Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

[paprykowy cukierek]

Ahh...gdybym nie farbowała to miałabym włosy za tyłek

Właśnie zrobiłam maseczkę...Biovax + olejek rozmarynowy + olejek ze słodkich migdałów + olejek kokosowy = piękne i odżywione włoski...ehhh i ten zapach ;D

[Shee'naz]

Napisane przez Muffka_

Dokladnie...nie wiem co mnie wzielo na farbowanie. Jak wroce do swojego kolorku to obiecuje sobie koniec z farbowaniem az cala nie osiwieje A jak tylko mnie wezmie chec na farbe-przypomne sobie jak dlugo trzeba czekac na powrot do swoich wloskow

Amen... Jak sobie przypomne proces powracania to bede z krzykiem uciekac od polek z farbami xD Ech... ostatnio jakos mnie bardziej dobija to odrastanie. Mam nadzieje, ze po wcieraniiu rycyny w skalp troche wlosy przyspiesza...Narazie prawie pol roku za mna, fajnie by bylo moc za rok sciac cala farbe ale nie wiem czy sie na ta dlugosc odwaze. Krotsze i pocieniowane wlosy mi sie nigdy nie ukladaly (mam fale, wiec przy takich cieciach wlosy stercza we wszystkie strony i bez prostowania ani rusz, a po co meczyc nowe, odrosniete wlosy?)

[Lenka_1987]

ech gdybym ja nie farbowała... odkąd zafarbowałam włosy pierwszy raz jakieś 8 lat temu chyba to nie wiem ile razy wracałam już do swoich włosów i miałam nigdy więcej nie farbować... Może raz do roku mnie nachodziła taka myśl, że koniec z farbą i przez kilka miesięcy nie farbowałam włosów, ale później znów farbę kupowałam. Raz, jakieś dwa lata temu miałam już prawie całe swoje włosy. Po dekoloryzacji miałam balejaż robiony przez rok, ale przed sylwestrem jak spojrzałam na stan moich włosów na (dosłownie siano) to się załamałam. Poszłam do fryzjera, żeby mi ściął zniszczone włosy (fryzjer też się przeraził stanem moich włosów) a on mi mówi, że trzeba będzie ściąć bardzo dużo i on mi tyle nie zetnie. Podciął mi z 15 cm (a dodam, że to był okres gdy robiłam balejaż raz na dwa miesiące, prawie codziennie prostowałam włosy przez prawie rok i używałam tylko szamponu, żadnych odżywek, masek, środków ochronnych do prostowania...) i zaczęłam dbać o włosy. Efektów nie było widać, więc po dwóch miesiącach koleżanka ścięła mi włosy do ucha. Nie chciałam ich prostować (te na zdjęciach w lokach to są moje naturalne włosy) przy takiej długości loki wyglądały niezbyt efektownie, zwłaszcza, że włosy były jednej długości, więc podpinałam włosy i bardzo o nie dbałam. I właśnie jakieś dwa lata temu, pół roku po ścięciu włosów przez koleżankę i intensywnej pielęgnacji poszłam do fryzjera, żeby mi wycieniował włosy i podciął końcówki. Po wizycie u fryzjera niektóre pasemka na końcach miały jeszcze po 2, 3 cm farby, ale miałam prawie całe swoje naturalne. Wtedy myślałam sobie jeszcze jedno cięcie i będę miała całe swoje, wytrzymałam dwa miesiące i zamiast cięcia i całych swoich włosów zafundowałam sobie hennę

[zady i walety]

Napisane przez Muffka_

Dokladnie...nie wiem co mnie wzielo na farbowanie. Jak wroce do swojego kolorku to obiecuje sobie koniec z farbowaniem az cala nie osiwieje A jak tylko mnie wezmie chec na farbe-przypomne sobie jak dlugo trzeba czekac na powrot do swoich wloskow

Mam identyczne postanowienie. Teraz trzeba płacić za głupotę

[Muffka_]

