|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2018-04-19, 19:08 | #1681 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
Pytano mnie głównie o moje doświadczenie zawodowe, zlecenia na grafikę komputerową i wykształcenie - czyli w sumie standardowe pytania. Na szczęście żadnych pseudodowcipnych czy z gatunku "dziwnych". Pierwsze 3 miesiące to umowa-zlecenie, następnie musiałabym otworzyć działalność gospodarczą, żeby można mi było wystawić fakturę. Godziny pracy elastyczne, do ustalenia, od poniedziałku do piątku. No i mam mały dylemat, bo z jednej strony otwieranie działalności samo w sobie mi się nie uśmiecha, z drugiej - ułatwiłoby mi to współpracę z tamtą agencją, na której mi zależy i która, tak czy inaczej, ma być kontynuowana. Miał ktoś z was doświadczenia z zatrudnieniem tego typu? |
|
2018-04-19, 19:56 | #1682 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;83052446]Jestem po rozmowie.
Pytano mnie głównie o moje doświadczenie zawodowe, zlecenia na grafikę komputerową i wykształcenie - czyli w sumie standardowe pytania. Na szczęście żadnych pseudodowcipnych czy z gatunku "dziwnych". Pierwsze 3 miesiące to umowa-zlecenie, następnie musiałabym otworzyć działalność gospodarczą, żeby można mi było wystawić fakturę. Godziny pracy elastyczne, do ustalenia, od poniedziałku do piątku. No i mam mały dylemat, bo z jednej strony otwieranie działalności samo w sobie mi się nie uśmiecha, z drugiej - ułatwiłoby mi to współpracę z tamtą agencją, na której mi zależy i która, tak czy inaczej, ma być kontynuowana. Miał ktoś z was doświadczenia z zatrudnieniem tego typu?[/QUOTE] jeżeli finansowo ci odpowiednio wynagrodzą to samozatrudnienie to można spróbować. Jest trochę zabawy z tym (zakładanie DG, płacenie podatków/składek zdrowotnych itp, wystawianie fv, rozliczanie się itp), no ale z tego co się orientowałam (bo sama się zastanawiam nad przejściem na tą formę) jest to do zrobienia. Pytanie na ile ci zależy na zdobyciu etatu, a na ile jesteś gotowa zaryzykować coś innego? Są to na pewno mniej bezpieczne formy zatrudnienia, trzeba wziąć pełne ryzyko pracy na DG pod uwagę - odpowiadasz całym majątkiem, nie jest ta odpowiedzialność ograniczona Kodeksem Pracy do wysokości 3-miesięcznego wynagrodzenia - tego ja się obawiałam najbardziej (choć oczywiście zakres odpowiedzialności można negocjować)
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
2018-04-19, 20:03 | #1683 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
Na razie i tak jest to dopiero pierwszy etap rekrutacji, jeszcze nie wiadomo, czy będę przechodzić dzień próbny (do środy mają dać mi znać). Co do etatu, to w dalszym ciągu najbardziej by mi na nim zależało, ale z doświadczenia dobrze wiem, że trzeba mieć dużo fuksa, żeby go dostać. Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2018-04-19 o 20:04 |
|
2018-04-19, 20:17 | #1684 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;83053841]Mogę negocjować zakres odpowiedzialności z tą firmą w której dziś byłam? Tego nie wiedziałam.
Na razie i tak jest to dopiero pierwszy etap rekrutacji, jeszcze nie wiadomo, czy będę przechodzić dzień próbny (do środy mają dać mi znać). Co do etatu, to w dalszym ciągu najbardziej by mi na nim zależało, ale z doświadczenia dobrze wiem, że trzeba mieć dużo fuksa, żeby go dostać.[/QUOTE]Szczerze? Myślę, nad tym czy sama nie założyć działalności w przyszłości i na tej zasadzie współpracować z jakąś firmą. Jak byłam na umowie zlecenie tuż po studiach bez szansy na etat to marzyłam o nim. Dziś myślę, że umowa o pracę to współczesne niewolnictwo. Plus jest taki, że chroni kodeks pracy i jest ograniczony zakres odpowiedzialności. Ale często kodeks pracy jest łamany (czego sama doświadczyłam w poprzedniej pracy). Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
WYMIANA Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację. Dieta cud- seks i głód. |
2018-04-19, 21:15 | #1685 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;83053841]Mogę negocjować zakres odpowiedzialności z tą firmą w której dziś byłam? Tego nie wiedziałam.
