2010-06-17, 19:02 | #31 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: Psychoterapia analityczna
Cytat:
I nic poza tą nadzieją mi już nie pozostaje, bo poznawczo behawioralna nie pomogła, leki też nie, więc to moje ostatnie wyjście
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." |
|
2010-06-17, 19:14 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Psychoterapia analityczna
Cytat:
Jasne, że różne metody mają prawo dać identyczny efekt, ale dla pacjenta ważne są przecież pewne kryteria: jak np czas terapii (w jednym podejściu terapia jest krótsza w innym przeciwnie, oczekiwanie na efekt się wydłuża) no i cel terapii. Jeśli celem jest dokopanie się głębiej i poszerzenie wglądu to pod to dopasowuje się podejście. Jeśli jakieś zachowanie chce się wykluczyć, znaleźć inne rozwiązanie, idzie się stronę behawioralnej. Bo chodzi przecież o to by osiągnąć efekt w jak najkrótszym czasie przy możliwie niewielkim dyskomforcie jaki się pojawia w trakcie terapii. To przecież trudny proces i jesli można oszczędzić komuś męki to się to robi (nie wszyscy sie nadają do psychoanalizy, niby zadziała, ale ich rozwali, zanim będzie efekt, więc po co? itp itp) Więc dla mnie to ma znaczenie. Bo ocenia się nie tylko ten rezultat na mecie, który owszem może być taki sam przy różnych podejściach, bo terapia ma działać...ale i rany po drodze do mety.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
|
2010-06-17, 19:16 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: City of Joy
Wiadomości: 6 387
|
Dot.: Psychoterapia analityczna
Cytat:
Oczywiście różne problemy leczy się przy pomocy różnych form psychoterapii. Jeśli nurt behawioralny nie odpowiadał, poszukaj psychoterapeuty w innym, np.: psychodynamicznym lub systemowym.
__________________
Profesjonalne pokazy iluzji https://youtu.be/GobutlL0ty0 W moim niebie będą miękkie sierści, nosy, łapy, ogony i kły. W moim niebie będę znowu głaskać, moje wszystkie pożegnane psy |
|
2010-06-17, 19:29 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Psychoterapia analityczna
Dla mnie sęk nie tkwi w tym, że coś nie działało. Przyjrzyj się tej ucieczce z terapii pierwszej, nic nie dzieje się bez przyczyny. Nie ucieka się przed tym co nas "nudzi", a przed tym co trudne.
Inna rzecz, że raczej większość terapeutów miesza różne techniki dopasowując je "pod pacjenta", po to, by mieć jak najszersze pole manewru w pomaganiu. Jeśli coś nie działa to szuka się innych dróg. Z tym, że to co się wydaje pacjentowi nie zawsze się zgadza. Bardzo typowe w oporze jest takie wkurzenie na terapeutę, że nie potrafi nam pomóc, bunt przeciw niemu i ucieczka. To odwraca uwagę od aktualnej emocji, która w nas jest, pozwala zepchnąć odpowiedzialność za nasz stan na kogoś innego i można sobie uciec bez rozgrzebywania. Od terapeuty zależy mnóstwo, każdy ma swój styl działania, swoje metody, jak pisze hailie, ale kluczową rolę odgrywa zawsze pacjent.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
2010-06-17, 19:55 | #35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: Psychoterapia analityczna
Wiem że to wydaje się nieprawdopodobne, ale naprawdę nie wydaje mi się żeby akurat wtedy wydarzyło się coś szczególnego. Mam wrażenie że nie działo się NIC, nie czułam nic w związku z tymi sesjami, nawet nie byłam zła na tę terapeutkę, po prostu straszliwie mi się nie chciało tego ciągnąć, bo miałam poczucie bezsensu... Ale wiem, że to co mówię to jedno, a to co gdzieś tam w podświadomości się mogło dziać to drugie, może mój opór był tak silny, że sama siebie oszukuję.
Ale z drugiej strony wiem, że jeszcze poprzednią terapię przerwałam, bo było mi za trudno. Przyszłam z sesji z płaczem i powiedziałam że wolę umrzeć niż pójść tam jeszcze kiedyś. No i nie poszłam... (ale wtedy byłam dzieciakiem, to było parę lat temu)
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." |
2010-06-17, 19:58 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Psychoterapia analityczna
Różne moga być przyczyny, ale to nie jest tak, że "jeśli nie pomogło wtedy to teraz też nie".
Inny terapeuta, okoliczności, inna Ty. To się nie wyczerpuje! Warto próbować, zawsze.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
2010-06-17, 20:26 | #37 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: Psychoterapia analityczna
Cytat:
Dziękuję za pomoc!
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." |
|
2010-09-22, 12:28 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: home
Wiadomości: 1 311
|
Dot.: Psychoterapia analityczna
i co znalazłaś juz jakiegos terapeutę? jak się odnajdujesz w terapii?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:37.