Essence cz. V

[Haylee]

mi się podobała chemia między nimi ^^ a jako, że miałam niezbyt dobry humor to taki film idealny ale wiadomo, każdy może mieć inne zdanie i faktycznie, tą Kirsten można by było kimś zastąpić ale ogółem fajniee

[akisia]

Mi się podoba Robert i relacje między Bellą a Edwardem

Zeby nie było offa- zielony lakier z CaC zabarwił mi paznokcie

[Chaigata]

Ja kupię sobie pasiaki SC i bronzer, już myślę o nich 3ci dzień... a przynajmniej pooglądam.

Właśnie, ja bym chciała Eclipse- ale jak się fanki zlecą to nic nie zostanie ja zmierzchu nie lubię, ale nie przeszkadza mi to w zdobyciu tej limitki, bo to przeciez Essence!

[goldika]

co to SC? bo napisalas "bronzer" i mnie zaciekawilo bo wlasnie poluje na jakis bronzerek

[Chaigata]

Napisane przez goldika

co to SC? bo napisalas "bronzer" i mnie zaciekawilo bo wlasnie poluje na jakis bronzerek

Sun Club, jest tam taki złoto-brązowy pasiak ja z najnowszej limitki, tylko, że właśnie jest brązujący. A bronzer to miałam na myśli- matujący bronzer dla blondynek- też z SC. One chyba są w drugiej szafie o ile się nie mylę... także trzeba szukać na gocławiu.

ps. były już w tesco te stemple?

[elianka]

Napisane przez akisia

Ja tam osobiście uważam, że film taki sobie, Kristen w roli Belli znieść nie mogłam historia niby infantylna... Ale saga Zmierzchu ma coś w sobie, co sprawia, że czytam i oglądam z wypiekami na twarzy. Może to się do jakiegoś psychoanalityka nadaje, nie wiem

Ja zdecydowanie nie jestem Zmierzchomianiaczką, ale rozumiem zachwyty... Nie mówię o filmach, bo nie dałam rady oglądać- nic się nie trzyma kupy, fabuła się rwie, aktorzy drewniani i bez dokładnej lektury książki nic nie idzie zrozumieć, co chwile musieliśmy stopować i ja musiałam TŻ tłumaczyć co i jak, bo dla kogoś "zielonego" to story nie ma sensu.

Jeśli chodzi o książki to przeczytałam wszystkie jedną po drugiej na zwolnieniu. Historia jest infantylna a dylematy emocjonalne bohaterów działały mi na nerwy tak, że raz gwizdnęłam książką o podłogę. Ale wciąga

Ta książka jest tak napisana, że nie da się od niej odkleić. Trochę książek czytałam w zyciu a niewiele z nich budziło tak silne emocje u mnie- jak rzucanie książką

Uważam Zmierzch za książki mierne, chociaż pomysłowe. Ale mimo wszystko polecam do czytania , bo się łatwo i szybko czyta, a warto wiedzieć czym się naród zacwyca.

A eclipse- tak jak monnlight. Jest fajne bo jest z Essence

[lele]

Napisane przez akisia

Mi się podoba Robert i relacje między Bellą a Edwardem

Zeby nie było offa- zielony lakier z CaC zabarwił mi paznokcie

mialas baze? mi nie zabarwil, no moze oprocz okolic paznokcia przy zwmywaniu, ale po umyciu rak woda z mydlem wszystko zeszlo

[Mirelkaaa]

dobra poddaje się
za kazdym razem gdy wchodzę do natury to lecę do szafy essence i za kazdym razem mówię sobie, "masz tyle kosmetyków"
teraz czaję sie na bibułki matujące, ale nie ma ich
mam tez ochotę na jakis ich lakier, ale nie wiem czy warto

[nobodygirl91]

bardzo lubiłam historię o wampirach dopóki nie wyszedł na rynek "Zmierzch" nie czytałam, ale z opowiadań wiem, że historia jest średnia, może i wciąga, ale telenowele czy romanse też wciągają a czasami są tak głupie, że aż żal pupę ściska
za to polecam "wywiad z wampirem" - książki nie czytałam, ale film jest świetny zresztą jeden z ulubionych.

chce 2. szaffffeeee!!! jak się do niej dorwie to trzeba będzie po mnie zmywać podłogę

[magrat16]

Napisane przez nobodygirl91

bardzo lubiłam historię o wampirach dopóki nie wyszedł na rynek "Zmierzch" nie czytałam, ale z opowiadań wiem, że historia jest średnia, może i wciąga, ale telenowele czy romanse też wciągają a czasami są tak głupie, że aż żal pupę ściska
za to polecam "wywiad z wampirem" - książki nie czytałam, ale film jest świetny zresztą jeden z ulubionych.