Na razie i tak jest to dopiero pierwszy etap rekrutacji, jeszcze nie wiadomo, czy będę przechodzić dzień próbny (do środy mają dać mi znać). Co do etatu, to w dalszym ciągu najbardziej by mi na nim zależało, ale z doświadczenia dobrze wiem, że trzeba mieć dużo fuksa, żeby go dostać.[/QUOTE] wszystko można negocjować musiałabyś sobie dopisać odpowiedzialność zgodnie z Kodeksem Pracy w umowie. Ale ja nie jestem specjalistka w tej dziedzinie - tyle sama doczytałam w necie więc chętnie sama bym się dowiedziała jak to wygląda w praniu od jakiegoś praktyka Cytat:
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
|
2018-04-19, 21:17 | #1686 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
|
|
2018-04-19, 21:36 | #1687 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;83055341]Niewolnictwem jest dla mnie wszystko to, co się robi pod przymusem.[/QUOTE]
Każdą pracę wykonuje się pod przymusem. Ekonomicznym. |
2018-04-19, 21:50 | #1688 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
|
2018-04-20, 16:02 | #1689 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;83055891]Po przymusem w tym sensie, że np. najbardziej odpowiada ci dana forma zatrudnienia, a jeżeli jest to niemożliwe, to trzeba zdecydować się na coś, czego wcale by się nie chciało, jakby miało się wybór.[/QUOTE]
czytając wasze komentarze naszła mnie taka zagwozdka: jaką kwotą należałoby dysponować, aby móc nie pracować do końca życia (lub pracować jedynie dla przyjemności a nie z przymusu)?? Przy założeniu, że się ma ok 35 lat to wg moich wstępnych obliczeń należy się modlić o wygraną w totka nie mniejszą niż 1 milion PLN Netto (i to zakładając nie najdłuższe życie ale takie do ok 80-tki)
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
2018-04-20, 16:50 | #1690 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 835
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
Ja pracuję, bo muszę, ale nigdy nie czułam radości typu "hurra, jutro znów wstaję po 5 i jadę na 8h!" - nigdy czegoś takiego nie czułam. |
|
2018-04-20, 16:53 | #1691 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
ja z kolei lubię swoją pracę. Jestem już w takim wieku, że mogłabym myśleć o dziecku, ale póki co nie chcę, chciałabym pewnie szybko wrócić do pracy
tak więc nie dla każdego etat to niewolnictwo
__________________
sun goes down |
2018-04-20, 17:02 | #1692 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;8307086 1]Na szaro: może zabrzmi to seksistowsko? feministyczne? ale gdyby mój mąż zarabiał konkretne pieniądze, tak żeby nie musieć się martwić o przyszłość, to wolałabym dorabiać niżeli pracować 40h tygodniowo lub więcej. I mówię to z pełnią świadomością bo i owszem - lubię pracować(raczej nie widzę siebie w domu jako pani-domu), ale mimo wszystko dla mnie praca od-do i jakieś konkretne ramy i jakaś tam świadomość "że bez mojej pensji nie opłacimy rachunków" strasznie mnie dobija.
Ja pracuję, bo muszę, ale nigdy nie czułam radości typu "hurra, jutro znów wstaję po 5 i jadę na 8h!" - nigdy czegoś takiego nie czułam. [/QUOTE] Ja natomiast nie wyobrażam sobie być zależną finansowo od kogokolwiek. Może dlatego, bo pochodzę z rodziny dotkniętej rozwodem. Gdyby moja mama nie miała pracy i nie była w stanie utrzymać mnie i mojego brata to byśmy tkwili w koszmarze z ojcem alkoholikiem. Dlatego tak bardzo sobie cenię niezależność. Żeby nie było to nie uważam, że każde małżeństwo się kończy rozwodem, ale niestety czasy są takie jakie są i zazwyczaj wychodzę z założenia, że przezorność nie zaszkodzi ile kobiet tkwi przy mężu tylko ze względów finansowych wybaczając o wiele za dużo? Nigdy nie pozwolę sobie na coś takiego, mimo że mój TŻ ma taką pracę, że spokojnie mogłabym być dorabiającą sobie kobietą (albo mamą na pełen etat) i miałabym na wszystko co mi potrzeba, a do tego jest przekochany i cudowny. Ale nie miałabym przy tym spokoju ducha Na szczęście do tej pory miałam raczej prace, do których zazwyczaj chętnie chodziłam. Oczywiście czasami miałam dosyć, jak każdy, ale generalnie mam sporo szczęścia jeśli o to chodzi. Swoją drogą idealnym rozwiązaniem dla osób z takimi planami jest pójście w stronę programowania/grafiki i branie zleceń |
2018-04-20, 17:07 | #1693 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 835
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
Czy ja wiem czy chodzi o zależność od kogoś? Raczej bym dorabiała na swoje zachcianki, niż brała od męża. Już kilka razy pisałam, że pracuję po muszę, bo bez mojej pensji byśmy ledwo wyrabiali. On by się beze mnie nie utrzymał a ja bez niego - więc oboje jesteśmy na siebie skazani i zależni od siebie |
|
2018-04-20, 17:28 | #1694 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;8307115 6]Aa widzisz, to troszkę nie zrozumiesz mojego punktu widzenia (punktu siedzenia) - bo wszystkie moje staże czy obecna praca to jakaś pomyłka - dla mnie takie prace to kara, jak ktoś napisał: niewolnictwo.
