naśladować, nie mając nawet takich poglądów. Emo, nie emo, obojętnie.

No to my już nie rozmawiamy ani o metalach, ani o emo, tylko o pozerstwie.
O udawaniu, o sztucznym zgrywaniu kogoś, kim się nie jest dla zysku, dla kasy, dla sławy, dla zdobycia akceptacji grupy...

Tutaj to chyba nie bardzo podyskutujemy, bo co to za dyskusja, kiedy wszyscy z wszystkimi się zgadzają?

[Aragonte]

Wyskoczę jak Filip z konopi, by zareagować na dyskusję sprzed paru stron
Niestety, nie bardzo wierzę w to, że da się kogoś "wyleczyć" z rasistowskich poglądów I skreślają kogoś takiego w moich oczach jako partnera... Miłość miłością, nie umiałabym go szanować

A co do aparycji panów, to wolę, jeśli mają włosy. Zadbane i długie

[Fenris]

hecate - chyba na końcu wypowiedzi masz rację, nie potrafię się zamknąć jak mnie temat zainteresuje. W realnym życiu za często. W szkole to już chyba mnie za to mieli dość Na szczęście na studiach wolałam spać zamiast gadać. Ale przynajmniej organizację mam dobrą, bo z tą moją wnikliwością i upierdliwością wszystko pozałatwiam.
Ale negatywnych tego stron pewnie jest więcej

Sabbath - no właśnie o pozerstwo chodziło.

Aragonte - jak facet z włosami to tylko z zadbanymi. Zresztą nie tylko facet. Szlag mnie trafia jak widzę łupież czy tłuste włosy.
Tłuste włosy Co drugi człowiek w komunikacji miejskiej ma tłuste włosy. Mam schizo na tym punkcie, myję codziennie rano, bez mycia włosów nie wychodzę z domu. Jak nie ma wody ciepłej, umyję pod zimną. Masakra.

Kiedyś strasznie podobał mi się facet z bujnymi falowanymi włosami, jak lew. Nie dało się ich poskromić, uwielbiałam na nie patrzeć. Były ciemne, gdzieś tak za kark, do łopatek... Miodzio (i facet dobrze zbudowany, niski, krępy, mniam)
Teraz nie przepadam, ale nie powiem, żebym nie patrzyla na zadbane u faceta...

[hecate]

Kiedys wlosy a dokladnie ich dlugosc byly dla mnie bardzo wazne. Dlugowlosy mial od razu kilka punktow wiecej, takich facetow mialam przewaznie.

Teraz od jakiegos czasu, to nie ma znaczenia. Upodobania muzyczne - nie ma znaczenia.

Na inne rzeczy patrze i penisowo na tym wychodze

[Szara Róża]

Napisane przez Aragonte

Czuję się lekko nieprzytomna - może nawet nie ze zmęczenia, tylko przez długi i pracowity stan oderwania od rzeczywistości.

Ewuś, ale za to jakie smakowicie-przepyszne są owoce tego oderwania od rzeczywistości.... ()

[burn-it-up]

Miałam koszmarną,okropną noc.Najpierw po moim łóżku chodził pająk którego nie zdążyłam złapać i wyprosić za okno bo uciekł po łóżko.Potem całą no śniło mi się że oblazły mnie gigantyczne pająki w dużej ilości i co chwila się budziłam.Eh...dziś w nocy to już na pewno się nie wyśpię.

[Fenris]

Wyszykowałam się na wyjazd (jednodniowy), ubrałam bluzkę z dużym dekoldem i... wyskoczyło mi uczulenie na odcinku szyja-piersi. Cudownie.
Miłego dnia.

[Zuziunia]

Nie nadrabiam teraz zaległości, powiem tyle, wczoraj byłam na Komunii siostrzeńca, objadłam sie niesamowicie zresztą cały piątek pomagałam szykować.
A dzisiaj jadę na strzelnicę z tż

Wszystkie salony nie maja wolnych terminów na tipsy świetnie po prostu. Nie pójdę na wesele z takimi połamańcami a do tego mam na twarzy wysyp, jeśli mi to nie zniknie, muszę zrezygnować z upięcia włosów.

Miłej niedzieli

[vesenka]

Dziewczyny, który z brązujących balsamów waszym zdaniem najmniej śmierdzi samoopalaczem? Chcę się troszkę odbladzić, ale zapach samoopalacza mnie zabija

[SpanishMyszka]

Napisane przez noseknosek

Tom Cruise, David Beckham i Brad Pitt - MASAKRA!

