Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[opelka]

moja kuracja po wycisnieciu jakiegos pryszcza:
przemywam tonikiem, zel aloesowy punktowo, ktory na dodatek wklepuje, czasem krem rumiankowy z rossmanna i na noc tormentiol punktowo grubsza warstwa i zaklejam plasterkiem. rewelacji nie ma co do tych sposobow, no ale cos tam zawsze daja, zaczerwienienie mniejsze, 'pozostalosci' po pryszczu wydaje mi sie ze sie szybciej goja. jednak jestem ciekawa jak wy sobie radzicie po wyciskaniu, co?

[MiaVall]

Ehh.. tez jestem przygnebiona. Za chwile przywitam chlopaka, z ktorym sie miesiac nie widzialam, a twarz mam taka, ze chce mi sie plakac...
Po ostatnim wyciskaniu zostaly mi takie slady, ze za nic w swiecie ich nie ukryje, no ale co za roznica - i tak bym miala slady, tylko ze po pryszczach. :/;/;/ I cholera wie co z tym robic.
Smutna jestem...

[dontknow]

MiaVall, jak kocha to nie zwroci uwagi
oczaruj go usmiechem i oczami ;*

[Funiak]

Mia Vall faceci maja to do siebie, ze w przeciwienstwie do kobiet tak nie zwracaja na to uwagi, postaraj sie o tym nie myslec i napewno bedzie super

[aniela777]

yhh wiecie to jest jak walka z wiatrakami .. ale jesli moge was przestrzec i jakoś to was będzie odciągać od wyciskania to powiem wam że ja teraz mam problem z paroma plamkami po ranie po wycisniętym pryszczu... po prostu zostało mi coś w rodzaju blizny (na szyi) i dermatolog 'leczyła' mi to miesiąc ale plamki nadal są także pamiętajdzie zeby nie zorbić przypadkiej takiej paskudnej rany która zostawi po sobie bliznę... a najlepiej jest nie wyciskać myć twarz bardzo często i jak najrzadziej jej dotykać i najlepiej obciąc się na łyso! bo włosy roznoszą naszych małych bądź większych wrogów sposób wypróbowany ale pewnego pięknego dnia wyskoczył jeden po którego pozbyciu się wyskoczyły kolejne dwa itd... eh a mogłam go nie ruszac :P

[MiaVall]

Dzięki dziewczyny;*
wiecie co? chyba macie racje, bo pewnego razu wyskoczyła mi okropna wysypka na dekolcie, tysiace czerwonych pryszczykow [tutaj zazczacze, ze dekolt mam zawsze gładziutki, na szczescie pryszcze sie tam nie pojawiają], a było to akurat przed ważną imprezą. No stwierdziłam, ze nie ide... przeciez zadna sukienka tego nie zasłoni, zaden puder, podklad, nic... A co moj TZ na to? ze chyba zwariowalam i on na tym dekolcie NIC nie widzi, i tak sie przy tym upierał, ze normalnie mu uwierzyłam...
Eh bo my baby to lubimy sobie problemy robic.

[kasia9513]

Napisane przez aniela777

... a najlepiej jest nie wyciskać myć twarz bardzo często ...

broń boże! tak tylko zniszczymy naturalną ochronę skóry

[klada]

Ja po wyciskaniu smaruję punktowo żelem aloesowym z Palomy i zaczerwienienia są mniejsze

[201607040946]

ja niedługo wybieram się do endokrynologa, bo denerwują mnie bolesne pryszcze na linni brody i szyi
jeden już chce wyskoczyć, ale nie ruszam go! samo przejdzie... a najładniejszą cerę mam z rana, po wyspanej nocy, tylko czoło się błyszczy...ale lepsze to niż pryszcze i łuszczące się policzki

[ImmortalLover]

kiedyś czytałam, że sól fizjologiczna (?) lub płyn do soczewek/krople do oczu są dobre na zaczerwienienia. Nie próbowałam, więc nie wiem jak to jest w praktyce

[dontknow]

płyn do soczewek?^
kurde, z ciekawości aż spróbuję <lol2>

[ImmortalLover]

na własne ryzyko

[dontknow]

e tam, spróbuję na jednej plamce.
ale najpierw kupię Tribiotic.

