Studia: przed sesją i w czasie sesji

[viva91]

Ja zerówkę miałam może raz czy dwa. Za to bardzo często egzaminy były przed sesją, ale nie na zasadach zerówki - czyli nie że jak komuś zerówka nie pójdzie, to nie ma konsekwencji czy zerówka dla chętnych. Ocena z egzaminu pisanego w trakcie zajęć zawsze była wpisywana do indeksu i każdy musiał na ten egzamin przyjść.

Wykładowcy szli w ten sposób sobie na rękę i w jakimś stopniu nam też - oni nie mieli problemu z rezerwacją sal na egzamin w sesji, bo mieli mniej kierunków do przeegzaminowania w tym czasie i szybciej byli po sesji, podobnie jak my, choć dla nas nie zawsze egzamin w trakcie zwykłych zajęć był dobrym wyjściem - czasami wolałam pisać egzamin w sesji, kiedy nie trzeba było chodzić na zajęcia, bo mogłam się do niego przygotować na spokojnie w domu, bez dzielenia czasu na przygotowanie się do pozostałych zajęć i siedzenia na uczelni.

[rachuciachu]

I jak wasze sesje letnie? Żyjecie?
Ja z racji kończenia jednych studiów w tym roku, miałam egzaminy na jednej uczelni przez ostatnie dwa tygodnie maja, a na drugiej zaczęły się na początku czerwca i będą trwać właściwie aż do końca miesiąca. To chyba moja najdłuższa sesja w życiu (choć ilośc egzaminów jest podobna do zeszłego semestru) i już czuję się strasznie zmęczona, ech.

[201609050930]

Muszę to z siebie gdzieś wyrzucić - drugi semestr drugiego roku to był najgorszy, najtrudniejszy czas dla mnie. Siedzę i płaczę. Rok temu potrafiłam się zmotywować, siąść na tyłku i się nauczyć. Ostatnia sesja rozbiła mnie totalnie, nie zależy mi, wypaliłam się. Czekam aż to minie.

A jutro mam cholerny egzamin z łaciny. Egzamin jest ułożony tak jakbyśmy łacinę mieli dwa lata, a mieliśmy tylko rok, w dodatku tylko regułki do zeszytu, zero ćwiczeń. Jestem załamana, bo nie umiem się zmusić, nawet jeśli już siąde do książek to totalnie nic nie whcodzi mi do głowy. Cwiczenia wszystkie zlaiczylam, reszte egzaminow tez jakos zdam, ale ta łacina!!!

A najbardziej irytujące jest przyzwolenie na ściąganie :| Ja nigdy nie ściągałam, nawet jak cos musialam już trzeci raz poprawiac, po prostu kłoci sie to z moimi przekonaniami.

Nie umiem się zebrać, wiem, że będzie poprawka... ( a u mnie poprawki sa juz w lipcu... ciekawe czy dam rade sie nauczyc )...

[Starlight1804]

ja tej sesji nawet nie zauwazylam bo egzaminy mialam wczesniej i w sporych odstepach czasu;D od zeszlego tygodnia mam juz wolne, jedynie w ten piatek egzamin z angielskiego, najgorszy chyba ustny!!!
no i w lipcu obrona pracy licencjackiej...na sama mysl mi slabo

[XElisX]

Miałam bardzo ciężki maj, bo mimo ostatniego semestru studiów zaliczeń miałam od groma.
Za to od wtorku mogę o sobie mówić "magister"


Powodzenia!

[Starlight1804]

jest 16:51, nadal nic nie umiem.
mam takiego lenia ze przez to az mam po prostu wywalone na ten egzamin...powodzenia sobie zycze

[201609050930]

ja mam egzamin za 3 godziny, nic nie umiem, a to przez to, ze wczoraj miałam egzmain no i mam swiadomosc, ze za tydzien można jeszcze przyjść zaliczyc (ale wtedy bede miala dwa jednego dnia) :|

[morbidesse]

Napisane przez histeryczka_sztuki

ja mam egzamin za 3 godziny, nic nie umiem, a to przez to, ze wczoraj miałam egzmain no i mam swiadomosc, ze za tydzien można jeszcze przyjść zaliczyc (ale wtedy bede miala dwa jednego dnia) :|

Ja mam egzamin jutro i tez nie za wiele umiem

[rachuciachu]

Napisane przez histeryczka_sztuki

ja mam egzamin za 3 godziny, nic nie umiem, a to przez to, ze wczoraj miałam egzmain no i mam swiadomosc, ze za tydzien można jeszcze przyjść zaliczyc (ale wtedy bede miala dwa jednego dnia) :|

I jak poszło?

Mi zostały jeszcze trzy egzaminy o dwa referaty do oddania. Co gorsza, wszystkie te egzaminy są z przedmiotów rocznych, nie semestralnych, brr.
I nie zaliczyłam jednego przedmiotu, więc czeka mnie po raz pierwszy w życiu poprawka we wrześniu. Już się stresuję, że nie zaliczę bo totalnie tego nie ogarniam. :<

[201609050930]

w końcu nikt nie poszedł dziś na egzamin i poszliśmy na piwo U mnie egzaminy wszystkie roczne i ustne (poza pisemna łaciną). Trudne cholernie. Jesli będę musiała coś poprawić, to u mnie poprawki są w.... lipcu Nie nauczyłam się przez cały rok, to na pewno w tydzień zdążę

[Rabone]

Napisane przez histeryczka_sztuki

w końcu nikt nie poszedł dziś na egzamin i poszliśmy na piwo U mnie egzaminy wszystkie roczne i ustne (poza pisemna łaciną). Trudne cholernie. Jesli będę musiała coś poprawić, to u mnie poprawki są w.... lipcu Nie nauczyłam się przez cały rok, to na pewno w tydzień zdążę

Z czystej ciekawości pozwolę sobie podpytać: nie studiujesz już filo angielskiej?

[201609050930]

Niestety nie. Musiałam zrezygnować, ponieważ na drugim roku HS było strasznie ciężko, ale w drugim semestrze zyskałam coś innego - pracę jako przewodnik w muzeum, więc coś za coś. Jednak zastanawiam się, czy po licencjacie z historii sztuki nie pójść na lingwistykę stosowaną, a magisterkę zrobić już zaocznie w innym mieście (Gdańsk), mam świadomość, że magister z historii sztuki mało znaczy, nie wiem czy jest sens tracić na to czas, skoro mogę pracować w ciekawym miejscu i uczyć się języków, co zawsze się przydaje.

[Starlight1804]

Egzamin z angielskiego zdany, wakacjeee! no dobra, jeszcze obrona mi zostala ale na razie o tym nie mysle xd

[morbidesse]

A ja się pochwalę, że właśnie dzisiaj miałam ostatni egzamin i zaczynam oficjalnie wakacje

[Prinzessinnen]

A ja wczoraj miałam swój ostatni w życiu egzamin 😊

[201609050930]

Super, zazdroszczę wam dziewczyny i oczywiście GRATULACJE!!!!

[anluadpo]

Jest tu ktoś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lapis_Lazuli]

Napisane przez anluadpo

Jest tu ktoś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, nikogo nie ma.

[anluadpo]

Napisane przez Lapis_Lazuli

Nie, nikogo nie ma.

Dzięki za info.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz