Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

[vujka]

Ja też się melduję! ostatnio u nas mały sajgon eh.. źle mi z tym, ze wpadam do Was tak rzadko podczytuje na bieżąco, ale Paweł nie daje mi dużo czasu na to by coś napisać

Zaczeliśmy rozszerzać dietę. Paweł super reaguje i bardzo mu smakuje nadal mamy problem z nocami, ale jest już ciut lepiej a i jesteśmy na etapie nowych dzwięków Paweł cały czas piszczy, śmieje się, gada a najbardziej lubi udawać samochodzik (brrrr....) zapluwając wszystko do okola

nadrabiam...

[humpback]

Napisane przez salviae

czy któras z mam rozszerzajacych diete miala taki problem : mały od miesiace je, zjadał pieknie cały sloiczek + pol deserku, wszycy byli pod wrazeniem, ze od razu i tak ladnie je i tu od 4 dni dupa nie otworzy dziuba, nie przełknie, ma odruchów wymiotny nie wiem co robic, czy darowac sobie proby, czy probowac, czy isc do lekarza heelp

I. dziś ma jakiś bunt. po chętnym próbowaniu nowych smaków, dziś dostał 3 raz dynię i się wykrzywił i nie jadł. na razie mu daruję, spróbuję jutro

[deb]

Napisane przez salviae

Witam w nowym watku
deb ty chyba pytalas o kojec, ja kupiłam żebym małego tam zamykać kiedy chce coś zrobić w domu, czy nawet spokojnie kawe wypić teraz poloze na macie i lezy, a jak zacznie raczkować/chodzić to nie bedzie chwili spokoju i trzeba bedzie miec oczy dookoła głowy

czy któras z mam rozszerzajacych diete miala taki problem : mały od miesiace je, zjadał pieknie cały sloiczek + pol deserku, wszycy byli pod wrazeniem, ze od razu i tak ladnie je i tu od 4 dni dupa nie otworzy dziuba, nie przełknie, ma odruchów wymiotny nie wiem co robic, czy darowac sobie proby, czy probowac, czy isc do lekarza heelp

Tak ja pytałam dziękuję za odpowiedź...a łóżeczko nie starczy na tą chwilę? hmm kojca i tak nie będę miała gdzie wstawić - nie w takich wymiarach. No nic zobaczymy, mam to turystyczne łóżeczko najwyżej z niego będziemy korzystać - znajomi tak robili

Co do rozszerzania diety. My dopiero 3 tydzień jemy. Dzisiaj ponad pół słoiczka. Ja bym próbowała codziennie. A może na złe pory teraz trafiasz? Jak tak ładnie jadł to nie przerywałabym. Ale może ktoś bardziej doświadczony doradzi coś innego.

[salviae]

Napisane przez XxXJuSstiii

ja bym chyba dała mu kilka dni

tez tak myslalam, ale wszedzie pisza zeby probowac, juz mialam nadzieje, ze bez problemow u nas to przejdzie

Napisane przez ankaaa206

hej
może to chwilowy bunt u nas tez przez kilka dni nic nie jadł - a teraz powoli coś tam smakuje

to moze tez chwilowy bunt, jutro kupie ziemniaka ze szpinakiem bo smakowal i walczymy dalej

[deb]

Napisane przez ankaaa206

hej
karota ok 6 zł ta kaszka
dziś było pierwsze podejście do obiadu mięsnego, ale nie smakowało małemu, więcej wyplul niż zjadł

ale ziimnnoo, byliśmy na spacerze - strasznie zmarzłam
teraz mam ciągoty na coś słodkiego i na złość nic nie ma - znalazłam jakąś starą gorzką czekoladę i od biedy jem

a co do opowieści o zmarłych, to właśnie jak dziadek tż zmarł podobno zegar stanął, i gdy ktoś jeszcze inny odszedł to obraz spadł, tak więc w każdej rodzinie są opowieści.
Ja bym bardzo chciała, żeby mi sie moja babcia przyśniła, bo tęsknie za nią

