Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.XXXVIII

[korinka3]

Napisane przez Angel_007

Też polecam Samsunga. Miałam w poprzednim mieszkanku ich piekarnik, a teraz mam piekarnik, lodówkę i mikrofalę. Co do piekarnika to warto było dopłacić za pyrolizę (piekarnik rozgrzewa się do kilkuset stopni i wypala wszystkie zanieczyszczenia) 😀
http://www.samsung.com/pl/consumer/h...NV75J7570RS/EO

Wysłane z mojego Nexus 6 przy użyciu Tapatalka

Czyli postanowione - piekarnik Samsung
A płyta gazowa?

[amyz]

Napisane przez lena40

Podpisałabym się pod tym, ale starszyzna wątkowa musi trzymać się razem, więc odpuszczę focha z powodu niesprawiedliwości społecznej w warunkach atmosferycznych.

Jestem w letniej sukience i sandałkach, okno otwarte i piździ mi po plecach tak, że masakra.
Jesień

No ale trzymajmy się wersji, że od środy ma być ciepło.

[your Angel]

Napisane przez korinka3

[/COLOR]Śliczne włosy, ale jaki uśmiech

Bardzo fajnie się bawiliśmy (w pieczenie ciastek) to i humor dopisywał

Napisane przez amyz

ale śliczna jesteś
a co to za disco polo zespół?? na pewno będzie fajnie zobaczysz
dla mnie na weselu musi być disco polo przy niczym się człowiek tak nie wytańcuje jak przy tym byłam raz na weselu gdzie grała jakaś rockowa kapela. No fajnie - fajnie grali,. koleś miał mega głos, do posłuchania świetne ale nikt się nie bawił no chyba że ktoś miał ochotę pogować to tak. Wesele skończyło się o 1 bo jak nie było tańcowania to było picie

Dziękuję kochana
U mnie będzie grać Drossel, nie wiem czy Ci coś to mówi, ale mają sporo odsłon na jutubie a poza tym dużo koncertują w moim regionie. Podobno dają czadu na żywo, każdy mi o tym gada, ale jakoś nie mam weny tego sprawdzać I tak będę się dobrze bawić, nie mam co do tego wątpliwości

Muzyka na weselu ma być do tańczenia - nawet dla tych którzy tańczyć nie umieją Także wszelkie symfonie, koncerty smyczkowe, rock i inne ambitniejsze dzieła to w filharmonii. No niestety, trochę folkloru być musi i trzeba to przełknąć

Napisane przez lena40

Bardzo ładna dziewczyna na zdjęciu

Ps. matkokochana co ja robię na tym wątku?
wczoraj na pocieszenie niektórych dziewczyn chciałam wstawić zdjęcie swojej okolicy podocznej, teraz wiem, że to byłby bardzo gupi pomysł.
Dzięki temu mogę udawać, że pasuję

Kochana...
Mam mega kompleks w kwestii skóry. Weź poprawkę, że to fota telefonem a ja jestem pomalowana. I z ładną fryzurą, która mi wyszła przez przypadek I uśmiechnięta a to zawsze +10

Nie opowiadaj głupotów tylko radź jak najwięcej. Pod Twoim wpływem kupiłam sera żeby przed ołtarzem kusić gładkim licem

Napisane przez amyz

pseplasiam Tobie się uda

Endżi ja tez uważam że mieszanie towarzystwa na weselu to głupi pomysł - najlepiej się przecież imprezuje w gronie ludzi których znasz a nie jakichś których w życiu nie widziałaś bezsensu pomysł w ogóle zresztą podejrzewam że takie pomysły kończą się tak, że po obiedzie i tak się wszyscy przesiadają do swoich znajomych

No właśnie. Tak czytam te genialne rady, ale faktycznie nie ma co brać tych wszystkich wskazówek do bani, tylko trochę się kierować swoim rozumem.

Usadzanie to w ogóle challange...
Ale powiem Wam szczerze, że byłam tylko na 1 weselu z winietkami. Reszta "kto pierwszy ten lepszy" - to jest w ogóle tragdia. Nikt nie wita pary młodej, tylko lecą na łeb na szyję rezerwować torebkami i płaszczami co lepsze miejscówy. Sytuacja idealna

Napisane przez iza89

Pięknaś

CP zażywasz na wypadanie czy na szybszy wzrost włosów?

