rzucić palenie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-03-16, 07:36   #1
madzya
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 657

rzucić palenie


No dobrze,przyznaję,że nie wiedziałam,gdzie wrzucić ten temat,ale widze,że wypowiadają się tutaj ludzie, którzy potrzebują wsparcia . Ja potrzebuję wsparcie w rzucaniu palenia.
Decyzja nastąpiła 13.03.09 o godzinie 16.00 ale jak długo jeszcze wytrzymam?>
madzya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 08:02   #2
giovinezza
Zadomowienie
 
Avatar giovinezza
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 107
GG do giovinezza
Dot.: rzucić palenie

ojj to wytrwałości ja sobie tak mówię od stycznia, później cały luty teraz już mamy marzec a ja dalej pale po prostu lubię to robić ale wiem jak bardzo mi to szkodzi, i najbardziej dziwi mnie to że nie potrafie sobie odmówić papierosa gdzie tyle incyh rzeczy musiałam sobie w życiu odmawiac
__________________
!



giovinezza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 09:32   #3
majka_mulatka
Rozeznanie
 
Avatar majka_mulatka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 540
GG do majka_mulatka
Dot.: rzucić palenie

podłanczam się co prawda, już mam za sobą przerwę roczną, ale wróciłam do tego bez sensu, nie pale od wczoraj
wiem że się lepiej czuje, wiem że jest to zdrowsze, wiem że działa to negatywnie na moje schorzenie MRZS, ale chce z tym skończyć...
__________________
...Nie ma brzydkich ubrań i butów,
są tylko źle dobrane i beznadziejnie wystylizowane...
Czasu już nie cofniesz, więc korzystaj w pełni z każdej chwili...
majka_mulatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 11:19   #4
One_LoVe
Zakorzenienie
 
Avatar One_LoVe
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 754
Dot.: rzucić palenie

Paliłam cztery lata, i czułam, że papierosy w jakiś sposób mną zawładnęły, ponieważ nigdy nie potrafiłam sobie ich odmówić. Rzucić jest ciężko, z tego względu, że często otaczamy się wśród ludzi palących - pewnie przyznacie, że wśród palaczy samemu ciężko jest się opędzić od chęci zapalenia.
Któregoś dnia naszło mnie bardzo mocno postanowienie odstawienia papierosów. Nie bawiłam się w żadne plastry, tabletki czy inne specyfiki - podobno niosące pomoc w takiej sytuacji.
Ważne jest postanowienie. Rzucenie z sekundy na sekundę, a nie ograniczanie.
Nie palę już ponad cztery miesiące. I muszę szczerze przyznać, że już mnie tak do palenia nie ciągnie. Chociaż na początku było na prawdę bardzo trudno.
Dodam, że podczas mojej "przygody" z papierosami paczka starczała mi na ok.2.5-3 dni.

TRZYMAM KCIUKI madzya!
__________________
..że SŁOWA mogą budzić nowy dzień!

Kosmetyki na wymianę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=929016

Edytowane przez One_LoVe
Czas edycji: 2009-03-17 o 11:20
One_LoVe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 17:14   #5
madzya
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 657
Dot.: rzucić palenie

narazie jest ok. Podkradłam kolezanką ze trzy razy papierosa ,aby "ściągnąć bucha" i za każdym razem potem powiedzialam sobie,że przecież to mi nie smakuje,że po co mi to i że lepiej się będe czuła bez tego.Kurcze to naprawde działa i dopóki nie widzę, jak znajomi palą to mnie nie ciągnie.
madzya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 21:06   #6
Laksmi
Raczkowanie
 
Avatar Laksmi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 125
Dot.: rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez madzya Pokaż wiadomość
narazie jest ok. Podkradłam kolezanką ze trzy razy papierosa ,aby "ściągnąć bucha" i za każdym razem potem powiedzialam sobie,że przecież to mi nie smakuje,że po co mi to i że lepiej się będe czuła bez tego.Kurcze to naprawde działa i dopóki nie widzę, jak znajomi palą to mnie nie ciągnie.
Witam , podlaczam sie do Was - ja tez rzucilam palenie 01.01.2009 . Od tego czasu zapalilam moze z 4 papierosy(ktorymi ktos mnie poczestowal) i za kazdym razem kiedy mi sie to zdarzylo to zapalilam "dla towarzystwa".Bylo to przyjemne ale bez wielkich jakis ekstaz- moge sie obejsc na luzie . Niestety od kiedy rzucilam palenie to przytylam , zaczelam robic diete od zeszlego tygodnia , teraz zaczynam moj drugi tydzien.Zapisalam sie na forum wsparcia w tym temacie. To dosyc hard- rzucic palenie i do tego jeszcze robic diete , ale czuje sie dobrze jak na razie.
To forum "dietetyczne" mnie motywuje , samej mi sie nie chcialo , brakowalo mi samozaparcia.
Wracajac jeszcze do palenia to uswiadomilam sobie , ze papieros dawal mi jakies opracie psychologiczne dzieki ktoremu ,mniej mialam ochote na jedzenie (kiedys cierpialam na bulimie ) . Przestawalam palic juz wiele razy i nigdy nie stanowilo to dla mnie duzego problemu , za kazdym razem jednak tylam i to powodowalo ze wracalam do fajek.
Te dwa tematy sa u mnie polaczone . Na razie sie trzymam i z moja dieta i z fajkami , pomimo paru malych wpadeczek. Pozdrawiam Was i zycze odwagi
Laksmi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-18, 07:29   #7
Laksmi
Raczkowanie
 
Avatar Laksmi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 125
Dot.: rzucić palenie

Witaj Madzya ,jak tam sie czujesz z nie paleniem ? Ja dzisiaj jestem bardzo zadowolona , bo udalo mi sie zrzucic kolejny kilogram ( z ktorych to przybralam jak przestalam palic), zeby wrocic do wagi sprzed niepalenia to pozostaly mi jeszcze dwa kilo, ale mysle ze moze bede kontynuowac zeby zrzucic jeszcze wiecej .Z nie paleniem tez na razie nie mam problemu , ta faza jest latwa - mysle ze trudniej mi bedzie jak juz wyjde z diety i trzeba bedzie zaczac jesc normalnie , bez obzerwania sie i bez palenia...
Laksmi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-03-18, 08:05   #8
madzya
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 657
Dot.: rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez Laksmi Pokaż wiadomość
Witaj Madzya ,jak tam sie czujesz z nie paleniem ? Ja dzisiaj jestem bardzo zadowolona , bo udalo mi sie zrzucic kolejny kilogram ( z ktorych to przybralam jak przestalam palic), zeby wrocic do wagi sprzed niepalenia to pozostaly mi jeszcze dwa kilo, ale mysle ze moze bede kontynuowac zeby zrzucic jeszcze wiecej .Z nie paleniem tez na razie nie mam problemu , ta faza jest latwa - mysle ze trudniej mi bedzie jak juz wyjde z diety i trzeba bedzie zaczac jesc normalnie , bez obzerwania sie i bez palenia...