I to jeszcze jaka masakra

Napisane przez tulipanka

W każdym razie w kwestii ubioru chciałabym powiedzieć, że każdy, nawet najbrzydszy facet, w garniutrze wygląda o niego lepiej

Case też mi się tak wydaje

Napisane przez Betty83

Zreszta, mnie sie chyba pokielbasilo przez zakochanie i dlatego ze moj wyczekany latami ideal jest teraz ze mna, rozkochany do nieprzytomnosci...

To chyba dobrze

Napisane przez irsin

Obliczam ankiety do pracy mgr
zostało mi 2 tygodnie

Nie jest źle, dasz radę

Napisane przez your Angel

Och jak to wsaniale posiedzieć z mamą i przez długi weekend obalić dwie serie "Gotowych..." ...48 odcinków...

Kocham ten serial

Napisane przez Aggie125

Ech, to i ja wkleję zdjęcia swoich milusińskich (aktualny faworyt w avatarku):

Czy ten rudy to książe Harry ?

Napisane przez Fenris

Do metalu nic nie mam (...)

I słusznie.

[Aggie125]

Myszko, ten rudy to faktycznie książę Harry W końcu każda dziewczyna marzy o księciu a Harry jest o niebo przystojniejszy, tzn. ma w sobie to coś, niż książę William.

[Contax]

Napisane przez vesenka

Dziewczyny, który z brązujących balsamów waszym zdaniem najmniej śmierdzi samoopalaczem? Chcę się troszkę odbladzić, ale zapach samoopalacza mnie zabija

Nivea do jasnej karnacji choc i tak po drugiej aplikacji ze skory dolatuje smrodek samoopalacza bleee

[Paulinka_S]

Napisane przez miss natasha

ohboziu piękny weekend już się nie mogę doczekać nadrabiania. które serie oglądacie?

ja jestem w połowie trzeciego;/ ale juz dzis wracam do domu, jutro mam zajęcia od 12 dopiero więc sobie troszkę obejrze

Napisane przez vesenka

Dziewczyny, który z brązujących balsamów waszym zdaniem najmniej śmierdzi samoopalaczem? Chcę się troszkę odbladzić, ale zapach samoopalacza mnie zabija

Dax Perfecta Bronze pojawił sie niedawno, świetny jest i pachnie ptasim mleczkiem

Napisane przez Aggie125

W końcu każda dziewczyna marzy o księciu

nie każda

[SpanishMyszka]

Napisane przez Aggie125

Myszko, ten rudy to faktycznie książę Harry

Ha ! Czyli dobrze poznałam

Napisane przez Aggie125

W końcu każda dziewczyna marzy o księciu

Prawda

Napisane przez Aggie125

Harry jest o niebo przystojniejszy, tzn. ma w sobie to coś, niż książę William.

Ja tam nie wiem bo żaden mi się nie podoba i dlatego nigdy nie zastanawiałam się, który z nich jest ładniejszy, zauważyłam tylko, że William ma zęby jak wiewiórka, z kolei u Harego przeszkadza mi kolor włosów - nie lubię rudych...

[Aragonte]

Napisane przez Szara Róża

Ewuś, ale za to jakie smakowicie-przepyszne są owoce tego oderwania od rzeczywistości.... ()

Cóż mogę odpowiedzieć... Dzięki i smacznego Tylko nie wgryź się w monitor, Sałatko
Coś Ci jeszcze wysłałam Dla odmiany będzie krrwawo, mroczno i ponuro

Jakiś ziewający dzień mam dzisiaj. A jutro do pracy po parudniowej przerwie
I to do nowej-starej pracy (bo przed weekendem ostatni raz byłam w tej, w której pracowałam przez ostatnie osiem miesięcy).

[dzika truskawa]

Napisane przez taka taka

to jak ja
moi faworyci są w takim wieku, że chyba już nie mogą
a tak serio, to rzeczywiście na piękną kobietę mogę się zapatrzeć tylko dlatego, że jest piękna, a w mężczyznach podoba mi się to co sobie o nich mogę pomyśleć
ci, których zdjęcia zamieściłam mają coś fajnego w spojrzeniu, co daje mi poczucie, że bym się z nimi nie nudziła
a czy tak by było naprawdę, to już insza inszość

Ja ostatnio zauważyłam, że mi się podobają starsi faceci Zupełna nowość, do niedawna nie widziałam nic atrakcyjnego w facetach w wieku mojego taty!

Napisane przez Sabbath

Nie widzę tego w ten sposób. Jestem estetą (tak to oględnie nazwijmy ) więc za fajnym zadkiem albo ładnie umięśnionymi nogami zawsze się obejrzę.

Zgrabne męskie nogi to jest to Ale na pewno nie są powodem, dla którego miałabym się z kimś umawiać

Napisane przez hecate

A mnie irytuje ta cala nagonka na Emo. Ani lepszy ani GORSZY gatunek muzyki. Kogos wyraza, ktos sie z nim identyfikuje.