To i ja zaofftopuje, sagi zmierzchu nienawidzę, ew film jako rozluźniacz może być, książka napisana fatalnie, a szkoda bo pomysł świetny. "Wywiad z wampirem" czytałam i chyba film nieco lepszy. Jeden z niewielu przypadków, gdy film lepszy od książki

Wracając do wątku. Zakochałam się w multi dimension w kolorze brudnego różu. Fantastyczny

[Caramella]

Napisane przez magrat16

Wracając do wątku. Zakochałam się w multi dimension w kolorze brudnego różu. Fantastyczny

tez mi sie spodobal, ale w koncu nie kupilam. mam 35 lakierow mozesz wkleic fotke na paznokciu?

[Maqua]

Napisane przez lea88

Bardzo prosze oto szminka 010 Frosted https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1274994960 (nie chce sie zalaczyc jako obrazek wiec wklejam linka)

co do limitowanki to na swatch widac, ze blyszczyk to jedynie drobinki na ustach i polysk, zero koloru (jak prawie kazdy z limitowanki )

dzięki za link

Napisane przez Finlora

Ja mam chrapkę na cienie z Eclipse i ciekawa jestem tego pudru - jeśli będzie miał jakieś błyszczące drobinki to chyba nie kupię

ten puder już kiedyś był, pisałyśmy o nim

[elianka]

własnie pomalowałam pazurki u rąk i stóp turkusem z CaC

Szybko schnie i ładnie się nakłada, ale bąbelki się robią.....

kolor obłędny

[Chaigata]

Napisane przez Caramella

tez mi sie spodobal, ale w koncu nie kupilam. mam 35 lakierow mozesz wkleic fotke na paznokciu?

lepiej nie, bo i ja kupię... a kolekcja rośnie... chyba ściany pomaluję, żeby zużyć...

[Ishikawa]

Przyznam sie ze sama sie przerzucilam na lakiery z Essence, jakos i cena sa ok. Ostatnio ubóstwiam glitterowy top coat...taka delikatniusia glitterowa mgielka
Jedyny zawód to color&go space queen (ten z brokatem kolorowym) - króko sie trzyma dziad jeden

[Hadassah]

Napisane przez elianka

Ja zdecydowanie nie jestem Zmierzchomianiaczką, ale rozumiem zachwyty... Nie mówię o filmach, bo nie dałam rady oglądać- nic się nie trzyma kupy, fabuła się rwie, aktorzy drewniani i bez dokładnej lektury książki nic nie idzie zrozumieć, co chwile musieliśmy stopować i ja musiałam TŻ tłumaczyć co i jak, bo dla kogoś "zielonego" to story nie ma sensu.

Jeśli chodzi o książki to przeczytałam wszystkie jedną po drugiej na zwolnieniu. Historia jest infantylna a dylematy emocjonalne bohaterów działały mi na nerwy tak, że raz gwizdnęłam książką o podłogę. Ale wciąga

Ta książka jest tak napisana, że nie da się od niej odkleić. Trochę książek czytałam w zyciu a niewiele z nich budziło tak silne emocje u mnie- jak rzucanie książką

Uważam Zmierzch za książki mierne, chociaż pomysłowe. Ale mimo wszystko polecam do czytania , bo się łatwo i szybko czyta, a warto wiedzieć czym się naród zacwyca.

