Jak powstrzymać się od wyciskania cz.2

[inmymind]

więc jestem najbardziej przegrana z Was wszystkich :p

a w poniedziałek rozmowa o pracę...

[QsQs]

Napisane przez inmymind

więc jestem najbardziej przegrana z Was wszystkich :p

a w poniedziałek rozmowa o pracę...

Ale najgorzej wyglądam pewnie ja... ciemne, pozasychane strupy super po prostu

Uważaj, teraz sprobuj nic nie cisnąć przed ta rozmowa. Masz przynajmniej jakąś motywacje.

Mam wrażenie, ze najostrzejsze masakry robie w tym wątku ja. Czesto piszecie, ze na drugi dzień nie jest tak źle a po 2-3 jest już ok. Ja jak nie panuje nad sobą to dre wszystko, tydzień to minimum na jako takie doprowadzenie twarzy do porządku, potem przebarwienie nawet na miesiąc.... Bez tapety nie wychodze, nie chce straszyć ludzi.

[gliwiczanka]

inmymind trzymamy kciuki. nie ma się co przejmować, do poniedziałku się podleczy tylko już nie dotykaj!

ja jutro mam tydzień. na szczęście mi nic nie wyskakuje, gdy nie cisnę. chyba że przed okresem... tylko te cholerne zaskórniki! nie mogę na nie już patrzeć

QsQs mi też się goi z miesiąc jak rozdrapię przy jednym okresie to ledwo się zagoi i znowu wyskoczy coś kuszącego przy kolejnym, ehh

[nough]

Napisane przez QsQs

Mam wrażenie, ze najostrzejsze masakry robie w tym wątku ja.

hehe kochana ty jeszcze mnie w akcji nie widziałaś

ale muszę powiedzieć, że przez ostatnie 2 tyg. wystopowałam, a przez kilka ostatnich dni to juz w ogóle I naprawdę jest lepiej.

No i dziewczyny: naprawdę da się powstrzymywać, potrzeba mnóóóstwo silnej woli, ale nie jest to niewykonalne jak ja do tej pory myślałam

[azure]

Napisane przez QsQs

Mam wrażenie, ze najostrzejsze masakry robie w tym wątku ja. Czesto piszecie, ze na drugi dzień nie jest tak źle a po 2-3 jest już ok. Ja jak nie panuje nad sobą to dre wszystko, tydzień to minimum na jako takie doprowadzenie twarzy do porządku, potem przebarwienie nawet na miesiąc.... Bez tapety nie wychodze, nie chce straszyć ludzi.

Bzdura. Jak ja coś ruszę, to przez miesiąc się goi. A o bliznach już nie wspomnę, chyba w ogóle nie znikają

[quleczka]

Napisane przez gliwiczanka

jak rozdrapię przy jednym okresie to ledwo się zagoi i znowu wyskoczy coś kuszącego przy kolejnym, ehh

mam tak samo niestety...

w tej chwili mam nawet jeszcze slady z przed poprzedniego okresu, a juz mi sie dzis kolejny konczy...

[marlen92]

Napisane przez nough

hehe kochana ty jeszcze mnie w akcji nie widziałaś

ale muszę powiedzieć, że przez ostatnie 2 tyg. wystopowałam, a przez kilka ostatnich dni to juz w ogóle I naprawdę jest lepiej.

No i dziewczyny: naprawdę da się powstrzymywać, potrzeba mnóóóstwo silnej woli, ale nie jest to niewykonalne jak ja do tej pory myślałam

wlasnie silna wola motywacja i jako sie da;] jeszcze miesiac temu robilam masakre na calej twarzy i podklad+puder byl niezbedny zeby wyjsc z domu a juz lapie sie nad tym ze nie zawsze musze go uzyc;D
a jakies sprawdzone sposoby na blizny?wierze w was dziewczyny bo wy macie sposoby na wsio zwiazane z pryszczami

[LoLcIa123]

No ja wczoraj znowu poległam,powyciskałam wszystkie ropniaki,ale szczerze mówiąc nie jest mi z tym tak źle,bo wyglądały fatalnie,a teraz mam tylko małe strupki i wczoraj skończyłam z tetralysalem,niestety musiałam,bo ciągle jestem na słońcu i ciągle będę [taka praca] a mój żołądek strajkuje,nie mam w ogóle apetytu i lece z wagi ,a ważę bardzo malutko
Tymczasem właśnie wybywam do pracy,więc życzę Wam Miłego Dnia bez zbędnego wyciskania

[Laity]

No to ja też się pochwalę - jak tylko wróciłam z miasta do domu, stanęłam przy lustrze i wycisnęłam wszystkie gotowce jakie były. A miałam ich nie ruszać

Ale mam podobne odczucia do Lolci - kiedyś musiałam to zrobić bo nie wyglądałam za fajnie. A dziś jak się okazuje nie jest źle. Strupki i zaczerwienienia są rzecz jasna, ale mam 3 dni wolne, no praktycznie 4 więc mogę siedzieć w domu i czekać aż się wygoi wszystko

Wy natomiast zamiast kwitnąć w domu - na spacer, na świeże powietrze

[quleczka]

Laity...nie draznij ...

ja wczoraj sie czulam super ale chyba przez glupia klimatyzacje w bibliotece dzis kicham i prycham...normalnie caly czas z chusteczka przy nosie

tak wiec moge zapomniec, ze nie bede kwitnac w domu

[QsQs]

Ja będę kwitnąć w domu nad książkami

[Laity]

Napisane przez QsQs

Ja będę kwitnąć w domu nad książkami

Witam w klubie w takim razie. Mam naukę do dwóch egzaminów w przyszłym tygodniu

quleczka, no tak. Nie ma to jak klima

[nough]

Napisane przez Laity

Witam w klubie w takim razie.

ja też się dołączam, niestety. full nauki mnie czeka ;/
ale przynajmniej nie będzie czasu na siedzenie przed lustrem (teoretycznie...)

