Jak poddtrzymać efekty odchudzania? Jakie ćwiczenia, by się już nie forsować? Pomocy!

[LovelyOne]

Hej dziewczyny! Mam pytanko. Jak zacząć by pierwszego dnia się nie poddać? Zazwyczaj jak się biorę za ćwiczenia to po pierwszym dniu mam dosyć.... Może robię coś źle, albo po prostu za dużo ćwiczeń jak na początek? Ostatnio sporo schudłam (ok. 10 kg w cztery miesiące) i katowałam swój organizm prawie codziennie. Chcę tego uniknąć. Po prostu chciałabym podtrzymać efekt odchudzania. Ważę obecnie 57 kg. Jestem niska. Jaki rodzaj ćwiczeń by nie forsować kręgosłupa, który oberwał najbardziej (od A6W)? Miałam trzymiesięczną przerwę i teraz nie wiem jak się za to wziąć. Nie chcę już jakiegoś mega wycisku jak jakiś czas temu, chcę lekkie, przyjemne ćwiczenia by nie zdziadzieć i nie stracić tego co już mam. Pomóżcie dziewczyny!

[cava]

Napisane przez LovelyOne

Hej dziewczyny! Mam pytanko. Jak zacząć by pierwszego dnia się nie poddać? Zazwyczaj jak się biorę za ćwiczenia to po pierwszym dniu mam dosyć.... Może robię coś źle, albo po prostu za dużo ćwiczeń jak na początek? Ostatnio sporo schudłam (ok. 10 kg w cztery miesiące) i katowałam swój organizm prawie codziennie. Chcę tego uniknąć. Po prostu chciałabym podtrzymać efekt odchudzania. Ważę obecnie 57 kg. Jestem niska. Jaki rodzaj ćwiczeń by nie forsować kręgosłupa, który oberwał najbardziej (od A6W)? Miałam trzymiesięczną przerwę i teraz nie wiem jak się za to wziąć. Nie chcę już jakiegoś mega wycisku jak jakiś czas temu, chcę lekkie, przyjemne ćwiczenia by nie zdziadzieć i nie stracić tego co już mam. Pomóżcie dziewczyny!

A6W to jest zbrodnia przeciwko kręgosłupowi, naprawdę nie wiem kto to rozpropagował , ale jest to wybór po prostu głupi.

Jak podtrzymać efekty odchudzania? Znaleźć aktywność którą się _LUBI_, nie dygać pt. "katuję się", ale tak sobie życie ułożyć, żeby aktywność fizyczna była jego stałą częścią, do tego niestety, ale trzeba podtrzymywać dobre nawyki żywieniowe a nie "hulaj dusza piekła nie ma".

[LovelyOne]

Zgadzam się co do A6W. Podobno jak się to robi dobrze to nic się nie dzieję, ale skorzystałam z porad mojej byłej w-f'istki i tak kręgosłup bolał. :// Bardzo bolał... Co do aktywności na co dzień, mam pracę siedzącą w której prawie wcale się nie ruszam, tylko wypełniam jakieś druczki. To sprzyja podjadaniu i w ogóle... Masz może pomysł na jakieś lekkie ćwiczenia w domu? Już nie wiem co robić.

[DirtyDianaa]

Napisane przez LovelyOne

Hej dziewczyny! Mam pytanko. Jak zacząć by pierwszego dnia się nie poddać? Zazwyczaj jak się biorę za ćwiczenia to po pierwszym dniu mam dosyć.... Może robię coś źle, albo po prostu za dużo ćwiczeń jak na początek? Ostatnio sporo schudłam (ok. 10 kg w cztery miesiące) i katowałam swój organizm prawie codziennie. Chcę tego uniknąć. Po prostu chciałabym podtrzymać efekt odchudzania. Ważę obecnie 57 kg. Jestem niska. Jaki rodzaj ćwiczeń by nie forsować kręgosłupa, który oberwał najbardziej (od A6W)? Miałam trzymiesięczną przerwę i teraz nie wiem jak się za to wziąć. Nie chcę już jakiegoś mega wycisku jak jakiś czas temu, chcę lekkie, przyjemne ćwiczenia by nie zdziadzieć i nie stracić tego co już mam. Pomóżcie dziewczyny!

Może po prostu zacznij biegać...? Dobra muzyka, wolne tempo, sama przyjemność.

[cava]

Napisane przez LovelyOne

Zgadzam się co do A6W. Podobno jak się to robi dobrze to nic się nie dzieję, ale skorzystałam z porad mojej byłej w-f'istki i tak kręgosłup bolał. :// Bardzo bolał... Co do aktywności na co dzień, mam pracę siedzącą w której prawie wcale się nie ruszam, tylko wypełniam jakieś druczki. To sprzyja podjadaniu i w ogóle... Masz może pomysł na jakieś lekkie ćwiczenia w domu? Już nie wiem co robić.