A eclipse- tak jak monnlight. Jest fajne bo jest z Essence

Mi się wydaje że eclipse trza zobaczyć na żywo - tak jak GR, bo na zdjęciach brokat na brokacie brokatem pogania

A co do emocji - przy niektórych fragmentach wyłam ze śmiechu, przez dwie przebrnęłam, trzecią po angielsku (bo nie dość że autorka jest amatorką, to jeszcze tłumacz pogarsza sprawę), do czwartej nie dałam rady podejść . Za to film uważam za porażkę aktorsko reżyserską, ale kto co lubi

[Ingeborg]

Jak ja czekam na limitowanki z Sun Club oraz Eclipse - bardzo mi się podobają

Co do Zmierzchu - książka wciągająca, historia nawet interesująca (nie mówię nic nowego widzę ), tylko że widać, że jest dziełem rzemieślnika, nie artysty. Film - część 1sza - jeszcze się trzymała - ta mroczna atmosfera widoczna w aurze, przyrodzie, wszechobecnym mroku, dramatyczna muzyka naprawdę poruszająca jakieś czułe struny etc. Choć to już był film klasy B, to przynajmniej ścieżka dźwiękowa była cudowna . Ale 2ga część - porażka. Ciężko mi było wysiedzić. No i ta irytująca Kirsten jako Bella.
Co do Anne Rice - uwielbiam Pamiętniki Wampirów. Wywiad też jest świetny, a film bardzo się udał

[akisia]

Napisane przez lele

mialas baze? mi nie zabarwil, no moze oprocz okolic paznokcia przy zwmywaniu, ale po umyciu rak woda z mydlem wszystko zeszlo

Nie, i to był mój błąd

[black-bubu]

Napisane przez Hadassah

Mi się wydaje że eclipse trza zobaczyć na żywo - tak jak GR, bo na zdjęciach brokat na brokacie brokatem pogania

A co do emocji - przy niektórych fragmentach wyłam ze śmiechu, przez dwie przebrnęłam, trzecią po angielsku (bo nie dość że autorka jest amatorką, to jeszcze tłumacz pogarsza sprawę), do czwartej nie dałam rady podejść . Za to film uważam za porażkę aktorsko reżyserską, ale kto co lubi

Co do zmierzchu to historie o wampirach uwielbiam, ale zmierzch to taka komedia o wampirach denerwuje mnie to wzdychanie Belli - och Edward - krótko mówiąc autorka oswieżyła Harlekiny sprzed kilkunastu lat A książka jest denna dziwie się kto ją wydał - tzn. pomysł fajny, fabuła wciągająca chwilami, ale baba nie umie pisać, jest to strasznie napisane , no bo np. przez pół książki opisuje każdy dzień z życia belli - wstała, zrobiła śniadanie bla bla, czytałam ebooka i były momenty że chciałam zaznaczyć następne 20 stron i nacisnąć delete

A co do Eclipse to ten czarny błyszczyk jest zabójczy, cudnie wygląda na ustach. A cieni spodziewałam sie rewelacyjnych - bo wypiekane a tu taki bubel sam brokacik. Essence zaczyna przesadzać z tym brokatem - Cute as hell uwielbiam za brak brokatu.

[chellow]

Napisane przez lele

mialas baze? mi nie zabarwil, no moze oprocz okolic paznokcia przy zwmywaniu, ale po umyciu rak woda z mydlem wszystko zeszlo

mi tez zabarwił. a z baza z essence zszedl jak naklejka! doslownie zrywalam go płatami;/

[wiefiulecka]

Stałam się dzisiaj szczesliwa posiadaczka rozu CaC oraz krążka wygładzającego
Faktycznie pasiakowy róż jest ledwo widoczny, może dlatego, że mam dosc opaloną twarz.

[elianka]

Napisane przez black-bubu

A co do Eclipse to ten czarny błyszczyk jest zabójczy, cudnie wygląda na ustach. A cieni spodziewałam sie rewelacyjnych - bo wypiekane a tu taki bubel sam brokacik. Essence zaczyna przesadzać z tym brokatem - Cute as hell uwielbiam za brak brokatu.

ooo a gdzie widziałaś swatche..?

[lele]

Napisane przez chellow

mi tez zabarwił. a z baza z essence zszedl jak naklejka! doslownie zrywalam go płatami;/

ja baze essence ( srebrna, a moze to odzywka) bardzo sobei chwalilam, teraz mam my secret i jestem z niej srednio zadowolona. przed chwila zmywlam ze stop turkusowy i fioletowy z rak. i nie mam plytki zabarwionej, ale po turkusowym palce maja zielonkamy odcien ( tak samo mialam poprzednio u rak) co zeszlo po umyciu ciepla woda z mydlem.

