Zerwane ścięgno achillesa - lekki gips?

GrubaGoska · 2016-03-01, 17:25

Cześć

Przydarzyła mi się nieprzyjemna historia która zakończyła się zerwaniem ścięgna achillesa. Udało mi się wykręcić od operacji, ale "zabetonowali" mi całą nogę na 4 tygodnie z opcją przedłużenia na następne 4. Ten gips jest strasznie ciężki i ledwo mogę dojść do ubikacji, a mam w tym miesiącu wiele ważnych spraw i nie mogę sobie pozwolić na siedzenie w domu

Jest podobno jakiś "lekki gips" na który można zmienić prywatnie. Jaki on jest? Serio lżejszy? Jak to załatwić? Przy zerwaniu ścięgna też można czy to tylko na złamania?

Czy ktoś z Was może się orientować jaki byłby koszt takiego lekkiego opatrunku na całą dużą (mam 182 cm i grubo ponad 100 kg - figura gruszki) nogę?

paulaaaaaaaaaaaa · 2016-03-01, 20:15

Hej

Współczuje urazu. Paskudna sprawa. Zerwałaś ścięgno całkowicie. Jeśli tak, to Cię nie pocieszę, bez operacji się nie zrośnie. Jeśli jednak trzyma się w kawałku choć na strzępach, to jest szansa i trzeba próbować. Po co dać się kroić.
Tzw. lekki gips może być stosowany nie tylko w złamaniach, także przy zerwaniu ścięgna. Nie we wszystkich przypadkach jest jednak zalecany. Dotyczy to przede wszystkim świeżych urazów, gdy zachodzi ryzyko zwiększenia opuchlizny. W takim wypadku zdecydowanie łatwiej jest zdjąć ten tradycyjny (od biedy zdejmiesz go nawet w domu przy pomocy dobrego noża). Do zdjęcia lekkiego potrzeba specjalnej piły, którą nie dysponują wszystkie przychodnie.
Musisz więc zapytać lekarza. Samo założenie gipsu powinno być bezpłatne. Ty musisz dostarczyć tylko opaski. Zakłada się ich mniej niż tradycyjnego gipsu, ale na całą nogę trzeba liczyć około pięciu opasek 10 lub 12 cm. Koszt jednej sztuki w sklepach internetowych waha się od 35 do 50 zł + podkład pod gips ok. 7-10 zł

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Hej

GrubaGoska · 2016-03-01, 20:32

Dzięki za odpowiedź. Ścięgno dzięki Bogu nie jest całkowicie zerwane. Mam dość dużą opuchliznę. Może będzie można więc zmienić gips na lekki jak ona zejdzie dajmy na to za tydzień.
Podkładów trzeba liczyć tyle samo co opasek? Jeśli tak, to wychodzi minimum 200 złotych przy pięciu opaskach. Boję się jednak, że u mnie będzie trzeba więcej - jestem gruba i mam baaaardzo szerokie uda. Pielęgniarka tłumaczyła że właśnie przez moje rozmiary musiała dać większą warstwę gipsu by był mocniejszy....

paulaaaaaaaaaaaa · 2016-03-01, 20:42

Podkładu wystarczą dwie rolki. On jest dużo tańszy niż gips na szczęście. Jeśli faktycznie masz bardzo szerokie uda, to może być potrzebnych 6 opasek. Na pewno nie więcej, ale to jednak ponad 200 zł, więc decyzja należy do Ciebie. Przy zwykłym gipsie pewnie zużyto ok. 15 opasek, stąd jest on cięższy.
Na pewno gips syntetyczny jest lżejszy, łatwiej cokolwiek na niego założyć. Teraz to pewnie nie lada wyzwanie (wiem to z własnego doświadczenia). Nie łódź się jednak, że przy usztywnionej całej nodze będziesz w stanie się swobodnie poruszać, mając nawet lekki gips. Może być to tylko trochę łatwiej. W razie pytań chętnie pomogę. Zawodowo zajmuję się zakładaniem i zdejmowaniem gipsów, a niedawno sama musiałam się poddać założeniu takiego samego gipsu.

GrubaGoska · 2016-03-01, 20:58

Cytat:

Napisane przez paulaaaaaaaaaaaa

Na pewno gips syntetyczny jest lżejszy, łatwiej cokolwiek na niego założyć. Teraz to pewnie nie lada wyzwanie (wiem to z własnego doświadczenia).

