Jak podkreślić jasną cerę? III

[anestet-ka]

Napisane przez musicman

dziewczyny a jak wyglądają Wasze zęby przy takiej bladej twarzy? Ja mam zawsze problem, że moje zęby przy jasnym podkładzie wyglądają na żółciejsze. I wolę ciut ciemniejszy podkład, a chciałabym czasami wyglądać jak gejsza

nie wiem jak to się stało, ale weszłam na ten wątek z zamiarem napisania dokładnie tego samego!
Ja mam zęby niestety niezbyt białe, ale chociaż zdrowe.. wybielanie chyba się szykuje, bo przy białej cerze niestety ząbki wydają się jeszcze żółciejsze niż są.

[annemon]

Napisane przez ysia

Wczoraj w drogerii oglądałam nowe korektory MNY z mussowej serii. Mocno kryją i mają świetne , naprawde jasne(prawie białe) kolory. Były z 2tony jaśniejsze od wszystkich próbowanych przeze mnie podkładów i mają neutralne\lekko ciepłe odcienie

MNY to Maybelline? A gdzie je widziałaś, w Rossmannie? I w jakiej są cenie?

[_diabolique_]

Napisane przez Ines-ka

Porównaj Gosha i najjaśniejsze odcienie IsaDory w GC. Niedawno maziałam się nimi w Lublinie właśnie, ID wypada dużo jaśniej.

too late .... trudno sie mówi

a zęby są brzydkie bo żółte a na wybielanie mnie nie stać więc po prostu się nie 'uśmiecham'

[vril]

Rzeczywiscie ciekawostka z tymi korektorami piankowymi Maybelline.
http://www.maybelline.co.uk/products...65l236l553.htm
Ciekawe czy sa w Polsce juz
Ysia mozna spytac gdzie je widzialas - kraj\miasto?

[pearlania]

Napisane przez vril

Rzeczywiscie ciekawostka z tymi korektorami piankowymi Maybelline.
http://www.maybelline.co.uk/products...65l236l553.htm
Ciekawe czy sa w Polsce juz

one są już w ostatniej gazetce z rossmanna ale na żywo ich jeszcze nie oglądałam; te jasne odcienie kuszą, ciekawe czy bardzo podkreślają skórki

[vril]

Dzieki za info Pearlania Ciekawe czy kryja i sa tak przyjazne w uzyciu jak podklad Mam kolor Porcelain Ivory i zastanawiam sie czy ktorys z czterech korektorow ukazanych na firmowej stronie do niego pasuje.

[loss_lauri]

Napisane przez _diabolique_

too late .... trudno sie mówi

a zęby są brzydkie bo żółte a na wybielanie mnie nie stać więc po prostu się nie 'uśmiecham'

ja mam to samo.... i jestem tak zdesperowana, że chyba zacznę zbierać na wybielanie.
a co do podkładów Oriflame: odcień porcelany faktycznie jest jasny, ale one mają filtr spf 8 (Colorstay Revlona chyba też), jak więc pogodzić to z nakładaniem na filtr spf 50+ , no bo po nałożeniu podkładu pozostaje na skórze już tylko spf 8?

[maja55]

Napisane przez musicman

dziewczyny a jak wyglądają Wasze zęby przy takiej bladej twarzy? Ja mam zawsze problem, że moje zęby przy jasnym podkładzie wyglądają na żółciejsze. I wolę ciut ciemniejszy podkład, a chciałabym czasami wyglądać jak gejsza

A próbowałaś używac pomadki o 1,2 tony ciemniejszej od naturalnego koloru ust i w chłodnym odcieniu?
U mnie taki sposób sie sprawdza.

[sylwiani]

u mnie też
zresztą, ja przestałam się już tak przejmować

[loss_lauri]

Napisane przez maja55

A próbowałaś używac pomadki o 1,2 tony ciemniejszej od naturalnego koloru ust i w chłodnym odcieniu?
U mnie taki sposób sie sprawdza.

ja niestety mam taki kolor kości (jest dość ciemny, toteż kolor szminki niewiele tu zdziała ...)i tylko profesjonalnym
wybielaniem da się to chyba wybielić.

[vril]

Fragment artykulu z Interii.