Narazie się trzymam, chociaż troszkę wczoraj popuściłam..
Powiedz mi , co to za dieta? Mam genetyczne skłonności do tycia, więc obawiam się,że niepalenie w tyciu jedynie mi pomoże.
madzya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-18, 18:08   #9
Myszka39
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 55
Dot.: rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez Laksmi Pokaż wiadomość
Witam , podlaczam sie do Was - ja tez rzucilam palenie 01.01.2009 . Od tego czasu zapalilam moze z 4 papierosy(ktorymi ktos mnie poczestowal) i za kazdym razem kiedy mi sie to zdarzylo to zapalilam "dla towarzystwa".Bylo to przyjemne ale bez wielkich jakis ekstaz- moge sie obejsc na luzie . Niestety od kiedy rzucilam palenie to przytylam , zaczelam robic diete od zeszlego tygodnia , teraz zaczynam moj drugi tydzien.Zapisalam sie na forum wsparcia w tym temacie. To dosyc hard- rzucic palenie i do tego jeszcze robic diete , ale czuje sie dobrze jak na razie.
To forum "dietetyczne" mnie motywuje , samej mi sie nie chcialo , brakowalo mi samozaparcia.
Wracajac jeszcze do palenia to uswiadomilam sobie , ze papieros dawal mi jakies opracie psychologiczne dzieki ktoremu ,mniej mialam ochote na jedzenie (kiedys cierpialam na bulimie ) . Przestawalam palic juz wiele razy i nigdy nie stanowilo to dla mnie duzego problemu , za kazdym razem jednak tylam i to powodowalo ze wracalam do fajek.
Te dwa tematy sa u mnie polaczone . Na razie sie trzymam i z moja dieta i z fajkami , pomimo paru malych wpadeczek. Pozdrawiam Was i zycze odwagi
witam...tez rzuciłam palenie 01.01.2009..od tej pory nie zapaliłam nic...co w moim przypadku sukces....bo ja albo palę1 pake ..albo więcej w przypadku alkoholu....albo wcale.....Nałgowcem jestem od 25 latczyli pale od 14 roku zyciamialam rózne okresy niepalenia.....najdłuższy .....od 98-2002 bo 4 lata...i wariatka zas zaczełam.....teraz juz bym chciala rzucic na dobre tym bardziej ze mam skłonnosc do tycia..i jestem na +++z 4 kg......a w tamtym roku sie odchudzałam juz,,,i schudłam,,,10 kg ale mi teraz przybyło już 4 czyli fajnie by było jakbysmy sie wspierały w niepaleniu i odchudzniu,,pozdraw iam serdecznie...
Myszka39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-18, 20:37   #10
Laksmi
Raczkowanie
 
Avatar Laksmi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 125
Dot.: rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez Myszka39 Pokaż wiadomość
witam...tez rzuciłam palenie 01.01.2009..od tej pory nie zapaliłam nic...co w moim przypadku sukces....bo ja albo palę1 pake ..albo więcej w przypadku alkoholu....albo wcale.....Nałgowcem jestem od 25 latczyli pale od 14 roku zyciamialam rózne okresy niepalenia.....najdłuższy .....od 98-2002 bo 4 lata...i wariatka zas zaczełam.....teraz juz bym chciala rzucic na dobre tym bardziej ze mam skłonnosc do tycia..i jestem na +++z 4 kg......a w tamtym roku sie odchudzałam juz,,,i schudłam,,,10 kg ale mi teraz przybyło już 4 czyli fajnie by było jakbysmy sie wspierały w niepaleniu i odchudzniu,,pozdraw iam serdecznie...
Aaa! Czuje ze mozeby sie stac bratnimi duszami!!Ja tez pale od 14 roku zycia i tez jade w ekstrema , na maxa albo zero oraz przerwy bardzo czeste , chociaz najdluzesze u mnie to byly rok , dwa lata . Ty , kurcze cztery lata to za***iscie duzo

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Cytat:
Napisane przez madzya Pokaż wiadomość
Narazie się trzymam, chociaż troszkę wczoraj popuściłam..
Powiedz mi , co to za dieta? Mam genetyczne skłonności do tycia, więc obawiam się,że niepalenie w tyciu jedynie mi pomoże.
Czesc Madzya ! Co masz na mysli dokladnie przez "troszke sobie popuscilam" ?? Jesli chodzi o diete to z checia powiem Ci co dokladnie robie , ale wczesniej tylko podziele sie z Toba kilkoma spostrzezeniami, w tym temacie ( tycie/dieta/rzucanie palenia) Mysle ze kazdy musi zanlezc swoja wlasna diete , na dany moment i okazje. Oczywiscie czyjac dieta moze przez przypdek Ci podpasowac , ale sie mozesz nia zainspirowac...Jestes tam??

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Cytat:
Napisane przez madzya Pokaż wiadomość
Powiedz mi , co to za dieta? Mam genetyczne skłonności do tycia, więc obawiam się,że niepalenie w tyciu jedynie mi pomoże.
Na sam poczatek potrzebuje duzych efektow jesli chodzi o chudniecie - jedynie to moze mnie zmotywowac do wziecia sie za jakas diete . Dla tego na poczatek stosuje bardzo rygorystyczna diete i znam doskonale zdania przeciwnikow tego typu diet - zarowno lekarzy jak i ludzi ktorzy probowali ja stosowac. Znam jednak rowniez ich zagorzalych zwolennikow i w tym roniez lekarzy . Nawet istnieja specjalne kliniki w ktorych stosuje sie tego typu diety w celu leczniczym lub w celu tzw higieny ( czyli w celu odtoksykowania ciala)
Otorz stosuje tzw diete warzywno- owocowa, czyli ze jem same warzywa i owoce ( za wyjatkiem straczkowych, ziemniakow i bananow)
Znam osoby ktore stosowaly te diete przez kilka miesiecy , ja tylko kilka dni w zeszlym tygodniu . Nastepnie zaczynam powoli dorzucac inne rzeczy. Juz w zeszlym tygodniu jadlam banany od czasu do czasu , oraz gotowalam zupe na lyzce oliwy z oliwek. Raz w tygodniu pozwalam sobie na tzw "wpadke" , jesli oczywiscie czuje taka potrzebe. W zeszlym tygodniu to bylu ciasteczka na sniadanko To mi bardzo poprawilo chumor i sprawilo ze tez tydzien zaczelam bez obsesyjnych mysli na temat jedzenia
Jesli chodzi o tempo "powracania" do normalnego jedzenia , to robie to na "czuja".Staram sie sluchac swojego ciala i jak na razie sie nigdy na tym sposobie nie zawiodlam.
W ogole wiec moj plan dietetyczny wyglada tak ze najpierw funduje saobie tzw faze ataku , czyli ostra dieta na warzywach , owocach , dzieki ktorej nastepuje lekkie odtoksywkowanie organizmu; nastepnie progresywnie zaczynam wychodzic z tej diety (podczas wychodzenia spadek wagi sie zmniejszy , ale nadal przez pierwszy czas powinien byc staly) , na koncu zas zastosuje tzw stabilizacje - normalne , aczkolwiek zdrowe jedznie , ze stala i uwazna kontrola wagi.
Chcialabym schudnac sporo ale , wiec nie wiem czy uda mi sie za pierwszym razem , w takim wypadku zamierzam na nowo zabrac sie do diety po okresie stabilizacji .
Dla czego wybralam diete warzywno owocowa , a nie np proteionowa , na ktorej chudnie sie w brew pozorom o wiele szybciej? Poniewaz jest mi ja latwiej utrzymywac , nie wiem dla czego , trudne sa tylko pierwsze trzy dni , a potem czuje sie swietnie, proteinowa juz kiedys stosowalam i bardzo trudno mi przychodzilo utrzymanie jej.
Jednak w moim powrocie z diety warzywnej do normalnego jedzenia , zamierzam przejsc przez faze "proteinowa" , w polaczeniu ze sportem jest najskuteczniejsza jesli chodzi o chudniecie (tylko trzeba sie jej trzymac oczywiscie, che,che)
Juz kiedys robilam te diete owocowo -warzywna , ale w celu leczniczym ( pomogla mi na alergie) i w ten sposob ja dokrylam . Zauwazylam ze po niej zmieniaja mi sie smaki , nie mam ochoty na slodycze , jem mniej i zdrowiej itd. Trzeba z niej wychodzic bardzo progresywnie .
Samo wychodzenie powinno trwac conajmniej tyle co sama dieta.
Mnie to zupelnie nie przeszkadza, przychodzi mi o wiele latwiej niz liczenie kalorii, martwienie czy zjadlam za duzo czy nie i czy na do tego ma prawo czy nie - jem tylko warzywa najrozniejsze i ile wlezie , bez zadnych ograniczen , wiec nie chodze glodna , pije duzo wody (od 1.05 do 3 litrow) To mnie nie frustruje, zwlaszcza ze jak Ci pisalam bo jakims czasie smaki zmieniaja mi sie , co przy diecie proteinowej nie wystepuje.
Fakt ze na proteinowej w zeszlym roku schudlam 4 kg , ale byla dla mnie bardzo duzym wyrzeczeniem , wciaz mialam na cos smaka i po jej zakonczeniu oczywiscie , z tej zakumulowanej frustracji rowniotko sobie przytylam... Dla tego ta dieta warzywna jest dla mnie dobrym , wyjsciem , pewnego rodzaju przygotowaniem do diety wlasciwej . Nie jestem pewna czy bedzie Ci to odpowiadac. Jesli chcialabys sie wiecej dowiedziec na ten temat to wpisz w wyszukiwarce "glodowka owocowo- warzywna " , albo "dieta owocowo-warzywna" i na pewno duzo na ten temat znajdziesz , jesli nie , to pytaj mnie , a postaram sie odpowiedziec nalezycie.
Zaczelam sie odchudzac w zeszlym tygodniu i jak na razie schudlam 3 kg , pomimo "odpuszczenia sobie" w zeszla niedziele...

