Niedouczona nastolatka..

[I like]

Cześć!
Od dłuższego czasu próbuję coś w sobie zmienić, ale nie za bardzo mi to wychodzi. Mam już skończone 16 lat, a w sumie mój makijaż ogranicza się do kresek kredką i delikatnego muśnięcia ust szminką (w zasadzie przy wyjątkowych okazjach).
Czasami słyszę komentarze "O! Pomalowałaś oczy, bardzo ładnie!" A przecież ja to robię codziennie... Jakoś strasznie marny musi być ten mój "makijaż".
Myślę o zakupie jakiegoś podkładu/pudru/fluidu - no właśnie co lepsze? Czym się to różni?
Wiem jak wybrać podkład - sporo czytałam. Jeśli dobrze zrozumiałam powinnam kupić taki, który usuwa nadmiar sebum, gdyż mam cerę tłustą i wiem w jaki sposób dobrać odcień podkładu - linia żuchwy, o ton jaśniejszy od skóry, w dobrym świetle itd.. Jak potem tego używać? Policzki, nos, czoło, broda?
Ogólnie moja skóra raczej nie jest aż taka zła.. nie mam strasznych zmian aby chodzić do dermatologa, nos w czarne kropeczki, trochę na czole, rzadko na brodzie. No i policzki mam takie czerwonawe i tam troszeczkę też tego jest (tzn wypryski z hm.. nie wiem co to jest coś żółtego) + pojedyncze na skroniach. Zastanawiam się czy maseczki coś pomogą? Czy warto zainwestować w krem/peeling/tonik? Nie wiem jak to wszystko działa, ale coś na pewno pomoże poprawić kondycję skóry... Może wizyta u kosmetyczki? Ale w sumie nigdy nie byłam... I myślę czy by nie iść choćby na regulację brwi..

Może ktoś mi pomoże? Pogadałabym z mamą, ale ona nigdy nie używała takich kosmetyków i sama się na tym nie zna. Będę wdzięczna za wasze opinie!

[Cassonade]

Pewnie większość dziewczyn napisze to co ja - jeżeli nie masz strasznego trądziku i nie wstydzisz się wyjść z domu bez makijażu to nie zaczynaj się malować. Tusz do rzęs - ok, szminka/pomadka - ok. Ale po co podkład i puder? Później zacznie się tylko błędne koło.
Co do tłustej skóry staraj się ją bardziej nawilżać. Może to zabrzmieć głupio, bo po co tłustej skórze nawilżenie, ale naprawdę zauważysz różnicę. Skóra zazwyczaj się "tłuści", bo nie jest wystarczająco nawilżona.
Co do toników czy kremów - unikaj alkoholu i zawartych w nazwie słów "przeciw błyszczeniu się" albo "do tłustej skóry". Nie może być nic gorszego, bo jak wyżej można wyczytać - wysuszysz skórę=bardziej tłusta skóra.
Z maseczek warto zainwestować w glinki. One co prawda mogą troszkę wysuszyć skórę, ale po zmyciu wystarczy nałożyć krem nawilżający.
A wizyta u kosmetyczki by wyregulować brwi to dobry pomysł. Wybierz jednak taką, która ma dobre rekomendacje. Później sama będziesz mogła wyrywać pojedyńcze włoski, by utrzymać kształt.

[I like]

Kupiłam właśnie w piątek mascare max factor colossal (pewnie kojarzysz, taka żółta) no i zamierzam się zacząć nią malować, a co do pudru/podkładu nie chcę nakładać niewiadomo jakich ilości.. troszeczkę tylko żeby zakryć to co przeszkadza. Wydaje mi się że do tego starczy sam puder?
I czytałam, że z maseczek najlepsza będzie zielona glinka? Najbardziej się nada dla mojej cery?
A co do kosmetyczki trochę się wstydzę iść, poza tym taki hm.. "zabieg"? ile mniej więcej kosztuje, bardzo bolesne, długo trwa?

[brulionbebeb]

Napisane przez I like

Kupiłam właśnie w piątek mascare max factor colossal (pewnie kojarzysz, taka żółta) no i zamierzam się zacząć nią malować, a co do pudru/podkładu nie chcę nakładać niewiadomo jakich ilości.. troszeczkę tylko żeby zakryć to co przeszkadza. Wydaje mi się że do tego starczy sam puder?
I czytałam, że z maseczek najlepsza będzie zielona glinka? Najbardziej się nada dla mojej cery?
A co do kosmetyczki trochę się wstydzę iść, poza tym taki hm.. "zabieg"? ile mniej więcej kosztuje, bardzo bolesne, długo trwa?

Możesz kupic trochę bardziej kryjący puder, np. mineralny, wtedy uzyskasz taki efekt, jak po nałożeniu podkładu.

Kosmetyczki nie trzeba się wstydzić, taka jej praca Pomyśl, że na pewno miała przed Tobą gorszych klientów, wielu nastolatków chodzi do kosmetyczek na oczyszczanie twarzy, zwłaszcza tych, którzy mają naprawdę ogromny problem z trądzikiem. Twoje brwi, mniej czy bardziej zarośnięte, to przy tym pikuś Regulacja brwi kosztuje około 10 zł, z henną chyba 15? (nie wiem, zawsze robię bez henny) i trwa jakieś 10-15 minut. Kładziesz się na takim łóżku, pani staje Ci za głową, zapala lampę, nachyla się i bardzo szybko wyrywa włosek po włosku. Jeśli nigdy nie miałaś regulowanych brwi, może Cię boleć, zwłaszcza przy skroniach. To ból przypominający szczypanie, zapewniam - da się wytrzymać Na koniec powinna Ci posmarować brwi takim chłodzącym, łagodzącym kremem. I gotowe Przy okazji możesz ją wypytać o inne zabiegi, które Cię interesują. Jeśli będzie dobra, na pewno Ci opowie, jak wszystko wygląda.

[Cassonade]

O właśnie, jak koleżanka wyżej napisała możesz spróbować podkładu mineralnego. Albo nawet korektora. Teraz dosyć popularna jest firma Annabelle minerals. Ich podkłady i korektory mają super krycie. Możesz na początek zamówić małą próbkę, która - jeżeli będziesz zakrywać tyko niedoskonałości - powinna starczyć na długo. Tylko trzeba trochę się zastanowić nad kolorem, bo niestety wybór przez internet jest trochę trudny.

[evx]

Gdybym była Tobą i tak poszłabym przede wszystkim do dermatologa- dałby/aby ci delikatne preparaty na to co aktualnie masz, a potem do kosmetyczki- oczyścić skórę (manualnie albo kawitacją, to już kosmetyczka zdecyduje ). Powiedziałaby ci również jak masz dbać o swoją skórę twarzy.
Co do malowania to czemu nie, jeżeli nie masz masakrycznej skóry? Używasz kremów jakichkolwiek? Czy zauważyłaś, że po użyciu np tłustego kremu zimą, wyskakują ci jakieś "niespodzianki"? Jeśli tak, moja rada- unikaj podkładów i fluidów, bo mają ciężką konsystencję i na pewno cię "zapchają". Wtedy lepiej lekki krem, który nie zapycha, a na to puder sypki. Ja tak używam (dla mnie najlepszy jest podkład silikonowy z sephory + puder z Everyday Minerals). Poczytaj generalnie co to podkład, fluid i puder, czym się różnią pod względem konsystencji, zapychalności skóry itd i sama zdecyduj co wolisz powodzenia.

[Paulinaye]

Jeśli masz tylko pojedyncze krostki to nie musisz używać podkładu czy pudrów wystarczy sam korektor Warto też zainwestować w toniki ale trzeba dobrać do swojego rodzaju cery. Polecam toniki z Under Twenty albo Zjaji

[Martii=*]

może lepiej zainwestuj w kosmetyki pielęgnacyjne, np. jakiś krem do twarzy, peeling, żel, tonik, skoro nie potrzebujesz teraz podkładu, zwłaszcza w takim wieku. Może jeśli masz np. cerę mieszaną, może puder Ci wystarczy? Jak nie wiesz jak używać kosmetyków, to z pomocą przyjdą Ci filmiki z youtube. Ja bym poszła na regulację brwi, czasem bardzo zmienia twarz, w sensie wygląda się lepiej
Co do kosmetyków poczytaj sobie na KWC, który kupić, jak nie wiesz, to po prostu musisz próbować. Ja bym Ci polecała kosmetyki z Under Twenty, Ziaji, Essence do pielęgnacji twarzy, zwłaszcza z Ziaji nei są drogie. Kup sobie puder, jakiś tusz do rzęs (co byś samej kreski nie malowała). Zadbaj o paznokcie, kup sobie jakiś lakier, naprawdę, nie ma potrzeby żebyś niepotrzebnie sobie paprała twarz podkładami w takim wieku. Sama mam 20 lat i nie mam podkładu, używam tylko od wielkiego dzwonu (wesele, jakaś większa impreza) i wtedy pożyczam od mamy, bo taki sam odcień cery mamy.
Mogłabyś pójść do kosmetyczki na oczyszczanie twarzy, jeśli czujesz taką potrzebę.
Jeśli chodzi o jakieś maseczki do twarzy, to tak jak mówię - poczytaj sobie na KWC o maseczkach do twarzy, ja bym używała z raz w tygodniu, grunt, żeby były do młodej cery.

[PiszacDniem]

Napisane przez Paulinaye

Jeśli masz tylko pojedyncze krostki to nie musisz używać podkładu czy pudrów wystarczy sam korektor Warto też zainwestować w toniki ale trzeba dobrać do swojego rodzaju cery. Polecam toniki z Under Twenty albo Zjaji

Te toniki z Under Twenty nie maja czasem w sobie alkoholu, który wysusza ?