Napisane przez Shee'naz

Amen... Jak sobie przypomne proces powracania to bede z krzykiem uciekac od polek z farbami xD Ech... ostatnio jakos mnie bardziej dobija to odrastanie. Mam nadzieje, ze po wcieraniiu rycyny w skalp troche wlosy przyspiesza...Narazie prawie pol roku za mna, fajnie by bylo moc za rok sciac cala farbe ale nie wiem czy sie na ta dlugosc odwaze. Krotsze i pocieniowane wlosy mi sie nigdy nie ukladaly (mam fale, wiec przy takich cieciach wlosy stercza we wszystkie strony i bez prostowania ani rusz, a po co meczyc nowe, odrosniete wlosy?)

Ja tez zamierzam robic sobie maske z rycyna, oliwa i miodem raz w tygodniu na noc moze cos przyspiesza....Jak nie to chociaz stan wloskow sie poprawi A jesli chodzi o krotkie wloski i fale to moze podkresl ich naturalny skret? Sa rozne specyfiki do tego(nie mam na mysli lokowki tylko kosmetyki) Moja kolezanka ma taka fryzkure i slicznie wyglada Podobna ma jak Keira:

[Gajuta]

Napisane przez Shee'naz

Amen... Jak sobie przypomne proces powracania to bede z krzykiem uciekac od polek z farbami xD Ech... ostatnio jakos mnie bardziej dobija to odrastanie. Mam nadzieje, ze po wcieraniiu rycyny w skalp troche wlosy przyspiesza...Narazie prawie pol roku za mna, fajnie by bylo moc za rok sciac cala farbe ale nie wiem czy sie na ta dlugosc odwaze. Krotsze i pocieniowane wlosy mi sie nigdy nie ukladaly (mam fale, wiec przy takich cieciach wlosy stercza we wszystkie strony i bez prostowania ani rusz, a po co meczyc nowe, odrosniete wlosy?)

Oj, mnie też czasem dobija to odrastanie Dziewczyny, ale pomyślcie sobie ile czasu już nie farbujecie/zapuszczacie? Nie szkoda Wam tego czasu? Ja zawsze w chwilach zwątpienia tak myślę i mi to pomaga Poza tym chyba nasz wątek nazywa się "Grupa wsparcia", więc w chwili słabości piszmy i wspierajmy się wzajemnie a na 1000000% damy radę wrócić do pięknych, długaśnych naturalek! Shee'naz nie poddawaj się

[Bayka]

ja dziś usłyszałam, że obiektywnie rzecz biorąc naturalki są nudne, i jak tu podołac wyzwaniu?

[anngeli]

To chyba dla mnie nudne znaczy piękne
I Ty też tak musisz myśleć.
Ja mam o tyle dobrze że wiem że mojemu ukochanemu podobają się naturalne włosy i marzy żebym takie miała : zdrowe, długie i co najważniejsze dla niego - naturalne.
A nie jak to on twierdzi popalone, zmęczone i takie na które narzekam
Ma rację, szkoda że zmarnowałam poprzedni odrost, ale cóż co nas nie zabije to nas wzmocni, teraz będę silniejsza bo nauczyłam się na błędzie i doceniłam po stracie. Więc to jedyny plus tego że wcześniej zwątpiłam. Drugi raz się nie dam

[Muffka_]

No wiadomo ze nie bedziesz w nich taka wyrazista jak w farbowancach ale delikatna i naturalna jak sama nazwa wskazujeA do tego dazymy

[zady i walety]

Napisane przez Bayka

ja dziś usłyszałam, że obiektywnie rzecz biorąc naturalki są nudne, i jak tu podołac wyzwaniu?

nudne są włosy zniszczone
matowe nieukładające się spalone włosy to nie lśniący "nudny" kolor na zdrowych włosach
jak już oświecisz wszystkich blaskiem swoich nudnych naturalek to nienudnym istotom zostanie na głowie sama grzywka


wiem, że nie wolno tak wytykać ludzi, że nieładnie i fe, ale zdjęcia niektórych włosów m.in. Aguillery powieszę sobie w łazience nad półką z odżywkami i szamponami, i będę nosić w portfelu, żeby się nie skusić ani na farbę