Edytowane przez Laksmi
Czas edycji: 2009-03-18 o 20:50
Laksmi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-18, 22:46   #11
Myszka39
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 55
Dot.: rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez Laksmi Pokaż wiadomość
Aaa! Czuje ze mozeby sie stac bratnimi duszami!!Ja tez pale od 14 roku zycia i tez jade w ekstrema , na maxa albo zero oraz przerwy bardzo czeste , chociaz najdluzesze u mnie to byly rok , dwa lata . Ty , kurcze cztery lata to za***iscie duzo

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------


Czesc Madzya ! Co masz na mysli dokladnie przez "troszke sobie popuscilam" ?? Jesli chodzi o diete to z checia powiem Ci co dokladnie robie , ale wczesniej tylko podziele sie z Toba kilkoma spostrzezeniami, w tym temacie ( tycie/dieta/rzucanie palenia) Mysle ze kazdy musi zanlezc swoja wlasna diete , na dany moment i okazje. Oczywiscie czyjac dieta moze przez przypdek Ci podpasowac , ale sie mozesz nia zainspirowac...Jestes tam??

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------



Na sam poczatek potrzebuje duzych efektow jesli chodzi o chudniecie - jedynie to moze mnie zmotywowac do wziecia sie za jakas diete . Dla tego na poczatek stosuje bardzo rygorystyczna diete i znam doskonale zdania przeciwnikow tego typu diet - zarowno lekarzy jak i ludzi ktorzy probowali ja stosowac. Znam jednak rowniez ich zagorzalych zwolennikow i w tym roniez lekarzy . Nawet istnieja specjalne kliniki w ktorych stosuje sie tego typu diety w celu leczniczym lub w celu tzw higieny ( czyli w celu odtoksykowania ciala)
Otorz stosuje tzw diete warzywno- owocowa, czyli ze jem same warzywa i owoce ( za wyjatkiem straczkowych, ziemniakow i bananow)
Znam osoby ktore stosowaly te diete przez kilka miesiecy , ja tylko kilka dni w zeszlym tygodniu . Nastepnie zaczynam powoli dorzucac inne rzeczy. Juz w zeszlym tygodniu jadlam banany od czasu do czasu , oraz gotowalam zupe na lyzce oliwy z oliwek. Raz w tygodniu pozwalam sobie na tzw "wpadke" , jesli oczywiscie czuje taka potrzebe. W zeszlym tygodniu to bylu ciasteczka na sniadanko To mi bardzo poprawilo chumor i sprawilo ze tez tydzien zaczelam bez obsesyjnych mysli na temat jedzenia
Jesli chodzi o tempo "powracania" do normalnego jedzenia , to robie to na "czuja".Staram sie sluchac swojego ciala i jak na razie sie nigdy na tym sposobie nie zawiodlam.
W ogole wiec moj plan dietetyczny wyglada tak ze najpierw funduje saobie tzw faze ataku , czyli ostra dieta na warzywach , owocach , dzieki ktorej nastepuje lekkie odtoksywkowanie organizmu; nastepnie progresywnie zaczynam wychodzic z tej diety (podczas wychodzenia spadek wagi sie zmniejszy , ale nadal przez pierwszy czas powinien byc staly) , na koncu zas zastosuje tzw stabilizacje - normalne , aczkolwiek zdrowe jedznie , ze stala i uwazna kontrola wagi.
Chcialabym schudnac sporo ale , wiec nie wiem czy uda mi sie za pierwszym razem , w takim wypadku zamierzam na nowo zabrac sie do diety po okresie stabilizacji .
Dla czego wybralam diete warzywno owocowa , a nie np proteionowa , na ktorej chudnie sie w brew pozorom o wiele szybciej? Poniewaz jest mi ja latwiej utrzymywac , nie wiem dla czego , trudne sa tylko pierwsze trzy dni , a potem czuje sie swietnie, proteinowa juz kiedys stosowalam i bardzo trudno mi przychodzilo utrzymanie jej.
Jednak w moim powrocie z diety warzywnej do normalnego jedzenia , zamierzam przejsc przez faze "proteinowa" , w polaczeniu ze sportem jest najskuteczniejsza jesli chodzi o chudniecie (tylko trzeba sie jej trzymac oczywiscie, che,che)
Juz kiedys robilam te diete owocowo -warzywna , ale w celu leczniczym ( pomogla mi na alergie) i w ten sposob ja dokrylam . Zauwazylam ze po niej zmieniaja mi sie smaki , nie mam ochoty na slodycze , jem mniej i zdrowiej itd. Trzeba z niej wychodzic bardzo progresywnie .
Samo wychodzenie powinno trwac conajmniej tyle co sama dieta.
Mnie to zupelnie nie przeszkadza, przychodzi mi o wiele latwiej niz liczenie kalorii, martwienie czy zjadlam za duzo czy nie i czy na do tego ma prawo czy nie - jem tylko warzywa najrozniejsze i ile wlezie , bez zadnych ograniczen , wiec nie chodze glodna , pije duzo wody (od 1.05 do 3 litrow) To mnie nie frustruje, zwlaszcza ze jak Ci pisalam bo jakims czasie smaki zmieniaja mi sie , co przy diecie proteinowej nie wystepuje.
Fakt ze na proteinowej w zeszlym roku schudlam 4 kg , ale byla dla mnie bardzo duzym wyrzeczeniem , wciaz mialam na cos smaka i po jej zakonczeniu oczywiscie , z tej zakumulowanej frustracji rowniotko sobie przytylam... Dla tego ta dieta warzywna jest dla mnie dobrym , wyjsciem , pewnego rodzaju przygotowaniem do diety wlasciwej . Nie jestem pewna czy bedzie Ci to odpowiadac. Jesli chcialabys sie wiecej dowiedziec na ten temat to wpisz w wyszukiwarce "glodowka owocowo- warzywna " , albo "dieta owocowo-warzywna" i na pewno duzo na ten temat znajdziesz , jesli nie , to pytaj mnie , a postaram sie odpowiedziec nalezycie.
Zaczelam sie odchudzac w zeszlym tygodniu i jak na razie schudlam 3 kg , pomimo "odpuszczenia sobie" w zeszla niedziele...
..witaj..Lax...ja ,nałog totalny miło ze......ktos sie odezwał....damy ..rade...wszystkie tu...a my stare,,wiekowo.W..paleniu ...}bo ty młoda jestes...o 15 ..chyba ode mnie....{choć czuje sie młodo}.....damy przykład,,,,,..damy. .nie PALIMY....

Edytowane przez Myszka39
Czas edycji: 2009-03-18 o 22:51
Myszka39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-19, 06:17   #12
madzya
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 657
Dot.: rzucić palenie

Ja wczoraj miałam poważną rozmowę ze swoim TŻ , i obawiam się,że nie skończy się ona kontynuacją związku.Dlatego , przyznaję, wypaliłam,nie jednego,a nawet kilka. W nocy bolała mnie głowa i wymiotowałam, zganiam,że to wina papierosow by tylko po kolejnego nie siegnac.
madzya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-19, 08:03   #13
One_LoVe
Zakorzenienie
 
Avatar One_LoVe
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 754
Dot.: rzucić palenie

A ja nic nie przytyłam. Ważę tyle ile ważyłam, i dodatkowo zaczęłam jeździć na rowerze stacjonarnym codziennie bo wyczytałam, że można zrzucić w ten sposób kilka cm w udach. Jestem szczupła, ale tak ze 2 cm w udach się pozbyć dla uatrakcyjnienia sylwetki.