Na porost. Mam filma żeby przed ślubem zrobić z siebie Roszpunkę W sumie nie wiem po co, ale chcę mieć najdłuższe jak się da.

Napisane przez Oktawiaaa

Nie wiem skąd wytrzasnęli ten pomysł, ale nie był do końca udany. Mnie nawet towarzystwo odpowiadało, ale inni trochę narzekali
Na szczęście następne wesele dopiero w maju, a kolejne 3 w lipcu. A ja w lipcu lecę na Madżorkę i nikt mnie przed tym nie powstrzyma!

Super wyglądasz

Ha, no to się jeszcze zdążysz pobawić

[AnoIi]

Napisane przez korinka3

współczuję
jestem za


czyli już używałaś tego argumentu
Ale teraz masz motywację - wesele i spotkanie z byłą dasz radę moją motywacją są za ciasne spodnie

Spotkanie z byłą jest dużą motywacją

[iza89]

Napisane przez Oktawiaaa

W D. nowy prezent

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Yyyy ale beznadzieja

[amyz]

Napisane przez maarthusia

szkoda zycia na sen chyba na starosc juz nie musze tyle spac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

znam ten ból

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez korinka3

współczuję
jestem za

czyli już używałaś tego argumentu
Ale teraz masz motywację - wesele i spotkanie z byłą dasz radę moją motywacją są za ciasne spodnie

no to jest argument :d chociaż wczoraj dotarła do mnie drogą okrężną informacja że ta dziunia jest w ciązy to jest szansa że będzie mieć mdłości czy coś i nie przyjdzie

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez korinka3

Czyli postanowione - piekarnik Samsung
A płyta gazowa?

będzie Pani zadowolona!

[lena40]

Napisane przez your Angel

Kochana...
Mam mega kompleks w kwestii skóry. Weź poprawkę, że to fota telefonem a ja jestem pomalowana. I z ładną fryzurą, która mi wyszła przez przypadek I uśmiechnięta a to zawsze +10

Nie opowiadaj głupotów tylko radź jak najwięcej. Pod Twoim wpływem kupiłam sera żeby przed ołtarzem kusić gładkim licem

Dzięki .
Ale odpowiedzialność... stresuję się trochę, choć widziałam co to serum zrobiło na mojej twarzy... Trzymam kciuki

Dziewczyny czy w Warszawie jest sklep stacjonarny Lusha, czy sobie coś wymyśliłam? W necie nie mogę nic znaleźć.
Jeśli jest to czy daleko od trasy lotnisko Chopina - pałac kultury?

[korinka3]

Napisane przez amyz

znam ten ból

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------



no to jest argument :d chociaż wczoraj dotarła do mnie drogą okrężną informacja że ta dziunia jest w ciązy to jest szansa że będzie mieć mdłości czy coś i nie przyjdzie

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------


będzie Pani zadowolona!

[Oktawiaaa]

Napisane przez your Angel

Bardzo fajnie się bawiliśmy (w pieczenie ciastek) to i humor dopisywał

Dziękuję kochana
U mnie będzie grać Drossel, nie wiem czy Ci coś to mówi, ale mają sporo odsłon na jutubie a poza tym dużo koncertują w moim regionie. Podobno dają czadu na żywo, każdy mi o tym gada, ale jakoś nie mam weny tego sprawdzać I tak będę się dobrze bawić, nie mam co do tego wątpliwości

Muzyka na weselu ma być do tańczenia - nawet dla tych którzy tańczyć nie umieją Także wszelkie symfonie, koncerty smyczkowe, rock i inne ambitniejsze dzieła to w filharmonii. No niestety, trochę folkloru być musi i trzeba to przełknąć

Kochana...
Mam mega kompleks w kwestii skóry. Weź poprawkę, że to fota telefonem a ja jestem pomalowana. I z ładną fryzurą, która mi wyszła przez przypadek I uśmiechnięta a to zawsze +10

Nie opowiadaj głupotów tylko radź jak najwięcej. Pod Twoim wpływem kupiłam sera żeby przed ołtarzem kusić gładkim licem

No właśnie. Tak czytam te genialne rady, ale faktycznie nie ma co brać tych wszystkich wskazówek do bani, tylko trochę się kierować swoim rozumem.