[zawirowana]

Napisane przez dontknow

e tam, spróbuję na jednej plamce.
ale najpierw kupię Tribiotic.

kupuj kupuj bo na mojej skórze się sprawdza.
Dziewczyny powstrzymujmy się od wyciskania ja od tego powinnam leczenie zacząć.I tak zrobię.moja nowa taktyka?chyba wszystkie krosty wyskakujące będę zasmarowywać wcześniej wymienionym tribiotykiem,zobaczymy czy się sprawdzi..
Życzę sobie powodzenia i Wam też.
Największą poprawę właśnie widzę kiedy się nie dusi-wtedy przynajmniej nie roznosimy tych krost,a no i dobrze jest kiedy nie nanosimy pudru.

[fossa]

moja twarz jest aktualnie w takim stanie ze powinnam isc do dermatologa
ale nie pojde
mam opory przed lekarzami
juz bylam pare razy heh i dla mnie to takie upokarzajace

(powinnam isc wogole do psychiatry albo do psychologa ale wole meczyc sie sama niz upokarzac przed lekarzem nawet najmilszym)

[zawirowana]

Napisane przez fossa

moja twarz jest aktualnie w takim stanie ze powinnam isc do dermatologa
ale nie pojde
mam opory przed lekarzami
juz bylam pare razy heh i dla mnie to takie upokarzajace

(powinnam isc wogole do psychiatry albo do psychologa ale wole meczyc sie sama niz upokarzac przed lekarzem nawet najmilszym)

Z jakiego względu upokarzające?Coś się wydarzyło,że masz taką opinię?

Wiesz ja nigdy nie byłam u dermatologa,ale uważam że po to są oni tak jak i kosmetyczka żeby nam jak najbardziej pomagać, bo i za to im przecież płacimy.Nie powinnaś czuć się upokorzona-oni mają Ci pomóc.Przecież z takimi ludźmi i z takimi problemami jak mamy my mają styczność przez cały dzień -codziennie.Może powinnaś poszukać tego odpowiedniego,który Ci pomoże(popytaj się gdzie dobrze przyjmują etc.)Trochę więcej optymizmu i głowa do góry

[fossa]

Napisane przez zawirowana

Z jakiego względu upokarzające?Coś się wydarzyło,że masz taką opinię?

Wiesz ja nigdy nie byłam u dermatologa,ale uważam że po to są oni tak jak i kosmetyczka żeby nam jak najbardziej pomagać, bo i za to im przecież płacimy.Nie powinnaś czuć się upokorzona-oni mają Ci pomóc.Przecież z takimi ludźmi i z takimi problemami jak mamy my mają styczność przez cały dzień -codziennie.Może powinnaś poszukać tego odpowiedniego,który Ci pomoże(popytaj się gdzie dobrze przyjmują etc.)Trochę więcej optymizmu i głowa do góry

Nic mi sie nie zdarzylo ale po prostu do lekarzy nie mam zaufania.
wiem ze to nieracjonalne podejscie ...
i wiem ze maja pomagac ale ja dokladnie wole meczyc sie z moja okropna cera sama niz isc do lekarza po recepte na skuteczny differin ...
nie lubie sie obnosic ze swoimi problemami - nawet przy takim dermatolgu czuje sie spieta i przerazona.
Do innych lekarzy takze nie uczeszczam.

[Funiak]

no coz, kazdy ma rozne podejscie, wiadomo, ze wizyty u dermatologa i pokazywanie mu swoich wspanialych wypryskow do najprzyjemniejszych rzeczy nie naleza, ale czasami warto pocierpiec te 15min i dostac recepte na cos skutecznego

dla otuchy dodam, ze znam jedna pania ginekolog ktora jest moja przyjaciolka i gdy pytalam sie czy to nie krepujace takze dla niej to odpowiedziala mi ze to praca jak kazda inna z tym ze ma sie doczynienia z ludzmi a nie przedmiotami

[ImmortalLover]

Idę nałożyć maseczkę synergen... mam nadzieję, ze nic nowego nie wyskoczy :/ bo ostatnimi czasu coś mi się za dużo rzeczy pojawiło...