Czy ja wiem czy chodzi o zależność od kogoś? Raczej bym dorabiała na swoje zachcianki, niż brała od męża. Już kilka razy pisałam, że pracuję po muszę, bo bez mojej pensji byśmy ledwo wyrabiali. On by się beze mnie nie utrzymał a ja bez niego - więc oboje jesteśmy na siebie skazani i zależni od siebie [/QUOTE] Tylko dorabiając sobie na zachcianki jesteś przynajmniej częściowo zależna od męża, bo rozumiem, że nie byłaby to kwota, która pozwala na samodzielne utrzymanie się. Przynajmniej ja kasę na zachcianki rozumiem nie więcej niż 1500zł miesięcznie (co i tak mi się wydaje sporą kwotą jak na "dorabianie", ale założyłam ten dobry wariant) Co do ostatniego zdania to ono nie ma zastosowania w przypadku, o którym pisałam :P współuzależnienie to coś innego niż bycie zależnym od jednej osoby, podczas gdy druga osoba jest zupełnie niezależna ekonomicznie. |
2018-04-20, 17:30 | #1695 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 835
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
|
|
2018-04-20, 17:41 | #1696 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;8307169 1]Ja na etacie zarabiam 1600, więc zachcianki myślałam w granicach 1000 i to przy dobrych wiatrach. Raczej wiem, że nigdy w życiu nie będę zarabiać takich pieniędzy,które dadzą mi możliwość SAMODZIELNEGO egzystowania (ze względu na studia, region, doświadczenie i inne...), dlatego wolałabym sobie dorabiać [/QUOTE]
Mieszkasz na wschodzie Polski? W takim wypadku jesteś zależna tak czy inaczej od drugiej osoby. Smutne, że mamy takie realia. Trochę zaczynam rozumieć to myślenie. Bo denerwować się za taką kasę nie ma co. Ja doszłam do momentu, gdy jestem się w stanie sama utrzymać i niestety nie potrafiłabym z tego zrezygnować. Już nawet nie chodzi o to, że zakładam, że mój związek może nie wypalić, ale też chodzi o zdolność do pracy. Co jeżeli TŻowi by się coś stało i nie byłby w stanie pracować? Kobieta, która nie jest aktywna zawodowo wypada z rynku. Ciężko jest potem wrócić. No niestety, ale takie coś nie jest dla mnie. Jakbym nie osiwiała w pracy, to bym osiwiała ze stresu w domu taki charakter. |
2018-04-20, 18:35 | #1697 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
Chociaż tak poważniej rzecz ujmując, męczące jest jak się długo szuka pracy, ale też faktycznie może się poważnie odbić na psychice fakt, że się przez ileś lat dobrze wiodło, tzn. zarabiało się nieźle, awansowało, a nagle ŁUP! - i już tego nie ma, i nie wiadomo, kiedy wróci. |
|
2018-04-20, 20:01 | #1698 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Trochę Was podczytuję, ale rzadko się udzielam. Jak ja zaczynałam pracę to w pierwsze dni, a raczej noce miałam biegunkę i bóle brzucha, najpierw myślałam że to przez stres, ale potem zdałam sobie sprawę, że to przez pewnego rodzaju "utratę wolności". Nie mogłam się przyzwyczaić do tego, że muszę poświęcać większą część dnia na pracę. A teraz się zastanawiam, jak mogłam tyle czasu wytrzymać w domu przez kilka miesięcy. Z drugiej strony uważam, że optymalny czas pracy to 6 godzin, nie więcej, i tyle powinno się pracować, żeby mieć czas na życie. 8 godzin to stanowczo za dużo. Jeśli ktoś zarabia godziwie, powiedzmy przynajmniej te 4 tys. na rękę pracując 8 godzin to jeszcze ok. Natomiast jak ktoś tyle pracuje i zarabia 1700, za co nie da się wynająć w Polsce samodzielnie głupiej kawalerki (jeśli mówimy o samodzielnym życiu i również innych wydatkach typu jedzenie) to jest to niewolnictwo.