Palić wciąż nie palę.
__
Madzya, nie martw się, ułoży się. A do palenia nie można wracać przy każdym potencjalnym problemie.
__________________
..że SŁOWA mogą budzić nowy dzień!

Kosmetyki na wymianę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=929016

Edytowane przez One_LoVe
Czas edycji: 2009-03-19 o 08:05
One_LoVe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-19, 19:17   #14
izaaa1993
Raczkowanie
 
Avatar izaaa1993
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 65
Dot.: rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez madzya Pokaż wiadomość
No dobrze,przyznaję,że nie wiedziałam,gdzie wrzucić ten temat,ale widze,że wypowiadają się tutaj ludzie, którzy potrzebują wsparcia . Ja potrzebuję wsparcie w rzucaniu palenia.
Decyzja nastąpiła 13.03.09 o godzinie 16.00 ale jak długo jeszcze wytrzymam?>
ja wiem na bank, że jak sie łyka hormony (na zatrzymanie miesiaczki) to w niektórych przypadkach, jak sie pali, to sie chce żygać i nie mozna palic... to ulatwia rzucenie palenia... a próbowalas "nicorette"? ja rzuciłam palenie dwa lata temu i na razie nie pale... ale były jaja bo byłam na "blachach" (komputerowe odzwyczajenie) i za jakieś trzy godziny chciało mi sie jarać, to zadzwoniłam tam do tej firmy co robić... i odebrał telefon jakis gość i powiedzial, ze firma pojechala robic kase do innego miasta, ale nie ma problemu, ze w każdej chwili moge przyjsc do poprawki... i ta poprawka spowodowala, że postanowilam sprawdzić ile wytrzymam... wytrzymałam dwa lata... i wytrzymuje nadal... ale juz nieraz mi sie śniło, że palę i cala mokra rano sie budziłam... a to był tylko sen... podobne mialam sny o seksie... i tez sie rano cała mokra budziłam...
izaaa1993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-20, 09:35   #15
Laksmi
Raczkowanie
 
Avatar Laksmi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 125
Dot.: rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez Myszka39 Pokaż wiadomość
..witaj..Lax...ja ,nałog totalny miło ze......ktos sie odezwał....damy ..rade...wszystkie tu...a my stare,,wiekowo.W..paleniu ...}bo ty młoda jestes...o 15 ..chyba ode mnie....{choć czuje sie młodo}.....damy przykład,,,,,..damy. .nie PALIMY....
Myszka! Pewnie ze damy rade, tylko mysle ze fajnie by bylo jakby ten watek byl troche...zywszy.Nie sadzicie dziewczyny ? Jesli mamy sie wspierac , dobrze by bylo zeby zawsze ktos tu byl, jakby ktoras znam miala np ciezka chwile (tak jak wczoraj w przypadku jMadzyi).W kazdym badz razie ja sie starm wchodzic codziennie , a nawet rano i wieczorem. W zeszlym tygodniu zapislam sie na forum "grupy wsparcia w odchudzaniu" i zauwazylam ze BARDZO mi to pomaga. Nie sadzilam ze az tak. Ciesze sie ze ktos stworzyl ten watek z nie paleniem, u mnie te dwie rzeczy sa polaczone .Pozdrawiam Cie cieplo!!

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Cytat:
Napisane przez madzya Pokaż wiadomość
Ja wczoraj miałam poważną rozmowę ze swoim TŻ , i obawiam się,że nie skończy się ona kontynuacją związku.Dlatego , przyznaję, wypaliłam,nie jednego,a nawet kilka. W nocy bolała mnie głowa i wymiotowałam, zganiam,że to wina papierosow by tylko po kolejnego nie siegnac.
O ,madzya , przytualm Cie wirtualnie ! To normalne ze zapalilas, to jest przeciez bardzo trudna sytuacja , a poza tym rzucilas przeciez dopiero co ( jakis tydzien temu , co nie ?) .To jest bardzo specyficzna sytuacja, w takich momentach kryzysow zyciowych widzialam nawet nie palaczy , ktorzy siegali po fajki. Mysle ze najwazniejsze jest zebys sie nie obwiniala i powiedziala sobie ze mimo tego incydentu zamierzasz i tak kontynuowac , tylko ze w swoim rytmie , a potem podjac decyzje jaki ten rytm bedzie:
-czy na nowo przestaniesz kategorycznie palenie natychmiast i pomimo sytuacji kryzysowej, ze swidomoscia ze beda byc moze wpdeczki od czasu do czasu , ktorych bedziesz starala sie unikac , ale ktore to jesli sie zdarza to nie bedziesz zalamywac rak , tylko kontynuowac
- a moze stwierdzisz ze wolisz przeczekac kryzys , a przynajmniej ten najwiekszy (wyjasnic sytacje itd) i dopiero po nim przestac palic
- mozesz tez przestac palic zmniejszajac dawki
NIe ma nikogo kto zna Ciebie lepiej niz Ty, wiec Twoja decyzja bedzie z pewnoscia najlepsza. Na razie Mazdyu , trzymaj sie cieplutko , jestesmy z Toba.

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Cytat:
Napisane przez izaaa1993 Pokaż wiadomość
ja wiem na bank, że jak sie łyka hormony (na zatrzymanie miesiaczki) to w niektórych przypadkach, jak sie pali, to sie chce żygać i nie mozna palic... to ulatwia rzucenie palenia... a próbowalas "nicorette"? ja rzuciłam palenie dwa lata temu i na razie nie pale... ale były jaja bo byłam na "blachach" (komputerowe odzwyczajenie) i za jakieś trzy godziny chciało mi sie jarać, to zadzwoniłam tam do tej firmy co robić... i odebrał telefon jakis gość i powiedzial, ze firma pojechala robic kase do innego miasta, ale nie ma problemu, ze w każdej chwili moge przyjsc do poprawki... i ta poprawka spowodowala, że postanowilam sprawdzić ile wytrzymam... wytrzymałam dwa lata... i wytrzymuje nadal... ale juz nieraz mi sie śniło, że palę i cala mokra rano sie budziłam... a to był tylko sen... podobne mialam sny o seksie... i tez sie rano cała mokra budziłam...
O seksie ? Dla czego cala mokra sie budzilas ??? Ze strachu ????

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Cytat:
Napisane przez One_LoVe Pokaż wiadomość
A ja nic nie przytyłam. Ważę tyle ile ważyłam, i dodatkowo zaczęłam jeździć na rowerze stacjonarnym codziennie bo wyczytałam, że można zrzucić w ten sposób kilka cm w udach. Jestem szczupła, ale tak ze 2 cm w udach się pozbyć dla uatrakcyjnienia sylwetki.

Palić wciąż nie palę.
__
Madzya, nie martw się, ułoży się. A do palenia nie można wracać przy każdym potencjalnym problemie.
One LOve brawo i gratulacje !!! A ile juz nie palisz ?? Co do Madzyi to dodam tylko od siebie ze nie sadze ze jej problem byl jakimkolwiek potencjalnym. Znam ludzi ktorzy pala tylko w momentach kryzysowych , wiadomo ze lepiej by bylo zeby wogole nie palili a to juz jest zawsze lepsze niz palenie na codzien , nie sadzisz?

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Cytat:
Napisane przez One_LoVe Pokaż wiadomość
A ja nic nie przytyłam. Ważę tyle ile ważyłam, i dodatkowo zaczęłam jeździć na rowerze stacjonarnym codziennie bo wyczytałam, że można zrzucić w ten sposób kilka cm w udach. Jestem szczupła, ale tak ze 2 cm w udach się pozbyć dla uatrakcyjnienia sylwetki.
alić wciąż nie palę.
__
One LOve , sorry nie widzialam ze pisalas juz od kiedy nie palisz , wlasnie przeczytalam ze od czterech miesiecy ! To juz calkiem duzo , ja od stycznia , to beda nie dlugo trzy miesiace.( Ale , od czasu do czasu zapalilam , moze z trzy razy ) Jeszcze raz brawo Wpadne tu dzis wieczorem , pozdrowionka !