[zawirowana]

Napisane przez ImmortalLover

Idę nałożyć maseczkę synergen... mam nadzieję, ze nic nowego nie wyskoczy :/ bo ostatnimi czasu coś mi się za dużo rzeczy pojawiło...

ysz ysz ysz...u mnie tak samo.tylko się załamać.

[ImmortalLover]

Masakra... jeszcze na środku brody! a jutro 8nastka koleżankai!

[zawirowana]

Napisane przez ImmortalLover

Masakra... jeszcze na środku brody! a jutro 8nastka koleżankai!

smaruj czymś!może pomoże
a zrobiłaś sobie tą maseczkę?jak wrażenia?

[justme001]

Witam,
na wstepie napisze ze meczylam sie z moja cere chyba od 15 roku zycia, a aktualnie mam 24 , chodzilam po roznych dermatologach, smarowalam przeroznymi masciami, specyfikami, mieszankami, przyjmowalam antybiotyki..ojej naprawde bylo WSZYSTKO!! wygladalam przerazajaco a wszystko dlatego, ze ciagle wyciskalam te straszne pryszcze wągry i takie biale podskorne (jakby makaronki:p)
najlepszym rozwiazaniem jest pojsc do jakiegos laboratorium i zrobic posiew z pryszcza, odebrac wynik, a pozniej isc do prywatnego dermatologa ktory na podstawie tego zaleci jakies leczenie...ja mialam gronkowca, ktorym mnie zarazili w szpitalu jak bylam mlodsza, wiec te wszystkie pryszcze byly przez to...chociaz nawet po przeleczeniu pewnie tego gronkowca mam dalej, no coz, cholerstwo jest ciezkie do wyleczenia:P
im wiecej wyciska sie tym wiecej ich nam przybedzie, 1 wycisnięty, a za pare dni pojawi sie 5 nowych. jak juz usiadziecie przed lusterkiem z zamiarem wycisniecia ich.. to pomyslcie ze za pare dni bedziecie miec ich wiecej.. Tak samo nie stosujcie ciagle tych samych kosmetyków bo cera sie straaasznie przywyczaja, i pozniej nic na nia nie dziala i ofekt jest odwrotny, bardziej szkodzi niz dziala :/
Nie twierdze, ze mam idealna cere, bo nie mam! za dlugo w nią wcieralam przerozne kosmetyki, ale wyciskaniem robia się blizny a to jest niefajna sprawa, ktore pozniej baaardzo ciezko zlikwidowac;/ nawet jak wysypie mnie na twarzy, myje twarz pianką Lirene z wodą przegotowaną, pozniej przecieram twarz chusteczkami nawilzającymi dla dzieci i ide spać. nic wiecej nie nakladam na twarz zeby skora oddychala... wiem, ze ciezko sie powstrzymac zeby nie posmarować twarzy jakims specyfikiem tak samo jak wracam do domu, mysje,chusteczka nawilżająca i nic wiecej.. ewentualnie jakis krem z mineralami jesli skora jest przesuszona. stosuje to od wakacji.. ...moja cera jest... taka normalna, ze bez krepowania wychodze z domu jakies pryszczyki sa.. ale bez wyciskania !! zaluje tylko, ze dopiero po tylu latach to zrozumialam ;/

[dontknow]

Napisane przez zawirowana

kupuj kupuj bo na mojej skórze się sprawdza.
(...)
Życzę sobie powodzenia i Wam też.
(...)a no i dobrze jest kiedy nie nanosimy pudru.

sprawdza sie? ale na pryszczach czy juz po jego usunieciu...? bo mam takie mocne plamki, ktore wlasnie trudno mi zagoic. i nie wiem czy po tygodniu od wyciagniecia pryszcza mascia ichtiolowa, tribiotic cokolwiek zadziala^

