Ostatnio obejrzane filmy cz. VII

[kosovitz]

Napisane przez Kamilaa21

Czemu ? Mi się bardzo podobał

Dla mnie to było żenująco nieśmieszne

[kasztanka3]

Napisane przez kofi81

The Cabin In The Woods (Dom w głębi lasu)

Łoooo matko, jaka bzdura!
Ani to straszne, ani śmieszne ...
Porażka!

To przecież pastisz, jak dla mnie bardzo dobry

Furious 7 (2015) - 8,5/10.
Najlepsza część serii, rozrywka z najwyższej półki.
Często mam problem z długimi filmami, ten nie dłużył mi się nawet przez chwilę. Ciągle coś się działo, a dodatkowo jak na tego typu produkcję patosu i przesady (przynajmniej w dialogach) było mało.
Bardzo polecam, zdecydowanie warto pójść do kina

[iixi]

Napisane przez kasztanka3

Furious 7 (2015) - 8,5/10.
Najlepsza część serii, rozrywka z najwyższej półki.
Często mam problem z długimi filmami, ten nie dłużył mi się nawet przez chwilę. Ciągle coś się działo, a dodatkowo jak na tego typu produkcję patosu i przesady (przynajmniej w dialogach) było mało.
Bardzo polecam, zdecydowanie warto pójść do kina

mówiłam, że warto
mam nadzieję, że na Avengersów też warto bo planuje się wybrać

[Kamilaa21]

Napisane przez kosovitz

Dla mnie to było żenująco nieśmieszne

Mnie to tam przerażał nawet. Oczywiście pod wpływem filmu 2 lata temu jak oglądałam znowu zawyżyłam ocenę, ale i tak to bardzo dobry film jest

[sweet sunday]

Mindscape(Anna)-Tak średnio. Na pewno dobrze zagrany,o dziwo Taissa dała radę,a w ogóle nie lubiłam jej w American Horror Story. Niestety dosyć przewidywalny i niepotrzebnie namotany przy tej przewidywalności. Jednak oglądało się dobrze 6/10

[kasztanka3]

Napisane przez iixi

mam nadzieję, że na Avengersów też warto bo planuje się wybrać

Ja jutro idę, to dam znać

[psycho_social]

"Cementowy ogród" Dość niezwykły film. Na pewno jest to jeden z najbardziej bezkompromisowych portretów dorastającego nastolatka. Udało się uchwycić typową dla dorastania nieporadność, niepewność, poczucie nieadekwatności. Mocny film, choć niepozbawiony błędów (ostatnie 10 minut oceniam bardzo krytycznie). Najbardziej poruszył mnie najmłodszy chłopiec i jego sposoby radzenia sobie z traumą, jego zabawa w dom to coś, czego łatwo nie da się zapomnieć. 7/10, chociaż bardzo chciałabym dać więcej, bo to naprawdę ciekawy i co dla mnie ważne psychologicznie spójny i wiarygodny film (oprócz finału i postaci Dereka). Z chęcią sięgnę po książkę.

"500 dni miłości" Wtórny, dłużący się film z naciąganym "przekazem". Beznadziejnie naiwny, hipsterski (o tak, całe miasto stylizuje się na lata 50-te ), mało zabawny, w ogóle nie angażujący. Jak dla mnie film zrobiony na siłę. Straszny przeciętniak, nie podobał mi się. 4/10, bo przynajmniej muzyka była fajna (szkoda tylko, że było jej za dużo i miała zapewne zamaskować fakt, że scenariusz ssie).

[kofi81]

Napisane przez Kamilaa21

Czemu ? Mi się bardzo podobał

Serio ?

Dzisiaj się zastanawiam, jakim cudem dotrwałam do ostatniej minuty ...

[kasztanka3]

Napisane przez kofi81

Serio ?

Dzisiaj się zastanawiam, jakim cudem dotrwałam do ostatniej minuty ...

Jak się spodziewałaś klasycznego horroru, to wcale się nie dziwię.