[paprykowy cukierek]

Jakby postawić farbowaną dziewczynę, która ma zniszczone końcówki i suche obok dziewczyny z długimi i lśniącymi włosami , każdy wie tutaj która lepsza

[goldika]

hej
wczoraj byłam u fryzjerki. Byłam tak zdesperowana chęcie zrobienia czegoś z włosami, że od rana dzowniłam po salonach i szukałam wolnego miejsca. W jednym salonie udało mi się wcisnąć. I jestem zachwycona w końcu mam fryzurę a nie same włosy na głowie.
Na długości sporo nie straciłam ale zrobiła mi grzywkę na bok i z przodu wystopniowała. Tył też lekko wycieniowała. I powiedziała, że nie mam się farbować ze mam już duży odrost i szkoda to tracić. Ze przez ciąże sporo mi odrosnie.
Wiec znowu jestem zmotywowana do zapuszczania naturalkow

[paprykowy cukierek]

To świetnie golidka, ten czas szyybko zleci

[Gajuta]

Napisane przez goldika

hej
wczoraj byłam u fryzjerki. Byłam tak zdesperowana chęcie zrobienia czegoś z włosami, że od rana dzowniłam po salonach i szukałam wolnego miejsca. W jednym salonie udało mi się wcisnąć. I jestem zachwycona w końcu mam fryzurę a nie same włosy na głowie.
Na długości sporo nie straciłam ale zrobiła mi grzywkę na bok i z przodu wystopniowała. Tył też lekko wycieniowała. I powiedziała, że nie mam się farbować ze mam już duży odrost i szkoda to tracić. Ze przez ciąże sporo mi odrosnie.
Wiec znowu jestem zmotywowana do zapuszczania naturalkow

Świetnie Wrzucisz jakieś foto w nowej fryzurce?

[xyolax]

Napisane przez anngeli

Zostały mi jeszcze 3 egzaminy i wakacje. Ale wierzę że dam radę, pozaliczam wszystko w terminie i przed końcem czerwca będę się mogła bez stresu cieszyć latem

Byłam dzisiaj z TŻ'etem i przyjaciółmi nad jeziorem, opaliłam się troszkę, próbowałam chronić jakoś włoski. Jednak i tak po jeziorze takie szorstkie, jadąc na działkę kupiłam reklamowany ostatnio zestaw bo był w promocyjnej cenie Nivea Long Repair polecany dla włosów długich jak i dla osób które chcą mieć długie włosy, że niby dba o włosy od nasady po przez długość aż po same końce - zobaczymy
Składniki ma całkiem całkiem a że jeszcze nigdy nie stosowałam szamponu i odżywki z tej samej serii liczę na jakieś dobre efekty.
W swojej szafce mam 2 szampony typowo apteczne albo ze sklepu fryzjerskiego, odżywki tak samo, więc pomyślałam że od czasu do czasu można się skusić na coś drogeryjnego
Może stosował już ktoś?

Chyba zacznę nosić włosy związane w wysokiego koczka, jest to dość wygodne na obecne upały, modne a w dodatku nie ukazuje tak mojej długości która mi nie odpowiada. A później gdy odrost będzie na prawdę duży łatwiej mi będzie ukrywać różnice pomiędzy kolorami jeśli przyzwyczaję siebie i innych do związanych włosów. Fajne są też dobierane warkocze tzw. kłosy.

Oto kilka zdjęć które mnie zainspirowały, a zdjęcie na końcu lubię najbardziej ponieważ ten ciemniejszy kolor jaki ma ta kobiety to zbliżony do mojego naturalnego... Jak mogłam go nie docenić?

Tylko 3? Zazdroszczę Przede mną jeszcze długa droga, ok 10 zal / egz...