[PAMCIA]

JA też mam tyle roboty i uczenia się...w dodatku taka piekna pogoda i nie wytrzymałam i chop siup wycisnęłam jedną zmorę;P wrrr...

dziewczynki, a to już taka ciekawostka, najlepeij myć zimną wodą skórę, bo wtedy wolniej tworzą się zmarszczki (tak na fizyce nam mówił nauczyciel;P), wkońcu prawie cała damska klasa

[quleczka]

ja od zawsze myje taka ledwie letnia... bo goraca jeszcze bardziej rozszerza pory i wyglada wszystko gorzej

[201607060918]

Do oczyszczenia twarzy najlepsza jest woda przegotowana lub mineralna.
Jeżeli już stosujecie kranówkę to najlepsza jest letnia woda bo zbyt ciepła pobudza gruczoły do pracy i twarz zaczyna się szybko świecić.

[PAMCIA]

NO ja zawsze myłam ciepłą, a nawet bardzo ciepłą;P stąd też może to nadmierne wydzielanie sebum...

[quleczka]

dokladnie

moja zachowuje sie duzo lepiej odkad nie traktuje jej goraca woda

[K-H]

Ja tam myję całkowicie zimną, pewnie też źle

Obecnie, od wczoraj, i tak mnie buźka nie obchodzi, zwracam uwagę na coś innego - na moje włosy Przefarbowałam je wczoraj ( po raz pierwszy... ) z "ciemnego blondu" ( tak, tak, chodzi o ten całkiem nijaki kolor:P) na blondowato - rude (?) coś. Jest super!

Właśnie się wyleżałam z książką w ogrodzie. Pozdrawiam Was w ten piękny dzionek!

[quleczka]

ja nic zlego w zimnej wodzie nie widze poza tym, ze nie umialabym myc w takiej lodowatej

co do wlosow to chyba tez powinnam sie zajac nimi, a nie twarza...bo jeszcze troche i lysa bede, a moje wlosy poza oczami zawsze byly moim atutem

[QsQs]

Ja myje twarz i włosy ciepłą woda, wiem ze to źle ale nienawidze chłodnej/letniej wody. Kąpie sie czasem w tak gorącej, ze zostaje mi odznaczona czerwona skora do poziomu wody

[SweetDreams93]

ooo a mi po opalaniu buźki wyskoczyło parę, ale to są takie dziwne pryszczyki. gotowce, oczywiście. i to w parę godzin- wyskakuje, a ja niszczę. ale nic po nich na 2 dzien nie ma. hmmm żeby tak ze wszystkimi bylo... na linii włosów, blizej skroni, mam te wredne podskórne grudki. teraz to tylko tam je mam. i co dziwne, są tylko tam gdzie nie mam grzywki. nie da się ixh wycisnąć, bo jeszcze niegotowe. posmarować też ciężko... i to ostatnio mam cere w miare ok, i tylko tam sie rodzą. dziwadła jedne!

[quleczka]

Napisane przez QsQs

Kąpie sie czasem w tak gorącej, ze zostaje mi odznaczona czerwona skora do poziomu wody

Tu to ja mam tak samo
Ale twarzy staram sie nie traktowac taka woda jednak i widze roznice, mniej sie tlusci ...

[PAMCIA]

no włosy też powinny być myte letnią wodą...z czym u mnie trudno...tez musZę się zająć włoasami, bo miałam bardzo ładne włosy, a teraz zaczęły mi starsznie wypadać

[quleczka]

ja mam dokladnie to samo - ostatnio niemal garsciami wylaza

nie moglam sie jakos zebrac do dermatologa od ponad pol roku ze skora, to teraz chyba wreszcie pojde z powodu wlosow... dla mnie sa wazniejsze chyba nawet niz skora

do tego co mam na twarzy juz przywyklam

[PAMCIA]

u mnie to musze ograniczyć, a nawet wogóle zrezygnowac z prostowania i tapirowania, bo to od tego mi wypadają i tak zrobię, już od dzisiaj, własnie wychodze i tylko wysuszyłam włoski i więcej nic z nimi nie robię

[QsQs]

Mi tez kiedyś wypadały garściami...prostowałam, farbowałam. przestałam je męczyć i nie wypadają, trzymają sie mocno głowy ale... ten mysi kolor i powywijane naturalnie końcówki tez nie są zbyt piękne.

[quleczka]

ja nigdy nie szusze suszarka, nie prostuje, nie farbuje, a i tak wypadaja ostatnio strasznie...

jedyne czego uzywam dosc czesto to pianka do wlosow - z wszystkiego nie da sie zrezygnowac :p

[WhiteCherry]

Co do włosów - ja nigdy ani nie farbowałam, ani nie prostowałam [naturalnie takie mam :P], nie suszę ich też, odżywki stosuję etc. A i tak wypadają
ale zaczęłam łykać Capivit i możliwe, że moje niedobory wit. się unormują ;P

[Laity]

Witam z samego rana wspaniałą nowiną - zrobiłam wczoraj masakrę

Nie wiem jeszcze jak to teraz wygląda bo nie mam normalnie odwagi wstać z łóżka... Ale nie łudzę się nawet, że jest w miarę ok bo ruszyłam dosłownie wszystko.

Tak właśnie kończą się u mnie wieczory mając perspektywę dnia (bądź kilku dni) wolnego