Usadzanie to w ogóle challange...
Ale powiem Wam szczerze, że byłam tylko na 1 weselu z winietkami. Reszta "kto pierwszy ten lepszy" - to jest w ogóle tragdia. Nikt nie wita pary młodej, tylko lecą na łeb na szyję rezerwować torebkami i płaszczami co lepsze miejscówy. Sytuacja idealna


Na porost. Mam filma żeby przed ślubem zrobić z siebie Roszpunkę W sumie nie wiem po co, ale chcę mieć najdłuższe jak się da.


Ha, no to się jeszcze zdążysz pobawić

Byłam na jednym weselu, na którym nie było winietek, zostawiliśmy całą grupą kurtki i torebki, przy stoliku, który zajęliśmy i poszliśmy składać życzenia. Któraś z dziewczyn włożyła nawet widelec do talerza z makaronem i rozdzióbała makaron żeby nikt już się na te miejsca nie skusił, a jak wróciliśmy, to nasze rzeczy były przeniesione na jedno krzesło przy innym stoliku

U mnie winietki były, a usadzenie gości było mega wyzwaniem, ponieważ miałam 3 długie stoły i czwarty mój, przy którym siedzieliśmy z TŻem i po bokach mieliśmy najbliższych znajomych. Przy każdym stole chcieliśmy usadzić ludzi grupami, np przy jednym starsza część rodziny, przy drugim młodsza część rodziny i przy trzecim znajomi, sąsiedzi itp. Starałam się tak to łączyć, żeby każdy siedział obok kogoś, kogo zna i to akurat mi się udało, ludzie później mówili, że mieli fajne towarzystwo. Ale miałam kilka takich momentów, że zostawały mi np dwie pary, bo już brakowało miejsc przy stole.
A największy problem był z moją rodziną, bo mama ma dwóch braci, którzy się do siebie nie odzywają. Musiałam tak manewrować, żeby nie siedzieli za blisko siebie, ale jednak wciąż przy tym samym stole. W sumie wyszło, że wymieszałam ich z rodziną taty i było ok

[amyz]

Napisane przez your Angel

Bardzo fajnie się bawiliśmy (w pieczenie ciastek) to i humor dopisywał

Dziękuję kochana
U mnie będzie grać Drossel, nie wiem czy Ci coś to mówi, ale mają sporo odsłon na jutubie a poza tym dużo koncertują w moim regionie. Podobno dają czadu na żywo, każdy mi o tym gada, ale jakoś nie mam weny tego sprawdzać I tak będę się dobrze bawić, nie mam co do tego wątpliwości

Muzyka na weselu ma być do tańczenia - nawet dla tych którzy tańczyć nie umieją Także wszelkie symfonie, koncerty smyczkowe, rock i inne ambitniejsze dzieła to w filharmonii. No niestety, trochę folkloru być musi i trzeba to przełknąć

Kochana...
Mam mega kompleks w kwestii skóry. Weź poprawkę, że to fota telefonem a ja jestem pomalowana. I z ładną fryzurą, która mi wyszła przez przypadek I uśmiechnięta a to zawsze +10

Nie opowiadaj głupotów tylko radź jak najwięcej. Pod Twoim wpływem kupiłam sera żeby przed ołtarzem kusić gładkim licem

No właśnie. Tak czytam te genialne rady, ale faktycznie nie ma co brać tych wszystkich wskazówek do bani, tylko trochę się kierować swoim rozumem.

Usadzanie to w ogóle challange...
Ale powiem Wam szczerze, że byłam tylko na 1 weselu z winietkami. Reszta "kto pierwszy ten lepszy" - to jest w ogóle tragdia. Nikt nie wita pary młodej, tylko lecą na łeb na szyję rezerwować torebkami i płaszczami co lepsze miejscówy. Sytuacja idealna


Na porost. Mam filma żeby przed ślubem zrobić z siebie Roszpunkę W sumie nie wiem po co, ale chcę mieć najdłuższe jak się da.