Jestem w Tokio. Właśnie zjadłam sushi z moją nową znajomą Aiko Tachi - japońską pianistką. Na ulicy mijamy niesamowicie zadbane, porcelanowoblade Japonki i dziwne, skośnookie blondynki w stylu Pameli Anderson. Jedno muszę przyznać: tu nie ma grubych dziewczyn. - Słyszałaś o diecie karaoke? - pyta Aiko. Po odśpiewaniu muzycznego szlagieru na ekranie widzisz liczbę spalonych podczas występu kalorii. Za chwilę dowiesz się, ile piosenek musisz jeszcze odśpiewać, aby spalić pochłoniętą właśnie kolację. Niezłe! Tym bardziej, że Japonki obsesyjnie dbają o figurę. Przede wszystkim o cyferkę na ubraniowej metce.
- Zawsze próbujemy wbić się w najmniejszy rozmiar. Nosisz L? Wstyd, co powie twój chłopak! - zatrważa się Aiko. Swoją drogą japońskie firmy zaniżają rozmiary ubrań. W Europie rozmiar 34 to w Japonii już M. Innym sposobem na odchudzanie i upiększanie się jest kąpiel.
- Kąpałaś się kiedyś w sake? Szklaneczka alkoholu na wannę zadziała wygładzająco na skórę i relaksująco na umysł. Jeśli nie masz sake, wrzuć do wanny skórki mandarynki. Ciało będzie gładkie i pachnące cytrusami. To przepis mojej mamy. Nie najgorzej sprawdza się też sok z imbiru i pora. Działa jak detoks dla skóry, a przy tym szybko leczy katar - sypie jak z rękawa Aiko. Japonki mają bzika na punkcie kąpieli z dwóch powodów. Po pierwsze, jest tu mnóstwo gorących źródeł. Po drugie, dziewczyny lubią być kirei, co oznacza czyste i piękne.
- Uwielbiam kąpiele w łaźniach publicznych. Nazywamy je sento. W całym kraju jest ich ponad 20 tys. Raz w tygodniu należy obowiązkowo wygrzać się w łaźni, a na co dzień w wannie. Sam prysznic to prosta droga do przeziębień i grypy - twierdzi Aiko. Kąpiel w stylu japońskim rozpoczyna się natryskiem. Siadasz na niskim drewnianym stołku, kranik nad głową opłukuje cię z góry, a ten na wysokości łydki myje twoje nogi. Idą w ruch mydło, szampon i odżywka. Wymyta wskakujesz do wanny. Woda musi być gorąca, minimum 50 stopni! Leżysz, ile zechcesz.
- Tak mocno jak kochamy kąpiele, tak bardzo nie lubimy słońca. Jeśli na bezludną wyspę miałabym zabrać jeden kosmetyk, byłby to krem z filtrem 100 - mówi moja nowa koleżanka. Co z wybielaniem? - Jasna cera to nasz wzorzec piękna. Mamy nawet przysłowie: "Irono shiroiwa shichinan kakusu" - biała skóra ukryje wiele defektów, czyli przebarwienia, zmarszczki, suchą skórę. Najlepiej kryć się przed słońcem w cieniu parasolek, zwłaszcza że najnowsze mają filtr UV - opowiada Japonka.

Nie raz sobie myslalam, ze wyjezdzajac tam poczulabym sie "u siebie" ale moze sie tylko ludze i po przyjezdzie wpadlabym w kompleks, ze jestem za ciemna, w porownaniu z tymi bladolicymi azjatkami

[agnieska]

Vril, a jak przy dłuższym używaniu spisuje się puder Clinique'a?

[vril]