A te fryzury są świetne, czasem widzę jak jedna dziewczyna u mnie na uczelni przychodzi z takim warkoczem przy linii włosów, bardzo ładnie to wygląda, ale ja niestety nie umiem go zrobić

Napisane przez zady i walety

wpadlam tylko na chwile pochwalic sie cieciem polowy wlosow i pomalowaniem tego co zostalo na ciemniejszy kolor
odrostow nie powinno byc zbytnio widac
i juz koncze z farba
i tak wszystko,co pomalowane jest tylko do sciecia

dobrej nocki zycze

Pokazuj fotki

Napisane przez Lenka_1987

Dziękuję za miłe słowa odnośnie moich włosów. Wkleję jeszcze raz moje zdjęcia i opiszą historię moich włosów:


Zdjęcia 1 i 2 są to moje włosy w czasach gdy najbliżej im było do naturalnego koloru. Tylko pozostałości pasemek jaśniutkich i mój naturalny blond półroczny odrost na pierwszym zdjęciu i dziewięciomiesięczny na drugim.


Zdjęcia 3 i 4 jest to zdjęcie moich włosów przed niefortunnym farbowaniem, przez ponad pół roku malowane henną na brąz z częstotliwością raz na dwa tygodnie, czasem raz na 3 tygodnie. Po tym farbowaniu henną zamarzył mi się jaśniutki, platynowy blond...


Zdjęcia 5-7 są to zdjęcia kilka dni po 6 farbowaniu na platynowy blond... Po ponad pół roku farbowania henna włosy zaczęły mi rosnąć znacznie ciemniejsze, zamarzyły mi się jaśniutkie włosy, niewiele myśląc poszłam do sklepu i farbę kupiłam. Wyszedł pomarańcz, taki jaskrawy, więc poszłam po drugą farbę, później trzecią, czwartą, piątą i dopiero po szóstej uzyskałam taki efekt jak na zdjęciu, a farby kupowałam różnych firm, trzymałam dłużej niż zalecał producent, cud, że nie wyłysiałam...

8 zdjęcie przedstawia moje włosy jakieś 2 miesiące po farbowaniu tą farbą http://www.nigrini.pl/produkt_6579_s...nd_nr_542.html
kolor był na początku bardzo zbliżony do mojego naturalnego koloru włosów, ale po tych 2 miesiącach sprał się trochę i wyblakł od słońca


Na 9 zdjęciu jestem w dniu mojego ostatniego farbowania znów farbą http://www.nigrini.pl/produkt_6579_s...nd_nr_542.html
Tym razem kolor się tak szybko nie wypłukał i nie wyblakł, bo moje włosy nie miały już kontaktu ze słońcem (27 sierpień) Na zdjęciu kolor wydaje się ciemniejszy, bo zdjęcie w nocy robione

Jakie lokasy

Napisane przez goldika

hej
wczoraj byłam u fryzjerki. Byłam tak zdesperowana chęcie zrobienia czegoś z włosami, że od rana dzowniłam po salonach i szukałam wolnego miejsca. W jednym salonie udało mi się wcisnąć. I jestem zachwycona w końcu mam fryzurę a nie same włosy na głowie.
Na długości sporo nie straciłam ale zrobiła mi grzywkę na bok i z przodu wystopniowała. Tył też lekko wycieniowała. I powiedziała, że nie mam się farbować ze mam już duży odrost i szkoda to tracić. Ze przez ciąże sporo mi odrosnie.
Wiec znowu jestem zmotywowana do zapuszczania naturalkow

Fotki, fotki, fotki
Fajnie, że trafiłaś na taką fryzjerkę, która nie próbowała Cię na siłę pofarbować. Ja jak szłam gdzieś z odrostem to pierwsze co było tylko "farbujemy?" a jak mówiłam nie, nie, zapuszczam naturalne to "e tam naturalne, ładnie pani w takich włosach, będzie pani z odrostem chodziła?"

