Czy psycholog/psychiatra powiadamia rodziców, gdy dziecko się okalecza?

Caffee8080 · 2016-05-07, 16:06

Witam
Mam 18 lat i niedługo wybieram się do psychologa/psychiatry m.in. z samookaleczaniem się, myślami samobójczymi, nerwicą, depresją...
Zastanawiam się czy istnieje jakaś "tajemnica lekarska" tj. księdza przy spowiedzi (?), czy jeśli uzna, że dla mojego dobra, bliscy powinni wiedzieć, co się ze mną dzieję, powiadomi ich POMIMO MOJEGO SPRZECIWU?
Dziękuje za zainteresowanie się wpisem i wszystkie komentarze z góry.

Faxu · 2016-05-07, 19:03

Jak masz 18 lat to się nie masz czym przejmować. Dorosły człowiek sam za siebie odpowiada. Twoje leczenie to twoja prywatna sprawa. Nikt nie będzie ganiał za twoimi rodzicami.

Caffee8080 · 2016-05-07, 20:15

Ale słyszałam, że jeśli psycholog dowie się o myślach samobójczych to bez zgody i wiedzy rodziców ma prawo/obowiązek(?) powiadomić rodzinę.

Faxu · 2016-05-07, 20:36

A co w przypadku jeśli to rodzina jest powodem myśli samobójczych? Nigdy nie wiadomo, pacjent nie zawsze jest szczery.

Byłam u psychiatry, co prawda z dużo mniej poważnym problemem i przed pierwszą wizytą dostałam do wypełnienia jakieś dokumenty (dane osobowe itp.) i papierek, gdzie miałam wpisać osobę, którą mogą w razie czego informować o moim stanie zdrowia. Wpisanie kogoś nie było obowiązkowe. Nie musiałam udzielać żadnych konkretnych informacji o moich rodzicach, ani ich imion i nazwisk, ani ich numerów telefonów itp.

carla483 · 2016-05-09, 11:10

Z racji, że jesteś pełnoletnia to lekarza obowiązuje tajemnica lekarska.
Bez Twojej zgody nie mógłby rozmawiać o Tobie z rodziną/kimkolwiek a jeśli by to zrobił to poniósł by prawne konsekwencje.
Faxu bardzo dobrze to ujęła.

Tak poza tym, mam nadzieję, że uda Ci się z tego wyjść.
Samookaleczałam się 6lat, raz trafiłam do szpitala bo za mocno się pocięłam i się wykrwawiałam. Teraz całe ręce i uda mam pocięte, ludzie mnie oceniają, muszę nosić długie rękawy i mogę zapomnieć o szortach/krótkich sukienkach itp.
Teraz nie robię już tego 2 lata i czasem mnie kusi ale wiem, że jeśli choć raz to zrobię to znowu wpadnę w wir samookaleczeń.
Trzymam za Ciebie kciuki, wiem jaką chwilową ulgę daje pocięcie się ale nie jest to tego warte!
Jeśli potrzebujesz z kimś o tym pogadać, to służę pomocą, bądź dzielna, z tego da się wyjść.

Izma56O · 2016-05-10, 15:15

też tak uważam. Wydaje mi się, ze jedynie jeśli lekarz stwierdzi, ze pacjent może być groźny dla otoczenia, to ma wtedy prawo złamac tajemnicę lekarska. Np. jeśli pacjent planuje morderstwo itp.

carla483 · 2016-05-10, 23:05

Albo jeśli uzna, że pacjent zagraża sobie i chce coś sobie zrobić to chyba też jest inna procedura. Jednak nie ma w tym opcji informowania rodziców.
Kiedy ze mną było źle i mówiłam mojej psychiatrze, że mam złe myśli i chce się pociąć to od razu chciała wzywać karetkę ale w sumie to już zależy od lekarza...

Caffee8080 · 2016-05-10, 23:31

Cytat:

Napisane przez carla483

Albo jeśli uzna, że pacjent zagraża sobie i chce coś sobie zrobić to chyba też jest inna procedura. Jednak nie ma w tym opcji informowania rodziców.
Kiedy ze mną było źle i mówiłam mojej psychiatrze, że mam złe myśli i chce się pociąć to od razu chciała wzywać karetkę ale w sumie to już zależy od lekarza...

Właśnie tego cały czas się boje, a co było dalej?

WiolkaKlaman · 2016-05-11, 08:42

Hmm jeżeli się skończy 18 rok życia- to nie, nie powiadamia. Innym przypadkiem jest,m gdy dana osoba jest zagrożeniem dla środowiska, wtedy musi to zgłosić odpowiednim służbom. Dużo zależy od wrażliwości i umiejętności lekarza czy specjalisty.

carla483 · 2016-05-11, 11:39

Cytat:

Napisane przez Caffee8080

Właśnie tego cały czas się boje, a co było dalej?

Nie pozwoliłam na to i powiedziałam, że mam na to ochotę ale tego nie zrobię więc darowała.

Nie zamkną Cię jeśli powiesz, że masz myśli S, ewentualnie zaproponują skierowanie na oddział ale niezbyt chętnie takie skierowania są wypisywane. Byłam 6x w psychiatryku więc wiem jak to wygląda "od środka".
Ale podsumowując to nie musisz się o nic martwić.