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------


może to chwilowy bunt u nas tez przez kilka dni nic nie jadł - a teraz powoli coś tam smakuje

U mnie z dziadkiem też tak było podobno tzn. z zegarem

[humpback]

Napisane przez xal

w ogóle to dla gaduł z czatu fb, ja się tam żalę i gadam a żadna nie zamalduje, że nowy wątek mamy

i yak podziwiam że ogarniasz czat. to było ponad moje siły

Napisane przez deb

aa zapomniałam odpisać; 21 listopada

2 dni po mnie

[deb]

Napisane przez vujka

Ja też się melduję! ostatnio u nas mały sajgon eh.. źle mi z tym, ze wpadam do Was tak rzadko podczytuje na bieżąco, ale Paweł nie daje mi dużo czasu na to by coś napisać

Zaczeliśmy rozszerzać dietę. Paweł super reaguje i bardzo mu smakuje nadal mamy problem z nocami, ale jest już ciut lepiej a i jesteśmy na etapie nowych dzwięków Paweł cały czas piszczy, śmieje się, gada a najbardziej lubi udawać samochodzik (brrrr....) zapluwając wszystko do okola

nadrabiam...

Cześć Giszowianko ciekawe kiedy uda nam się zobaczyć ten czas tak leci a co dzień coś i tak nam do roczku chyba zleci

Moja też ma fazę dźwiękową

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Napisane przez karota11

mój mąż jak był mały, to jeszcze miał taką historię, ze ojciec miał swoje budy z ciuchami na rynkach i często w nocy jechał po towar, wiec brał synka-mojego meża, żeby nie usnąć w drodze, i mój tż. synuś tatusia zawsze czekał na niego, a tej nocy usnął w fotelu, ojciec chciał go budzić, a mama powiedziała,z eby go zostawił, i tej nocy ojciec miał wypadek, niby drobny, ale tam gdzie w samochodzie zawsze jechał tż to wbiło się drewno z samochodu jadącego przed nim ;/ wiec już by pewnie go nei było ...

Masakra

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Napisane przez humpback

i yak podziwiam że ogarniasz czat. to było ponad moje siły


2 dni po mnie

to może wspólną imprezę zrobimy - ale Ty sprzątasz

[NoBoTak]

zaczęłam pisać, patrzę a tu post 5018 - no to raczej mi już nikt nie odpisze:P

Napisane przez banka26

u mnie tez woda w podgrzewaczu ciagle

ja nie wyparzam po kazdym karmieniu tylko myje

Napisane przez vil84

właśnie

ja też nie wyparzam. od 2-3 miesięcy tylko myje. raz na miesiąc może smoczek z butelki przeleje wrzątkiem.
ale normalne smoczki wyparzam codziennie, bo ciągle są obgryzane, obśliniane, lądują w wózku, na panelach ... co wieczór myje, wrzucam do kubeczka i zalewam wrzątkiem

Ja już się bałam pisać, ale też tak robię, a wyparzam raz na jakiś czas - jak mi się przypomni:P

[xal]

Napisane przez karota11

mój mąż jak był mały, to jeszcze miał taką historię, ze ojciec miał swoje budy z ciuchami na rynkach i często w nocy jechał po towar, wiec brał synka-mojego meża, żeby nie usnąć w drodze, i mój tż. synuś tatusia zawsze czekał na niego, a tej nocy usnął w fotelu, ojciec chciał go budzić, a mama powiedziała,z eby go zostawił, i tej nocy ojciec miał wypadek, niby drobny, ale tam gdzie w samochodzie zawsze jechał tż to wbiło się drewno z samochodu jadącego przed nim ;/ wiec już by pewnie go nei było ...