Napisane przez fossa

moja twarz jest aktualnie w takim stanie ze powinnam isc do dermatologa
ale nie pojde
mam opory przed lekarzami
juz bylam pare razy heh i dla mnie to takie upokarzajace

(powinnam isc wogole do psychiatry albo do psychologa ale wole meczyc sie sama niz upokarzac przed lekarzem nawet najmilszym)

dziewczyno! mialam takie nastawienie przez jakies dwa miesiace.. nie chcialam isc do dermatologa, bo sie wstydzilam i jeszcze tlumaczylam sobie, ze sama dam sobie rade i na pewno wylecze cere dermokosmetykami.
ale jednak poszlam, namowilam jeszcze mame na wizyte i jest to jedna z madrzejszych decyzji, jaka podjelam w ubieglym roku.
nie zwlekaj, idz koniecznie. nie czekaj na cud, bo tradzik sam nie przeminie.

Napisane przez Funiak

(...) ale czasami warto pocierpiec te 15min i dostac recepte na cos skutecznego

u mnie to nawet kwadransa nie trwa. 10 minut i do widzenia, 7 dyszek prosze zostawic na stole jeszcze.
ale leczy i to jest dla mnie najwazniejszxe.

Napisane przez ImmortalLover

Idę nałożyć maseczkę synergen... mam nadzieję, ze nic nowego nie wyskoczy :/ bo ostatnimi czasu coś mi się za dużo rzeczy pojawiło...

Napisane przez zawirowana

ysz ysz ysz...u mnie tak samo.tylko się załamać.

okres??

Napisane przez justme001

Witam,
na wstepie napisze ze meczylam sie z moja cere chyba od 15 roku zycia, a aktualnie mam 24 , chodzilam po roznych dermatologach, smarowalam przeroznymi masciami, specyfikami, mieszankami, przyjmowalam antybiotyki..ojej naprawde bylo WSZYSTKO!! wygladalam przerazajaco a wszystko dlatego, ze ciagle wyciskalam te straszne pryszcze wągry i takie biale podskorne (jakby makaronki:p)
najlepszym rozwiazaniem jest pojsc do jakiegos laboratorium i zrobic posiew z pryszcza, odebrac wynik, a pozniej isc do prywatnego dermatologa ktory na podstawie tego zaleci jakies leczenie...ja mialam gronkowca, ktorym mnie zarazili w szpitalu jak bylam mlodsza, wiec te wszystkie pryszcze byly przez to...chociaz nawet po przeleczeniu pewnie tego gronkowca mam dalej, no coz, cholerstwo jest ciezkie do wyleczenia:P
im wiecej wyciska sie tym wiecej ich nam przybedzie, 1 wycisnięty, a za pare dni pojawi sie 5 nowych. jak juz usiadziecie przed lusterkiem z zamiarem wycisniecia ich.. to pomyslcie ze za pare dni bedziecie miec ich wiecej.. Tak samo nie stosujcie ciagle tych samych kosmetyków bo cera sie straaasznie przywyczaja, i pozniej nic na nia nie dziala i ofekt jest odwrotny, bardziej szkodzi niz dziala :/
Nie twierdze, ze mam idealna cere, bo nie mam! za dlugo w nią wcieralam przerozne kosmetyki, ale wyciskaniem robia się blizny a to jest niefajna sprawa, ktore pozniej baaardzo ciezko zlikwidowac;/ nawet jak wysypie mnie na twarzy, myje twarz pianką Lirene z wodą przegotowaną, pozniej przecieram twarz chusteczkami nawilzającymi dla dzieci i ide spać. nic wiecej nie nakladam na twarz zeby skora oddychala... wiem, ze ciezko sie powstrzymac zeby nie posmarować twarzy jakims specyfikiem tak samo jak wracam do domu, mysje,chusteczka nawilżająca i nic wiecej.. ewentualnie jakis krem z mineralami jesli skora jest przesuszona. stosuje to od wakacji.. ...moja cera jest... taka normalna, ze bez krepowania wychodze z domu jakies pryszczyki sa.. ale bez wyciskania !! zaluje tylko, ze dopiero po tylu latach to zrozumialam ;/

no tak, nie ma sensu pakowac na twarz nie wiadomo ile rzeczy, bo to mozna sobie nawet zaszkodzic..
a blizny faktycznie ciezko schodza, najczesciej to usuwa sie je zabiegami, ktore duuuzo kosztuja ;/