Edytowane przez Laksmi
Czas edycji: 2009-03-20 o 09:11
Laksmi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-20, 19:53   #16
Myszka39
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 55
Dot.: rzucić palenie

CYTAT>>.............Myszk a! Pewnie ze damy rade, tylko mysle ze fajnie by bylo jakby ten watek byl troche...zywszy.Nie sadzicie dziewczyny ? Jesli mamy sie wspierac , dobrze by bylo zeby zawsze ktos tu byl, jakby ktoras znam miala np ciezka chwile (tak jak wczoraj w przypadku jMadzyi).W kazdym badz razie ja sie starm wchodzic codziennie , a nawet rano i wieczorem. W zeszlym tygodniu zapislam sie na forum "grupy wsparcia w odchudzaniu" i zauwazylam ze BARDZO mi to pomaga. Nie sadzilam ze az tak. Ciesze sie ze ktos stworzyl ten watek z nie paleniem, u mnie te dwie rzeczy sa polaczone .Pozdrawiam Cie cieplo!!......................... ......................... ......................... ...........witam..!!!...L aksmi...cięzko nam sie tu spotkac wszystkim naraz....a samemu do siebie żle sie pisze......>>>może kiedyś sie spotkamy wszystkie akurat żeby......pobojcyć....Na jakim jestes forum wspomagającym odchudz.....bo jest tu tego sporo?????Pozdr...buziaki !!!
Myszka39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-21, 07:06   #17
izaaa1993
Raczkowanie
 
Avatar izaaa1993
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 65
Dot.: rzucić palenie

masz racje Myszka39... powinneśmy sie wspierać i dodawać otuchy... chociaz trudno byc optymistką jak sie widzi zmiany na plus, zamiast w dół... a rano po zazyciu zelixy sucho w buzi, co potem przechodzi, ale najbardziej denerwująca jest waga, że stoi w miejscu... martwie się tez ze mam grubsze niz inne uda... widziałam pływaczki, wszystkie maja bardzo szczupłe łydki, ale uda tez takie jak ja... czyli pływanie to metoda długofalowa na wyszczuplenie łydek...
a co do seksu to mokra z bezwiednej intensywnej "pracy" w nocy...

Edytowane przez izaaa1993
Czas edycji: 2009-03-21 o 07:07
izaaa1993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-21, 10:03   #18
Laksmi
Raczkowanie
 
Avatar Laksmi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 125
Dot.: rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez Myszka39 Pokaż wiadomość
CYTAT>>.............Myszk a! Pewnie ze damy rade, tylko mysle ze fajnie by bylo jakby ten watek byl troche...zywszy.Nie sadzicie dziewczyny ? Jesli mamy sie wspierac , dobrze by bylo zeby zawsze ktos tu byl, jakby ktoras znam miala np ciezka chwile (tak jak wczoraj w przypadku jMadzyi).W kazdym badz razie ja sie starm wchodzic codziennie , a nawet rano i wieczorem. W zeszlym tygodniu zapislam sie na forum "grupy wsparcia w odchudzaniu" i zauwazylam ze BARDZO mi to pomaga. Nie sadzilam ze az tak. Ciesze sie ze ktos stworzyl ten watek z nie paleniem, u mnie te dwie rzeczy sa polaczone .Pozdrawiam Cie cieplo!!......................... ......................... ......................... ...........witam..!!!...L aksmi...cięzko nam sie tu spotkac wszystkim naraz....a samemu do siebie żle sie pisze......>>>może kiedyś sie spotkamy wszystkie akurat żeby......pobojcyć....Na jakim jestes forum wspomagającym odchudz.....bo jest tu tego sporo?????Pozdr...buziaki !!!
NIe pamietam nazwy , ide sprawdzic...


---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Laksmi Pokaż wiadomość
NIe pamietam nazwy , ide sprawdzic...
"Zaczynam odchudzanie , pokaze wszystkim ze dam rade" , tak sie nazwya forum i znajduje sie w forum "dietetyka" i podforum "wspolne odchudzanie".Tytul jak dla mnie jest troche dziwny ( osobiscie mam gdzies co inni sadza o tym czy mi sie uda czy nie, robie to tylko i wylacznie dla siebie), ale nastroj jest swietny , dziewczyny sa pelne pozytywnej energii , wszyscy sie wzajemnie motywuja i wspieraja.Czesto wchodzi tam Sniezynka ktora ma niezlego powera i stalowa wole , to od czasu do czasu daje wszystkim konstruktywnego "kopala w dupale"Nikt nie wstydzi sie mowic o ewetualnych wpadakach dietetycznych itd. Generalnie codziennie zawsze ktos tam wchodzi , ale tez trudno sie wszystkim spotkac na raz...

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Cytat:
Napisane przez izaaa1993 Pokaż wiadomość
masz racje Myszka39... powinneśmy sie wspierać i dodawać otuchy... chociaz trudno byc optymistką jak sie widzi zmiany na plus, zamiast w dół... a rano po zazyciu zelixy sucho w buzi, co potem przechodzi, ale najbardziej denerwująca jest waga, że stoi w miejscu... martwie się tez ze mam grubsze niz inne uda... widziałam pływaczki, wszystkie maja bardzo szczupłe łydki, ale uda tez takie jak ja... czyli pływanie to metoda długofalowa na wyszczuplenie łydek...
a co do seksu to mokra z bezwiednej intensywnej "pracy" w nocy...
Aaaaaa, ok. A propos chudniecia to ja na razie nawet nie zajmuje sie tematem formy i proporcji mojego ciala tylko samej wagi. Jestm w normie , ale gornej normie co do mojej budowy ciala (ktora jest okreslilabym ,"srednio drobna"), mam dosyc male piersi , drobne kosci, proporcje sa calkiem niezle , ale tak jak TY mam okraglasci w udach ,lydkach , biodrach. Cala dolna czesc ciala , nie wydaja mi sie jednak one jakies wielkie. Akceptuje moje cialo , a sa dni ze nawet mi sie podoba , tylko czuje ze ta waga jest dla mnie za duza. Przez dlugi okres czasu wazylam (przy wzroscie 169cm) pomiedzy 50 a 55 kg i czulam sie na prawde dobrze . To jest moja najnizsza norma jaka moge miec , ponizej tego nie powinnam schodzic , bo bede miec niedowage, przynajmniej wedlug mojego tamtejszego dietetyka.Chociaz bylo to moje minimum to czulam sie na prawde switnie , lepiej niz przy normie "srodkowej" , ktora jest 59 , 60kg.
Jesli chodzi o wyglad , to przyznaje ze najlepiej wygladam pomiedzy 55 a 59kg , bo szczuplo i jednoczesnie kobieco , jednak fizycznie czuje sie gorzej. Tak przynajmniej bylo kiedys , a wiadomo ze cialo sie zmienia , my sie zmieniamy.
Na razie moj cel to 59, 60kg , powyzej tego czuje sie na prawde zle w swoim ciele .Obecnie waze 64 kg co wedlug mojego dietetyka oznacza ze mam bardzo leciutka nadwage ( 1 , lub 0,5 kg) .
Nie wierze slepo w porady dietetykow , mysle kazdy najlepiej zna swoje cialo , jesli tylko dobrze slucha i rozumie jego jezyk. Zdanie lekarzy jest dla mnie jak sprawdzian tego czy aby na pewno jestem na dobrych torach itd , to dla mnie taka globalna wizja.
Wczoraj wieczorem popuscilam sobie z dieta ( ale postanowilam sobie wczesniej ze maxi dwa razy w tygodniu moge sobie na to pozwolic , jeden raz dziennie) , zjadlam pyszna kolacje bez najmniejszego liczenia kalorii itd . Strasznie chcialo mi sie palic i zamiast tego zjadlam sobie deser, co nie jest idealnym rozwiazaniem , ale w koncu nie robie tego codziennie...
Dzisiaj powrocilam do diety , na razie sie nie waze , poczekam ze dwa dni . Lece dziewczyny, bo pracuje dzisiaj. Wpadne jutro rano ( kolo 9, 10 godz) , buziaki !!
Laksmi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-22, 02:25   #19
izaaa1993
Raczkowanie
 