Bardzo dobrze Mialam go wczoraj na polozonym miejscowo korektorze HR i bylo swietnie. Bardzo ladnie odbija swiatlo, puder nie jest matowy, ma duzo mikroskopijnych drobinek (widac tylko do swiatla przy lupie - mowie o efekcie na skorze), a twarz mimo, ze jasna jest idealnie trojwymiarowa, nie gejszowata i plasko trupia.
Jestem bardzo zadowolona z zakupu - dopasowuje mi kolor twarzy do szyi mimo, iz sam w sobie jest niewidoczny na twarzy - uzywa sie go bardzo niewiele i efekt orzezwienia jest natychmiastowy.
Nie przestestowalm go porzadnie na filtrach, bo dopiero od niedawna mam jedwabnika hauszki, a samego klinika na filtr nie chcialam klasc.
Jest tylko jeden minus - puder jest bardzo mialki, wrecz za bardzo - to nie puder tylko pylek (pewnie przez to jest niewidoczny na twarzy i nie podkresla wloskow) przez co utrudnia nakladanie pedzlem - ja buch sephorowa jedynke do pudelka i na twarz, a tu chmura dymu wokol - mam wrazenie, ze wiecej rozpylam dookola niz faktycznie laduje na twarz. Mam mineraly i stwierdzam, ze klinik jest jeszcze badziej "drobny" o ile to mozliwe. Nie spotkalam sie z takim jeszcze. chcicalm go porownac do meteorytow ale nie moge, ma zdecydowanie gesciej usiane drobinki (ale mniejsze i delikatniejsze) przez co nie daje efektu rozswietlacza ale "orzezwiacza" cery - twarz mimo jasnego koloru jest zywa i taka "zdrowa". Na pewno wizualnie odmladza bardziej niz bialy, matowy tynk vel skrobia.
Dam znac jak zachowuje sie na filtrach, orientuje sie jaka masz cere i czego poszukujesz, wiec zdam ci relacje za jakis czas

[agnieska]

Dziękuję

[lil' sexy]

A ja wczoraj zajrzałam na solarium (tylko nie krzyczcie) i wzbudziłam niezłe zainteresowanie. Chcę się troszkę zbrązowić na pewną ważną okazję i stwierdziłam że pójdę parę razy na 5 minutek, to nie będę taka zupełnie biała. Jak tylko przekroczyłam próg solarium, kobietka która tam pracuje wytrzeszczyła na mnie oczy i miała minę jakby zastanawiała się skąd się tacy bladzi ludzie na świecie biorą. Chwilę poczekałam aż będzie wolne łóżko, a ona cały czas patrzyła na mnie z niedowierzaniem. Jak wracałam do domu nie mogłam przestać się z niej śmiać, kobieta przyzwyczajona do skwarków zobaczyła kogoś bladego i pewnie spać nie mogła

Tak poza tym to u mnie w bramie jest jakiś salon kosmetyczny i jak patrzę na te dziewczyny to zastanawiam czy one czasami nie urządzają sobie zawodów która jest bardziej opalona...

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

tez jestem blada ale jakos nie za dobrze mi z tym...:P
ostatnio pytalam kumpelek na jaki kolor powinnam sie farbnac. one poradzily mi ciemna czekolade cos wpadajace w czarny. co wy na to...? prosze o odpowiedz!:cm ok:

[ysia]

Widziałam je we Wrocławskim rosmanie ich cena to ok. 25zł

[tulipanna.]

Napisane przez vril

Fragment artykulu z Interii.

Jestem w Tokio.(...)

Nie raz sobie myslalam, ze wyjezdzajac tam poczulabym sie "u siebie" ale moze sie tylko ludze i po przyjezdzie wpadlabym w kompleks, ze jestem za ciemna, w porownaniu z tymi bladolicymi azjatkami

Ojjj, nie bylabys ciemna. Pol roku temu ogladalam filmiki, na ktorych azjatki pokazywaly w jaki sposob sie maluja - mam kolezanke o azjatyckich rysach i szukalam czegos dla niej. Faktycznie, efektem wyjsciowym jest bardzo jasna skora, ale przed nalozeniem makijazu to one jasne nie sa Poza tym te kosmetyki wybielajace, ktorych uzywaja: na noc, w mydlach itp. maja jakis skladnik, ktory w wiekszym stezeniu jest szkodliwy dla skory, wiec rozjasniaja sie tak samo zdrowo jak polki przyciemniaja na solariach. Natury nie da sie oszukac To co widzimy w internecie to efekt fotoszopa. Troche azjatow sie przez moja miejscowosc przewija w okresie wakacyjnym i faktycznie widzialam jasnoskore japonki - ale i tak sa ciemniejsze. Poza tym w ich szerokosci geograficznej bardziej narazone na dzialanie slonca. Ich rozjasniona skora ma nieciekawa szarawa barwe - zeby dojsc do zdrowej bieli musza sobie fundowac niebywale kuracje, ktore sa w cenie.

Fakt faktem, fajnie byloby miec dostep do kosmetykow linii Shiseido, ktore tam sa w cenie naszego L'oreala albo troche drozsze. Mnie tez kusza ichniejsze podklady, pudry - kolory typu "very ligt ivory" dzialaja na wyobraznie, nie powiem Plus te wszystkie maseczki rozjasniajace, kosmetyki rozswietlajace - pycha. No i ubranka w malych rozmiarach... wole jednak nasze slonce, ktore daje popalic 2-3 miesiace i to w roznym natezeniu, niz to co oni tam przezywaja.