[feniiis96]

ja też używam tribiotica jak wszystko rozdrapię i nie chce mi się goić no coś ostatnio wygniotłam niemiłosiernie całą buźkę ale nawet wszystko zniknęło ,tylko na policzku mam strasznie dużo suchych skórek, myślę że jakiś peeling i bd dobrze dziewczyny próbowałyście krem sudocrem czy jakos tak? podobno dobry ale nie wiem czy mozna dawać na buźkę i niespodzianki z tego co wiem to ma jakieś właściwości łagodzące... próbowała już któraś coś z nim robić?

[dontknow]

Napisane przez feniiis96

ja też używam tribiotica jak wszystko rozdrapię i nie chce mi się goić no coś ostatnio wygniotłam niemiłosiernie całą buźkę ale nawet wszystko zniknęło ,tylko na policzku mam strasznie dużo suchych skórek, myślę że jakiś peeling i bd dobrze dziewczyny próbowałyście krem sudocrem czy jakos tak? podobno dobry ale nie wiem czy mozna dawać na buźkę i niespodzianki z tego co wiem to ma jakieś właściwości łagodzące... próbowała już któraś coś z nim robić?

nie mam, ale tez slyszalam o nim same dobre rzeczy.
mysle, ze takie cacuszko warto miec jak gdzies napatocze sie na male pudeleczko to wezme przy okazji

[ImmortalLover]

Okres :/
aaa maseczka przypadła mi do gustu, chociaż po jednym razie uzycia to efektów ogromnych nie było ale nie piekło ani nic :P

[201607040946]

no jednak paskudztwo mi wyskoczyło, taka grudka podskórna była, ale musiałam ją wycisnąć, i teraz mam guza a płyn do soczewek wczoraj wypróbowałam, żadnych zmian, nawet zbyt tłusty jest
a powiem wam, że nakładniejszą cerę mam bez nakładania kremów czy oczyszczania tonikiem, po prostu jak z rana oczyszczę strefę T chusteczką, żeby się nie błyszczała, to mam fajną

[feniiis96]

nic mi się nie chce robić za wcześnie się cieszyłam dziś znów niemiła a raczej niemiłe bo aż 3 niespodzianki ja już nie wiem jest dobrze a za chwile znów od nowa załamka... chyba trzeba będzie wypróbować ten sudocrem, może akurat coś pomoże mam nadzieję, że gorzej nie będzie...

[madzia38]

Cześć Dziewczyny.
Wyciskanie to moja zmora od baardzo dawna.Nie mam już do siebie kompletnie siły. Nie mam wcale prawie problemów z cerą,mam co prawda taką kaszkę na czole zawsze,ale jak tego nie powyciskam,to prawie nie widać... Po za tym,bardzo prawdopodobne,że gdybym tego nie ruszała,może by mi to zeszło.. Co nie wyciskam i mam już taką ładną buzię,to to spieprzę ! Przez to jestem często nie miła, smutna/wkurzona, spada mi samoocena i ogólnie jest do dupy.. Szczególnie,że jak już wycisnę jedno, to co za tym idzie? cała twarz.. co oznacza całą buzie w czerwonych plamkach... Aż mi się serce kraje jak widzę czasem gładkie jak pupa niemowlęcia buzię koleżanek... Próbuję z tym walczyć,ale słabo mi to idzie..
Dlatego często czytam właśnie to forum,to mi czasem pomaga... Chciałabym się zaprzeć w sobie i powiedzieć raz na zawsze KONIEC!! I choć bardzo się staram,to to jest przeważnie dużo silniejsze ode mnie... Moze udzielanie się tutaj,pomoże mi choć troche ;]