Ha, no to się jeszcze zdążysz pobawić

nic mi nie mówi ta nazwa ale na pewno będzie fajnie i całkowicie się zgadzam na weselu musi być tak żeby każdy miał ochote się pobujać moja koleżanka miała pomysł żeby u niej na weselu zamiast kapeli był kwartet smyczkowy na szczęscie jej ojciec powiedział że póki on płaci to będzie normalna kapela "umcyk umcyk" a nie żadne skrzypce :d i chwała mu za to bo nie wiem jakby to wyglądalo
winietki są fajne bo wlaśnie wprowadza to porządek tylko trzeba pamiętac kogo koło kogo nie wolno sadzać ja miałam chyba z 10 telefonów przed swoim weselem od kuzynek i kuzynów że ona nie bedzie siedzieć koło swojej szwagierki bo coś tam, a kuzyn nie lubi się z innym kuzynem i tez sobie nie życzą koło siebie. Ale wyszło fajnie ostatecznie

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez AnoIi

Spotkanie z byłą jest dużą motywacją

a pezent w D - poracha

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez Oktawiaaa

Byłam na jednym weselu, na którym nie było winietek, zostawiliśmy całą grupą kurtki i torebki, przy stoliku, który zajęliśmy i poszliśmy składać życzenia. Któraś z dziewczyn włożyła nawet widelec do talerza z makaronem i rozdzióbała makaron żeby nikt już się na te miejsca nie skusił, a jak wróciliśmy, to nasze rzeczy były przeniesione na jedno krzesło przy innym stoliku

U mnie winietki były, a usadzenie gości było mega wyzwaniem, ponieważ miałam 3 długie stoły i czwarty mój, przy którym siedzieliśmy z TŻem i po bokach mieliśmy najbliższych znajomych. Przy każdym stole chcieliśmy usadzić ludzi grupami, np przy jednym starsza część rodziny, przy drugim młodsza część rodziny i przy trzecim znajomi, sąsiedzi itp. Starałam się tak to łączyć, żeby każdy siedział obok kogoś, kogo zna i to akurat mi się udało, ludzie później mówili, że mieli fajne towarzystwo. Ale miałam kilka takich momentów, że zostawały mi np dwie pary, bo już brakowało miejsc przy stole.
A największy problem był z moją rodziną, bo mama ma dwóch braci, którzy się do siebie nie odzywają. Musiałam tak manewrować, żeby nie siedzieli za blisko siebie, ale jednak wciąż przy tym samym stole. W sumie wyszło, że wymieszałam ich z rodziną taty i było ok

boszz nie no takie coś to porażka. Winietki zdecydowanie porządkują bałagan
usadzenie gości to wyzwanie ale jak już się uda to satysfakcja jest wielka c'nie

[Oktawiaaa]

Napisane przez amyz

nic mi nie mówi ta nazwa ale na pewno będzie fajnie i całkowicie się zgadzam na weselu musi być tak żeby każdy miał ochote się pobujać moja koleżanka miała pomysł żeby u niej na weselu zamiast kapeli był kwartet smyczkowy na szczęscie jej ojciec powiedział że póki on płaci to będzie normalna kapela "umcyk umcyk" a nie żadne skrzypce :d i chwała mu za to bo nie wiem jakby to wyglądalo
winietki są fajne bo wlaśnie wprowadza to porządek tylko trzeba pamiętac kogo koło kogo nie wolno sadzać ja miałam chyba z 10 telefonów przed swoim weselem od kuzynek i kuzynów że ona nie bedzie siedzieć koło swojej szwagierki bo coś tam, a kuzyn nie lubi się z innym kuzynem i tez sobie nie życzą koło siebie. Ale wyszło fajnie ostatecznie

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------





a pezent w D - poracha

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------




boszz nie no takie coś to porażka. Winietki zdecydowanie porządkują bałagan
usadzenie gości to wyzwanie ale jak już się uda to satysfakcja jest wielka c'nie

Dokładnie

[korinka3]

Napisane przez amyz

nic mi nie mówi ta nazwa ale na pewno będzie fajnie i całkowicie się zgadzam na weselu musi być tak żeby każdy miał ochote się pobujać moja koleżanka miała pomysł żeby u niej na weselu zamiast kapeli był kwartet smyczkowy na szczęscie jej ojciec powiedział że póki on płaci to będzie normalna kapela "umcyk umcyk" a nie żadne skrzypce :d i chwała mu za to bo nie wiem jakby to wyglądalo
winietki są fajne bo wlaśnie wprowadza to porządek tylko trzeba pamiętac kogo koło kogo nie wolno sadzać ja miałam chyba z 10 telefonów przed swoim weselem od kuzynek i kuzynów że ona nie bedzie siedzieć koło swojej szwagierki bo coś tam, a kuzyn nie lubi się z innym kuzynem i tez sobie nie życzą koło siebie. Ale wyszło fajnie ostatecznie

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------





a pezent w D - poracha

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------




boszz nie no takie coś to porażka. Winietki zdecydowanie porządkują bałagan
usadzenie gości to wyzwanie ale jak już się uda to satysfakcja jest wielka c'nie

winiety muszą być!