A swoja droga, wyobrazasz sobie reakcje jakie wzbudzilaby na ulicy w polsce kobieta z parasolka w lecie? ja tak i wlasnie szukam serwisu, gdzie moglabym taka z filtrem uv sobie zamowic...

[vril]

W takim razie mialabym branie Mach bladej reki i biegnie japan w sandalach, co by mi parasolke przytargac

[tulipanna.]

Napisane przez vril

W takim razie mialabym branie Mach bladej reki i biegnie japan w sandalach, co by mi parasolke przytargac

To prawda Ja bym byla ostrozna z zasypianiem w miejscach publicznych. Bo moglabys budzac sie zobaczyc uciekajace japonki z Twoim skalpem w rece

[annemon]

Napisane przez ysia

Widziałam je we Wrocławskim rosmanie ich cena to ok. 25zł

Dzięki za odpowiedź, w takim razie niedługo wybiorę się na przetestowanie.

[cmoksia]

a ja mam czarne włosy

[truskawkowawiosna]

poka fote

[lady_butterfly]

Witam wszystkie bladolice arystokratki !
Ja również do jasnoskórych należę i wielbię swe blade lico ponad wszystko
Co do podkładów, wreszcie znalazłam wystarczająco jasny dla mnie, chociaż ucieszyłabym się gdybym znalzła jeszcze jaśniejszy. Nawet Ivory z Revlona dla mnie troszkę za ciemny był. Teraz zakupiłam Loreal Infallible odcień Porcelain i jest dużo jaśniejszy od revlona. Revlon przy nim jest opalony heh. W każdym razie wreszcie podkład nie jest ciemniejszy ode mnie
Właśnie przymierzam się do zakupu bazy MAC'a z filtrem 50. Jakże się ucieszyłam, kiedy dowiedziałam się o istnieniu tego cuda! Wreszcie ktoś pomyślał o jasnoskórych. Bo nakładanie tłustego filtru pod makijaż to tragedia :/

Wklejam kilka zdjęć pięknej Sophie Ellis Bextor i Dity von Teese.

[loss_lauri]

mogłabyś napisać coś więcej o tej bazie?

[tulipanna.]

Napisane przez lady_butterfly

Witam wszystkie bladolice arystokratki !
Ja również do jasnoskórych należę i wielbię swe blade lico ponad wszystko
Co do podkładów, wreszcie znalazłam wystarczająco jasny dla mnie, chociaż ucieszyłabym się gdybym znalzła jeszcze jaśniejszy. Nawet Ivory z Revlona dla mnie troszkę za ciemny był. Teraz zakupiłam Loreal Infallible odcień Porcelain i jest dużo jaśniejszy od revlona. Revlon przy nim jest opalony heh. W każdym razie wreszcie podkład nie jest ciemniejszy ode mnie
Właśnie przymierzam się do zakupu bazy MAC'a z filtrem 50. Jakże się ucieszyłam, kiedy dowiedziałam się o istnieniu tego cuda! Wreszcie ktoś pomyślał o jasnoskórych. Bo nakładanie tłustego filtru pod makijaż to tragedia :/

Wklejam kilka zdjęć pięknej Sophie Ellis Bextor i Dity von Teese.

Kochana, a czy wiesz ile ta baza kosztuje i przede wszystkim czy ma stabilne filtry? Wlasnie wyrzucilam 60zl w bloto na krem Avene, ktory spowodowal u mnie wysyp pryszczy. Nie chcialabym wydac 3 razy tyle na podobnie skuteczna baze pozdrawiam

[lady_butterfly]

I jeszcze kilka fotek.

Co do azjatek to faktycznie mają dość jasną skórę jak na nację z czarnymi włosami (zawsze mogłyby być mulatkami), ale jednak mają żółtawą skórę i daleko nam do naszych bladziochów Muszą sie porządnie starać, żeby uzyskać efekt bardzo jasnej skóry. Ale przyznam, że uwielbiam urodę azjatek szczególnie w połączeniu z jasną skórą a'la gejsza!