Avatar izaaa1993
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 65
Dot.: rzucić palenie

hej Laksmi i wszystkie panie w tym wątku... tytuł drugiego wątku w którym siedzimy to "Tycie po rzuceniu palenia.".... bo w zasadzie prawie wszystkie zaczęłyśmy tyć po odstawieniu nikotyny i to też reguła, że w granicach 8-12 kg... swoja drogą to ciekawe, co robiła ta nikotyna w naszych organizmach, ze człowiek nie tył, tylko trzymała swoją wagę... w necie pewnie cos jest na ten temat, ale nigdy nie wiadomo na ile to jest wiarygodne... wracając do rzucenia palenia, to jednak prawda, ze łączy nas wspólne "nieszczęście wagowe".... ja to pewnie mam odchyły, bo czasem jak widzę jakąś dziewczynę z potwornie dużą pupą, wzdycham do nieba, że na szczęscie ja takiej nie mam, ale zastanawiam się skad to sie u nich bierze... czyzby z pracy siedzącej? słyszałam kiedys, ale nie jestem pewna, że to są "pupy hotentockie" od tego szczepu murzyńskiego w Afryce... ale też nie mam pewności czy to to... w każdym razie nie chciałabym wyglądac jak te dziewczyny... a wracając do Laksmi, to ja tez bardzo chcę zejść do wymarzonej wagi poniżej 50 kg, a mam 168 cm wzrostu... moze to troche za mało, ale mam prawo do marzeń... w tej chwili mam 61 kg tylko nie jestem zbyt konsekwentna, bo tak jak Ty pozwalam sobie na szaleństwo "antydietowe" w postaci np. galaretki w czekoladzie... nie wiem co to jest, ale jak nie ruszam słodkiego, to wszystko ok.. jak tylko wsune coś w buzię, to potem musze się napchać aż do syta... czyli nawet ok. 20 dag.... potem natychmiast z wyrzutami sumienia pędzę na basen i do sauny.... (oczywiście rozgrzeszam się, żeby mnie sumienie nie gryzło, że jestem łakomczuch, gruba dynia itd.)... ale skoro wszystkie trzymacie się, to ja też postaram sie unikac jak ognia tych wyskoków... chyba nawet słowa: coś słodkiego, czekoladki, cuksy powinne byc zakazane na tym forum... pozdrawiam wszystkie...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg anorektyczki_2.jpg (70,3 KB, 20 załadowań)
izaaa1993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-23, 21:14   #20
Laksmi
Raczkowanie
 
Avatar Laksmi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 125
Dot.: rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez izaaa1993 Pokaż wiadomość
hej Laksmi i wszystkie panie w tym wątku... tytuł drugiego wątku w którym siedzimy to "Tycie po rzuceniu palenia.".... bo w zasadzie prawie wszystkie zaczęłyśmy tyć po odstawieniu nikotyny i to też reguła, że w granicach 8-12 kg... swoja drogą to ciekawe, co robiła ta nikotyna w naszych organizmach, ze człowiek nie tył, tylko trzymała swoją wagę... w necie pewnie cos jest na ten temat, ale nigdy nie wiadomo na ile to jest wiarygodne... wracając do rzucenia palenia, to jednak prawda, ze łączy nas wspólne "nieszczęście wagowe".... ja to pewnie mam odchyły, bo czasem jak widzę jakąś dziewczynę z potwornie dużą pupą, wzdycham do nieba, że na szczęscie ja takiej nie mam, ale zastanawiam się skad to sie u nich bierze... czyzby z pracy siedzącej? słyszałam kiedys, ale nie jestem pewna, że to są "pupy hotentockie" od tego szczepu murzyńskiego w Afryce... ale też nie mam pewności czy to to... w każdym razie nie chciałabym wyglądac jak te dziewczyny... a wracając do Laksmi, to ja tez bardzo chcę zejść do wymarzonej wagi poniżej 50 kg, a mam 168 cm wzrostu... moze to troche za mało, ale mam prawo do marzeń... w tej chwili mam 61 kg tylko nie jestem zbyt konsekwentna, bo tak jak Ty pozwalam sobie na szaleństwo "antydietowe" w postaci np. galaretki w czekoladzie... nie wiem co to jest, ale jak nie ruszam słodkiego, to wszystko ok.. jak tylko wsune coś w buzię, to potem musze się napchać aż do syta... czyli nawet ok. 20 dag.... potem natychmiast z wyrzutami sumienia pędzę na basen i do sauny.... (oczywiście rozgrzeszam się, żeby mnie sumienie nie gryzło, że jestem łakomczuch, gruba dynia itd.)... ale skoro wszystkie trzymacie się, to ja też postaram sie unikac jak ognia tych wyskoków... chyba nawet słowa: coś słodkiego, czekoladki, cuksy powinne byc zakazane na tym forum... pozdrawiam wszystkie...
Witam ! Nie bylo mnie przez chwile , bo mialam cala lawine kryzysow najrozniejszej masci, nawet w pewnym momencie zaprzestalam diety i pozwolilam sobie na wypalenie 3 papierosow, na imprezie u znajomych .
Od tamtego czasu zupelnie nie chce mi sie palic. Waga na razie stoi w miejscu , ale juz od dzisiaj powrocilam do diety (tym razem z wlaczeniem protein) , wiec mysle ze pod koniec tego tygodnia powinien byc jakis chocby niewielki efekt
Laksmi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-24, 14:32   #21
Myszka39
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 55
Dot.: rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez izaaa1993 Pokaż wiadomość
hej Laksmi i wszystkie panie w tym wątku... tytuł drugiego wątku w którym siedzimy to "Tycie po rzuceniu palenia.".... bo w zasadzie prawie wszystkie zaczęłyśmy tyć po odstawieniu nikotyny i to też reguła, że w granicach 8-12 kg... swoja drogą to ciekawe, co robiła ta nikotyna w naszych organizmach, ze człowiek nie tył, tylko trzymała swoją wagę... w necie pewnie cos jest na ten temat, ale nigdy nie wiadomo na ile to jest wiarygodne... wracając do rzucenia palenia, to jednak prawda, ze łączy nas wspólne "nieszczęście wagowe".... ja to pewnie mam odchyły, bo czasem jak widzę jakąś dziewczynę z potwornie dużą pupą, wzdycham do nieba, że na szczęscie ja takiej nie mam, ale zastanawiam się skad to sie u nich bierze... czyzby z pracy siedzącej? słyszałam kiedys, ale nie jestem pewna, że to są "pupy hotentockie" od tego szczepu murzyńskiego w Afryce... ale też nie mam pewności czy to to... w każdym razie nie chciałabym wyglądac jak te dziewczyny... a wracając do Laksmi, to ja tez bardzo chcę zejść do wymarzonej wagi poniżej 50 kg, a mam 168 cm wzrostu... moze to troche za mało, ale mam prawo do marzeń... w tej chwili mam 61 kg tylko nie jestem zbyt konsekwentna, bo tak jak Ty pozwalam sobie na szaleństwo "antydietowe" w postaci np. galaretki w czekoladzie... nie wiem co to jest, ale jak nie ruszam słodkiego, to wszystko ok.. jak tylko wsune coś w buzię, to potem musze się napchać aż do syta... czyli nawet ok. 20 dag.... potem natychmiast z wyrzutami sumienia pędzę na basen i do sauny.... (oczywiście rozgrzeszam się, żeby mnie sumienie nie gryzło, że jestem łakomczuch, gruba dynia itd.)... ale skoro wszystkie trzymacie się, to ja też postaram sie unikac jak ognia tych wyskoków... chyba nawet słowa: coś słodkiego, czekoladki, cuksy powinne byc zakazane na tym forum... pozdrawiam wszystkie...
...witam....serdecznie... .....palenie u mnie bez zmian.....czyli nie palę.......z odchudzaniem tak sobie,,,,,,znaczy ograniczam ale duzych efektów nie ma...narazie z -2kg........ale brrrrr Iza jak zobaczyłam te fotki to już wolałabym tak wyglądac jak teraz niz tak ja k one.......SZOK,,,poz drawiam........
Myszka39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-25, 06:02   #22
izaaa1993
Raczkowanie
 
