Zapuszczanie paznokci- grupa wsparcia :)

[Marta J]

Helllo witam wszystkich jestem tu nowa i o obgryzaniu cos wiem. Uwielbiam bawić się z paznokciami malować zdobić cudować niestety nie mam kursu jeszcze ale pomalutku sama narazie sie ucze. Ja paznokcie obgryzałam już dawno i nic nie pomagało wiem ze kiedyś ciotka kupiła mi taki lakier przecw obgryaniu strasznie gorzki ale nawet to nie pomagało. miałam nawet zdejmowane 2 paznokcie przez obgryzanie bo wdalo sie zakażenie...blee..a teraz nie obgryzam juz od jakiegoś dłuzszego czasu tylko są łamliwe ale w mojej pracy inaczej być niemoże.. i nierówna płytka ale to sobie wygładzam blokiem polerskim i jest oki ale sie rozpisałam normalnie....Pozdrawiam

[Wizazanka492]

Tez mialam ten problem co ty. Rzucic obgryzanie wcale nie jest tak łatwo. Powazny nalog niczym nikotynizm czy alkoholoizm Ale najwazniejsza jest silna wola ktora zawsze pomaga przy rzucaniu jakiegos nalogu.
+Ja nie obgryzam od 1,5miesiaca. Paznokcie znacznie mi8 odrosly i sa nawet w stanie tzw OK Mogłyby byc ladniejsze ale coz obgryzalam tyle latek to teraz nagle nie urosna mi super piekne
Chociaz wszyscy mowia mi ze sa ładne.
Mogę ci polecic:
+łykaj Skrzypowitę
+Na noc obficie smaruj paznokcie olejkiem rycynowym (mozna kupic go w kazdej aptece a kosztuje niewiele bo ok 2 zł)
+jesli chcesz aby pazurki szybciej ci rosly zastosuj "preparat przyspieszajacy wzrost paznokci" z Inglota" koszt. ok 14 zł
+Stosuj tez odzywke z Wibo z Lovely

[Ol!]

a ja dzisiaj sobie pomalowałam na bordowo śliczny kolor *_* i ślicznie wyglądają *_*

[kuwetka123]

Nie obgryzam paznokci juz od ok. 3 tygodni i jak narazie jestem z siebie dumna próbowałam wiele razy przestać i ciągle powracałam do nałogu po najwyżej tygodniu gdy tylko złamał mi sie odrastajacy paznokieć :/ Ale dzięki temu że przed 3 tyg. weszłam na ta strone i poczytałam że wiele osób przestało obgryzac to pomyslałam ze ja też potrafie i jak narazie jest ok xD

[mysza_87]

Napisane przez kuwetka123

Nie obgryzam paznokci juz od ok. 3 tygodni i jak narazie jestem z siebie dumna próbowałam wiele razy przestać i ciągle powracałam do nałogu po najwyżej tygodniu gdy tylko złamał mi sie odrastajacy paznokieć :/ Ale dzięki temu że przed 3 tyg. weszłam na ta strone i poczytałam że wiele osób przestało obgryzac to pomyslałam ze ja też potrafie i jak narazie jest ok xD

Ja mam tak samo ten wątek naprawdę mnie zmotywował i zawsze gdy palce wedrują do buzi przypomina mi się ten wątek i przywołuję się do porządku 2 razy powiedziałam nawet mojemu TŻtowi, bo trzymał mi rękę bo już paznokieć z małego paluszka był zagrożony ale się udało

[dra]

a ja znów obgryzłam,zdenerwowałam się i obgryzłam ah szkoda słów,nie wiem czy mi się uda to rzucić,już mam dość obgryzania najdłużej wytrzymałam bez obgryzania około 9msc,a teraz nie mogę przestać obgryzać,ale nie w końcu muszę się za siebie wziąść bo jak tu chodzić z obgryzniętymi taki wstyd

[gaga87]

Napisane przez Wizazanka492

Gaga87 jesli bedziesz obgryzac, to nawet najdrozszy , najlepszy specyfik nic nie pomoze. Najpierw zainwestuj w silna wole, poczekaj aby wogole miec co smarowac Wiem po sobia Napierw wzielam sie za siebie i postanowienie "Nie bede obgryzac i koniec" trwa do tej pory. Dopiero pozniej jak mi odrosly zaczelam je smrowac odzywkami. Nie chce byc nie mila, ale wydaje mi sie ze probujesz rzucic ten nalog od bardzo dawna:/ Uzbroj sie w cierpliowosc i przestan wreszcie pchac lapska do buzi!!! Wtedy bedziesz mogla mowic o efektach naprawde dobrych kosmetykow!