[Hiyori]

Napisane przez kosovitz

Dla mnie w ogóle nie jest przystojny, jest jeszcze taki drugi typu "Co te panny w nim widzą", ten taki golemowaty paker ze Zmierzchu

Pattinson też mi się nie podoba, jak o nim myślę mam w głowie scenę jak leci z Bellą na plecach i odbija się od drzew albo błyszczy diamentowo anemiczną klatą w promieniach słońcach. A może to było w parodii...nie jestem przekonana

Napisane przez kasztanka3

Siódmy syn jest strasznie marny, niewiele lepszy od Jupiter ascending.



Nie jest w moim typie, ale wzbudza moją sympatię.
Ten ze Zmierzchu wygląda po prostu tępo, jeżeli mówimy o tym samym

Bo to taka przygodowa baja w klimatach fantasy. Mi się dobrze oglądało

Napisane przez kosovitz

Ja go w żadnym filmie nie widziałam, ale kojarzę z czasów dłubania na justjared
Noo, dla mnie to taki "aktor" co dostaje role za klatę
http://fashion.trending.space/kellan-lutz-hercules/

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------



Dla mnie

Lubię ładne klaty

[kasztanka3]

Napisane przez Hiyori

Pattinson też mi się nie podoba, jak o nim myślę mam w głowie scenę jak leci z Bellą na plecach i odbija się od drzew albo błyszczy diamentowo anemiczną klatą w promieniach słońcach. A może to było w parodii...nie jestem przekonana

Chodziło chyba o Lutza, a nie o Pattinsona (który imo jest obleśny po prostu).

[Nightmare666]

Anioł Śmierci-- kurczę, fabuła była dobra, ale jakoś tak niezbyt ciekawie wyszło. Może autorzy chcieli by było jak najbardziej mrocznie, przez to tak ciemne barwy, ale momentami nie wiedziałam co się dzieje, bo było za ciemno Trochę przysnęłam, ale to zmęczenie dało górę a nie film, osoby o słabych nerwach będą się bać, 5/10

[kosovitz]

Napisane przez psycho_social

"500 dni miłości" Wtórny, dłużący się film z naciąganym "przekazem". Beznadziejnie naiwny, hipsterski (o tak, całe miasto stylizuje się na lata 50-te ), mało zabawny, w ogóle nie angażujący. Jak dla mnie film zrobiony na siłę. Straszny przeciętniak, nie podobał mi się. 4/10, bo przynajmniej muzyka była fajna (szkoda tylko, że było jej za dużo i miała zapewne zamaskować fakt, że scenariusz ssie).

Ja go lubię na tyle, że nawet pannę rybę dałam radę w nim przełknąć

[kasztanka3]

Napisane przez kosovitz

Ja go lubię na tyle, że nawet pannę rybę dałam radę w nim przełknąć

Ja muszę sobie go odświeżyć, bo widziałam z 5 lat temu, ale pamiętam, że bardzo mi się podobał.

[Kasia Wij]

Fajne trochę nowe podejście do ogranego tematu.

[sweet sunday]

Napisane przez kosovitz

Ja go lubię na tyle, że nawet pannę rybę dałam radę w nim przełknąć

Mnie tez się podobał.

[psycho_social]

Napisane przez kosovitz

Ja go lubię na tyle, że nawet pannę rybę dałam radę w nim przełknąć

Dla mnie ten film jest rzadziutki, ALE jest w nim jedna scena, na której dosłownie skisłam: scena w kinie jak parodiują filmy Bergmana. Szkoda tylko, że nie każdy załapie ten (dla mnie najlepszy w filmie) wytrawny żarcik.

A kim jest panna ryba?

[sweet sunday]

Napisane przez psycho_social

Dla mnie ten film jest rzadziutki, ALE jest w nim jedna scena, na której dosłownie skisłam: scena w kinie jak parodiują filmy Bergmana. Szkoda tylko, że nie każdy załapie ten (dla mnie najlepszy w filmie) wytrawny żarcik.

A kim jest panna ryba?

No właśnie kim jest ryba?