Avatar izaaa1993
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 65
Dot.: rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez Laksmi Pokaż wiadomość
.......
Aaaaaa, ok. A propos chudniecia to ja na razie nawet nie zajmuje sie tematem formy i proporcji mojego ciala tylko samej wagi. Jestm w normie , ale gornej normie co do mojej budowy ciala (ktora jest okreslilabym ,"srednio drobna"), mam dosyc male piersi , drobne kosci, proporcje sa calkiem niezle , ale tak jak TY mam okraglasci w udach ,lydkach , biodrach. Cala dolna czesc ciala , nie wydaja mi sie jednak one jakies wielkie. Akceptuje moje cialo , a sa dni ze nawet mi sie podoba , tylko czuje ze ta waga jest dla mnie za duza. Przez dlugi okres czasu wazylam (przy wzroscie 169cm) pomiedzy 50 a 55 kg i czulam sie na prawde dobrze . To jest moja najnizsza norma jaka moge miec , ponizej tego nie powinnam schodzic , bo bede miec niedowage, przynajmniej wedlug mojego tamtejszego dietetyka.Chociaz bylo to moje minimum to czulam sie na prawde switnie , lepiej niz przy normie "srodkowej" , ktora jest 59 , 60kg.
Jesli chodzi o wyglad , to przyznaje ze najlepiej wygladam pomiedzy 55 a 59kg , bo szczuplo i jednoczesnie kobieco , jednak fizycznie czuje sie gorzej. Tak przynajmniej bylo kiedys , a wiadomo ze cialo sie zmienia , my sie zmieniamy.
Na razie moj cel to 59, 60kg , powyzej tego czuje sie na prawde zle w swoim ciele .Obecnie waze 64 kg co wedlug mojego dietetyka oznacza ze mam bardzo leciutka nadwage ( 1 , lub 0,5 kg) .
Nie wierze slepo w porady dietetykow , mysle kazdy najlepiej zna swoje cialo , jesli tylko dobrze slucha i rozumie jego jezyk. Zdanie lekarzy jest dla mnie jak sprawdzian tego czy aby na pewno jestem na dobrych torach itd , to dla mnie taka globalna wizja.
Wczoraj wieczorem popuscilam sobie z dieta ( ale postanowilam sobie wczesniej ze maxi dwa razy w tygodniu moge sobie na to pozwolic , jeden raz dziennie) , zjadlam pyszna kolacje bez najmniejszego liczenia kalorii itd . Strasznie chcialo mi sie palic i zamiast tego zjadlam sobie deser, co nie jest idealnym rozwiazaniem , ale w koncu nie robie tego codziennie...
Dzisiaj powrocilam do diety , na razie sie nie waze , poczekam ze dwa dni . Lece dziewczyny, bo pracuje dzisiaj. Wpadne jutro rano ( kolo 9, 10 godz) , buziaki !!
Kurde, pokazałabym wam moje uda ale się trochę wstydzę.. bo to zdjęcie jest takie troche na "wyrost"... dałam sie głupia namówic na "dorosłe" zdjęcie... ale jak dodacie mi otuchy, to pokażę i powiecie mi, czy mam racje... Laksmi, generalnie to ja sie z Tobą zgadzam.. aż za bardzo.. po prostu niektóre rzeczy piszesz tak, jakbym ja chciała napisać... dlatego czasem mi sie wydaję, że powtarzam Twoje słowa...
enjoy dziewczeta...
izaaa1993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-25, 07:44   #23
Laksmi
Raczkowanie
 
Avatar Laksmi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 125
Dot.: rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez izaaa1993 Pokaż wiadomość
Kurde, pokazałabym wam moje uda ale się trochę wstydzę.. bo to zdjęcie jest takie troche na "wyrost"... dałam sie głupia namówic na "dorosłe" zdjęcie... ale jak dodacie mi otuchy, to pokażę i powiecie mi, czy mam racje... Laksmi, generalnie to ja sie z Tobą zgadzam.. aż za bardzo.. po prostu niektóre rzeczy piszesz tak, jakbym ja chciała napisać... dlatego czasem mi sie wydaję, że powtarzam Twoje słowa...
enjoy dziewczeta...
Cos TY?? To milo slyszec jak sie wpada na kogos o podobnym odczuwaniu (mysleniu ?wyrazaniu?)Dawaj iza , co tam sie przejmujesz , oczywiscie jesli chcesz . Pociesze Cie ze ja tez mam okragla uda i lydki , ale przestalam sie tym przejmowac (co nie znaczy ze nie uwazam ze moga one wygladac lepiej) Lece do pracy bo jestem za***iscie spozniona , pozdrawiam cieplunio!!
Laksmi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-25, 19:23   #24
izaaa1993
Raczkowanie
 
Avatar izaaa1993
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 65
Dot.: rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez Laksmi Pokaż wiadomość
Cos TY?? To milo slyszec jak sie wpada na kogos o podobnym odczuwaniu (mysleniu ?wyrazaniu?)Dawaj iza , co tam sie przejmujesz , oczywiscie jesli chcesz . Pociesze Cie ze ja tez mam okragla uda i lydki , ale przestalam sie tym przejmowac (co nie znaczy ze nie uwazam ze moga one wygladac lepiej) Lece do pracy bo jestem za***iscie spozniona , pozdrawiam cieplunio!!
to fajnie Laksmi, że tak mówisz... Ty jestes ok. tylko ja sie wstydze tego zdjęcia.. wziełam siory buty no i w ogóle... ale dobra..wstawiam je na forum.. tylko sie ze mnie nie smiejcie plizzz....
.. widać te grube uda i sadełko na brzuchu...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg c7.jpg (62,5 KB, 24 załadowań)

Edytowane przez izaaa1993
Czas edycji: 2009-03-25 o 19:25
izaaa1993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-25, 19:55   #25
Laksmi
Raczkowanie
 
Avatar Laksmi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 125
Dot.: rzucić palenie

Strasznie tu pustawo , na szczescie ze nie mam na razie "napadow nikotynowych" , lub inaczej mowiac nie chce mi sie specjalnie palic.
Nikogo nie ma to ide spac...jestem totalnie wykonczona . Mam nadzieje ze sie trzymacie ,dziewczyny, z nie paleniem. Napiszcie jak Wam idzie (lub nie idzie)!

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Cytat:
Napisane przez izaaa1993 Pokaż wiadomość
to fajnie Laksmi, że tak mówisz... Ty jestes ok. tylko ja sie wstydze tego zdjęcia.. wziełam siory buty no i w ogóle... ale dobra..wstawiam je na forum.. tylko sie ze mnie nie smiejcie plizzz....
.. widać te grube uda i sadełko na brzuchu...
Juz sie przygladam

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Cytat:
Napisane przez izaaa1993 Pokaż wiadomość
to fajnie Laksmi, że tak mówisz... Ty jestes ok. tylko ja sie wstydze tego zdjęcia.. wziełam siory buty no i w ogóle... ale dobra..wstawiam je na forum.. tylko sie ze mnie nie smiejcie plizzz....
.. widać te grube uda i sadełko na brzuchu...
Na prawde , absolutnie szczerze , bez zadnego pocieszania Cie czy czegokolwiek w tym stylu : WYGLADASZ ZA***ISCIE.Poprostu niezla laska z Ciebie i tyle. Nie jestes z cala pewnoscia ani za okragla , ani przy kosci , ani juz na pewno pulchna , czy gruba.
Jesli tak siebie postrzegasz to moim zdaniem jest to postrzeganie zaburzone ,znieksztalcone. Jak dla mnie jestes idealna, mysle ze nawet jeslibys troche przytyla to bylabys nadal w normie (czyli bez nadwagi) , oczywiscie to jest kwestia gustu , wyboru estetycznego i tego co kto woli. Byc moze ze mozesz tez troche schudnac i nadal bedziesz jeszcze w tzw normie medycznej . Nie wiem czy bedziesz wygladac lepiej czy gorzej . Najwazniejsze jest to zebys dobrze sie czula i podobala samej sobie , czasem jednak wymaga to tylko pracy nad swoimi kompleksami itd
Jesli podobasz sie sobie bardziej kiedy jestes jeszcze szczuplejsza niz teraz to jest ok , jednak jesli chcesz schudnac poniewaz uwazasz siebie za "gruba" to istnieje ryzyko ze nawet kiedy schudniesz to nie bedziesz z siebie zadowolona...wiesz co mam na mysli ??