Chyba sie nie rozumiemy
Jakbys sledzila moje wypowiedzi w tym watku uwazniej, to wiedzialabys, ze nie obgryzam juz od dluzszego czasu, ani nie wkladam palcow do buzi
Etap silnej woli mam juz dawno za soba. Moim problemem jest tylko to, ze moje paznokcie sa naturalnie bardzo slabe, roznoksztaltne i pewnie dlatego trudniej takim urosnac bez zadarcia/zlamania niz np. takim ktore maja brzeg plytki rowniotko poziomo... A odzywki to raczej sa od tego, zeby paznokcie wzmocnic, wiec czekanie na to az mi odrosna same okazaloby sie bezskuteczne bo same bez pomocy odzywek nie urosna...

Poza tym nie kazda odzywka zadziala na kazda osobe tak samo, zwlaszcza ze nie wiemy w jakim stanie (jak twarde) faktycznie sa paznokcie moje, Twoje czy innej wizazanki.

[Marta J]

heh no olejek rycynowy stoi mi w łazience jakos nie mam cierpliwosci bo jest tłusty.bleee ale muszezacząc chcac miecpiekne paznokietkibuziole

[Wizazanka492]

Napisane przez Marta J

heh no olejek rycynowy stoi mi w łazience jakos nie mam cierpliwosci bo jest tłusty.bleee ale muszezacząc chcac miecpiekne paznokietkibuziole

Warto sie poswiecic i nie myslec o jego gestej konsystencji... naprawde dziala

[bea-tka]

no moje sa juz nawet dluuugie tylko foto nie mam jak wstawic komp padl

[dziuniaaa]

A możecie coś napisać o tym olejku pomarańczowym z Killysa? Trochę o nim znalazłam, ale nigdy informacji za wiele.
Zamierzam dzisiaj go kupić.

[gaga87]

Napisane przez dziuniaaa

A możecie coś napisać o tym olejku pomarańczowym z Killysa? Trochę o nim znalazłam, ale nigdy informacji za wiele.
Zamierzam dzisiaj go kupić.

a patrzylas na KWC?

[kroooliczek89]

Ja polecam złotą odżywkę Sally Hansena Naprawde rewelacja... Z moich paznokci zrobila cudo Podobno przyspiesza wzrost... Tego nie zauważyłam xD Ale za to wzmacnia super Polecam

[Blue sky]

kroooliczek89 czy w blogu to Twoje naturalne pazuraski?

[bea-tka]

Napisane przez Blue sky

kroooliczek89 czy w blogu to Twoje naturalne pazuraski?

na glownej stronie bloga od rau jest napisane"bardzo lubie frencza(..) maluje na wlasnych paznokietkach"

[gaga87]

zamowilam ta zlota Sally Hansen wczoraj na allegro, gratis z blyszczykiem Co prawda on mi raczej do niczego, bo podobno powieksza usta, staja sie pelniejsze, a moje juz sa wystarczajaco pelne.
W kazdym razie bardzo na ta odzywke licze
I kupie sobie jeszcze jakies tabletki, tylko nie wiem jakie najlepsze beda - oprocz Skrzypovity, Humavitu, Drominu...

[Blue sky]

Napisane przez bea-tka

na glownej stronie bloga od rau jest napisane"bardzo lubie frencza(..) maluje na wlasnych paznokietkach"

nie zauwazylam
w takim razie gratuluje pazurkow

[bea-tka]

nic sie nie stalo

jak ja bym chciala pokazac Wam foteczki swoich...moze nie sa zbyt rowne ale jak na mnie to takie dlugie ze az normalnie jestem z siebie dumna

[mysza_87]

Napisane przez bea-tka

nic sie nie stalo

jak ja bym chciala pokazac Wam foteczki swoich...moze nie sa zbyt rowne ale jak na mnie to takie dlugie ze az normalnie jestem z siebie dumna

A więc czekamy

[bea-tka]

ohhh chyba niedoczekanie...kompa nadal nie mam sprawnego

[kroooliczek89]

Blue sky dziekuje za gratulacje Ale według mnie są jeszcze krótkie ;P A osiągnełam je za pomocą "złotej" odżywki ) Wcześniej użwyałam innej z Sally Hansena ale po operacji i narkozie znowu sie pazurki popsuły... I tylko ta pomogla Bużka

[loczkowana]

Witajcie kochane
Dawno mnie tu nie bylo, ale juz jestem! Moje pazurki w stanie dosc dobrym, tyle tylko ze musialam podciac je troszke bo przy jednym palcu zadarl mi sie kawalek paznokcia, wiec musialam wyrownac.

