Mydło ALEPPO

[201608040942]

a reszte pielegnacji nie zmienilas? Czasami zmieniamy krem i dziwimy sie ze tak oslawione myjadlo nie dziala, a wystarczy odstawic nowo uzywany krem zastapic go starym, czy jakism innym ktory nas nie zapycha i krostek nie ma.

Aleppo to mydlo wiec jak dostanie sie do oczu to szczypie, kazde mydlo szczypie, dlatego jesli ktos nie umie zmyc makijazu mydlem, to lepiej niech to zrobi czyms innym, a mydlo uzywa juz po demakijazu, jako domywacz, substancja lecznica omijajac okolice oczu. ja tak stosuje mydlo solne. Nim zreszta ciezko by bylo zmyc pelny makijaz.

[nosugar]

U mnie też aleppo jakby przestało działać . Zaczynałam od 12% zawartości oleju laurowego i ono było jak zwykłe mydło. Potem przestawiłam się na 40% i byłam bardzo zadowolona - cera była ładnie oczyszczona, nie świeciła się w ciągu dnia i nie była też przesuszona (mam cerę mieszaną) i ogólnie wyglądała super. Dodatkowo - oprócz aleppo używam też płynu micelarnego do demakijażu (Bioderma)- samo mydło z makijażem sobie nie radzi ale też tego od niego nie oczekuję. Pozostałe kosmetyki bez zmian. Po ponad pół roku stosowania mydła 40% cera przestała je "akceptować"- po myciu jest szorstka, pojawia się więcej niespodzianek. Trzeba mi znowu szukać łagodnego myjaka.

[sara137]

Hey wam wszystkim!
Od kilku dni zaczęłam używać mydło Allepo kupione w mydlarni Franciszka. Przejrzałam całe forum, bo nagle na mojej buzi w okolicach ust zaczęły wyskakiwać pryszcze, nie wiem czy to właśnie nie jest wina mydła. Miał ktoś tak?
Pragnę dodać, że innych kosmetyków (poza Humektan) nie używam )
Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże

[Majaaaaa]

Jestem kolejną posiadaczką mydła Aleppo Skusiłam się na wersję 40%, ze sklepu Biolander, ponieważ była akurat jakaś przecena i kosztowało coś około 32zł.
Moje wrażenia... Zapach fatalny, ale da się przyzwyczaić, kolor dość nietypowy i bardzo niezręczna kostka. Jednakże efekty jego działania na moją skórę pozytywne Pięknie oczyszczona (piszcząca) i gładziutka To dopiero początek przygody z Aleppo, ale myślę, że z trądzikiem poradzi sobie równie dobrze - oby, po to je kupiłam

[Sophie24]

Nie kupuje tego mydła, tak dobrze się składa, że je dostaje (jedno tu z wymiany, drugie od partnera). Mam 25% i 12%. To 25% jest dobre przy krótszym stosowaniu - dostaję krostek gdy używam go zbyt nadmiernie ale znowu oczyszcza lepiej niż to 12%. Tego 12% używam codziennie wieczorem i po nim nic złego mi się nie dzieje. Nie potrafiłabym się z nim rozstać, to jest najlepszy kosmetyk do oczyszczania skóry jaki kiedykolwiek miałam, zabiłabym za wycofanie go (tfu, tfu, tfu) z rynku
Pozbyłam się nim też krostek z pleców a zawsze miałam z tym problem.
Przed użyciem korundu mycie twarzy tym mydłem to mus, inaczej korund nie chce potem się zmyć a tak to zlatuje z wodą od razu.