Ja mam pomysły, co robić ze sobą.
Ale nie wiem co TY lubisz.
No nie mam pojęcia, może poszukaj czegoś na YouTube - jest tego MASA, może regularnie spaceruj, może idź na łyżwy, rower, karate, zumbę, siłownie, basen, kup kijki zapisz się do jakiegoś klubu NordicWalkin.


- praca siedząca, wcale nie jest powodem ciągłego podjadania.
Niestety, ale praca biurowa nie oznacza, ze jedzenie samo się materializuje obok nas i samo nam wskakuje do ust. To jest nasza decyzja co, gdzie, kiedy i ile jemy.

Ja też mam prace siedząca od zawsze (idzie jakiś 20ty rok takiego trybu pracy, najpierw w domu, potem w biurze poza domem), jakoś nie podjadam w trakcie.
W domu śniadanie, potem 2gie śniadanie w pracy o 11, potem w domu obiad i kolacja
Po drodze kawa niesłodzona, czarna, ewentualnie jakaś herbata owocowa + woda.

[beata1989rok]

a jak to zrobiłaś,że w takim czasie aż tyle schudłaś?

[Dotka90]

10kg w 4 miesiące to normalne tempo, nie wiem skąd pytanie o AŻ TYLE.

Co do pytania - po prostu trzymaj dobrej diety i nie będziesz musiała katować się ćwiczeniami.

No i ja polecam bieganie, wystarczy 2-3 razy w tygodniu, powolutku, na spokojnie

[poshh]

Napisane przez LovelyOne

Hej dziewczyny! Mam pytanko. Jak zacząć by pierwszego dnia się nie poddać? Zazwyczaj jak się biorę za ćwiczenia to po pierwszym dniu mam dosyć.... Może robię coś źle, albo po prostu za dużo ćwiczeń jak na początek? Ostatnio sporo schudłam (ok. 10 kg w cztery miesiące) i katowałam swój organizm prawie codziennie. Chcę tego uniknąć. Po prostu chciałabym podtrzymać efekt odchudzania. Ważę obecnie 57 kg. Jestem niska. Jaki rodzaj ćwiczeń by nie forsować kręgosłupa, który oberwał najbardziej (od A6W)? Miałam trzymiesięczną przerwę i teraz nie wiem jak się za to wziąć. Nie chcę już jakiegoś mega wycisku jak jakiś czas temu, chcę lekkie, przyjemne ćwiczenia by nie zdziadzieć i nie stracić tego co już mam. Pomóżcie dziewczyny!

ABS II jest fajny. Tylko trzeba mieć drążek.

[agnieszkarebeka]

Jeśli ktoś ma psa to bieganie jest idealnym sposobem by pozbyć się nadmiaru energii u nas i naszego pupila,
Gdy ktoś nie posiada z dowolnych przyczyn nic nie stoi na przeszkodzie by biegając przemyśleć jutrzejszy dzień, z
acząć planować wakacje albo po prostu pomarzyć
zawsze jest co robić biegając wiec szczerze polecam !

[Kika30]

Też polecam bieganie z psem. Jeśli biegam to tylko z piesiem. Sama przyjemność i dla nas i dla pupila

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Polecam też stronkę Fitness blender - mają stronę internetową, ale ich ćwicznia można też znaleźć na youtubie - mają ćwiczenia na różnym poziomie zaawansowania i na ich stronce można sobie wyszukać takie dla początkujących, a później ewentualnie zwiększać intensywność. Mi osobiście bardzo odpowiadają ich zestawy ćwiczeń

[LovelyOne]

Dziękuję dziewczyny za odzew! Macie świetne pomysły i na pewno z nich skorzystał, a raczej skorzystałam. Codziennie spacer ok. 6 km. Do tego przesiadam się na rower! Nie podjadam od wczoraj, mimo że u mnie cały czas jakieś słodycze w biurze.
Jak schudłam? Ponad pół roku temu miałam dość siebie, swojego wyglądu i płakałam jak patrzyłam w lustro. Postanowiłam, że choćbym miała wyzionąć ducha to mi się uda. Zmieniłam swoje życie. Odrzuciłam wszystko co niezdrowe, fast-foody, słodycze. Zagościła u mnie rybka na stałe i stała się moją przyjaciółką. Do tego intensywny trening. niestety przesadziłam. Do tej pory mam problemy z prawą stopą oraz z kręgosłupem. Mimo to widzę zmianę swojego życia. Mam super figurę, trądzik zniknął, mój związek odżył, słyszę mnóstwo komplementów i faceci się za mną oglądają. Było warto! I teraz czuję, że żyję. A mój chłopak jest ze mnie dumny. Kocham go za to, że był wtedy gdy go potrzebowałam. Było we mnie dużo agresji i pretensji podczas odchudzania ale moj chłopak został i jesteśmy najszczęśliwsi na świecie Teraz to On jest o mnie zazdrosny a nie ja o niego.

[beata1989rok]

gratulacje , podziwiam wytrwałości w dążeniu do celu! A czy zrezygnowałaś również ze smażonych potraw, chleba o podobnych rzeczy? I twoje treningi jak dlugo dziennie trwaly?