Wiem, to masakra :/ ja nie uznaję spódnic, jestem chłopczycą i chodzę tylko w spodniach. Spisałam już na straty jedną parę starych dżinsów i po prostu urżnęłam jedną nogawkę i trzymam gips na widoku.

Muszę się jakoś poruszać, nie mogę siedzieć w domu cały czas. Ćwiczę z kulami. Mam póki co takie zwykłe ale zastanawiam się czy te staromodne wysokie nie będą lepsze.

Gdzie konkretnie można zamówić ten lekki gips?

Z Twojego doświadczenia to ile tygodni ostatecznie ma się przeciętnie gips przy takim urazie?

paulaaaaaaaaaaaa · 2016-03-01, 21:24

Cytat:

Napisane przez GrubaGoska

Wiem, to masakra :/ ja nie uznaję spódnic, jestem chłopczycą i chodzę tylko w spodniach. Spisałam już na straty jedną parę starych dżinsów i po prostu urżnęłam jedną nogawkę i trzymam gips na widoku.

Jest to jakieś rozwiązanie, choć pewnie niezbyt dobre, żeby gdziekolwiek wyjść. Gips jest choćby narażony na deszcz, itp. Ja chodziłam w tym czasie tylko w spódniczkach i naciągałam grube rajstopy, ale skoro ich nie uznajesz, to musisz coś wymyśleć.

Opaski syntetyczne możesz kupić w stacjonarnych i internetowych sklepach medycznych (np. http://www.orteo.pl/lekki-gips, to pierwszy lepszy z wyszukiwarki, bez trudu znajdziesz też inne), w niektórych aptekach i na allegro. W niektórych większych szpitalach jakaś firma postawiła gipsomaty (kupujesz sobie gips jak kawę z automatu).

Tzw. kule pachowe nie wszystkim odpowiadają. Trzeba być też ostrożnym, by podczas chodzenia nie uciskać na nerwy pachowe.

Unieruchomienie w gipsie trwa tak jak pisałaś 4-8 tygodniu, przy czym rzadko kiedy kończy się na 4. Zdecydowanie częściej 6 lub 8. Czasem po 4 lub 6 tygodniu, gdy widać poprawę zakłada się gips podudziowy (od palców do kolana). Jest on dużo bardziej "przyjazny".

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Jest jeszcze jednak przewaga gipsu zwykłego. Pewnie dostrzegana nie przez pacjentów, lecz lekarzy czy pielęgniarki. Daje się on świetnie modelować, dobrze dopasowuje się do kształtu kończyny. Ten lekki już tak dobry pod tym względem nie jest.
Ja miałam 6 tygodni zwykły gips udowy. Łatwo nie było, ale dałam radę

GrubaGoska · 2016-03-01, 21:26

Dzięki za wszystkie informacje.

Jutro będę dzwoniła do prywatnej przychodni ortopedycznej poleconej przez koleżankę z pracy, może oni są w stanie zamówić. Zobaczymy co powiedzą i najwyżej będę Cię męczyła kolejnymi pytaniami jutro. Chyba zdecyduję się zainwestować 200 złotych w lżejsze życie przez najbliższe dwa miesiące.

Mnie nie zależy na ukrywaniu gipsu. Już wyrobiłam sobie pewność siebie mimo spojrzeń ludzi przez moją tuszę. ;-) Słyszałam że lekki jest odporny na wodę, więc chyba nie będzie wchodziła w grę konieczność chronienia go przed deszczem jeśli uda się zmienić opatrunek.

Ty co sobie zrobiłaś i ile tygodni musiałaś nosić to ustrojstwo? Miałaś zwykły czy lekki? Byłaś aktywna i wychodziłaś z domu? Ja nie zniosę 2 miesięcy siedzenia w czterech ścianach. Boję się że to może się wiązać z nawrotem depresji, która uwierz jest dużo gorsza od unieruchomionej nogi...

paulaaaaaaaaaaaa · 2016-03-01, 21:34

W prywatnej przychodni oprócz tych 200 zł za opaski zapłacisz pewnie kolejne 100 zł za wizytę lekarską i pewnie 50-100 zł za założenie gipsu, więc bądź w razie czego na to przygotowana.
Nie chodziło mi o ukrywanie gipsu. Zresztą chyba nic go nie ukryje. Ja też nie próbowałam ukrywać. Pod rajstopami był widoczny. Miałam na myśli jego ochronę przed deszczem. Lekki jest faktycznie wodoodporny. Wiosną już nie powinnaś zmarznąć.
Miałam 6 tygodni zwykły gips - złamanie kości strzałkowej. O aktywności trudno tu mówić, ale nie spędziłam tych 6 tygodni w domu. Wychodziłam, choć każde dłuższe wyjście było męczące