[201608040942]

Pare dni temu wyciagnelam z moich mydlanych zapasow kostke Aleppo. Jak ja sie stesknilam za tym zapachem . Pewnie bedziecie sie pukac w czolo, ale ja uwielbiam ten zapach. Ale co sie dziwic, skoro lubie zapach obornika, to Aleppo musze uwielbiac hihihihi Myje cale cialo lacznie z miejscami intymnymi i czuje sie zadbana i swieza. W moim przypadku ja zauwazylam ze to mydlo na dezodorujace wlasciwosci. Latem w upaly po nocy kiedy to ze wzgledu na temperatury pocimy sie mimo ze spimy, to rano nie jestem taka nie swieza jak przy innych mydlach. Pot nie ma takiego samego zapachu, jak wtedy gdy uzywam innego mydla do mycia, wiec ja potwierdzam dezodorujace dzialanie tego mydla. Wiadomo ze sie pocimy, w upaly nie da rady, ale ten pot rozkladany przez bakterie ma jednak delikatniejszy zapach, nie jest tak wyczuwalny. Do twarzy dawno tego mydla nie uzywalam, bo w zimie mialam problem z wysuszajaca sie skora na twarzy. Cialo daje rade, ale twarz przyprawiala mi problemy i przestalam buzie tym mydlem traktowac.
I ten zapach ;o) wiem powtarzam sie, ale co ja zrobie? No lubie, bardzo mnie ten zapach odpreza ;o) i ubolewam, ze mydlo traci na intensywnosci lezac na podkladce.

[Opersia]

Ja też uwielbiam zapach Alep Szczególnie takiego, które leżakowało sobie w ukryciu. Wywołuje jakąś taką błogość.

Ale co do działania, to jeszcze nie mam wyrobionego zdania. Troszkę mnie przesusza, dlatego po namydleniu rąk dodaję na dłoń kilka kapek oleju i myję twarz taką emulsją.

[Kachnaaaa]

Napisane przez Opersia

Ja też uwielbiam zapach Alep Szczególnie takiego, które leżakowało sobie w ukryciu. Wywołuje jakąś taką błogość.

Ale co do działania, to jeszcze nie mam wyrobionego zdania. Troszkę mnie przesusza, dlatego po namydleniu rąk dodaję na dłoń kilka kapek oleju i myję twarz taką emulsją.

I ja uwielbiam jego zapach,zawsze przed użyciem je wącham

[201708250935]

Napisane przez Kachnaaaa

I ja uwielbiam jego zapach,zawsze przed użyciem je wącham

Dołączam się, też uwielbiam

[softgrey]

Dołączę się do was, uwielbiam ten zapach A pomyśleć, że na początku nie mogłam go ścierpieć...

[201608040942]

hihihi to nie jestem sama. Ja sie czesto spotykam ze swteirdzeniem ze mydlo pachnie obora i ludziska sie w ostentacyjny sposob wykrecaja, wiele osob na roznych forach pisze ze takiego smrodu uzywac nie bedzie. Zreszta podobne wpisy i tutaj byly i tak sobie pomyslalam, ze jednak malo kto lubi czy nawet akceptuje ten zapach, a dla mnie jak bym nie przeczytalam stwierdzenia ze smierdzi na krowia obore, to zapach ten przypominal jakis ziolowy zapach. Nie wiem czygo, ale kojarzyl sie z ziolami i to jak najbardziej przyjemne skojarzenie bylo.

Po pierwszych zachwytach pare lat temu jak przyrzucilam sie na naturalne mydla, doszlam do wniosku ze najlepiej Aleppo pasuje mi jako mydlo cielesne. latem kiedy skora sie bardziej przetluszcza i poci, to i owszem do rak i twarzy moge uzywac, ale w zimie, to jednak te dwa obszary pomijam.

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Opersia

Ja też uwielbiam zapach Alep Szczególnie takiego, które leżakowało sobie w ukryciu. Wywołuje jakąś taką błogość.

