|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2017-11-10, 13:08 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 4
|
Krępująca sytuacja z pacjentem
Witajcie.
Zacznę od tego, że jestem pielęgniarką. Bardzo lubię swoją pracę, co sprawia, że jestem w niej szczęśliwa. Przekłada się to na stosunek do pacjentów, ponieważ jestem dla nich miła, ciągle się uśmiecham, usłyszałam ostatnio, że wyjątkowo delikatnie wykonuję wszelkie czynności (nie uznajcie tego, proszę, za jakieś przechwalanie się czy uznanie za perfekcyjną pielęgniarkę ). Ostatnio zakumplowałam się z jednym z pacjentów i zgodziłam się na utrzymanie kontaktu po jego wyjściu ze szpitala. Niestety, on najwidoczniej zinterpretował to inaczej, bo zauważyłam, że skraca dystans, zaprosił mnie na randkę i z jego strony zaczynają padać teksty, które sprawiają, że czuję się skrępowana wykonując swoją pracę, gdy on jest gdzieś w pobliżu. Teraz nie wiem co mam zrobić. Już go prosiłam, żeby tak się nie zachowywał, tłumaczyłam, że przez jego zachowanie czuję się fatalnie, ale to nic nie zmienia, on nie widzi w tym nic złego. Może warto poprosić koleżankę z pracy, by przejęła za mnie wykonywanie czynności w jego sali? Tylko... czy to jest właściwe zachowanie? Zdaję sobie sprawę, że to może się wydawać dziecinnym problemem, ale naprawdę czuję się skrępowana tym wszystkim i zaczynam czuć ogromny stres przed pójściem do pracy |
2017-11-10, 13:15 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Krępująca sytuacja z pacjentem
Po prostu mu powiedzieć że albo zacznie się zachowywać profesjonalnie i nie będzie sprawiał Ci dyskomfortu w pracy albo .może zapomnieć o spotkaniu .
Podejrzewam że chce Ci przeszła na bliższe spotkanie z nim. Jeśli nie poskutkuje na czas jego pobytu zamienić się na salę jeśli tak to Ci przeszkadza. Nie ma co wywoływać jakiś sensacji. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka |
2017-11-10, 13:18 | #3 |
grumpythas
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 727
|
Dot.: Krępująca sytuacja z pacjentem
Buduj dystans, zacznij być chłodniejsza, zdawkowa, nie wdawaj się w pogaduchy tylko mów o rzeczach stricte powiązanych z pracą, nic więcej.
Skoro już mu powiedziałaś, że nie czujesz się komfortowo z jego zachowaniem, a on to zignorował to może dzięki takiemu zachowaniu zrozumie, że mówiłaś na serio. A jeśli to nie pomoże to możesz mu powiedzieć w końcu wprost, dosadnie i dosłownie, że nie życzysz już sobie z nim utrzymywać koleżeńskich stosunków i, że prosiłaś, ale przekroczył barierę. I wtedy poprosić koleżankę o zastępstwo. Nie mówiłaś mu gdzie mieszkasz ani nie podawałaś telefonu? |
2017-11-10, 14:07 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Krępująca sytuacja z pacjentem
Uważam, że poproszenie koleżanki o zastępstwo to dobry pomysł w tej sytuacji. Trochę za daleko już to poszło, żebyś mogła wrócić do zdrowych służbowych relacji. Między pacjentem a a personelem medycznym musi być zdrowy dystans, który Ty pozwoliłaś skrócić.
__________________
|
2017-11-10, 16:41 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Krępująca sytuacja z pacjentem
Skoro nie chcesz z nim utrzymywać bliższych relacji, a tłumaczenie nie pomaga to uwazam, ze poproszenie koleżanki o zamianę jest dobre. Tylko nie wiem czy to pomoże.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
2017-11-10, 17:39 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 26
|
Dot.: Krępująca sytuacja z pacjentem
Trąci syndromem brata łaty ("ciągle się uśmiecham").
W otoczeniu zawodowym warto zadbać o zachowanie dystansu. Klient, petent czy pacjent powinien być świadom, że wykonywana rola nie może być brana przez niego zbyt osobiście. Twoim zadaniem jest zadbanie o to, aby było to dla niego czytelne. Szczególnie w zawodzie wymagającym tak bliskich (również fizycznie) interakcji z innymi. Moim zdaniem zbyt szybko przystałaś na kontakt poza pracą, co jak najbardziej mogło zostać zinterpretowane jako chęć zadziergnięcia bliższej znajomości. Wyciągnij lekcję na przyszłość.
__________________
W rękach w głowach cichosza W ustach w oczach cichosza Nie ma samozwańców I nie ma rokoszan (G. Turnau) Edytowane przez Altheda Czas edycji: 2017-11-10 o 17:40 |
2017-11-11, 10:00 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Krępująca sytuacja z pacjentem
Zbyt milutka pielęgniarka to zwykle większy problem dla oddziału niż oschła jędza
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:17.