To u mnie było podobnie, po moim bierzmowaniu tata jechał odwieźć kuzynkę (jakieś 100km) w nocy i chciałam jechać z nim, moja mama się wahała, bo pewnie fajnie by było gdyby nie jechał sam, ale zdecydowali, że mam zostać bo rano szkoła. No i mieli dachowanie. Ja bym jechała z tyłu a tam nie ma pasów. Moja mama ma różne intuicje. Podobno jak ja byłam mała to śniła jej się witamina D3, obudziła się zdziwiona co i jak i gdzie (zakręcony sen to musiał być) poszli do lekarza dla czystego sumienia i się okazało, że ja potrzebuję więcej tej witaminy bo coś tam po ciemiączku oceniała. To są sny

[karolina2121]

Napisane przez deb

Uuu imprezy w domu to nie chcę - chyba że wymyśliłaś sobie catering i że mąż będzie sprzątał przed i po choć chętnie zobaczyłabym się ze wszystkimi znajomymi bo jakoś do mnie nie potrafią przyjechać...ciągle ktoś się umawia a potem odwołuje w ostatniej chwili
Sukienka super pomysł ja czekam aż wrócę do formy z takimi zakupami, niestety obijam się i chyba nigdy to nie nastąpi




aa zapomniałam odpisać; 21 listopada

cateringiem zajmie się mąż sprzątanie przed ja z mamą, a po on

ja 26

[xal]

Napisane przez salviae

to moze tez chwilowy bunt, jutro kupie ziemniaka ze szpinakiem bo smakowal i walczymy dalej

Dzisiaj to miałam i faktycznie chyba smakowało, najmniej ubrudzony śliniak do tej pory

Napisane przez deb

aa zapomniałam odpisać; 21 listopada

4 dni po mnie

Napisane przez humpback

i yak podziwiam że ogarniasz czat. to było ponad moje siły

2 dni po mnie

Z buntownikiem na ręku chciałam się pożalić, tutaj to dłużej zajmuje
4 dni po mnie

[vujka]

Napisane przez deb

Cześć Giszowianko ciekawe kiedy uda nam się zobaczyć ten czas tak leci a co dzień coś i tak nam do roczku chyba zleci

Moja też ma fazę dźwiękową

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------


Masakra

Bo to musi być spontan! Kawy mi się z Wami chce!


ps. mamy fb? chyba jednak nie jestem na bierząco

[deb]

Śliczne te kocyki La millou - podobne do Minky to to samo?
Ale ta cena Chciałabym sobie zażyczyć dla Halci pod choinkę od którychś dziadków taki większy. Myślałam o Minky.. a może są jeszcze jakieś inne? Bo nie znam się tylko zgapiłam jak Justii kiedyś pisała

[NoBoTak]

Aha, miałam się Was zapytać ile Wasze dzieci śpią w dzień? Leon śpi 3 razy po 30, 40 minut i tak trochę mało mi się to wydaje:/

[salviae]

Napisane przez NoBoTak

Aha, miałam się Was zapytać ile Wasze dzieci śpią w dzień? Leon śpi 3 razy po 30, 40 minut i tak trochę mało mi się to wydaje:/

teraz spi 3 x po 1-1,5 ale wstajemy o 6 , a spac na noc ok 19:30

[ankaaa206]

Napisane przez NoBoTak

Aha, miałam się Was zapytać ile Wasze dzieci śpią w dzień? Leon śpi 3 razy po 30, 40 minut i tak trochę mało mi się to wydaje:/

różnie - pierwsza drzemka - teraz ok 11.30 - 30 min i czasami jeszcze dośpi na spacerze, bo jak się budzi to od razu wychodzimy na dwór, i ok 15.30 - 1,5 - 2 h

[Magiusa]

Napisane przez karota11

mój mąż jak był mały, to jeszcze miał taką historię, ze ojciec miał swoje budy z ciuchami na rynkach i często w nocy jechał po towar, wiec brał synka-mojego meża, żeby nie usnąć w drodze, i mój tż. synuś tatusia zawsze czekał na niego, a tej nocy usnął w fotelu, ojciec chciał go budzić, a mama powiedziała,z eby go zostawił, i tej nocy ojciec miał wypadek, niby drobny, ale tam gdzie w samochodzie zawsze jechał tż to wbiło się drewno z samochodu jadącego przed nim ;/ wiec już by pewnie go nei było ...