Ale co do działania, to jeszcze nie mam wyrobionego zdania. Troszkę mnie przesusza, dlatego po namydleniu rąk dodaję na dłoń kilka kapek oleju i myję twarz taką emulsją.

i ja zapach

[sara137]

Napisane przez sara137

Hey wam wszystkim!
Od kilku dni zaczęłam używać mydło Allepo kupione w mydlarni Franciszka. Przejrzałam całe forum, bo nagle na mojej buzi w okolicach ust zaczęły wyskakiwać pryszcze, nie wiem czy to właśnie nie jest wina mydła. Miał ktoś tak?
Pragnę dodać, że innych kosmetyków (poza Humektan) nie używam )
Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże

powoli pryszcze znikaja, ale nowe także wyskakują więc ponawiam pytanie PS. też uwielbiam ten zapach

[softgrey]

Napisane przez sara137

powoli pryszcze znikaja, ale nowe także wyskakują więc ponawiam pytanie PS. też uwielbiam ten zapach

Ja po tym mydle też miałam wysyp, ale w tym czasie stosowałam też Effaclar K więc nie mogę zwalić winy jedynie na mydło. Jednak czytałam, że skóra się oczyszcza i większe nasilenie pryszczy moze się zdarzyć
Jak długo to u Ciebie trwa? Jakie efekty widzisz oprócz tego? Bo może to mydło akurat Ci nie służy. Ja zauważyłam że już po kilku użyciach skóra ma ładniejszy koloryt, praktycznie w ogóle sie nie świecę a zaskórniki są jaśniejsze, dlatego go nie odstawiłam.

[SummertimeSadness]

ja jestem posiadaczką aleppo z nigellą pierwsze testy za mną, ale za mało, żeby coś konkretnego powiedzieć niemniej jednak nie podrażniło mnie, więc na plus

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[SummertimeSadness]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

u mnie niestety dzisiaj te same objawy wysyp na policzkach, skóra czerwona, boli, piecze.. masakra jakaś, nigdy więcej..

wydawałam niepotrzebnie kasę, nie wiem co mam zrobić z tym mydłem

[201708250935]

Napisane przez summertimesadness

nie wiem co mam zrobić z tym mydłem

a moze do ciala zuzyc?

[SummertimeSadness]

Napisane przez nagomiko

a moze do ciala zuzyc?

na ciele też mam różne zmiany alergiczne, nie chcę ryzykować.. duże nadzieje podkładałam z tym mydłem, a tu siedzę z całą czerwoną twarzą jak po poparzeniu..

[201608040942]

Pewnie cie olej lauroiwy uczula. Zuzyj do recznej przepierki czy ogolem do czyszczenia.

[Claire91]

Napisane przez SummertimeSadness

u mnie niestety dzisiaj te same objawy wysyp na policzkach, skóra czerwona, boli, piecze.. masakra jakaś, nigdy więcej..

wydawałam niepotrzebnie kasę, nie wiem co mam zrobić z tym mydłem

U mnie było to samo na twarzy,za to na ciele spisuje sie swietnie!

[Majaaaaa]

Kurcze, no... Jestem trochę załamana Mydełko świetne, pięknie oczyszcza ciało, skóra jest gładka i nawilżona, ale z pryszczami w ogóle sobie nie radzi, mam mega wysyp na twarzy Nic mnie nie szczypie, nie swędzi, czerwona też nie jestem na buzi, ale wyskoczyło mi mnóstwo nowych niespodzianek na policzkach (i to takich porządnych ropnych gul), na dekoldzie i plecach
Mam Aleppo 40%, może po prostu ten olej laurowy tak działa, że najpierw wszystko wychodzi i potem się goi, ale mimo wszystko jest mi przykro, bo spodziewałam się poprawy stany skóry ;(

[Claire91]

Moze zaczelas od zbyt wysokiego stezenia?Ja tez mialam ,50% i nie spisalo sie dobrze,teraz chce mniejsze wytestowac.

[softgrey]

Ja mam mydło 16% (chyba - jakoś tak w okolicach 15-20%) i jestem zadowolona. Przed zakupem czytałam na różnych blogach, że powinno się zacząć od niższego stężenia, a nie od razu 40%

[horgen]

Ja kupiłam swoje w starej mydlarni,.
Miałam 5% ale do mojej twarzy niestety się nie nadawało. Wysuszało i ściągało mi skórę, tak jak i inne myjadła do twarzy.
Zużyłam do mycia ciała, myło się nim przyjemnie, zapach również polubiłam, choć rewelacji nie było, tym bardziej, że ciało również trochę było przesuszone po myciu.
Wiem, że na wysuszanie jestem bardzo wrażliwa i mydło to było nie gorsze od innych środków, ale też nie lepsze od tańszych myjadeł, więc dla mnie 28 zł za mydło, które wcale nie starczyło na długo i nie pomogło to trochę dużo, ale i tak myślę nad kolejnym podejściem do tego mydełka

[SummertimeSadness]

Napisane przez Claire91

U mnie było to samo na twarzy,za to na ciele spisuje sie swietnie!