[goldika]

fotki wrzuce potem, musze najpierw ogarnac siebie i wlosy
sama bylam zaskoczona podejsicem tej fryzjerki. Bo zaczelam ja wypytywac o farby dla ciezarnych, po cos mi tam polecila. Dodala ze farby wcale nie szkodza. A potem jak popatrzyla na moj odrost to sama mowi: niech Pani nic nie farbuje. Naturalny kolor ma pani bardzo ladny a dziewczyna miala moze z 25lat.

[Lenka_1987]

goldika masz szczęście, że trafiłaś na taką fryzjerkę Niektóre to nawet 10 cm odrostu chcą farbować

[goldika]

wrzucam nowa fryzurkę i odrost. Niestety jakość kiepska bo nie umiem dobrze poslugiwac sie aparatem
wlosy mam bardziej blyszczace niz na zdjeciu, nie wiem dlaczego wyszly takie matowe

[Exquise]

Wstawiam zdjęcie moich prawie 21 miesięcznych odrostów
Włosy pokręcone bo miałam warkoczyka. Nieład jak zwykle Troszkę się rozjaśniłam od słońca.

[Lenka_1987]

goldika gdybyś nie zaznaczyła odrostu to bym się nie dopatrzyła gdzie on jest.
U Ciebie Exquise nie widzę odrostu.
Ale Dziewczyny z naszymi włosami jest chyba tak, że my widzimy ten odrost, jest on dla nas bardzo rzucający się w oczy, a mało kto z naszego otoczenia go dostrzega.
A co do dziewczyn, którym jacyś znajomi mówią, że mają straszny odrost, że przez odrost się zapuściły, itp. Miałam (w sumie to dalej mam) taką znajomą, która przy każdym naszym spotkaniu pytała kiedy włosy zafarbuję, bo wyglądam strasznie, bo mój odrost jest wstrętny, bo mój odrost rzuca się w oczy z daleka. Ja myślałam, że moja różnica w kolorach jest prawie nie widoczna, że żeby zobaczyć mój odrost trzeba się bardzo dokładnie przyjrzeć, ale skoro ludzie na ulicy mi mówią, że on jest taki widoczny, to może rzeczywiście jest, a ja go nie dostrzegam. Powiedziałam o tej całej sytuacji mojemu TŻowi. I wiecie co on mi powiedział? Powiedział mi żebym spojrzała na włosy mojej znajomej i na moje, żebym je porównała (ja mam włosy zdrowe, w dobrej kondycji, nie porozdwajane, w miarę gęste, jedyny ich defekt to to, że wracam do naturalnych i widać różnicę w kolorach. ona ma włosy cieniutkie, bardzo rzadkie, zniszczone, rozdwojone, suche). Mój TŻ skwitował to tak, że ona mi zazdrości włosów, nie ma się do czego przyczepić w moich włosach poza tym kolorem i dlatego go wyolbrzymia. Po prostu z zazdrości. W Waszym przypadku też pewnie jest tak, że Wasze znajome zazdroszczą Wam stanu włosów, długości odrostu, decyzji o powrocie do naturalnych i wyolbrzymiają lub podkreślają to do czego mogą się przyczepić.

[Kileczka]

Napisane przez goldika

wrzucam nowa fryzurkę i odrost. Niestety jakość kiepska bo nie umiem dobrze poslugiwac sie aparatem
wlosy mam bardziej blyszczace niz na zdjeciu, nie wiem dlaczego wyszly takie matowe

U mnie jest podobnie. To znaczy mam podobny naturalny kolor włosów i podobny farbowany. Tylko odrost dużo mniejszy Prawie ich nie widać. Nie różnią się tak bardzo jak np.: blond farbowane i ciemne odrosty. To duży plus

[anngeli]

Gdybym przed licznymi farbowaniami i zniszczeniami moich włosów
dbała o nie tak jak teraz, cudowała z induskimi olejkami typu vatika, olejami rycynowymi, naftą, kosmetykami na porost, odżywkami , szamponami, wspomagaczami typu belissa albo vitapil i tak dalej i jeszcze dalej... to bym chyba miała włosy "do kolan" a na dodatek byłby jak z reklamy