[magrat16]

Napisane przez Caramella

tez mi sie spodobal, ale w koncu nie kupilam. mam 35 lakierow mozesz wkleic fotke na paznokciu?

oczywiście Zdjęcia paznokci pomalowanych w piątek. Dziś pomaluję od nowa, ale chciałam szybko przy dziennym świetle. Jak na lakier za 7zł to multi dimension jest bardzo wytrzymały. Mam 4 sztuki i jestem z nich bardzo zadowolona
Ja mam skromną kolekcję 15 lakierów, staram się wyrzucać stare na bieżąco, ale mam chrapkę na kilka colour and go i multi dimension

[Adus_]

z filmu 'zmierzch' tylko ost mi się podobał. Reszta taka... Przesadnie jak dla dzieci.
z 2 części filmu podobał mi się tylko score i 2 wolniejsze piosenki ('Possibility' i 'satellite heart'). I w sumie fajnie pokazali te mijające miesiące. Reszta była hm... Gdybym nie czytała książki to pewnie bym się nie połapała.
A co do ksiazek- lekkie, szybko się czyta, wciąga, ale tłumaczenie mnie rozwaliło.. Generalnie na deszczowy tydzień wakacji w sam raz.

Koniec offtopa.
Mi się lakiery C&G nie podobają. Mam 12- very diva (coś jak wiśnia w czekoladzie) i jest baaardzo średni. Z tego co widzę, to go już nawet na str E. nie ma

[saks]

Napisane przez magrat16

oczywiście Zdjęcia paznokci pomalowanych w piątek. Dziś pomaluję od nowa, ale chciałam szybko przy dziennym świetle. Jak na lakier za 7zł to multi dimension jest bardzo wytrzymały. Mam 4 sztuki i jestem z nich bardzo zadowolona
Ja mam skromną kolekcję 15 lakierów, staram się wyrzucać stare na bieżąco, ale mam chrapkę na kilka colour and go i multi dimension

O matko, w piątek kupiłam identyczny odcień i jestem bardzo, ale to bardzo niezadowolona Malowałam dwie warstwy i na to lakier nawierzchniowy Revlona - wszystko robiłam jak z innymi lakierami. Następnego dnia już zaczął mi złazić płatami. A kolor jest prześliczny. Może trafiłam na bubel, bo z tej serii miłam kiedyś czerwony i byłam zadowolona. Chciałabym jeszcze spróbować colour&go.

Jestem zła na paski, nie dość, że pozapychały mnie okrutnie, to jeszcze ledwo je widać na twarzy.

[Chaigata]

Napisane przez elianka

ooo a gdzie widziałaś swatche..?

Gdzie, gdzie, gdzie?
Ja bym się skusiła na czarne błyszczydło, toż to dopiero gadżet.

W planach Eclipse: 3 błyszczyki, 3 lakiery, czarna kredka

[magrat16]

Napisane przez saks

O matko, w piątek kupiłam identyczny odcień i jestem bardzo, ale to bardzo niezadowolona Malowałam dwie warstwy i na to lakier nawierzchniowy Revlona - wszystko robiłam jak z innymi lakierami. Następnego dnia już zaczął mi złazić płatami. A kolor jest prześliczny. Może trafiłam na bubel, bo z tej serii miłam kiedyś czerwony i byłam zadowolona. Chciałabym jeszcze spróbować colour&go.

Może lakier był stary, lub otwierany? Mój prosto z nowej Natury starł się tylko na końcówkach, koleżanka kupiła taki sam i też trzyma się świetnie( mowa o numerze 55 ) Ogólnie z tej serii jestem zadowolona, bo lakiery wytrzymują min 4 dni, co się przy Astorze nawet nie zdarzało. Minus- długo schną. Zawsze staram się upolować lakier po dostawie, żeby dłużej wytrzymał.
Właśnie, pytanie- czy trzymacie lakiery w lodówce, czy normalnie? Zastanawiam się, czy na lato nie przenieść ich do lodówki

[emememsik]

Dziewczyny, wysilcie się odrobinę i przejrzyjcie przynajmniej ostatnie strony, żeby znaleźć link do czarnego błyszczyka.

[elianka]

Napisane przez emememsik

Dziewczyny, wysilcie się odrobinę i przejrzyjcie przynajmniej ostatnie strony, żeby znaleźć link do czarnego błyszczyka.

em, no wybacz, jeśli czegoś nie zauważyłam to nie dlatego, że wpadam na gotowce.... sorry

Najłatwiej to być złośliwym, zamiast od razu powiedzieć, że było na poprzedniej/dwie strony temu....