GrubaGoska · 2016-03-01, 21:38

Przypomniałam sobie o moim ubezpieczeniu, z którego wynika że takie koszty mogą być pokryte, ale niestety na zasadzie zwrotu - będę musiała wyłożyć swoje pieniądze, a potem mi zwrócą. Jutro się upewnię. Dlaczego nie zdecydowalaś się na lekki? Z powodów finansowych?

paulaaaaaaaaaaaa · 2016-03-01, 21:43

W początkowym okresie był niewskazany, ale później już się w sumie przyzwyczaiłam i tak zleciało . Wiedziałam, że przy takim unieruchomieniu wymiana nie będzie stanowiła nie wiadomo jakiego ułatwienia.

GrubaGoska · 2016-03-01, 21:49

No tak. Pewnie to jest największym ułatwieniem jak się ma coś takiego jak złamany obojczyk, że można chodzić swobodnie, ale z 10 kilo na tłowiu

Jeżeli masz jakieś patenty ubraniowe, albo inne życiowe na wytrzymanie ze sztywną nogą to się podziel w wolnej chwili, chętnie usłyszę. To mój pierwszy uraz poważniejszy niż siniaki.

paulaaaaaaaaaaaa · 2016-03-01, 21:56

To też był mój pierwszy poważniejszy uraz. Gipsów pewnie założyłam już w życiu tysiące, a na sobie miałam jeden.
Z patentów ubraniowych, to niestety dla Ciebie nic nie mam, skoro nie uznajesz spódniczek. Mi się w nich bardzo dobrze chodziło, ale ja po prostu spódniczki lubię.
Co do kąpieli, to też było wyzwanie. Zakładałam grube worki od śmieci na nogę i koniec zaklejałam taśmą. Prysznic brałam siedząc na krześle, noga z kabiny wystawała. Po takim czymś niestety trochę mokro łazience było.
To chyba tyle, jak masz jakieś pytania do życia codziennego w gipsie, to śmiało.

GrubaGoska · 2016-03-02, 11:41

Nie jest źle

Jak się okazało ta przychodnia też ma kontrakt na NFZ, więc mogę leczyć tam nogę na fundusz zamiast iść tam gdzie dali mi adres na sorze.
Przez telefon powiedzieli, że konsultacja i zmiana opatrunku za darmo, bo i tak powinna być zmiana skoro opuchlizna schodzi i opatrunek robi się luźny. Materiały można zakupić w aptece w tym samym budynku. Pielęgniarka oceni ilość potrzebnych sztuk, ale szacują że na całą nogę wysokiej osoby z dużą nadwagą ma to być siedem opasek 12 cm i dwa podkłady. Zadzwoniłam już do apteki i pani powiedziała, że koszt jednej opaski to 45 zł.
Jestem zszokowana że w polskiej służbie zdrowia, szczególnie takiej za którą chociaż trochę płaci NFZ tyle da się dowiedzieć przez telefon.

Ale dalej nie wiem czy w to iść. Jakieś 330 złoty mnie to wyniesie. Ale warto jeśli ma być wygodniej. Teraz mi nawet ciężko podnieść do góry tego kulasa by ułożyć wyżej na poduszkach...

wieczorem kolega ma mi przywieźć pożyczyć te wysokie drewniane kule. Bardzo polecał, mówił że wygodniej. Zobaczymy

paulaaaaaaaaaaaa · 2016-03-02, 13:55

Fajnie, że udało się załatwić wizytę. Ich szacunki co do ilości opasek nie różnią się wiele od moich. Zawsze trzeba pacjenta zobaczyć, trudni to ocenić przez telefon czy internet. Ze zwykłym gipsem jest łatwiej jeszcze, bo go mamy w gipsowni i zawsze można dodać w razie potrzeby kolejne opaski.
Co do decyzji, to musisz ją sama podjąć. O życiu w lekkim gipsie nic Ci nie powiem, bo go na sobie nie miałam.
Z kulami musisz się sama przekonać. Może będą lepsze. Uważaj tylko by całego cĂŹezaru ciała nie operać pachami tylko część przenieść na ręce. Może się wtedy pojawic niepotrzebny ucisk na nerw pachowy.