A tak z innej beczki, jestem w połowie trwania mojej umowy. Nie wiem czy mi przedłużą, bo jest tu straszna presja na wyniki, a nie zawsze wszystko zależne jest od pracowników. Dodam, że pracuję w agencji pośrednictwa pracy. Praca sama w sobie jest ok, nie mam do niej zastrzeżeń, nie jest ciężka, tylko nie zawsze da się wyrobić "normy" które tu narzucają. Mieszkam w Poznaniu, skończyłam japonistykę, polonistykę i kończę niedługo podyplomówkę z zzl (jeśli zdam egzamin). Marzy mi się praca w HR ale w jakimś korpo, ewentualnie praca w firmie konsultingowej. W jakie oferty teraz celować? Nie chciałabym już odpowiadać na każdą ofertę, która mi "w miarę" pasuje, wysyłać znów setek cv i jeździć na dziesiątki rozmów które marnują mój czas, bo rekruterzy zapraszają po 20 osób a i tak mają upatrzone 2-3... I wiem już mniej więcej czym chcę się zajmować w życiu. Celować w jakieś staże? Może polecicie jakieś konkretne firmy? Czy z takim wykształceniem mam jakieś szanse na pracę w rekrutacji? Warto zastanawiać się jeszcze nad jakąś podyplomówką, certyfikatami? |
2018-04-20, 20:37 | #1699 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Dostałam dziś pozytywną odpowiedź na stanowisko rekrutera. Tylko stawka ciut dla mnie za niska, czekam jeszcze na odpowiedź z miejsca, gdzie byłam w czwartek.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać. |
2018-04-20, 22:40 | #1700 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
A w jakiej firmie ta praca? Chodzi mi o charakter oczywiście, bo pracować jako rekruter można w wielu miejscach |
|
2018-04-21, 06:44 | #1701 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Treść usunięta
|
2018-04-21, 07:08 | #1702 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać. |
|
2018-04-21, 08:30 | #1703 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 835
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ---------- Cytat:
|
||
2018-04-21, 08:41 | #1704 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Fajnie. Też bym chętnie poszła do pracy w dziale rekrutacji cc, ale nie widuję w moich okolicach zbyt często tego typu ogłoszeń. Znaczy się, do call center jest pełno Ale tylko dla konsultantów na infolinię. Mam koleżankę, która w takiej rekrutacji w cc właśnie pracowała. Zarobki słabe, bo nieco ponad najniższą krajową, i to bardzo niewiele ponad najniższą. I dostała się tam z wykształceniem średnim, podczas robienia studiów zaocznych z... kosmetologii. Niektórzy to mają szczęście. Ile ja bym dała żeby mieć już stabilną pracę, nawet z niską pensją ale stabilną, taką, w której z miesiąca na miesiąc nie musiałabym się martwić czy mnie wyrzucą i móc na spokojnie szukać czegoś lepszego. Marzenia.
|
2018-04-21, 09:15 | #1705 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać. |
|
2018-04-21, 10:13 | #1706 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
|
|
2018-04-21, 13:12 | #1707 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Jak już nie pracuję to pieniądze za kwiecień dostanę 10 maja ?
Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka
__________________
Nie używamy cukru 10.03.2019 tp 17.03.2019-Zuzia |
2018-04-21, 13:44 | #1708 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Treść usunięta
|
2018-04-21, 13:48 | #1709 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
Z tym się zgodzę, kasa mniejsza niż można wyrobić jako konsultant. Nie ma nadgodzin, nie ma premii. Kiedyś podsłyszałam plotki, ile u nas zarabia rekrutacja i było to prawie 250 złotych mniej niż moja comiesięczna pensja (za 180h miesięcznie + premia). Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać. |
||
2018-04-21, 14:01 | #1710 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Ok, dzięki
Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka
__________________
Nie używamy cukru 10.03.2019 tp 17.03.2019-Zuzia |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:32.