[kosovitz]

Zooey Deschanel

[psycho_social]

Napisane przez kosovitz

Zooey Deschanel

Ona wygląda jak Katy Perry, zresztą:

[sweet sunday]

Napisane przez kosovitz

Zooey Deschanel

Dlaczego ryba? Przypomina Ci rybkę?

[kosovitz]

Napisane przez sweet sunday

Dlaczego ryba? Przypomina Ci rybkę?

Nie, oczy ma takie trupie i bez wyrazu jak martwa ryba

[kasztanka3]

Avengers - Age of Ultron (2015) - 7/10.
Jest to solidnie zrobione kino akcji, ma tę przewagę nad pierwszą częścią, że ciągle coś się dzieje.
W jedynce przed godziną akcji była godzina gadania, pamiętam, że prawie przysnęłam wtedy w kinie.
Druga część to w swoim gatunku naprawdę dobre kino, jak dla mnie jednak czegoś zabrakło, dlatego tylko 7.
Było trochę zabawnych momentów, ale jednak Furious 7, na którym byłam wczoraj podobał mi się bardziej.
Na pewno jednak obejrzę film jeszcze raz, jak już będzie dostępny do ściągnięcia w dobrej jakości.

[psycho_social]

"Dobranoc, mamusiu" Okrutnie smutny, kameralny dramat rozpisany na 2 postaci. Jak ktoś lubi teatralne kino oparte na dialogach i nie męczy się oglądając, to się nie zawiedzie. Film mi się podobał, ale do finału jakoś nie kupowałam go w 100%. Finał mnie znokautował. Naprawdę trudno pozostać obojętnym wobec bohaterek tej historii. Plus przerażenie, kiedy sobie człowiek uzmysłowi, że rozumie Jessie i jej decyzję. Nie oglądać jak się jest w kiepskim nastroju, skutecznie dobije. Mocne8/10, chociaż rozważam 9.

"Służby specjalne" Ależ nierówny film. A potencjał był! Niektóre dialogi i monologi to po prostu mistrzostwo (oczywiście postać wykreowana przez Chabiora ukradła cały spektakl, przekozak). Część epizodów poprowadzona niemal bezbłędnie, inne zdumiewająco słabiutko. Postać grana przez K. Baar koszmarnie napisana, ale reszta dawała radę. Aktorsko ten film jest świetny, nawet epizodyczne rólki odegrane perfecto (Kulesza, Lubos, Frycz ). To mógł być naprawdę dobry film. Szkoda. Ale zły nie jest, mimo lekko kaszaniastego zakończenia (mega zdziwko, że to już koniec, w takim momencie). Plus cenię polskie filmy, w których przekleństwa nie brzmią sztucznie. 6/10, fajnie się oglądało.

[kasztanka3]

Ride (2014) - 6/10.
Film napisany i wyreżyserowany przez Helen Hunt, którą bardzo cenię jako aktorkę, gra ona tu główną rolę.
Nie jest to z pewnością kino innowacyjne, temat jest oklepany i ciężko z niego wycisnąć cokolwiek świeżego.
Ale dialogi są naprawdę rewelacyjne, aktorsko (pomijając syna bohaterki Hunt) też daje radę.
Raczej lekki film, dość przyjemny w odbiorze, mnie się nawet podobał, mimo tematyki nie nudziłam się oglądając.

[sweet sunday]

Ed Wood- Film Tima Burtona o najgorszym reżyserze wrzechczasów. No lubię tego Burtona i jego estetykę,film jest świetnie zrobiony(czarno-biały),dobrze zagrany(jedna z ciekswszych ról Deppa),ciekawy,momentami zabawny,momentami uroczy.8/10

[iixi]

moja zła passa do wybierania filmów się ciągnie.. z ostatnio obejrzanych:

Scott Pilgrim kontra świat - nie siadł mi. może też częściowo przez zmęczenie bo strasznie mi się spać chciało. obejrzałam ponad godzinę, potem przecykałam do końca. a to co widziałam całe niezbyt mi się podobało. 3/10

Transporter 3 - najgorsza z części, choć całkiem przyzwoite kino akcji mimo to. ale sama historia mi nie podeszła.ale Jason jak zwykle świetny. 5/10

