Zaręczyny w "starym" stylu. Kto chciałby takich? - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-05-14, 08:20   #91
ania182
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5
Dot.: Zaręczyny w "starym" stylu. Kto chciałby takich?

witam, po dłuższej przerwie, zrobilismy tak, powiedzieliśmy najpierw moim rodzicom, załączając kwiaty dla mamy i alkohol dla taty, a następnego dnia rodzicom narzeczonego, byla uroczysta kolacja u moich rodziców, stwierdzilismy że zapoznamy rodziców jakoś latem, może na grillu w luźnej atmosferze, chcielismy uniknąć niepotrzbnego zamieszania i pompy, ogólnie wyszlo bardzo dobrze i mam wrażenie że wszyscy są zadowoleni z takiego rozwiązania, pozdrawiam
ania182 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 18:24   #92
Michiru
Zakorzenienie
 
Avatar Michiru
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
Dot.: Zaręczyny w "starym" stylu. Kto chciałby takich?

ja nie chciałam zaręczyn-niespodzianki. tzn. nie zależało mi na niczym romantycznym. jakby tak akurat się ułożyło to jasne, że byłabym szczęśliwa ale doskonale wiedziałam, że zaręczyny się zbliżają wielkimi krokami, rozmiar palca i wytyczne co do pierścionka sama mu powiedziałam, a jak wspomniał, że planuje iść wybierać to się wprosiłam zanim pomyślałam, by zaaprobować jego wybór zanim go kupi tak więc niczego w tym romantycznego nie było, ale ja miałam uśmiech na twarzy przez cały następny tydzień.
Michiru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 22:23   #93
ewciak123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 381
Dot.: Zaręczyny w "starym" stylu. Kto chciałby takich?

No to opowiem o swoich zareczynach, ktore odbyly sie niespelna tydsien temu

22maja urodzilam synka, po 3 dniach wrocilismy do domu, tatus powiedzial ze ma niespodzianke i ze on z malym musza zostac na chwile sami, jak mnie zawolali maluszek mial na sobie haftowana koszulke z napisem" mamusiu czy wyjdziesz za maz za mojego tatusia" a tatus stal w pierscionkiem w reku)))))))))))
rozplakalam sie
ewciak123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 15:21   #94
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Zaręczyny w "starym" stylu. Kto chciałby takich?

Cytat:
Napisane przez ewciak123 Pokaż wiadomość
No to opowiem o swoich zareczynach, ktore odbyly sie niespelna tydsien temu

22maja urodzilam synka, po 3 dniach wrocilismy do domu, tatus powiedzial ze ma niespodzianke i ze on z malym musza zostac na chwile sami, jak mnie zawolali maluszek mial na sobie haftowana koszulke z napisem" mamusiu czy wyjdziesz za maz za mojego tatusia" a tatus stal w pierscionkiem w reku)))))))))))
rozplakalam sie
jejku, jak cudnie
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 17:53   #95
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Zaręczyny w "starym" stylu. Kto chciałby takich?

Cytat:
Napisane przez ewciak123 Pokaż wiadomość
No to opowiem o swoich zareczynach, ktore odbyly sie niespelna tydsien temu

22maja urodzilam synka, po 3 dniach wrocilismy do domu, tatus powiedzial ze ma niespodzianke i ze on z malym musza zostac na chwile sami, jak mnie zawolali maluszek mial na sobie haftowana koszulke z napisem" mamusiu czy wyjdziesz za maz za mojego tatusia" a tatus stal w pierscionkiem w reku)))))))))))
rozplakalam sie
Ale super pomysł.Rozpłynęłam się
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-09, 00:32   #96
martyyn
Raczkowanie
 
Avatar martyyn
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 317
Dot.: Zaręczyny w "starym" stylu. Kto chciałby takich?

.

Edytowane przez martyyn
Czas edycji: 2013-08-09 o 18:28
martyyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 11:39   #97
201804271242
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 536
GG do 201804271242
Dot.: Zaręczyny w "starym" stylu. Kto chciałby takich?

Ja miałam zaręczyny "prawie" z zaskoczenia Tzn. wiedziałam, że ma pierścionek (wygadał się niechcący ), ale nie wiedziałam kiedy i gdzie ma zamiar mi się oświadczyć (nastąpiło to jakieś 1,5 roku po tym jak się wygadał ).
Zabrał mnie na wycieczkę do Czech, pod całkiem logicznym pretekstem i zaproponował, że możemy przy okazji pozwiedzać Pragę. Po całodniowym zwiedzaniu i romantycznym, wieczornym spacerze Mostem Karola, oświadczył mi się w ekskluzywnym hotelu, z butelką wina z płatków róż, zamiast kwiatów
Oczywiście musiałam mu trochę pokrzyżować plany, bo zaraz po powrocie stwierdziłam, że muszę, ale to po prostu muszę od razu iść pod prysznic Więc przyjmowałam oświadczyny w samym ręczniku, z wodą kapiącą z włosów
201804271242 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-07-04, 11:15   #98
Clood
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 160
Dot.: Zaręczyny w "starym" stylu. Kto chciałby takich?