to ma TZ dobrego Aniola Stroza. Ja mojego tez lubie. Juz mi kilka zyc uratowal
Ale moim jest chyba brat..choc to skomplikowane. Generqlnie ja od zawsze bylam przekinana ze mialam starszego o rok brata i on nade mna czuwa. Pytalam mame ale ona zaprzeczala. I w wieku okolo 8czy9 lat musialam isc do lekarza by wydali mi zasw. Ze jestem zdrowa i moge jechac na oboz. No i w przychodni przez pomylke dali mi karte zdrowia mamy a tam jak byk napisane ze rok przede mna mama poronila dziecko. Wiec juz wiem ze mialam racje i wierze ze to braciszek byl i ciagle o mnie dba.

Napisane przez karota11

mnie też ciekawe kiedy będziemy takie wprawione, ze połkniętą monetę odliczymy od kieszonkowego
jaki model tego kocyka wziełaś? ja się czaję i cały czas szkoda mi kasy
wziełaś ten najmniejszy, czy średniaka?

Ja wybralam taki z sowkami na niebieskiej podszewce. Ladny.kusi mnie by zamowic jeszcze jeden. A zamawialam w takim sklepie adaboo ( razem z doidy i tymi slimakami i smieszna lyzeczka z wilkiem z melasy) a rozmiar sredni bo maly juz za maly bylby.

Napisane przez NoBoTak

Aha, miałam się Was zapytać ile Wasze dzieci śpią w dzień? Leon śpi 3 razy po 30, 40 minut i tak trochę mało mi się to wydaje:/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vujka]

Napisane przez NoBoTak

Aha, miałam się Was zapytać ile Wasze dzieci śpią w dzień? Leon śpi 3 razy po 30, 40 minut i tak trochę mało mi się to wydaje:/

Na spacerze do dwóch godzin a potem 2x po 30min. Spać idzie o 21-22. wstajemy ok 8-9 z tysiącem przerw w nocy

[Veronic]

hejjj
już nowy wątek... witam się
tak mnie pochłonął mój mały wrzaskun , że jestem trochę do tylu


teraz siedzi koło mnie w krzesełku
a ja mu co chwilę śpiewam "kukułeczka kuka ku ku ku ku" ,bo tylko to jakoś go śmieszy

stwierdziliśmy z tżtem ,ze Wojtek to diabeł wcielony,
dzisiaj w nocy nie nosiłam go, nie lulałam na piłce (dosyć tego!!) siedziałam tylko przy jego łóżeczku i czekałam aż skończy wyć
ponad pół godziny wycia jakby go ze skóry obdzierali i w końcu padł ze zmęczenia, a potem o 6 rano była powtórka z rozrywki

no mówię Wam istny sajgon z nim mamy

przebiły mu się dwie dolne jedynki, ale jeszcze nie do końca...;/
w dodatku wygląda na to, że dolne dwójki się szykują do wyjścia...;/

[deb]

Napisane przez vujka

Bo to musi być spontan! Kawy mi się z Wami chce!


ps. mamy fb? chyba jednak nie jestem na bierząco

Podobno mam fb ja nie mam więc też tam nie zaglądam

[Veronic]

Napisane przez salviae

tez tak myslalam, ale wszedzie pisza zeby probowac, juz mialam nadzieje, ze bez problemow u nas to przejdzie

to moze tez chwilowy bunt, jutro kupie ziemniaka ze szpinakiem bo smakowal i walczymy dalej

dzisiaj zrobiłam mojemu szpinak z marchewką i ziemniakiem i w 5 minut pochłonął 180ml
chociaż z żarciem nie mamy problemu

[deb]

Napisane przez NoBoTak

Aha, miałam się Was zapytać ile Wasze dzieci śpią w dzień? Leon śpi 3 razy po 30, 40 minut i tak trochę mało mi się to wydaje:/

U nas to się ciągle zmienia. Aktualnie mała od 5 marudzi ciągle się przebudza i ogólnie słabo śpi. Koło 7 budzi się na dobre, bryka 1-1,5 godziny i śpi też ponad godzinę. Potem jeszcze 2 drzemki po godzinie. Ale w nocy często się budzi - potrafi się budzić co godzinę.