Muzyka mi się podoba. Ogólne ponuractwo, fascynacja samobójstwem itd w jakiś sposób są bliskie gotykowi, który z kolei mi jest bliski A jako trzynastolatka też byłam taką nienawidzącą siebie kupką nieszczęścia, może nawet jedną z pierwszych emo?

A stada dzieciaczków konkurujących ze sobą na najbardziej wystylizowane fryzury i ilość czaszek na garderobie? Po kilku latach okaze się, kto był tru

Napisane przez hecate

Owszem - wzbudza na mojej buzi usmiech naglowek bravo 'Czarna kredka, czarny lakier i ty zostan EMO' ale coz zrobic.

To było rozkoszne Jak mi siostra o tym powiedziała to myślałam, że żartuje, tak absurdalne mi się to wydało. Uwierzyłam dopiero, kiedy znajomi jadący na koncert Fields of the Nephilim wpadli do przedziału płacząc ze śmiechu z tym numerem Bravo w dłoni

Napisane przez burn-it-up

Miałam koszmarną,okropną noc.Najpierw po moim łóżku chodził pająk którego nie zdążyłam złapać i wyprosić za okno bo uciekł po łóżko.Potem całą no śniło mi się że oblazły mnie gigantyczne pająki w dużej ilości i co chwila się budziłam.Eh...dziś w nocy to już na pewno się nie wyśpię.

Nie martw się, będzie dobrze. Ja też przed maturą nie spałam, koszmar. I przez tydzień przed nie mogłam jeść z nerwów Po pierwszym dniu matur wróciłam, padłam na łóżko i wstałam dopiero na maturę z chemii następnego dnia tak byłam wykończona

[czarnazuzia1]

TakaTaka wszystkiego najlepszego duuuuuzo spokoju i pogody ducha

[Paulinka_S]

Napisane przez dzika truskawa

Nie martw się, będzie dobrze. Ja też przed maturą nie spałam, koszmar. I przez tydzień przed nie mogłam jeść z nerwów Po pierwszym dniu matur wróciłam, padłam na łóżko i wstałam dopiero na maturę z chemii następnego dnia tak byłam wykończona

a ja jakos bezstresowo podchodzilam do matury i ogolnie raczej malo stresuja mnie egzaminy...
stresuje sie teraz, bo od jutra moj brat zdaje mature...

[Aggie125]

Ja na maturze denerwowalam się jak cholera, dlatego przyszlam na egzamin ustny z geografii z mamusią i tatusiem. Dobrze czulam, bo dostalam mierny z gegry, za to celujący z angielskiego. Natomiast na egzamin wstepny do liceum poszłam z gorączka, bólem brzucha i mdłościami. A dostalam sie do wymarzonej klasy.

[Lea93]

Napisane przez dzika truskawa

To było rozkoszne Jak mi siostra o tym powiedziała to myślałam, że żartuje, tak absurdalne mi się to wydało. Uwierzyłam dopiero, kiedy znajomi jadący na koncert Fields of the Nephilim wpadli do przedziału płacząc ze śmiechu z tym numerem Bravo w dłoni

Też myślałam, że to żart jak mi kumpela powiedziała co widziała w sklepie, ale gdy zobaczyłam to na własne oczy to się zaczęłam tak śmiać, że wszyscy ludzie w Żabce się na mnie patrzyli jak na wariatkę... Nie mogłam nie kupić Matko boska, lakier jest gęsty jak miód spadziowy, a żeby kredką w miarę porządną kreskę zrobić to się trzeba tak namachać, że szkoda gadać ...

[Margot45]

Najserdeczniejsze życzenia imieninowe dla wszystkich świętujących dziś Monik - żeby Wam ten dzień (i wszystkie inne) jak najmilej i pięknie pachnaco upłynął

Zasadniczo powinnam usiąść i płakać - ale i tak nic mi to nie pomoze, więc się tylko trochę pozłoszczę i spróbuje cos temu zaradzić. Wyglądam... wyglądam jak ofiara jakiejś choroby (no, w końcu alergia to też choroba, nie?) pół twarzy obłazi ze skóry, na drugiej połowie (czółko) nie miałam czegoś takiego jak w tej chwili od momentu ukończenia jakichś 15 lat Bardzo sensownym rozwiazaniem w tej chwili wydaje mi się burka. Względnie czarczaf.

Natomiast co do facetów... jestem w stanie obejrzec się za mężczyzną (za kobieta też) w kontekście podziwiania jego / jej walorów estetycznych, ale żeby mnie taki zainteresował musi mieć coś POD czaszką a czy ta czaszka będzie owłosiona czy nie, to już kwestia drugoplanowa....

I trzymam mocno za wszystkie Maturzystki i Maturzystów, dacie radę!