Angielska robota - tak, ostatnio oglądam filmy ze Stathamem w każdym razie ten ze wszystkich ostatnio obejrzanych zdecydowanie najlepszy. choć miałam momenty kiedy się już nudzić zaczynałam. ogólnie oglądało się ok, ale spodziewałam się czegoś lepszego. 6/10

oby dzisiejszy wieczór był lepszy w wyborze filmu

[kosovitz]

Napisane przez iixi

moja zła passa do wybierania filmów się ciągnie.. z ostatnio obejrzanych:

Scott Pilgrim kontra świat - nie siadł mi. może też częściowo przez zmęczenie bo strasznie mi się spać chciało. obejrzałam ponad godzinę, potem przecykałam do końca. a to co widziałam całe niezbyt mi się podobało. 3/10

Transporter 3 - najgorsza z części, choć całkiem przyzwoite kino akcji mimo to. ale sama historia mi nie podeszła.ale Jason jak zwykle świetny. 5/10

Angielska robota - tak, ostatnio oglądam filmy ze Stathamem w każdym razie ten ze wszystkich ostatnio obejrzanych zdecydowanie najlepszy. choć miałam momenty kiedy się już nudzić zaczynałam. ogólnie oglądało się ok, ale spodziewałam się czegoś lepszego. 6/10

oby dzisiejszy wieczór był lepszy w wyborze filmu

3, 5 i 6 to jeszcze nie jest tragedia

Ja wczoraj przecykałam Call Girl, film wyjściowo trwa ponad 2 godziny, wytrzymałam z 40 minut, a potem zaczęłam skakać, bo nic się nie działo. Jedyne, co w nim było udane, to strona wizualna i muzyka.
Obejrzałam też drugą część Ellinga (Mors Elling, nie chodzi o zwierzę ) nie było źle, trochę się pośmiałam, ale do pierwszej części to jednak sporo brakuje. Dziś pewnie wezmę się za trójkę.

[iixi]

Napisane przez kosovitz

3, 5 i 6 to jeszcze nie jest tragedia

Ja wczoraj przecykałam Call Girl, film wyjściowo trwa ponad 2 godziny, wytrzymałam z 40 minut, a potem zaczęłam skakać, bo nic się nie działo. Jedyne, co w nim było udane, to strona wizualna i muzyka.
Obejrzałam też drugą część Ellinga (Mors Elling, nie chodzi o zwierzę ) nie było źle, trochę się pośmiałam, ale do pierwszej części to jednak sporo brakuje. Dziś pewnie wezmę się za trójkę.

tragedia może i nie (5 i 6 przynajmniej) ale chciałabym, żeby jakiś film serio mi się podobał i jakaś 8 albo przynajmniej 7 postawić a od czasu Furious 7, czyli jakiegoś miesiąca, nic mi nie leży za specjalnie ;p no, Transporter 2 i Death Race bardzo się podobały jedynie. i

[kasztanka3]

Napisane przez kosovitz

3, 5 i 6 to jeszcze nie jest tragedia

Ja wczoraj przecykałam Call Girl, film wyjściowo trwa ponad 2 godziny, wytrzymałam z 40 minut, a potem zaczęłam skakać, bo nic się nie działo. Jedyne, co w nim było udane, to strona wizualna i muzyka.
Obejrzałam też drugą część Ellinga (Mors Elling, nie chodzi o zwierzę ) nie było źle, trochę się pośmiałam, ale do pierwszej części to jednak sporo brakuje. Dziś pewnie wezmę się za trójkę.

Chyba kiedyś oglądałam Call girl, muszę sobie przypomnieć, czy to na pewno to i ocenić

Napisane przez iixi

tragedia może i nie (5 i 6 przynajmniej) ale chciałabym, żeby jakiś film serio mi się podobał i jakaś 8 albo przynajmniej 7 postawić a od czasu Furious 7, czyli jakiegoś miesiąca, nic mi nie leży za specjalnie ;p no, Transporter 2 i Death Race bardzo się podobały jedynie. i

Idź na Avengersów