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Cytat:
Napisane przez izaaa1993 Pokaż wiadomość
to fajnie Laksmi, że tak mówisz... Ty jestes ok. tylko ja sie wstydze tego zdjęcia.. wziełam siory buty no i w ogóle... ale dobra..wstawiam je na forum.. tylko sie ze mnie nie smiejcie plizzz....
.. widać te grube uda i sadełko na brzuchu...
Jeszcze raz sie przygladnelam zdjeciu i ...nie no, powaga , jakie "grube uda" i jakie sadelko ?????!!! jak dla mnie normalne , kobiece cialo, ladne proporcje itd A jesli mozna spytac to w jakim jestes wieku ??
Laksmi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-25, 22:37   #26
madzya
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 657
Dot.: rzucić palenie

Ja się załamałam,wytrzymałam tylko 3 dni. Jednak dzisiaj nie paliłam wcale, chcę powrócić do swojego postanowienia !
__________________
Kosmetyki: http://kosmetyki.osa.pl/



madzya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-25, 22:43   #27
dorotkaw
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 14
Dot.: rzucić palenie

Witaj, i trzymaj sie w tej decyzji wytrwale,ja nie pale od 03.02.09 czyli od imienin mojego syna oskara i z kazdym dniem powtarzam sobie ze skoro tyle wytrzymalam to jeszcze jeden dzien tez dam rade i jestem z tego dumna!!
dorotkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-26, 06:17   #28
izaaa1993
Raczkowanie
 
Avatar izaaa1993
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 65
Dot.: rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez madzya Pokaż wiadomość
Ja się załamałam,wytrzymałam tylko 3 dni. Jednak dzisiaj nie paliłam wcale, chcę powrócić do swojego postanowienia !
madzya, widzisz... najważniejsze to to, że możesz wytrzymac bez palenia... ja tez starsznie chciałam palić, ale tak na prób.e sprawdzałam ile wytzrymam... ale nie próbowałam popalać, tylko konsekwentnie nie paliłam... sniło mi się że palę i były to tak realne sny, ze rano nawet w to wierzyłam, ale na szczęscie to były tylko sny... nie daj sie... nie pal... trzymam za Ciebie... ja juz dwa lata nie palę...

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Laksmi Pokaż wiadomość
Strasznie tu pustawo , na szczescie ze nie mam na razie "napadow nikotynowych" , lub inaczej mowiac nie chce mi sie specjalnie palic.
Nikogo nie ma to ide spac...jestem totalnie wykonczona . Mam nadzieje ze sie trzymacie ,dziewczyny, z nie paleniem. Napiszcie jak Wam idzie (lub nie idzie)!

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------


Juz sie przygladam

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------


Na prawde , absolutnie szczerze , bez zadnego pocieszania Cie czy czegokolwiek w tym stylu : WYGLADASZ ZA***ISCIE.Poprostu niezla laska z Ciebie i tyle. Nie jestes z cala pewnoscia ani za okragla , ani przy kosci , ani juz na pewno pulchna , czy gruba.
Jesli tak siebie postrzegasz to moim zdaniem jest to postrzeganie zaburzone ,znieksztalcone. Jak dla mnie jestes idealna, mysle ze nawet jeslibys troche przytyla to bylabys nadal w normie (czyli bez nadwagi) , oczywiscie to jest kwestia gustu , wyboru estetycznego i tego co kto woli. Byc moze ze mozesz tez troche schudnac i nadal bedziesz jeszcze w tzw normie medycznej . Nie wiem czy bedziesz wygladac lepiej czy gorzej . Najwazniejsze jest to zebys dobrze sie czula i podobala samej sobie , czasem jednak wymaga to tylko pracy nad swoimi kompleksami itd
Jesli podobasz sie sobie bardziej kiedy jestes jeszcze szczuplejsza niz teraz to jest ok , jednak jesli chcesz schudnac poniewaz uwazasz siebie za "gruba" to istnieje ryzyko ze nawet kiedy schudniesz to nie bedziesz z siebie zadowolona...wiesz co mam na mysli ??

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------


Jeszcze raz sie przygladnelam zdjeciu i ...nie no, powaga , jakie "grube uda" i jakie sadelko ?????!!! jak dla mnie normalne , kobiece cialo, ladne proporcje itd A jesli mozna spytac to w jakim jestes wieku ??
fajnie, że mnie pocieszasz... ja naprawde widze grube uda... na razie mam malutki cel, zejśc ponizej 60 kg, najchętniej docelowo do 55 kg... ale jak pisałam staram sie bezskutecznie od conajmniej dwóch lat i nic... i wiem, że najpierw chudna mi właśnie uda i brzuch, potem piersi ... pamietam jak ważyłam 55 kg od 16 r życia zaczęłam się sprawdzać... skończyłam 19...
izaaa1993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-26, 07:36   #29
Laksmi
Raczkowanie
 
Avatar Laksmi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 125
Dot.: rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez madzya Pokaż wiadomość
Ja się załamałam,wytrzymałam tylko 3 dni. Jednak dzisiaj nie paliłam wcale, chcę powrócić do swojego postanowienia !
I tak trzymaj!!! Oczywiscie lepiej unukac wpadek , lecz jesli juz sie zdarzaja to nie ma sie co palowa i poddawac !Trzeba byc cierpliwym w stosunku do siebie , rzucanie palenia nie jest latwe.Najwazniejsze jest zeby nie rezygnowac z decyzji, a z czasem bedzie coraz latwiej i latwiej Ja w zeszly weekend spalilam 3 podczas imprezy, ale od tego czasu nic.
Jak chce mi sie czasem na nowo wszczac na dobre a paleniem to pomaga mi bardzo przypomnienie sobie dla czego nie pale: nikt mi tego nie zakazuje i jest to przeciez moja wlasna decyzja , a nie jakas kara. Moge w kazdej chili zapalic , nic mnie przed tym nie powstrzymuje ...ale czy rzeczywiscie tego chce ? Oprocz calego aspektu zdrowotngo (pluca , cyrkulacja krwi itd) ktory mi w tej "przygodzie" nie odpowiada to jest jeszcze aspekt estetyczny : stan skory , zebow i dziasel , zapach z buzi , palenie nie korzystnie wplywa tez na cellulitis (ze wzgledu na cyrkulacje krwi wlasnie)
Poza tym przy rzucaniu za kazdym razem tyje, tym razem tez przytylam i nameczylam sie zeby czesciowo juz te wage zrzucic , wiec tym razem nie mam zamiaru marnotrawic swoich wlasnych wysilkow. Odwagi wszytskim!!
Laksmi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-26, 07:53   #30
madzya
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 657
Dot.: rzucić palenie

Dzięki,za wsparcie ! Mnie jak chce się palić to piję, piję bardzo dużo herbat i wody niegazowanej. I od lat zmagam się z wielkim brzuszkiem, więc codziennie wykonuję brzuszki.
Aż sama się dziwię,że tak potrafię. Ja, człowiek łatwo się poddający, człowiek bez motywacji.
__________________
Kosmetyki: http://kosmetyki.osa.pl/



madzya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:31.