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Kiedy masz tę wizytę?

GrubaGoska · 2016-03-02, 17:20

W poniedziałek, bo powiedziano że nie ma sensu wcześniej ze względu na opuchliznę. Myślisz, że jest szansa, że zrobią ten gips nieco krótszy? Teraz mam do samiutkiego końca nogi i mi obciera w pachwinie...

paulaaaaaaaaaaaa · 2016-03-02, 17:43

Troszkę krótszy może być, ale niewiele. Na pewno powinien sięgać za połowę uda. A jak tam nowe kule?

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Kolor gipsu już wybrany?

paulaaaaaaaaaaaa · 2016-03-07, 21:57

I jak? Lekki gips już na nodze? Jakie wrażenia?

2016-03-01, 17:25	#1
GrubaGoska Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 43	Zerwane ścięgno achillesa - lekki gips? Cześć Przydarzyła mi się nieprzyjemna historia która zakończyła się zerwaniem ścięgna achillesa. Udało mi się wykręcić od operacji, ale "zabetonowali" mi całą nogę na 4 tygodnie z opcją przedłużenia na następne 4. Ten gips jest strasznie ciężki i ledwo mogę dojść do ubikacji, a mam w tym miesiącu wiele ważnych spraw i nie mogę sobie pozwolić na siedzenie w domu Jest podobno jakiś "lekki gips" na który można zmienić prywatnie. Jaki on jest? Serio lżejszy? Jak to załatwić? Przy zerwaniu ścięgna też można czy to tylko na złamania? Czy ktoś z Was może się orientować jaki byłby koszt takiego lekkiego opatrunku na całą dużą (mam 182 cm i grubo ponad 100 kg - figura gruszki) nogę?

2016-03-01, 20:15	#2
paulaaaaaaaaaaaa Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 19	Dot.: Zerwane ścięgno achillesa - lekki gips? Hej Współczuje urazu. Paskudna sprawa. Zerwałaś ścięgno całkowicie. Jeśli tak, to Cię nie pocieszę, bez operacji się nie zrośnie. Jeśli jednak trzyma się w kawałku choć na strzępach, to jest szansa i trzeba próbować. Po co dać się kroić. Tzw. lekki gips może być stosowany nie tylko w złamaniach, także przy zerwaniu ścięgna. Nie we wszystkich przypadkach jest jednak zalecany. Dotyczy to przede wszystkim świeżych urazów, gdy zachodzi ryzyko zwiększenia opuchlizny. W takim wypadku zdecydowanie łatwiej jest zdjąć ten tradycyjny (od biedy zdejmiesz go nawet w domu przy pomocy dobrego noża). Do zdjęcia lekkiego potrzeba specjalnej piły, którą nie dysponują wszystkie przychodnie. Musisz więc zapytać lekarza. Samo założenie gipsu powinno być bezpłatne. Ty musisz dostarczyć tylko opaski. Zakłada się ich mniej niż tradycyjnego gipsu, ale na całą nogę trzeba liczyć około pięciu opasek 10 lub 12 cm. Koszt jednej sztuki w sklepach internetowych waha się od 35 do 50 zł + podkład pod gips ok. 7-10 zł ---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ---------- Hej Edytowane przez paulaaaaaaaaaaaa Czas edycji: 2016-03-01 o 20:19 Powód: Dwukrotny wpis

2016-03-01, 20:32	#3
GrubaGoska Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 43	Dot.: Zerwane ścięgno achillesa - lekki gips? Dzięki za odpowiedź. Ścięgno dzięki Bogu nie jest całkowicie zerwane. Mam dość dużą opuchliznę. Może będzie można więc zmienić gips na lekki jak ona zejdzie dajmy na to za tydzień. Podkładów trzeba liczyć tyle samo co opasek? Jeśli tak, to wychodzi minimum 200 złotych przy pięciu opaskach. Boję się jednak, że u mnie będzie trzeba więcej - jestem gruba i mam baaaardzo szerokie uda. Pielęgniarka tłumaczyła że właśnie przez moje rozmiary musiała dać większą warstwę gipsu by był mocniejszy....