No i czytałam, że dzieci mają różne potrzeby. Niektóre śpią 14 godzin na dobę a inne 20. Dotyczyło to noworodków ale myślę, ze do naszych dzieci też pasuje - każde ma inne potrzeby

[komiksowa]

w nowym wątku

nie ma czasu na nadrabianie...jakoś mi się doba skróciła

Ja też mam urodziny w listopadzie, skorpiony górą

[ankaaa206]

Napisane przez Veronic

dzisiaj zrobiłam mojemu szpinak z marchewką i ziemniakiem i w 5 minut pochłonął 180ml
chociaż z żarciem nie mamy problemu

nieźle, u nas max jak coś mu smakuje zje 50 ml, nigdy nie domaga się o więcej, a z tymi zębami to już sie boję jak mój to zniesie, póki co dziąsła są takie białe

[deb]

Napisane przez Magiusa

to ma TZ dobrego Aniola Stroza. Ja mojego tez lubie. Juz mi kilka zyc uratowal
Ale moim jest chyba brat..choc to skomplikowane. Generqlnie ja od zawsze bylam przekinana ze mialam starszego o rok brata i on nade mna czuwa. Pytalam mame ale ona zaprzeczala. I w wieku okolo 8czy9 lat musialam isc do lekarza by wydali mi zasw. Ze jestem zdrowa i moge jechac na oboz. No i w przychodni przez pomylke dali mi karte zdrowia mamy a tam jak byk napisane ze rok przede mna mama poronila dziecko. Wiec juz wiem ze mialam racje i wierze ze to braciszek byl i ciagle o mnie dba.




Ja wybralam taki z sowkami na niebieskiej podszewce. Ladny.kusi mnie by zamowic jeszcze jeden. A zamawialam w takim sklepie abecadlo ( razem z doidy i tymi slimakami i smieszna lyzeczka z wilkiem z melasy) a rozmiar sredni bo maly juz za maly bylby.










Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może nad moją Helcią też będzie czuwał taki aniołek

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Veronic - gratuluje ząbków oby kolejne szybciej poszły i wrzaskunek się uspokoił wreszcie.

Magusia - daj na PW linka do abecadła bo znaleźć nie umiem.

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez komiksowa

w nowym wątku

nie ma czasu na nadrabianie...jakoś mi się doba skróciła

Ja też mam urodziny w listopadzie, skorpiony górą

Wow dużo Skorpioniątek tutaj

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Napisane przez ankaaa206

nieźle, u nas max jak coś mu smakuje zje 50 ml, nigdy nie domaga się o więcej, a z tymi zębami to już sie boję jak mój to zniesie, póki co dziąsła są takie białe

moja dzisiaj zjadła trochę ponad pół słoiczka - ale więcej nie miałam przygotowane więc może i więcej by pożarła na razie nie będę sprawdzać

[justyna_g4]

Napisane przez NoBoTak

Aha, miałam się Was zapytać ile Wasze dzieci śpią w dzień? Leon śpi 3 razy po 30, 40 minut i tak trochę mało mi się to wydaje:/

Moja od dłuższego czasu jakichś może 2 miesięcy śpi 3x30 minut max czasem nawet po 20...