Co do bazy to jeszcze muszę się upewnić jeśli chodzi o fotostabilność. Mam nadzieję, że ma "porządne" filtry. Baza ta kosztuje 110 zł. Kiedy byłam w salonie MAC'a w Krakowie jeszcze tej bazy nie było, ale ma być na szczęście.
Ja nie muszę się martwić o uczulenia itp. bo nie mam skłonności alergicznych i jeszcze nigdy żaden produkt takiej reakcji u mnie nie wywołał.

[tulipanna.]

Napisane przez lady_butterfly

I jeszcze kilka fotek.

Co do azjatek to faktycznie mają dość jasną skórę jak na nację z czarnymi włosami (zawsze mogłyby być mulatkami), ale jednak mają żółtawą skórę i daleko nam do naszych bladziochów Muszą sie porządnie starać, żeby uzyskać efekt bardzo jasnej skóry. Ale przyznam, że uwielbiam urodę azjatek szczególnie w połączeniu z jasną skórą a'la gejsza!

Co do bazy to jeszcze muszę się upewnić jeśli chodzi o fotostabilność. Mam nadzieję, że ma "porządne" filtry. Baza ta kosztuje 110 zł. Kiedy byłam w salonie MAC'a w Krakowie jeszcze tej bazy nie było, ale ma być na szczęście.
Ja nie muszę się martwić o uczulenia itp. bo nie mam skłonności alergicznych i jeszcze nigdy żaden produkt takiej reakcji u mnie nie wywołał.

Rzecz gustow, ja uwazam, ze azjatki sa calkowicie aseksualne

Wlasnie widzisz, ja tez nie mam uczulenia. Moja cera jest odporna, traktuje ja najsilniejszymi kwasami, ktore sa dla niej rajem i w ogole nie reaguje alergicznie. Wiec tym bardziej reakcja na Avene byla zaskoczeniem Dlatego prosze, jak tylko bedziesz cos wiedziec daj znac. Ja tez postaram sie tam podejsc i spisac skladniki z bazy (jesli juz jest) i dam komus madrzejszemu ode mnie do przeanalizowania. Mam nadzieje, ze to inne skladniki niz Avena, bo urzadzalaby mnie bardzo, nie ukrywam

[truskawkowawiosna]

Napisane przez tulipanna.

Rzecz gustow, ja uwazam, ze azjatki sa calkowicie aseksualne

racja, kwestia gustu, bo dla mnie Azjatki sa najpiekniejszymi kobietami na swiecie

pare galerii:
http://female.thedailymodel.com/betty-huang/
http://female.thedailymodel.com/li-xiang/
http://female.thedailymodel.com/panward-hemmanee/
http://female.thedailymodel.com/fan-bing-bing/
http://female.thedailymodel.com/alice/
http://female.thedailymodel.com/jiang-qin-qin/
http://female.thedailymodel.com/christy-chung/

wiecej drazyc nie bylam w stanie, bo tyle pieknosci, w kompleksy mozna popasc

nawet wybielane, wg mnie ladniejsze od wiekszosci Polek

[tulipanna.]

Napisane przez truskawkowawiosna

racja, kwestia gustu, bo dla mnie Azjatki sa najpiekniejszymi kobietami na swiecie

pare galerii:
http://female.thedailymodel.com/betty-huang/
http://female.thedailymodel.com/li-xiang/
http://female.thedailymodel.com/panward-hemmanee/
http://female.thedailymodel.com/fan-bing-bing/
http://female.thedailymodel.com/alice/
http://female.thedailymodel.com/jiang-qin-qin/
http://female.thedailymodel.com/christy-chung/

wiecej drazyc nie bylam w stanie, bo tyle pieknosci, w kompleksy mozna popasc

nawet wybielane, wg mnie ladniejsze od wiekszosci Polek

Heh, no tak to jest Mnie podobaja sie zdjecia, ale te modelki w ogole nie Najbardziej podoba mi sie europejski typ urody i uwazam, ze to europejki sa najpiekniejsze na swiecie To taka...konkretna uroda Natomiast fakt faktem, ze dbaja o siebie w znacznie mniejszym stopniu niz azjatki. Ich filmiki how to do make up dla azjatek bija rekordy dlugosci Tyle, ze jak dla mnie to akurat minus. Nie chcialabym musiec uzywac 15 kosmetykow, zeby zrobic sobie zwyczajnie wygladajacy, naturalny makijaz No ale to tez kwestia gustu pozdrawiam