2016-03-01, 20:42	#4
paulaaaaaaaaaaaa Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 19	Dot.: Zerwane ścięgno achillesa - lekki gips? Podkładu wystarczą dwie rolki. On jest dużo tańszy niż gips na szczęście. Jeśli faktycznie masz bardzo szerokie uda, to może być potrzebnych 6 opasek. Na pewno nie więcej, ale to jednak ponad 200 zł, więc decyzja należy do Ciebie. Przy zwykłym gipsie pewnie zużyto ok. 15 opasek, stąd jest on cięższy. Na pewno gips syntetyczny jest lżejszy, łatwiej cokolwiek na niego założyć. Teraz to pewnie nie lada wyzwanie (wiem to z własnego doświadczenia). Nie łódź się jednak, że przy usztywnionej całej nodze będziesz w stanie się swobodnie poruszać, mając nawet lekki gips. Może być to tylko trochę łatwiej. W razie pytań chętnie pomogę. Zawodowo zajmuję się zakładaniem i zdejmowaniem gipsów, a niedawno sama musiałam się poddać założeniu takiego samego gipsu.

2016-03-01, 21:26	#7
GrubaGoska Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 43	Dot.: Zerwane ścięgno achillesa - lekki gips? Dzięki za wszystkie informacje. Jutro będę dzwoniła do prywatnej przychodni ortopedycznej poleconej przez koleżankę z pracy, może oni są w stanie zamówić. Zobaczymy co powiedzą i najwyżej będę Cię męczyła kolejnymi pytaniami jutro. Chyba zdecyduję się zainwestować 200 złotych w lżejsze życie przez najbliższe dwa miesiące. Mnie nie zależy na ukrywaniu gipsu. Już wyrobiłam sobie pewność siebie mimo spojrzeń ludzi przez moją tuszę. ;-) Słyszałam że lekki jest odporny na wodę, więc chyba nie będzie wchodziła w grę konieczność chronienia go przed deszczem jeśli uda się zmienić opatrunek. Ty co sobie zrobiłaś i ile tygodni musiałaś nosić to ustrojstwo? Miałaś zwykły czy lekki? Byłaś aktywna i wychodziłaś z domu? Ja nie zniosę 2 miesięcy siedzenia w czterech ścianach. Boję się że to może się wiązać z nawrotem depresji, która uwierz jest dużo gorsza od unieruchomionej nogi...

2016-03-01, 21:34	#8
paulaaaaaaaaaaaa Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 19	Dot.: Zerwane ścięgno achillesa - lekki gips? W prywatnej przychodni oprócz tych 200 zł za opaski zapłacisz pewnie kolejne 100 zł za wizytę lekarską i pewnie 50-100 zł za założenie gipsu, więc bądź w razie czego na to przygotowana. Nie chodziło mi o ukrywanie gipsu. Zresztą chyba nic go nie ukryje. Ja też nie próbowałam ukrywać. Pod rajstopami był widoczny. Miałam na myśli jego ochronę przed deszczem. Lekki jest faktycznie wodoodporny. Wiosną już nie powinnaś zmarznąć. Miałam 6 tygodni zwykły gips - złamanie kości strzałkowej. O aktywności trudno tu mówić, ale nie spędziłam tych 6 tygodni w domu. Wychodziłam, choć każde dłuższe wyjście było męczące

2016-03-01, 21:38	#9
GrubaGoska Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 43	Dot.: Zerwane ścięgno achillesa - lekki gips? Przypomniałam sobie o moim ubezpieczeniu, z którego wynika że takie koszty mogą być pokryte, ale niestety na zasadzie zwrotu - będę musiała wyłożyć swoje pieniądze, a potem mi zwrócą. Jutro się upewnię. Dlaczego nie zdecydowalaś się na lekki? Z powodów finansowych?

2016-03-01, 21:43	#10
paulaaaaaaaaaaaa Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 19	Dot.: Zerwane ścięgno achillesa - lekki gips? W początkowym okresie był niewskazany, ale później już się w sumie przyzwyczaiłam i tak zleciało . Wiedziałam, że przy takim unieruchomieniu wymiana nie będzie stanowiła nie wiadomo jakiego ułatwienia.

2016-03-01, 21:49	#11
GrubaGoska Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 43	Dot.: Zerwane ścięgno achillesa - lekki gips? No tak. Pewnie to jest największym ułatwieniem jak się ma coś takiego jak złamany obojczyk, że można chodzić swobodnie, ale z 10 kilo na tłowiu Jeżeli masz jakieś patenty ubraniowe, albo inne życiowe na wytrzymanie ze sztywną nogą to się podziel w wolnej chwili, chętnie usłyszę. To mój pierwszy uraz poważniejszy niż siniaki.