2016-05-07, 16:06	#1
Caffee8080 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 28	Czy psycholog/psychiatra powiadamia rodziców, gdy dziecko się okalecza? Witam Mam 18 lat i niedługo wybieram się do psychologa/psychiatry m.in. z samookaleczaniem się, myślami samobójczymi, nerwicą, depresją... Zastanawiam się czy istnieje jakaś "tajemnica lekarska" tj. księdza przy spowiedzi (?), czy jeśli uzna, że dla mojego dobra, bliscy powinni wiedzieć, co się ze mną dzieję, powiadomi ich POMIMO MOJEGO SPRZECIWU? Dziękuje za zainteresowanie się wpisem i wszystkie komentarze z góry.

2016-05-07, 19:03	#2
Faxu Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 796	Dot.: Czy psycholog/psychiatra powiadamia rodziców, gdy dziecko się okalecza? Jak masz 18 lat to się nie masz czym przejmować. Dorosły człowiek sam za siebie odpowiada. Twoje leczenie to twoja prywatna sprawa. Nikt nie będzie ganiał za twoimi rodzicami.

2016-05-07, 20:15	#3
Caffee8080 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 28	Dot.: Czy psycholog/psychiatra powiadamia rodziców, gdy dziecko się okalecza? Ale słyszałam, że jeśli psycholog dowie się o myślach samobójczych to bez zgody i wiedzy rodziców ma prawo/obowiązek(?) powiadomić rodzinę.

2016-05-07, 20:36	#4
Faxu Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 796	Dot.: Czy psycholog/psychiatra powiadamia rodziców, gdy dziecko się okalecza? A co w przypadku jeśli to rodzina jest powodem myśli samobójczych? Nigdy nie wiadomo, pacjent nie zawsze jest szczery. Byłam u psychiatry, co prawda z dużo mniej poważnym problemem i przed pierwszą wizytą dostałam do wypełnienia jakieś dokumenty (dane osobowe itp.) i papierek, gdzie miałam wpisać osobę, którą mogą w razie czego informować o moim stanie zdrowia. Wpisanie kogoś nie było obowiązkowe. Nie musiałam udzielać żadnych konkretnych informacji o moich rodzicach, ani ich imion i nazwisk, ani ich numerów telefonów itp.

2016-05-09, 11:10	#5
carla483 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 275	Dot.: Czy psycholog/psychiatra powiadamia rodziców, gdy dziecko się okalecza? Z racji, że jesteś pełnoletnia to lekarza obowiązuje tajemnica lekarska. Bez Twojej zgody nie mógłby rozmawiać o Tobie z rodziną/kimkolwiek a jeśli by to zrobił to poniósł by prawne konsekwencje. Faxu bardzo dobrze to ujęła. Tak poza tym, mam nadzieję, że uda Ci się z tego wyjść. Samookaleczałam się 6lat, raz trafiłam do szpitala bo za mocno się pocięłam i się wykrwawiałam. Teraz całe ręce i uda mam pocięte, ludzie mnie oceniają, muszę nosić długie rękawy i mogę zapomnieć o szortach/krótkich sukienkach itp. Teraz nie robię już tego 2 lata i czasem mnie kusi ale wiem, że jeśli choć raz to zrobię to znowu wpadnę w wir samookaleczeń. Trzymam za Ciebie kciuki, wiem jaką chwilową ulgę daje pocięcie się ale nie jest to tego warte! Jeśli potrzebujesz z kimś o tym pogadać, to służę pomocą, bądź dzielna, z tego da się wyjść. Edytowane przez carla483 Czas edycji: 2016-05-09 o 11:13

2016-05-10, 15:15	#6
Izma56O Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 382	Dot.: Czy psycholog/psychiatra powiadamia rodziców, gdy dziecko się okalecza? też tak uważam. Wydaje mi się, ze jedynie jeśli lekarz stwierdzi, ze pacjent może być groźny dla otoczenia, to ma wtedy prawo złamac tajemnicę lekarska. Np. jeśli pacjent planuje morderstwo itp.

2016-05-10, 23:05	#7
carla483 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 275	Dot.: Czy psycholog/psychiatra powiadamia rodziców, gdy dziecko się okalecza? Albo jeśli uzna, że pacjent zagraża sobie i chce coś sobie zrobić to chyba też jest inna procedura. Jednak nie ma w tym opcji informowania rodziców. Kiedy ze mną było źle i mówiłam mojej psychiatrze, że mam złe myśli i chce się pociąć to od razu chciała wzywać karetkę ale w sumie to już zależy od lekarza...

2016-05-11, 08:42	#9
WiolkaKlaman Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-01 Wiadomości: 39	Dot.: Czy psycholog/psychiatra powiadamia rodziców, gdy dziecko się okalecza? Hmm jeżeli się skończy 18 rok życia- to nie, nie powiadamia. Innym przypadkiem jest,m gdy dana osoba jest zagrożeniem dla środowiska, wtedy musi to zgłosić odpowiednim służbom. Dużo zależy od wrażliwości i umiejętności lekarza czy specjalisty.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)