[lena40]

Jak wchodzę na too faced na stronie S. to mam banerek "oferta specjalna", który poza jakimś zdjęciem jest pusty.

Ja może i jestem nieogarnięta w zakupach w perfumeriach, ale warunki tej oferty specjalnej mnie przerosły

Alechandro znów dorabia grzebiąc na stronie Sephory?

[korinka3]

Napisane przez lena40

Jak wchodzę na too faced na stronie S. to mam banerek "oferta specjalna", który poza jakimś zdjęciem jest pusty.

Ja może i jestem nieogarnięta w zakupach w perfumeriach, ale warunki tej oferty specjalnej mnie przerosły

Alechandro znów dorabia grzebiąc na stronie Sephory?

może jakaś rzodkiewa będzie z bronzerkiem

[Miskaa78]

Napisane przez AnoIi

Dziewczyny potrzebuję rady. Znowu kotki się do nas przyplątały i raczej już nie dam rady im domków znaleźć więc myślę, czy by nie zadzwonić do schroniska, ale martwię się czy ich nie uśpią. Nie wiecie jak to jest w schroniskach? Bo obawiam się, że z kotami gorzej się obchodzą niż z psami

i masz rację
zauważyłam takie cuda - zwierzęta bytują miesiąc i są przenoszone do innego oddalonego schroniska i tak znowu i dziwnym trafem ślad po nich ginie, jak się chce znaleźć zwierzaka to raczej bez szans jest

szkoda, że ludzie nie sterylizują bodaj własnych zwierząt, potem takie niechciane biedaki biegają przy drogach, albo już leżą
sama mam teraz problem z psem, którego ktoś podrzucił w moje okolice, za nic nie dam go do schroniska na kiełbasę, a nikt go nie chce

się witam
oczekuję na kuriera Jacusia
wmawiam sobie, ze będę w kiecce i bluzce wyglądać zaebiście



Endżi wymownie i z premedytacją pominę Twoją urodę bo mnie w☠☠☠☠ia, ale jak pacze to nie mogę sobie wyobrazić takiego aniołka z 180 cm wzrostu

[korinka3]

Napisane przez Miskaa78

i masz rację
zauważyłam takie cuda - zwierzęta bytują miesiąc i są przenoszone do innego oddalonego schroniska i tak znowu i dziwnym trafem ślad po nich ginie, jak się chce znaleźć zwierzaka to raczej bez szans jest

szkoda, że ludzie nie sterylizują bodaj własnych zwierząt, potem takie niechciane biedaki biegają przy drogach, albo już leżą
sama mam teraz problem z psem, którego ktoś podrzucił w moje okolice, za nic nie dam go do schroniska na kiełbasę, a nikt go nie chce

się witam
oczekuję na kuriera Jacusia
wmawiam sobie, ze będę w kiecce i bluzce wyglądać zaebiście



Endżi wymownie i z premedytacją pominę Twoją urodę bo mnie w☠☠☠☠ia, ale jak pacze to nie mogę sobie wyobrazić takiego aniołka z 180 cm wzrostu

bo tak będzie, a jak inaczej

[lena40]

Napisane przez korinka3

może jakaś rzodkiewa będzie z bronzerkiem

Prawdopodobnie tak, co oznacza, że prezentów z Narsa na razie nie będzie

[AnoIi]

Napisane przez Miskaa78

i masz rację
zauważyłam takie cuda - zwierzęta bytują miesiąc i są przenoszone do innego oddalonego schroniska i tak znowu i dziwnym trafem ślad po nich ginie, jak się chce znaleźć zwierzaka to raczej bez szans jest

szkoda, że ludzie nie sterylizują bodaj własnych zwierząt, potem takie niechciane biedaki biegają przy drogach, albo już leżą
sama mam teraz problem z psem, którego ktoś podrzucił w moje okolice, za nic nie dam go do schroniska na kiełbasę, a nikt go nie chce

się witam
oczekuję na kuriera Jacusia
wmawiam sobie, ze będę w kiecce i bluzce wyglądać zaebiście



Endżi wymownie i z premedytacją pominę Twoją urodę bo mnie wia, ale jak pacze to nie mogę sobie wyobrazić takiego aniołka z 180 cm wzrostu