2016-03-01, 21:56	#12
paulaaaaaaaaaaaa Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 19	Dot.: Zerwane ścięgno achillesa - lekki gips? To też był mój pierwszy poważniejszy uraz. Gipsów pewnie założyłam już w życiu tysiące, a na sobie miałam jeden. Z patentów ubraniowych, to niestety dla Ciebie nic nie mam, skoro nie uznajesz spódniczek. Mi się w nich bardzo dobrze chodziło, ale ja po prostu spódniczki lubię. Co do kąpieli, to też było wyzwanie. Zakładałam grube worki od śmieci na nogę i koniec zaklejałam taśmą. Prysznic brałam siedząc na krześle, noga z kabiny wystawała. Po takim czymś niestety trochę mokro łazience było. To chyba tyle, jak masz jakieś pytania do życia codziennego w gipsie, to śmiało.

2016-03-02, 11:41	#13
GrubaGoska Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 43	Dot.: Zerwane ścięgno achillesa - lekki gips? Nie jest źle Jak się okazało ta przychodnia też ma kontrakt na NFZ, więc mogę leczyć tam nogę na fundusz zamiast iść tam gdzie dali mi adres na sorze. Przez telefon powiedzieli, że konsultacja i zmiana opatrunku za darmo, bo i tak powinna być zmiana skoro opuchlizna schodzi i opatrunek robi się luźny. Materiały można zakupić w aptece w tym samym budynku. Pielęgniarka oceni ilość potrzebnych sztuk, ale szacują że na całą nogę wysokiej osoby z dużą nadwagą ma to być siedem opasek 12 cm i dwa podkłady. Zadzwoniłam już do apteki i pani powiedziała, że koszt jednej opaski to 45 zł. Jestem zszokowana że w polskiej służbie zdrowia, szczególnie takiej za którą chociaż trochę płaci NFZ tyle da się dowiedzieć przez telefon. Ale dalej nie wiem czy w to iść. Jakieś 330 złoty mnie to wyniesie. Ale warto jeśli ma być wygodniej. Teraz mi nawet ciężko podnieść do góry tego kulasa by ułożyć wyżej na poduszkach... wieczorem kolega ma mi przywieźć pożyczyć te wysokie drewniane kule. Bardzo polecał, mówił że wygodniej. Zobaczymy

2016-03-02, 13:55	#14
paulaaaaaaaaaaaa Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 19	Dot.: Zerwane ścięgno achillesa - lekki gips? Fajnie, że udało się załatwić wizytę. Ich szacunki co do ilości opasek nie różnią się wiele od moich. Zawsze trzeba pacjenta zobaczyć, trudni to ocenić przez telefon czy internet. Ze zwykłym gipsem jest łatwiej jeszcze, bo go mamy w gipsowni i zawsze można dodać w razie potrzeby kolejne opaski. Co do decyzji, to musisz ją sama podjąć. O życiu w lekkim gipsie nic Ci nie powiem, bo go na sobie nie miałam. Z kulami musisz się sama przekonać. Może będą lepsze. Uważaj tylko by całego cĂŹezaru ciała nie operać pachami tylko część przenieść na ręce. Może się wtedy pojawic niepotrzebny ucisk na nerw pachowy. ---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ---------- Kiedy masz tę wizytę?

2016-03-02, 17:20	#15
GrubaGoska Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 43	Dot.: Zerwane ścięgno achillesa - lekki gips? W poniedziałek, bo powiedziano że nie ma sensu wcześniej ze względu na opuchliznę. Myślisz, że jest szansa, że zrobią ten gips nieco krótszy? Teraz mam do samiutkiego końca nogi i mi obciera w pachwinie...

2016-03-02, 17:43	#16
paulaaaaaaaaaaaa Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 19	Dot.: Zerwane ścięgno achillesa - lekki gips? Troszkę krótszy może być, ale niewiele. Na pewno powinien sięgać za połowę uda. A jak tam nowe kule? ---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ---------- Kolor gipsu już wybrany?

2016-03-07, 21:57	#17
paulaaaaaaaaaaaa Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 19	Dot.: Zerwane ścięgno achillesa - lekki gips? I jak? Lekki gips już na nodze? Jakie wrażenia?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)