Ja uważam, że decyzja powinna być podjęta przez dwoje ludzi, dlaczego mam skrycie marzyć o tym, żeby mężczyzna miał mi się oświadczyć? Bawić się w naciskanie/nienaciskanie. Obydwoje w to wchodzimy, obydwoje musimy to przemyśleć, do tego dojrzeć, dlaczego to tylko mężczyzna ma decydować kiedy będzie gotowy, czy już druga strona się w tym nie liczy? Ma czekać na decyzję drugiego? Trzeba mierzyć siły na zamiary, co ludziom po zaręczynach i szybkim ślubie, kiedy nie będzie młodych stać na usamodzielnienie się. Obydwoje podjęliśmy decyzję, że chcemy zaręczyć się w konkretnym dniu wśród najbliższych, chcemy ślubu wtedy i wtedy. Jesteśmy na to gotowi i obydwoje sobie po ślubie poradzimy poradzimy, ale nie JAKOŚ tylko NA PEWNO.

Nie jestem romantyczką, więc ucieszyło mnie, że jakoś samo naturalnie wyszło, że zaczęliśmy o tym rozmawiać, podjęliśmy pewne kroki i ich nie żałujemy.

Uważam, że każdy ma prawo do swojego postrzegania zaręczyn, związków, partnerów etc. Nie ma na to reguły.
Clood jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-04, 13:23   #99
asienka_1005
Raczkowanie
 
Avatar asienka_1005
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 406
Dot.: Zaręczyny w "starym" stylu. Kto chciałby takich?

Ja na przykład miałam zaręczyny w naprawdę starym, "klasycznym" stylu. Mój Narzeczony dzień przed pojechał do mojej Mamy z kwiatami i prosił o moją rękę (mi powiedział, że wezwali go pilnie do pracy, kwiaty czekały na niego już w kwiaciarni)... Rzecz jasna- miało to charakter symboliczny, ale jaki miły... Następnego dnia wyjechaliśmy, on mi się oświadczył w moim ulubionym miejscu...
Naprawdę nie czuję się gorsza od tych kobiet, które mają jakieś niespotykane historie związane z zaręczynami, bądź "wiercą" dziurę w brzuchu swym chłopakom...
Wszystko zależy od dwojga ludzi i tego, czy panuje między nimi zdrowa relacja... Każdy robi to, co uważa za słuszne, ale bez wymuszania czy egoistycznych pobudek.
Dla mnie moje zaręczyny były wyjątkowe, bo i mój mężczyzna jest dla mnie wyjątkowy. I tworzymy wyjątkową parę. A jak!
Wiem, że on wszystko dokładnie sobie zaplanował... ale i tak było spontanicznie, miło, wzruszająco. I wszystkim Wam życzę, byście swe zaręczyny wspominały ze łzą w oku...
__________________
"Bezapelacyjnie... do samego końca- mojego lub jej..."


http://s7.suwaczek.com/20120609290113.png

Edytowane przez asienka_1005
Czas edycji: 2011-07-04 o 13:36
asienka_1005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 11:57   #100
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Zaręczyny w "starym" stylu. Kto chciałby takich?

Heh, ja także miałam zaręczyny raczej w starym stylu

Kilka dni po naszej rocznicy w Wolny weekend pojechaliśmy do Wrocławia do zoo ( mój Tż wiedział, że chciałabym tam jechać), spędziliśmy w zoo czas do 17.00, później ja go wyciągnęłam do tamtejszej galerii handlowej na obiad, a później on mówi " Skoro już jesteśmy we Wrocławiu to może go trochę pozwiedzamy". Na co ja zaczynam marudzić , że już mnie w sumie nogi bolą od tego chodzenia itp.
On na to: " no ale nie jeździmy do Wrocławia ciągle, a tutaj są takie fajne mosty"
Ja: " Mosty??? No co Ty, przecież mam łazić i mosty oglądać"
On: " No chodź, są naprawde fajnie"
Więc ja z lekkim już fochem zgodziłam się, ale mówię, że w takim razie idźmy tam szybkim tempem bo ja już bym mogła wracać do Poznania.
Poszliśmy, a Tż zaprowadził mnie na tamtejszy most zakochanych ( nie wiedziałam, że taki w ogóle jest we Wrocławiu) cały obwieszony kłódkami i mówi:
" No widzisz tu Cię chciałem zaprowadzić, tutaj zakochani wieszają kłódki by być z sobą na zawsze a kluczyki wyrzucają do wody"
Ja: " Łeee...to szkoda, że nie mamy kłódki"
On: " Mamy, mamy"
Ja: " Super, to dawaj" ( i wierzcie mi, że byłam zupełnie nieświadoma co zamierza bo w chwili oświadczyn byliśmy ze sobą niewiele ponad rok)
Na co mój Tż podaje mi kłodkę, a po chwili klęka no i się oświadczył
Ja oczywiście szybko go podnosiłam z tej ziemi, co by ludzie wokół za bardzo się nie zebrali ;p

A tydzień później pojechaliśmy do moich rodziców z wódką i kwiatami

Muszę Wam powiedzieć, że bardzo mnie uszczęśliwiły takie zaręczyny, to naprawde było miłe tak z zaskoczenia zostać poproszoną o rękę
Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:59.