Ale cóż, wszystko jeszcze przed nami.
Znamy wszak tyle sposobów na przyśpieszenie porostu jako takie jak i na wielką regenerację że jak już odrosną nam "nasze" włosy to dbając o nie nadal tak jak dbamy teraz - będą rosły 3 cm/ msc i będą mega piękne
Warto?
(no pewnie że warto )

[paprykowy cukierek]

Ahhh..śnił mi się sen w którym wieczorem wtarłam olejek migdałowy z rozmarynowym, a rano miałam włosy do tyłka Warto pomarzyć

[maymay6]

A ja przyznaję, że zaczynam się łamać. I to już nawet nie chodzi o odrost. Jak już jest 3cm i reszta kolorku się lekko wypłukała to właściwie nie rzuca sie aż tak w oczy. Bardziej waham się pomiędzy naturalnymi a henną. Z jednej strony naturalny kolorek ze złotym odcieniem i srebrnymi siwkami mi sie kosmicznie podoba a z drugiej jak widzę piękne czerwienie i blask po hennie... No właśnie. Szkoda, że nie można mieć i tego i tego naraz ;] Albo dzisiaj takie a jutro inne .
W sumie i tak w końcu będę musiała odrosnąć (jak się więcej siwych pojawi, no ale to jeszcze nie ten wiek chyba :P ). A z drugiej... ta czerweiń, rudości...

[srebrna_smuga]

Witam wszystkie nowe koleżanki

W piątek dajemy fotki odrostów

Dzisiaj mierzyłam swój odrost i teraz coś dziwnego, u góry mam 8cm a pod spodem włosy mają 10cm odrostu czemu tak nie równomiernie rośnie :<?

[anngeli]

Z tym dodaniem fotki odrostu - no jak wszystkie to wszystkie
Ale u mnie to wstyd, bo na razie to nie mam się czym pochwalić, mały taki...ale w sumie grunt że jest

To dziewczyny szykować aparaty i w piątek wielkie zasyp fotek z odrostem

[794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75]

.

[anngeli]

Ale odwiedzaj nas czasami we wakacje i wrzucaj foty swoich naturalek

Upały takie...już nie wiem jak te włosy spinać. Aż się mi się uczyć nie chce, ale trzeba
W niedziele czekają mnie 2 egzaminy z czego jeden to poprawka, więc trzymajcie za mnie kciuki żeby mi się udało wszystko pozaliczać

Dzisiaj przez chwilę przeszła mi dziwaczna myśl ścięcia się na chłopaka, ale to tak porządnie. I co urosną to podcinać tak żeby nawet końcówki nie zostały we farbie. To bym dopiero wyglądała
Widziałam dzisiaj dziewczynę, obciętą na króciuteńko - ale była tak śliczna że nawet z fryzurą na zapałkę miała by swój urok... Ale mi nie do twarzy z tak krótkimi nawet jak mam teraz, więc tylko pomarzyć

[moniczka_90]

Kochane zapuszczające piękne zdrowe włosy
bardzo was proszę o głos na Basie, wystarczy kliknąc na baner w moim podpisie, z góry dziękuje za głosy można klikać raz na 5 minut


Nie udzielałam się ale dalej nie farbuję, TZ mnie odwodzi od mysli zafarbowania. Nie udzielam się ale dalej was poczytuję jednak jakoś w wątku nr. II czułam się lepiej i może dlatego tak. pozdrawiam i liczę na wasze głosy !

[Skarb90]

Napisane przez moniczka_90

Kochane zapuszczające piękne zdrowe włosy
bardzo was proszę o głos na Basie, wystarczy kliknąc na baner w moim podpisie, z góry dziękuje za głosy można klikać raz na 5 minut


Nie udzielałam się ale dalej nie farbuję, TZ mnie odwodzi od mysli zafarbowania. Nie udzielam się ale dalej was poczytuję jednak jakoś w wątku nr. II czułam się lepiej i może dlatego tak. pozdrawiam i liczę na wasze głosy !

ode mnie głosik poszedł