U mnie właśnie takie schronisko 'międzygminne' jest. Ja już nie mam komu tych kotków dać. Miałam nadzieję, że choć jednego uratuję, ale koleżanka już nie chce liczę skrycie, że jak zrobię im fotkę to się złamie. Zaproponuję też, że całą wyprawkę jej kupię. Może coś zdziałam.
jak je zostawię, to jak nic zdziczeją. Poza tym, pod tym lasem to jeszcze jakiś lis je wyłapie. Ech, no nic będę myśleć

[Miskaa78]

Napisane przez AnoIi

U mnie właśnie takie schronisko 'międzygminne' jest. Ja już nie mam komu tych kotków dać. Miałam nadzieję, że choć jednego uratuję, ale koleżanka już nie chce liczę skrycie, że jak zrobię im fotkę to się złamie. Zaproponuję też, że całą wyprawkę jej kupię. Może coś zdziałam.
jak je zostawię, to jak nic zdziczeją. Poza tym, pod tym lasem to jeszcze jakiś lis je wyłapie. Ech, no nic będę myśleć

zauważyłaś, że w Twojej apce moje czaszki są jakby ładniejsze

[AnoIi]

Poczęstować Was szarlotką z bezą? Wieczorem piekłam. Zdjęcie średniej jakości niestety. Oczywiście krojona na ciepło i beza opadła

[korinka3]

Napisane przez AnoIi

Poczęstować Was szarlotką z bezą? Wieczorem piekłam. Zdjęcie średniej jakości niestety. Oczywiście krojona na ciepło i beza opadła Załącznik 6604056

[AnoIi]

Nie wyrabiam z tym tapatalkiem. Już nawet nie widzę zdjęć, które sama dodaję

[lena40]

Napisane przez AnoIi

Poczęstować Was szarlotką z bezą? Wieczorem piekłam. Zdjęcie średniej jakości niestety. Oczywiście krojona na ciepło i beza opadła Załącznik 6604056

Widzę, że solidarność starszyzny z osobami na diecie nie działa

[Miskaa78]

Napisane przez AnoIi

Poczęstować Was szarlotką z bezą? Wieczorem piekłam. Zdjęcie średniej jakości niestety. Oczywiście krojona na ciepło i beza opadła Załącznik 6604056

hmmmm a może bym się i skusiła

[AnoIi]

Napisane przez Miskaa78

zauważyłaś, że w Twojej apce moje czaszki są jakby ładniejsze

Nie mam teraz porównania, ale wyglądają sympatycznie

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez lena40

Widzę, że solidarność starszyzny z osobami na diecie nie działa

Przepraszam, ale jakby bezę odkroić to nie będzie takie kaloryczne

[iza89]

Napisane przez AnoIi

Poczęstować Was szarlotką z bezą? Wieczorem piekłam. Zdjęcie średniej jakości niestety. Oczywiście krojona na ciepło i beza opadła Załącznik 6604056

O matkoooo, zjadłabym

[AnoIi]

Dziś będę znowu robić pasztet z cukinii. Kto nie robił niech żałuje!

[Miskaa78]

Napisane przez AnoIi

Nie wyrabiam z tym tapatalkiem. Już nawet nie widzę zdjęć, które sama dodaję

ale my widzimy, niestety

chyba upiekę dziś coś, słodkiego z miesiąc nie żarłam

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez AnoIi

Dziś będę znowu robić pasztet z cukinii. Kto nie robił niech żałuje!

ok, daj przepis


bosz

[Oktawiaaa]

Napisane przez AnoIi

Poczęstować Was szarlotką z bezą? Wieczorem piekłam. Zdjęcie średniej jakości niestety. Oczywiście krojona na ciepło i beza opadła Załącznik 6604056

Nie, nie, ja nie chcę

[AnoIi]

Napisane przez Miskaa78

ale my widzimy, niestety

chyba upiekę dziś coś, słodkiego z miesiąc nie żarłam

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------


ok, daj przepis


bosz

Przepis Oktawia wrzucała http://www.ivkawkuchni.pl/2014/10/pa...hewka.html?m=1
Ja trochę pozmieniałam przyprawy, dałam mniej sera, oleju, a część bułki tartej zastąpiłam kaszą manną. Oliwia też wrzucała przepis ale teraz go nie odnajdę.