W takim razie chyba zaryzykuję.

Ja mam mydło premium z nigellą, jakie to stężenie?

[201608040942]

Napisane przez Majaaaaa

Kurcze, no... Jestem trochę załamana Mydełko świetne, pięknie oczyszcza ciało, skóra jest gładka i nawilżona, ale z pryszczami w ogóle sobie nie radzi, mam mega wysyp na twarzy Nic mnie nie szczypie, nie swędzi, czerwona też nie jestem na buzi, ale wyskoczyło mi mnóstwo nowych niespodzianek na policzkach (i to takich porządnych ropnych gul), na dekoldzie i plecach
Mam Aleppo 40%, może po prostu ten olej laurowy tak działa, że najpierw wszystko wychodzi i potem się goi, ale mimo wszystko jest mi przykro, bo spodziewałam się poprawy stany skóry ;(

Czekaj konca, uzywaj jak nie podraznia i nie uczula i czekaj co bedzie. Wiele dziewczyn zmienia pielegnacje , cos im wyskoczy i krzycza ze zapycha, a to za wczesnie zeby cos takiego powiedziec po jednym, dwoch pryszczykach( rozumiem ze to nie takie podskorne gole ktorych sie wycisnac nie da). Jak sie uzywa sumiennie dalej, to sie okazuje ze do miesiaca sie wszystko samo reguluje. zadko kiedy kosmetyk nie pasuje od razu. jak po dwoch, trzech tygodniach nadal bedzie cie tak wysypywac a nic innego nie zmienilas tylko aleppo, to mozna miec podejrzenia ze jednak cos nie tak.

[kaaterina]

A ja nigdy nie mialam okazji go wąchać. Muszę wczytać się w wątek i obadać, gdzie mogę je kupić.

[Majaaaaa]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Czekaj konca, uzywaj jak nie podraznia i nie uczula i czekaj co bedzie. Wiele dziewczyn zmienia pielegnacje , cos im wyskoczy i krzycza ze zapycha, a to za wczesnie zeby cos takiego powiedziec po jednym, dwoch pryszczykach( rozumiem ze to nie takie podskorne gole ktorych sie wycisnac nie da). Jak sie uzywa sumiennie dalej, to sie okazuje ze do miesiaca sie wszystko samo reguluje. zadko kiedy kosmetyk nie pasuje od razu. jak po dwoch, trzech tygodniach nadal bedzie cie tak wysypywac a nic innego nie zmienilas tylko aleppo, to mozna miec podejrzenia ze jednak cos nie tak.

Masz rację, dziękuję. Do końca kwietnia będę używała regularnie, jeżeli nie będzie poprawy, to chyba zrezygnuję z "twarzowej" pielęgnacji tym mydłem A co do wyprysków, to są takie dość pokaźne podskórne pryszcze, które przez pierwszych kilka dni mega bolą i robią się czerwone, ale potem dają się wycisnąć - co prawda wolę tego nie robić (staram się), ze względu na moją bardzo cienką skórę i tendencję do późniejszych blizn, ale niestety nie zawsze to się udaję i jak już jest "po pryszczu", to zaczynam się w myślach przeklinać i bić po łapach za wyduszanie (oczywiście przez waciki albo chusteczkę)

[carolyna86]

znalazłam dziś u siebie w mieście 2 sklepy z kosmetykami naturalnymi i mają mydełka Aleppo - więc już nie będę musiała zamawiać przez internet... a w środę idę odebrać Savon Noir - oczywiście uległam dobrym opiniom z tego wątku i sobie zamówiłam