Rozepchany Zaoladek...

iwa_iwa_iwa · 2006-01-11, 20:47

Witam.

Od jakiegos czasu duzo jadam. Doszlo do tego,ze jem, kiedy nie jestem glodna...Czasem sie przejadam.Objadam sie wieczorami...Co zrobic,aby zmniejszyc zoladek?.Kiedy udalo mi sie schudnac 11 kg...Teraz mam problemy z zrzuceniem dodatkowych kilogramow.Powiedzcie mi ,czy pijac soki owocowe,warzywne przez kilka dni skurczy mi sie zoladek?...Czy jest cos takiego wskazane?.Pozdrawiam.
I.

grudniowa-szatynka · 2006-01-11, 21:06

Wystarczy po prostu mniej jeść, nie objadać się niepotrzebnie. Żołądek sie przyzwyczai i zmniejszy

Nie ma sensu żyć na samych sokach, tylko sobie zwolnisz metabolizm i bardziej opornie będziesz chudnąć.

miiee · 2006-01-11, 22:00

Pijąc za dużo, litrami naraz rozpychasz sobie też żołądek. Osobiście nie jestem za sokami warzywnymi. Wbwr pozorom są kaloryczne. Woda szybko przeleci przez żołądek i jest się głodnym. A nie o to chodzi. Porównaj: zjeść 4 pomidory i wypić kubek soku pomidorowego. Kaloryczność mniej więcej zbliżona, jednak zjedzenie pomidorów z miąższem nasyci cię na znacznie dłużej niż jakieś tam soki. Warto je pić ale nie zamiast. Jako dodatek smakowy i nie za dużo

A żołądek skurczysz jedząc częściej a mniej. Początkowo spróbuj jeść co 2-3 godziny malutkie porcje. Po pewnym czasie się przyzwyczisz. Pomiędzy tym czasem pij herbatę bez cukru, też ciągle i małymi łykami co jakiś czas. Nie będziesz czuła głodu. Najgorsze to głodzić sie i rzucać na jedzenie. Lepiej zjeść nawet i więcej ale częściej i w mniejszych porcjach. A swoją droga też się zastanów czy nie zajadasz jakiś problemów lub też czy jedzenie nie jest wymówką przed jakimś zajęciem, co nie masz ochoty wykonać... Wtedy to sie je nawet, gdy się nie jest głodnym... Ja np w czsie sesji ze stresu to tyję z 3 kg. Ale to przejściowe, już sie przyzwyczaiłam i nawet sie nie martwię...

cookie · 2006-01-12, 08:45

Nie obiadaj się - to najważniejsze. Zgadzam się z miiee. Ja jem często i w małych ilościach więc jak przychodzi pora obiadu i dostaję swoją porcję to zjadam bardzo mało bo się mi żołądeczek skurczył. Skurczył się od tego ze jem często i w małych ilościach a nie wpycham do żołądka co wlezie:P Poza tym staram się nie najadać do syta, a jak już robie sie głodna to pije wodę mineralną i jest OK

2006-01-11, 20:47	#1
iwa_iwa_iwa Raczkowanie Zarejestrowany: 2003-01 Wiadomości: 308	Rozepchany Zaoladek... Witam. Od jakiegos czasu duzo jadam. Doszlo do tego,ze jem, kiedy nie jestem glodna...Czasem sie przejadam.Objadam sie wieczorami...Co zrobic,aby zmniejszyc zoladek?.Kiedy udalo mi sie schudnac 11 kg...Teraz mam problemy z zrzuceniem dodatkowych kilogramow.Powiedzcie mi ,czy pijac soki owocowe,warzywne przez kilka dni skurczy mi sie zoladek?...Czy jest cos takiego wskazane?.Pozdrawiam. I.

2006-01-11, 21:06	#2
grudniowa-szatynka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-09 Wiadomości: 5 082	Dot.: Rozepchany Zaoladek... Wystarczy po prostu mniej jeść, nie objadać się niepotrzebnie. Żołądek sie przyzwyczai i zmniejszy Nie ma sensu żyć na samych sokach, tylko sobie zwolnisz metabolizm i bardziej opornie będziesz chudnąć. __________________ Damn! Who said there's no treasure at the end of the rainbow?

2006-01-11, 22:00	#3
miiee Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-07 Wiadomości: 608	Dot.: Rozepchany Zaoladek... Pijąc za dużo, litrami naraz rozpychasz sobie też żołądek. Osobiście nie jestem za sokami warzywnymi. Wbwr pozorom są kaloryczne. Woda szybko przeleci przez żołądek i jest się głodnym. A nie o to chodzi. Porównaj: zjeść 4 pomidory i wypić kubek soku pomidorowego. Kaloryczność mniej więcej zbliżona, jednak zjedzenie pomidorów z miąższem nasyci cię na znacznie dłużej niż jakieś tam soki. Warto je pić ale nie zamiast. Jako dodatek smakowy i nie za dużo A żołądek skurczysz jedząc częściej a mniej. Początkowo spróbuj jeść co 2-3 godziny malutkie porcje. Po pewnym czasie się przyzwyczisz. Pomiędzy tym czasem pij herbatę bez cukru, też ciągle i małymi łykami co jakiś czas. Nie będziesz czuła głodu. Najgorsze to głodzić sie i rzucać na jedzenie. Lepiej zjeść nawet i więcej ale częściej i w mniejszych porcjach. A swoją droga też się zastanów czy nie zajadasz jakiś problemów lub też czy jedzenie nie jest wymówką przed jakimś zajęciem, co nie masz ochoty wykonać... Wtedy to sie je nawet, gdy się nie jest głodnym... Ja np w czsie sesji ze stresu to tyję z 3 kg. Ale to przejściowe, już sie przyzwyczaiłam i nawet sie nie martwię...

2006-01-12, 08:45	#4
cookie Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Szczecin Wiadomości: 271	Dot.: Rozepchany Zaoladek... Nie obiadaj się - to najważniejsze. Zgadzam się z miiee. Ja jem często i w małych ilościach więc jak przychodzi pora obiadu i dostaję swoją porcję to zjadam bardzo mało bo się mi żołądeczek skurczył. Skurczył się od tego ze jem często i w małych ilościach a nie wpycham do żołądka co wlezie:P Poza tym staram się nie najadać do syta, a jak już robie sie głodna to pije wodę mineralną i jest OK

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)