Dzisiaj przegladalam sobie rozne zdjecia na kompie i natknelam sie na zdjecie moich pazurkow przed zapuszczaniem i szok, byly malutenkie! porownalam ze zdjeciem z terazniejszosci - nie ma efektow oszalamiajacych ale poczulam sie jakos tak milo, ze teraz wygladaja lepiej...hmm... moze wstawie te zdjatka do porownania? ale ostrzegam ze na tym pierwszym zdjeciu sa okropne
No a na tym drugim jeszcze nie to co chcialam osiagnac... ale mam nadzieje ze bd coraz lepiej

kroooliczek89 fajna stronka, ladne wzorki no i super pazurki hihih, buz

bea-tka wklejaj wklejaj! jestem ciekawa jak wygladaja, pewnie sa dluuuugie, a moje jak narazie (co widac) krotkie

Pozdrawiam


http://img523.imageshack.us/my.php?image=pzrkdm1.jpg

[kroooliczek89]

loczkowana dziekuje Twoje pazurki w porównaniu do poprzednich już są naprawde ładne Buźka kobitki

[bea-tka]

loczkowana super to co bylo a co jest- gratulacje! moje mam wrazenie ze zwolnily porost:P
a kompa jak nie mialam tak nie mam i nie mam jak wleic fotek;(

[gaga87]

Loczkowana mnie by wystarczyly juz takie jak Twoje na 2 zdjeciu, a teraz to mam nie lepsze niz te z 1... Tyle, ze na pewno twardsze niz kiedys. Wiem, ze zapuszczenie jest mozliwe i tomi daje motywacje, bo ostatnio zapuscilam kilka tak ze byly poza opuszek, ale nastapil nagle jakis krach i wszystkie sie polamaly...

[bea-tka]

aja sobie swoje zmierzylam- najdluzszy ma 1,7cm z tego biala czesc to 0,7cm

[hihi]

Napisane przez loczkowana

http://img523.imageshack.us/my.php?image=pzrkdm1.jpg

O matko! Piękne! Po prostu cudowne!
Zazdroszczę jak nie wiem co! Mi pękają paznokcie na kciukach już w 1/3 płytki. Biorę silicę, brałam skrzypovitę, faszeruję się kwasami Omega3... wcześniej stosowałam miesiącami Nail Teka II (planuje kupić III) i nic - jak pekały w 1/3 długości płytki, tak pękają

[kroooliczek89]

bea-tka jestem pod wrażeniem moje mają okolo 3mm :P Ale są dopiero w fazie "wzrostu" (Po małym wypadku w pracy :P)
hihi może spróbuj odżywke Sally Hansena - Get Growing... Jest ona w postaci olejku który wciera się w paznokieć i skórki koło niego Mi paznokcie przestały sie łamać i pękać po niej
I możesz jeszcze codziennie jeść jogourt wymieszany z łyżeczką żelatyny... Poleciła mi to koleżanka - stylistka... Troche mi pomógł

[bea-tka]

Napisane przez kroooliczek89

bea-tka jestem pod wrażeniem moje mają okolo 3mm :P Ale są dopiero w fazie "wzrostu" (Po małym wypadku w pracy :P)

dzieki szkoda ze tych fotek wrzucic nie mam jak...

[hihi]

Napisane przez kroooliczek89

hihi może spróbuj odżywke Sally Hansena - Get Growing... Jest ona w postaci olejku który wciera się w paznokieć i skórki koło niego Mi paznokcie przestały sie łamać i pękać po niej
I możesz jeszcze codziennie jeść jogourt wymieszany z łyżeczką żelatyny... Poleciła mi to koleżanka - stylistka... Troche mi pomógł

Odżywkę pewnie spróbuję, bo ostatnio tak mi się pokruszyły paznokcie, że nawet na kolorowo nie moge malować... ale raz dziennie smarować wystarczy, bo nie mam czasu ani możliwości częściej.
Co do jogurtu z żelatyną, to... swojego czasu jadłam galaretki w ilościach hurtowych (bo żelatyna miała pomóc na paznokcie) - i czasami dwie galaretki dziennie zjadałam, ale efektów było brak, więc zaprzestałam, bo takie wcinanie galaretek nie za zdrowe... Ale zastanawia mnie dlaczego akurat z jogurtem mieszać tę żelatynę?