[Veronic]

Napisane przez ankaaa206

nieźle, u nas max jak coś mu smakuje zje 50 ml, nigdy nie domaga się o więcej, a z tymi zębami to już sie boję jak mój to zniesie, póki co dziąsła są takie białe

to pewnie niedługo wyjdą

dla Wojtusia zupka to pełen posiłek, nie daję już mu wtedy cycka

Wojtek strasznie to znosi, kolki w porównaniu do tego co teraz jest to był pryszcz... ( a wtedy modliłam się żeby już się skończyły)

w dodatku z Młodego robi się straszny urwis.
dzisiaj na chwilę spuściłam go z oka, do przelazł cały duży pokój do wózka i lizał koło (tak a propos wyparzania:brzyd al i tak dwa razy ,oczywiście zakazany owoc najlepiej smakuje
no i zaczyna nieźle wymuszać

już to widzę co to będzie później z nim... jazdy będą jak nic

[lonely_lady]

Napisane przez karolina2121

j

u rodziców byłam niestety nie będziemy w tym roku we Wrocławiu... wykańczanie domu wykańcza nasz budżet, więc odpuszczamy

depilator sama sobie kupiłam, bo na urodziny już inny prezent wymyśliłam kupiłam braun silk epil 5, bo stwierdziłam, że nie potrzebuję nic więcej poza podświetleniem i ruchomą głowicą - no i nie żałuję

ajjj.. szkoda. Myślałam, że W. pozna Twojego Antosia
to dobrze, że jesteś zadowolona z depilatora. Mi 5 pewnie też by wystarczyła, bo ten taki full wypas. No ale to było do przewidzenia, że Tż kupi najlepszy jaki jest

Napisane przez xal

Tak, bo te inne to cenowa masakra, mąż stwierdził, że nie damy tyle za kawałek pianki

2.I jeszcze podłączyć pod napicie co?
Sorki, tak mi się ten metal skojarzył

chyba też je kupimy
fajne są, a jak okażą się zbędne to nie szkoda będzie, że wydaliśmy dużo kasy
2. czarny dowcip

Napisane przez Veronic

hejjj
już nowy wątek... witam się
tak mnie pochłonął mój mały wrzaskun , że jestem trochę do tylu


teraz siedzi koło mnie w krzesełku
a ja mu co chwilę śpiewam "kukułeczka kuka ku ku ku ku" ,bo tylko to jakoś go śmieszy

stwierdziliśmy z tżtem ,ze Wojtek to diabeł wcielony,
dzisiaj w nocy nie nosiłam go, nie lulałam na piłce (dosyć tego!!) siedziałam tylko przy jego łóżeczku i czekałam aż skończy wyć
ponad pół godziny wycia jakby go ze skóry obdzierali i w końcu padł ze zmęczenia, a potem o 6 rano była powtórka z rozrywki

no mówię Wam istny sajgon z nim mamy

przebiły mu się dwie dolne jedynki, ale jeszcze nie do końca...;/
w dodatku wygląda na to, że dolne dwójki się szykują do wyjścia...;/

Wy to się macie
za ząbki, teraz przynajmniej wiesz co tak męczyło Wojtusia












--------------
Wróciliśmy ze spacerku. Strasznie zimno. Jak byliśmy w południe to zmarzłam więc teraz założyłam zimową kurtkę i było mi bardzo przyjemnie
Synusiowi też założyłam kombinezonik (jeszcze nie zimowy, ale na pewno cieplejszy od kurteczki ).
Na spacerku mi przysnął, miałam nadzieję że uda mi się wnieść go do domu tak żeby się nie obudził. Ale otworzyła oczka już pod drzwiami

[deb]

Napisane przez Veronic

to pewnie niedługo wyjdą

dla Wojtusia zupka to pełen posiłek, nie daję już mu wtedy cycka

Wojtek strasznie to znosi, kolki w porównaniu do tego co teraz jest to był pryszcz... ( a wtedy modliłam się żeby już się skończyły)

w dodatku z Młodego robi się straszny urwis.
dzisiaj na chwilę spuściłam go z oka, do przelazł cały duży pokój do wózka i lizał koło (tak a propos wyparzania:brzyd al i tak dwa razy ,oczywiście zakazany owoc najlepiej smakuje
no i zaczyna nieźle wymuszać

już to widzę co to będzie później z nim... jazdy będą jak nic

Jaki cwaniak masz z nim ubaw

[lonely_lady]

ooo mamooo ile tu skorpionów nie zadaję się z Wami